Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 642/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 czerwca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Anna Kozłowska (przewodniczący)
SSN Józef Frąckowiak (sprawozdawca)
SSN Bogumiła Ustjanicz
w sprawie z powództwa Banku Spółdzielczego w R. przeciwko Gminie J.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 26 czerwca 2015 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 17 kwietnia 2014 r.,
oddala skargę kasacyjną i zasądza od strony pozwanej
na rzecz strony powodowej 1800 (tysiąc osiemset) zł tytułem
zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
2
Zaskarżonym przez pozwaną - Gminę J. wyrokiem z dnia 17 kwietnia 2014 r.
Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony przez powoda - Bank Spółdzielczy w R. wyrok
Sądu Okręgowego w K. z dnia 17 kwietnia 2014 r. w ten sposób, że utrzymał w
mocy nakaz zapłaty z dnia 25 stycznia 2013 r. w części obejmującej nakazanie
pozwanej zapłatę na rzecz powoda kwoty 185.828,27 zł wraz z umownymi
odsetkami w wysokości 8% w stosunku rocznym od kwoty 169.392,78 zł od dnia 1
grudnia 2012 r. oraz w części orzekającej o kosztach procesu, zaś w pozostałej
części nakaz zapłaty uchylił i powództwo oddalił. Ponadto Sąd ten orzekł o
kosztach postępowania apelacyjnego.
W sprawie tej ustalono, co następuje:
W dniu 31 marca 2010 r. powód Bank Spółdzielczy w R. i L. P., prowadzący
działalność gospodarczą pod nazwą Zakład „H.” Eksport - Import w P., zawarli
umowę o kredyt, zgodnie z którą Bank udzielił kredytobiorcy odnawialnego kredytu
krótkoterminowego w rachunku bieżącym przeznaczonego na pokrycie zobowiązań
płatniczych z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej w maksymalnej kwocie
1.000.000 zł na okres od 1 kwietnia 2010 r. do 31 marca 2011 r.
Jednym z zabezpieczeń spłaty kredytu ustanowionym w umowie był przelew
wierzytelności należnych kredytobiorcy od pozwanej Gminy z tytułu wynagrodzenia
za roboty budowlane przysługującego L. P. na podstawie umowy z dnia 28
października 2009 r. Realizując to zabezpieczenie w dniu 31 marca 2010 r. strony
umowy kredytowej zawarły umowę o przelew wierzytelności nr 4/2010, na
podstawie której kredytobiorca (cedent) dokonał na rzecz powoda (cesjonariusza)
nieodwołalnego przelewu wierzytelności przysługujących mu od pozwanej Gminy J.
(dłużnika wierzytelności) z tytułu umowy z dnia 28 października 2009 r. o
wykonanie kanalizacji sanitarnej w aglomeracji J. do wysokości zadłużenia
wynikającego z umowy kredytowej (§ 2 umowy cesji).
W tym samym dniu L. P. zawiadomił pozwaną Gminę o umowie przelewu
wierzytelności i zobowiązał ją do przekazywania wynagrodzenia za wykonane
roboty na rzecz Banku Spółdzielczego w R. W dniu 31 marca 2010 r. pozwana
Gmina J. w piśmie do powoda określonym jako „potwierdzenie dłużnika
3
wierzytelności" oświadczyła, że zobowiązuje się przekazywać wszelkie
wierzytelności wynikające z wymienionej wyżej umowy na rachunek bankowy
wskazany w § 7 umowy przelewu wierzytelności oraz zablokować należności już
wymagalne do umownego terminu spłaty. Z pisma pozwanej do powoda z dnia 5
kwietnia 2011 r. wynika, że ogółem wartość robót wyniosła 1 264 454,91 zł, a za
wykonanie poszczególnych etapów zamawiający (Gmina) płacił wynagrodzenie na
podstawie wystawianych przez wykonawcę faktur częściowych.
W sprawie było okolicznością bezsporną, że pozwana jako dłużnik
wierzytelności przekazała na rachunek L. P. prowadzony przez Bank Spółdzielczy
w R. łącznie kwotę 550.131,08 zł na podstawie faktur wystawianych przez
wykonawcę robót. Do pełnego zaspokojenia powoda zabrakło - na dzień wniesienia
pozwu - dochodzonej kwoty, bowiem pozwana zaprzestała przekazywania na rzecz
powoda pozostałej kwoty należnych zgodnie z kolejnymi fakturami wystawionymi
przez wykonawcę. Wstrzymanie dalszych wpłat na rzecz powoda spowodowane
zostało zajęciem wierzytelności stanowiących wynagrodzenie za roboty budowlane
przez komornika sądowego w P., prowadzącego egzekucję w stosunku do L. P. na
rzecz innych wierzycieli.
Powód domagał się ostatecznie orzeczenia nakazem zapłaty
w postępowaniu nakazowym, by pozwana Gmina J. zapłaciła na jego rzecz kwotę
185.828,77 zł z odsetkami umownymi w wysokości 8% w stosunku rocznym od
kwoty 169.392,78 zł, od 1 grudnia 2012 r. - tytułem odszkodowania za częściowe
niewykonanie zobowiązania z umowy cesji wierzytelności, zgodnie z którą pozwana
stała się dłużnikiem wierzytelności.
Sąd Okręgowy uwzględnił nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym, przy
czym orzekł ponad żądanie pozwu nakazując zapłacić pozwanemu na rzecz
powoda kwotę 185 828,77 zł z odsetkami liczonymi od tej kwoty od 1 grudnia
2012 r., zamiast od kwoty 169.392,78 zł - jak żądał powód w piśmie procesowym
z dnia 27 grudnia 2012 r. W związku z wniesieniem zarzutów przez pozwanego,
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 11 września 2013 r. uchylił nakaz zapłaty, oddalił
powództwo i orzekł stosownie o kosztach procesu.
4
Rozpoznający apelację powoda Sąd Apelacyjny stwierdził, że ocena
roszczenia powoda wymagała analizy umów stanowiących dowody w sprawie pod
względem skutków prawnych jakie wywołały, czego Sąd Okręgowy zaniechał.
Oceniając skutki cesji wierzytelności jakiej L. P. dokonał na rzecz powoda
w umowie z dnia 28 października 2009 r., Sąd II instancji stwierdził, że był to
przelew dla zabezpieczenia roszczeń kredytodawcy (powoda) wobec L. P.
Wspomniana umowa była rozporządzającą umową nienazwaną, do której mają
zastosowanie wszystkie przepisy dotyczące przelewu tj. art. 509 - 516 k.c.
Z charakteru tego rodzaju przelewu wynika, że jego skutkiem jest przejście
wierzytelności cedowanej z majątku cedenta do majątku cesjonariusza. Następuje
więc zmiana wierzyciela, w miejsce cedenta wchodzi cesjonariusz, będący
następcą prawnym, a więc sukcesorem zbywcy. Cedowana wierzytelność nie
zmienia swej istoty, zachowuje tożsamość (identyczność). Cesjonariusz nabywa to
samo prawo podmiotowe, które wcześniej przysługiwało cedentowi, a więc korzysta
z tych samych uprawnień, które wcześniej miał cedent.
Wobec powyższego na mocy umowy przelewu wierzytelności z dnia
31 marca 2010 r. w miejsce L. P. dotychczasowego wierzyciela uprawnionego do
otrzymania wynagrodzenia za roboty budowlane na podstawie umowy z dnia 28
października 2009 r. wstąpił powód - zgodnie z art. 510 § 1 k.c. O fakcie tym
pozwana została prawidłowo zawiadomiona w następstwie czego przekazała
wynagrodzenie objęte trzema fakturami wystawionymi przez powoda na jego
rachunek w powodowym Banku, z którego Bank mógł zaspokoić swoją
wierzytelności wynikającą z udzielonego L. P. odnawialnego kredytu. Innymi słowy
z chwilą zawarcia umowy przelewu wierzytelności nastąpiło przejście wierzytelności
z majątku cedenta (kredytobiorcy L. P.) do majątku cesjonariusza - powoda.
Powyższe spowodowało skutki dla wierzycieli obydwu stron umowy przelewu, przy
czym - jeśli chodzi o niniejszą sprawę - skutek ten polegał na tym, że przelana
wierzytelność jako nie należąca do majątku cedenta nie podlegała egzekucji na
rzecz jego wierzycieli.
W tej sytuacji egzekucja nie mogła być prowadzona przez komornika na
rzecz wierzycieli L. P. z wynagrodzenia za roboty budowlane objętego fakturami
5
wystawionymi przez niego na rzecz pozwanej, po dacie zawarcia umowy przelewu
tj. po 31 marca 2010 r.
Pozwana jako dłużnik wierzytelności miała więc obowiązek złożenia
komornikowi stosownego oświadczenia przewidzianego w art. 896 § 1 pkt 1a k.p.c.
co do nie posiadania wierzytelności dłużnika, wskutek wcześniejszego jej zbycia
w drodze umowy cesji, pod rygorem odpowiedzialności za szkodę wynikającą
z nienależytego wykonania umowy cesji, obejmującą pozbawienie powoda części
wynagrodzenia za roboty budowlane, zaliczanego na poczet zadłużenia
kredytobiorcy.
Skoro powód wskutek nienależytego wykonania zobowiązania pozwanej
poniósł szkodę w wysokości określonej kwoty, roszczenie jest uzasadnione,
stosownie do przepisów art. 471 w zw. z art. 510 § 1 k.c.
W skardze kasacyjnej pozwana zarzuciła: I. Naruszenie prawa materialnego,
tj.: 1) dokonanie błędnej wykładni art. 509 § 1 k.c. w zw. z art. 510 § 1 k.c. w zw.
z art. 3531
k.c. w zw. z art. 89 k.c. przez przyjęcie, że w przypadku cesji
wierzytelności przyszłych, których źródło da się określić w chwili zawarcia umowy
ich przelewu, dochodzi do pierwotnego, a nie pochodnego nabycia wierzytelności
przez cesjonariusza; 2) dokonanie błędnej wykładni art. 513 § 1 k.c. w zw. z art.
3531
k.c. w związku z art. 89 k.c. przez przyjęcie, że przepis ten ogranicza zarzuty
dłużnika cedowanej wierzytelności do zarzutów, które miał on w stosunku do
zbywcy wierzytelności, a uniemożliwia dłużnikowi podnoszenia zarzutów
wynikających wprost z umowy cesji, czy też z umowy, z której wierzytelności
zostały zabezpieczone umową cesji, jeśli z ww. stosunków prawnych wynikają
przesłanki prawo hamujące co do dochodzonej przez cesjonariusza wierzytelności
od dłużnika wierzytelności; 3) art. 510 § 1 k.c. w zw. z art. 512 k.c. w zw. z art. 452
k.c. przez ich niezastosowanie i przyjęcie, że w przypadku skutecznego zawarcia
umowy cesji oraz zawiadomienia o fakcie jej zawarcia dłużnika wierzytelności
spełnienie przez niego świadczenia na rzecz podmiotu innego niż cesjonariusz,
które to zdarzenie ma miejsce w toku prowadzonej przeciwko cesjonariuszowi
egzekucji, prowadzi do umorzenia wierzytelności i rodzi odpowiedzialność
odszkodowawczą po stronie dłużnika wierzytelności w stosunku do cesjonariusza;
6
II. Naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na
wynik sprawy, tj.: 1) art. 382 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2
k.p.c. w zw. z art. 244 § 1 k.p.c. i art. 245 k.p.c. przez pominięcie przez Sąd
Apelacyjny części materiału dowodowego przy rozstrzyganiu sprawy, a tym samym
niewypełnienie obowiązku wskazania przyczyn, dla których Sąd dał wiarę pewnym
dowodom, a odmówił wiarygodności pozostałym, które to uchybienie mogło mieć
istotny wpływ na wynik niniejszego postępowania, gdyż Sąd II instancji przyjął za
podstawę rozstrzygnięcia jedynie dokumenty prywatne i zdarzenia natury faktycznej
pomijając jednocześnie dokumenty urzędowe o charakterze prawnokształtującym;
2) art. 321 k.p.c. przez zasądzenie na rzecz powoda kwoty objętej zaskarżonym
wyrokiem jako należnego jej odszkodowania, gdy powód sprecyzował, że dochodzi
cedowanej wierzytelności, a nie odszkodowania wynikającego z faktu wpłaty
przedmiotowej kwoty na rzecz organu egzekucyjnego, które to uchybienie w
konsekwencji prowadziło do przyjęcia za podstawę orzeczenia fakty, co do których
powód nie przedstawił jakichkolwiek twierdzeń, które to uchybienie mogło mieć
wpływ na wynik postępowania; 3) art. 386 § 1 k.p.c. przez uwzględnienie apelacji i
zmianę zaskarżonego orzeczenia w sytuacji, w której apelacja powoda była
bezzasadna, które to uchybienie miało istotny wpływ na wynik sprawy, 4) art. 385
k.p.c. przez nieoddalenie apelacji mimo jej bezzasadności, które to uchybienie
miało istotny wpływ na wynik sprawy.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Podstawowe znaczenie dla oceny zasadności zarzutów podniesionych
w skardze kasacyjnej ma ustalenie jakie są skutki przelewu wierzytelności
przyszłej. Mając na uwadze, że ustawa reguluje ogólnie przelew wierzytelności
w art. 509 – 518 k.c., do oceny skutków umowy o przelew wierzytelności przyszłej
należy stosować te przepisy, co najwyżej gdy zachodzi taka potrzeba, odpowiednio.
Wierzytelność przyszła w sposób ostatecznie skonkretyzowany, czyli taki,
że wynikają z niej wymagalne roszczenia o spełnienie świadczenia przez dłużnika
tej wierzytelności, powstaje dopiero po zawarciu umowy przelewu. Rodzi się wobec
tego zasadnicze pytanie, czy z chwilą gdy taka wierzytelność zostanie ostatecznie
ukształtowana należy uznać, że powstała ona już w majątku cesjonariusza, czy też
najpierw powstaje ona w majątku cedenta, a dopiero następnie przechodzi do
7
majątku cesjonariusza. Podkreślić należy, że w rozpoznawanej sprawie mamy do
czynienia z wierzytelnością o zapłatę wynagrodzenia za wykonanie robót
budowlanych. Wierzycielem był L. P. (wykonawca robót) zaś dłużnikiem pozwana
Gmina. L. P. dokonał przelewu tej wierzytelności na powodowy Bank jako
zabezpieczenie udzielonego mu kredytu. Terminy, w których płatność miała być
dokonywana w częściach zostały określone w umowie o roboty budowlane łączącej
wykonawcę z pozwaną. Pozwana Gmina, zawiadomiona o przelewie, jako dłużnik
zobowiązała się do zapłaty poszczególnych części wynagrodzenia po wystawieniu
faktury przez L. P.
Skoro do przelewu wierzytelności przyszłej stosujemy odpowiednio przepisy
o przelewie, to oznacza, że na nabywcę wierzytelności przyszłej przechodzą
wszystkie prawa, które przysługiwały uprawnionemu z takiej wierzytelności.
Uprawniony (wierzyciel) z wierzytelności przyszłej ma ukształtowane już roszczenie
do dłużnika o spełnienie świadczenia. Roszczenie to przysługuje mu już od chwili
gdy w umowie stron zostało ono skonkretyzowane. Natomiast skonkretyzowanie
tego roszczenia zostaje odroczone do czasu gdy spełnione zostaną warunki, od
których uzależniono możliwość żądania spełnienia świadczenia przez wierzyciela.
W stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy konkretyzacja roszczenia uzależniona
została od wykonania robot przez wykonawcę i wystawiania przez niego faktury.
Potwierdza to umowa jaką pozwana Gmina zawarła z wykonawca robót.
Wierzytelność wykonawcy robót, polegająca na możliwości żądania wynagrodzenia
za wykonane roboty, został określona zanim te roboty zostały wykonane. Natomiast
wymagalność jego roszczenia uzależniona został od wykonania poszczególnych
części robót i wystawienia przez niego faktury.
Na podstawie umowy o przelewie wierzytelności z dnia 31 marca 2010 r. na
powodowy Bank przeszła cała wierzytelność jaka przysługiwała L. P. wobec
pozwanej. Dłużnik z tej wierzytelności zobowiązany został do spełniania
poszczególnych części należnego wynagrodzenia za wykonane roboty po
otrzymaniu faktur od L. P., na rzecz powoda. Innymi słowy uprawnienie jakie
przysługiwało wykonawcy robót na podstawie umowy zawartej z pozwaną Gminą
zostało przeniesione na nabywcę wierzytelności przyszłej. Powodowy Bank jako
nabywca wierzytelności przyszłej, na podstawie umowy przelewu, uzyskał
8
uprawnienie domagania się od pozwanej Gminy spełnienia świadczenia
pieniężnego. Wielkość poszczególnych części tego świadczenia została określona
przez wykonawcę robót poprzez wystawienie faktury. Jeżeli zaszły te zdarzenia to
pozwana Gmina zobowiązana była, w związku z umową przelewu, spełnić
świadczenie pieniężne na rzecz powodowego Banku. W tej sytuacji komornik nie
mógł zająć tej wierzytelności w pozwanej Gminie, gdyż po dokonaniu jej przelewu
znajdowała się już nie w jej majątku lecz w majątku powodowego banku.
Stwierdzenie to ma podstawowe znacznie niezależnie od tego jak kwalifikować owo
uprawnienie, które przysługuje wierzycielowi przyszłej wierzytelności, czy jako
wierzytelność, która wymaga dookreślenia, czy tylko jako ekspektatywę
wierzytelności. Mając powyższe na uwadze należy stwierdzić, że umowa o przelew
wierzytelności przyszłej przenosi na nabywcę uprawnienie do żądania spełnienia
świadczenia przez dłużnika z takiej wierzytelności. Uprawnienie to polega na tym,
że nabywca wierzytelności, podobnie zresztą jak cedent, może skutecznie żądać
spełnienia świadczenia dopiero z chwilą zajścia zdarzenia określonego w stosunku
prawnym łączącym wierzyciela z dłużnikiem.
Brak podstaw prawnych do stwierdzenia, jakie mocno eksponuje w skardze
kasacyjnej skarżąca, że przelew wierzytelności przyszłej nie przenosi na nabywcę
takiego uprawnienia bo nie można przenieść uprawnienia, które jeszcze nie
powstało. Takie pojmowanie przelewu wierzytelności przyszłej nie znajduje jednak
żadnego uzasadnienia. Stanowisko takie w istocie prowadzi do negowania
możliwości przenoszenia wierzytelności przyszłej, gdyż przeniesienie
następowałoby dopiero z chwilą, gdy roszczenie wynikające z tej wierzytelności
stałoby się wymagalne. Zdaniem skarżącej wcześnie nie istniało jeszcze żadne
prawo, które mogłoby zostać przeniesione. Umowa o przelew wierzytelności
przyszłej, wbrew swojej nazwie, nie przelewałaby na cesjonariusza żadnego prawa,
a tylko stanowiła podstawę do tego, że gdy roszczenie wynikające z takiej
wierzytelności stanie się wymagalne, albo w ujęciu skarżącej gdy wierzytelność
powstanie, następuje to w majątku cedenta, a dopiero następnie przejdzie do
majątku cesjonariusza. Pogląd taki wymaga przyjmowania założenia, że do czasu
zajścia zdarzenia, od którego zależy wymagalność roszczenia cesjonariusz, nie ma
żadnego uprawnienia oraz, że na przysłowiową sekundę wierzytelność musi
9
powstać w majątku cedenta, a następnie dopiero przechodzi do majątku
cesjonariusza. Przede wszystkim przy takim ujęciu przelewu wierzytelności
przyszłej nie jest jasne co byłoby podstawą dla przejścia wierzytelności z majątku
cedenta do majątku cesjonariusza. Wbrew swej nazwie umowa przelewu
wierzytelności przyszłej, do czasu ostatecznego ukształtowania się tej
wierzytelności nie wywierałaby żadnego skutku. Pomimo, że w majątku cedenta
istniało uprawnienie do żądania spełnienia świadczenia, tyle iż jeszcze
nieskonkretyzowane należałoby przyjąć, że nie przeszło ono na cesjonariusza.
Takie ukształtowanie skutków umowy przelewu wierzytelności przyszłej o zapłatę
wynagrodzenia za roboty budowlane, które ma być płacone w określonych
w umowie terminach wymagałoby wyraźnego postanowienia stron. Tylko strony
umowy przelewu mogą bowiem postanowić, że cesjonariusz nabędzie
wierzytelność dopiero w momencie kiedy zajdzie zdarzenie, od którego zależy
wymagalność roszczenia o zapłatę określonej części wynagrodzenia. Bez takiego
postanowienia w umowie przelewu brak podstaw prawnych, aby skutki przelewu
wierzytelności przyszłej miały zostać ograniczone w ten sposób, że wierzytelność ta
ma najpierw powstać w majątku cedenta, a dopiero następnie przejść do majątku
cesjonariusza. Pogląd taki oparty jest na nie znajdującym żadnego uzasadnienia
założeniu, że w chwili zawarcia umowy o przelew wierzytelności przyszłej cedent
nie ma jeszcze żadnego uprawnienia wobec dłużnika takiej wierzytelności.
Założenie to prowadzi do wniosku, że do umowy o przelew wierzytelności przyszłej,
wbrew jej nazwie, nie należy stosować przepisów o przelewie, lecz jest to umowa
nienazwana, która określa jedynie warunki przejścia wierzytelności na wypadek gdy
taka wierzytelność powstanie.
Warto również zwrócić uwagę, że pojmowanie przelewu wierzytelności
przyszłej, jakie proponuje skarżąca, nie tylko nie ma podstaw prawnych, skoro
stosujemy do niego odpowiednio przepisy o przelewie, ale pozbawiałaby taki
przelew jego najważniejszego waloru jako formy zabezpieczenia, na przykład
w stosunkach kredytowych. Przelew wierzytelności przyszłej nie stwarzałby dla
udzielającego kredytu żadnego istotnego zabezpieczenia jeżeli wierzytelność do
czasu zajścia zdarzenia, od którego zależy wymagalność roszczeń wynikających
z tej wierzytelności, pozostawałaby w majątku cedenta i w konsekwencji w razie
10
jego upadłości lub zajęcia komorniczego skierowanego do jego majątku,
kredytodawca nie mógłby się zaspokoić z wierzytelności, która została na niego
przelana.
Mając na uwadze dokonane ustalenia zarzuty naruszenia art. 509 k.c.
w związku z art. 510 § 1 k.c. i art. 3531
k.c. i art. 89 k.c. uznać należy za
nieuzasadnione. Umowa przelewu wierzytelności z 31 marca 2010 r. doprowadziła
do tego, że pozwana Gmina jako dłużnika z tej wierzytelności zobowiązana była nie
uwzględniać zajęcia komorniczego skierowanego przeciwko tej wierzytelności, gdyż
zajęcie skierowane było do majątku L. P., w czasie gdy wspomniana wierzytelność
stanowiła już majątek cesjonariusza, czyli powoda. W tej sytuacji spełnienie
świadczenia przez pozwaną na rzecz innej osoby nie zwolniło jej z obowiązku
świadczenia na rzecz powoda jako uprawnionego wierzyciela, którego uprawnienie
powstało na mocy umowy przelewu z dnia
Nie zasługują również na uwzględnienie zarzuty naruszenia przepisów
postępowania. Nawet bowiem gdyby uznać ich zasadność to naruszenie
wskazanych przepisów w żadnym stopniu nie wpłynęłoby na wynika sprawy. Sąd
Apelacyjny prawidłowo ustalił stan faktyczny na podstawie dowodów określających
kiedy komornik wystąpił o zajęcie wierzytelności i trafnie ocenił, że pozwana
powinna poinformować komornika, iż nie jest dłużnikiem wierzytelności należącej
do L. P. Należy się natomiast zgodzić ze skarżącą, że podstawa prawna
zasądzenia dochodzonego roszczenia wskazana w zaskarżonym orzeczeniu budzi
wątpliwości. Pozwana Gmina pozostaje dłużnikiem wobec powoda i z tego tytułu
powinna spełnić świadczenie jakie przysługiwało powodowi na podstawie umowy
przelewu z dnia 31 marca 2010 r. Nie jest więc potrzebne sięganie po roszczenie
odszkodowawcze. Skoro jednak rozstrzygnięcie Sądu Apelacyjnego jest
prawidłowe, to takie uchybienie nie stanowi podstawy do jego uchylenia,
co potwierdza art. 39814
k.p.c.
Mając na względzie powyższe Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji.
11