Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 693/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 10 lutego 2016 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi oddalił powództwo M. O. przeciwko Skarbowi Państwa Sądowi Rejonowemu dla Łodzi Śródmieścia w Łodzi o zapłatę.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wniósł powód zarzucając mu naruszenie:

- art. 6 k.c. w zw. z art. 361 § 1 k.c. polegające na nietrafnym stanowisku Sądu Rejonowego, że powód nie udowodnił zakresu i wysokości poniesionej szkody, co jednoznacznie wynika z materiału dowodowego;

- art. 7 k.c. polegające na naruszeniu przez Sąd Rejonowy zasady dobrej wiary dotyczącej przeszłości karnej powoda i w wyniku tego odmowy wiary umowom zlecenia przedstawionym przez powoda, która to przeszłość nie ma żadnego związku z umowami zlecenia;

- art. 363 k.c. polegające na błędnym uznaniu, że pozwany nie jest zobowiązany do naprawienia szkody w żadnej części;

- art. 417 § 1 k.c. polegające na błędnym uznaniu, że działanie pozwanego było zgodne z prawem, gdzie z materiału dowodowego zebranego w sprawie jednoznacznie wynika odpowiedzialność pozwanego za szkodę wyrządzoną powodowi za niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej;

- art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przekroczeniu przez Sąd Rejonowy swobodnej oceny materiału dowodowego w postaci nie dania wiary przedłożonym przez powoda umowom zlecenia i uznania roszczenia za nieudowodnione, a także uznania, że pozwany nie ponosi odpowiedzialności za wyrządzoną powodowi szkodę, a jego działanie było zgodne z prawem i uznania zeznań powoda za niewiarygodne wobec jego przeszłości karnej.

Apelujący wniósł o dopuszczenie dowodu z akt o sygn. II C 321/12 Sądu Okręgowego w Łodzi na okoliczność ustalenia w tym postępowaniu odpowiedzialności pozwanego za wyrządzenie powodowi szkody majątkowej, przeprowadzenia którego zaniechał Sąd Rejonowy.

W oparciu o powyższe apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji z zaleceniem dopuszczenia i przeprowadzenia ww. dowodu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja, mimo słuszności części zarzutów, jest niezasadna.

W pierwszej kolejności należy jednak podkreślić prawidłowość ustalonego w sprawie stanu faktycznego, które to ustalenia Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne.

Powyższej oceny nie zmienia podniesiony w apelacji zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 § 1 k.p.c. w zakresie oceny materiału dowodowego w postaci zeznań powoda oraz przedłożonych przez niego umów cywilnych. Apelujący nie wykazał, aby Sąd Rejonowy – odmawiając wiarygodności ww. dowodom- dopuścił się pogwałcenia reguł logicznego rozumowania bądź sprzeniewierzył się zasadom doświadczenia życiowego, co jest konieczne dla skutecznego kwestionowania swobody oceny dowodów. Zdaniem Sądu Okręgowego okoliczności zawarcia przez apelującego ww. umów cywilnych wskazują na to, iż umowy te były pozorne. Słusznie Sąd Rejonowy wskazał, że jedna z umów – mimo, że podpisana przez obie strony - nie zawiera danych pozwalających zidentyfikować drugą stronę umowy, tj. P. P., co odbiera tej umowie cechę wiarygodności. Nie wiadomo bowiem – wobec braku jakichkolwiek danych precyzujących (np.: numer PESEL, nr dowodu tożsamości, miejsce zamieszkania) – czy P. P. jest w rzeczywistości realnym kontrahentem powoda, czy jedynie to imię i nazwisko jest przypadkowo wybrane przez powoda na potrzeby zawartej umowy. Apelujący nie zgłosił choćby dowodu z przesłuchania świadka P. P. aby uwiarygodnić zawarcie ww. umowy.

Druga z powołanych umów jest wprawdzie podpisana przez M. D. - którego dane są w pełni czytelne- jako kontrahenta powoda, jednakże zmarł on w 2011 r., co również czyni niemożliwym zweryfikowanie wiarygodności tej umowy poprzez przesłuchanie ww. świadka.

Podkreślenia natomiast wymaga, że powód zawarł ww. umowy, mając świadomość prawomocnego skazania na karę pozbawienia wolności, a zatem konieczności jej odbycia z dniem wezwania, o czym świadczy jego wniosek z dnia 27 sierpnia 2010 r. o odroczenie kary na okres sześciu miesięcy. W takim razie, już od chwili zawarcia ww. umów, ich wykonanie przez okres na jaki zostały zawarte było niemożliwe. Biorąc pod uwagę całość zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności ww. umowy – twierdzenia powoda o planowanej realizacji tych umów są sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego i jako takie nie mogły stanowić podstawy przeciwnych ustawień Sądu Rejonowego. Powód nie mógł bowiem zrealizować umów, gdyż przewidywały one wykonanie przez niego pracy w okresie, w którym było niewątpliwe, że będzie on pozbawiony wolności.

W świetle powyższego uznać należy, że powód nie udowodnił ani powstania ani wysokości szkody, a zatem nie wykazał zasadności powództwa, co skutkowało jego oddaleniem.

Zasadnym natomiast okazał się zarzut apelującego – co jednak nie ma wpływu na prawidłowość zaskarżonego rozstrzygnięcia – odnośnie bezprawności działania pozwanego. W istocie, pozbawienie powoda wolności w dniu 15 października 2010 r. było niezgodne z prawem, gdyż powód został osadzony w jednostce penitencjarnej na podstawie wyroku nieprawomocnego, co potwierdził wyrok z dnia 30 maja 2014 r. Sądu Okręgowego w Łodzi. Wyrokiem tym zasądzono na rzecz powoda 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia w związku z pozbawieniem wolności na mocy nieprawomocnego wyroku.

Mając wszystko powyższe na względzie Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację jako bezzasadną.