Sygn. akt V U 248/15
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 08 września 2016r.
Sąd Rejonowy w Słupsku V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: SSR Marzena Hop
Protokolant: Anna Lewicka
po rozpoznaniu w dniu 08 września 2016r. w Słupsku
sprawy z odwołania W. O. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. z dnia 15.05.2015r., znak:(...)
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w S.
o jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy
1. oddala odwołanie,
2. nie obciąża ubezpieczonego kosztami procesu.
Sygn. akt V U 248/15
Decyzją z dnia 15.05.2015r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. odmówił ubezpieczonemu W. O. prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy.
Ubezpieczony W. O. wniósł odwołanie od powyższej decyzji, wnosząc o zmianę zaskarżonej decyzji. W uzasadnieniu wskazał, że do wypadku doszło wskutek pośpiechu, z winy przełożonych, którzy oczekują szybkiej pracy i zmieniają maszyny na których pracownik ma wykonywać pracę. Zarzucił, że przeszkolenie BHP trwało 10 minut, a na maszynie na której pracował w dniu zdarzenia w ogóle nie był przeszkolony.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie.
Wskazał, iż w opinii organu rentowego wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia spowodowane rażącym niedbalstwem. Ubezpieczony wykonywał pracę na stanowisku stolarza galanterii drzewnej. Posiada wymagane przepisami szkolenia z zakresu BHP. Podczas obsługi frezarki z niewiadomego powodu ściągnął wąż PCV zabezpieczający osłonę freza, która chroni pracownika i przy włączonej maszynie włożył lewą dłoń w obszar pracy narzędzia, co doprowadziło do jej pochwycenia przez frez i wywołało urazy.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W. O. ma 56 lat. Został skierowany przez Powiatowy Urząd Pracy do pracy na stanowisku stolarz galanterii drzewnej w Przedsiębiorstwie Produkcyjno Usługowym (...) prowadzonym przez W. M.. W dniu 12.08.2013r pomiędzy W. O. a Przedsiębiorstwem (...) została zawarta umowa o pracę na czas określony do dnia 12.08.2015r. w wymiarze pełnego etatu, na stanowisku stolarza galanterii drzewnej. W. O. nie ma wykształcenie zawodowego. Skończył szkołę podstawową. Wcześniej pracował jako stolarz.
Bezsporne
Do obowiązków W. O. należała obsługa maszyn do obróbki drewna ( piła tarczowa, przecinarka poprzeczna, frezarka). Przed rozpoczęciem pracy W. O. uzyskał zaświadczenie lekarskie, które stwierdzało brak przeciwwskazań do wykonywania pracy na stanowisku stolarza galanterii drzewnej. Pracodawca przed dopuszczeniem ubezpieczonego do pracy przeprowadził instruktaż ogólny pracownika oraz instruktaż stanowiskowy na stanowisku stolarz galanterii drzewnej. W. O. potwierdził własnoręcznym podpisem fakt odbycia szkolenia. Pracodawca dokonał również oceny ryzyka zawodowego występującego na stanowisku pracy stolarz, pomocnik stolarza galanterii drzewnej, w której uwzględniono zagrożenia związane z wykonywana pracą, obsługą maszyn. Fakt zapoznania się z oceną ryzyka zawodowego W. O. potwierdził własnoręcznym podpisem w dniu 12.08.2013r. Pracodawca opracował instrukcje bezpieczeństwa i higieny pracy dotyczące stosowanych w zakładzie procesów technologicznych oraz wykonywania prac związanych z zagrożeniami zdrowia pracowników w postaci ogólnej instrukcji bezpieczeństwa i higieny pracy, instrukcji bezpiecznej obsługi frezarki. Z instrukcjami tymi pracownik został zapoznany, co potwierdził swoim podpisem. Przeprowadzone szkolenia i instruktaż zostały potrwierdzone kartą szkolenia wstępnego w dziedzinie BHP, dokumentem szkolenia wstępnego – instruktaż ogólny i stanowiskowy wystawioną na nazwisko W. O.. Na karcie znajduje się również program szkolenia wstępnego i stanowiskowego dla pracowników stolarz galanterii drzewnej. Fakt odbycia szkolenia pracownik potwierdził własnoręcznym podpisem. Na hali produkcyjnej przymocowana jest na trwałe do ściany instrukcja bezpiecznej obsług frezarki. Instrukcja określa czynności pracownika przed przystąpieniem do pracy, podczas obsługi, po zakończeniu pracy. Instrukcja zawiera również czynności zakazane dla pracownika, między innymi wskazuje, że zabrania się podczas pracy frezarki usuwać ręcznie trociny z elementów maszyny, wykonywana czynności manipulacyjnych w przestrzeni roboczej freza, dokonywania pomiarów w czasie pracy frezarki, czyszczenia i smarowania części frezarki, gdy jest ona w ruchu, stosowania niebezpiecznych metod pracy. W. O. został przeszkolony do pracy na frezarce przez brygadzistę zmiany. Wiedział, że przed czyszczeniem maszyny należy ją wyłączyć. Brygadzista informował pracowników, że przed czyszczeniem maszyny trzeba ją wyłączyć. Pracownicy mieli świadomość tego, ale zdarzało się że pracownik aby usunął trociny nie wyłączył maszyny.
Dowód: zaświadczenie lekarskie – k4 część A akt osobowych ubezpieczonego, karta szkolenia wstępnego z dziedziny BHP – instruktaż ogólny i stanowiskowy- k.14 część B akt osobowych ubezpieczonego, informacja pracodawcy o ryzyku zawodowym związanym z pracą w zakładzie, ocena ryzyka zawodowego – k4 część B akt osobowych ubezpieczonego, instrukcja ogólna bezpieczeństwa i higieny pracy – k.11 część B akt osobowych pracownika, zeznania świadka W. L. -k.-12v., zaznania świadka T. T. –k. 44v, opinia biegłego z zakresu bhp A. S. – k.49-53.
W dniu 05.11.2013r. W. O. rozpoczął pracę o godzinie 6.00. Na polecenie brygadzisty przystąpił do obsługi frezarki poziomej górnowrzecionowej na której frezował półwałki sosnowe o średnicy 5mm. Frezarka posiada osłony części ruchomych. Osłonę freza zabezpieczającą ręce przed skaleczeniem stanowi rura metalowa o średnicy 180 mm o wysokości około 300mm służąca jednocześnie do wychwycenia trocin i wiórów powstających w czasie frezowania, na rurze nałożony jest wąż PCV o średnicy 190 mm. Maszyna posiada posuw mechaniczny i docisk służący do pewnego i stabilnego przytrzymywania materiału oraz wyposażona jest w wyłącznik awaryjny.
Bezsporne oraz protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku – k.3-4 akt ZUS.
Około godziny 8.00 W. O. w czasie pracy maszyny ściągnął wąż PCV z osłony freza i włożył lewą dłoń w przestrzeń pracy narzędzia. W. O. chciał oczyścić maszynę z wiórów, bo maszyna nie chciała pobierać materiału. Przed przystąpieniem do jej czyszczenia nie wyłączył maszyny, nadto zdjął osłonę zabezpieczającą. Zapytany przez brygadzistę stwierdził, że nie wie dlaczego zdjął osłonę. Tego dnia przed pracą na frezarce pracował na innej maszynie. W dniach poprzedzających zdarzenie nie pracował na frezarce. W. O. pracował wcześniej jako stolarz w Przedsiębiorstwie (...).
Dowód: zeznania świadka W. L. -k.-12., zaznania świadka T. T. –k. 44v, zeznania ubezpieczonego – k.35 i 45.
W wyniku wypadku u pracownika doszło do częściowej amputacji II, IV i V palca oraz rany szarpanej II palca ręki prawej.
bezsporne
Zespół powypadkowy uznał zdarzenie za wypadek przy pracy. Ustalił, że przyczyną wypadku było wykonywanie pracy bez usunięcia zagrożenia ( wykonywanie jakichkolwiek czynności manipulacyjnych w przestrzeni roboczej freza dopuszczalne jest po uprzednim wyłączeniu maszyny) oraz zlekceważenie zagrożenia przez poszkodowanego.
Bezsporne oraz protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku – k.3-4 akt ZUS.
Decyzją z dnia 15.05.2015r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. odmówił poszkodowanemu prawa do jednorazowego odszkodowania w związku z wypadkiem z dnia 05.11.2013r. W uzasadnieniu zarzucił, że przyczyną wypadku było udowodnione naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia spowodowane wskutek rażącego niedbalstwa.
dowód: decyzja ZUS O/S. z dnia 15.05.2015r. – w aktach ZUS –k. 27.
Sąd zważył, co następuje:
Odwołanie W. O. od decyzji organu rentowego nie jest zasadne i jako takie nie zasługuje na uwzględnienie.
Zaskarżoną decyzją organ rentowy odmówił ubezpieczonemu prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy zarzucając, że wyłączną przyczyną wypadku było udowodnione naruszenie przez niego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia spowodowane przez ubezpieczonego wskutek rażącego niedbalstwa.
Zgodnie z art. 21 ust. 1 Ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz.U.2009.167.1322) – zwanej dalej Ustawą wypadkową – świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego nie przysługują, gdy wyłączną przyczyną wypadku, było udowodnione naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Wyrażenie „rażące niedbalstwo” nie zostało jednak zdefiniowane w ustawie. Prawo ubezpieczeń społecznych nie ma również własnego pojęcia winy. Nie definiuje też takich pojęć jak umyślność, lekkomyślność, niedbalstwo. W związku z tym dla wyjaśnienia ich znaczenia należy się odwołać do terminologii prawa karnego.
Według art. 9 § 1 k.k. czyn zabroniony popełniony jest umyślnie, jeżeli sprawca ma zamiar jego popełnienia, to jest chce go popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia, na to się godzi. W myśl natomiast art. 9 § 2 k.k. czyn zabroniony popełniony jest nieumyślnie, jeżeli sprawca nie mając zamiaru jego popełnienia, popełnia go jednak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość popełnienia tego czynu przewidywał albo mógł przewidzieć. Jak nietrudno zauważyć, różnica między umyślnością i nieumyślnością wynika z istnienia lub braku zamiaru sprawcy popełnienia czynu zabronionego. W pojęciu winy umyślnej zawarty jest zawsze zamiar popełnienia czynu, a więc element świadomości sprawcy, a ponadto element jego woli skierowanej na popełnienie tego czynu ( „chce popełnić”) lub chociażby godzenia się na jego popełnienie - przy jednoczesnym przewidywaniu możliwości tego popełnienia. Istota nieumyślności polega zaś na braku zamiaru popełnienia czynu, lecz mimo to na jego popełnieniu wskutek niezachowania należytej ostrożności wymaganej w danych okolicznościach.
Przepis art. 21 ust. 1 Ustawy wypadkowej przewiduje utratę prawa do świadczeń nie tylko w razie „umyślnego” naruszenia przez pracownika przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, ale także w razie ich naruszenia spowodowanego „wskutek rażącego niedbalstwa”.
W orzecznictwie sądowym przyjmuje się w sposób zgodny, że rażące niedbalstwo jest zachowaniem graniczącym z umyślnością, a zarazem takim, które daje podstawę do „szczególnie negatywnej oceny postępowania” pracownika. Powyższe rozumienie tego pojęcia zapoczątkował Trybunał Ubezpieczeń Społecznych, który w wyroku z dnia 20 listopada 1973 r. III TO 84/73 (Praca i Zabezpieczenie Społeczne 1975/1 str. 74), wyjaśnił, że niedbalstwo pracownika jako wyłączna przyczyna wypadku przy pracy zwalnia zakład pracy od odpowiedzialności tylko wtedy, jeżeli miało charakter rażący, „a więc graniczyło z umyślnością”. Stanowisko Sądu Najwyższego w tej mierze, ukształtowało się pod wpływem wyroku z dnia 6 sierpnia 1976 r. III PRN 19/76 (OSNCP 1977/3 poz. 55). Przyjęto w nim, że przez działanie z rażącym niedbalstwem należy rozumieć między innymi sytuacje, w których poszkodowany pracownik zdaje sobie sprawę z grożącego mu niebezpieczeństwa, gdyż zwykle ono występuje w danych okolicznościach faktycznych, tak, że każdy człowiek o przeciętnej przezorności ocenia je jako ewidentne – a mimo to, z naruszeniem przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, naraża się na to niebezpieczeństwo, ignorując następstwa własnego zachowania się. Rozważania powyższe – w pełni podzielane przez obecny skład – zawiera wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 1999 r. II UKN 221/99 (OSNAPiUS 2001/6 poz. 205).
Reasumując, rażące niedbalstwo jest postacią winy nieumyślnej, zawierającą – w odróżnieniu od zwykłego niedbalstwa – element świadomie nieprawidłowego wykonywania czynności grożącej niebezpieczeństwem przy jednoczesnym lekceważeniu następstw takiego postępowania. Łączy się z tym tak zwany element staranności. Naruszenie tego obowiązku może wywołać pewne skutki określone na przykład w przepisie prawnym lub wynikające z danej sytuacji faktycznej. Rażące niedbalstwo charakteryzuje się takim zachowaniem poszkodowanego, które w sposób jaskrawy odbiega od norm bezpiecznego postępowania i świadczy o całkowitym zlekceważeniu przepisów o ochronie zdrowia.
Regulacja ta zawiera więc okoliczności wyłączające prawo do świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego i oznacza, że w razie ich zaistnienia świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego – w tym sporne jednorazowe odszkodowanie – nie przysługują.
Przez przepisy dotyczące „ochrony życia i zdrowia” rozumie się wszelkie instrukcje, ustanowione lub przyjęte zasady określające prawidłowy i bezpieczny sposób obsługi urządzeń, a także przepisy o bezpieczeństwie i higienie pracy.
Treść przytoczonego przepisu wskazuje na potrzebę wyjaśnienia:
czy wyłącznie postępowaniu ubezpieczonego należy przypisać zaistnienie wypadku, a zatem postępowaniu polegającemu na faktycznym naruszeniu przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia po wyeliminowaniu jakichkolwiek pośrednich ogniw związku przyczynowego zachowania się ubezpieczonego z wypadkiem,
czy postępowanie ubezpieczonego na pewno naruszyło przepisy dotyczące ochrony życia i zdrowia oraz,
czy miał miejsce przypadek umyślności bądź zaistniał fakt rażącego niedbalstwa.
Wszystkie te przesłanki: wyłączność przyczyny, umyślne lub rażące niedbalstwo w naruszeniu przez ubezpieczonego podanych wyżej przepisów muszą być spełnione łącznie.
Ciężar dowodu w wykazaniu tych przesłanek spoczywa na organie rentowym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 maja 1980 r., IIPRN 8/80). Oznacza to, że nie jest wystarczające udowodnienie przez organ rentowy, iż ubezpieczony zaniedbał przepisy dotyczące ochrony życia i zdrowia. Organ rentowy musi ponadto udowodnić, że zaniedbanie to miało charakter rażący lub nastąpiło umyślnie oraz, że takie zachowanie ubezpieczonego było wyłączną przyczyną wypadku.
Przy braku udowodnienia łącznego wystąpienia tych elementów ubezpieczony nie może być pozbawiony świadczeń przewidzianych Ustawą wypadkową (wyrok SN z dnia 5 maja 1998r., II UKN 29/98, OSNAPiUS 1999/8/288).
W realiach niniejszej sprawy, w zaskarżonej decyzji ZUS wskazał, że rażące niedbalstwo ubezpieczonego przy pracy polegało na operowaniu w przestrzeni roboczej freza bez usunięcia istniejącego zagrożenia – przy włączonej maszynie.
Przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe wykazało, iż ubezpieczony uległ wypadkowi wskutek usunięcia osłony freza i manipulowanie w przestrzeni roboczej freza bez wyłączenia maszyny .
W ocenie Sądu przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że doszło do naruszenia przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia wskutek rażącego niedbalstwa i naruszenie to było wyłączną przyczyną wypadku. Ubezpieczony został przeszkolony – w zakresie instruktażu ogólnego i stanowiskowego, został zaznajomiony z opracowaną przez pracodawcę oceną ryzyka zawodowego jak również z instrukcją ogólną bhp. Szkolenie wstępne instruktaż stanowiskowy został przeprowadzony w oparciu o szczegółowy program szkolenia dla poszczególnych grup stanowisk, który zapewnił zapoznanie pracownika z czynnikami środowiska pracy występującymi na stanowisku pracy i ryzykiem zawodowym związanym z pracą, sposobami ochrony prze zagrożeniami, jakie mogą powodować te czynniki, oraz metodami bezpiecznego wykonywania pracy na danym stanowisku. Ubezpieczony potwierdził własnoręcznym podpisem fakt zapoznania się z tym instrukcjami, a zatem je znał. Z powyższego wynika zatem, że pracodawca w żaden sposób nie przyczynił do wypadku jakiemu uległ ubezpieczony. Nadto z zeznań świadków wynika, że pracownicy mieli świadomość tego że zakazane jest manipulowanie w przestrzeni roboczej maszyn gdy są one włączone. Również ubezpieczony tego nie kwestionował. Nadto na ścianie hali produkcyjnej w sposób trwały przymocowana jest instrukcja bezpiecznej obsługi frezarki do drewna. Pracownicy mają zatem możliwość zapoznania się z jej treścią. Z instrukcji tej wynika m.in., zakaz ręcznego usuwania trocin z elementów maszyny podczas pracy frezarki, wykonywania czynności manipulacyjnych w przestrzeni roboczej freza, czyszczenia i smarowania części frezarki, gdy jest ona w ruchu. Sąd miał na uwadze, że świadkowie nie potwierdzili istnienia odrębnej instrukcji pracy na frezarce, podczas gdy z opinii biegłego z dziedziny bhp wynika, że jest ona przymocowana do ściany hali. Ubezpieczony nie zakwestionował opinii biegłego. Nadto z doświadczenia życiowego i zawodowego wynika, że pracownicy często nie zwracają uwagi na instrukcje przymocowane do ścian, nie czytają ich. Niezależenie jednak od tego, wszyscy świadkowie potwierdzili, że dla pracowników oczywistym było, że pracodawca zakazuje manipulowania w przestrzeni pracy narzędzia bez zatrzymania pracy maszyny – niezależnie od typu maszyny. W ocenie Sądu również ubezpieczony, jako jeden z pracowników miał tego świadomość. Nawet o ile ubezpieczony w tym okresie pracy nie pracował na frezarce, to niewątpliwie wiedział, że nie wolno manipulować w przestrzeni roboczej jakiejkolwiek maszyny bez jej wyłączenia, bo grozi to niebezpieczeństwem dla życia lub zdrowia. Żaden ze świadków nie potwierdził, by pracodawca wymagał od pracowników szybkiej pracy, z lekceważeniem bezpiecznej obsługi maszyn. Ubezpieczony już wcześniej pracował w charakterze stolarza i to nawet w tym samym zakładzie pracy - co sam stwierdził w swoich zeznaniach. Nadto z racji tego doświadczenia a nawet i wieku ( 56 lat) wnosić należy, że rozumie niebezpieczeństwo polegające na operowaniu dłonią w części tnącej (jakiejkolwiek) maszyny, bez jej wyłączenia. Skoro maszyna tnie drewno, to - najprościej rzecz ujmując - włożenie w nią dłoni jest niebezpieczne i z dużym prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością spowoduje uraz.
Biorąc powyższe pod uwagę, Sąd uznał, że W. O. miał świadomość nieprawidłowości swojego postępowania i ewentualnych skutków, które doprowadziły do wypadku. Zlekceważył w rażącym stopniu przepisy dotyczące ochrony życia i zdrowia. Odbył wszelkie wymagane prawem szkolenia na stanowisku pracy, został zapoznanym z instrukcjami z zakresu bhp. Swoim postępowaniem naruszył podstawowe zasady i przepisy bezpiecznej obsługi obrabiarek do drewna a szczególnie 8 pkt 1 i pkt 2 rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 14.04.2000r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy obsłudze obrabiarek do drewna oraz art. 211 pkt 1,2 kodeksu pracy przez to, że zdjął wąż PCV z króćca ssącego frezarki bez jej zatrzymania, manipulował lewą dłonią w przestrzeni pracy narzędzia (frez), bez zatrzymania pracy frezarki, nie przestrzegał Instrukcji Bezpiecznej Obsługi Frezarki.
Sąd ustalając stan faktyczny w sprawie oparł się na dokumentacji powypadkowej, dokumentach złożonych w aktach osobowych ubezpieczonego, a nadto na zeznaniach świadków i ubezpieczonego. Zeznania świadków oraz ubezpieczonego były logiczne, jasne i rzeczowe nadto wzajemnie zgodne dlatego też Sąd dał im wiarę.
Z kolei oceniając opinię biegłego z zakresu bhp Sąd zważył, że opinia ta sporządzona została przez specjalistę z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, wieloletniego biegłego sądowego z tej dziedziny z bogatym doświadczeniem zawodowym w oparciu o dokumentację znajdującą się w aktach ZUS, w aktach sprawy oraz aktach osobowych pracownika, a zatem zawarte w niej twierdzenia są poparte specjalistyczną wiedzą na wysokim poziomie.
W ocenie Sądu należy stwierdzić, że opinia biegłego spełnia wymogi fachowości, rzetelności i logiczności. Wnioski zawarte w opinii zostały uzasadnione w sposób jasny i przekonywujący. Opinia jest jednoznaczna i stanowcza. W tym stanie rzeczy przedmiotowe opinię przyjąć należało za podstawę poczynionych w niniejszej sprawie ustaleń faktycznych co do właściwego przeszkolenia pracownika, braku naruszeń zasad bhp ze strony pracodawcy, oraz rodzaju naruszeń zasad bhp przez pracownika.
Zważyć też należy, że zgodnie z art. 233 § 2 kpc opinia biegłych podlega ocenie sądu, ale w zakresie mocy przekonywującej rozumowania i logicznej poprawności wyciągniętych wniosków. Sąd natomiast nie może wchodzić w zakres merytorycznej wiedzy biegłych. Sąd nie może nie podzielać merytorycznych poglądów biegłego (biegłych), czy zamiast nich wprowadzać własne stwierdzenia. Stanowisko Sądu w tym zakresie zgodnie jest z poglądem wyrażonym przez Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 19.12.1990r., I PR 149/90,OSP 1991, nr 11-12,poz. 300.
Nadto Sad miał na uwadze, że żadna ze stron postępowania w zakreślonym przez Sąd terminie nie wniosła zastrzeżeń ani uwag do opinii biegłego, co zgodnie ze wskazanym przez Sąd rygorem pozwoliło na stwierdzenie, że strony z opinia się zgadzają.
Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, że W. O. swoim zachowaniem w dniu 05.11.2013r. rażąco naruszył przepisy bhp, co stanowiło wyłączną przyczynę wypadku i w konsekwencji powyższego, na podstawie art.477 1§1 kpc oddalił odwołanie jako bezzasadne.