Sygn. akt. I ACa 195/13
Dnia 8 sierpnia 2013 r.
Sąd Apelacyjny w Rzeszowie Wydział I Cywilny w składzie:
Przewodniczący |
SSA Kazimierz Rusin (spraw.) |
Sędziowie: |
SA Anna Pelc SA Irena Mazurek |
Protokolant: |
st. sekr. sądowy Aleksandra Szubert |
po rozpoznaniu w dniu 8 sierpnia 2013 r. na rozprawie sprawy
z powództwa H. G. i J. G.
przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.
o zapłatę
na skutek apelacji obu stron
od wyroku Sądu Okręgowego w Krośnie
z dnia 11 grudnia 2012 r., sygn. akt I C 54/12
I. z m i e n i a zaskarżony wyrok w pkt II, III i IV o tyle, że:
1. z a s ą d z a od pozwanego na rzecz powodów H. G. i J. G. kwoty po 30.000 zł (trzydzieści tysięcy) z ustawowymi odsetkami od dnia 24 stycznia 2012 r.,
2. z a s ą d z a od pozwanego na rzecz powodów H. G. i J. G. dalsze kwoty po 1.200 zł (jeden tysiąc dwieście) tytułem kosztów zastępstwa procesowego,
3. n a k a z u j e ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krośnie dalszą kwotę 3.000 zł (trzy tysiące) tytułem opłaty sądowej od uwzględnionego roszczenia, od uiszczenia której powodowie zostali zwolnieni,
II. o d d a l a apelację powodów w pozostałej części oraz apelację pozwanego w całości,
III. z a s ą d z a od pozwanego na rzecz powodów H. G. i J. G. kwoty po 900 zł (dziewięćset) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego,
IV. n a k a z u j e ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krośnie kwotę 3.000 zł (trzy tysiące) tytułem opłaty sądowej od apelacji, od uiszczenia której powodowie zostali zwolnieni.
Powodowie H. G. i J. G. żądali w pozwie zasądzenia na ich rzecz od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. kwot po 140.000 zł tytułem zadośćuczynienia i po 50.000 zł tytułem odszkodowania w związku z następstwami śmierci ich syna M. G., który zginął w wypadku drogowym w dniu 10 maja 2005r. Uzasadniając żądanie zadośćuczynienia wskazali, że bezpowrotnie przerwana została ich więź z dzieckiem, utracili poczucie bezpieczeństwa. Żądanie odszkodowania oparte zostało na stwierdzeniu, że wskutek śmierci syna ich sytuacja życiowa uległa znacznemu pogorszeniu, gdyż pozbawieni zostali jego udziału w prowadzeniu gospodarstwa domowego, uprawianiu ogrodu i sadu dostarczających produktów na potrzeby rodziny, utracili opiekuna na starość i realną możliwość polepszenia standardu życia.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa zarzucając, że żądanie zadośćuczynienia nie zostało poparte wykazaniem krzywdy, a w każdym razie jest wygórowane, a roszczenie dotyczące odszkodowania oparte jest głównie na poczuciu krzywdy i bólu, które nie mogą stanowić podstawy tego roszczenia.
Według ustaleń Sądu Okręgowego M. G. do chwili śmierci mieszkał wraz z rodzicami. Często pomagał im w pracach związanych z remontami domu, utrzymaniem obejścia, a także pracował przy uprawach polowych i przydomowym warsztacie stolarskim. Powodowie planowali, że zostanie w domu rodzinnym i upatrywali w nim osobę, która na starość przejmie ten dom. Śmierć syna łączyła się z doznaniem krzywdy wynikającej z cierpień psychicznych, których intensywność i czas trwania były znaczące. Powódka musiała w związku z tym rozpocząć leczenie psychiatryczne utrwalonych zaburzeń depresyjnych. Oboje nie mogą pogodzić się z zaistniałą sytuacją, wystąpiły u nich postawy lękowe rzutujące też na aktywność życiową. Mając na uwadze te ustalenia Sąd uznał, że odpowiednimi sumami tytułem zadośćuczynienia na rzecz każdego z powodów będą kwoty po 140.000 zł, przy uwzględnieniu dokonanych przez pozwanego wpłat w wysokości po 10.000 zł. w ocenie tego Sądu powodowie nie wykazali natomiast przesłanek przyznania im odszkodowania, gdyż to oni utrzymywali syna, który miał w dalszym ciągu kształcić się a udzielana przez niego pomoc w pracach domowych należała do zwyczajowo przyjętych i nie ma podstaw do zakładania, czy utracili realną możliwość polepszenia standardu życia.
Powodowie zaskarżyli wyrok w części oddalającej powództwo o zapłatę odszkodowania i wnieśli o zmianę wyroku przez zasądzenie kwot po 50.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu. Zarzucili przede wszystkim naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 446 § 3 kc, a także przepisów prawa procesowego, a mianowicie art. 223 § 1 kpc i 328 § 2 kpc, a ponadto błąd w ustaleniach faktycznych przy ustalaniu pogorszenia sytuacji życiowej skarżących.
Pozwany zaskarżył wyrok w części uwzględniającej powództwo o zadośćuczynienie ponad kwotę 60.000 zł i wniósł o jego zmianę przez oddalenie powództwa w tym zakresie zarzucając naruszenie prawa materialnego (art. 446 § 4 kc), a także prawa procesowego (art. 328 § 2 kpc).
Jako ewentualne skarżący zgłosili wnioski o rozstrzygnięcie kasatoryjne.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Apelacja powodów jest w części zasadna.
Zebrany materiał dowodowy stanowił podstawę do ustalenia, że wskutek śmierci syna sytuacja życiowa powodów uległa znacznemu pogorszeniu. Sąd Okręgowy przyjął, że syn powodów w okresie wspólnego z nimi zamieszkania udzielał im pomocy w różnych pracach związanych z utrzymaniem domu i obejścia we właściwym stanie, pomagał też w uprawach polowych i w warsztacie stolarskim, a powodowie planowali, że w przyszłości przejmie dom rodzinny. Liczyli też, że po ukończeniu szkoły pożarniczej będzie miał dobrą pracę. Skarżący słusznie podnoszą, że edukacja, jaką zamierzał podjąć poza miejscem dotychczasowego zamieszkania stanowiłaby tylko krótki epizod w życiu ich syna, gdyż po jej ukończeniu zamierzał pozostać w domu rodzinnym, a później przejąć obowiązki związane z jego prowadzeniem i zapewnić rodzicom opiekę na starość. Wynika to jednoznacznie ze zgodnych zeznań powódki (k. 191) i powoda (k. 192/2), których przekonanie o roli syna w ich życiu w przyszłości usprawiedliwione jest jego postępowaniem w okresie dotychczasowego wspólnego zamieszkiwania, będącym odzwierciedleniem solidnego i rzetelnego podejścia do obowiązków związanych z utrzymaniem domu w odpowiednim stanie i gotowości udzielania im pomocy. Z zeznań powódki wynika również, że po śmierci syna przez kilka miesięcy przebywała na zwolnieniu chorobowym, a wobec niezdolności do wyrabiania takiej normy jak inni pracownicy została zatrudniona na ½ etatu (k. 190/2). Dowodzi to, że następstwem śmierci syna było pogorszenie sytuacji zdrowotnej powódki i jej zdolności zarobkowania. Sąd Okręgowy trafnie uznał, że u powódki wystąpił znaczny spadek aktywności i mobilizacji życiowej, a u powoda występują zaburzenia nastrojów połączone z reakcjami adaptacyjnymi będącymi skutkiem traumy po utracie syna. Według jego zeznań obecnie nie jest w stanie bez pomocy syna wykonać wszystkich prac przy domu w sytuacji, kiedy musi pracować za dwóch (k. 193). Zeznania powodów, a także z zeznań świadków Z. S. (k. 154/2), A. S. (k.155/2), I. D. (k.156), A. B. (k. 157) i Ł. G. (k. 158) wskazują, że pomoc, a właściwie współudział syna powodów w pracach na rzecz rodziny był bardzo znaczny i w istotny sposób rzutował na zaspokojenie potrzeb powodów. Obejmował bowiem nie tylko prace remontowe, ale także zaopatrzenie w opał na zimę, odśnieżanie, koszenie trawnika, oraz prace polowe i w warsztacie stolarskim ojca. Zakres w jakim syn powodów przyczyniał się do prowadzenia bieżących spraw rodziny uzasadnia tezę, że po jego śmierci powodowie nie są w stanie samodzielnie wykonać prac z tym związanych, tym bardziej, że znacznemu zredukowaniu uległa ich aktywność życiowa, o czym jednolicie zeznawali świadkowie A. B., Ł. G. i I. D.. Twierdzenie, że powodowie w chwili obecnej mogą pracować z taką samą aktywnością jak przed śmiercią syna nie może być uznane za słuszne. Nie można też zakładać, że kariera zawodowa syna nie stwarzała dla powodów możliwości polepszenia ich standardu życia. Przejawiał on bowiem wielką determinację w dążeniu do uzyskania wykształcenia w zawodzie strażaka i (czego dowodzi obszerny materiał zebrany w sprawie) posiadał predyspozycje, a także przygotowanie do pracy w tym zawodzie związane z przynależnością do ochotniczej straży pożarnej. Uzasadnia to przypuszczenie, że po ukończeniu szkoły służby pożarniczej uzyskałby niewątpliwie materialne podstawy do udzielania rodzicom wsparcia w okresie ich starości. W tych uwarunkowaniach usprawiedliwione było dokonanie ustalenia, że na skutek śmierci syna powodowie doznali znacznego pogorszenia sytuacji życiowej. Przejawia się to w utracie bieżącej pomocy w sprawach życia codziennego, a także przyszłych szkodach majątkowych, które są wprawdzie nieuchwytne i trudne do wyliczenia lecz niebezpieczeństwo ich wystąpienia jest realne, zwłaszcza gdy zważy się na osłabienie aktywności życiowej powodów. Ustalając rozmiary tych szkód należało brać pod uwagę także ten niewymierny czynnik, którym jest utrata oczekiwanego wsparcia i opieki w przyszłość. Oceniając rokowania w odniesieniu do perspektyw życiowych powodów należało jednak mieć na uwadze fakt, że posiadają troje dzieci, które bądź z nimi zamieszkują (córka U.), bądź po zawarciu związków małżeńskich wprawdzie wyprowadziły się z domu rodzinnego, lecz zamieszkały w nieodległych miejscowościach (córka A. i syn Ł.). Dzieci te nie stronią od pomagania powodom, którzy mogą niewątpliwie liczyć na ich wsparcie także w przyszłości.
W ocenie Sądu kwoty po 30.000 zł będą stanowiły stosowne, w rozumieniu art. 446 § 3 kc, odszkodowanie służące umożliwieniu powodom przystosowania się do zmienionych warunków życiowych, a dalej idące żądanie nie znajdowało uzasadnienia. Z tych przyczyn orzeczono jak w pkt I. 1. sentencji na mocy powołanego przepisu, przy czym odsetki z tytułu opóźnienia zapłaty zasądzono od dnia wniesienia pozwu (art. 481 § 1 kc) działając na zasadzie przepisu art. 386 § 1 kpc. Dalej idące żądanie pozwu nie było uzasadnione we wskazanych okolicznościach, stąd też apelacja podlegała oddaleniu w pozostałym zakresie.
Nie jest natomiast zasadna apelacja pozwanego.
W pierwszej kolejności należy rozważyć zawarte w niej zarzuty naruszenia prawa procesowego, skoro od prawidłowego jego zastosowania uzależnione było poczynienie właściwych ustaleń faktycznych. Zarzucając naruszenie art. 328 § 2 kpc skarżący podniósł, że w uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy nie wskazał motywów, dla których przyjął, że kwoty z tytułu zadośćuczynienia są adekwatne do krzywdy jakiej doznali powodowie. Zapatrywania tego nie można jednak podzielić. Sąd ustalił bowiem, że cierpienia i ból po utracie syna osiągnęły u powodów bardzo znaczne natężenie. W oparciu o opinie dwóch biegłych przyjął, że u powódki ujawniły się, poza zwykłą reakcją żałoby, zaburzenia depresyjne utrwalone, w dalszym ciągu leczy się w poradni zdrowia psychicznego i systematycznie zażywa leki nasenne i uspakajające. Występują u niej stany niepokoju i obawy o bliskich. Z kolei powód po okresie 8 lat od śmierci syna odczuwa pustkę tym wywołaną i zaburzenia nastrojów połączone z reakcjami adaptacyjnymi. Dowodzi to długotrwałości traumatycznych przeżyć będących skutkiem utraty syna, z którym był szczególnie związany i na którego codzienne wsparcie mógł dotąd zawsze liczyć. Przywołana przez pozwanego argumentacja odnosząca się do perspektyw dalszego udzielania takiego wsparcia obojgu powodom w okresie najpierw nauki w szkole pożarnictwa, a następnie usamodzielnienia się ich syna i założenia przez niego własnej rodziny nie znajduje potwierdzenia w doświadczeniu życiowym. Z racji bardzo silnych związków z rodzicami i gotowości udzielania im pomocy także na płaszczyźnie kontaktów psychicznych rachuby powodów na otrzymywanie od syna w przyszłości wsparcia psychicznego były uzasadnione. Okres kształcenia poza miejscem zamieszkania miał być stosunkowo krótki i brak jest danych, które pozwoliłyby zakwestionować racjonalność przekonania powodów, że ich syn w dalszym ciągu będzie zamieszkiwał w domu rodzinnym. Dwoje spośród rodzeństwa zmarłego wyprowadziło się już z domu zajmowanego wspólnie z rodzicami co otwierało możliwość wykorzystania większej części tego domu przez pozostałych członków rodziny. Zaprzepaszczenie nadziei na uzyskanie wsparcia na starość i utrzymujące się negatywne następstwa traumy po śmierci syna uzasadniały dokonane przez Sąd Okręgowy i właściwie uzasadnione, z powołaniem się na opinie biegłych i zeznania świadków, ustalenia co do rozmiaru krzywdy doznanej przez powodów.
Wbrew kolejnemu zarzutowi apelacji pozwanego nie doszło także do naruszenia przepisu art. 446 § 4 kc, gdyż zasądzone na rzecz powodów zadośćuczynienia nie są wygórowane w stosunku do krzywdy, która była ich udziałem. Odmienne twierdzenie pozwany sformułował na podstawie poglądu, że rozmiar poniesionej krzywdy został przez Sąd pierwszej instancji nieprawidłowo ustalony. Jak już jednak wyżej wywiedziono ustalenia tego Sądu w tym zakresie zostały oparte na analizie zebranego materiału, w tym opinii biegłych i zeznaniach świadków i brak jest uzasadnienia uznania, że wprowadzone wnioski nie są właściwe. Dokonane w tej mierze ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego należało podzielić uznając je jako własne. Skarżący wprawdzie słusznie podnosi, że stan psychiczny powodów jest naturalną konsekwencją utraty osoby najbliższej jednakże nie może schodzić z pola uwagi fakt, że nasilenie cierpień psychicznych obojga powodów było szczególnie wysokie i zaburzenia funkcjonowania psychiki utrzymują się u nich do chwili obecnej, co wskazuje na szczególną dotkliwość i długotrwałość negatywnych następstw śmierci syna. Usprawiedliwiało to uznanie przez Sąd Okręgowy, że powodowie doznali krzywdy znacznych rozmiarów. Fakt, że podejmują wysiłki w celu powrotu do zwykłej aktywności w czynnościach życia codziennego nie może rzutować na zmianę tej oceny. Nie można też przyjąć za zasadne twierdzenia apelacji, że na wysokość zadośćuczynienia powinny w istotny sposób wpływać warunki lokalne województwa (...). Rekompensata za tego rodzaju krzywdę nie może być przyznawana według kryterium miejsca zamieszkania osób poszkodowanych, ale stosownie do doznanych cierpień psychicznych, które nie są mniejsze z racji mieszkania w tym województwie. Nie jest też usprawiedliwione twierdzenie, że zadośćuczynienia zostały zawyżone z uwagi na aktualne orzecznictwo szczególnie na terenie województwa (...). Ocena rozmiarów doznanej krzywdy musi być bowiem odniesiona do konkretnej sytuacji. Sąd Okręgowy ustalił na rzecz powodów stosunkowo wysokie sumy zadośćuczynień, jednak rozstrzygnięcie to uzasadnił szczególnie wysokim zakresem cierpień psychicznych spowodowanych śmiercią syna. Z tego względu sum tych nie można było uznać za rażąco wygórowane, a tylko w takiej sytuacji zachodziłyby podstawy do postulowanej przez skarżącego zmiany ich wysokości.
Skoro zarzuty apelacji pozwanego nie były zasadne podlegała ona oddaleniu na mocy art. 385 kpc.
Orzeczenie o kosztach postepowania opiera się o przepis art. 100 zd. drugie in fine kpc. Określenie wysokości należnych powodom sum zależało bowiem w dużej mierze od oceny Sądu, gdyż przepisy prawa cywilnego nie zawierały ścisłych kryteriów określenia wysokości żądania.