Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III SW 108/15
POSTANOWIENIE
Dnia 26 listopada 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Romualda Spyt (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Krzysztof Staryk
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec
w sprawie z protestu wyborczego R. L.
przeciwko ważności wyborów do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej,
przy udziale:
1) Prokuratora Generalnego,
2) Przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 26 listopada 2015 r.,
postanawia:
I. wydać opinię, że:
a) zarzut dotyczący uniemożliwienia wnoszącemu protest
oddania głosu po zarządzeniu przez przewodniczącego
Obwodowej Komisji Wyborczej nr […] w W. zakończenia
głosowania jest zasadny, jednakże naruszenie to nie miało
wpływu na wynik wyborów,
b) zarzut dotyczący pozbawienia wnoszącego protest prawa
do udziału w głosowaniu z uwagi na brak miejsca zamieszkania
(bezdomność) jest bezzasadny,
II. w pozostałej części pozostawić protest bez dalszego biegu.
2
UZASADNIENIE
R. L. wniósł protest wyborczy przeciwko ważności wyborów do Sejmu
Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej. W uzasadnieniu
wskazał, że „Większość komisji wyborczych w stolicy wobec obywateli ubogich
materialnie (bez meldunku i adresu w dowodzie osobistym) zastosowała selekcję. Z
powodu braku meldunku w dowodzie osobistym wyeliminowano nas z szans
udziału w wyborach. Warunkiem głosowania był wymóg posiadania i okazania
meldunku czyli mieszkania i co jest z tym ściśle związane stałego miejsca pobytu,
pracy, dochodów na wynajem lub kupno lokalu mieszkalnego.” Podniósł także, że 4
dni przed głosowaniem był w urzędzie gminy, na terenie której przebywa i tam
zapewniono go, że jest na stałej liście wyborców w Obwodowej Komisji Wyborczej
nr […] w Szkole Podstawowej przy ul. P., w dzielnicy W. W dniu głosowania o godz.
2040
powyższa Komisja Wyborcza zażądała „okazania wpisu w dowodzie osobistym
z adresem zamieszkania”. W dowodzie wnoszącego protest wpisano adnotację w
rubryce adres - „brak adresu”. Przewodnicząca Komisji stwierdziła że, o ile
wnoszący protest „będzie grzeczny”, to „gdzieś zadzwoni” i „od kogoś ważnego”
być może uzyska zgodę na głosowanie. W tym celu żądano nie tylko okazania, ale i
oddania Komisji dowodu osobistego, na co wnoszący protest się nie zgodził.
Następnie, w celu wyjaśnienia sprawy wezwał patrol Policji i wraz z nim udał się
ponownie do Komisji Wyborczej nr […]. Wtedy wyjaśniono, że wnoszący protest
jest na stałej liście wyborców „przy ul. A. bez wskazania adresu zamieszkania (co
jest sprzeczne przepisami)”, a lista ta była nieznana wcześniej Komisji. W tym
czasie minęła godz. 2100
i przewodniczący Komisji oznajmił koniec głosowania. W
obecności wnoszącego protest i policjantów zakleił urnę wyborczą taśmą. Dalej
wnoszący protest stwierdził: „A pani przewodnicząca komisji prowadziła negocjacje,
że Ona to wszystko tu może, nawet przedłużyć czas głosowania. W obawie przed
złamaniem prawa odmówiłem.”
Wnoszący protest wskazał także, że „W wyniku działań partii politycznych to
jest PO i PiS związanych z finansowaniem kampanii wyborczych tych partii za
pomocą spółki Skarbu państwa PKO BPB przeprowadzono wybory do Sejmu i
Senatu w 2015 roku z naruszeniem prawa”.
3
Przedstawiając swoje stanowisko, Państwowa Komisja Wyborcza, w piśmie
z dnia 9 listopada 2015 r., stwierdziła, że protest R. L. dotyczy nieumieszczenia
jego nazwiska w spisie wyborców. W tej sprawie art. 37 § 2 ustawy z dnia 5
stycznia 2011 r. - Kodeks wyborczy (Dz.U. Nr 21, poz. 112 ze zm., dalej jako
Kodeks wyborczy) przewiduje możliwość wniesienia skargi do właściwego
miejscowo sądu rejonowego. Zgodnie z art. 243 § 2 Kodeksu wyborczego, Sąd
Najwyższy pozostawia bez dalszego biegu protest dotyczący sprawy, co do której
w Kodeksie wyborczym przewiduje się możliwość wniesienia przed dniem
głosowania skargi do sądu. W związku z powyższym Państwowa Komisja
Wyborcza wyraziła opinię, że protest R. L. podlega pozostawieniu bez dalszego
biegu.
Jednocześnie Państwowa Komisja Wyborcza podkreśliła, że twierdzenia
skarżącego zawarte w proteście wyborczym są nieprawdziwe. Wyjaśniła, że
przepisy prawa wyborczego nie wiążą udziału w wyborach z koniecznością
zameldowania na pobyt stały, posiadania mieszkania czy adresu zamieszkania.
Osoby nigdzie niezamieszkałe (bezdomne) mogą zatem realizować swoje prawa
obywatelskie w zakresie zarówno prawa do głosowania, tworzenia komitetu
wyborczego oraz udzielania poparcia dla jego utworzenia, jak i do kandydowania.
Osoby bezdomne - zarówno członkowie komitetu wyborczego, jak i osoby
popierające utworzenie komitetu, zgłoszenie kandydata lub listy kandydatów oraz
osoby kandydujące w wyborach i głosujące - zamiast adresu zamieszkania mogą
podać adres, pod którym wpisane są do stałego rejestru wyborców. Stosownie do
art. 19 § 1 i 2 Kodeksu wyborczego, wyborcy stale zamieszkali na obszarze gminy
bez zameldowania na pobyt stały, w tym wyborcy nigdzie niezamieszkali
(bezdomni) przebywający stale na obszarze gminy, wpisywani są do rejestru
wyborców, jeżeli złożą w tej sprawie w urzędzie gminy pisemny wniosek.
Szczególnie podkreślono, że w celu udziału w wyborach m. in. w wyborach do
Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej wyborcy
nigdzie niezamieszkali nie muszą być ujęci w rejestrze wyborców i mogą złożyć
jedynie wniosek o dopisanie ich do spisu wyborców w wybranym przez nich
obwodzie głosowania. Przepisy Kodeksu wyborczego, poza wyborami
samorządowymi, nie uzależniają bowiem możliwości złożenia wniosku o dopisanie
4
do spisu wyborców w trybie art. 28 § 1 Kodeksu wyborczego od konieczności ujęcia
danego wyborcy w rejestrze wyborców. Jak wynika z treści art. 28 § 1 i 5 w związku
z art. 26 § 7 Kodeksu wyborczego, wyborca we wniosku o dopisanie do spisu
wyborców w wybranym przez siebie obwodzie głosowania na obszarze gminy, w
której stale zamieszkuje lub czasowo przebywa, musi wskazać nazwisko i imię
(imiona), imię ojca, datę urodzenia, numer ewidencyjny PESEL oraz - w przypadku
wyborcy, który nie jest ujęty w żadnym rejestrze wyborców (np. nigdzie
niezamieszkałego - bezdomnego) - adres jego ostatniego zameldowania na pobyt
stały, w celu sprawdzenia, czy posiada on czynne prawo wyborcze oraz czy nie jest
on ujęty winnym spisie wyborców. W przypadku podania przez wyborcę
wymienionych wyżej danych we wniosku o dopisanie do spisu wyborców,
złożonego w trybie art. 28 § 1 Kodeksu wyborczego, z wyjątkiem wyborów
samorządowych, musi on zostać ujęty w spisie wyborców sporządzanym dla
wybranego przez niego obwodu głosowania, bez konieczności podawania nawet
adresu przebywania.
Państwowa Komisja Wyborcza zaznaczyła także, że zasady udziału w
głosowaniu wyborców nigdzie niezamieszkałych wielokrotnie były pisemnie
wyjaśniane wnoszącemu protest.
Odnosząc się natomiast do zarzutów dotyczących niezgodnego z prawem
finansowania kampanii wyborczej, Państwowa Komisja Wyborcza wyjaśniła, że
wnoszący protest nie przedstawił żadnego dowodu ani nawet nie uprawdopodobnił,
że finansowanie wymienionych komitetów wyborczych było nieprawidłowe, a jego
zarzuty zostały oparte na insynuacjach.
Z uwagi na powyższe Państwowa Komisja Wyborcza wyraziła opinię, że
zarzuty protestu są bezzasadne, a protest nie spełnia wymogów formalnych i
dlatego powinien pozostać pozostawiony bez dalszego biegu.
Prokurator Generalny pismem z dnia 9 listopada 2015 r. wniósł o wydanie
postanowienia, że zarzut protestu jest zasadny, lecz naruszenie przepisów nie
miało wpływu na wynik wyborów. W uzasadnieniu wskazał, że, uznanie za
prawdziwe fakty podane przez wyborcę, że został on wpisany na listę wyborców w
Obwodowej Komisji Wyborczej nr […] i nie otrzymał tam kart do głosowania,
prowadzi do wniosku, że sformułowany przez niego zarzut naruszenia przepisów
5
Kodeksu wyborczego dotyczących głosowania jest zasadny (art. 10 § 1 pkt 1
Kodeksu wyborczego). Jednakże opisane naruszenie przepisów Kodeksu
wyborczego nie miało w tym przypadku wpływu na wynik wyborów. W całym okręgu
wyborczym nr […], w skład którego wchodził obwód wyborczy nr […] oddano
łącznie 1.095.215 głosów ważnych. Ze względu na znaczną różnicę głosów
oddanych na poszczególne listy kandydatów oraz na poszczególnych kandydatów
z tych list, jednostkowe zdarzenie zgłoszone przez wnoszącego protest nie mogło
mieć wpływu na wynik wyborów.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 101 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej wyborcy przysługuje
prawo zgłoszenia do Sądu Najwyższego protestu przeciwko ważności wyborów do
Sejmu i Senatu na zasadach określonych w ustawie. Kodeks wyborczy stanowi, że
wnoszący protest powinien sformułować w nim zarzuty oraz przedstawić lub
wskazać dowody, na których opiera swoje zarzuty (art. 241 § 3). Przedmiotem
zarzutów może być dopuszczenie się przestępstwa przeciwko wyborom,
określonego w rozdziale XXXI Kodeksu karnego, mającego wpływ na przebieg
głosowania, ustalenie wyników głosowania lub wyników wyborów lub naruszenie
przepisów kodeksu dotyczących głosowania, ustalenia wyników głosowania lub
wyników wyborów, mającego wpływ na wynik wyborów (art. 82 § 1). Stosownie
natomiast do treści art. 243 § 1 Kodeksu wyborczego, Sąd Najwyższy pozostawia
bez dalszego biegu protest niespełniający warunków określonych w art. 241, a więc
również taki, w którym nie przedstawiono lub nie wskazano dowodów, na których
oparte zostały zarzuty.
Jak wynika z treści protestu, jego autor został wpisany do spisu wyborców,
który znajdował się w posiadaniu Obwodowej Komisji Wyborczej nr […], mającej
siedzibę w Szkole Podstawowej przy ul. P., w dzielnicy W. (art. 26 § 11 i 12
Kodeksu wyborczego). Był więc osobą uprawnioną do głosowania (art. 51 § 1
Kodeksu wyborczego). Działania jednego z członków Komisji doprowadziły do tego,
że został on zidentyfikowany - jako uprawniony do głosowania - po zakończeniu
6
głosowania zarządzonego przez przewodniczącego Komisji i zapieczętowaniu urny
wyborczej.
Wnoszący protest, który przebywał w lokalu Komisji Wyborczej, mimo
zarządzenia o zakończenia głosowania, był nadal uprawniony do oddania
głosu (art. 39 § 4 Kodeksu wyborczego - „O godzinie zakończenia głosowania
przewodniczący obwodowej komisji wyborczej zarządza zakończenie głosowania.
Od tej chwili mogą głosować tylko wyborcy, którzy przybyli do lokalu wyborczego
przed godziną zakończenia głosowania”). Tym samym Komisja była zobowiązana
do wydania mu karty wyborczej i udostępnienia urny wyborczej.
W rezultacie nie jest zasadny zarzut dotyczący pozbawienia wnoszącego
protest prawa do udziału w głosowaniu z uwagi na brak miejsca zamieszkania
(bezdomność), skoro został umieszczony w spisie wyborców. Natomiast
niepoinformowanie go o prawie do oddania głosu po zarządzeniu zakończenia
glosowania, niewydanie karty do głosowania oraz przedwczesne zaklejenie wlotu
urny wyborczej prowadzi do wniosku, że doszło do naruszenia przepisów Kodeksu
wyborczego dotyczących głosowania (uniemożliwiono wyborcy oddanie głosu - art.
10 § 1 pkt 1 Kodeksu wyborczego).
Należy jednak zauważyć, że oddanie głosu na którąkolwiek z list kandydatów
na posłów zarejestrowanych w okręgu wyborczym nr […] w wyborach do Sejmu
Rzeczypospolitej Polskiej i na któregokolwiek kandydata na senatora w okręgu
wyborczym nr […] w wyborach do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej nie zmieniłoby
wyniku wyborów w skali kraju ani w tym okręgu wyborczym.
Odnosząc się do zarzutu, jakoby „W wyniku działań partii politycznych to jest
PO i PiS związanych z finansowaniem kampanii wyborczych tych partii za pomocą
spółki Skarbu państwa PKO BPB przeprowadzono wybory do Sejmu i Senatu w
2015 roku z naruszeniem prawa”, należy zauważyć, że wnoszący protest nie
przedstawił ani nie wskazał dowodów, na których opiera swoje zarzuty. Tym
samym nie spełnił wymagań protestu wyborczego, o których mowa wart. 241 § 3
Kodeksu wyborczego.
Z tych względów na podstawie art. 242 § 2 i art. 243 § 1 Kodeksu
wyborczego orzeczono jak w sentencji.
kc
7