Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 162/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 listopada 2015 roku

Sąd Rejonowy w Golubiu-Dobrzyniu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Katarzyna Karpińska

Protokolant:

sekr. sądowy Krzysztof Kordas

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 16 listopada 2015 roku w G.-D.

sprawy z powództwa:

D. J. (1)

przeciwko:

E. Ł. (1)

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego E. Ł. (1) na rzecz powoda D. J. (1) kwotę 3.663,10 zł (trzy tysiące sześćset sześćdziesiąt trzy złote dziesięć groszy).

2.  zasądza od pozwanego E. Ł. (1) na rzecz powoda D. J. (1) kwotę 184,00 zł (sto osiemdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

sędzia

K. K.

I C 162/15

UZASADNIENIE

Powód D. J. (1) wniósł o zasądzenie od E. Ł. (2) kwoty 3.663,10 zł. tytułem odszkodowania za szkody wyrządzone przez psa pozwanego.

Pozwany E. Ł. (2) wniósł o oddalenie powództwa.

Sąd ustalił i zważył co następuje:

W dniu 08 stycznia 2015 roku o godz. 19.20 w miejscowości C. D. J. (1) jechał swym samochodem marki S. (...) nr rej. (...). Poruszał się on z dozwoloną prędkością 60 km/h. Nagle na drogę wtargnął pies, którego właścicielem był E. Ł. (1). Samochód uderzył w psa, który zmarł chwilę po zdarzeniu. E. Ł. (1) został ukarany mandatem karnym w kwocie 50 zł.

W samochodzie powoda funkcjonariusze policji stwierdzili następujące uszkodzenia: wgniecenie i pęknięcie przedniego zderzaka, urwana tablica rejestracyjna, pękniecie lewego reflektora, pęknięcie lewego przedniego nadkola, uszkodzenie prawego przedniego reflektora, uszkodzenie chłodnicy.

D. J. (1) zgłosił szkodę do swego ubezpieczyciela firmy (...) (C. pojist ovna S.A. Oddział w Polsce). Po dokonaniu oględzin przez rzeczoznawcę okazało się iż zakres uszkodzeń jest większy niż początkowo stwierdzono. Sporządzony kosztorys wskazywał, iż koszt naprawy wynosi 3.663,10 zł. Ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania.

(dowód: - zeznania D. J. – k. 19-19v, - zeznania E. Ł. – k. 19v, - kosztorys – k. 8-9, - pismo z dnia 12.02.2015r. – k. 6-6v, zaświadczenie o zdarzeniu drogowym –k. 10, 23, - notatka urżędowa – k. 24, - mandat karny – k. 25, 27)

Strony nie kwestionowały faktu, iż właścicielem psa był pozwany oraz, iż doszło do zdarzenia drogowego. Pozwany przyznał, iż teren jego posesji nie był ogrodzony i pies mógł biegać po okolicy. Wskazywał jednak, iż pies był chory i poruszał się powoli w związku z czym nie mógł wtargnąć na jezdnię, a zatem powód jechał ze zbyt dużą prędkością i nie zauważył psa. E. Ł. (1) złożył wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność przyczynienia się D. J. (3) do zaistniałej szkody w szczególności poprzez poruszanie się z nadmierną prędkością. Sąd oddalił ten wniosek bowiem brak było jakichkolwiek dowodów rzeczowych pozwalających na wydanie opinii. W sprawie nie sporządzono oględzin miejsca zdarzenia, dokumentacji fotograficznej, nie zabezpieczono żadnych śladów na miejscu, a pojazd powoda został częściowo naprawiony. W tej sytuacji biegły nie miał żadnego materiału dowodowego, który pozwoliłby na sporządzenie opinii. Ocenie podlegały jedynie osobowe źródła dowodowe, a kwestia te leży w gestii Sądu a nie biegłego.

Bezsporne w sprawie jest, iż E. Ł. (1) został ukarany mandatem karnym w związku ze zdarzeniem drogowym. Z przedłożonego zaświadczenia o zdarzeniu drogowym i mandatu wynika, iż funkcjonariusze policji nie mieli żadnych wątpliwości co do przyczyn zdarzenia (wtargnięcie psa na jezdnię). Dokumenty te nie były kwestionowane i korespondują one z zeznaniami powoda, a zatem Sąd przyznał im walor wiarygodności.

Odnośnie wysokości szkody pozwany wskazał, iż chciał zapłacić 1.200 zł., ale powód zażądał od niego ponad 3.000 zł. Powód natomiast wskazał, iż chciał porozumieć się z pozwanym jednakże ten domagał się od niego wyceny szkody, a następnie wskazał, iż może zapłacić połowę wartości szkody. Z uwagi na brak wniosków dowodowych pozwanego w tym zakresie Sąd uznał, iż dokumenty przedłożone przez powoda w postaci kosztorysu sporządzonego w toku postępowania likwidacyjnego są wystarczające do ustalenia wysokości szkody. Z kosztorysu tego wynika, iż wartości szkody, uwzględniająca wszystkie stwierdzone w pojeździe uszkodzenia, to 3.663,10 zł. Sąd nie znalazł żadnych podstaw by kwestionować przedłożone wyliczenia.

Zgodnie z art. 431 § 1 kc kto zwierzę chowa albo się nim posługuje obowiązany jest do naprawienia wyrządzonej przez nie szkody niezależnie od tego, czy było pod jego nadzorem, czy też zabłąkało się lub uciekło, chyba, że on, ani osoba, za którą ponosi odpowiedzialność, nie ponosi winy. Bezsporne jest, iż pozwany chował psa, który, z uwagi na brak prawidłowego zabezpieczenia terenu posesji przez E. Ł. (2), wybiegł na jezdnię i zderzył się z samochodem powoda. Spowodowało to powstanie szkody o wartości 3.663,10 zł. Z uwagi na powyższe Sąd uwzględnił powództwo w całości.

O kosztach orzeczono w oparciu o art. 98 § 1 kpc zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 184 zł. tytułem zwrotu kosztów procesu (uiszczona opłata sądowa).