Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt XII C 1328/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

P., dnia 27 czerwca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu XII Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący: SSO Ewa Hoffa

Protokolant: Starszy sekretarz sądowy K. T.

po rozpoznaniu w dniu 9 czerwca 2016 r. w Poznaniu

sprawy z powództwa (...) Szpitala Miejskiego im. (...) z Zakładem (...) z siedzibą w P. /KRS: (...)

przeciwko: 1/ W. B. /PESEL: (...)/, 2/ A. M. i 3/ (...) S. A. z siedzibą w W. /KRS: (...)

o ochronę dóbr osobistych i zapłatę

I . Nakazuje pozwanym W. B. i (...) S. A. z siedzibą w W., aby własnym kosztem i staraniem, opublikowali na pierwszej stronie dodatku regionalnego Gazeta (...) dołączanego do dziennika Gazeta (...) i na portalu internetowym „P.- Gazeta.pl”. oświadczenia o następującej treści:

„Wydawca i były redaktor naczelny (...) redakcji dziennika Gazeta (...) przepraszają (...) Szpital Miejski im. (...) z Zakładem (...) z siedzibą w P. za opublikowanie w dniu 18 marca 2013 r., w (...) dodatku regionalnym do tego dziennika, w artykule pod tytułem „Chory skreślony z listy:- to moja walka o życie”, oraz na portalu internetowym „P.- Gazeta.pl” na stronie www.(...).gazeta.pl informacji sugerujących, że ten Szpital bezpodstawnie odmówił, z innych przyczyn niż niespełnienie medycznych kryteriów, leczenia interferonem pana T. K. narażając go na pogorszenie stanu zdrowia, a nawet utratę życia.

Umieszczone w części wyżej wskazanych publikacji te informacje i sugestie nie miały oparcia w rzeczywistości, naruszyły dobre imię (...) Szpitala Miejskiego im. (...) z Zakładem (...) z siedzibą w P. i naraziły go na umniejszenie, a nawet utratę, zaufania niezbędnego przy wykonywaniu działalności leczniczej”.

II. Zasądza od pozwanych W. B. i (...) S. A. solidarnie, na rzecz (...) Nr (...) w P. przy ul. (...), kwotę 5000 zł /pięć tysięcy złotych/.

III. Oddala powództwo w stosunku do pozwanego A. M..

IV. Kosztami postępowania, oprócz kosztów zastępstwa procesowego pozwanego A. M., obciąża pozwanego W. B. , oraz pozwaną

(...) S. A. i z tego tytułu zasądza od nich, solidarnie, na rzecz powoda kwotę

1810 zł /jeden tysiąc osiemset dziesięć złotych/ natomiast nie obciąża powoda obowiązkiem zwrotu pozwanemu A. M. kosztów zastępstwa procesowego.

/-/ E. H.

Sygn akt XII C 1328/14

UZASADNIENIE

Powód, (...) Szpital Miejski im. (...) z Zakładem (...) z siedzibą w P., wniósł o nakazanie pozwanym opublikowania solidarnie oświadczenia /k. 2 – tekst oświadczenia/ na pierwszej stronie dodatku regionalnego Gazeta (...) dołączanego do dziennika Gazeta (...) i na portalu internetowym „P.- Gazeta.pl”.

Ponadto wniósł o zasądzenie od pozwanych, solidarnie, na rzecz (...) Nr (...) w P. przy ul. (...) kwoty 5000 zł i o zasądzenie od nich, solidarnie, na rzecz powoda kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych /k.2/.

Pozwani: W. R. Naczelny (...) Redakcji

Gazety (...), A. M., i (...) S. A. wnieśli o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na rzecz każdego z pozwanych kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, oraz kosztów skarbowych od pełnomocnictw /k.40 i 160/.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Świadek T. K. był leczony w Poradni Chorób Zakaźnych przy powodowym szpitalu na wirusowe zapalenie wątroby typu C.

Został skierowany na leczenie interferonem typu P.- jest to lek przeciwwirusowy- z jednoczesnym podawaniem leku o nazwie (...).

Lecząca go w Przychodni świadek I. B. zarządziła wpisanie pacjenta na listę osób zakwalifikowanych do leczenia interferonem, a w marcu 2014 r. wystawiła mu skierowanie do szpitala.

Leczenie w/w lekami możliwe jest ambulatoryjnie, ale lekarka obawiała się objawów ubocznych przy pobieraniu I. i Metadonu jednocześnie.

W przeszłości T. K. był narkomanem wstrzykującym sobie heroinę w latach 1978- 2001, ale od około 11 lat pobierał lek o nazwie (...) ułatwiający utrzymanie abstynencji i niwelujący objawy odstawienia heroiny.

Na skutek pobierania dożylnie narkotyku jego żyły były w stanie uniemożliwiającym rutynowe pobieranie krwi z żył płytkich ze względu na zrosty. Przy pobieraniu interferonu konieczna jest systematyczna kontrola parametrów krwi pacjenta przynajmniej raz w tygodniu.

Po przyjęciu do powodowego szpitala w dniu 13.03.2014 r. pielęgniarki nie były w stanie pobrać T. K. krwi z żył obwodowych, a do pobierania krwi z którejkolwiek żyły głębokiej nie miały uprawnień.

T. K. zaproponował, że samodzielnie dokona wkłucia do żyły prawego uda i pobierze sobie krew, ale procedury obowiązujące w powodowym szpitalu wykluczały możliwość pobierania krwi do badań samodzielnie przez pacjentów.

Do pobierania krwi z żył głębokich uprawniony był wyłącznie lekarz anestezjolog z asystą drugiego lekarza.

Ponieważ dostarczone przez pacjenta wyniki badania krwi wykonane przed przyjęciem do szpitala nie były aktualne /pochodziły ze stycznia 2014 r./, pacjent był labilny emocjonalnie, a systematyczne pobieranie krwi z żyły udowej stwarzało prawdopodobieństwo wystąpienia zrostów również w tym naczyniu krwionośnym lekarze Oddziału Zakaźnego powoda podjęli decyzję, że T. K. nie kwalifikuje się do leczenia interferonem.

Życie pacjenta mogło być ewentualnie zagrożone w przyszłości w razie wystąpienia marskości wątroby, lub nowotworu tego organu na skutek działania wirusa (...), natomiast w okresie pobytu pacjenta u pozwanego bezpośrednie zagrożenie jego życia nie zachodziło.

T. K., po podjęciu decyzji o nie zakwalifikowaniu go do leczenia I., skierowano na dalsze leczenie do Poradni WZW, oraz dalsze leczenie w Poradni Psychiatrycznej i wypisano z powodowego Szpitala w dniu 14.03.2014 r. /k.293- karta informacyjna leczenia szpitalnego/.

R. K. odmówił opuszczenia szpitala i domagał się rozpoczęcia leczenia I.. Zadzwonił do (...) redakcji Gazety (...) z prośbą o interwencję.

Przysłano do niego dziennikarkę tam zatrudnioną- S. S. (1), która wysłuchała go, a następnie jeszcze raz z nim porozmawiała. Wypytywane przez nią pielęgniarki potwierdziły, że nie były w stanie pobrać temu pacjentowi krwi. Próby rozmowy z którymkolwiek z lekarzy z Oddziału Zakaźnego były bezskuteczne, a dnia 17.3.2014 r. zastępca ordynatora – świadek K. Ś. (1) powiedziała jej, że oprócz niemożności rutynowego pobierania pacjentowi krwi były też inne przyczyny odmowy leczenia I.. Następnie skierowała dziennikarkę do rzecznika prasowego.

S. S. (1) nie uzyskała pisemnego oświadczenia T. K., że wyraża on zgodę na udzielanie jej informacji o jego stanie zdrowia, upoważnia ją do wglądu w jego dokumentację medyczną i wyraża zgodę na pozyskiwanie odbitek tej dokumentacji.

Odmowa udzielenia informacji o stanie zdrowia pacjenta i sposobie leczenia, lub przyczynach nie podjęcia leczenia podczas rozmowy z dziennikarzem , lub w odpowiedzi na e- maile /k.80- 81- wydruki korespondencji internetowej/ była prawidłowa, bowiem są to informacje poufne, a S. S. (1) nie została upoważniona do ich pozyskania.

S. S. (1) skontaktowała się z konsultantem krajowym /k.187- lista konsultantów/ i rzecznikiem prasowym (...) Oddziału (...) od których otrzymała informację, że jeśli naczynia żylne są bardzo zniszczone można pobrać krew pacjentowi w inny sposób, a niemożność rutynowego badania krwi nie wyklucza leczenia interferonem.

Osobom tym nie przedstawiła dokumentacji medycznej dotyczącej T. K. w kserokopii, lub innej formie, a więc nie miały one wiedzy o innych , wyżej wskazanych, aspektach stanu zdrowia tego pacjenta.

Opublikowany dnia 18 .03.2014 r. w (...) dodatku do dziennika Gazeta (...) artykuł /k. 17 i 79- kserokopie artykułu/ opatrzony został tytułem „Chory skreślony z listy:- To moja walka o życie” i zawierał informacje niepełne, przesadzone, lub niezgodne z prawdą, które naruszały dobre imię powoda jako szpitala- osoby prawnej.

Tekst artykułu z tożsamym tytułem i podtytułem opublikowany też został w Internecie na portalu „Gazeta.pl” /k.19/

T. K. nie został skreślony z żadnej listy przez kogokolwiek spośród pracowników szpitala.

Był na liście oczekujących na leczenie interferonem prowadzonej przez w/w Przychodnię i gdy skierowano go na leczenie jego zwolnione miejsce na liście zajęła kolejna osoba.

Nieprawdziwe jest również pierwsze zdanie podtytułu o treści „Śmiertelnie chorego wypisali ze szpitala, bo nikt nie potrafi pobrać mu krwi do badania.”

Fakty są takie, że krwi do badania nie były w stanie pobrać pielęgniarki z naczyń obwodowych. Pozostali pracownicy szpitala takich działań nie podejmowali, a podtytuł wskazuje, że żaden z pracowników nie potrafił pobrać krwi. Użycie słowa „nikt” jest zresztą sprzeczne z dalszymi informacjami zawartymi w artykule.

W artykule nie ma wzmianki, że były również inne przyczyny zaniechania leczenia R. K. interferonem, oprócz niemożności pobrania krwi z naczyń obwodowych. Brak jest np. wzmianki o leczeniu psychiatrycznym R. K. i informacji, że I. może wywołać liczne skutki uboczne, nie tylko depresję.

Dziennikarka nie uzyskała zgody pacjenta na zapoznanie się z dokumentacją medyczną, ale w wydanej T. K. karcie informacyjnej leczenia szpitalnego /k.293/ znajdują się informacje o innych przyczynach nie zakwalifikowania go do leczenia interferonem.

Cytowana w artykule wypowiedź J. C.- prezesa stowarzyszenia chorych z HCV zawiera insynuacje jakoby szpital nie chciał „inwestować” w leczenie byłego narkomana, bo terapia interferonem jest kosztowna, w stosunku do części pacjentów jest nieskuteczna, a były narkoman może się załamać i przerwać terapię.

Umieszczenie tych stwierdzeń w artykule po słowach „Więc o co chodzi?” wskazuje, że autorka artykułu traktuje te twierdzenia jako wyjaśnienie odmowy leczenia T. I. i się z nimi zgadza.

Sformułowania te stanowią naruszenie dobrego imienia powodowego szpitala, a żaden z pozwanych nawet nie uprawdopodobnił, aby były rzeczywistymi motywami odmowy leczenia.

Po w/w artykule naruszającym dobra osobiste szpitala i audycjach w (...) o podobnym wydźwięku /k.86- 89/ T. K. lekarz z asystentami pobrali dnia 17.03.2014 r. krew z żyły udowej prawej, którą to krew następnie zbadano ustalając, że występuje w niej małopłytkowość wykluczająca leczenie interferonem /k.295- karta informacyjna leczenia szpitalnego/.

Następnie wystawiono T. K. zaświadczenie o stanie zdrowia dla potrzeb lekarzy orzeczników ZUS gdzie starał się on o uzyskanie orzeczenia o niepełnosprawności /k.294v/.

Poinformowano go o możliwości leczenia w przyszłości lekiem o nazwie (...) podawanym doustnie i wywołującym mniej skutków ubocznych /k.295- karta informacyjna leczenia szpitalnego, k.302- zeznania świadka A. A./.

T. K., z własnej inicjatywy, wykonał badanie krwi w laboratorium w L. /k.85- kserokopia bez nazwy placówki/. Nie wykazało ono małopłytkowości. Nie zostało potwierdzone kolejnym badaniem, ani nie zawiera opisu, że poziom płytek jest wystarczający do podjęcia leczenia interferonem.

Od maja do października 2014 r. T. K. rozpoczął leczenie interferonem w Poradni WZW w P. po ustaleniu, że poziom płytek krwi w tym okresie pozwala na rozpoczęcie terapii. Po około 5 miesiącach trzeba je było przerwać, bowiem u pacjenta nastąpiła ostra psychoza /k.299- 300- zeznania świadka I. B., k. 263- zeznania świadka T. K./.

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił na podstawie wyżej wskazanych dokumentów z wyjątkiem kserokopii wyniku badania jak k.84.

Zeznaniom świadków zawnioskowanych przez powoda, a mianowicie: I. B. /k.299- 300/, A. A. /k.301- 303/, K. Ś. (2) /k.297- 299/ i M. S. /k.300- 301/ i zeznaniom świadków zawnioskowanych przez pozwanych: T. K. /k.261- 265/, M. K. /k.11 akt Cps 8/16 Sądu Rejonowego w Kaliszu/, T. P. /k.8-9 akt I Cps 50/15 Sądu Rejonowego w Zgierzu/ , S. S. (2) /k.265- 269/ i A. K. /k.296- 297/, a także zeznaniom pozwanego W. B. /k.351- 352 i 269-271/sąd dał wiarę w takim zakresie w jakim nie były sprzeczne wzajemnie ze sobą, a także z dokumentami przyjętymi za podstawę ustaleń.

Jak wskazano powyżej kserokopia wyniku badania krwi /k.84/ nie potwierdzona za zgodność z oryginałem, częściowo nieczytelna i nie zawierająca nazwy i adresu laboratorium nie mogła stanowić wiarygodnego dowodu w sprawie.

Dowód z opinii biegłego z dziedziny medycyny- chorób zakaźnych zawnioskowany przez pozwanych /k.40, k.161/ był zbędny wobec wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy przy pomocy innych dowodów. Został w tej sytuacji oddalony /k.352/.

Dowód z przesłuchania stron sąd ograniczył do przesłuchania pozwanego W. B. ponieważ było oczywiste, że członkowie zarządu powoda, pozwanej, ani pozwany A. M. nie mają wiedzy o okolicznościach istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy.

Wnioski o dowody z zeznań świadków I. M. i S. K. zostały cofnięte przez wnioskujących /k.271/.

Sąd zważył co następuje:

Pozwany A. M. nie naruszył dóbr osobistych powoda, bowiem nie miał nic wspólnego z opracowaniem, lub publikacją w/w artykułu w dzienniku, ani na portalu internetowym.

Powództwo w stosunku do niego należało oddalić jako pozbawione podstawy prawnej.

Powód jest osobą prawną szczególnego rodzaju – szpitalem specjalistycznym z zakładem opiekuńczo leczniczym. Zróżnicowanie dóbr osobistych osób prawnych zależy od charakteru osoby prawnej, podstawowych kierunków i celów ich działalności.

Dobra sława osoby prawnej, czyli jej prestiż renoma, wiarygodność i autorytet składa się na wizerunek tej osoby prawnej.

Aby powód mógł wykonywać swe obowiązki statutowe, czyli realizować skuteczne i leczenie chorych adekwatne do stanu zdrowia jego wiarygodność, autorytet i dobra renoma są niezbędne.

Artykuł wyżej opisany narusza niewątpliwie wyżej wskazane dobra osobiste powoda, bowiem zarzuca niekompetencję pracowników nie potrafiących pobrać krwi pacjentowi, zaniechanie leczenia śmiertelnie chorego człowieka ze względu na nieumiejętność pobierania mu krwi, pozbawienie go możliwości leczenia w przyszłości ze względu na skreślenie z listy oczekujących i nie zaproponowanie innego sposobu leczenia. Ponadto w artykule cytowane są wygłaszane przez osobę trzecią przypuszczenia i oceny rzekomych motywów powoda o charakterze merkantylnym i dyskryminującym chorego w którego „nie warto inwestować” /k.17- trzeci akapit od końca/, które autorka podała bez żadnego krytycznego komentarza i bez uzasadnionych podstaw.

Pozwani (...) S.A.- wydawca Gazety (...) i jej regionalnych dodatków i W. B.- redaktor naczelny (...) redakcji Gazety (...) w okresie publikacji, naruszyli dobra osobiste powoda, a konkretnie jego dobre imię i renomę przedstawiając niepełne i częściowo nieprawdziwe informacje o działaniach i zaniechaniach powoda, oraz motywach tych działań i zaniechań.

Artykuł zawiera część nieprawdziwych informacji i pomija przyczyny medyczne, będące podstawą nie podjęcia leczenia powoda interferonem w tym informacje o leczeniu psychiatrycznym powoda.

Wprawdzie materiał do artykułu zbierała dziennikarka S. S. (2), ale zatwierdzając artykuł do druku pozwany W. B. doprowadził do naruszenia dóbr osobistych powoda.

Podobnie jak dziennikarka nie zwrócił uwagi na fakt, że nie zostało ustalone w artykule jakie kryteria medyczne występujące u pacjenta stanowiły przeciwwskazania do odmowy leczenia go interferonem w tym okresie.

Dziennikarka nie zapoznała się z dokumentacją leczenia pacjenta, bo nie uzyskała od niego stosownego upoważnienia, a w tej sytuacji lekarze, słusznie, nie udzielili jej informacji poufnych i objętych tajemnicą lekarską.

Nie dołożono więc należytej staranności, aby zebrać komplet istotnych informacji dotyczących stanu zdrowia pacjenta i spełnienia medycznych kryteriów leczenia interferonem.

I dziennikarka i redaktor naczelny naruszyli dobra osobiste powoda na podstawie wyrywkowych i niekompletnych informacji nie dochowując należytej staranności przy ich zestawieniu, ocenie i weryfikacji.

T. K. przez wiele lat pobierał dożylnie „twardy” narkotyk- heroinę.

Powszechnie znanym faktem jest znaczna szkodliwość tej substancji dla organizmu człowieka, w tym układu nerwowego. Narkotyk ten upośledza funkcjonowanie organizmu, zmniejsza jego odporność.

Opisane w pierwszej części artykułu objawy na które skarżył się pacjent jak ospałość i uczucie zmęczenia, senność, brak apetytu i problemy z koncentracją mogły być objawami depresji, którą podawanie interferonu mogło znacząco pogłębić. Prowadząc w przeszłości sprawy dotyczące odszkodowań za zarażenia wirusem zapalenia wątroby typu C w których biegli ustalali stopień uszczerbku na zdrowiu, także u pacjentów leczonych interferonem sąd ma orientację w tych kwestiach.

Odnośnie pacjenta o zdrowiu nadszarpniętym długoletnim używaniem heroiny interferon powinien być stosowany ze znaczną ostrożnością i po sprawdzeniu, czy spełnione są kryteria medyczne podawania tego leku, który przecież musi być przyjmowany przez długi czas.

Pozwani nie działali też w ważnym interesie publicznym skoro przypadek T. K. był odosobniony, zebrane informacje o przyczynach odmowy leczenia były niekompletne, zarzuty stawiane powodowi – w znacznej części nieprawdziwe, a oceny ferowane wobec powoda- krzywdzące.

Co więcej, leczenie T. K. interferonem rozpoczęte w maju 2014 r., gdy parametry jego krwi umożliwiały już taką terapię, skutkowało wystąpieniem u niego ostrej psychozy wobec czego leczenie musiało zostać przerwane bez osiągnięcia pozytywnego skutku.

Powód udowodnił, że zostały naruszone jego dobra osobiste opisane powyżej natomiast pozwani, poza pozwanym A. M., nie udowodnili, ani nie uprawdopodobnili w znacznym stopniu, braku bezprawności działania.

W/w artykuł w wersji gazetowej i w wersji internetowej mógł dotrzeć do nieograniczonej liczby osób, a jego , tytuł, podtytuł, treść i sens, obiektywnie rzecz biorąc, ukazywały powoda jako placówkę leczniczą zatrudniająca niekompetentny personel, odmawiającą bezpodstawnie leczenia śmiertelnie choremu pacjentowi, dyskryminującą pacjenta z niskich, materialnych i interesownych, pobudek.

Na podstawie art. 23 k.c. w związku z art. 43 k.c. i 24§1 k.c. należało zobowiązać powódkę do usunięcia skutków tego naruszenia dóbr osobistych.

Ogłoszenie o treści wskazanej w pozwie sąd uznał za wyważone, a wskazane miejsca publikacji za miejsca odpowiednie- te same w których opublikowano artykuł naruszający bezprawnie dobra osobiste powoda.

Powód doznał ewidentnej krzywdy o charakterze niematerialnym. Artykuł negatywnie wpłynął na wizerunek powoda i jego pracowników, wywołał rozgłos, negatywne komentarze i oceny u osób nie znających całokształtu okoliczności.

Zasądzenie solidarnie od pozwanych, którzy naruszyli dobra osobiste powoda, kwoty 5000 zł na wskazany przez powoda cel społeczny nie obciąży finansowo pozwanych ponad miarę i ponad ich możliwości, natomiast będzie stanowić symboliczne naprawienie tej krzywdy.

Powód uiścił w całości opłatę od pozwu w łącznej kwocie 850 zł /k.23- dowód wpłaty/, którą przegrywający sprawę pozwani powinni mu zwrócić podobnie jak koszty zastępstwa procesowego w łącznej kwocie 1810 zł /§11 ust. 1 pkt.2 i §6 pkt. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie… Dz. U. Nr. 163 poz.1348/.

Podstawą prawną orzeczenia o kosztach postępowania jest art. 98 k.p.c.

Ponieważ pozwany A. M. reprezentowany był przez tych samych pełnomocników co pozwani, którzy przegrali sprawę, udzielona w jego imieniu odpowiedź na pozew jest identyczna co do wniosków i analiz prawnych z odpowiedzią na pozew pozostałych pozwanych i oczywisty jest wniosek, że skorzystał z obsługi prawnej adwokatów zaangażowanych przez (...) S. A. sąd odstąpił od zasądzenia od powoda na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego stosując art. 102 k.p.c.

/-/ E. H.