Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 368/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 października 2016 roku

Sąd Rejonowy Gdańsk – Północ w Gdańsku w I Wydziale Cywilnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Michał Sznura

po rozpoznaniu na rozprawie protokołowanej przez ref. staż. A. B. w dniu 12 października 2016 r.

sprawy z powództwa L. F.

przeciwko B. K.

o wydanie

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powoda L. F. na rzecz pozwanej B. K. kwotę 1.217 zł (jednego tysiąca dwustu siedemnastu złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

UZASADNIENIE

Powód L. F. , domagał się nakazania pozwanej B. K. ( primo voto B.) wydania ruchomości w postaci dwóch kolumn D. (...).3, dwóch podstawek pod kolumny i kabli głośnikowych firmy (...). Wniósł również o zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu.

Uzasadniając powództwo, powód wskazał, że ze wskazanych przedmiotów, stanowiących jego własność, korzystał w trakcie wspólnego zamieszkiwania z pozwaną w G., przy ul. (...). Powód wyprowadził się z mieszkania pozwanej w czerwcu 2014 r., jednak pozwana nie wydał mu jego rzeczy, pomimo wystosowanego przez niego 22 września 2014 r. wezwania do ich wydania w terminie 7 dni.

W odpowiedzi na pozew pozwana B. K. wniosła o oddalenie powództwa w całości. Wskazała, że była przez 7 lat konkubiną L. F., jednakże nie zamieszkiwał on z nią w G., jego centrum życiowe mieściło się w W.. W mieszkaniu pozwanej przebywał sporadycznie, były to wizyty rzadkie (najwyżej raz na dwa miesiące) i krótkie (trwające nie dłużej niż dwa dni). niejednokrotnie przyjeżdżając do G. nie nocował u pozwanej, a w hotelu. Powód często obdarowywał pozwaną prezentami – tak było również w przypadku przedmiotów dochodzonych przedmiotowym pozwem, które stanowiły prezent bożonarodzeniowy – ofiarowane zostały pozwanej 22 grudnia 2011 r. Z ostrożności procesowej pozwana podniosła zarzut zasiedzenia wskazanych ruchomości w dobrej wierze.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód z pozwaną byli przez 7 lat w związku konkubenckim, który zakończył się w czerwcu 2014 r.

Okoliczność bezsporna .

Powód często robił pozwanej prezenty – obdarowywał ją różnymi przedmiotami, finansował wspólne wyjazdy na wycieczki zagraniczne.

Dowody : zeznania świadka A. S., k. 46-47; zeznania pozwanej, k. 49-50; zeznania powoda, k. 47-48 .

Po rozstaniu z pozwaną powód przekazywał jej środki pieniężne (2 przelewy po 6.000 zł), próbując w ten sposób doprowadzić do pogodzenia. Pozwana kwoty te zwróciła powodowi.

Dowody : zeznania świadka A. S., k. 46-47; zeznania pozwanej, k. 49-50; zeznania powoda, k. 47-48 .

W czasie związku z powodem pozwana nie pracowała – utrzymywała się z czynszów za dzierżawę/najem należących do niej nieruchomości, w tym apartamentu w K.. Słuchanie muzyki nie jest dla pozwanej czymś istotnym.

Okoliczności bezsporne, vide : zeznania pozwanej, k. 49-50 .

Na początku 2012 r. powód wręczył pozwanej ruchomości w postaci dwóch kolumn D. (...).3, dwóch podstawek pod kolumny i kabli głośnikowych marki C..

Okoliczności bezsporne, vide : zeznania świadka A. S., k. 46-47; zeznania pozwanej, k. 49-50 .

Kolumny D. (...).3 zakupione zostały 12 listopada 1998 r. przez L. C. w W..

Dowód : faktura VAT nr (...)/_09, k. 45 .

Powód kilkukrotnie wzywał B. K. do wydania ww. ruchomości, m. in. pismami z 22 września 2014 r. i 26 stycznia 2015 r., jednak bezskuteczne.

Okoliczność bezsporna, vide : korespondencja wraz z dowodami nadania i odbioru, k. 5-8 .

Pozwana w dalszym ciągu jest w posiadaniu spornych ruchomości.

Okoliczność bezsporna .

Sąd zważył, co następuje:

Stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd ustalił w oparciu o powołane w poprzedzającej części niniejszego uzasadnienia dokumenty, które nie były przez strony kwestionowane co do ich autentyczności lub mocy dowodowej, i w tym zakresie nie budziły też wątpliwości Sądu. Podstawę ustaleń faktycznych we wskazanym powyżej zakresie stanowił również dowód z zeznań świadka i przesłuchania stron. Zarówno powód, jak i pozwana, byli w sposób oczywisty zainteresowani korzystnym dla siebie rozstrzygnięciem sporu, ich oświadczenia procesowe musiały ocenione zostać z dużą ostrożnością, podobnie zresztą jak zeznania świadka A. S., która dla pozwanej jest osobą bliską, natomiast z powodem łączyły ją nieprzyjazne relacje.

Sąd oddalił jako spóźnione wnioski strony powodowej o przeprowadzenie dowodu z odtworzenia nagrań z rozmowy telefonicznej pomiędzy stronami wykonanej 6 lutego 2015 r. oraz z akt prokuratury, przy czym – odnośnie drugiego wniosku – również z uwagi na fakt, że okoliczność, na którą miał on być przeprowadzony została przez pozwaną przyznana, a nadto nie miała istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Dodatkowo wniosek ten należy potraktować jako spóźniony.

Duża część okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy była niesporna – w szczególności nie budził wątpliwości fakt, że pozwana znajduje się w posiadaniu spornych ruchomości, jak również, że otrzymała je od powoda. Sporny był natomiast charakter owego przekazania – strona pozwana twierdziła, że była to darowizna, natomiast powód utrzymywał, że przedmioty te cały czas stanowiły jego własność i służyły do jego użytku w czasie zamieszkiwania przez niego w mieszkaniu pozwanej.

Stosownie do treści art. 222 §1 k.c., normującego roszczenie windykacyjne, właściciel może żądać od osoby, która włada faktycznie jego rzeczą, ażeby rzecz została mu wydana, chyba że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania rzeczą.

Zgodnie natomiast z treścią art. 6 k.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Przepis ten określa reguły dowodzenia, tj. przedmiot dowodu oraz osobę, na której spoczywa ciężar udowodnienia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Zaznaczyć też trzeba, że przy rozpoznawaniu sprawy na podstawie przepisów kodeksu postępowania cywilnego rzeczą sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też Sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 232 k.p.c.). Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne. Zaprzeczenie dokonane przez stronę procesową powoduje, że istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności stają się sporne i muszą być udowodnione. W razie ich nieudowodnienia Sąd oceni je na niekorzyść strony, na której spoczywał ciężar dowodu, chyba że miał możność przekonać się o prawdziwości tych twierdzeń na innej podstawie ( por. orzeczenie Sądu Najwyższego z 28 kwietnia 1975 r., sygn. akt III CRN 26/75).

Występując z roszczeniem windykacyjnym powód musi więc udowodnić, że przysługuje mu prawo własności oraz to, że rzecz znajduje się w faktycznym władaniu osoby, przeciwko której skierował powództwo, zaś ciężar wykazania istnienia uprawnienia do władania rzeczą przez osobę niebędącą właścicielem obciąża pozwanego.

Fakt, że pozwana pozostaje w posiadaniu spornych ruchomości był, jak już wskazano, bezsporny, podobnie jak okoliczność, że to powód był osobą, która pozwanej te przedmioty przekazała. Wątpliwości budzić może okoliczność, czy pozwany w momencie przekazania był ich właścicielem – zwłaszcza w odniesieniu do kolumn D. (...).3 – bowiem, jak wynika z przedłożonej do akt faktury, zakupione one zostały nie przez powoda, a przez L. C. w W.. Niemniej jednak, z uwagi na to, że strona pozwana (reprezentowana przez pełnomocnika profesjonalnego) nie zaprzeczyła owej okoliczności, Sąd uznał ją za przyznaną.

Osią sporu pozostawała więc kwestia pod jakim tytułem nastąpiło wręczenie pozwanej owych przedmiotów. Analizując przedmiotową kwestię przez pryzmat całości okoliczności sprawy, Sąd przychylił się do stanowiska strony pozwanej, że przedmioty te zostały wydane pozwanej w drodze darowizny. Należy podkreślić, że materiał dowodowy w niniejszej sprawie był nader skromny, na skutek czego rozstrzygając przedmiotową kwestię Sąd musiał się oprzeć przede wszystkim na zeznaniach stron, dokonując wyboru, której ze stron dać w tym zakresie wiarę. Zeznania świadka – jakkolwiek potwierdzające stanowisko strony pozwanej, do którego Sąd ostatecznie się przychylił, musiały bowiem – z przyczyn opisanych na wstępie niniejszych rozważań – być oceniane bardzo ostrożnie i – w ocenie Sądu – nie mogły jako samodzielny dowód stanowić podstawy rozstrzygnięcia.

Powód twierdził, że sporne ruchomości zostały przez niego przywiezione do mieszkania pozwanej w tym celu, by mógł z nich korzystać w czasie wspólnego z nią zamieszkiwania. Powód nie zdołał jednak wykazać, wbrew ciążącemu na nim w obowiązkowi (art. 6 k.c. i 232 k.p.c.), że istotnie owo zamieszkiwanie miało miejsce – poza swoimi twierdzeniami nie zaoferował żadnych dowodów na potwierdzenie tej okoliczności. Pozwana natomiast stanowczo temu zaprzeczyła, jej stanowisko znajduje także potwierdzenie w zeznaniach świadka. Ponadto sam powód, podając swoje miejsce zamieszkania, wskazał, że w związku ze swoją sytuacją zawodową stale podróżuje (zasadniczo pomiędzy W., a okolicami B.) i nie jest w stanie jednoznacznie określić gdzie znajduje się jego centrum życiowe, jeśli już musiałby wybierać, to jest to W.. Należy podkreślić, ze sytuacja zawodowa powoda nie uległa istotnej zmianie w stosunku do czasów, gdy był w konkubinacie z pozwaną, brak więc również podstaw do uznania, by coś zmieniło się kwestii lokalizacji jego centrum życiowego.

Tym samym twierdzenia pozwanej są dużo bardziej wiarygodne. Należy zauważyć, że nie miała ona racjonalnych powodów do zawłaszczania opisanych w pozwie przedmiotów – między stronami bezspornym było, iż pozwana nie jest osobą, dla której jakość odtwarzanego dźwięku, a nawet muzyka w ogóle, mają jakiekolwiek istotne znaczenie. Trudno więc uznać, by zależało jej na przedmiotowym sprzęcie ze względów użytkowych. Brak też podstaw do przyjęcia, że pozwana uznaje je jako przedmioty posiadające istotną wartość majątkową – wprawdzie są to zestawy głośnikowe wyższej jakości, niż większość ich popularnych odpowiedników, jednak z pewnością nie można ich określić jako sprzęt najwyższej klasy. Nie są sprzętem nowym – zakupione zostały w 1998 r., mają więc co najmniej 18 lat. Ich wartość nie jest więc zbyt wysoka, co potwierdza wskazana przez powoda wartość przedmiotu sporu (3.200 zł). Należy zauważyć, że pozwana z własnej inicjatywy zwróciła powodowi przelane przez niego dwukrotnie kwoty po 6.000 zł, a więc łączną kwotę przekraczającą niemal czterokrotnie wartość spornych ruchomości. Brak jest racjonalnych przyczyn, dla których miałaby zwracać gotówkę (ewidentnie przekazaną przez powoda w charakterze darowizny „na zgodę”), a równocześnie nie dokonywać zwrotu rzekomo należących do powoda przedmiotów o dużo niższej wartości ekonomicznej i znikomej dla pozwanej wartości użytkowej. Z tych samych względów nieprawdopodobna jest również ewentualność, że pozwana odmówiła wydania powodowi sprzętu jedynie ze złośliwości, czy powodowana innego rodzaju negatywnymi emocjami. Jedynym racjonalnym wytłumaczeniem jest więc to, co twierdziła pozwana w swoich zeznaniach – a więc, że sprzętu tego nie zwróciła, ponieważ stanowił jej własność i nie widziała podstaw do przekazywania go powodowi.

Na marginesie natomiast, odnosząc się do podniesionego przez pozwaną ewentualnego zarzutu zasiedzenia w dobrej wierze należy uznać go za chybiony. Zgodnie z art. 174 k.c., posiadacz rzeczy ruchomej nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada rzecz nieprzerwanie od lat trzech jako posiadacz samoistny, chyba że posiada w złej wierze. Dobra wiara musi więc obejmować cały okres posiadania, a jej utrata w którymkolwiek momencie przed upływem trzyletniego terminu zasiedzenie wyklucza ( mala fides superveniens nocet). Pozwana, co wynika zarówno z zeznań jej, jak i świadka, sporne ruchomości otrzymała w styczniu 2012 r. Tymczasem już we wrześniu 2014 r. powód zażądał ich zwrotu – a więc najpóźniej w tym momencie doszło do przerwania dobrej wiary pozwanej (o ile uznać, że to powód, a nie ona, był wówczas właścicielem sprzętu), tym samym nie można uznać, by zdążył upłynąć termin zasiedzenia (i to nawet przy założeniu, że pozwana – jak wskazano w odpowiedzi na pozew – otrzymała te przedmioty w grudniu 2011 r.).

Niemniej jednak, jak wskazano powyżej, należy uznać, że pozwana, na skutek dokonanej przez powoda darowizny, stała się właścicielką spornych ruchomości, a w konsekwencji powództwo – jako niezasadne – należało oddalić, o czym Sąd orzekł w punkcie I wyroku.

O kosztach Sąd orzekł w punkcie II na mocy art. 98 k.p.c., obciążając nimi powoda w całości, jako stronę przegrywającą proces. Na koszty te składa się wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika pozwanej, będącego radcą w kwocie 1.200 zł, ustalone na podstawie §2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. poz. 1804) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa, wynosząca 17 zł.

Zarządzenia:

1.  (...)

2.  (...)