III Ca 752/16
Wyrokiem z dnia 4 lutego 2016 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi oddalił powództwo G. C. o zapłatę skierowane przeciwko W. P..
Sąd I instancji ustalił, że w okresie od lipca do października 2013 r. pozwany zawarł z powodem reprezentowanym przez (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w T. cztery umowy pożyczki na okres 1 miesiąca, jednak w rzeczywistości tylko pierwsza z nich wiązała się z otrzymaniem przez niego kwoty 500,00 zł, natomiast kolejne zawierał wyłącznie w celu przedłużenia terminu spłaty, uiszczając za każdym razem z tego tytułu kwotę 228,00 zł. Całkowite koszty uzyskania pożyczki wynosiły 228,00 zł, w tym 37,00 zł jako pięcioprocentowa prowizja i 191,00 zł jako koszt ustanowienia zabezpieczenia pożyczki. Niespłacenie pożyczki w całości w umówionym terminie powodowało uznanie niespłaconej części za zadłużenie przeterminowane, a wówczas powód mógł – zgodnie z treścią umowy – naliczać odsetki maksymalne od dnia następującego po dniu wymagalności spłaty. Po powstaniu zadłużenia przeterminowanego spłaty miały zaliczać się kolejno na koszty, odsetki i kapitał.
Dalej Sąd wywiódł, że zgodnie z art. 720 k.c. przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na biorącego pożyczkę określoną ilość pieniędzy, a biorący pożyczkę zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy. Strony zawarły pierwszą (najwcześniejszą) z umów pożyczki, natomiast pozostałe umowy dotknięte są wadą pozorności, a zatem z mocy art. 83 § 1 k.c. nieważne. W tej sytuacji Sąd uznał, że uiszczane przez pozwanego trzykrotnie opłaty w kwotach po 228,00 zł należy uznać za zapłacone nienależnie i zaliczył je na poczet zwrotu pożyczonej przez W. P. sumy. Zauważył dalej, że ryczałtowe ustalenie w umowie kosztów windykacji stanowi w istocie karę umowną za nieterminowe spełnienie świadczenia pieniężnego, co jest sprzeczne z art. 483 § 1 k.c., a tym samym z mocy art. 58 § 1 k.c. należy uznać takie zastrzeżenie umowne za nieważne. Wątpliwości Sądu co do zgodności z prawem wzbudził też umowny zapis o kosztach ustanowienia zabezpieczenia pożyczki, który w ocenie Sądu zmierzał do obejścia art. 359 § 2 1 k.c., a wobec tego należało go uznać za nieważny na podstawie art. 58 § 1 k.c.
Od wyroku tego apelację złożył powód, zaskarżając go w całości i wnosząc o jego zmianę poprzez uwzględnienie powództwa w całości i zasądzenie od pozwanego na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania przed Sądami obu instancji, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Przedmiotowemu rozstrzygnięciu zarzucono:
nierozpoznanie istoty sprawy poprzez nieprawidłowe pominięcie dowodów przedstawionych przez powoda przy jednoczesnym uwzględnieniu w całości nieudowodnionych oświadczeń pozwanego, co doprowadziło do uwzględnienia powództwa w całości;
naruszenie art. 232 k.p.c. poprzez niewłaściwe przyjęcie – pomimo braku jakiegokolwiek materiału dowodowego w tym zakresie – że pozwany wykazał, iż:
w okresie od lipca do października 2013 r. zawarł z powodem cztery umowy pożyczki na okres 1 miesiąca;
zawierając pierwszą z tych umów otrzymał kwotę 500,00 zł, natomiast kolejne umowy zawierał jedynie w celu przedłużenia terminu spłaty, płacąc za każdym razem 228,00 zł;
dokonał wpłat na rzecz powoda w łącznej kwocie 684,00 zł;
naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny materiału dowodowego i w konsekwencji dokonanie ustaleń sprzecznych z zebranym materiałem dowodowym, polegającą na nieuzasadnionym przyjęciu, pomimo braku jakiegokolwiek materiału dowodowego w tym zakresie i opierając się tu wyłącznie na oświadczeniach pozwanego, którym Sąd I instancji nadał szczególną moc dowodową:
że pozwany w okresie od lipca do października 2013 r. zawarł z powodem cztery umowy pożyczki na okres 1 miesiąca;
że tylko zawierając pierwszą z tych umów otrzymał kwotę 500,00 zł, natomiast kolejne umowy zawierał jedynie w celu przedłużenia terminu spłaty, płacąc za każdym razem 228,00 zł;
naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy wskutek naruszenia przepisów postępowania polegającego na niewłaściwie sporządzonym uzasadnienia wyroku, w którym Sąd I instancji nie wskazał, z jakiej przyczyny i na jakiej podstawie dał wiarę oświadczeniom pozwanego dotyczącym rzekomych czterech umów pożyczki zawartych w okresie od lipca do października 2013 r., rzekomych wpłat pozwanego w łącznej kwocie 684,00 zł oraz tego, w jakim dniu strony zawarły umowę pożyczki uznaną przez Sąd za prawidłowo i skutecznie zawartą, a w jakim dniu strony zawarły umowy dotknięte wadą pozorności, ponieważ z uzasadnienia wyroku nie sposób wywnioskować, które umowy zostały uznane za nieważne;
błąd w ustaleniach faktycznych mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy polegające na nieuzasadnionym przyjęciu, pomimo braku jakiegokolwiek materiału dowodowego w tym zakresie, że pozwany:
w okresie od lipca do października 2013 r. zawarł z powodem cztery umowy pożyczki na okres 1 miesiąca;
zawierając pierwszą z tych umów otrzymał kwotę 500,00 zł, natomiast kolejne umowy zawierał jedynie w celu przedłużenia terminu spłaty, płacąc za każdym razem 228,00 zł;
dokonał wpłat na rzecz powoda w łącznej kwocie 684,00 zł;
naruszenie art. 65 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i w efekcie nieprawidłową interpretację celu i zamiaru stron w związku z postanowieniami § 10 zawartej pomiędzy nimi umowy;
naruszenie art. 876 § 1 k.c. w związku z art. 359 § 2 1 k.c. i art. 58 § 1 k.c. poprzez nieuzasadnione uznanie, że ustalenie wynagrodzenia należnego poręczycielowi na kwotę 191,00 zł zmierza do obejścia przepisów o odsetkach maksymalnych;
naruszenie art. 76 k.c. poprzez jego niezastosowanie w niniejszej sprawie i w konsekwencji nieprawidłowe przyjęcie, że strony ustnie zmieniły warunki umowy pożyczki zawartej w dniu 24 października 2013 r., w tym § 2 tej umowy, podczas gdy zgodnie z § 11 tej umowy wszelkie jej zmiany wymagały formy pisemnej pod rygorem nieważności;
naruszenie art. 83 k.c. przez nieprawidłowe przyjęcie, że strony zawarły umowę pożyczki dla pozoru;
naruszenie art. 720 k.c. przez nieprawidłowe przyjęcie, że pozwany z tytuł zawarcia umowy pożyczki zobowiązany jest przenieść na rzecz powoda sumę mniejszą niż ilość pieniędzy, która na jego własność została przeniesiona;
art. 481 § 1 k.c. w związku z art. 720 k.c. przez błędną odmowę zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda odsetek umownych w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego w skali roku od udzielonej i niespłaconej przez pozwanego kwoty pożyczki naliczanych od dnia wymagalności roszczenia do dnia zapłaty.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja nie jest zasadna.
W pierwszej kolejności należy przypomnieć, że w postępowaniu uproszczonym apelacja ma charakter ograniczony, a celem postępowania apelacyjnego nie jest tu ponowne rozpoznanie sprawy, ale wyłącznie kontrola wyroku wydanego przez Sąd I instancji w ramach zarzutów podniesionych przez skarżącego. Innymi słowy mówiąc, apelacja ograniczona wiąże Sąd odwoławczy, a zakres jego kompetencji kontrolnych jest zredukowany do tego, co zarzuci w apelacji skarżący. Wprowadzając apelację ograniczoną, ustawodawca jednocześnie określa zarzuty, jakimi może posługiwać się skarżący i zakazuje przytaczania dalszych zarzutów po upływie terminu do wniesienia apelacji – co w polskim porządku prawnym wynika z art. 505 9 § 1 1 i 2 k.p.c. (tak w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów SN z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC Nr 6 z 2008 r., poz. 55; tak również M. Manowska, „Apelacja w postępowaniu cywilnym. Komentarz. Orzecznictwo”, Warszawa 2013, s. 305 – 306).
Po dokonaniu analizy zawartych w apelacji zarzutów Sąd odwoławczy jest zdania, że ich podniesienie nie może skutkować wydaniem orzeczenia reformatoryjnego lub kasatoryjnego. Skarżący zarzuca przede wszystkim dokonanie przez Sąd meriti błędnych ustaleń faktycznych sprzecznych z zebranym materiałem dowodowym, co miało swoje źródło w przekroczeniu granic swobodnej oceny tego materiału i w bezzasadnym przyjęciu, że twierdzenia pozwanego o okolicznościach faktycznych zostały wykazane, choć w rzeczywistości pozwany żadnych dowodów na poparcie swoich twierdzeń nie powołał. Chodzi tu o twierdzenia, iż W. P. zawarł z powodem umowę pożyczki w lipcu 2013 r., natomiast kolejne trzy umowy – w tym także ta, z której strona powodowa wywodzi swoje roszczenia objęte pozwem – zawierane były jedynie dla pozoru. Pożyczkobiorca występował mianowicie z ofertą modyfikacji treści umowy dotychczasowej poprzez przedłużenie terminu płatności o następny miesiąc, a przedstawiciel powoda wyrażał na to zgodę, o ile pozwany uiści kwotę 228,00 zł. Dla ukrycia tej czynności strony zawierały kolejną umowę pożyczki, w ramach której pozwany nie otrzymywał przewidzianej nią sumy pożyczki, ale za to wynikało z niej zobowiązanie do zapłaty kwoty 228,00 zł tytułem prowizji i kosztów ustanowienia zabezpieczenia.
Autor apelacji mija się z prawdą, twierdząc, że w aktach sprawy brak jakiegokolwiek materiału dowodowego na poparcie tych okoliczności, a Sąd Rejonowy swoje ustalenia oparł wyłącznie na oświadczeniach pozwanego (w apelacji omyłkowo – powoda), którym nadał szczególną moc dowodową. Istotnie – na rozprawie sądowej w dniu 1 lutego 2016 r. W. P. przedstawił swoje twierdzenia co do tej materii faktycznej, jednak nie ograniczył się do tego, lecz poparł je dowodem z własnego przesłuchania w charakterze strony. Nadmienić trzeba w tym miejscu, że powód nie stawił się na tej rozprawie mimo prawidłowego powiadomienia, co skutkowało po pierwsze tym, że twierdzeniom pozwanego nie zaprzeczył, a ponadto tym, że Sąd – w ramach gromadzenia materiału dowodowego – ograniczył w trybie art. 302 § 1 zd. II k.p.c. przeprowadzony dowód do przesłuchania tylko jednej ze stron. Rozpoznając sprawę w granicach zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., możliwe byłoby zakończenie na tym oceny prawidłowości stosowania tego przepisu, jako że twierdzenie skarżącego o braku jakiegokolwiek materiału dowodowego na poparcie okoliczności decydujących o oddaleniu powództwa nie znalazło oparcia w faktach. Można jednak tu dodać, że w apelacji nie przytoczono ponadto jakichkolwiek argumentów, które przemawiałyby za odmową wiarygodności i mocy dowodowi z przesłuchania W. P. w charakterze strony. Analizując zgromadzony materiał dowodowy, stwierdzić należy, że w wyjaśnieniach pozwanego nie ma jakichkolwiek sprzeczności czy niekonsekwencji, zaś z dowodów złożonych przez stronę powodową nie wynikają fakty, które zaprzeczałyby twierdzeniom przedstawionym na rozprawie. Przedstawiony dokument umowy pożyczki z października 2013 r. jest w myśl art. 245 k.p.c. dowodem tego, że W. P. złożył oświadczenia woli tam zawarte – czemu pozwany nie zaprzecza, natomiast zgłasza jednocześnie i wykazuje twierdzenie, iż złożył te oświadczenia jedynie dla pozoru. Również załączone do pozwu wezwania do zapłaty świadczą jedynie o tym, że powód uważał się za wierzyciela swojego kontrahenta, a fakt zredagowania ich w ten sposób, by dotyczyły zobowiązań z umowy pożyczki z października 2013 r. nie zaprzecza sam w sobie wywodom W. P., skoro przyczyną zawarcia umowy symulowanej jest możliwość powoływania się na nią wobec innych podmiotów, w tym także wobec Sądu w związku z wykazywaniem swoich roszczeń. W rezultacie Sąd odwoławczy nie stwierdza zasadności zarzutu odnoszącego się do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. przy ustalaniu stanu faktycznego sprawy, w szczególności żaden z zawartych w apelacji argumentów nie podważa oceny materiału dowodowego w tym zakresie dokonanej przez Sąd I instancji. W konsekwencji chybiony jest także zarzut naruszenia art. 232 k.p.c., jako że pozwany należycie wykazał swoje twierdzenia co do faktów przydatnym do tego celu dowodem z własnego przesłuchania, a – idąc dalej – stwierdzić trzeba, że na podstawie tych dowodów poczyniono prawidłowe ustalenia co do tych okoliczności i nie sposób skutecznie zarzucić Sądowi Rejonowemu błędów opisanych w apelacji.
Kończąc rozważania dotyczące prawidłowości stosowania przepisów prawa procesowego przez Sąd meriti, podnieść należy, że nie można zgodzić się z podniesionymi w apelacji zarzutami naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. Wydaje się, że skarżący niezbyt uważnie odczytał treść powołanego przepisu i nie dostrzegł, iż unormowanie to nie nakłada na Sąd obowiązku wyjaśniania, z jakich przyczyn dał wiarę dowodowi z przesłuchania W. P. (który to dowód nazywany jest przez skarżącego oświadczeniem), ale zobowiązuje do wskazania powodów, dla których określonym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, a ponadto ustalenia faktów, które Sąd uznał za udowodnione i dowodów, na których się oparł, a także wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Wszystkie te elementy znajdują się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku i umożliwiają dokonanie jego kontroli instancyjnej. Nie ma też racji autor apelacji, twierdząc, że z uzasadnienia tego nie sposób jednoznacznie odczytać, które z czterech zawartych – według ustaleń Sądu – umów zostały uznane za nieważne ze względu na ich pozorność, ponieważ Sąd ten – po uprzednim ustaleniu, że strony zawarły cztery umowy – zaznaczył, że po udzieleniu pozwanemu pożyczki, kolejne umowy – a więc następne trzy – były dotknięte wadą pozorności i ich celem było jedynie przedłużenie czasu spłaty pożyczki udzielonej wcześniej.
Sąd II instancji jest zdania, że do właściwie ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy prawidłowo zastosował art. 83 k.c. Jeśli strony w sierpniu, wrześniu i październiku 2013 r. złożyły oświadczenia woli, w myśl których dający pożyczkę zobowiązał się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy gatunku, a biorący zobowiązał się zwrócić tę samą ilość pieniędzy oraz świadczyć już przy zawarciu umowy prowizję i koszty ustanowienia zabezpieczenia w kwocie 228,00 zł, podczas gdy w rzeczywistości zgodnie zamierzały ukryć w ten sposób fakt przedłużenia czasu trwania poprzednio zawartej umowy o kolejny miesiąc za zapłatą tejże kwoty 228,00 zł jako odpłatności za dalsze korzystanie z pożyczonego kapitału, to sytuacja taka wyczerpuje w zupełności hipotezę art. 83 § 1 k.c. Strony nie chciały wywołania skutków prawnych wynikających z kolejnych umów pożyczki, jednocześnie jednak dążyły do wywołania pozoru rzeczywistego dokonania czynności prawnej w takiej postaci, na jaką wskazywało ich uzewnętrznione oświadczenie woli. Kontrahenci zmierzali w ten sposób do ukrycia innej, rzeczywiście przez nich zamierzonej i dokonanej czynności dysymulowanej – a oczywistym celem ukrywania jej pod pozorem innej czynności prawnej była jej niezgodność z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa, w szczególności z art. 359 § 2 1 -2 3 k.p.c., określającymi maksymalne wynagrodzenie za korzystanie z cudzego kapitału w postaci odsetek kapitałowych. Stosując do umów stron z sierpnia, września i października 2013 r. dyspozycję art. 83 k.c., Sąd I instancji słusznie uznał te czynności prawne za nieważne z mocy prawa. W kontekście ustalonej pozorności umów niezbyt zrozumiały wydaje się podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 76 k.c. zmierzający do przekonania Sądu odwoławczego, iż strony nie mogły zmienić ustnie warunków umowy pożyczki z października 2013 r., skoro w jej treści zawarto postanowienie o wymogu zachowania formy pisemnej przy dokonywaniu jej zmian. Podnieść tu wypada, że powód i pozwany w żadnym razie nie zmieniali ustnie treści zawartej umowy pisemnej z października 2013 r. – wbrew postanowieniom tej umowy wiążącym ich w zakresie formy dokonywania takiej zmiany – ale już przy składaniu oświadczeń woli stanowiących elementy tej czynności prawnej zgodzili się co do tego, że czynią to tylko dla pozoru, a treść tej umowy – w przeciwieństwie do postanowień ustnie uzgodnionej czynności dysymulowanej – w rzeczywistości nie będzie ich wiązać. Po pierwsze więc, nie doszło tu w ogóle do następczej zmiany ważnej umowy pisemnej, po drugie zaś, zastrzeżenie formy pisemnej zawarte w umowie pożyczki z października 2013 r. dotknięte było wraz z całą tą czynnością prawną wadą nieważności.
Konstatacja o pozorności pożyczki z października 2013 r. rozstrzyga w zasadzie kwestię słuszności żądania objętego pozwem, ponieważ wynika z niej, że G. C. wywodził swoje roszczenia z umowy nieważnej, która nie wykreowała po stronie W. P. ważnych zobowiązań, mogących być tych roszczeń odpowiednikiem. W tej sytuacji zbędne wydają się być dalsze wywody Sądu meriti, który wdał się w ustalenia, w jakiej części zaspokojone zostały wierzytelności powoda poprzez wpłaty uiszczane przez pozwanego, skoro wierzytelności takie nie mogły powstać z umów nieważnych, w szczególności z ostatniej z nich, opisanej w uzasadnieniu pozwu, zaś powód nie obejmował z kolei ważnej, zdaniem Sądu, umowy pożyczki z lipca 2013 r. ramami podstawy faktycznej swojego powództwa. Z tych samych przyczyn nie jest jasne również, w jakim celu w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku pojawiły się wywody dotyczące niezgodności z bezwzględnie obowiązującymi przepisami ustawy postanowień umownych zastrzegających na rzecz pożyczkodawcy opłaty za wysłanie korespondencji związanej z nieterminową spłatą pożyczki i przekazaniem sprawy do windykacji oraz związanej z zabezpieczeniem pożyczki. Wobec prawidłowego potraktowania przez Sąd umowy objętej podstawą faktyczną pozwu jako nieważnej z powodu jej pozorności i ustalenia, że w efekcie nie wynikają z niej zobowiązania pozwanego do spłaty pożyczki i spełnienia innych przewidzianych nią świadczeń, stwierdzić trzeba, że pozostałe podniesione w apelacji zarzuty naruszenia prawa materialnego – w szczególności odnoszące się do sposobu wykładni § 10 tej umowy, uznania, że postanowienie umowne co do kosztów ustanowienia zabezpieczenia zmierza do obejścia przepisów o odsetkach maksymalnych – nie mogą wywrzeć jakiegokolwiek wpływu na treść ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy; wniosek ten dotyczy także z tych samych powodów zarzutów naruszenia art. 720 k.c. i art. 481 k.c.
Wobec bezzasadności wywodów apelacji, które nie mogą stanowić uzasadnionej podstawy dla uwzględnienia zgłoszonych tam wniosków, złożony środek zaskarżenia podlega oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.