Sygn. akt III KK 15/16
POSTANOWIENIE
Dnia 31 marca 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Józef Dołhy
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 31 marca 2016 r.,
sprawy P. Z.
skazanego z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k.
z powodu kasacji, wniesionej przez obrońcę skazanego,
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 11 czerwca 2015 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Okręgowego w G.
z dnia 4 lutego 2015 r.,
p o s t a n o w i ł
1. oddala kasację jako oczywiście bezzasadną;
2. zwalnia skazanego od ponoszenia kosztów sądowych
postępowania kasacyjnego;
3. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz obrońcy z urzędu
adw. L. K. - Kancelaria Adwokacka kwotę 738,00 zł. (słownie:
siedemset trzydzieści osiem złotych), w tym 23 % VAT, tytułem
wynagrodzenia za sporządzenie i wniesienie kasacji w sprawie
skazanego P. Z.
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w G. wyrokiem z dnia 4 lutego 2015 roku skazał P. Z. za
popełnienie czynu zabronionego z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k. i za to
wymierzył mu karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności.
2
Apelacje od tego orzeczenia wnieśli Prokurator Prokuratury Rejonowej w G.
oraz obrońca oskarżonego.
Prokurator zaskarżył wyrok Sądu I instancji w całości na niekorzyść P. Z.,
podnosząc w zwykłym środku odwoławczym błąd w ustaleniach faktycznych
przyjętych za podstawę orzeczenia i wniósł o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w G.
Obrońca skazanego zaskarżył powyższy wyrok w całości, zarzucając
naruszenie art. 2 § 2 k.p.k., art. 5 § 1 k.p.k., art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k. oraz
wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania Sądowi Okręgowemu, względnie uniewinnienie oskarżonego od
zarzucanych mu czynów, albo wymierzenie mu kary w łagodniejszym wymiarze.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 11 czerwca 2015 roku utrzymał w mocy
zaskarżony wyrok, uznając obie apelacje za oczywiście bezzasadne.
Kasację od orzeczenia Sądu odwoławczego wniósł obrońca skazanego P.
Z. Wyrokowi Sądu Apelacyjnego zarzucił następujące, rażące naruszenie prawa
mające istotny wpływ na treść wyroku ,,a mianowicie naruszenie zasady
bezstronności organu procesowego (art. 4 k.p.k.), zasady ,in dubio pro reo” (art. 5 §
2 k.p.k.), jak również zasad prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy i
doświadczenia życiowego (art. 7 k.p.k.) poprzez przyjęcie przez Sąd okoliczności
zdarzenia zgodnie z którymi zachowanie sprawcy wyczerpało znamiona
przestępstwa usiłowania rozboju, w sytuacji gdy w materiale dowodowym brak jest
okoliczności wskazujących na bezpośrednie zmierzanie do dokonania
przestępstwa, a ponadto brak należytego uzasadnienia takiego stanowiska (art.
457 § 3 k.p.k.)”
Podnosząc powyższe zarzuty obrońca skazanego wniósł o ,,uchylenie
zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
przez Sąd Apelacyjny jako sądowi odwoławczemu w innym składzie.”
W odpowiedzi na kasację Prokurator Prokuratury Apelacyjnej wniósł o
oddalenie skargi jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja jest oczywiście bezzasadna.
3
Zarzuty skierowane przeciwko procedowaniu Sądu odwoławczego są
podniesione wbrew treści przepisu art. 519 k.p.k., który stanowi, że kasacja może
być wniesiona od prawomocnego orzeczenia Sądu odwoławczego kończącego
postępowanie. Oznacza to, że taka skarga musi przedstawiać uchybienia
obciążające wyrok Sądu odwoławczego. Takiego przymiotu brakuje skardze
obrońcy skazanego Z. Zarówno charakter podniesionych zarzutów, które stanowią
powielenie apelacji, jak i uzasadnienie nadzwyczajnego środka odwoławczego
wskazują, że autor skierował kasację przeciwko orzeczeniu Sądu I instancji. Jest to
zabieg niedopuszczalny i pozwala wnioskować, że skarżący instrumentalnie
potraktował ten nadzwyczajny środek zaskarżenia, próbując wymóc na Sądzie
Najwyższym kontrolę orzeczenia w ramach ,,trzeciej instancji”.
Sąd Apelacyjny rozpoznając apelację szczegółowo odniósł się do
poszczególnych zarzutów na stronach 4-11 uzasadnienia, wskazując dlaczego
zarzuty obrazy przepisów postępowania i błędu w ustaleniach faktycznych uznał za
niezasadne. Sąd podkreślił też, że kontrola apelacyjna nie pozostawia wątpliwości,
co do tego, że Sąd Okręgowy procedował z zachowaniem wszelkich reguł – art. 2 §
2 k.p.k., art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k. Argumentacja Sądu
odwoławczego w tym zakresie jest rzeczowa i wprost odnosi się do powołanych w
apelacji zarzutów. Autor kasacji ignorując argumentację Sądu II instancji zmierza w
dalszym ciągu do kwestionowania ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd I
instancji.
Zarzut naruszenia art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k. wyrażony w
kasacji czyni kasację zarówno bezzasadną w stopniu oczywistym, jak i
niedopuszczalną.
Po pierwsze zarzucenie Sądowi odwoławczemu naruszenia zasad procedury
karnej, w tym wypadku zasady obiektywizmu (art. 4 k.p.k.), zasady domniemania
niewinności (art. 5 § 2 k.p.k.) oraz zasady swobodnej oceny dowodów (art. 7 k.p.k.),
gdy Sąd ten nie przeprowadzał w postępowaniu odwoławczym dowodów, ani też
nie dokonał odmiennej oceny żadnego z przeprowadzonych dowodów jest de facto
nieuprawnione (zob. postanowienie SN z dnia 7 października 2003 roku, V KK
65/03). W sytuacji bowiem, gdy Sąd II instancji weryfikuje ocenę dokonaną przez
4
Sąd meriti, należy w skardze kasacyjnej wykazać wadliwość argumentacji (bądź jej
braku) Sądu odwoławczego w zakresie takiej oceny (art. 457 § 3 k.p.k.).
Zarzut rażącego naruszenie art. 4 k.p.k. jest oczywiście bezzasadny. Norma
zawarta w tym przepisie jest dyrektywą o charakterze ogólnym, nakazującą
uwzględnienie okoliczności przemawiających zarówno na korzyść i na niekorzyść
skazanego. Zarzut naruszenia przepisu art. 4 k.p.k. winien opierać się na
naruszeniu norm tworzących konkretne zakazy lub nakazy. Tymczasem obrońca
skazanego, poza lakonicznym stwierdzeniem o naruszeniu przepisu art. 4 k.p.k.,
nie przytoczył żadnych konkretnych argumentów wskazujących na uchybienia w
procedowaniu Sądu Apelacyjnego.
Sposób sformułowania zarzutu naruszenia art. 5 § 2 k.p.k. wskazuje, iż
skarżący całkowicie pomija fakt, że przepis statuujący zasadę in dubio pro reo
dotyczy wątpliwości, które ma i których nie jest w stanie rozstrzygnąć Sąd
rozpoznający sprawę, nie zaś wątpliwości obrońcy albo skazanego, co do
prawidłowości rozstrzygnięcia przez ten Sąd.
Nie można też skutecznie zarzucić Sądowi naruszenia art. 7 k.p.k.
W przedstawionej postaci także ten zarzut nie ma charakteru kasacyjnego.
Sąd Apelacyjny nie czynił żadnych własnych ustaleń faktycznych w zakresie
przypisanego P. Zalewskiemu czynu. Uzasadnienie Sądu odwoławczego,
spełniające wymogi z art. 457 § 3 k.p.k., przekonuje o wnikliwej i kompetentnej
kontroli orzeczenia Sądu Okręgowego. Aprobując ustalenia Sądu Okręgowego,
które stanowiły podstawę orzeczenia Sądu meriti, Sąd odwoławczy zaakceptował
tym samym jego ocenę zgromadzonych dowodów. Kontrola orzeczenia Sądu
pierwszoinstancyjnego doprowadziła Sąd Apelacyjny do wniosku, że ocena
dowodów przeprowadzona przez Sąd I instancji była swobodna, nie zaś dowolna,
zgodna z zasadami doświadczenia życiowego, pozbawiona błędów logicznych lub
faktycznych. Skarżący nie przedstawił żadnych uchybień, jakimi ta ocena miała być
dotknięta.
Zarzut rażącego naruszenia prawa – art. 457 § 3 k.p.k. – jest bezzasadny w
stopniu oczywistym i w zasadzie skarżący poza lapidarnym wskazaniem tego
naruszenia nie uzasadnił przedmiotowego zarzutu, zatem twierdzenia obrońcy
skazanego, że Sąd Apelacyjny naruszył rażąco ten przepis jest gołosłowne i niczym
5
nie uzasadnione. W uzasadnieniu wywodów kasacyjnych obrońca skazanego
ograniczył się do wyjęcia z szerokiego kontekstu uzasadnienia Sądu odwoławczego
poszczególnych fragmentów sprowadzając zarzut rażącego naruszenia art. 457 § 3
k.p.k. do podważenia ustaleń faktycznych (art. 438 pkt 3 k.p.k.) poczynionych przez
Sąd I instancji. Wskazać należy, że stopień szczegółowości uzasadnienia wyroku
Sądu odwoławczego jest pochodną zakresu i poziomu środka odwoławczego
wniesionego przez obrońcę skazanego, który sprowadzał się do przeciwstawienia
ustaleniom i ocenom Sądu Okręgowego okoliczności zawartych w prezentowanej
przez skazanego i jego obrońcę linii obrony. Sąd odwoławczy znaczną część
uzasadnienia wyroku poświęcił rozważaniom nad kwalifikacją prawną czynu
skazanego (art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k.), co było kwestionowane
zarówno przez apelującego Prokuratora, który forsował skazanie P. Z. z art. 148 §
1 k.k. w zw. z art. 13 § 1 k.k. oraz obrońcy skazanego, który sprzeciwiał się
skazaniu P. Z. za popełnienie przestępstwa rozboju, oraz prawidłowości
dokonanych ustaleń faktycznych. Sąd odwoławczy rzetelnie rozpoznał środek
odwoławczy, stosownie do przepisu art. 457 § 3 k.p.k. Zarzut naruszenia tego
przepisu Sąd Najwyższy ocenia jako oczywiście bezzasadny.
Z tych względów kasację obrońcy skazanego P. Z. należało oddalić, jako
oczywiście bezzasadną.
kc