Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 489/14
POSTANOWIENIE
Dnia 14 maja 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jan Górowski (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku D. G.
przy uczestnictwie Miasta W.
o stwierdzenie nabycia spadku,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 14 maja 2015 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawczyni
od postanowienia Sądu Okręgowego w W.
z dnia 15 stycznia 2014 r.,
oddala skargę kasacyjną.
2
UZASADNIENIE
Wnioskodawczyni D. G. wniosła o stwierdzenie, że nabyła spadek po E. B.
zmarłej w dniu 23 września 2008 r. w W. na podstawie testamentu własnoręcznego
z dnia 31 maja 2006 r.
Sąd Rejonowy w W. postanowieniem z dnia 16 października 2012 r.
stwierdził, że spadek po E. B. nabyło m. W. na podstawie ustawy w całości
i z dobrodziejstwem inwentarza. Sąd pierwszej instancji ustalił, że spadkodawczyni
zmarła jako wdowa, nie miała dzieci własnych ani przysposobionych, nie miała też
bliskiej rodziny. W dniu 31 maja 2006 r. sporządziła testament własnoręczny,
z podpisem poświadczonym notarialnie, w którym poleciła sprzedać należące do
niej mieszkanie własnościowe, a za uzyskane w ten sposób pieniądze postawić
dwa pomniki oraz opłacić miejsce na cmentarzu na kolejne 20 lat - sposób realizacji
tych poleceń precyzyjnie opisała. Zamieściła w nim również instrukcje dotyczące
pochówku oraz zadysponowała rzeczami ruchomymi. Resztę pieniędzy
ze sprzedaży mieszkania, pozostałych po opłaceniu opisanych w dokumencie
wydatków w całości przeznaczyła wykonawcy testamentu, którym ustanowiła
wnioskodawczynię, D. G. Sąd Rejonowy podzielił stanowisko uczestnika, że
dokument sporządzony przez spadkodawczynię, zatytułowany „mój testament”,
zawierał jedynie zapisy i polecenia na wypadek śmierci oraz ustanawiał wykonawcę
woli testatorki, natomiast nie zawierał powołania spadkobiercy. Najpoważniejszy
składnik majątkowy - własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego nie został
przeznaczony wnioskodawczyni, lecz testatorka nakazała jego spieniężenie w celu
sfinansowania prac kamieniarskich i opłacenia miejsca na cmentarzu. W ocenie
Sądu nie zachodziły podstawy do zastosowania reguł interpretacyjnych z art. 948
ani z art. 961 k.c., ponieważ zamiar, jaki spadkodawczyni wyraziła w testamencie
był jasny i oznaczony precyzyjnymi terminami, świadomie używanymi przez autorkę.
Z treści dokumentu nie wynika wola powołania wnioskodawczyni do
dziedziczenia lecz powierzenie jej wykonania testamentu i uczynienie jej
beneficjentką niewykorzystanej części pieniędzy ze sprzedaży mieszkania.
W konsekwencji Sąd przyjął, że doszło do dziedziczenia ustawowego i spadek po
3
zmarłej E. B. nabyła na podstawie art. 935 k.c. gmina ostatniego miejsca
zamieszkania spadkodawczyni.
Z ustaleniami i ocenami prawnymi Sądu Rejonowego zgodził się Sąd
Okręgowy w W., który oddalił apelację wnioskodawczyni postanowieniem z dnia 15
stycznia 2014 r. Sąd drugiej instancji sprecyzował, że przeznaczenie przez
spadkodawczynię wnioskodawczyni pieniędzy pozostałych z ceny uzyskanej za
sprzedane mieszkanie po wykonaniu poleceń stanowiło zapis testamentowy, nie
zaś powołanie jej do dziedziczenia. Tytuł „Mój testament” nie przesądza, zdaniem
Sądu, że osoba wskazana w treści jest spadkobiercą. Testament E. B. uznał za
testament w sensie formalnym, ponieważ dokument ten spełnia wymagania z art.
949 k.c. i zawiera rozrządzenia na wypadek śmierci. Nie jest jednak testamentem w
znaczeniu materialnym, ponieważ nie zawiera powołania do spadku. Sąd
odwoławczy wyjaśnił, że testamentem w znaczeniu formalnym jest każdy dokument
zawierający choćby jedno rozrządzenie, na przykład zapis zwykły czy powołanie
wykonawcy testamentu - jak w niniejszej sprawie. Niezamieszczenie w testamencie
rozrządzeń, które wykonawca testamentu mógłby wykonać, spowodowałby jedynie
nieskuteczność ustanowienia wykonawcy testamentu, nie uzasadniałoby natomiast
przypisania wykonawcy testamentu roli spadkobiercy.
Sąd podkreślił, że art. 948 § 1 k.c. nakazuje tłumaczyć testament tak, aby
umożliwić możliwie najpełniejsze urzeczywistnienie woli spadkodawcy. Gdyby wolą
spadkodawczyni było powołanie wnioskodawczyni do spadku i przekazanie jej
prawa do mieszkania, z pewnością użyłaby odpowiednich sformułowań. Z zapisów
dokumentu wynika jednak, że spadkodawczyni przekazała wnioskodawczyni
jedynie środki pieniężne pozostałe po sprzedaży mieszkania i po wykonaniu
poleceń dotyczących pochówku, wobec czego „zastosowanie art. 948 k.c. nie było
w ogóle w niniejszej sprawie konieczne”. Zdaniem Sądu w sprawie nie mógł też
mieć zastosowania art. 961 k.c., ponieważ nie zachodziła wątpliwość czy wolą
testatora było powołanie do spadku, czy też ustanowienie zapisu. W testamencie
spadkodawczyni nie zawarła powołania do spadku, lecz jedynie ustanowiła zapis
i wykonawcę testamentu. Ustanowienie wnioskodawczym zapisobiercą nie
uzasadnia zastosowania art. 961 k.c. Bezcelowe byłoby więc badanie składu
spadku, konieczne jedynie w razie wątpliwości co do zamiaru spadkodawcy.
4
Niesporny fakt, że w testamencie wskazano wszystkie przedmioty stanowiące
majątek spadkodawczyni pozbawione jest w tym wypadku znaczenia.
Wnioskodawczyni zaskarżyła skargą kasacyjną postanowienie Sądu
Okręgowego w całości. Skargę oparła na podstawie naruszenia przepisów prawa
materialnego przez niezastosowanie art. 959 k.c. i zamiast tego nieprawidłowe
zastosowanie art. 935 k.c. wyrażające się w odmowie uznania wnioskodawczyni za
spadkobierczynie testamentową E. B. i stwierdzeniu nabycia spadku po
spadkodawczyni przez gminę ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawczyni
jako ustawowego spadkobiercę przymusowego; zarzuciła też nieuzasadnioną
odmowę zastosowania art. 961 k.c., mimo ustalenia przez sądy obu instancji, że
spadkodawczyni przeznaczyła wnioskodawczyni cały majątek, którym dysponowała
We wnioskach domagała się uchylenia zaskarżonego postanowienia Sądu
Okręgowego w całości i orzeczenia, że spadek po zmarłej E. B. na podstawie
testamentu z dnia 31 maja 2006 r. nabyła w całości wnioskodawczyni oraz
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego; ewentualnie żądała
uchylenia tego postanowienia w całości i przekazania sprawy do ponownego
rozpoznania, z pozostawieniem Sądowi drugiej instancji rozstrzygnięcie o kosztach
postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podniesione przez skarżąca zarzuty opierają się na ustaleniach faktycznych
odmiennych od tych, które poczynione zostały przez Sądy obu instancji. Sądy nie
ustaliły, że spadkodawczyni przeznaczyła dla wnioskodawczyni cały spadek.
Ustaliły jedynie, że w testamencie z dnia 31 maja 2006 r. został wymieniony
i rozdysponowany cały majątek E. B., przy czym wolę spadkodawczyni wykonać
miała wnioskodawczyni wyznaczona przez nią wykonawcą testamentu. Treść
testamentu, przeanalizowana przez oba Sądy, zawierała polecenia odnoszące się
do miejsca i formy pochówku, rozdania ruchomości, sprzedaży praw do
spadkowego mieszkania własnościowego i przeznaczenia uzyskanych w ten
sposób pieniędzy na postawienie dwóch granitowych, solidnie wykonanych
pomników, opłacenie podatków i wszelkich opłat cmentarnych, w tym kosztów
miejsc na cmentarzu na następny okres 20-letni, wreszcie - przeznaczenia dla
5
wykonawcy testamentu reszty pieniędzy. Ustalenia te wskazują, że
spadkodawczyni nie przeznaczyła wnioskodawczyni całego majątku spadkowego,
co uzasadniałoby zarzut naruszenia art. 959 k.c., przeciwnie – nakazała jej ten tym
majątkiem rozporządzić na różne sposoby (rozdać, sprzedać), a uzyskane w
wyniku sprzedaży środki przeznaczyć na konkretne wydatki i zatrzymać jedynie
pozostałą nadwyżkę. Już z tych względów zarzut naruszenia art. 959 k.c. z
uzasadnieniem przytoczonym przez skarżącą nie może zostać uwzględniony.
Rozporządzając na rzecz wnioskodawczyni pieniędzmi testatorka posłużyła
się sformułowaniem „przeznaczam wykonawcy testamentu” co Sąd Okręgowy
zinterpretował jako ustanowienie zapisu testamentowego, to znaczy jako
zobowiązanie do spełnienia określonego świadczenia majątkowego na rzecz
określonej osoby, która nie jest spadkobierca lecz jedynie uzyskuje ze spadku
określoną korzyść. Zwykle obowiązek spełnienia świadczenia wynikającego
z zapisu ciąży na spadkobiercy. Jeżeli jednak został ustanowiony wykonawca
testamentu, jego obowiązkiem jest wykonanie zapisów (art. 988 § 1 k.c.).
Dopuszczalne jest także ustanowienie zapisu na rzecz wykonawcy testamentu,
jako formy realizacji obowiązku wynagrodzenia go, przewidzianego w art. 989
§ 1 k.c.
Wykładnia testamentu przeprowadzona według reguł wykładni subiektywno-
indywidualnej, przewidziana w art. 948 § 1 k.c., zakłada dążenie do jak
najwierniejszego odtworzenia woli testatora. Zastosowanie znajdą w tym wypadku
również ogólne dyrektywy interpretacji oświadczenia woli z art. 65 k.c. Dopiero,
jeżeli w wyniku tak przeprowadzonego postępowania odtwarzającego wyrażoną
w testamencie wolę spadkodawcy nie uzyska się jednoznacznych wyników,
pozwalających stwierdzić jakiego rodzaju rozporządzenia i na czyją rzecz zostały
dokonane, konieczne staje się wykorzystanie szczegółowych wskazówek
zawartych m. in. we wskazywanym przez wnioskodawczynię art. 961 k.c., którego
zadaniem jest ukierunkowanie interpretacji niejasności związanych z rozróżnieniem
powołania do spadku od zapisu w wypadku, kiedy w testamencie określonej osobie
lub osobom przeznaczone zostały konkretne składniki spadku.
6
Słusznie więc Sąd Okręgowy skupił się najpierw na ocenie, czy
postanowienia testamentowe budzą wątpliwości co do tego, jaki status
spadkodawczyni przyznała wnioskodawczyni. Proces wykładni przeprowadził
uwzględniając wszystkie okoliczności ustalone w toku postępowania, w tym także
osobiste cechy i kwalifikacje spadkodawczyni, istotne przy ocenie stopnia
rozumienia przez nią używanych terminów prawnych. Opierając się na tych
przesłankach przyjął, że testatorka posługiwała się użytymi terminami świadomie
i precyzyjnie. Skoro więc wnioskodawczynię konsekwentnie określała wykonawcą
testamentu, to taką rolę jej przeznaczyła, co korespondowało z szeregiem
zawartych w testamencie poleceń, dokładnie i rozsądnie organizujących sprawy
pogrzebu, wyzbycia się lub spieniężenia składników spadku, budowy pomników
nagrobnych, okresu korzystania z miejsca cmentarnego, wreszcie - przeznaczenia
pozostałych pieniędzy dla wnioskodawczyni. Sąd uznał, że to ostatnie
postanowienie stanowiło zapis sumy pieniężnej na rzecz wnioskodawczyni i taka
ocena była uzasadniona, szczególnie jeśli zważyć, że wykonawca testamentu jest
uprawniony do wynagrodzenia (art. 989 § 1 k.c.), a sposób ukształtowania
testamentu przez E. B. świadczy o tym, że jej głównym celem było zadbanie o
uporządkowanie wszelkich spraw i zobowiązań, a więc także odpowiednie
wynagrodzenie pracy zleconej w testamencie wnioskodawczyni.
Ponieważ wykładnia testamentu doprowadziła do wyjaśnienia statusu
wnioskodawczyni, słusznie Sądy odmówiły kontynuowania rozważań w zakresie
wskazanym przez art. 961 § 1 k.c., który miałby zastosowanie, gdyby pozostały
niewyjaśnione wątpliwości. Ubocznie tylko można wskazać, że w okolicznościach
rozpatrywanej sprawy, gdyby zaistniały wątpliwości, które dostrzega skarżąca, nie
zostałyby spełnione przesłanki umożliwiające odwolywanie się wprost do tego
przepisu. W testamencie nie zostały wnioskodawczyni przeznaczone przedmioty
spadkowe wchodzące w skład spadku, lecz suma wynikowa powstała po likwidacji
spadku i wykonaniu poleceń. Rozważanie, czy w takim wypadku możliwe jest
odpowiednie stosowanie art. 961 § 1 k.c. jest jednak zbędne, skoro problem
charakteru w jakim wnioskodawczyni została wymieniona w testamencie został
należycie wyjaśniony w drodze wykładni przewidzianej w art. 948 § 1 k.c.
7
W konsekwencji nie został naruszony także art. 935 k.c. Skutkiem
niewskazania spadkobiercy przez spadkodawcę i braku innych spadkobierców
ustawowych, spadek dziedziczy gmina ostatniego miejsca zamieszkania
spadkodawcy.
Z przytoczonych względów skarga kasacyjna podlegała oddaleniu na
podstawie art. 39814
k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.