Sygn. akt III CZP 69/15
UCHWAŁA
Dnia 18 listopada 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jacek Gudowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Anna Kozłowska
SSN Grzegorz Misiurek
Protokolant Katarzyna Bartczak
w sprawie z powództwa H. S.A. w R.
przeciwko "P." sp. z o.o. w R.
o zapłatę,
po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym
w dniu 18 listopada 2015 r.
zagadnienia prawnego
przedstawionego przez Sąd Okręgowy w R.
postanowieniem z dnia 29 maja 2015 r.,
"Czy można uznać, iż notariusz jest "każdym" w rozumieniu art.
248 § 1 k.p.c., na którym ciąży obowiązek przedstawienia na
zarządzenie sądu w wyznaczonym miejscu i terminie dokumentu -
tutaj odpisu z aktu notarialnego znajdującego się w jego posiadaniu,
a sporządzonego w ramach wykonywanego zawodu - z wyjątkiem
sytuacji, w których zawiera on informacje niejawne, względnie czy
regulacje zawarte w art. 110 i art. 111 ustawy z dnia 14 lutego 1991 r.
Prawo o notariacie stanowią lex specialis w stosunku do art. 248
k.p.c., który w odniesieniu do notariusza nie ma zastosowania w tej
sytuacji?"
podjął uchwałę:
Obowiązek przedstawienia dokumentu, przewidziany w art.
248 § 1 k.p.c., dotyczy także notariusza i obejmuje sporządzane
przez niego akty notarialne.
.
2
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy w R., rozpoznający sprawę z powództwa spółki akcyjnej „H.”
w R. przeciwko spółce z ograniczoną odpowiedzialnością „P.” w R. o zapłatę,
zarządzeniem z dnia 8 stycznia 2015 r., działając na podstawie art. 248 k.p.c.,
zwrócił się do notariusza M. G., prowadzącego kancelarię notarialną w K.,
o przedstawienie - w terminie trzech dni - wypisu aktu notarialnego sporządzonego
w dniu 18 kwietnia 2014 r., dotyczącego nadzwyczajnego zgromadzenia
wspólników pozwanej spółki. Dokument ten stanowi dowód pozwalający
na ustalenie prawnego statusu strony pozwanej, co ma znaczenie dla dalszego
toku sprawy.
Pismem z dnia 15 stycznia 2015 r. notariusz, powołując się na art. 110
ustawy z dnia 14 lutego 1991 r. - Prawo o notariacie (jedn. tekst: Dz.U. z 2014 r.,
poz. 164 ze zm. - dalej: „Pr. not.”), odmówił przedstawienia tego aktu, w związku
z czym Sąd - po ponowieniu wezwania i kolejnej odmowie - postanowieniem z dnia
19 lutego 2015 r. skazał notariusza M. G. na grzywnę w kwocie 5000 zł.
Rozpoznając zażalenie notariusza, Sąd Okręgowy przedstawił Sądowi
Najwyższemu do rozstrzygnięcia przytoczone na wstępie zagadnienie prawne,
powziąwszy poważne wątpliwości dotyczące stosunku art. 110 i 111 Pr. not. do
art. 248 k.p.c., a także granic tajemnicy zawodowej notariusza.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Bez względu na toczącą się doktrynie dyskusję dotyczącą pojmowania oraz
znaczenia prawdy w prawie procesowym cywilnym, nie może być wątpliwości,
że jest ona podstawowym celem postępowania sądowego, które w każdym
wypadku polega na weryfikacji faktycznoprawnej trafności i zasadności
roszczenia (żądania) przedstawionego pod osąd. Współczesny ustawodawca
uznał, że tego celu – mającego mocne, aksjomatyczne uzasadnienie aksjologiczne
- nie trzeba kodyfikować; wynika on z podstawowych, pierwotnych funkcji sądów
jako organów wymiaru sprawiedliwości oraz całokształtu systemu ustroju sądów,
skonstruowanego w taki sposób, aby wydawane wyroki były oparte na faktach
i prawie.
3
Idea prawdy w procesie nie ma charakteru bezwzględnego, gdyż z jednej
strony podlega ogólnym regułom poznania naukowego, a z drugiej jest ograniczana
lub korygowana funkcjonowaniem innych ważnych zasad procesowych.
Strony i sąd dysponują jednak narzędziami procesowymi, które mimo tych
ograniczeń pozwalają - stosownie do okoliczności sprawy - na ustalenie prawdy lub
na maksymalne zbliżenie się do niej. Narzędzia te są wspierane stworzonym przez
ustawodawcę systemem publicznoprawnych obowiązków współdziałania obywateli
(innych podmiotów) z wymiarem sprawiedliwości, obwarowanym środkami
przymusu państwowego.
Jednym z elementów tego systemu jest art. 248 k.p.c., który zobowiązuje
„każdego”, kto jest w posiadaniu dokumentu stanowiącego dowód w sprawie,
istotnego dla jej rozstrzygnięcia, do przedstawienia go sądowi - na jego
zarządzenie - w oznaczonym miejscu i czasie. Od tego obowiązku może uchylić się
tylko ten, kto co do okoliczności objętych treścią dokumentu mógłby jako świadek
odmówić zeznania (art. 261 k.p.c.) albo kto posiada dokument w imieniu osoby
trzeciej, która mogłaby z takich samych przyczyn sprzeciwić się przedstawieniu
dokumentu. Jednak i wtedy nie można odmówić przedstawienia dokumentu,
gdy jego posiadacz lub osoba trzecia obowiązani są do tego względem chociażby
jednej ze stron albo gdy dokument wystawiony jest w interesie strony,
która żąda przeprowadzenia dowodu. Ponadto strona może odmówić
przedstawienia dokumentu, jeżeli szkoda, na którą byłaby przez to narażona,
polega na przegraniu sprawy.
Obowiązek ujęty w omawianym przepisie ma charakter publicznoprawny
i jest korelatem uprawnienia sądu, działającego w ramach sprawowania wymiaru
sprawiedliwości (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 3 kwietnia 1974 r.,
II CZ 39/74, OSNCP 1975, nr 6, poz. 93). Nieuzasadniona odmowa wykonania
tego obowiązku jest zagrożona grzywną w kwocie do 5000 zł, która może być
ponowiona w razie kolejnej nieuzasadnionej odmowy (art. 251 w związku z art. 163
§ 1 k.p.c.). Zarządzenie przedstawienia dokumentu zapada w formie decyzji
jurysdykcyjnej determinowanej istotną potrzebą dowodową; ma postać
postanowienia sądu, dopełnianego niekiedy zarządzeniem wykonawczym
przewodniczącego związanym z przygotowania rozprawy (art. 208 § 1 pkt 5 k.p.c.).
4
Ustawodawca nie ogranicza zakresu dokumentów podlegających obowiązkowi
przedstawienia, zatem art. 248 § 1 k.p.c. obejmuje wszystkie rodzaje dokumentów
(urzędowe i prywatne), bez względu na ich stan fizyczny oraz rodzaj nośnika.
Określając krąg podmiotowy adresatów art. 248 § 1 k.p.c., ustawodawca
posłużył się wyrazem „każdy”, który jest w tym wypadku użyty nie jako zaimek
przymiotny, lecz jako zaimek rzeczowny, osobowy, tzw. upowszechniający, który
podobnie jak inne tego typu zaimki, np. „wszyscy” lub „zawsze”, określa pełny
zakres desygnatów zastępowanego pojęcia, w tym wypadku osób i innych
podmiotów; „każdy” oznacza każdą - bez wyjątku - osobę (podmiot) i dotyczy
wszystkich w danym zbiorze. Analiza językowa omawianego przepisu, wsparta
argumentami celowościowymi, wskazuje zatem jednoznacznie, że ustawodawca
w sposób zamierzony - doceniając misję sądu jako organu wymiaru sprawiedliwości
oraz funkcję prawdy w osądzaniu spraw - nie wprowadził w odniesieniu do osób
zobowiązanych do przedstawienia dokumentów istotnych dla rozstrzygnięcia
sprawy żadnych wyłączeń podmiotowych. Podobny zabieg normatywny,
manifestujący brak jakichkolwiek ograniczeń podmiotowych, został wielokrotnie
użyty przez ustrojodawcę w Konstytucji, w rozdziale II „Wolności, prawa i obowiązki
człowieka i obywatela” (np. art. 31 ust. 2, art. 38, 41, 42 ust. 2 i 3, art. 45 ust. 1
lub art. 47).
W tej sytuacji wniosek, że art. 248 § 1 k.p.c. dotyczy także notariusza jest
oczywisty, zwłaszcza że nic innego nie wynika z analizy przepisów Prawa notarial-
nego; przeciwnie, z art. 111 § 2 Pr. not. wynika określona w sposób generalny
powinność współpracy notariusza - w przypadkach prawem przewidzianych -
z sądami jako organami wymiaru sprawiedliwości oraz innymi organami władzy
publicznej. Takim „przypadkiem prawem przewidzianym” jest właśnie art. 248 k.p.c.,
obok innych przepisów kodeksu przewidujących podobną powinność współpracy
(np. art. 572 § 2, art. 6264
, 6363
§ 2, art. 640 § 1, 652, 653, 665 oraz 6944
§ 3).
Tak samo tę współpracę notariuszy z sądami i innymi organami władzy publicznej
oceniła Krajowa Rada Notarialna w stanowisku z dnia 4 grudnia 1992 r., L.dz. 64/92
(„Rejent” 1992, n4 12, s. 86).
5
Należy podkreślić, że do sądu działającego w ramach wymiaru sprawiedli-
wości, osądzającego konkretną sprawę, nie ma zastosowania procedura określona
w art. 110 § 2 Pr. not. Celem tego przepisu jest kontrola zasadności odmowy
wydania odpisu lub wypisu aktu notarialnego osobie, która zwróciła się o to do
notariusza; w tym wypadku sąd nie występuje w roli podmiotu żądającego
dokonania czynności notarialnej polegającej na wydaniu odpisu lub wypisu aktu
notarialnego, lecz działa jako organ jurysdykcyjny. Istotne jest tutaj także
zróżnicowanie leksykalne; w art. 110 i 111 ust. 1 Pr. not. jest mowa o „wydaniu”
dokumentu także innym osobom, a więc o oddaniu dokumentu do ich dyspozycji
i wykorzystania na stałe, bez obowiązku zwrotu, natomiast art. 248 § 1 k.p.c.
posługuje się pojęciem „przedstawienie w oznaczonym miejscu i czasie”,
odpowiadającym udzieleniu do wglądu w sposób dający sądowi i stronom
możliwość zapoznania się z nim (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia
26 czerwca 1963 r., II PR 282/62, „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Społeczny”
1964, nr 3, s. 308); po wykorzystaniu, jeżeli nic innego nie dyktuje doraźna
potrzeba procesowa, dokument może (powinien) być zwrócony notariuszowi,
który go przedstawił.
Przyjęcie, że art. 248 k.p.c. nie ma zastosowania do notariusza, a taki zarzut
został postawiony w niniejszej sprawie, oznaczałoby nie tylko niemające jakichkol-
wiek podstaw ograniczenie kompetencji rozpoznawczych i jurysdykcyjnych sądu,
ale prowadziłoby także do niedającego się zaaprobować paradoksu procesowego.
Sąd rozpoznający sprawę, w której dokument posiadany przez notariusza ma
istotne znaczenie dla jej rozstrzygnięcia, również sąd wyższego rzędu, a nawet Sąd
Najwyższy, musiałby - zgodnie z logiką omawianego zarzutu - zwracać się na
podstawie art. 110 § 2 Pr. not. do właściwego sądu okręgowego o wydanie
postanowienia, które sam może wydać na podstawie art. 248 § 1 k.p.c. Taką
koncepcję, jako nieracjonalną oraz ustrojowo wadliwą, trzeba odrzucić.
W konsekwencji należy przyjąć, że obowiązek przedstawienia dokumentu,
przewidziany w art. 248 § 1 k.p.c., dotyczy także notariusza i - wobec braku
jakichkolwiek ograniczeń - obejmuje również sporządzane przez niego akty
notarialne, chyba że zawierają informacje niejawne w rozumieniu właściwych
przepisów. Stanowisko to nie koliduje z art. 18 Pr. not. ani z przepisami Kodeksu
6
etyki zawodowej notariusza (uchwała nr 19 Krajowej Rady Notarialnej z dnia
12 grudnia 1997 r. ze zm.); zgodnie z § 24 tego Kodeksu, z obowiązku zachowania
tajemnicy zwalnia notariusza orzeczenie sądu, którym jest także zarządzenie
(postanowienie) wydane na podstawie art. 248 § 1 k.p.c. Oczywiście, in conreto do
notariusza mogą mieć zastosowanie unormowania zawarte w § 2 wymienionego
przepisu.
Z tych względów podjęto uchwałę, jak na wstępie.
eb