Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI RCa 106/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 września 2016 roku

Sąd Okręgowy w Olsztynie VI Wydział Cywilny Rodzinny w składzie:

Przewodniczący: SSO Elżbieta Schubert (spr.)

Sędziowie: SO Zofia Rutkowska

SR del do SO Ewa Ignatowicz-Firkowska

protokolant: starszy sekretarz sądowy Anna Greifenberg-Krupa

po rozpoznaniu w dniu 7 września 2016 roku w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa D. A.

przeciwko D. G., T. A. i J. M.

o alimenty

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Olsztynie

z dnia 10 marca 2016 roku

sygn. akt III RC 930/15

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powódki na rzecz pozwanych J. M. i T. A. kwotę 1200 zł (jeden tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą;

III.  koszty procesu między powódką a pozwanym D. G. za instancję odwoławczą wzajemnie znosi.

Sygn. akt VI RCa 106/16

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Olsztynie wyrokiem z dnia 10 marca 2016 roku oddalił powództwo D. A. przeciwko D. G., T. A. i J. M. o zasądzenie na jej rzecz alimentów w wysokości po 1500 złotych.

W uzasadnieniu podał, że żądanie powódki nie zasługiwało na uwzględnienie, gdyż powódka nie wykazała, aby w ogóle zachodziła sytuacja, w której można byłoby rozważać istnienie obowiązku alimentacyjnego pozwanych. Sąd Rejonowy podkreślił, że powódka była trzykrotnie zamężna, w tym dwukrotnie z obcokrajowcami. Obowiązek alimentacyjny ostatniego męża powódki wyprzedza obowiązek alimentacyjny jej dzieci (art. 130 kro). Stąd też odpowiedzialność alimentacyjna pozwanych wobec matki mogłaby wchodzić w rachubę dopiero wówczas, gdyby ta wykazała, że brak jest osoby zobowiązanej w bliższej kolejności, albo gdy osoba ta nie jest w stanie uczynić zadość swojemu obowiązkowi lub gdy uzyskanie od niej potrzebnych uprawnionemu środków utrzymania jest niemożliwe lub połączone z nadmiernymi trudnościami ( art. 132 kro ). Tymczasem Sąd I instancji wskazał, że powódka ograniczyła się do stwierdzenia, że rozstała się z mężami bez żadnych zobowiązań za porozumieniem stron, przy czym nie przedstawiła żadnych dowodów na to, że zachodzą okoliczności wymienione w art. 132 kro, a przy wystąpieniu których dopiero można by teoretycznie rozważać istnienie obowiązku alimentacyjnego pozwanych. Jako, że to na powódce ciążył w tej mierze ciężar dowodu ( art. 6 k.c. ) to ona ponosi konsekwencje tego stanu rzeczy, a które skutkują oddaleniem jej powództwa. Jednocześnie Sad Rejonowy podniósł, że pozwana nie znajduje się w niedostatku, albowiem dysponuje stałymi dochodami, emeryturą w wysokości ponad 1.200 złotych miesięcznie netto. Ponadto nadal prowadzi działalność gospodarczą w zakresie produkcji wyrobów mącznych, a Sąd I instancji dał wiarę pozwanym, że aktywność ta nadal przynosi jej dochody. Dodatkowo Sąd I instancji podkreślił, że obecna sytuacja materialna powódki jest wynikiem podejmowanych przez nią działań, za które tylko i wyłącznie ona powinna ponosić odpowiedzialność, wskazał przy tym na okoliczność wydanie przez powódkę książki szkalującej pozwanych, jak też inicjowanie wielu kosztownych postępowań sądowych przeciwko dzieciom.

Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka.

Uzasadniając swoje stanowisko podała, że wyrok Sądu Rejonowego jest bardzo stronniczy, gdyż uwzględnia jedynie interes pozwanych, a praktycznie nie odnosi się do podnoszonych przez nią okoliczności. Podkreśliła, że znajduje się w bardzo trudnej sytuacji materialnej, która wynikła z udzielonej przez nią pomocy pozwanym i to właśnie pozwani, powinni aktualnie wspierać ją finansowo.

Pozwani wnieśli o oddalenie apelacji powódki jako bezzasadnej, argumentując to trafnością rozstrzygnięcia dokonanego przez Sąd Rejonowy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki jest niezasadna i nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd I instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny w niniejszej sprawie i na podstawie poczynionych ustaleń wyciągnął wnioski, które to Sąd Okręgowy podziela w pełni. W ocenie tut. Sądu, zebrany w sprawie materiał dowodowy, nie wskazuje na konieczność uwzględnienia apelacji i zmiany zaskarżonego wyroku.

Na wstępie wskazać należy, że słusznie uznał Sąd Rejonowy, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie z uwagi na brak przesłanek z art. art. 129 § 1 kro, zgodnie z którym obowiązek alimentacyjny obciąża zstępnych przed wstępnymi, a wstępnych przed rodzeństwem, jeżeli jest kilku zstępnych lub wstępnych – obciąża bliższych stopniem przed dalszymi, jak też art. 130 kro, który stanowi, że obowiązek jednego małżonka do dostarczania środków utrzymania drugiemu małżonkowi po rozwiązaniu lub unieważnieniu małżeństwa albo po orzeczeniu separacji wyprzedza obowiązek alimentacyjny krewnych tego małżonka. Prawidłowo powołał również Sąd I instancji treść art. 133 § 2 k.r.o., zgodnie z którym poza małoletnimi dziećmi, które nie są w stanie się samodzielnie utrzymań uprawniony do świadczeń alimentacyjnych jest tylko ten, kto znajduje się w niedostatku. Nie sposób odmówić również racji Sądowi Rejonowemu, który rozpoznając przedmiotowe powództwa powołał się na dyspozycje przepisu art. 144 1 kro, gdzie zobowiązany może uchylić się od wykonania obowiązku alimentacyjnego względem uprawnionego, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Nie dotyczy to obowiązku rodziców względem ich małoletniego dziecka. Wnikliwa analiza całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy, w szczególności treści pism każdej ze stron, jak i dowodów o charakterze nieosobowym, pozwala z powodzeniem na przyjęcie, że żądanie powódki nie spełnia ustawowych przesłanek zawartych w przytoczonych powyżej przepisach. Słusznie uznał Sąd I instancji, że powódka nie wykazała, aby w ogóle zachodziła sytuacja, w której można byłoby rozważać istnienie obowiązku alimentacyjnego pozwanych. Jak wynika z akt sprawy, powódka była trzykrotnie zamężna, w tym dwukrotnie z obcokrajowcami. Obowiązek alimentacyjny ostatniego męża powódki wyprzedza obowiązek alimentacyjny jej dzieci (art. 130 kro), dlatego też odpowiedzialność alimentacyjna pozwanych wobec matki mogłaby wchodzić w rachubę dopiero wówczas, gdyby ta wykazała, że brak jest osoby zobowiązanej w bliższej kolejności, albo gdy osoba ta nie jest w stanie uczynić zadość swojemu obowiązkowi lub gdy uzyskanie od niej potrzebnych uprawnionemu środków utrzymania jest niemożliwe lub połączone z nadmiernymi trudnościami (art. 132 kro). Tymczasem powódka przed Sądem Rejonowym ograniczyła się jedynie do stwierdzenia, że rozstała się z mężami bez żadnych zobowiązań za porozumieniem stron, przy czym co istotne, nie przedstawiła natomiast żadnych dowodów na to, że zachodzą okoliczności wymienione w art. 132 kro, a przy wystąpieniu których dopiero można by teoretycznie rozważać istnienie obowiązku alimentacyjnego pozwanych. Na podkreślenie w tym miejscu zasługuje okoliczność, że to na powódce, zgodnie z treścią art. 6 kc, ciążył ciężar dowodu i to ona ponosi konsekwencje tego stanu rzeczy, a które bezpośrednio skutkują oddaleniem jej powództwa.

Kolejną kwestią jest ustosunkowanie się do powództwa pod kątem następnej przesłanki kodeksowej, a mianowicie pozostawania powódki w niedostatku. Zdaniem Sądu Okręgowego, przeprowadzone postępowanie dowodowe przez Sąd Rejonowy nie zdołało dostarczyć dowodów, aby powódka znajdowała się w niedostatku. Nie ulega wątpliwości, że powódka dysponuje stałymi dochodami w postaci świadczenia emerytalnego w wysokości około 1200 złotych miesięcznie. Nadto powódka w dalszym ciągu prowadzi działalność gospodarczą w zakresie produkcji wyrobów mącznych i nie sposób przyjąć, aby nie przynosiła ona jakichkolwiek dochodów, tym bardziej jeśli się zestawi wysokość deklarowanych przez powódkę dochodów z wydatkami jakie ponosi m. in. na utrzymanie domu, leczenie, spłatę zobowiązań. Dokonanie takiego zestawienia pozwala na przyjęcie, powódka posiada dodatkowe źródła dochodu. Nadto wskazać należy, że powódka posiada majątek w postaci domu, który znacznie przekracza jej potrzeby mieszkaniowe, a którego utrzymanie pociąga za sobą znaczne wydatki.

Ponadto na uwzględnienie zasługuje okoliczność podniesiona przez Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, a dotycząca kwestii, że obecna sytuacja materialna powódki jest zasadniczo wynikiem podejmowanych przez nią działań, a które to, co w pełni oczywiste, winny skutkować ponoszeniem przez nią odpowiedzialności. W sytuacji, gdy powódka wyraźnie deklaruje, że znajduje się w bardzo trudnej sytuacji materialnej, tym większe zdziwienie budzą ponoszone przez nią wydatki, czy to związane z wydaniem książki szkalującej pozwanych, czy też inicjowaniem przez nią szeregu postępowań sądowych i ponoszeniem kosztów związanych z korzystaniem z usług profesjonalnych pełnomocników. Oczywistym jest, że powódka ma prawo dochodzenia swoich racji przed sadami powszechnymi, tym niemniej stopień skonfliktowania stron, jak też okoliczności wszczynanych przez nią postępowań, stawiają pytanie nad zasadnością aktywności powódki na tej płaszczyźnie.

Reasumując powyższe, Sąd uznał w oparciu o przepis art. 385 kpc, oddalić apelację powódki (punkt I wyroku).

W punktach II i III orzeczono na podstawie art. 98 § 1 kpc i 100 kpc, uwzględniając ostateczny wynik sprawy, żądania stron jak i sytuację materialną powódki.