Sygn. akt I CSK 724/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 września 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Agnieszka Piotrowska (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Krzysztof Pietrzykowski
SSN Marta Romańska
Protokolant Justyna Kosińska
w sprawie z powództwa R. K.
przeciwko A. G.
o ochronę dóbr osobistych,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 18 września 2015 r.,
skargi kasacyjnej pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 13 stycznia 2014 r.,
oddala skargę kasacyjną i zasądza od pozwanej na rzecz
powoda kwotę 270 (dwieście siedemdziesiąt) złotych tytułem
zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Apelacyjny zmienił wyrok Sądu Okręgowego
w ten sposób, że zobowiązał T. […] oraz A. G. do usunięcia skutków naruszenia
dóbr osobistych powoda R. K. spowodowanego nadaniem telewizyjnego programu
cyklicznego pt. „[…]” wyemitowanego w dniu […] w programie […] poprzez złożenie
przez każdego z pozwanych publicznego oświadczenia w terminie 7 dni od daty
uprawomocnienia się wyroku w formie płatnego ogłoszenia opublikowanego w
programie T. na początku programu z cyklu „[…]”, a w razie zaprzestania emisji
programu „[…]” – w T. w godzinach 22.00-22.30.
Pozwana T. została zobowiązana do opublikowania ogłoszenia o treści: „T.
przeprasza Pana R. K. za podanie w programie z cyklu „[…]” wyemitowanym
[…]informacji naruszających jego dobre imię, z których wynikało, że Pan R. K. w
latach osiemdziesiątych był powiązany z przestępczością zorganizowaną, a w
szczególności z grupą gangstera o pseudonimie „[…]”, a ponadto, że w 1985 r.
objęty był dochodzeniem w sprawie działalności grupy przestępczej […]. Zarząd T.”
Pozwana A. G. została zobowiązana do opublikowania ogłoszenia o treści:
„A. G. - redaktor programu „[…]” przeprasza Pana R. K. za podanie w programie z
cyklu „[…]” wyemitowanym […]informacji naruszających jego dobre imię, z których
wynikało, że Pan R. K. w latach osiemdziesiątych był powiązany z przestępczością
zorganizowaną, a w szczególności z grupą gangstera o pseudonimie „[…]”, a
ponadto, że w 1985 r. objęty był dochodzeniem w sprawie działalności grupy
przestępczej […].S. A. G.”.
Sąd drugiej instancji oddalił powództwo w pozostałej części oraz apelacje
obojga pozwanych w pozostałym zakresie i zniósł wzajemnie koszty postępowania
apelacyjnego.
Z zaaprobowanych przez Sąd drugiej instancji ustaleń stanowiących
podstawę rozstrzygnięcia wynika, że w programie telewizyjnym „[…]” w dniu […]
dotyczącym R. K. wyemitowana została następująca wypowiedź: „Kim jest R. K?
Nie wiadomo, co robił przez kilka lat po ukończeniu studiów. Wyjaśnienia
3
wymagają np. jego powiązania z lat osiemdziesiątych z przestępczością
zorganizowaną, a w szczególności z grupą gangstera o pseudonimie „[…]” Jak
dowiedziała się „[…]”, w 1985 r. K. objęty był dochodzeniem w sprawie działalności
grupy przestępczej […].”
Sąd ustalił, że R. K. wyjeżdżał w latach 80-tych ubiegłego wieku do pracy w
RFN za pośrednictwem przedsiębiorstwa „P”. W 1986 roku odmówiono mu wydania
paszportu z uwagi na podejrzenia o udział w grupie przestępczej kradnącej
samochody na terenie Europy Zachodniej. Powód był wzywany na komendę milicji
celem udzielania wyjaśnień, w trakcie których okazywano mu zdjęcia różnych osób
i pytano, czy je zna; powód nie znał żadnej z tych osób; nie podano mu także
przyczyny wezwania na komendę. Powód kilkakrotnie, osobiście lub za
pośrednictwem przedsiębiorstwa „P.”, kierował do władz wnioski o wydanie mu
paszportu. W dniu 20 stycznia 1987 r. powodowi wydano paszport z uzasadnieniem,
iż upłynął termin ważności postanowienia z marca 1986 r. oraz nie ma innych
przesłanek przemawiających przeciw wydaniu paszportu.
Przed emisją programu autorzy kontaktowali się z rzecznikiem prasowym
spółki powoda – K. K., który zaprzeczył, że R. K. miał powiązania z grupą
przestępczą […]. Po emisji programu telewizyjnego powód wyjaśniał rodzinie i
znajomym, iż nie miał nigdy związku z grupą przestępczą […]. W tygodniku „[…]”
ukazał się artykuł na temat powoda zatytułowany „[…].”, w którym powielono
informacje na temat współpracy powoda z grupą przestępczą […], powołując się na
posiadane przez Instytut Pamięci Narodowej akta paszportowe powoda. Powód nie
podjął kroków prawnych przeciwko tygodnikowi „[…]” z uwagi na wcześniejsze
podanie tych informacji przez T. w programie „[…]”. Powód odmówił rozmowy z
dziennikarzem przygotowującym program M. H., który próbował
porozmawiać z powodem w S.; powód nie wiedział, że materiał ma być
wyemitowany w telewizji. Jedna z dziennikarek przygotowujących program A. S.,
przeprowadziła rozmowy m.in. z J. K., M. S. oraz A. L. Pytania dotyczyły kwestii,
ilu byłych pracowników Służby Bezpieczeństwa, polityków lub osób z ich rodzin
zatrudnionych jest w przedsiębiorstwie powoda […]. Uzyskane informacje zostały
ujęte w programie. W toku niniejszego postępowania pozwana A. G.twierdziła, że
ujawnione w programie informacje na temat powoda były wielokrotnie weryfikowane;
4
nie wskazała jednak źródeł uzyskanych informacji, ani źródeł, gdzie te informacje
weryfikowała, powołując się w tym zakresie na tajemnicę dziennikarską.
Sąd Okręgowy uznał, a ocenę tę w pełni podzielił Sąd Apelacyjny,
rozpoznając apelację obojga pozwanych od wyroku Sądu Okręgowego, że
dobra osobiste powoda w postaci jego dobrego imienia i wiarygodności jako
przedsiębiorcy i osoby powszechnie znanej, zostały naruszone przez pozwanych
przez nieuprawnione i niczym nie poparte przypisanie mu w programie
telewizyjnym powiązań z przestępczością zorganizowaną w latach 80-tych
ubiegłego wieku, w szczególności z grupą […], na co pozwani nie przedstawili
żadnych dowodów. Sąd zwrócił uwagę, że z ustaleń wynika wprawdzie, że powód
był w tamtym okresie w kręgu zainteresowania organów ścigania i był
przesłuchiwany przez milicję w sprawie kradzieży samochodów w Europie
Zachodniej, niemniej jednak nigdy nie postawiono mu jakichkolwiek zarzutów. W
tej sytuacji Sąd Apelacyjny zmienił częściowo treść oświadczenia dotyczącego
przytoczonej informacji przez jego skrócenie i przeredagowanie, oddalając apelację
pozwanych w pozostałej części.
Wyrok sądu drugiej instancji w części oddalającej jej apelację, zaskarżyła
pozwana A. G. zarzucając w skardze kasacyjnej naruszenie prawa materialnego, tj.
art. 24 k.c. w związku z art. 12 i 41 prawa prasowego, art. 14 i 54 Konstytucji
Rzeczypospolitej Polskiej, art. 10 Europejskiej Konwencji o ochronie praw
człowieka i podstawowych wolności oraz art. 15 ust. 2 prawa prasowego. Ponadto
zarzuciła naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik
sprawy - art. 217 § 1 i 2 i art. 227 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Formułując te zarzuty
skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Apelacyjnego w części
objętej zaskarżeniem i przekazanie sprawy w tym zakresie Sądowi Apelacyjnemu
do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Ocenę zasadności skargi kasacyjnej należy rozpocząć od analizy zarzutów
naruszenia przez Sąd drugiej instancji art. 217 § 1 i 2 w związku z art. 227
w związku z art. 391 § 1 k.p.c. przez nieuzasadnione, zdaniem skarżącej, oddalenie
przez Sąd Apelacyjny wskazanych w skardze kasacyjnej wniosków dowodowych.
5
Stosownie do art. 227 k.p.c., przedmiotem dowodu są fakty o istotnym
znaczeniu dla rozstrzygnięcia sprawy. Zarzut naruszenia przez Sąd drugiej instancji
art. 227 k.p.c. w związku z art. 217 § 1 i 2 (w brzmieniu sprzed nowelizacji ustawą
z dnia 16 września 2011 roku ) w związku z art. 391 k.p.c., jest możliwy w sytuacji,
gdy wykazane zostanie, że sąd przeprowadził dowód na okoliczności niemające
istotnego znaczenia w sprawie i ta wadliwość postępowania dowodowego mogła
wpłynąć na wynik sprawy, bądź gdy sąd odmówił przeprowadzenia dowodu na
fakty mające istotne znaczenie w sprawie, błędnie oceniając, iż nie mają one
takiego charakteru (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 2006 r.,
IV CSK 272/06, Mon. Prawn. 2007, nr 2, s. 60 i z dnia z 4 listopada 2008 r.,
II PK 47/08, nie publ.).
Skarżąca powołała się w skardze kasacyjnej na tę drugą postać uchybienia
procesowego. Przydatność wnioskowanego dowodu należy ocenić w świetle tezy
postawionej przez stronę, albowiem to właśnie teza wskazuje na fakty mające być
przedmiotem dowodzenia i w jej świetle sąd dokonuje oceny i selekcji wniosków
dowodowych stron podejmując decyzje o ich uwzględnieniu lub oddaleniu.
W skardze kasacyjnej pozwana zakwestionowała nie przeprowadzenie przez
Sąd drugiej instancji dowodów z zeznań wskazanych w skardze kasacyjnej
świadków, dowodu z artykułu prasowego „ […]” i zeznań jego autorów w
charakterze świadków, a także oddalenie wniosków o zwrócenie się przez Sąd do
różnych, wymienionych przez skarżącą, instytucji zajmujących się szeroko
rozumianym bezpieczeństwem Państwa, o przedłożenie przez te instytucje
informacji, czy posiadają one jakieś dane dotyczące powoda, jego znajomości z
osobą o pseudonimie „[…]” oraz podejrzeń co do udziału powoda w działaniach
jego grupy przestępczej.
Należy podzielić stanowisko Sądu Apelacyjnego, że tezy dowodowe
wskazane w skardze nie tyle dotyczą faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy
(pozwana nie wskazała, aby dowody przytoczone w skardze stanowiły podstawę do
skonstruowania postawionego w programie „[…]” zarzutu powiązań powoda z
przestępczością zorganizowaną w latach 80-tych ubiegłego wieku), ile sprowadzają
się do próby poszukiwania przez pozwaną, już ex post, w warunkach i na potrzeby
zainicjowanego przez powoda postępowania o ochronę dóbr osobistych,
6
argumentów uwiarygadniających ten zarzut. Nie chodzi przy tym, jak to zarzuca
skarżąca, o pozbawienie jej możliwości wykazania prawdziwości tej informacji
(„dowodu prawdy”, jak to określa pozwana), lecz o procesową ocenę przydatności
wskazanych dowodów z uwagi na postawione tezy dowodowe oraz przebieg i
wyniki dotychczasowego postępowania dowodowego.
Pozwana zgłosiła w postępowaniu apelacyjnym liczne wnioski dowodowe,
które przez Sąd Apelacyjny zostały oddalone z obszernym uzasadnieniem
tej decyzji procesowej. Nie ma podstaw do przyjęcia, że osoby, o przesłuchanie
których wnioskowała skarżąca oraz informacje, o zażądanie których wniosła,
stanowiły źródło wiedzy o zarzucanych powiązaniach kryminalnych
powoda z przestępczością zorganizowaną. Rozstrzygnięcie sprawy o ochronę dóbr
osobistych sporu powinno opierać się na okolicznościach znanych w dacie
przygotowania i opublikowania kwestionowanych informacji, istotnych
z perspektywy poruszanych w nim treści, nie zaś do okoliczności nowych, których
powołanie ma usprawiedliwić wcześniejsze działania. Należy podkreślić,
że Sąd pierwszej instancji, uwzględniając wnioski dowodowe pozwanej,
przedsięwziął działania zmierzające do przesłuchania funkcjonariuszy WUSW […] z
lat osiemdziesiątych, wskazanych przez pozwaną jako świadków (k. 163 akt),
niemniej jednak ich przesłuchanie okazało się niemożliwe z uwagi na brak
możliwości ustalenia, gdzie osoby te przebywają. Podobnie na wniosek pozwanej
Sąd Okręgowy zwrócił się o przedłożenie wskazanych przez pozwaną akt
postępowań prowadzonych przez organa ścigania w […] w latach osiemdziesiątych.
Z odpowiedzi organów policji na te pisma Sądu Okręgowego wynika, że akta DS.
[…] zostały w 2002 roku przeznaczone na makulaturę (k. 185 akt).Policja odmówiła
natomiast przedłożenia Sądowi akt operacyjnych […], powołując się na brak
podstaw faktycznych i prawnych do ich odtajnienia jako materiałów stanowiących
tajemnicę państwową o klauzuli „Tajne” (k. 183, 229 akt). Wbrew więc
zastrzeżeniom skarżącej, oddalenie wskazanych wniosków przez Sąd drugiej
instancji nie naruszyło przytoczonych w ramach drugiej podstawy kasacyjnej
przepisów postępowania.
7
Niezasadność zarzutów procesowych powoduje, że ocenę trafności
zarzutów przytoczonych w ramach pierwszej podstawy kasacyjnej należy odnieść
do faktów stanowiących podstawę faktyczną zaskarżonego wyroku.
W rozpoznawanej sprawie powód domagał się udzielenia mu ochrony
prawnej na podstawie art. 24 § 1 k.c., który stanowi, że ten czyje dobro osobiste
zostało naruszone może żądać, żeby osoba, która dopuściła się tego naruszenia,
dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, a w szczególności,
ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie.
Pozwana powoływała się na przysługujące jej prawo do swobodnego
wyrażania poglądów w granicach wolności środków przekazu, gwarantowanych
w art. 14 i 54 Konstytucji RP oraz art. 10 Europejskiej Konwencji o ochronie praw
człowieka i podstawowych wolności, a także na istnienie ważnego interesu
publicznego w emisji programu ,,[…]” przygotowanego, zdaniem pozwanej, z
zachowaniem należytej staranności i rzetelności dziennikarskiej, o której mowa w
art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe (Dz.U. z 1984 r. Nr
5, poz. 24 ze zm.).
Należy zgodzić się z oceną Sądu Apelacyjnego, że przedstawienie
w programie „[…]” wyemitowanym w dniu […] osoby powoda, jego drogi życiowej
oraz działalności w sferze publicznej odpowiadało istotnemu interesowi
publicznemu i powód, z uwagi na wydarzenia mające miejsce w […] roku (tak
zwana „afera […]”), powinien był liczyć się ze wzmożonym zainteresowaniem opinii
publicznej dotyczącej osób związanych z tymi wydarzeniami. Przygotowany przez
skarżącą program „[…]” przedstawiał rożne aspekty i dziedziny aktywności
publicznej powoda jako znanego biznesmena, jego związki ze światem polityki i
służb specjalnych. W programie zaprezentowano różnego rodzaju opinie i oceny na
ten temat, w tym niepochlebne i krytyczne. Formułowanie takich ocen jest
gwarantowanym konstytucyjnie i ustawowo prawem środków przekazu, zaś powód
jako osoba powszechnie znana powinien był liczyć się z poddaniem jego osoby
oraz działalności takiej nieprzychylnej analizie.
Jednakże zakres przedmiotowy roszczeń powoda, uwzględnionych
zaskarżonym wyrokiem i istotny w związku z tym z punktu widzenia rozpoznawanej
8
skargi kasacyjnej, nie dotyczy ani ,,afery […]” ani różnorodnych aspektów
działalności publicznej powoda, ani jego związków z politykami i służbami
specjalnymi, lecz jednej informacji, a mianowicie zarzutu istnienia powiązań
powoda w połowie lat 80-tych ubiegłego wieku z przestępczością zorganizowaną, w
szczególności z grupą gangstera o pseudonimie „[…]”. Przytoczony zarzut jest
zarzutem o charakterze kryminalnym, którego publiczne postawienie powinno było
być poprzedzone szczególnie starannym i rzetelnym działaniem dziennikarzy,
pozwalającym na jego weryfikację w przypadku jego kwestionowania przez powoda
w drodze procesu o ochronę dóbr osobistych.
Należy zaaprobować ocenę Sądu Apelacyjnego, że pozwana nie wykazała,
że zachowała szczególną staranność i rzetelność przy zbieraniu i wykorzystaniu
materiałów i nie przedstawiła dowodów pozwalających na potwierdzenie
zasadności tego zarzutu. Przeprowadzone na jej wniosek w tym zakresie dowody
w postaci akt paszportowych powoda wykazały, że w 1986 roku odmówiono
powodowi wydania paszportu z uwagi na podejrzenia o udział w grupie
przestępczej dopuszczającej się kradzieży samochodów w Europie Zachodniej,
a następnie w 1987 roku powód otrzymał paszport z uwagi na brak podstaw
do odmowy jego wydania. Okoliczności zatrzymania paszportu potwierdził
w swoich zeznaniach także powód, wyjaśniając, że był wzywany na komendę
milicji i w trakcie przesłuchania okazano mu fotografie nieznanych mu osób.
Te informacje pozyskane przez pozwaną z akt paszportowych i potwierdzone
przez powoda nie dawały jednak podstaw do przypisania powodowi
powiązań z działalnością przestępczą sugerowaną w inkryminowanej informacji.
Nie zostało wykazane przez pozwaną, aby kiedykolwiek powodowi postawiono
zarzut w rozumieniu przepisów kodeksu postępowania karnego dotyczący udziału
czy związków powoda z grupą przestępczą, lub by toczyło się przeciwko niemu
postępowania karne regulowane przepisami kodeksu postępowania karnego.
Uwzględniając, w okrojonym zakresie, żądanie powoda publikacji przez
pozwaną stosownej treści oświadczenia, Sąd Apelacyjny nie naruszył więc art. 24
k.c. w związku z art. 12 i 41 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe
(Dz.U. z 1984 r. Nr 5, poz. 24 ze zm.) przez ich wadliwą subsumcję do ustalonych
w sprawie faktów.
9
Skarżąca zarzuciła także naruszenie przez Sąd drugiej instancji art. 15 ust. 2
ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe (Dz.U. z 1984 r. Nr 5, poz. 24
ze zm.) przez jego niezastosowanie, co spowodowało, zdaniem skarżącej, błędne
uznanie przez Sąd Apelacyjny co do zasady, że w zakresie wniosków dowodowych,
oddalonych przez sąd, dowody te nie były znane pozwanej na dzień publikacji
kwestionowanego materiału mimo, że pozwana, z uwagi na treść przywołanego
przepisu prawa prasowego, nie może tego potwierdzić ani temu zaprzeczyć.
Art. 15 ust. 2 prawa prasowego stanowi, że dziennikarz ma obowiązek
zachowania w tajemnicy danych umożliwiających identyfikację autora materiału
prasowego, listu do redakcji lub innego materiału o tym charakterze, jak również
innych osób udzielających informacji opublikowanych albo przekazanych do
opublikowania, jeżeli osoby te zastrzegły nieujawnianie powyższych danych; ma
także obowiązek zachowania w tajemnicy wszelkich informacji, których ujawnienie
mogłoby naruszać chronione prawem interesy osób trzecich.
Przepis ten normuje zakres podmiotowo - przedmiotowy tajemnicy
dziennikarskiej i ma zasadnicze znaczenie dla prawidłowego wykonywania zadań
wolnej prasy i środków przekazu polegających na służbie społeczeństwu
i państwu (art. 10 ust. 1 prawa prasowego). Tajemnica dziennikarska służy
ochronie informatorów zastrzegających poufność i jest instrumentem ułatwiającym
dziennikarzom uzyskiwanie informacji. Oznacza, że dziennikarz nie może ujawnić
swoich informatorów wbrew ich woli, ale oznacza także, że dziennikarz, decydując
się na publikację materiału opartego o informacje pochodzące od informatorów
zastrzegających poufność, bierze na siebie ryzyko ewentualnej odpowiedzialności
za naruszenie tego rodzaju materiałem, dóbr osobistych innych osób.
Ma to szczególne znaczenie w przypadku stawiania bohaterom publikacji zarzutów
o charakterze kryminalnym na podstawie poszlak czy przypuszczeń w sytuacji,
w której nie zostały one uznane przez kompetentne organy Państwa za
wystarczające do wszczęcia postępowania karnego i postawienia zarzutów.
Pozwana zarzuciła Sądowi Apelacyjnemu naruszenie art. 15 ust. 2 prawa
prasowego przez przyjęcie przez Sąd, że dowody przytoczone w apelacji,
a następnie skardze kasacyjnej, objęte wnioskami pozwanej oddalonymi
10
przez Sąd, nie były wcześniej znane pozwanej, a jest to kwestia objęta
tajemnicą dziennikarską. Brak szczegółowszego uzasadnienia tego zarzutu,
sprowadzającego się do tego jednego przytoczonego zdania, utrudnia jego analizę
w konfrontacji z treścią art. 15 ust. 2 prawa prasowego. Należy jednak podnieść,
że żadna z czynności procesowych Sądu Apelacyjnego podjętych w rozpoznawanej
sprawie nie naruszyła art. 15 ust. 2 prawa prasowego w sposób wskazany
w skardze kasacyjnej, stąd zarzut ten nie jest zasadny.
Nie zasługują także na uwzględnienie zarzuty naruszenia art. 14 i 54
Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 10 Europejskiej Konwencji
o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności przez ich niezastosowanie
i nie oddalenie powództwa, mimo, że zdaniem skarżącej, realizowała ona
przysługujące jej prawa wynikające z przytoczonych unormowań.
Wbrew stanowisku pozwanej, nie doszło do naruszenia wolności wyrażania
poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji ani też do
ograniczenia wolności środków przekazu. Formułując te zarzuty pozwana zdaje
się nie dostrzegać, że akty te w równym stopniu chronią dobra osobiste bohaterów
publikacji, zaś rozwiązanie kolizji między wolnością środków masowego przekazu
i swobodą rozpowszechniania opinii i poglądów oraz dobrami osobistymi
podmiotów przedstawianych w środkach przekazu, należy do sądu orzekającego
przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności każdego indywidualnie traktowanego
przypadku.
W rozpoznawanej sprawie Sąd Apelacyjny rozstrzygnął tę kolizję w sposób
nie naruszający prawa. W ustalonym stanie faktycznym Sąd Apelacyjny
prawidłowo bowiem przyjął, stosownie od wyników postępowania, że doszło
do naruszenia dobrego imienia powoda i nakazał pozwanej złożenie stosownego
oświadczenia z zachowaniem właściwych proporcji oraz z zachowaniem przyjętych
w orzecznictwie reguł dotyczących sposobu usunięcia skutków naruszenia.
W tym stanie rzeczy orzeczono jak w sentencji (art. 39814
k.p.c.).
kc
11