Sygn. akt III CZP 71/15
UCHWAŁA
Dnia 18 listopada 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jacek Gudowski (przewodniczący)
SSN Anna Kozłowska (sprawozdawca)
SSN Grzegorz Misiurek
Protokolant Katarzyna Bartczak
w sprawie z powództwa M. Ż.
przeciwko Powszechnemu Zakładowi Ubezpieczeń S.A. z siedzibą w W.
o zapłatę,
po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym
w dniu 18 listopada 2015 r.
zagadnienia prawnego
przedstawionego przez Sąd Okręgowy w L.
postanowieniem z dnia 15 lipca 2015 r.,
"Czy wysokość odszkodowania z umowy ubezpieczenia
obowiązkowego budynków wchodzących w skład gospodarstwa
rolnego od ognia i innych zdarzeń losowych wskazanej w art. 4 pkt 3
ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych,
Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze
Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, ustalana na podstawie przepisów
art. 68 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 13 ust. 3 tej ustawy, powinna
odpowiadać pełnym kosztom przywrócenia objętego ochroną
ubezpieczeniową budynku do stanu poprzedniego
nieprzekraczającym sumy ubezpieczenia, z pominięciem stopnia
zużycia budynku uwzględnionego przy ustalaniu wysokości sumy
ubezpieczenia?"
podjął uchwałę:
Ustalenie wysokości szkody w razie niepodjęcia odbudowy,
naprawy lub remontu budynku wchodzącego w skład
gospodarstwa rolnego (art. 68 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 22 maja
2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym
Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli
2
Komunikacyjnych, jedn. tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 392 ze zm.)
następuje z uwzględnieniem stopnia zużycia budynku;
odszkodowanie wypłaca się w kwocie odpowiadającej wysokości
szkody, nie większej jednak od sumy ubezpieczenia ustalonej
w umowie.
3
UZASADNIENIE
Powód domagał się zasądzenia od pozwanego kwoty 14.294 zł tytułem
odszkodowania za szkodę powstałą w dniu 21 czerwca 2013 r. w jego
zabudowaniach gospodarczych w następstwie gwałtownej wichury. Pozwany wnosił
o oddalenie powództwa, podnosząc, że przez zapłatę w postępowaniu
likwidacyjnym kwoty 2.224,03 zł doszło do naprawienia szkody, ustalenie bowiem
jej wysokości uwzględniało zużycie budynku wynoszące 86 %. Wyrokiem z dnia
18 marca 2015 r. Sąd Rejonowy w O. zasądził od pozwanego na rzecz powoda
kwotę 11.118,58 zł, umorzył postępowanie co do kwoty 2.543,35 zł, oddalił
powództwo w pozostałej części i orzekł o kosztach procesu. W motywach
rozstrzygnięcia Sąd ustalił, że powód w dniu 1 stycznia 2013 r. zawarł z pozwanym
umowę ubezpieczenia budynków wchodzących w skład jego gospodarstwa rolnego.
Z umowy wynikało, że dotyczy ona m.in. budynku obory wykonanej z kamienia,
o wymiarach 14,6 m na 5,8 m, krytej dachówką, której stopień zużycia wynosił 86 %.
Suma ubezpieczenia została ustalona według wartości rzeczywistej,
z uwzględnieniem stopnia zużycia, na kwotę 18.000 zł, składkę określono na kwotę
38 zł. W dniu 21 czerwca 2013 r. na skutek silnego wiatru doszło do zerwana dachu
obory. Po przeprowadzeniu oględzin pozwany ustalił, że faktyczny stopień zużycia
wynosi 69,99 %, a wartość szkody wynikająca z kosztorysu – 16.518 zł. Kwotę tę
pozwany pomniejszył o 726,79 zł z tytułu współczynnika regionalnego oraz
o 11.118,58 zł z tytułu zużycia technicznego a podwyższył o współczynnik „WYM”
w wysokości 94,75 zł i ostatecznie wypłacił powodowi kwotę 4.767,38 zł. Powód
wezwał pozwanego do zapłaty odszkodowania stanowiącego różnicę pomiędzy
kwotą wynikającą z kosztorysu a kwotą wypłaconą, a wobec odmowy – wystąpił z
powództwem.
Dokonując oceny ustalonych faktów, Sąd Rejonowy, z powołaniem się na
treść art. 13 ust. 3, art. 22 ust. 1, art. 68-70 ustawy z dnia 22 maja 2003 r.
o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym
i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz art. 361 k.c., wskazał, że
wysokość szkody należy utożsamiać z kosztem przywrócenia budynku do stanu
sprzed wichury. Przywrócenie budynku do stanu poprzedniego jest możliwe tylko
przy użyciu pełnowartościowych materiałów budowlanych oraz wykorzystaniu
4
pełnowartościowych usług. Sąd nie podzielił stanowiska pozwanego, że wartość
prac i materiałów użytych do remontu oraz odbudowy budynku powinna być
pomniejszona o stopień jego zużycia, wskazał, że stopień zużycia budynku został
już uwzględniony przy ustalaniu sumy ubezpieczenia, a zaakceptowanie
stanowiska pozwanego prowadziłoby do dwukrotnego uwzględnienia stopnia
zużycia budynku i tym samym do nieuzasadnionego obniżenia odszkodowania.
Rozpoznając apelację pozwanego od tego wyroku, Sąd Okręgowy powziął
wątpliwość prawną wyrażoną w zagadnieniu przytoczonym na wstępie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Ubezpieczenie budynków rolniczych regulowane przepisami ustawy z dnia
22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu
Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (jedn. tekst Dz.U.
z 2013 r., poz. 392 ze zm.; dalej jako u.u.o.) jest ubezpieczeniem odnoszącym się
do mienia. Zasadą jest, że w ubezpieczeniu mienia odszkodowanie pokrywa tylko
szkodę rzeczywistą (damnum emergens), powstałą w konkretnym przedmiocie
stanowiącym przedmiot ubezpieczenia. Przepisy powołanej ustawy zawierają
regulację wskazującą na metodę, sposób, ustalania wysokości szkody w dwóch
sytuacjach: gdy rolnik nie podejmuje odbudowy, naprawy lub remontu budynku,
w którym powstała szkoda wywołana zdarzeniem rodzącym odpowiedzialność
ubezpieczyciela (art. 68 ust. 1 pkt 1 ustawy) i gdy następuje odbudowa lub remont
budynku (art. 68 ust.1 pkt 2). W pierwszym wypadku, objętym zagadnieniem
prawnym, wysokość szkody ustala się na podstawie cenników stosowanych przez
zakład ubezpieczeń do szacowania wartości budynków (art. 70 ust. 3 pkt 1); cenniki
te podlegają corocznej aktualizacji (art. 68 ust. 2). Można dodać, że w sytuacji
drugiej, wysokość szkody ustala się na podstawie kosztorysu (art. 68 ust.1 pkt 2)
odzwierciedlającego koszty odbudowy budynku. Tak więc cenniki i kosztorys to
w istocie zestaw instrumentów, którymi ustawodawca nakazuje się posługiwać przy
ustalaniu wysokości szkody. Niezależnie jednak od zagadnienia, za pomocą jakich
instrumentów zakład ubezpieczeń powinien ustalać wysokość szkody, ustawa
zawiera przepisy wprost dotyczące ustalania wysokości (rozmiaru) szkody. Takim
przepisem jest niewątpliwie art. 69 pkt 1 u.u.o., stanowiący, że wysokość szkody
w budynkach rolniczych zmniejsza się o wartość pozostałości, które mogą być
5
przeznaczone do dalszego użytku, przeróbki lub odbudowy. Przepis wyraża
obowiązującą na gruncie odpowiedzialności odszkodowawczej zasadę
compensatio lucri cum damno, a więc kompensowanie uszczerbku doznanego
przez poszkodowanego korzyścią uzyskaną przez niego w wyniku tego samego
zdarzenia, które spowodowało uszczerbek.
Przy założeniu, że ustawa istotnie nie zawiera żadnych innych przepisów
dotyczących ustalania wysokości szkody, to poza rozważaniami nie można byłoby
pozostawić odesłania ujętego w art. 22 ust. 1 ustawy stanowiącego, że do umów
ubezpieczenia obowiązkowego, w sprawach nieuregulowanych w ustawie, stosuje
się przepisy kodeksu cywilnego. Stosunek prawny wynikły z umowy ubezpieczenia
obowiązkowego jest stosunkiem cywilnoprawnym i - z uwzględnieniem odrębności
właściwych prawu ubezpieczeniowemu - mają do niego zastosowanie ogólne
przepisy prawa cywilnego, a więc i ogólne zasady odpowiedzialności
odszkodowawczej.
Przepisy kodeksu cywilnego w zakresie oznaczania co jest szkodą nie
zawierają konkretnej regulacji, ale przyjęta na gruncie art. 361 § 2 k.c. teoria
różnicowa (metoda dyferencyjna) ujmuje szkodę jako różnicę pomiędzy obecnym
stanem majątkowym poszkodowanego a stanem, który by istniał, gdyby nie
zdarzenie szkodzące. Tak więc porównanie obu stanów pozwala na ustalenie
prawnie relewantnej różnicy w dobrach poszkodowanego określanej mianem
szkody. Wobec stwierdzenia, że przy ubezpieczeniu mienia mamy do czynienia
z lokalizacją szkody w ubezpieczonym przedmiocie, istotne staje się wskazanie, że
szkodą jest różnica pomiędzy stanem tego przedmiotu przed i po zdarzeniu
rodzącym odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń. Tę różnicę ma, co do zasady,
wyrównać odszkodowanie ubezpieczeniowe. Jeżeli zatem przedmiotem
ubezpieczenia był budynek zużyty w 86 %, a na skutek zdarzenia losowego, które
uzasadnia odpowiedzialność ubezpieczyciela, stan budynku pogorszył się, to
ustalając wysokość szkody nie można pominąć faktu, że przez wypadkiem budynek
był już zużyty w oznaczony procencie. Pominięcie oznaczałoby naruszenie reguł
obowiązujących przy ustalania wysokości szkody. Biorąc pod uwagę, że
odszkodowanie ubezpieczeniowe nie może przewyższać szkody rzeczywistej
6
wyrządzonej w ubezpieczonym mieniu, inne ustalenie rozmiaru szkody
prowadziłoby w efekcie do bezpodstawnego wzbogacenia.
Badając natomiast czy przepisy powołanej ustawy rzeczywiście nie regulują
ustalania rozmiaru szkody, nie można pominąć art. 68 ust. 4 ustawy. Podzielając
uwagi krytyczne wypowiedziane w literaturze odnoszące się do niestarannej
legislacji całości uregulowania ujętego w art. 68-70 ustawy, trzeba jednak dostrzec,
że art. 68 ust. 4 ustawy dotyczy ustalenia wysokości szkody. Stanowi, że zakład
ubezpieczeń nie uwzględnia stopnia zużycia budynku tylko przy szkodach drobnych,
których wartość nie przekracza równowartości złotych 100 euro. Usytuowanie
przepisu jako ostatniej jednostki redakcyjnej w regulacji dotyczącej ustalania
szkody wskazuje, że odnosi się do tego właśnie zagadnienia (pkt 1 i 2 ust. 1 art. 68).
Ponieważ w przepisie tym ustawodawca wyłączył obowiązek uwzględniania stopnia
zużycia budynku tylko przy szkodach drobnych, których wartość nie przekracza
równowartości złotych 100 euro, oznacza to, że przy szkodach przekraczających tę
wartość obowiązek uwzględniania stopnia zużycia budynku istnieje, co w sposób
oczywisty pozostaje w zgodzie z ogólnymi zasadami ustalania szkody
i odszkodowania obowiązującymi na gruncie prawa cywilnego, o czym była mowa
wyżej. Uwzględnienie więc stopnia zużycia budynku na etapie ustalania rozmiaru
szkody pozwala na ustalenie rozmiaru doznanego uszczerbku zgodnie
z rzeczywistym stanem rzeczy.
W myśl art. 13 ust. 3 u.u.o., w obowiązkowych ubezpieczeniach mienia
odszkodowanie wypłaca się w kwocie odpowiadającej wysokości szkody, nie
większej jednak od sumy ubezpieczenia ustalonej w umowie. Nie budzi wątpliwości,
że odszkodowanie na odpowiadać wysokości szkody. Odszkodowanie
przewyższające wysokość szkody prowadzi do bezpodstawnego wzbogacenia.
Jednocześnie jednak odszkodowanie to nie może być wyższe od sumy
ubezpieczenia. Suma ubezpieczenia, najbardziej charakterystyczne ograniczenie
zakresu ochrony ubezpieczeniowej świadczonej przez zakład ubezpieczeń, wyraża
się kwotą pieniężną, która stanowi górną granicę świadczenia zakładu ubezpieczeń
w razie zajścia wypadku ubezpieczeniowego, a więc i górną granicę wysokości
odszkodowania (art. 824 § 1 k.c., art. 13 ust. 3 u.u.o.); stanowi też podstawę do
obliczenia składki ubezpieczeniowej. Suma ubezpieczenia powinna odpowiadać
7
rzeczywistej wartości przedmiotu ubezpieczenia, wartość tego przedmiotu
poczytuje się za wartość ubezpieczeniową. Zasadę tę na gruncie u.u.o. wyraża art.
70 ust.1 pkt 1 stanowiąc, że sumę ubezpieczenia ubezpieczający ustala
z zakładem ubezpieczeń odrębnie dla każdego budynku i może ona odpowiadać
wartości rzeczywistej tego budynku, przez którą rozumie się wartość w stanie
nowym w dniu zawarcia umowy, pomniejszoną o stopień zużycia budynku.
W okolicznościach sprawy w taki właśnie sposób ustalono sumę ubezpieczenia.
Tak więc wysokość odszkodowania ubezpieczeniowego zależy od wartości
ubezpieczeniowej i sumy ubezpieczenia, tj. określonej w umowie ubezpieczenia
kwoty, na którą ubezpieczono mienie. Ponieważ, w okolicznościach sprawy, suma
ubezpieczenia wyrażała, rzeczywistą wartość budynku, ubezpieczający przy
całkowitym zniszczeniu budynku uzyskałby odszkodowanie odpowiadające
utraconej wartości.
Z tych względów Sąd Najwyższy podjął uchwałę, jak na wstępie.
eb