Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 269/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 września 2016 r.

Sąd Okręgowy w Ostrołęce Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Jerzy Dymke

Sędziowie: SO Grażyna Szymańska-Pasek

SO Monika Strzyżewska (spr.)

Protokolant: sekr. sąd. Katarzyna Chaberek

po rozpoznaniu w dniu 30 września 2016 r. w Ostrołęce

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą w W.

przeciwko E. S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej E. S. od wyroku Sądu Rejonowego
w P. z dnia 30 listopada 2015 r., sygn. akt I C 62/15

orzeka:

oddala apelację.

M. S. J. G. S.-P.

UZASADNIENIE

Powód (...) Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z siedzibą w W. wniósł w dniu 25 stycznia 2013 r. pozew w elektronicznym postępowaniu upominawczym przeciwko E. S. o zapłatę kwoty 15.108,85 zł z odsetkami: od kwoty 9.826,13 zł umownymi w wysokości czterokrotności stopy lombardowej Narodowego Banku Polskiego liczonymi od dnia od dnia wniesienia pozwu do dni zapłaty, od kwoty 3.700,04 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz od kwoty 1.582,68 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, z tytułu roszczenia wynikającego z umowy o kredyt gotówkowy nr (...) zawartej między pozwaną a (...) Bank (...) S.A. Powód wniósł też o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów sądowych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W dniu 22 lutego 2013 r. Sąd Rejonowy Lublin - Zachód w Lublinie wydał nakaz zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym, nakazując pozwanej, aby zapłaciła powodowi w ciągu dwóch tygodni kwotę 15.108,85 zł wraz z odsetkami oraz kwotę 2.589 zł z tytułu zwrotu kosztów procesu.

Pozwana E. S. w ustawowym terminie złożyła sprzeciw od powyższego nakazu zapłaty, wnosząc o jego uchylenie i oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów procesu według norm przepisanych. W swoim sprzeciwie pozwana podniosła zarzut przedawnienia, jak i ubezpieczenia kredytu od następstwa pracy. W obliczu powyższego Sąd Rejonowy Lublin - Zachód w Lublinie postanowieniem z dnia 12 kwietnia 2013 r. przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu w Pułtusku według właściwości. Następnie powód pismem z dnia 12 marca 2015 r. zmodyfikował częściowo powództwo i zamiast kwoty 1.582,68 zł wnosił o zasądzenie kwoty 1.559,51 zł, a co do kwoty 23,27 zł cofnął pozew wraz z zrzeczeniem się roszczenia.

Sąd Rejonowy w Pułtusku orzeczeniem z dnia 30 listopada 2015 r. zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 15.085,58 zł wraz z odsetkami: od kwoty 9.826,13 zł w wysokości czterokrotności odsetek lombardowych NBP za okres od dnia 25 stycznia 2013 r. do dnia zapłaty; od kwoty 3.700,04 zł w wysokości odsetek ustawowych od dnia 25 stycznia 2013 r. do dnia zapłaty; od kwoty 1.559,41 zł w wysokości odsetek ustawowych od dnia 25 stycznia 2013 r. do dnia zapłaty; w pkt. II w pozostałym zakresie postępowanie umorzył, a w pkt. III obciążył pozwaną kosztami postępowania w kwocie 2.606 zł, w tym 2.417 zł zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Podstawą powyższego rozstrzygnięcia były następujące najważniejsze ustalenia faktyczne i wyrażone oceny prawne:

W dniu 14 stycznia 2009 r. została sporządzona umowa o kredyt gotówkowy nr (...) pomiędzy (...) Bank (...) S.A. a E. S. (k. 72-73). W świetle postanowień umowy pozwanej został udzielony kredyt na kwotę 13.284, 92 zł, który miał być spłacany w 72 ratach, płatnych w terminie do 12. dnia każdego miesiąca (§ 9 umowy). Wysokość jednej raty wynosiła 325, 12 zł. Termin pierwszej raty strony ustaliły na 12 lutego 2009 r., zaś ostatniej na dzień 12 stycznia 2015 r. Strony zastrzegły wysokość odsetek zwykłych (20,94 %) w stosunku rocznym, jak również odsetek karnych (od należności przeterminowanych), w wysokości 4-krotności stopy lombardowej (stosownie do § 4 ust. 1 umowy). Od 11 lutego 2009 r. pozwana przez ok. rok spłacała kredyt, następnie jednak zaprzestała, na skutek zmniejszenia jej dochodów oraz problemów z kręgosłupem (bezsporne k. 88). Wobec powyższego pismem z dnia 5 maja 2011 r. (...) Bank (...) S.A. wypowiedział, na podstawie § 7 umowę kredytu nr (...) z zachowaniem 30-dniowego terminu, wskazując, że wysokość zadłużenia na dzień spłaty może się różnić od kwoty podanej w piśmie oraz, że w przypadku kredytów ubezpieczonych wygasa ochrona ubezpieczenia. Skutek wypowiedzenia nastąpił na dzień 27 czerwca 2010 r.

Stan zadłużenia na dzień 31 maja 2012 r. z tytułu kapitału wynosił 9.826, 13 zł (wyciąg spłaty nr (...)). Suma odsetek naliczonych wynosiła 3.700, 04 zł, na którą to sumę składały się odsetki zwykłe (zgodnie z § 9 umowy) wynoszące 20, 94 % w stosunku rocznym oraz odsetki karne w kwocie 2.274, 36 zł w wysokości czterokrotności stopy lombardowej NBP. Od 1 czerwca 2012 r. suma należności związana z odsetkami karnymi wynosiła 1.582, 68 zł (historia rachunku, zestawienie należności spłat k. 162-180). Na skutek rozwiązania umowy, wygasło z dniem 27 czerwca 2011 r. również ubezpieczenie umowy. Suma ubezpieczenia wynosiła 13.284,92 zł, a ubezpieczyciel odmówiło wypłaty świadczenia ubezpieczeniowego, składka ubezpieczeniowa 923,32 zł została zaliczona na spłatę kapitału umowy.

31 sierpnia 2012 r. pomiędzy (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W., a (...) Niestandaryzowanym Sekurytyzacyjnym Funduszem Inwestycyjnym Zamkniętym z siedzibą w W. została zawarta umowa sprzedaży wierzytelności nr 2/08/2012, której przedmiotem były określone wierzytelności, w tym m.in. wierzytelność przysługująca wobec pozwanej E. S., na podstawie umowy kredytu nr (...) z dnia 14 stycznia 2009 r. O fakcie cesji (...) Bank (...) S.A. zawiadomił E. S. pismem z dnia 3 października 2012 r. Pozew w niniejszej sprawie wpłynął w dniu 25 stycznia 2013 r. a zatem przed upływem trzech lat od wypowiedzenia umowy.

Sąd Rejonowy ocenił powództwo jako zasadne. Pozwana nie zwracając kwoty kredytu udzielonego kredytu w całości, nie wywiązała się z przyjętego na siebie zobowiązania. W konsekwencji kredytodawca – jego następca prawny wobec zawarcia skutecznej umowy cesji wierzytelności – upoważniony był do żądania przed Sądem zwrotu kwoty kredytu wraz ze wszystkimi należnościami ubocznymi. Sąd uznał również, iż chybiony był podniesiony przez pozwaną zarzut przedawnienia roszczenia. Wskazał, że wobec złożonego oświadczenia banku o wypowiedzeniu umowy kredytu, co nastąpiło w piśmie z dnia 5 maja 2011 r., z zachowaniem 30 dniowego okresu wypowiedzenia. Z dniem 27 czerwca 2011 r. całe roszczenie stało się wymagalne. I tym samym należało zastosować przepis art. 120 k.c. , zgodnie z którym bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się od dnia wymagalności roszczenia. W niniejszej sprawie okolicznością również niebudzącą wątpliwości jest, w świetle art. 118 k.c., że roszczenia powoda, jako związane z działalnością gospodarczą przedawniały się z upływem trzech lat. Okres owych trzech lat nie minął w dacie wniesienia pozwu tj. 25 stycznia 2013 r., bowiem ta czynność spowodowała przerwanie biegu terminu przedawnienia. Zgodnie bowiem z art. 120 § 1 pkt 1 k.c. bieg przedawnienia przerywa się: przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia. Następnie kwestia ubezpieczenia kredytu nie miała znaczenia w sprawie, bowiem w ocenie Sądu Rejonowego towarzystwo ubezpieczeniowe nie objęło ubezpieczeniem kredytu, co było bezsporne.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wniosła pozwana zarzucając Sądowi Rejonowemu naruszenie przepisów prawa materialnego, w szczególności art.355 k.p.c. w zw. z art. 203 k.p.c. polegające na umorzeniu postepowania, pomimo nie ustalenia zaistnienia przesłanek, skutecznego cofnięcia pozwu przez powoda; naruszenie przepisów art. 233 k.p.c. poprzez nie odniesienie się przez Sad I instancji do zarzutów przytoczonych przez pozwaną w pismach procesowych, nierozpoznanie istoty sprawy w szczególności nieważności umowy sprzedaży wierzytelności, która to umowa nie zawiera postanowień przedmiotowo istotnych dotyczących ceny sprzedaży; naruszenie przepisów postępowania art. 129 § 2 i 3 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie od strony zamiast oryginału umowy i oryginałów załączników, od niej odpisów poświadczonych za zgodność z odpisem, podczas gdy z art. 129 k.p.c. wynika, że strona zamiast oryginału może złożyć odpis poświadczony za zgodnością z oryginałem; nadto ponownie podniosła zarzut przedawnienia. Wobec powyższego wniosła o uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu lub uchylenie wyroku i umorzenie postępowania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna i jako taka podlegała oddaleniu.

Sąd Okręgowy aprobuje ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji i wyrażone przez ten Sąd oceny prawne. Zarzuty skarżącej zawarte w apelacji nie zasługują na uwzględnienie. Natomiast uzasadnienie Sądu I instancji zawiera szczegółowe omówienie każdego z zarzutów podniesionych przez pozwaną w toku procesu i pozostaje w zgodzie z oceną odpowiadającą prawu danej instytucji. Wbrew twierdzeniom skarżącej, także ocena materiału dowodowego została przeprowadzona z uwzględnieniem zasad logiki, doświadczenia życiowego nie wymykając się przy tym z ram przepisów prawa stanowiących o właściwej subsumpcji tych norm.

Obowiązek określony w art. 6 k.c. stanowi, iż ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Słusznie podnosi Sąd Rejonowy, że odzwierciedleniem tej zasady na gruncie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego jest art. 232 k.p.c., który ponownie w swej treści potwierdza obowiązek stron do wskazywania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Powołane przepisy wręcz zobowiązują strony do aktywnego udziału w procesie cywilnym dla wykazania swoich racji, w ich interesie leży bowiem „przekonanie” Sądu co do słuszności swych twierdzeń. Niewykorzystanie bądź nieefektywne wykorzystanie przysługującej stronie inicjatywy dowodowej skutkować musi negatywnymi konsekwencjami procesowymi, takimi jak choćby oddalenie powództwa w przypadku strony powodowej, czy też nieuwzględnienie zarzutów strony pozwanej – i zasądzenie na rzecz powoda kwoty dochodzonej pozwem. Potwierdza to wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 2015 r. (V CSK 312/14, LEX nr 1712826), który mówi, że według treści art. 6 k.c., to wierzyciela, dochodzącego od dłużnika spełnienia świadczenia, obciąża ciężar wykazania przysługującej mu wobec dłużnika wierzytelności, tj. wykazania wszystkich faktów, z którymi właściwe przepisy materialne wiążą powstanie wierzytelności o określonej treści i rozmiarze. Podzielając powołane stanowisko Sąd słusznie stwierdził , iż w niniejszej sprawie powód okoliczności te wykazał, co w konsekwencji umożliwiło uznanie żądania pozwu za uzasadnione. Pozwana nie przedstawiła żadnych dowodów w sprawie, czy to świadczących o nieistnieniu roszczenia powoda, czy też świadczących o tym, że roszczenie powoda jeżeli istnieje, to w mniejszej wysokości, mimo pouczenia w trybie art. 5 k.p.c. Wskazała jedynie, że nie pamięta, czy w ogóle spłaciła kredyt, czy spłaty rat były terminowe, ile ich było, a ile ewentualnie pozostało.

W szczególności, w rozpatrywanej sprawie poza sporem pozostawało, iż pozwana z poprzednikiem prawnym powoda 14 stycznia 2009 r. zawarła umowę o kredyt, jak i to, że kredytu nie spłaciła. W świetle zgromadzonego materiału dowodowego, Sąd Rejonowy trafnie przyjął, iż (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. skutecznie przeniósł na powoda wierzytelność wynikającą z umowy o kredyt, w związku z czym powód - na podstawie art. 509 § 1 k.c. wstąpił w prawa dotychczasowego wierzyciela. Wbrew wywodom apelacji, umowa przelewu wierzytelności zawarta przez powoda z pierwotnym wierzycielem pozwanej, była ważna, skuteczna, nie była sprzeczna z ustawą, a jej zawarciu nie stały na przeszkodzie zastrzeżenia umowne. Z treści umowy przelewu wierzytelności wynikało, iż Bank przeniósł na powoda wierzytelności wykazane w załączniku do umowy i choć powód nie przedłożył tego załącznika w całości, niemniej przedłożył sporządzony przez Notariusza A. H. wyciąg ze zdeponowanej u niej umowy sprzedaży wierzytelności nr 2/08/2012 z dnia 31 sierpnia 2012 r. (k. 74-75) zawierający również wyciąg z tego załącznika określający łączną wartość wierzytelności E. S., a nadto przedłożył odpis umowy o kredyt zawartej przez (...) Bank (...) S.A. z pozwaną, przekazanej powodowi zgodnie z postanowieniami umowy cesji. Co istotne, (...) Bank (...) S.A. powiadomiło również pozwaną o dokonaniu przelewu wierzytelności z tytułu zawartego kredytu gotówkowego nr (...) z dnia 14 stycznia 2009 r. Podkreślić należy, iż zawarta umowa cesji zawierała wszystkie niezbędne postanowienia, a szczególności nie zasadny jest zarzut braku ujęcia w przedmiotowej umowie ceny sprzedaży wierzytelności. W ocenie Sądu Okręgowego, nie budzi wątpliwości, że ten element zawarty został w umowie stron, a mianowicie w § 5, zgodnie z którym cena za cały nabywany Portfel Wierzytelności wynosi 9.211.695,19 zł. Zatem w obliczu ustalenia, że strony cenę uzgodniły i wskazały termin jej uiszczenia sam fakt braku znajomości powódki o jej wysokości pozostaje irrelewantny dla oceny ważności przedmiotowej umowy. Zgodnie z obowiązującą zasadą swobody umów, wyrażoną w art. 353 1 k.c., strony w granicach określonych bezwzględnie wiążącymi normami, istotą stosunku prawnego i zasadami współżycia społecznego, mogą ukształtować swój stosunek według swojej woli. W tym rozumieniu cena na zbywany pakiet wierzytelności mogła być nawet symboliczna, a nawet zaciemniona z uwagi na „tajemnicę handlową”. Dodatkowo w piśmie procesowym z dnia 12 marca 2015 r. strona powodowa w sposób szczegółowy wskazała jakie elementy składają się na dochodzoną niniejszym pozwem kwotę, w tym sprecyzowała sposób wyliczenia dochodzonych odsetek, biorąc pod uwagę ich wysokość i okres za który były naliczane oraz załączyła dokument zawierający wyliczenie odsetek. W tej sytuacji zarzut braku legitymacji czynnej powoda czy nieważności umowy sprzedaży nie znajdywał racji.

Niezasadny jest również zarzut naruszenie prawa procesowego w postaci art. 355 k.p.c w zw. z art. 203 k.p.c. dotyczący umorzenia postępowania. Wbrew zastrzeżeniom podniesionym w apelacji Sąd Okręgowy wskazuje, iż umorzenie postępowania w kwocie 23,27 zł nastąpiło na żądanie powoda zgłoszone w piśmie z dnia 12 marca 2015 r., w którym to powód w zakresie odsetek ustawowych cofnął powództwo w sprawie wraz z zrzeczeniem się roszczenia. Stosownie do treści art. 203§1 k.p.c. pozew może być cofnięty bez zezwolenia pozwanego aż do rozpoczęcia rozprawy, a jeżeli z cofnięciem połączone jest zrzeczenie się roszczenia - aż do wydania wyroku. Generalnie następstwem procesowym cofnięcia pozwu ze skutkiem prawnym jest umorzenie przez sąd postępowania (art. 355 § 1 k.p.c.), zanim jednak sąd umorzy postępowanie z tej przyczyny obowiązany jest z urzędu poddać kontroli skuteczność częściowego cofnięcia pozwu. W niniejszej sprawie Sąd Apelacyjny nie ma podstaw do zakwestionowania przedmiotowego cofnięcia, które niewątpliwie odpowiada przepisom prawa.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie zasługuje na uwzględnienie również zarzut pozwanej dotyczący braku autentyczności złożonych przez powoda dokumentów, w tym także umowy cesji wierzytelności. Zaznaczyć należy, że brak dostarczenia oryginału dokumentu nie jest obwarowany żadnymi sankcjami. Wobec braku odpisu dokumentu lub odmowy jego złożenia ma zastosowanie art. 233 § 2 k.p.c. W niniejszej sprawie wszystkie dokumenty złożone przez powoda zostały potwierdzone za zgodność przez radcę prawnego będącego pełnomocnikiem powoda w niniejszej sprawie. Zgodnie z dyspozycją art. 129 § 2 k.p.c. zamiast oryginału dokumentu strona może złożyć odpis dokumentu, jeżeli jego zgodność z oryginałem została poświadczona przez występującego w sprawie pełnomocnika strony będącego radcą prawnym. Zauważyć należy, iż żaden z dokumentów – jak twierdzi pozwana - nie został poświadczony jako zgodny z odpisem.

Przechodząc do podniesionego przez pozwaną zarzutu przedawnienia roszczenia nabytego przez stronę powodową drogą cesji wierzytelności, w całej rozciągłości przyznać należy rację Sądowi I instancji. Stosownie do treści art. 118 k.c., termin przedawnienia takich roszczeń wynosi trzy lata (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2007 r., IV CSK 356/06, LEX nr 276223). Bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia (art.123 k.c.) W odniesieniu do tegoż, wymagalność roszczenia nastąpiła w dniu 27 czerwca 2011 r. poprzez postawienie przez poprzednika prawnego powoda wierzytelności w stan natychmiastowej wykonalności. Tym samym 3 – letni termin przedawnienia roszczeń upływał w dniu 27 czerwca 2014 r. Powód zaś w z pozwem wystąpił w dniu 25 stycznia 2013 r., a więc po upływie roku i siedem miesięcy po dacie wymagalności roszczenia. Nieistotne – stosownie natomiast do treści art. 123 k.c. – było cofnięcie części roszczenia pozwu przez powoda pismem z dnia 12 marca 2015 r., lecz to, czy pozew został skierowany do Sądu przed upływem terminu przedawnienia roszczeń. Słusznie zatem Sąd Rejonowy wywiódł konkluzję, że zgłoszony przez pozwaną zarzut przedawnienia roszczeń okazał się niezasadny.

Biorąc powyższe pod uwagę, apelację pozwanej należało oddalić podstawie art. 385 k.p.c. jako bezzasadną.