Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 910/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 stycznia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Świdnicy w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący:

SSO Waldemar Majka

Protokolant:

Ewa Ślemp

przy udziale Barbary Chodorowskiej Prokuratora Prokuratury Okręgowej,

po rozpoznaniu w dniu 22 stycznia 2016 r.

sprawy A. S.

syna H. i E. z domu L. (...) roku w Ś. z art. 157 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionych przez obrońcę oskarżonego i pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego R. F.

od wyroku Sądu Rejonowego w Świdnicy

z dnia 28 września 2015 r. sygnatura akt VI K 50/14

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

II.  zasądza od oskarżonego A. S.i oskarżyciela posiłkowego R. F. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe związane z postępowaniem odwoławczym po ½ części w tym opłaty które wymierza im: A. S.w kwocie 150 złotych oraz R. F. w kwocie 100 złotych.

Sygnatura akt IV Ka 910/15

UZASADNIENIE

Prokurator Rejonowy w Świdnicy wniósł akt oskarżenia przeciwko A. S.oskarżając go o to, że:

w dniu 28 października 2013r. na terenie stacji paliw (...) w Ż. woj. (...), poprzez uderzenie pięścią w twarz a następnie przewrócenie R. F. na ziemię i kopanie go po różnych częściach ciała, spowodował u wymienionego obrażenia ciała w postaci złamania kości nosowych, złamanie kostki bocznej lewego podudzia, obrzęk, zasinienie grzbietu nosa, krwiak okularowy, otarcia naskórka obu oczodołów, skutkujące rozstrojem zdrowia na okres powyżej 7 dni, tj. o czyn z art. 157 § 1 kk.

Wyrokiem z dnia 28 września 2015 roku (sygnatura akt VI K 50/14 ) Sąd Rejonowy w Świdnicy:

I.  oskarżonego A. S.uznał za winnego tego, że w nocy 27/28 października 2013 roku w Ż., woj. (...), przez uderzenie R. F. pięścią w twarz spowodował uraz twarzoczaszki w postaci obrzęku i zasinienia grzbietu nosa ze złamaniem kości nosa z przemieszczeniem wymagające wykonania repozycji oraz przez kopnięcie w lewe podudzie spowodował złamanie kostki bocznej z dużym obrzękiem wymagające założenia opatrunku gipsowego, które to obrażenia naruszały czynności narządów ciała i spowodowały rozstrój zdrowia pokrzywdzonego na okres dłuższy niż 7 dni, tj. popełnienia czynu z art. 157 § 1 kk i za to na podstawie art. 157 § 1 kk w zw. z art. 37 a kk wymierzył karę 50 (pięćdziesiąt) stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki dziennej grzywny na kwotę 30(trzydzieści) złotych,

II.  na podstawie art. 46 § 1 kk orzekł od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego R. F. kwotę 4000 (cztery tysiące) złotych tytułem zadośćuczynienia,

III.  na podstawie art. 627 kpk zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego R. F. kwotę 1176 złotych tytułem zwrotu wydatków z tytułu ustanowienia pełnomocnika,

IV.  na podstawie art. 624§1 kpk zwolnił oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych w całości.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł obrońca oskarżonego A. S., zaskarżając wyrok w całości, zarzucając:

1.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść wydanego orzeczenia, a to art. 4 kpk i art. 7 kpk poprzez przekroczenie swobodnej oceny dowodów przechodzącej w dowolną i dokonaną wbrew zasadom logiki, doświadczenia życiowego oraz zebranym w sprawie dowodom – w tym zeznaniom A. S. (1), M. S., B. S.i wyjaśnieniom oskarżonego – polegającą na uznaniu, że:

- zachowanie oskarżonego miało postać ataku na oskarżyciela posiłkowego podczas gdy zachowanie oskarżonego było wyłącznie reakcją obronną na eskalacje agresywnego zachowania pokrzywdzonego i służyło odparciu bezpośredniego, bezprawnego zamachu na dobro chronione prawem jakim jest nietykalność cielesna oskarżonego,

- złamanie kostki bocznej podudzia nastąpiło z powodu celowego działania oskarżonego poprzez kopnięcie pokrzywdzonego, w sytuacji gdy zgromadzony materiał dowodowy nie wyklucza, że do obrażeń tego rodzaju mogło dojść w sposób wskazany przez oskarżonego tj. na skutek przypadkowego nadepnięcia czy nawet w efekcie upadku oskarżyciela posiłkowego

na skutek powyższych uchybień skarżący zarzucił nadto:

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na treść tego orzeczenia, a skutkujący wadliwą oceną materiału dowodowego, polegający na nieustaleniu wszelkich istotnych okoliczności faktycznych, które odzwierciedlały rzeczywisty przebieg wydarzenia i oparcie się podczas wydawania wyroku na sprzecznej wersji zdarzenia przedstawionej przez pokrzywdzonego poprzez przyjęcie, że:

- oskarżony uniknął ciosu i w odpowiedzi uderzył oskarżyciela w nos, podczas gdy z okoliczności sprawy wynika, iż oskarżony odpierał bezpośredni bezprawny zamach ze strony pokrzywdzonego na dobro chronione prawem jakim jest nietykalność cielesna i zdrowie oskarżonego,

- oskarżyciel posiłkowy przyszedł na salę sprzedaży bowiem chciał się dowiedzieć „o co poszło w incydencie z jego bratem”, podczas gdy z zeznań świadków wynika, iż R. F. wrócił na stacje, aby się awanturować i odgrażać za wezwanie Policji,

- bracia S. złapali oskarżyciela posiłkowego za ręce i wyciągnęli z sali sprzedaży – podczas gdy pokrzywdzony został wyprowadzony wyłącznie przez oskarżonego po tym jak zachowywał się agresywnie i odmówił opuszczenia lokalu,

a podnosząc wskazane zarzuty wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu.

Z wyżej opisanym wyrokiem nie pogodził się również pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego R. F. , który na podstawie art. 427§2 i art. 438 pkt 4 kpk zarzucił:

1/ rażącą niewspółmierność (łagodność) orzeczonej wobec oskarżonego kary grzywny w wymiarze 50 ( pięćdziesiąt) stawek dziennych przy ustaleniu wysokości jednej stawki dziennej grzywny na kwotę 30 zł (trzydzieści zł), w stosunku do dużego stopnia zawinienia, brutalnego sposobu działania, ciężkich i długotrwałych skutków dla zdrowia oskarżyciela posiłkowego, dużego stopnia społecznej szkodliwości czynu, a także pobudek chuligańskich i chęć odwetu na oskarżycielu posiłkowym za konflikt między siostrą oskarżonego i bratem pokrzywdzonego,

a także

2/ rażąco niską kwotę zadośćuczynienia, niewspółmierną do ciężkich skutków dla zdrowia oskarżyciela posiłkowego, jego długotrwałego specjalistycznego leczenia z kolejnymi operacjami nogi włącznie, repozycji złamania kości nosowych, wyłączenia pokrzywdzonego z możliwości pracy na kilka miesięcy z powodu długotrwałego zwolnienia lekarskiego, oszpecenia twarzy pokrzywdzonego, doznanego bólu i cierpień fizycznych i psychicznych, które trwały przez kilka miesięcy, a skutki w postaci dolegliwości bólowych trwają do chwili obecnej.

Podnosząc te zarzuty, na podstawie art. 437§1 kpk wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia w zaskarżonej części i wymierzenie kary innego rodzaju w surowszym wymiarze, odpowiedniej do stopnia winy i stopnia demoralizacji, a także zasądzenia na rzecz oskarżyciela posiłkowego kwoty zadośćuczynienia w wyższej kwocie niż zasądzona w zaskarżonym wyroku, względnie o uchylenie tego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Świdnicy do ponownego rozpoznania.

Sąd okręgowy zważył:

apelacja okazała się bezzasadna.

Wbrew odmiennym zapatrywaniom skarżącego sąd rejonowy nie dopuścił się obrazy przepisów postępowania wskazanych w apelacji jak również nie popełnił zarzucanego mu błędu w ustaleniach faktycznych mającego mieć wpływ na treść zaskarżonego wyroku.

W sprawie niniejszej sąd rejonowy przeprowadził postępowanie w sposób staranny, dążąc do wyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy a następnie wnikliwe, rzeczowo i obiektywnie przeanalizował zgromadzone dowody we wzajemnym powiązaniu, uwzględniając, zgodnie z wyrażoną w art. 4 kpk zasadą obiektywizmu, okoliczności przemawiające zarówno na korzyść jak i niekorzyść oskarżonego A. S.. Dokonana ocena materiału dowodowego zgodna jest z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz nie zawiera błędów natury faktycznej czy też logicznej. Nie sposób zatem uznać, iż sąd orzekający naruszył zasadę swobodnej oceny dowodów.

Zarzut naruszenia art. 4 kpk nie może stanowić samodzielnej podstawy odwoławczej wskazanej w art. 438 pkt 2 kpk, podnosząc bowiem zarzut naruszenia określonej w tym przepisie zasady obiektywizmu skarżący winien uargumentować, iż w rozpoznawanej sprawie sąd orzekający naruszył konkretny przepis gwarantujący przestrzeganie wskazanej powyżej zasady w postępowaniu karnym, albowiem dopiero wykazanie naruszenia tego szczegółowego przepisu może uzasadniać taki zarzut, tego jednakże skarżący nie uczynił, co czyni zarzut nieuzasadnionym.

Podnosząc we wniesionym środku odwoławczym zarzut naruszenia przepisów postępowania tj. art. 4 i art. 7 kpk oraz mającego nastąpić, w ocenie skarżącego, na skutek powyższego błędu w ustaleniach faktycznych autor apelacji prezentuje stanowisko, iż w czasie zaistniałego zajścia oskarżony działał w warunkach kontratypu obrony koniecznej odpierając bezpośredni i bezprawny zamach ze strony pokrzywdzonego na dobro chronione prawem jakim jest nietykalność cielesna i zdrowie oskarżonego. Powyższej tezy nie można jednakże podzielić.

Wydarzenia do jakich doszło w nocy z 27/28 października 2013 roku w Ż. na stacji paliw (...) nastąpiły w kilku oddzielnych etapach, co nakazywałoby rozważanie zaistnienia co najmniej dwóch czynów oskarżonego (jednego sprowadzającego się do uderzenia w twarz, drugiego zaś do kopania leżącego pokrzywdzonego), jednakże w obecnej konfiguracji procesowej nie jest to możliwe, skoro apelacja pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego wniesiona została na niekorzyść oskarżonego A. S.jedynie w zakresie orzeczenia o karze, a także w części dotyczącej wysokości zadośćuczynienia, orzeczonego na podstawie art. 46§1 kk, zmiana zmiana wyroku w powyższym zakresie nie była możliwa, albowiem przyjęcie, iż zachowania, podjęte przez oskarżonego działania stanowiły dwa czyny byłoby orzekaniem na niekorzyść oskarżonego, co nie jest dopuszczalne w zakresie winy.

Pokrzywdzony po wejściu do sali sprzedaży i nawiązaniu rozmowy z oskarżonym i B. S.w jej trakcie stawał się coraz bardziej agresywny i wulgarny oraz w pewnym momencie chciał uderzyć oskarżonego i wówczas uderzony został przez oskarżonego A. S., który uniknął ciosu pokrzywdzonego. Po uderzeniu pokrzywdzony nie przejawiał już agresji a mimo tego został „wyciągnięty” z sali sprzedaży na zewnątrz gdzie popchnięty się przewrócił. Kiedy pokrzywdzony leżał oskarżony A. S.kopnął go w nogę mimo iż pokrzywdzony nie stwarzał zagrożenia dla stojącego niedaleko oskarżonego. O ile zatem w pierwszej fazie zdarzenia można by zachowanie oskarżonego postrzegać w kategoriach obrony koniecznej o tyle w kolejnym etapie na pewno już nie, zwłaszcza że oskarżonemu towarzyszył brat stwarzając psychiczną przewagę w sporze. Na przeszkodzie w przyjęciu obrony koniecznej stoją jednak wyjaśnienia samego oskarżonego pominięte w ustaleniach uzasadnienia zaskarżonego wyroku, w których wskazuje, iż zdarzenie rozpoczęło się od wzajemnej szarpaniny, a zatem doszło początkowo do konfrontacji między oskarżonym i pokrzywdzonym, której efektem było wyprowadzanie ciosów, nie sposób zatem przyjąć aby zdarzenie zapoczątkowane było przez pokrzywdzonego a oskarżony odpierał bezprawny zamach. W sytuacji w której każdy z konfrontujących się napastników jest agresorem i obrońcą nie można mówić o obronie koniecznej. Powyższe rozważania nie stoją w sprzeczności ze wskazaniami art.434§1 kpk, bowiem nie prowadzą do poczynienia ustaleń zmierzających do wydania orzeczenia mniej korzystnego dla oskarżonego, a jedynie wykluczają możliwość przyjęcia okoliczności korzystnych dla oskarżonego.

Drugi zaś etap zdarzenia to klasyczna retorsja ze strony oskarżonego, który zirytowany postawą pokrzywdzonego, co sam przyznaje, emanując agresją kopnął pokrzywdzonego, a efekty tego kopnięcia okazały się brzemienne w skutkach. Nie można zatem mówić również o przekroczeniu granic obrony koniecznej, skoro zamach ustał już w pierwszym etapie zdarzenia. Warunkiem obrony koniecznej jest świadomość zamachu i wola obrony, podjęte zaś przez oskarżonego działania w postaci uderzenia w twarz jakkolwiek miały miejsce po próbie zadania ciosu oskarżonemu przez pokrzywdzonego to kopnięcie w nogę pokrzywdzonego R. F. nastąpiło w sytuacji gdy pokrzywdzony, po opuszczeniu sali sprzedaży stacji paliw, znajdował się na ziemi, a co zaakcentowano już powyżej. Jak przyznał oskarżony A. S.w swoich pierwszych złożonych w sprawie wyjaśnieniach w dniu 3.01.2014 roku opisując zdarzenie „widząc co się dzieje wypchnąłem R. F. z sali sprzedaży na zewnątrz gdzie doszło pomiędzy nami do szarpaniny” (….) „ja będąc zdenerwowanym kopnąłem go ale nie pamiętam dokładnie gdzie a następnie udałem się z powrotem do wewnątrz budynku sali” (….) Ja postąpiłem tak bo byłem bardzo zdenerwowany zachowaniem F. w stosunku do mojej siostry której F. ubliżali oraz przeszkadzali w pracy. Zrobiłem to na pewno będąc pod działaniem nerwów. (k. 38). Powód zdenerwowania, jak wynika z przytoczonych wyjaśnień został wyraźnie wyartykułowany , zaś wszelkie działania przedsięwzięte w celu odwzajemnienia krzywd doznanych uprzednio nie mają charakteru obronnego. Niezbędnym, podmiotowym elementem obrony koniecznej jest działanie z woli obrony, a nie z woli odwetu (tak między innymi w wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 23 października 2014 roku II Aka 177/14).

Wyrażany w apelacji pogląd, iż materiał dowodowy nie wyklucza, że do urazu nogi pokrzywdzonego mogło dojść w sposób wskazany przez oskarżonego tj. na skutek przypadkowego nadepnięcia czy nawet w efekcie upadku oskarżyciela posiłkowego nie można uznać za zasadny a przedstawiona w powyższym zakresie argumentacja nie jest przekonująca. Zauważyć należy, iż jak wynika z ustnej opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej M. B. przedstawionej na rozprawie głównej w dniu 14 września 2015 roku: „z wyniku badania rtg wynika, iż do złamania doszło w dolnej części kości strzałki, części stanowiącej staw skokowy. Aby do takiego złamania doszło w mechanizmie nadepnięcia, nastąpnięcia, zdaniem biegłego to kończyna dolna lewa musiałby być ułożona w taki sposób, że częścią przyśrodkową czyli wewnętrzną musiałaby być skierowana do podłoża, przy takim ułożeniu mogło dojść do takiego typu złamań (k. 202 odwr. – 203)”. W świetle zgromadzonego materiału dowodowego w tym również wyjaśnień oskarżonego, w których wskazywał na okoliczność przewrócenia się pokrzywdzonego ale i nie negował faktu kopnięcia zasadnym jest przyjęcie jak uczynił to sąd orzekający, iż w czasie tego zajścia noga pokrzywdzonego nie ułożyła się w taki właśnie jak opisany przez biegłego sposób.

Skarżący w przedstawionej argumentacji, kwestionując ustalenie, iż złamanie kostki bocznej podudzia pokrzywdzonego nastąpiło na skutek celowego działania oskarżonego, poprzez kopniecie pokrzywdzonego czyni uwagi, iż „ocena świadomości sprawcy powinna nastąpić w oparciu o towarzyszące zdarzeniu okoliczności, w szczególności zachowanie sprawcy bezpośrednio przed zdarzeniem. Skarżący pod tym względem odwołuje się do zeznań świadków zdarzenia, którzy wskazywali na opanowanie oskarżonego w stosunku do pokrzywdzonego” podkreślenia jednakże w tym miejscu wymaga, iż A. S. (1) oraz M. S. nie były bezpośrednimi świadkami zajścia do jakiego doszło na zewnątrz budynku stacji paliw po wyprowadzeniu z niej pokrzywdzonego R. F. – nie posiadały wiedzy odnośnie zachowania wówczas oskarżonego i pokrzywdzonego. Nie budzą nadto zastrzeżeń kwestionowane ustalenia odnośnie tego, że R. F. wszedł do budynku stacji chcąc rozmawiać o sytuacji związanej z jego bratem, jak również, iż bracia S. złapali oskarżyciela posiłkowego za ręce i wyciągnęli z sali sprzedaży. Zauważyć należy, iż na okoliczność wyprowadzenia pokrzywdzonego z budynku stacji przez obu braci S. wskazywał w swojej relacji M. F.bezpośredni świadek zdarzenia jakie rozegrało się na zewnątrz budynku stacji. Nadto odnosząc się do przedstawionych w apelacji wywodów zwrócić należy uwagę, iż z zeznań A. S. (1), M. S. oraz B. S.wynika, iż pokrzywdzony po wejściu do sali sprzedaży już po zatrzymaniu przez policję M. F. (1), podjął rozmowę z B. S.i A. S., a dopiero po chwili zaczął być wulgarny i agresywny.

Orzeczona wobec oskarżonego kara nie razi surowością i uwzględnia również zachowanie pokrzywdzonego, który zdarzenie sprowokował. Zadośćuczynienie również nie przybrało wygórowanej formy i stanowi adekwatną formę rekompensowania krzywdy dając pokrzywdzonemu możliwość dochodzenia dodatkowych roszczeń w postępowaniu cywilnym (art.415§1 kpk).

Wobec powyższego zaskarżony wyrok należało utrzymać w mocy (art.437§1 kpk).

Odnoszenie się do apelacji oskarżyciela posiłkowego jest zbędne wobec treści art.457§2 kpk.