Sygn. akt SNO 36/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 22 czerwca 2015 r.
Sąd Najwyższy - Sąd Dyscyplinarny w składzie:
SSN Michał Laskowski (przewodniczący)
SSN Tadeusz Wiśniewski
SSN Irena Gromska-Szuster (sprawozdawca)
Protokolant Katarzyna Wojnicka
przy udziale Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Okręgowego w […],po
rozpoznaniu na rozprawie w dniu 22 czerwca 2015 r.,
sprawy A. M.
sędziego Sądu Rejonowego w […]
w związku z odwołaniem sędziego
od wyroku Sądu Apelacyjnego - Sądu Dyscyplinarnego w […]
z dnia 20 stycznia 2015 r.,
1. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że uniewinnia
obwinionego A. M. - sędziego Sądu Rejonowego od zarzucanego
mu przewinienia dyscyplinarnego;
2. kosztami procesu obciąża Skarb Państwa.
UZASADNIENIE
Sąd Apelacyjny- Sąd Dyscyplinarny wyrokiem z dnia 20 stycznia 2015r. uznał A.
M. sędziego Sądu Rejonowego za winnego tego, że w okresie od 8 marca 2014r.
do 31 marca 2014r. w Sądzie Rejonowym w […], jako sędzia orzekający w I
2
Wydziale Cywilnym, będąc referentem spraw dopuścił się oczywistej i rażącej
obrazy art. 329 kpc poprzez sporządzenie uzasadnień wyroków i postanowienia z
przekroczeniem ustawowego terminu w sprawach: […] o 13,14,20 dni oraz dopuścił
się oczywistej i rażącej obrazy art. 357 par.3 kpc poprzez sporządzenie uzasadnień
postanowień z przekroczeniem ustawowego terminu w sprawach: […]o 14, 20 dni,
tj. przewinienia służbowego określonego w art. 107 par.1 ustawy z dnia 27 lipca
2001r. prawo o ustroju sądów powszechnych ( Dz.U. Nr 98, poz. 1070, ze zm. –
dalej: „u.s.p.”) i przyjmując, iż ten czyn stanowi przewinienie dyscyplinarne
mniejszej wagi, na podstawie art. 109 par.5 u.s.p., odstąpił od wymierzenia kary.
Sąd pierwszej instancji ustalił między innymi, że sędzia A. M. od 1998r. orzeka w
I Wydziale Cywilnym Sądu Rejonowego w [...] i aktualnie posiada największe
zawodowe doświadczenie spośród sędziów orzekających w tym Wydziale. Opinia o
nim, tak w zakresie wykonywania obowiązków służbowych, jak i stosunku do innych
pracowników jest pozytywna.
W okresie od 8 do 31 marca 2014r. sędzia A. M. przekroczył termin do
sporządzenia uzasadnienia orzeczenia w 11 sprawach, przekroczenie to wynosiło
od 7 do 20 dni. W dniach 5 i 6 marca 2014r. przebywał na urlopie wypoczynkowym.
W 3 sprawach były to uzasadnienia wyroków dotyczących roszczenia o zapłatę
należności, akta spraw zawierały 107, 137 i 124 karty, uzasadnienia obejmowały
odpowiednio 7, 4 i 7 stron a opóźnienia wynosiły 10,7 i 13 dni. W sprawach tych nie
wniesiono środków zaskarżenia.
W 1 sprawie było to uzasadnienie postanowienia kończącego postępowanie
nieprocesowe o zasiedzenie, akta sprawy liczą 3 tomy, a uzasadnienie 13 stron,
opóźnienie wynosiło 11 dni. W sprawie tej została wniesiona apelacja rozpoznana
przez Sąd drugiej instancji postanowieniem z dnia 5 stycznia 2015r.
W pozostałych 7 sprawach były to uzasadnienia postanowień o zawieszeniu
postępowania wydane w jednorodzajowych sprawach z powództwa Wspólnoty
Mieszkaniowej o zasądzenie należności z tytułu kosztów zarządu rzeczą wspólną.
Uzasadnienia wymagały niewielkiego nakładu pracy, miały identyczną treść i
zawierały 20 wersów. Postanowienia o zawieszeniu postępowania zostały
zaskarżone zażaleniami i Sąd Okręgowy uchylił je postanowieniami wydanymi w
dniach 31 października i 4 listopada 2014r.
3
Obciążenie pracą wszystkich sędziów w Wydziale I Cywilnym jest bardzo duże,
przy czym obciążenie sędziego A. M. jest porównywalne z obciążeniem dwóch
pozostałych sędziów orzekających w Wydziale, z uwzględnieniem, że jeden z nich
pełni funkcję przewodniczącego Wydziału. Sędziowie sami wyznaczają sobie
posiedzenia. W Wydziale jest jeden asystent, który wykonuje czynności na zlecenie
przewodniczącego i innych sędziów.
Lustracja wykazała, że w okresie od 1 stycznia do 30 września 2014r. średni
wpływ na sędziego w tym Wydziale wynosił 1 304,10 spraw i był wyższy od
średniego w okręgu Sądu Okręgowego w […] (1 019,65), podobnie jak liczba spraw
zakończonych przez sędziego, która wynosiła 1 152,46 i była wyższa od średniej w
okręgu (889,56) i w kraju (886.12).
W lutym 2014r. , po powrocie z urlopu wypoczynkowego zakończonego 30
stycznia 2014r., sędzia A. M. orzekał na 16 posiedzeniach niejawnych i 10
rozprawach, przy czym w 7 wypadkach rozprawy i posiedzenia niejawne odbywały
się w tych samych dniach, łącznie więc rozprawy i posiedzenia odbywały się przez
18 dni lutego […].
W marcu 2014r. sędzia A. M. orzekał na posiedzeniach niejawnych i rozprawach
w dniach: […], a więc przez 15 dni, z czego 8 razy na rozprawach i 13 razy na
posiedzeniach niejawnych, niektóre były łączone., na 3 posiedzeniach niejawnych
podjęte były decyzje tylko w jednej sprawie.
W dniu 5 lutego 2014r A. M. korzystał z porady lekarskiej, a 20 lutego 2014r. jego
żona zgłosiła się po leki.
Sędzia A. M. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że
w okresie objętym zarzutem wystąpiły niezależne od niego przyczyny
uniemożliwiające napisanie uzasadnień w terminie. Podał, że był w tym czasie
chory, ale nie korzystał ze zwolnienia lekarskiego wobec obciążenia jakie miał w
Wydziale. W tym czasie nastąpiły też w Wydziale zmiany obsługi sekretarskiej i
przydzielono mu osobę, która nie radziła sobie z protokołowaniem i z tej przyczyny
posiedzenia się przeciągały. Było bardzo duże obciążenie pracą przy zbyt małej
obsadzie sędziowskiej i sekretarskiej. Napisanie uzasadnień w sprawach
zawieszonych zajęło mu godzinę, a opóźnił się, bo przeoczył, że zostały mu te
sprawy przedstawione do uzasadnienia.
4
Sąd Dyscyplinarny uznał wyjaśnienia obwinionego za wiarygodne i znajdujące
potwierdzenie w materiale dowodowym szczególnie w dokumentach, za wyjątkiem
twierdzeń, że stan zdrowia nie pozwolił mu napisać uzasadnień w terminie.
Sąd uznał obwinionego za winnego wskazanego w wyroku przewinienia
służbowego określonego w art. 107 par.1 u.s.p. stwierdzając, że naruszenie
przepisów przez sędziego było oczywiste i rażące. Oczywistość wynika z
bezspornego faktu sporządzenia uzasadnień w 11 sprawach z przekroczeniem
terminu przewidzianego w art. 329 i art. 357 par.3 kpc. Nie wystąpiły też, zdaniem
Sądu pierwszej instancji, przyczyny niezależne od sędziego, które uniemożliwiły mu
napisanie uzasadnień w terminie. Jedynie w dniach 5 i 6 marca 2014r., gdy sędzia
korzystał z urlopu wypoczynkowego, zachodziły uzasadnione przeszkody, wobec
czego o te dwa dni Sąd skrócił okres przeterminowania uzasadnień. W
pozostałych dniach nie było, zdaniem Sądu, żadnych obiektywnych przeszkód, w
szczególności dokumentacja lekarska nie potwierdza, że sędzia był niezdolny do
pracy lub korzystał w marcu 2014r. z porad lekarskich. Sąd stwierdził, że
obciążenie pracą sędziego wprawdzie było wysokie, ale nie odbiegało od
obciążenia drugiego sędziego orzekającego na pełnym etacie . Sąd Dyscyplinarny
podkreślił, że obwiniony przyznał się do tego, że sprawy zawieszone są
jednorodzajowe, że pisał w nich uzasadnienia przez godzinę, a przekroczył termin,
bo nie sprawdził, że są wnioski. Sąd pierwszej instancji uznał, że kwestia należytej
obsady sekretarskiej i przydziału nowej, niedoświadczonej osoby rzutuje na czas
trwania posiedzeń ale nie ma znaczenia dla terminowego sporządzania uzasadnień
przez sędziego.
Sąd Dyscyplinarny w konsekwencji uznał, że do opóźnienia w sporządzeniu
uzasadnień w 11 sprawach wynoszącego, po odliczeniu dwóch dni urlopu
wypoczynkowego, od 5 do 18 dni, doszło z winy nieumyślnej sędziego w postaci
niedbalstwa. Stwierdził, że przekroczenie terminu należy uznać za rażące, gdyż
miało negatywne skutki dla uczestników postępowania bowiem w 7 sprawach, w
których zawieszono postępowanie zostały wniesione zażalenia, a sporządzenie
uzasadnień po terminie miało niewątpliwie wpływ na czas trwania postępowania
międzyinstancyjnego i w efekcie tych zażaleń Sąd Okręgowy uchylił zaskarżone
postanowienia. Również w sprawie o zasiedzenie gdzie wpłynęła apelacja,
5
spóźnienie w sporządzeniu uzasadnienia miało wpływ na długość postępowania
międzyinstancyjnego. W pozostałych sprawach uzasadnienia nie były trudne ani
czasochłonne , podobnie jak w sprawach zawieszonych, opóźnienie powstało w 11
sprawach w krótkim czasie niespełna miesiąca i z tych wszystkich względów,
zdaniem Sądu Dyscyplinarnego, opóźnienie to godziło w interesy osób biorących
udział w postępowaniu oraz podważało autorytet wymiaru sprawiedliwości.
Uznając jednak popełnione przez sędziego przewinienie dyscyplinarne za
przypadek mniejszej wagi, Sąd Dyscyplinarny na podstawie art. 109 par.5 u.s.p.
odstąpił od wymierzenia kary.
Od powyższego wyroku odwołanie wniósł sędzia A.M. zarzucając naruszenie
prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 107 par.1 usp w zakresie
stwierdzenia, że przypisane mu przewinienie służbowe miało postać oczywistego i
rażącego naruszenia przepisów art. 329 i 357 par.3 kpc. Zarzucił też naruszenie
przepisów postępowania:
art. 413 par.2 pkt.1, art. 424 par.1 pkt.2 kpk przez brak precyzyjnego ustalenia
skutków czynów mających godzić w interesy osób biorących udział w postępowaniu
i podważać autorytet wymiaru sprawiedliwości przy jednoczesnym ustaleniu, że
obciążenie pracą było bardzo wysokie oraz nie wskazanie, w których sprawach
opóźnienie w sporządzeniu uzasadnienia godziło w prawa lub interesy osób
biorących udział w postępowaniu i godziło w autorytet wymiaru sprawiedliwości, jak
również pominięcie, że w omawianym okresie obwiniony rozpoznał też kilkaset
wniosków o nadanie klauzuli wykonalności orzeczeniom sądowym, przy
konieczności zachowania terminu przewidzianego w art. 781(1) kpc;
art. 5 par.2 i art. 7 kpk przez dowolną ocenę dowodów w zakresie wyjaśnień
obwinionego dotyczących jego stanu zdrowia i nieskorzystania ze zwolnienia
lekarskiego oraz w zakresie przyjęcia, że zmiany kadrowe i utrzymujące się przez
wiele lat wysokie obciążenie pracą obwinionego nie miały wpływu na nie
dochowanie terminów sporządzania uzasadnień, jak również przez przyjęcie, że
zarzucane przewinienie służbowe spowodowane było jego niedbalstwem;
art. 410 kpk przez pominięcie, przy porównywaniu obciążenia pracą obwinionego
z innymi sędziami orzekającymi w Wydziale, że obwiniony korzystał z urlopu
wypoczynkowego od 28 do 30 stycznia 2014r., co pogłębiło jego zaległości wobec
6
wpłynięcia w tym czasie 23 wniosków o sporządzenie uzasadnień, podczas gdy w
sprawach innych sędziów orzekających w Wydziale wpłynęło tylko 9 i 12
wniosków;
Wskazując na powyższe obwiniony wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku i
uniewinnienie go od zarzucanego mu czynu, ewentualnie uchylenie wyroku i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego wnosił o utrzymanie zaskarżonego wyroku
w mocy.
Sąd Najwyższy- Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 107 par.1 usp, naruszenie przepisów prawa przy jego stosowaniu
stanowi przewinienie służbowe tylko wtedy, gdy jest jednocześnie oczywiste i
rażące. Obraza przepisów jest oczywista, gdy dla każdego prawnika, bez głębszych
rozważań, nie budzi żadnych wątpliwości, że doszło do naruszenia przepisu prawa.
Natomiast naruszenie prawa jest rażące, jeżeli powoduje znaczące, niekorzystne
skutki z punktu widzenia przebiegu postępowania i interesów stron. Natomiast od
strony podmiotowej konieczna jest możliwość przypisania sędziemu winy, przy
czym wystarczający jest każdy jej rodzaj.
Przekroczenie określonego przez ustawę terminu do sporządzenia uzasadnienia
orzeczenia stanowi zatem przewinienie służbowe polegające na naruszeniu prawa
przy jego stosowaniu tylko wtedy, gdy przekroczenie terminu jest oczywiste i
rażące, we wskazanym wyżej rozumieniu. Oczywistość naruszenia przepisów
ustalających termin do sporządzenia uzasadnienia orzeczenia nie budzi wątpliwości
jeżeli obiektywnie rzecz biorąc nastąpiło przekroczenie tego terminu. Natomiast aby
można było mówić o rażącej obrazie przepisu ustanawiającego termin do
sporządzenia uzasadnienia orzeczenia, przekroczenie tego terminu musi być
znaczne ( porównaj między innymi wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 września
2011r. SNO 34/11, niepubl.). Nie ma przy tym podstaw do uogólniającego przyjęcia
jakiegoś okresu opóźnienia, od którego można mówić o „znacznym” czy
„znaczącym” opóźnieniu w sporządzeniu uzasadnienia orzeczenia. W
szczególności brak podstaw do przyjęcia, że opóźnienie krótsze niż miesiąc, czy
dwa miesiące nigdy nie może być uznane za rażące naruszenie przepisu
określającego termin sporządzania uzasadnień. Zawsze zależy to od konkretnej
7
sytuacji i wymaga oceny skutków konkretnego opóźnienia (porównaj między innymi
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 listopada 2003r. SNO 71/03, OSNSD
2003/2/65). Można jedynie stwierdzić, że doświadczenie wskazuje, iż kilkudniowe
opóźnienie w sporządzeniu przez sędziego uzasadnienia, jeżeli dotyczy niewielu
spraw, zazwyczaj nie wywołuje istotnych ujemnych skutków dla stron ani dla
przebiegu postępowania, a więc także dla powagi wymiaru sprawiedliwości, o ile
nie wystąpiły szczególne okoliczności. Jeżeli więc doszło do kilku czy
kilkunastodniowych opóźnień w sporządzeniu stosunkowo niewielkiej liczby
uzasadnień, Sąd dyscyplinarny powinien przekonująco wykazać, że wystąpiły takie
szczególne okoliczności, które sprawiły, iż te nieznaczne opóźnienia spowodowały
znacząco niekorzystne skutki z punktu widzenia przebiegu postępowania i
interesów stron.
Przenosząc powyższe zasady na grunt rozpoznawanej sprawy należy stwierdzić,
że do przekroczenia terminu doszło w 11 sprawach, a przekroczenie wynosiło od 7
do 20 dni, przy czym, co słusznie zauważył Sąd pierwszej instancji (choć nie
uwzględnił tego w opisie czynu, za popełnienie którego uznał sędziego za
winnego), ocenie z punktu widzenia przesłanek odpowiedzialności przewidzianej w
art. 107 par.1 usp, może podlegać tylko przekroczenie terminu zawinione przez
sędziego, a więc odliczyć należy dni opóźnienia wynikające z korzystania przez
sędziego z urlopu wypoczynkowego. Takie zaś opóźnienie wynosiło od 5 do 18 dni,
przy czym tylko w 8 sprawach wpłynęły środki odwoławcze: apelacja w jednej, w
której opóźnienie w sporządzeniu uzasadnienia wynosiło 8 dni i zażalenia na
postanowienia o zawieszeniu postępowania w 7 sprawach jednorodzajowych, w
których opóźnienie w sporządzeniu uzasadnienia wynosiło w 6 sprawach 12 i w
jednej 11 dni.
Sąd pierwszej instancji stwierdzając, że opóźnienie to godziło w interesy osób
biorących udział w postępowaniu sądowym w tych sprawach oraz podważało
autorytet wymiaru sprawiedliwości powołał się na fakt przedłużenia z tego powodu
postępowania międzyinstancyjnego oraz na to, że zawinione opóźnienie w
sporządzeniu uzasadnień wystąpiło w krótkim czasie niespełna miesiąca i dotyczyło
spraw o niezbyt dużym stopniu skomplikowania. Pominął jednak, że były to
opóźnienia niewielkie oraz że faktyczny czas przedłużenia postępowania z powodu
8
ich wystąpienia był w istocie krótszy, gdyż sędzia A. M. sporządza uzasadnienia w
systemie elektronicznym wobec czego możliwe jest niezwłoczne ich doręczenie
stronom. Przedłużenie postępowania z powodu opóźnienia sporządzenia
uzasadnień, choć niewątpliwie wystąpiło, nie może być w tych okolicznościach
uznane za znaczne czy istotne. Brak bowiem podstaw do przyjęcia, że opóźnienie
to spowodowało znaczące niekorzystne skutki z punktu widzenia przebiegu
postępowania ( interesu wymiaru sprawiedliwości) i interesów stron. Tym samym
brak podstaw do uznania, że naruszenie przez sędziego przepisów art. 329 i art.
357 par.3 kpc było rażące, we wskazanym wyżej rozumieniu art. 107 par. 1 usp.
Niezależnie od tego nie można też uznać, by było to naruszenie zawinione. Winą
jest bowiem wadliwość ( zarzucalność) procesu decyzyjnego sprawcy czynu w
sytuacji, gdy istnieje możliwość podjęcia decyzji zgodnej z wymaganiami prawa.
Nie wystarczy zatem stwierdzenie faktu, że sędzia nie sporządził uzasadnień w
terminie i że rozmiar opóźnienia był znaczny, lecz konieczne jest ustalenie, iż
niewykonanie tego obowiązku było zarzucalne, tj. zachodziło w warunkach
pozwalających na spełnienie tej powinności.
W sprawie ustalone zostało, że średnie obciążenie pracą sędziów orzekających w
tym okresie w Wydziale I Cywilnym Sądu Rejonowego w […] było bardzo duże,
większe niż średnie obciążenie w okręgu Sądu Okręgowego w […] i większe niż
średnia krajowa. Uwzględniając to przy ocenie zawinienia sędziego, Sąd pierwszej
instancji pominął jednak, że faktycznie obciążenie to było jeszcze większe, gdyż w
danych statystycznych nie zostało uwzględnione rozpoznawanie przez sędziów
bardzo dużej ilości wniosków o nadanie klauzuli wykonalności tytułowi
egzekucyjnemu, co wymaga zachowania terminu przewidzianego w art. 781(1) kpc,
a więc rozpoznania wniosku niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie 3 dni
od jego złożenia. Pominięte również zostało, że sędzia A. M. w lutym i marcu
2014r., po powrocie z urlopu wypoczynkowego, z którego korzystał do dnia 30
stycznia 2014r., chcąc uniknąć zaległości w rozpoznawaniu spraw, orzekał na
posiedzeniach jawnych i niejawnych kilka razy w tygodniu, niekiedy nawet pięć dni
w tygodniu ( w lutym 2014r. - 18 dni, w marcu 2014r. - 15 dni). Biorąc pod uwagę,
że w sprawie ustalone zostało, iż w tym okresie w Wydziale nastąpiły zmiany
kadrowe i sędzia pracował z osobą niedoświadczoną, która nie radziła sobie na
9
posiedzeniach, co znacznie przedłużało czas ich trwania, nie można zgodzić się z
oceną Sądu pierwszej instancji, że ta okoliczność nie miała znaczenia dla
terminowości sporządzania przez sędziego uzasadnień. Jest bowiem oczywiste, że
w sytuacji zwiększonej liczby posiedzeń i dłuższego czasu ich trwania oraz
konieczności wzmożenia nadzoru nad pracą niedoświadczonej protokolantki,
zmęczenie tym spowodowane może uniemożliwić sędziemu dalszą pracę, a w
szczególności sporządzanie uzasadnień, wymagające koncentracji i wysiłku
umysłowego.
Nie można też podzielić stanowiska Sądu pierwszej instancji, odmawiającego
wiarygodności wyjaśnieniom sędziego, że również zły stan zdrowia nie pozwolił mu
w tych warunkach na sporządzenie uzasadnień w terminie, a nie korzystał ze
zwolnienia lekarskiego by nie odwoływać już wyznaczonych posiedzeń w sytuacji
istniejących zaległości i braku możliwości poprowadzenia tych posiedzeń przez
innego sędziego. Jak bowiem uczy doświadczenie nie są odosobnione ani
jednostkowe sytuacje, gdy sędzia kierowany poczuciem odpowiedzialności oraz
dobrem wymiaru sprawiedliwości i uczestników postępowania sądowego, nie
korzysta w przypadku lżejszych schorzeń ze zwolnienia lekarskiego ani porady
lekarskiej i prowadzi już wyznaczone posiedzenia, by uniknąć konieczności ich
odwołania ze szkodą dla uczestników i powagi wymiaru sprawiedliwości. Nie ma
więc podstaw, by odmówić wiarygodności zeznaniom sędziego wskazującego na
takie okoliczności, tylko dlatego, że nie potwierdza ich dokumentacja lekarska, co
jest w takim przypadku oczywiste. Odmowa wiarygodności wyjaśnieniom sędziego,
będącego osobą zaufania publicznego, wymagałaby w takiej sytuacji wskazania
znacznie poważniejszych powodów.
Istnieją zatem podstawy do uznania, że zbieg kilku wskazanych wyżej,
niezależnych od sędziego przyczyn, spowodował w krótkim czasie niecałego
miesiąca opóźnienie w sporządzeniu 11 uzasadnień orzeczeń, liczące od kilku do
kilkunastu dni.
Podkreślić przy tym należy, że wprawdzie zgodnie z art. 83 u.s.p. czas pracy
sędziego jest określony wymiarem jego zadań, co oznacza obowiązek świadczenia
przez sędziego pracy poza normalnymi godzinami pracy, bez prawa do otrzymania
z tego tytułu rekompensaty, jednak nie wyłącza to konieczności zapewnienia
10
sędziemu minimalnych okresów czasu odpoczynku dobowego i tygodniowego,
bowiem prawo każdej zatrudnionej osoby do wypoczynku jest chronione
konstytucyjnie ( art. 66 Konstytucji RP). Wynika z tego, że obowiązki nałożone na
sędziego można uznać za możliwe do wykonania w obowiązującym go czasie
pracy wówczas, gdy ich realizacja w poszczególnych dobach i tygodniach nie
będzie odbywała się kosztem minimalnych okresów wypoczynku ( porównaj
uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 8 kwietnia 2009r. II PZP 2/09, OSNP 2009/19-
20/249).
Bezsporne jest w sprawie, że sędziowie orzekający w Wydziale I Cywilnym Sądu
Rejonowego w […] zwracali uwagę kierownictwu Sądu na przeciążenie pracą, co
wynikało też wprost z danych statystycznych i protokołów lustracji, wskazywali
również na konieczność zwiększenia obsady sędziowskiej, a ostatnie w tym
przedmiocie zebranie odbyło się z inicjatywy sędziego A. M. w dniu 9 marca 2014r.,
a więc w okresie, gdy powstawały zaległości będące przedmiotem obecnego
postępowania dyscyplinarnego. Nie doprowadziło to jednak do zamierzonego przez
sędziów rezultatu, a obecnie zmniejszono nawet obsadę sędziowską tego Wydziału
o jednego sędziego, co wynika z pisma przewodniczącego Wydziału z dnia 12
czerwca 2015r., nadesłanego w dniu rozprawy przed Sądem Najwyższym.
Tymczasem, jak wskazano wyżej, na kierownictwie Sądu ciąży obowiązek takiego
zorganizowania pracy, by sędzia miał możliwość prawidłowego wykonania
wszystkich nałożonych na niego obowiązków, bez konieczności wyboru jednych,
ocenionych jako pilniejsze, kosztem innych.
Biorąc wszystkie te okoliczności pod uwagę Sąd Najwyższy uznał, że brak jest
podstaw do zarzucenia sędziemu wadliwości postępowania, gdyż w ustalonych
warunkach nie był w stanie wykonać wszystkich obowiązków w terminie, a
dokonany przez niego wybór kolejności wykonywania poszczególnych zadań,
skutkujący nieznaczną zaległością w sporządzeniu 11 uzasadnień, nie może być
uznany za wadliwy i rażąco naruszający art. 329 i art. 357 par.3 kpc.
Z tych przyczyn Sąd Najwyższy- Sąd Dyscyplinarny zmienił zaskarżony wyrok i
uniewinnił sędziego od zarzutu popełnienia przewinienia służbowego określonego
w art. 107 par.1 usp.
11