Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V W 2876/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 września 2016 roku

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie V Wydział Karny

w składzie:

Przewodnicząca: SSR Anna Walenciak

Protokolant: Paulina Suchenek

Oskarżyciel publiczny: J. K.

po rozpoznaniu w dniu 14 września 2016r. na rozprawie

sprawy przeciwko M. K. s. R. i J. z domu K.

ur. (...) w P.

Obwinionego o to, że:

1. w dniu 16 kwietnia 2016 roku około godz. 15:40 w W. na drodze publicznej jadąc ulicą (...) od strony ulicy (...) w kierunku do ulicy (...) na wysokości Centrum (...) naruszył zasady przewidziane w art. 26 ust. 3 pkt 1 P. w ten sposób, że kierując samochodem marki B. o nr rej. (...) wyprzedził pojazd na przejściu dla pieszych, na którym ruch nie był kierowany,

tj. o wykroczenie z art. 97 kw w związku z art. 26 ust. 3 pkt.1 ustawy z dnia 20.06.1997 r. Prawo o ruchu drogowym

2. W miejscu i czasie jak w punkcie pierwszym wykroczył przeciwko przepisom określonym w art. 65 § 2 kw w ten sposób, że podczas kontroli drogowej odmówił funkcjonariuszowi policji podania zawodu i miejsca zatrudnienia,

tj. o czyn z art. 65 § 2 kw,

orzeka:

I.  obwinionego M. K. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu w pkt 1 wykroczenia z art. 97 kw w związku z art. 26 ust. 3 pkt.1 ustawy z dnia 20.06.1997 r. Prawo o ruchu drogowym oraz za winnego popełnienia zarzucanego mu w pkt 2 wykroczenia z art. 65 § 2 kw i za to na podstawie art. 65 § 2 kw w zw. z art. 9 § 2 kw w zw. z art. 24 § 1 i 3 kw wymierza obwinionemu karę grzywny w wysokości 700 (siedemset) złotych,

II.  zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 70 (siedemdziesiąt) złotych tytułem opłaty oraz kwotę 100 (sto) złotych tytułem zryczałtowanych kosztów postępowania.

Sygn. akt V W 2876/16

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 16 kwietnia 2016 r. około godz. 15.40 M. K. prowadził samochód osobowy marki B. o nr rej. (...), w pojeździe przewoził kobietę, którą zamierzał zawieść do szpitala, w związku z jej zasłabnięciem. Jechał ulicą (...) w W. w kierunku ulicy (...) od ulicy (...). W tym samym kierunku poruszał się funkcjonariusz Policji mł. asp. J. R. (1), pełniący służbę w rejonie dzielnicy O., w patrolu zmotoryzowanym - motocyklem oznakowanym. Na wysokości budynku Centrum (...) przed oznakowanym przejściem dla pieszych funkcjonariusz Policji zatrzymał się, natomiast M. K. wyprzedził go z lewej strony, przejeżdżając przez przejście dla pieszych.

Powyższe zachowanie M. K. zaobserwował mł. asp. J. R. (1) i w związku z nim zatrzymał M. K. do kontroli. Funkcjonariusz Policji poinformował M. K. o powodzie interwencji oraz nałożył na niego mandat karny, którego przyjęcia kierujący odmówił. W toku podejmowanych czynności mł. asp. J. R. (1) zwrócił się do M. K. o podanie miejsca zatrudnienia, zajmowanego stanowiska oraz warunków materialnych, czego M. K. nie uczynił.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: częściowo wyjaśnień obwinionego M. K. /k. 66 – 67 – e-protokół z rozprawy z dnia 14 września 2016 r.,/, częściowo zeznań świadka J. R. (2) /k. 67 – 68, e-protokół z rozprawy z dnia 14 września 2016 roku/, a także dokumentów w postaci: n/u /k. 1/, informacja o wpisach ewidencji kierowców /k. 7 – 10/ , n/u /k.13 /, złożone przez obwinionego pisma /k. 27 – 56/, wydruk złożony przez obwinionego na rozprawie zatytułowany podanie.

Obwiniony M. K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że wskazanego dnia wiózł swoim samochodem kobietę, która zasłabła i której zamierzał udzielić pomocy tj. zawieść ja do szpitala. Obwiniony wskazał, że podczas pokonywanej trasy obserwował zachowania funkcjonariusza Policji na motocyklu, który jak podał obwiniony, popełniał wykroczenia drogowe i któremu poprzez „pokręcenie głową” zwrócił uwagę. Dalej M. K. wyjaśniał, że funkcjonariusz go wyprzedził, a następnie przed przejściem dla pieszych i bezpośrednio przed maską jego samochodu gwałtowanie zahamował, co poskutkowało koniecznością wyminięcia motocykla. Tym samym wedle wyjaśnień obwinionego funkcjonariusz wymusił na nim popełnienie wykroczenia. Co do przebiegu interwencji obwiniony opisał, że funkcjonariusz zachowywał się wobec niego arogancko i pytał o posiadaną przez niego w portfelu kartę Klubu (...), którą otrzymał w związku z udzieleniem pomocy policjantom. Obwiniony zaprzeczył jakoby funkcjonariusz zadawał inne pytania o jego miejsce zatrudnienia.

M. K. ma 31 lat, pracuje jako terenowy doradca klienta i osiąga z tego tytułu miesięczny dochód w wysokości 3300 zł. Ma na utrzymaniu dziecko, babcię i narzeczoną. Był wielokrotnie w ciągu ostatnich trzech lat karany za wykroczenia drogowe k. 7- 10, nie leczony psychiatrycznie ani odwykowo.

Sąd zważył, co następuje:

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom obwinionego, w tym zakresie, w którym potwierdził on, że w dniu objętym zarzutem prowadził samochód osobowy marki B. o nr rej. (...) i na wysokości budynku Centrum (...) na oznakowanym przejściu dla pieszych wyprzedził z lewej strony funkcjonariusza Policji oraz, że została przez funkcjonariusza mł. asp. J. R. (1) wobec niego podjęta interwencja. Powyższe w całości zostało bowiem potwierdzone pozostałym zebranym w sprawie wiarygodnym materiałem dowodowym. Natomiast ta część wyjaśnień obwinionego, w których wskazywał on na to, że wyminięcie funkcjonariusza na oznakowanym przejściu dla pieszych było wymuszone przez samego mł. asp. J. R. (1) oraz że w toku czynności nie był pytany o miejsce zatrudnienia i zawód - w ocenie Sądu jest niewiarygodne i jawi się jako przyjęta przez obwinionego linia obrony, ukierunkowana na uniknięcie odpowiedzialności za popełnione wykroczenie. Ustalając przebieg wydarzeń z dnia 16 kwietnia 2016 roku, Sąd oparł się przy tym przede wszystkim na osobowym źródle dowodowym w postaci relacji bezpośredniego świadka zdarzenia funkcjonariusza Policji. Świadek J. R. (1) zarówno w toku postępowania przygotowawczego, jak także przed Sądem opisał okoliczności przeprowadzanych wobec obwinionego czynności służbowych, jasno i konsekwentnie podając, że obwiniony ominął z lewej strony jego pojazd zatrzymany przed przejściem dla pieszych, wjeżdżając na to przejście i odmówił w toku interwencji, podania zawodu oraz miejsca zatrudnienia. Świadek podkreślił, że obwiniony miał możliwość wyhamowania przed przejściem. Zeznania funkcjonariusza Policji Sąd uznał za wiarygodne. Świadek ten jest osobą obcą dla obwinionego i zeznawał na okoliczności znane mu w związku z pełnionymi obowiązkami służbowymi. Jednocześnie sam obwiniony nie kwestionował, że wyprzedził pojazd funkcjonariusza na przejściu dla pieszych, wskazując, iż powodem tego zachowania było gwałtowne hamowanie motocykla prowadzonego przez funkcjonariusza. Nawet jeśliby przyjąć za prawdziwą relację obwinionego (czego nie sposób uczynić, gdyż nie przekonujące są – w świetle zeznań świadka funkcjonariusza Policji - wskazania obwinionego, iż to zwrócenie przez niego uwagi poprzez gest, wywołało zachowanie funkcjonariusza, który zmierzał do wymuszenia na nim popełnienia wykroczenia), to nie zmienia to oceny zachowania obwinionego. Obwiniony bowiem jak przyznał wyprzedził pojazd funkcjonariusza na przejściu dla pieszych, winien natomiast zachować szczególną ostrożność i również dokonać zatrzymania. Obwiniony powinien poruszać się w taki sposób, z taką prędkością aby mieć możliwość dokonania zatrzymania pojazdu przed przejściem. Obwiniony jednak zdecydował się wyprzedzić pojazd na przejściu dla pieszych, czym wypełnił znamiona zarzuconego mu wykroczenia. Wskazać należy, że kwestia tego że obwiniony zamierzał podwieźć kobietę do szpitala jest w ocenie Sądu dla niniejszej sprawy nieistotna, gdyż nawet takie okoliczności nie zwalniają obwinionego z obowiązku zachowania się zgodnie z obowiązującymi przepisami, a osoba ta nie korzystała z pomocy karetki pogotowia. W kwestii przebiegu samej interwencji Sąd nie dał również wiary obwinionemu co do jego wskazania, że nie był pytany o zawód i miejsce zatrudnienia, gdyż pozostaje to w sprzeczności z wiarygodnymi zeznaniami świadka funkjonariusza Policji i są to rutynowe pytania zadawane podczas interwencji. Pomocnicze okazały się również pozostałe zgromadzone dowody z dokumentów w postaci: n/u /k. 1/, informacja o wpisach ewidencji kierowców /k. 7 – 10/, n/u /k.13/, złożone przez obwinionego pisma /k. 27 – 56/, wydruk złożony przez obwinionego na rozprawie zatytułowany podanie , które zostały ujawnione na rozprawie. W ocenie Sądu powyższe dowody pozaosobowe ze względu na swój charakter i rzeczowy walor nie budziły wątpliwości Sądu co do ich wiarygodności, Sąd nie znalazł bowiem powodów, które podważałyby ich wiarygodność.

Reasumując, w ocenie Sądu brak jest wątpliwości, iż zarzucane obwinionemu we wniosku o ukaranie czyny rzeczywiście miały miejsce i że obwiniony wypełnił ustawowe znamiona pozwalające na pociągnięcie do odpowiedzialności za popełnienie wykroczeń z art. 97 kw i art. 65§2 kw. Zgodnie z treścią art. 97 kw karze grzywny do 3000 złotych lub karze nagany podlega uczestnik ruchu lub inna osoba znajdująca się na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, a także właściciel lub posiadacz pojazdu, który wykracza przeciwko innym przepisom ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym lub przepisom wydanym na jej podstawie. Ta ogólnie sformułowana norma prawna wymaga dopełnienia przez wskazanie konkretnego naruszenia przepisów określających porządek i bezpieczeństwo na drogach. W przypadku zarzutu postawionego obwinionemu dopełnieniem tym jest art. 26 ust 3 pkt 1 ustawy Prawo o Ruchu Drogowym. Przepis ten wskazuje, że kierującemu pojazdem zabrania się wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany. Nie ulega wątpliwości, iż M. K. prowadząc swój pojazd gdy zbliżał się do przejścia dla pieszych winien zachować wzmożoną ostrożność, a tym bardziej obserwując zachowanie kierującego motocyklem, odstąpić od manewru wyprzedzania. Sam obwiniony wskazał, iż widział, że motocykl zatrzymał się, sam zatem ten fakt w miejscu gdzie znajduje się przejście dla pieszych, niezależnie czy pieszy znajdował się w okolicy przejścia czy też nie, winien skutkować zaniechaniem wyprzedzania tego pojazdu przez obwinionego. Wszakże nie ulega wątpliwości, że kierujący pojazdem, który zbliża się do przejścia dla pieszych, musi zachować szczególną ostrożność i zwiększyć uwagę nie tylko co do zachowania pieszych znajdujących się przed przejściem dla pieszych lub w jego najbliższej okolicy, ale także w odniesieniu do innych uczestników ruchu drogowego, a wypadku zatrzymania innego pojazdu przed przejściem dla pieszych bezwzględnie nie może go wyprzedzać. Zgodnie z art. 26 ust. 1 Prawa o ruchu drogowym, a więc zasadą zachowania szczególnej ostrożności, obwiniony winien przy tym dostosować prędkość pojazdu do zaistniałych warunków tak, by móc skutecznie zareagować, aby nie stwarzać zagrożenia dla pozostałych uczestników ruchu. W ocenie Sądu obwiniony odmawiając podania informacji o swoim zawodzie i miejscu zatrudnienia wystąpił wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi, zgodnie bowiem z art. 15 ust 1 pkt 1 ustawy o Policji funkcjonariusz ma uprawnienia do legitymowania, a jednocześnie obowiązek poinformowania o wykonywanym zawodzie i miejscu zatrudnienia zaktualizował się po stronie obwinionego wtedy, gdy doszło do zadania mu stosownego pytania. Zaniechanie spełnienia tej powinności wyczerpało znamiona wykroczenia określonego w art. 65 § 2 k.w. Popełniając powyższe wykroczenie obwiniony działał umyślnie.

Wymierzając obwinionemu karę, Sąd kierował się przesłankami zawartymi w art. 33 kw oraz szczególnie w art. 24 § 1 i 3 kw i ustawowymi granicami zagrożenia przewidzianymi przez ustawodawcę, oceniając stopień społecznej szkodliwości czynów jako średni, a także cele kary w zakresie społecznego oddziaływania oraz cele, jakie ma ona osiągnąć w stosunku do ukaranego. Wykroczenie wskazane w art. 97 kw zagrożone jest karą grzywny do 3000 złotych lub karą nagany, zaś w art. 65 § 2 kw karą grzywny. Sąd wymierzył obwinionemu łącznie karę grzywny w wysokości 700 zł, uznając tę karę za adekwatną do stopnia winy i społecznej szkodliwości przedmiotowych wykroczeń. Jako okoliczność istotnie obciążającą przy wymiarze kary Sąd potraktował wielokrotną uprzednia karalność obwinionego za wykroczenia drogowe k. 9-10. W ocenie Sądu wymierzona kara stanowi odpowiednią dolegliwość dla obwinionego i w ocenie sądu jest dostatecznie dolegliwa, by skłonić obwinionego do krytycznego zastanowienia się nad swoim postępowaniem, co w ocenie Sądu sprzyjać będzie przestrzeganiu przez obwinionego porządku prawnego w przyszłości. Orzeczona kara w ocenie Sądu będzie oddziaływać wychowawczo na obwinionego, jak i pozwoli na osiągnięcie celów kary na płaszczyźnie społecznego jej oddziaływania, ugruntowując słuszne społeczne przekonanie, że sprawcy wykroczeń drogowych muszą liczyć się z odpowiednimi konsekwencjami niezgodnego z zasadami prawa o ruchu drogowym postępowania.

Orzeczenie o zryczałtowanych wydatkach postępowania oraz o opłacie Sąd wydał na podstawie art. 118 § 1 kpw w zw. z § 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 r. w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia i art. 119 kpw w zw. z art. 3 ust. 1 i art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych. Sąd zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa zryczałtowane koszty postępowania, które w sprawie o wykroczenie, rozpoznanej na rozprawie wynoszą 100 zł i wymierzył mu opłatę w wysokości 70 zł., stanowiącą równowartość 10 % orzeczonej kary grzywny.