Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 223/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 października 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

SSA Jolanta Ansion (spr.)

Sędziowie

SSA Ewa Piotrowska

SSA Maria Małek - Bujak

Protokolant

Sebastian Adamczyk

po rozpoznaniu w dniu 23 października 2012 r. w Katowicach

sprawy z odwołania M. S. (M. S. )

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R.

o składki i podleganie ubezpieczeniom społecznym

na skutek apelacji ubezpieczonego M. S.

od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w Katowicach z dnia 17 listopada 2011r. sygn. akt XI U 532/11

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu - Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach do ponownego rozpoznania.

/-/ SSA E. Piotrowska/-/ SSA J. Ansion/-/ SSA M. Małek - Bujak

Sędzia Przewodnicząca Sędzia

Sygn. akt III AUa 223/12

UZASADNIENIE

Zaskarżonymi decyzjami wydanymi 7 grudnia 2010 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R.ustalił na dzień 6 grudnia 2010 roku zadłużenie M. S.z tytułu składek za poszczególne miesiące w okresie od października 2003 roku do października 2010 roku na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne oraz na Fundusz Pracy. Łączna wysokość zadłużenia to kwota 86.067,20 zł, z czego odsetki stanowią kwotę 24.614,00 zł (FUS - składki 42.333,12 zł + odsetki 17.383,00 zł; FUZ - 15.871,23 zł + odsetki 5.988,00 zł; FPiFGŚP – 3.348,85 zł + odsetki 1.243,00 zł).

W odwołaniu od decyzji ubezpieczony M. S. podniósł, że od 2004 roku nie prowadził działalności gospodarczej, wykonywał różne prace dorywcze, często wyjeżdżał też za granicę. Ze względu na niewywiązanie się kontrahentów z płatności względem jego firmy miał zaległości wobec Urzędu Skarbowego. Komornik skarbowy zajął naczepę, której nie mógł sprzedać, nie stać go było również na zakup licencji.
W ocenie ubezpieczonego, nieposiadanie licencji na transport przy obowiązywaniu zakazu wykonywania usług jest równoznaczne z zaprzestaniem przez niego działalności gospodarczej.

W odpowiedzi na odwołanie, organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania, podtrzymując w całości stanowisko wyrażone w zaskarżonych decyzjach.

Wyrokiem z dnia 17 listopada 2011 roku, sygn. akt XI U 532/11 Sąd Okręgowy w Katowicach - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych XI Wydział Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Sąd I instancji na podstawie wpisu do ewidencji Urzędu Miasta T.ustalił, że ubezpieczony M. S.w dniu 15 lutego 1989 roku rozpoczął prowadzenie działalności gospodarczej, której przedmiotem był transport towarowo-mechaniczny. Z tego tytułu - jak wynika z druku ZUS ZFA oraz ZUS ZUA - dokonał zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych: emerytalnego, rentowych, wypadkowego oraz do ubezpieczenia zdrowotnego. Za okoliczności bezsporne Sąd Okręgowy uznał to, że ubezpieczony nigdy nie zawiesił działalności, a jej wykreślenie z ewidencji nastąpiło dopiero od dnia 24 lutego 2011 roku.

Sąd Okręgowy ustalił również, że odwołujący się złożył w Urzędzie Skarbowym zeznania podatkowe, deklarujące przychód z pozarolniczej działalności gospodarczej za lata 2000-2003 oraz przychód z wynagrodzenia ze stosunku pracy za lata 2008-2009 (od 1 maja 2008 roku do 31 października 2009 roku był zatrudniony na podstawie umowy o pracę).

Zeznania przesłuchanych w sprawie świadków nie potwierdziły zeznań ubezpieczonego M. S., że w spornym okresie od października 2003 roku do października 2010 roku nie prowadził działalności gospodarczej w zakresie transportu samochodowego.

Nadto, w tym czasie posiadał on zarejestrowane w Wydziale Komunikacji Urzędu Miasta w T.dwa ciągniki samochodowe, przyczepę lekką (...) oraz naczepę (...), co wynika z pisma Naczelnika Urzędu Skarbowego w T.
z dnia 24 czerwca 2011 roku.

Sąd Okręgowy w rozważaniach prawnych przywołał regulację art. 18 ust. 8 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, dotyczącą podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą, a także przepisów określających ustalanie podstaw wymiaru składek na ubezpieczenia zdrowotne oraz składek na Fundusz Pracy, a następnie podkreślił, że
a wyrejestrował ją dopiero w 2011 roku. Nie kwestionował wysokości składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne oraz Fundusz Pracy, ustalonych przez ZUS w zaskarżonych decyzjach, a także faktu, iż ich nie opłacił. Zdaniem Sądu Okręgowego, ubezpieczony nie udowodnił, że w spornym okresie od października 2003 roku do października 2010 roku nie prowadził działalności gospodarczej. Mając na względzie stan faktyczny i prawny sprawy, Sąd nie znalazł podstaw do uwzględnienia odwołania i na mocy art. 477 14 § 1 k.p.c., orzekł jak w sentencji.

Apelację od wyroku wniósł ubezpieczony.

Zaskarżył on wyrok w całości, zarzucając niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności faktycznych i prawnych sprawy, w szczególności pominięcie okoliczności, że od maja 2004 roku, z mocy prawa, nie mógł wykonywać działalności gospodarczej, tj. usług transportowych, a także sprzeczność wyroku z przepisami ustawy o transporcie drogowym i Rozporządzeniem Rady EWG nr 881/92 z dnia
26 marca 1992 roku o wykonywaniu międzynarodowego przewozu drogowego rzeczy.

Podnosząc te zarzuty, wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie odwołania, bądź przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu środka odwoławczego skarżący zarzucił, że ani Sąd ani ZUS nie przeprowadzili dowodu na okoliczność pozytywną, tj. prowadzenie przez niego działalności gospodarczej, czego nie potwierdzili świadkowie, za to Sąd domagał się dowodu na okoliczności negatywne.

Ubezpieczony podniósł, że od wejścia w życie w maju 2004 roku nowych przepisów zgodnie z ustawą o transporcie drogowym i Rozporządzeniem Rady EWG 881/92, wykonywanie usług transportowych było możliwe tylko i wyłącznie na podstawie wykupionej licencji. Brak ważnej licencji z automatu uniemożliwiał wykonywanie dotychczasowej działalności i powodował wg prawa likwidację dawnej firmy transportowej. Z uwagi na nieposiadanie środków na wykup drogiej licencji od maja 2004 roku, jego firma transportowa, z mocy prawa została zlikwidowana. Zdaniem ubezpieczonego, Sąd tych okoliczności nie wziął pod uwagę, uznając, że automatycznie znajdują do niego zastosowanie przepisy ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, wykluczając zastosowanie przepisów ustawy transportowej i Rozporządzenia Rady EWG.

Zdaniem skarżącego, sam wpis do ewidencji nie jest dowodem prowadzenia działalności, tym bardziej, że w tamtym, spornym okresie, nie było możliwości prawnej zawieszenia działalności gospodarczej, a nieposiadanie stosownej licencji na prowadzenie usług transportowych powodowało zlikwidowanie działalności.

Organ rentowy wnosił o oddalenie apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonego okazała się zasadna i spowodowała wydanie orzeczenia kasatoryjnego.

Sąd Okręgowy przeprowadził postępowanie dowodowe w celu ustalenia, czy ubezpieczony był zobowiązany do płacenia składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe, zdrowotne oraz na Fundusz Pracy w spornym okresie od października 2003 roku do października 2010 roku, wskutek którego stwierdził, że w okresie tym ubezpieczony M. S. nie wykazał, aby nie prowadził działalności gospodarczej.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, zgromadzony w toku postępowania materiał dowodowy nie dostarczył wystarczających podstaw uzasadniających takie stwierdzenia. Sad I instancji swoje postępowanie ograniczył w istocie do kwestii zaniechania przez niego wyrejestrowania lub zawieszenia działalności gospodarczej. Nie pochylił się jednak w należytym stopniu nad kwestią posiadania przez skarżącego licencji na prowadzenie usług transportowych. Nie odniósł się w tym względzie do twierdzeń skarżącego dotyczących jego trudnej sytuacji finansowej, nie pozwalającej mu na wykupienie licencji na prowadzenie działalności gospodarczej.

Istotnie bowiem, art. 65 ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 roku o zmianie
i uchyleniu niektórych ustaw w związku z uzyskaniem przez Rzeczpospolitą Polską członkostwa w Unii Europejskiej
(Dz. U. Nr 96, poz. 959) implementował do polskiego porządku prawnego szereg dyrektyw związanych z transportem drogowym. Obecnie art. 5 ustawy z dnia 6 września 2001 roku o transporcie drogowym (t. j. Dz. U. z 2007r. Nr 125, poz. 1874 ze zm.) stanowi, że podjęcie i wykonywanie transportu drogowego wymaga uzyskania odpowiedniej licencji na wykonywanie transportu drogowego, której udziela się na czas oznaczony, nie krótszy niż 2 lata i nie dłuższy niż 50 lat, uwzględniając wniosek przedsiębiorcy. Jednym z warunków udzielenia licencji jest, zgodnie z art. 5 ust. 3 pkt 3 ustawy, posiadanie przez przedsiębiorcę sytuacji finansowej, zapewniającej podjęcie i prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie transportu drogowego, określonej dostępnymi środkami finansowymi lub majątkiem w wysokości:

a) 9.000 euro - na pierwszy pojazd samochodowy przeznaczony do transportu drogowego,

b) 5.000 euro - na każdy następny pojazd samochodowy,

c) 50.000 euro - przy wykonywaniu transportu drogowego w zakresie działalności gospodarczej w zakresie pośrednictwa przy przewozie rzeczy.

Zgodnie z art. 7 ust. 2 ustawy, organem właściwym w sprawach udzielenia, odmowy udzielenia, zmiany lub cofnięcia licencji w zakresie transportu drogowego jest w krajowym transporcie drogowym - starosta właściwy dla siedziby przedsiębiorcy. Licencję tę, na mocy art. 15 ust. 1 cofa się m.in. wówczas, gdy przedsiębiorca nie podjął działalności objętej licencją w ciągu 6 miesięcy od dnia jej wydania, pomimo wezwania organu licencyjnego do jej podjęcia lub zaprzestał wykonywania działalności gospodarczej objętej licencją, a w szczególności nie wykonuje, na skutek okoliczności zależnych od niego, transportu drogowego, co najmniej przez 6 miesięcy.

Z kolei, zagadnienie zezwolenia na wykonywanie przewozów regularnych
i przewozów regularnych specjalnych jest regulowane w art. 18 ustawy o transporcie drogowym, który określa, że wydawanie zezwoleń w krajowym transporcie drogowym należy do kompetencji, w zależności od zasięgu tych przewozów, do odpowiedniego organu samorządu terytorialnego, a w międzynarodowym transporcie drogowym do Głównego Inspektora Transportu Drogowego lub organu innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej, Konfederacji Szwajcarskiej lub państw członkowskich Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu

Główny Inspektor Transportu Drogowego wydaje przewoźnikowi drogowemu zezwolenie zagraniczne na przewóz rzeczy pod warunkiem posiadania przez niego licencji na wykonywanie międzynarodowego transportu drogowego. Art. 30 ust. 10 tej ustawy stanowi, że w przypadku zezwoleń zagranicznych, których wykorzystanie jest uzależnione od spełnienia przez pojazd odpowiednich wymogów bezpieczeństwa lub warunków dopuszczenia do ruchu, odpowiedni certyfikat potwierdzający ich spełnienie wydają Główny Inspektor Transportu Drogowego oraz wojewódzki inspektor transportu drogowego. Warunki i tryb uzyskiwania certyfikatów kompetencji zawodowych normowane są w art. 37-39 ustawy o transporcie drogowym.

Sąd Okręgowy nie wyjaśnił, czy w celu prowadzenia działalności gospodarczej w takim zakresie, w jakim czynił to ubezpieczony, była konieczna odpowiednia licencja i czy taką licencję posiadał ubezpieczony. Nie ulega wątpliwości, że nie posiadając jej, ubezpieczony nie mógł prowadzić działalności w zakresie usług transportowych. Sąd Okręgowy nie odniósł się do zarzutów podnoszonych w tym zakresie przez ubezpieczonego. Postępowanie zostało przeprowadzone jedynie
w kierunku formalnego wpisu działalności oraz posiadania samochodów ciężarowych i wykonywania nimi przewozów. W ocenie Sądu Apelacyjnego, z dość enigmatycznych zeznań świadków nie wynika niezbicie, ażeby w spornym okresie ubezpieczony prowadził działalność w zakresie usług transportowych. Świadek J. R. podał wprost, że nie wie, co robił ubezpieczony po 2003 roku, kiedy to stracił z nim kontakt. Świadek L. J. -teść odwołującego także nie pamiętał, kiedy i w jakim zakresie prowadził działalność gospodarczą. Zeznania podobnej treści złożył świadek M. R..

W ocenie Sadu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy nie rozpoznał istoty przedmiotowej sprawy, tj. nie zbadał w należytym stopniu, czy w spornym okresie ubezpieczony rzeczywiście prowadził działalność gospodarczą, z czym wiązał się obowiązek uiszczania składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe, zdrowotne
i Fundusz Pracy. W celu jednoznacznego stwierdzenia tej okoliczności, niezbędne będzie ustalenie, czy w celu prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie transportu drogowego było wymagane posiadanie licencji na wykonywanie transportu drogowego, wydanej przez starostę właściwego dla siedziby przedsiębiorcy, czy też wystarczało zezwolenie wydawane przez określony w ustawie organ samorządu terytorialnego. W przypadku stwierdzenia, że na prowadzenie działalności przez ubezpieczonego było konieczne posiadanie licencji, Sąd Okręgowy, przy ponownym rozpoznaniu sprawy, zbada, opierając się na zeznaniach ubezpieczonego i świadków - którym zostaną zadane bardziej szczegółowe pytania na okoliczność, jak przedstawiała się sytuacja finansowa ubezpieczonego - czy miał możliwość wykupienia licencji, czy starał się o jej uzyskanie. Stwierdzenie powyższych okoliczności pozwoli na bardziej wnikliwe ustalenie, czy ubezpieczony miał możliwość podjęcia działalności gospodarczej w zakresie usług transportowych i jaki charakter miały zajęcia zarobkowe podejmowane przez ubezpieczonego.

Odnosząc się do argumentacji podniesionej w apelacji, należy stwierdzić, że skarżący bezzasadnie zarzuca, iż „ani Sąd ani ZUS nie przeprowadzili dowodu na okoliczności pozytywne - prowadzenia działalności przez ubezpieczonego”. To ubezpieczony złożył odwołanie od decyzji organu rentowego, w którym podnosił, że organ niesłusznie domaga się zaległości składek z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, gdyż jego zdaniem, w spornym okresie nie prowadził on takiej działalności. Ciężar udowodnienia faktu, w myśl art. 6 k.c., w postępowaniu cywilnym spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Ponadto, art. 232 k.p.c. stanowi, że strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów,
z których wywodzą skutki prawne. Sąd natomiast jedynie może dopuścić dowód nie wskazany przez stronę. W ponownie toczącym się postępowaniu to ubezpieczony winien dowieść, że nie prowadził takiej działalności poprzez np. świadectwa pracy, dokumentujące jego zatrudnienie w spornym okresie lub zeznania świadków, którym ubezpieczony może zadawać pytania związane z podejmowaną działalnością
w spornym okresie, a także posiadaniem przez niego licencji na wykonywanie transportu drogowego.

Mając na względzie powyższą argumentację oraz uznając że Sąd I instancji nie rozpoznał istoty sprawy, Sąd Apelacyjny, z mocy art. 386 § 4 k.p.c., orzekł, jak
w sentencji.

/-/ SSA E. Piotrowska/-/ SSA J. Ansion/-/ SSA M. Małek - Bujak

Sędzia Przewodnicząca Sędzia

JR