Sygn. akt II KK 132/15
POSTANOWIENIE
Dnia 6 października 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jarosław Matras (przewodniczący)
SSN Andrzej Ryński (sprawozdawca)
SSN Krzysztof Cesarz
Protokolant Małgorzata Sobieszczańska
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Lucjana Nowakowskiego
w sprawie W. B. skazanego z art. 148 § 1 k.k. i in.,
R. J. skazanego z art. 148 § 1 k.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 6 października 2015 r.,
kasacji, wniesionych przez obrońców skazanych
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 4 listopada 2014 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Okręgowego w P.
z dnia 29 kwietnia 2014 r.,
1. oddala obie kasacje jako oczywiście bezzasadne,
2. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. E. M. kwotę 1476
(jeden tysiąc czterysta siedemdziesiąt sześć) zł, w tym 23% VAT,
za sporządzenie i wniesienie kasacji oraz obronę z urzędu R. J.
przed Sądem Najwyższym, a także kwotę 275,80 (dwieście
siedemdziesiąt pięć i 80/100) zł tytułem zwrotu kosztów
przejazdu,
3. obciąża skazanych kosztami sądowymi za postępowanie
kasacyjne w częściach na nich przypadających.
2
UZASADNIENIE
W. B., R. J. i M. L. zostali oskarżeni o to, że w dniu 23 stycznia 2012 r. w O.,
na terenie posesji W. B., działając wspólnie i w porozumieniu, w zamiarze
bezpośrednim pozbawienia życia S. K., dokonali jego zabójstwa w ten sposób, że
po doprowadzeniu pokrzywdzonego do stanu nieprzytomności przez R. J., który
wielokrotnie uderzał go kluczem hydraulicznym po całym ciele, w szczególności po
głowie, powodując przy tym u niego obrażenia ciała w postaci wieloodłamowego
złamania żuchwy, złamania innych części twarzoczaszki oraz inne obrażenia ciała,
następnie we trzech włożyli pokrzywdzonego do znajdującej się w pomieszczeniach
budynku mieszkalno - gospodarczego wanny łazienkowej, po czym W. B. założył
mu sznurek w kształcie pętli na szyję i następnie wspólnie dusili pokrzywdzonego
zadzierzgniętym na szyi sznurkiem, przy czym W. B. trzymając cały czas rękoma
ten sznurek na szyi ofiary dociskał go, podczas gdy dwaj pozostali współsprawcy
przytrzymywali pokrzywdzonego za tułów oraz za nogi w celu uniemożliwienia mu
obrony, w następstwie czego, w wyniku uduszenia nastąpił zgon w/w, a po zgonie
S. K. w dniu 25 stycznia 2012 r., w tym samym miejscu i w tym samym składzie
osobowym, brali czynny udział w rozkawałkowaniu i ukryciu jego zwłok w ten
sposób, że po odcięciu kończyn dolnych na wysokości ud ofiary przy użyciu piły i
siekiery w garażu budynku mieszkalnego, ukryli zwłoki ( bez obu kończyn dolnych)
na terenie tej posesji w studzience kanalizacyjnej, tj. o czyn z art. 148 § 1 k.k., co
do W. B. i R. J. oraz o czyn z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 10 § 2 k.k., co do M. L.
(pkt I).
Nadto W. B. został oskarżony o to, że w okresie od nieustalonego czasu do
dnia 29 marca 2012 r., w O., we własnym mieszkaniu na terenie garażu, bez
wymaganego zezwolenia posiadał amunicję w postaci 7 sztuk naboi kal. 7 mm do
broni gazowej, tj. o czyn z art. 263 § 2 k.k. (pkt II).
Sąd Okręgowy w P. wyrokiem z dnia 29 kwietnia 2014 r., uznał
oskarżonych W. B., R. J. i M. L. za winnych popełnienia zarzucanego im w pkt I
aktu oskarżenia przestępstwa z tą zmianą, że R. J. uderzając kluczem
hydraulicznym S. K. spowodował mu obrażenia ciała w postaci: dwumiejscowego
złamania żuchwy po lewej stronie, złamania lewej kości jarzmowej,
wieloodłamowego złamania ściany przedniej lewej zatoki szczękowej oraz ściany
dolnej lewego oczodołu z towarzyszącymi podbiegnięciami krwawymi tkanek
3
miękkich, rany policzka lewego od strony jamy ustnej, tj. przestępstwa z art. 148 § 1
k.k., w odniesieniu do W. B. i R. J. oraz z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 10 § 2 k.k.,
co do M. L. i za to na podstawie art. 148 § 1 k.k. wymierzył W. B. i R. J. po 25 lat
pozbawienia wolności, a M. L. na podstawie art. 148 § 1 k.k. z zastosowaniem art.
60 § 3 i 6 pkt 2 k.k. karę 5 lat pozbawienia wolności.
Nadto uznał oskarżonego W. B. za winnego popełnienia przestępstwa
zarzucanego mu w pkt II aktu oskarżenia, wypełniającego dyspozycję art. 263 § 2
k.k. i za to na podstawie tego przepisu wymierzył mu karę 6 miesięcy pozbawienia
wolności.
Na podstawie art. 85 k.k. i art. 88 k.k. w miejsce orzeczonych kar
jednostkowych pozbawienia wolności wymierzył oskarżonemu W. B. karę łączną 25
lat pozbawienia wolności. Jednocześnie w oparciu o art. 46 § 1 k.k. zasądził tytułem
zadośćuczynienia za doznaną krzywdę następujące kwoty: od W. B. i R. J. po
40.000 zł , a od M. L. po 10.000 zł na rzecz każdego z pokrzywdzonych – M. K., J.
K. i M. K.
Wyrok ten uprawomocnił się w odniesieniu do oskarżonego M. L. w
pierwszej instancji, natomiast zaskarżyli go apelacjami obrońcy oskarżonych W. B. i
R. J., co do całości rozstrzygnięcia tyczącego tych oskarżonych oraz prokurator w
części dotyczącej orzeczenia o karze na niekorzyść W. B. i R. J.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 4 listopada 2014 r., utrzymał w mocy
zaskarżony wyrok, uznając wszystkie wywiedzione apelacje za oczywiście
bezzasadne.
Od powyższego orzeczenia Sądu odwoławczego na podstawie art. 523 § 1
k.p.k. kasacje wnieśli obrońcy oskarżonych W. B. i R. J.
Obrońca oskarżonego W. B. zarzucił zaskarżonemu wyrokowi:
a) rażącą wadliwość postępowania polegającą na oddaleniu na rozprawie
apelacyjnej w dniu 28 października 2014 r. wniosku dowodowego obrońców W. B. z
dnia 29 września 2014 r. o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka M. L. na
okoliczności wskazane szczegółowo w pkt. 1-18 tego wniosku — tj. rażące
naruszenie przepisów art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. w zw. z art. 427 § 2 k.p.k. w zw. z art.
452 § 1 k.p.k. w zw. z art. 6 ust. 3 lit d Konwencji o ochronie praw człowieka i
4
podstawowych wolności, które mogło mieć istotny wpływ na treść zaskarżonego
orzeczenia;
b) wadliwość kontroli odwoławczej wyroku Sądu pierwszej instancji, dokonanej
przez Sąd Apelacyjny z rażącym naruszeniem przepisów art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z
art. 457 § 3 k.p.k., która mogła mieć istotny wpływ na treść zaskarżonego
orzeczenia.
Powołując się na powyższe obrońcy oskarżonego wnieśli o uchylenie wyroku
Sądu Apelacyjnego w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania temu Sądowi w postępowaniu odwoławczym.
Obrońca oskarżonego R. J. zarzucił zaskarżonemu wyrokowi rażącą obrazę
przepisów prawa procesowego, które miało istotny wpływ na treść wyroku
polegającą na obrazie przepisów a to: art. 457 § 3 k.p.k. i art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z
art. 4, art. 6, art. 7 k.p.k., art. 167 w zw. z art. 172 k.p.k., oraz art. 170, art. 366 § 1
i art.410 k.p.k. W jednym z zarzutów podniósł on rażące naruszenie art. 170 § 1
pkt 2, 5 k.p.k. w zw. z art. 6 k.p.k., poprzez niesłuszne oddalenie wniosku
dowodowego obrońcy oskarżonego W. B. - popartego przez obrońcę R. J. o
przesłuchanie w charakterze świadka M. L. i brak należytego uzasadnienia swojego
stanowiska w tym zakresie, co w stopniu poważnym ograniczyło prawo do obrony
oskarżonych
Powołując się na zarzuty podniesione w kasacji, skarżący wniósł o uchylenie
zaskarżonego wyroku Sądu Apelacyjnego i utrzymanego nim w mocy wyroku Sądu
Okręgowego oraz przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego
rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacje obrońców skazanych W. B. i R. J. okazały się oczywiście
bezzasadne.
Sąd Najwyższy uznał, że uzasadnienie w tej sprawie zostanie sporządzone
tylko w odniesieniu do zarzutu pierwszego ujętego w kasacji obrońców skazanego
W. B., którego powieleniem jest zarzut obrazy art. 170 § 1 pkt 2, 5 k.p.k. w zw. z
art. 6 k.p.k. sformułowany w kasacji wywiedzionej przez obrońcę skazanego R. J., z
uwagi na znaczenie objętego tym zarzutem problemu procesowego dla praktyki
orzeczniczej sądów powszechnych. Jednocześnie kierując się dyspozycją art. 535
5
§ 3 k.p.k., wobec uznania oczywistej bezzasadności wywiedzionych w tej sprawie
kasacji oraz faktu, że pozbawieni wolności skazani W. B. i R. J. byli na rozprawie
kasacyjnej reprezentowani przez ich obrońców, Sąd Najwyższy zdecydował, że co
do pozostałych zarzutów podniesionych w wywiedzionych kasacjach uzasadnienie
pisemne nie zostanie sporządzone (k. 78 akt SN).
Rozpatrywany zarzut kasacyjny został podniesiony w związku z faktem, że
skazany M. L. nie odwoływał się od wyroku Sądu Okręgowego, natomiast
orzeczenie to zostało zaskarżone w całości przez obrońców W. B. i R. J., a także
przez prokuratora, który kwestionował wymiar kary tym oskarżonym na ich
niekorzyść. Jednym z głównych dowodów obciążających W. B. i R. J. były
wyjaśnienia współoskarżonego M. L. złożone w postępowaniu przygotowawczym i
na rozprawie głównej (s. 31 uzasadnienie SO). W dniu 30 września 2014 r., a
zatem w trakcie postępowania odwoławczego, obrońcy oskarżonego W. B. złożyli
wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań M. L. na szereg okoliczności
związanych z przebiegiem inkryminowanego zdarzenia, postulując o jego
przesłuchanie w charakterze świadka. Jako podstawę normatywną swojego
wniosku powołali art. 9 § 2 k.p.k. w zw. z art. 167 k.p.k. i art. 452 § 2 k.p.k., w
brzmieniu obowiązującym przed 1 lipca 2015 r. We wniosku tym obrońcy wyrazili
pogląd, że po uprawomocnieniu w pierwszej instancji wyroku Sądu Okręgowego w
części dotyczącej skazania oskarżonego M. L. zyskał on status świadka i z tego
powodu na etapie postępowania odwoławczego należy go ponownie przesłuchać,
jako nowe źródło dowodowe o kluczowym znaczeniu dla rozstrzygnięcia sprawy,
zwłaszcza, że świadek, w przeciwieństwie do oskarżonego, ma obowiązek
składania depozycji zgodnych z prawdą (k. 5512-5513, t. XXVIII).
Na rozprawie apelacyjnej w dniu 28 października 2014 r. powyższy wniosek
dowodowy poparł obrońca oskarżonego R. J.
Sąd Apelacyjny nie uwzględnił tego wniosku uznając, że w sposób oczywisty
zmierza on do przedłużenia postępowania (art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k.), a nadto
wykracza poza ramy postępowania dowodowego oznaczone dla instancji
odwoławczej przepisem art. 452 § 1 k.p.k., obowiązującym do 1 lipca 2015 r.
(k.5553v- 5554, t. XXVIII).
6
Na wstępie nie można zgodzić się ze stanowiskiem, że w występującym
układzie procesowym M. L., który w tym samym postępowaniu został oskarżony o
współudział w dokonaniu zbrodni zabójstwa wspólnie z W. B. i R. J., mógł zostać
przesłuchany w charakterze świadka przed sądem odwoławczym. Wprawdzie
przepisy procesowe pozwalają na przesłuchanie w charakterze świadka takiej
osoby, która jest oskarżona o współudział w przestępstwie objętym określonym
postępowaniem, jednak tylko wtedy, gdy akt oskarżenia przeciwko temu
oskarżonemu został sporządzony i skierowany w innej toczącej się sprawie (art.
182 § 3 k.p.k.). Zatem, warunkiem koniecznym przesłuchania w charakterze
świadka takiego oskarżonego jest odrębność toczących się postępowań. Spełnienie
tego warunku, powoduje , że rola procesowa świadka przewidziana w art. 182 § 3
k.p.k. dla takiego oskarżonego nie pozostaje w sprzeczności z realizacją zasady
prawa do obrony, ponieważ w odrębnym procesie, w którym taka osoba występuje
już w roli oskarżonego, wszelkie wcześniejsze jej oświadczenia wiedzy mające
postać zeznań nie będą mogły zostać ujawnione (art. 389 § 1 k.p.k.).
Trzeba jednocześnie zauważyć, że okoliczność, iż wyrok Sądu pierwszej
instancji nie został zaskarżony w stosunku do M. L., nie oznacza, że orzeczenie
zapadłe w odniesieniu do tego oskarżonego nie było przedmiotem kontroli Sądu
odwoławczego. Przepis art. 433 § 1 k.p.k. obowiązujący w dacie wydania
zaskarżonego orzeczenia stanowił, że sąd odwoławczy rozpoznaje sprawę w
granicach środka odwoławczego, a w zakresie szerszym o tyle, o ile ustawa to
przewiduje. Natomiast w obecnym brzmieniu wprowadzonym na użytek procesu
kontradyktoryjnego obszar kontroli instancyjnej został sprowadzony do granic
zaskarżenia i podniesionych zarzutów, przy uwzględnieniu domniemań z art. 447 §
1-3 k.p.k., a w zakresie szerszym w wypadkach wskazanych w art. 435, art. 439 §
1, art. 440 i art. 455 k.p.k.
Zatem, norma wynikająca z treści art. 433 § 1 k.p.k., w brzmieniu
obowiązującym przed i po 1 lipca 2015 r. niezmiennie nakazuje kontrolę instancyjną
wyroku sądu pierwszej instancji również poza granicami zaskarżenia i
podniesionych zarzutów, m. in w sytuacji określonej w art. 435 k.p.k. Wskazany
przepis umożliwia sądowi odwoławczemu uchylenie lub zmianę orzeczenia na
korzyść współoskarżonych, choćby nie wnieśli środka odwoławczego, jeżeli je
7
uchylił lub zmienił na rzecz współoskarżonego, którego środek odwoławczy
dotyczył, gdy te same względy przemawiają za uchyleniem lub zmianą na rzecz
tamtych. Warto zwrócić uwagę, że podmiotem, w odniesieniu do którego stosuje się
przepis art. 435 k.p.k., jest współoskarżony, który nie wniósł środka odwoławczego.
Dla zdekodowania użytego w tym przepisie określenia „współoskarżony” należy
posłużyć się dyspozycją art. 71 § 2 k.p.k., definiującą oskarżonego, jako osobę,
przeciwko której wniesiono akt oskarżenia do sądu, a także osobę, co, do której
prokurator złożył wniosek o warunkowe umorzenie postępowania. Nadto art. 71 § 3
k.p.k. wyraźnie zastrzega, że jeżeli Kodeks postępowania karnego używa w
znaczeniu ogólnym określenia "oskarżony", odpowiednie przepisy mają
zastosowanie także do podejrzanego, natomiast nie odnosi tego terminu do
skazanego. W tym kontekście za trafny trzeba uznać pogląd, że użyte w art. 435
k.p.k. określenie "współoskarżonych" należy rozumieć, jako obejmujące wszystkie
osoby objęte aktem oskarżenia dotyczącym oskarżonego, odnośnie do którego
ujawnił się powód do uchylenia orzeczenia (zob. wyrok SN z dnia 28 lutego 2008 r.,
V KK 335/07, LEX nr 357449). Warto przypomnieć, że jedną z dyrektyw
racjonalnego prawodawcy jest zakaz nadawania tym samym terminom, różnych
znaczeń w tekście tego samego aktu normatywnego (zakaz wykładni
homonimicznej – zob. też L. Morawski, Zasady wykładni prawa, Toruń 2006, s.104-
105). Biorąc powyższe pod uwagę oraz zważywszy na umiejscowienie art. 435
k.p.k. i jego funkcję, Sąd Najwyższy w tym składzie doszedł do przekonania, że
ustawodawca na użytek toczącego się postępowania odwoławczego nie nadaje
takiemu współoskarżonemu statusu skazanego, dlatego że w warunkach
określonych w art. 435 k.p.k. sąd odwoławczy może wzruszyć orzeczenie sądu
pierwszej instancji, w części niezaskarżonej, na korzyść tego oskarżonego.
Oznacza to, że postępowanie jurysdykcyjne jest w takim wypadku kontynuowane w
instancji odwoławczej, także wobec oskarżonego, w odniesieniu do którego nie
wywiedziono apelacji, z zastrzeżeniem, iż może on skorzystać z cudzego środka
odwoławczego tylko w zakresie znacznie ograniczonym dyspozycją art. 435 k.p.k.
Dlatego również i na tym etapie postępowania występuje on jako współoskarżony i
nie można go przesłuchać w charakterze świadka, lecz odebrać dodatkowe
wyjaśnienia, o ile wystąpi taka potrzeba dowodowa dla prawidłowego rozpoznania
8
podniesionych zarzutów apelacyjnych. W obecnym kształcie art. 167 k.p.k., który
wprost stosuje się do dowodów przeprowadzanych na etapie postępowania
odwoławczego w trybie art. 425 § 2 k.p.k., pozwala na takie postąpienie, gdy
stosowny wniosek złoży strona, ewentualne zajdzie wyjątkowy wypadek
uzasadniony szczególnymi okolicznościami zezwalający na dopuszczenie i
przeprowadzenie takiego dowodu z urzędu.
Nie bez znaczenia jest również to, że taki sposób procedowania pozwala w
najszerszym zakresie respektować prawo oskarżonego do niedostarczania
dowodów na swoją niekorzyść, gwarantowane chociażby przez art. 14 ust. 3 lit. g
Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych z dnia 19 grudnia
1966 r. (Dz.U.1977.38.167 zał.), czy też w art. 74 § 1 k.p.k. kodyfikującym zasadę
nemo se ipsum accusare tenetur.
Z tych wszystkich względów nie można akceptować poglądu, że w tym
samym postępowaniu sądowym, objętym jednym aktem oskarżenia
współoskarżony, co do którego nie zaskarżono wyroku sądu pierwszej instancji, w
zależności od etapu tego postępowania, występuje w różnych rolach procesowych -
oskarżonego i świadka, a uzyskany wskutek jego przesłuchania dowód w postaci
wyjaśnień złożonych przez sądem meriti, będzie weryfikowany pozytywnie lub
negatywnie, dla potrzeb finalnego rozstrzygnięcia sądu odwoławczego, jego
zeznaniami złożonymi w drugiej instancji.
Odnosząc się do realiów sprawy niniejszej należy nadto zauważyć, że treść
takich zeznań, w określonym układzie dowodowym mogłaby zostać ewentualnie
wykorzystana przeciwko M. L., który został skazany z zastosowaniem art. 60 § 3
k.k., do wzruszenia wydanego w tej sprawie wyroku w trybie wznowienia
postępowania na niekorzyść opartego o podstawę wskazaną w art. 540 a pkt 1
k.p.k., co stanowi dodatkowy argument eliminujący możliwość wnioskowanego
przez obrońców postąpienia procesowego Sądu odwoławczego.
W tym kontekście trafny jest pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku
z dnia 20 maja 1930 r. sygn. akt 4 K. 217/30 (publ. Zbiór orzeczeń Sądu
Najwyższego Izby Drugiej Karnej z 1931 r. z. II, poz.47), że współsprawca czynu,
jest przesłuchiwany w charakterze świadka tylko wtedy, gdy w danej sprawie nie
jest równocześnie sądzony.
9
Natomiast z chwilą uchylenia orzeczenia sądu pierwszej instancji i
przekazania sprawy do ponownego rozpoznania w odniesieniu do tych
oskarżonych, którzy wnieśli środki odwoławcze, sąd pierwszej instancji ma
obowiązek orzekać w granicach, w jakich nastąpiło przekazanie ( art. 442 § 1
k.p.k.). Zatem, w postępowaniu ponownym przedmiotem rozpoznania będą zarzuty
aktu oskarżenia odnoszące się tylko do tych oskarżonych, których środki
odwoławcze doprowadziły do uchylenia zaskarżonego wyroku w oznaczonym przez
sąd odwoławczy zakresie podmiotowym i przedmiotowym. Dlatego też w
postępowaniu karnym złożonym podmiotowo, współoskarżony, wobec którego
uprawomocnił się pierwszy wyrok Sądu meriti, przy ponownym rozpoznaniu sprawy
nie jest już objęty tym samym oskarżeniem i jako skazany traci status
współoskarżonego, co oznacza, że może być przesłuchiwany w charakterze
świadka.
Sąd Apelacyjny w kwestionowanym przez skarżących postanowieniu
dowodowym miał rację twierdząc, że przesłuchanie M. L. na etapie postępowania
odwoławczego było zbędne, ponieważ oskarżony ten przesłuchiwany w toku
postępowania przygotowawczego i przed Sądem I instancji, opisał przebieg
zdarzeń z 23 i 25 stycznia 2012 r., które związane były z zabójstwem S. K., na
takim poziomie szczegółowości, który był wystarczający do poczynienia
niebudzących wątpliwości ustaleń, także w aspekcie szczegółowych zagadnień
faktycznych sygnalizowanych przez obrońców w 18 sformułowanych przez nich
pytaniach (zob. pytania nr 1, 3, 4, 13 – wyjaśnienia M. L. k. 1852 verte, t. X, k.
2491-2492, t. XIII, pytania 9, 14, 15 – wyjaśnienia M. L. k. 4930-4931, t. XXV,
pytania 8 i 10 – wyjaśnienia M. L. k. 1851-1854, T. X, k. 4247-4250, t. XXII, k. 4485,
t. XXIII)
W zakresie pytań nr 2, 5, 6, 7, 11, 12 związanych z użytkowaniem telefonu
komórkowego przez M. L. w krytycznym czasie, oskarżony ten odniósł się
częściowo do tej sekwencji zdarzenia w wyjaśnieniach złożonych przed Sądem
Okręgowym – k. 4248v – 4249, T. XXII, 4485v, T.XXIII, 4930 v – 4931, T. XXV.
Nadto obrońca oskarżonego W. B. składał w tym przedmiocie wniosek o
przeprowadzenie dodatkowych dowodów (k. 4995, t. XXV), który Sąd oddalił,
należycie uzasadniając swoje stanowisko (k. 5042-5043, t. XXVI). Natomiast
10
pytania nr 16,17 i 18 dotyczą pisemnego oświadczenia oskarżonego M. L. (k. 1839,
t. X), w którym opisał on przebieg zdarzenia zbieżny z jego relacjami śledczymi i
sądowymi. W ich kontekście, oświadczenie to, ani okoliczności jego sporządzenia,
nie mają znaczenia procesowego, bowiem Sąd czynił ustalenia w oparciu o
jednobrzmiące wyjaśnienia tego oskarżonego złożone w postępowaniu
przygotowawczym i na rozprawie.
Powyższe prowadzi do wniosku, że proponowany przez wnioskujących
zakres tego przesłuchania oznaczony w pytaniach obrońców wskazuje, że ich
intencją było doprowadzenie do ponownego przesłuchania M. L. w instancji
odwoławczej na okoliczności, co, do których składał on już wyjaśnienia, tylko
dlatego, że uznawali oni za możliwe i konieczne przesłuchanie tego oskarżonego w
charakterze świadka, a zatem w zupełnie innych rygorach procesowych od tych,
jakie obowiązują oskarżonego. Wbrew temu twierdzeniu Sądy obu instancji w
sposób przekonywujący wykazały, że dotychczasowe wyjaśnienia oskarżonego M.
L. były wystarczające, a nadto w pełni przydatne do rekonstrukcji stanu
faktycznego.
W związku z tym, nawet gdyby uznać, że w postępowaniu odwoławczym
istniała możliwość przesłuchania M. L. w charakterze świadka, to i tak Sąd
odwoławczy oddalając przedmiotowy wniosek dowodowy nie naruszył dyspozycji
art. 170 § 1 pkt. 5 k.p.k., którego stosowanie ma charakter obligatoryjny, albowiem
wniosek ten w sposób oczywisty zmierzał do przedłużenia postępowania.
Wprawdzie Sąd Apelacyjny wskazując na podstawy oddalenia wniosku
obrońców W. B., ograniczył się do powtórzenia treści przepisu ustawy procesowej,
co nie odpowiada prawidłowo rozumianemu nakazowi uzasadnienia postanowienia
dowodowego, jednak to uchybienie nie miało wpływu na treść wyroku Sądu
odwoławczego, co wykazano wyżej.
Z tych względów rozważony zarzut kasacyjny nie mógł spowodować korekty
zaskarżonego wyroku.
kc