Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt : II AKa 493/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 lutego 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący

SSA Michał Marzec

Sędziowie

SSA Beata Basiura

SSO del. Grzegorz Wątroba (spr.)

Protokolant

Agnieszka Przewoźnik

przy udziale Prokuratora Prok. Apel. Andrzeja Kuklisa

po rozpoznaniu w dniu 19 lutego 2015 r. sprawy

J. W. s. M. i S., ur. (...) w C.

oskarżonego z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk

na skutek apelacji obrońcy oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w C. z dnia 4 sierpnia 2014 r.

sygn. akt. (...)

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że uchyla rozstrzygnięcie o obowiązku naprawienia szkody z punktu 3;

2.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

3.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki poniesione
w postępowaniu odwoławczym oraz opłatę za II instancję w kwocie 1300 (tysiąc trzysta) złotych.

sygn. akt II AKa 493/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem Sądu Okręgowego w C. z dnia 4 sierpnia 2014r. w sprawie sygn. (...) oskarżony J. W. został uznany za winnego tego, że w okresie
od dnia 17 października 2011r. do dnia 30 listopada 2011r. w K. i C., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, poprzez zawarcie umowy przelewu wierzytelności z dnia 17 października 2011r. wprowadził w błąd Z. N.
i T. K. reprezentujących (...) Sp. z o.o. z siedzibą w L.
co do faktu, że (...) S.A. z siedzibą w C. posiada wolną od obciążeń wierzytelność wobec dłużnika Powiatowego Zarządu Dróg w K. z tytułu umowy
nr (...) z dnia 25 stycznia 2011r. w wysokości 5.099.440,16 zł, którą to zabezpieczył roszczenia wynikające ze sprzedaży masy bitumicznej zgodnie z fakturami VAT nr
(...) z dnia 26 października 2011r., nr (...) z dnia 31 października 2011r. oraz nr (...) z dnia 30 listopada 2011r., czym doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w postaci masy bitumicznej zgodnie
z w/w fakturami na łączną szkodę 2.532.570,- zł wobec firmy (...) Sp. z o.o.
z siedzibą w L., czym oskarżony wyczerpał znamiona ustawowe występu określonego w art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. i za to na mocy art. 294 § 1 k.k.
i art. 33 § 1, 2 i 3 k.k. wymierzono mu karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości 100 stawek dziennych przyjmując, że jedna stawka dzienna wynosi
50,- złotych. Jednocześnie na mocy art. 69 § 1 i 2 k.k. oraz art. 70 § 1 pkt 1 k.k. warunkowo zawieszono wykonanie wobec oskarżonego orzeczonej kary pozbawienia wolności na okres próby wynoszący 4 lata, a na mocy art. 46 § 1 k.k. orzeczono wobec oskarżonego obowiązek naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody przez zapłatę na rzecz (...)
Sp. z o.o. z siedzibą w L. kwoty 2.532.570,- zł.

Ponadto na mocy art. 627 k.p.k. zasądzono od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w łącznej kwocie 1.758,- złotych, a w tym opłatę w kwocie 1.300,- złotych.

Wyrok ten został zaskarżony w całości na korzyść oskarżonego przez jego obrońcę.

Skarżący orzeczeniu temu zarzucił:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, wyrażający się w uznaniu, że:

a)  oskarżony wprowadził w błąd przedstawicieli spółki (...) zmierzając do doprowadzenia jej do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, podczas gdy osobą, od której wobec prezesa (...) wyszła propozycja zawarcia pomiędzy (...) S.A. a (...) sp. z o.o. umowy sprzedaży masy bitumicznej za zabezpieczeniem w postaci cesji wierzytelności należnej
od Powiatowego Zarządu Dróg w K., był dyrektor tej jednostki T. P., zaś osobą która prowadziła dalsze negocjacje umowy
i przedłożyła Z. N. dokument cesji był A. P.,
a sam oskarżony nie miał z nim kontaktu,

b)  oskarżony miał świadomość, że z uwagi na dokonaną uprzednio cesję nie ma prawa dysponować wierzytelnością przysługującą spółce (...), podczas gdy okoliczności sprawy, a zwłaszcza porównanie wysokości należności przysługujących (...) Bankowi i (...) Sp. z o.o., wskazują,
że zamiarem oskarżonego było zaspokojenie obu tych podmiotów ze środków przysługujących od Powiatowego Zarządu Dróg w K. za realizację zleconej inwestycji,

c)  czynności sprawcze nastąpiły w K. i C., podczas gdy przeprowadzone dowody wskazują, iż zarówno do negocjacji, jak i do zawarcia umowy sprzedaży doszło w siedzibie pokrzywdzonego
w L..

2.  obrazę przepisów postępowania, które miały wpływ na treść orzeczenia, a to:

a)  art. 92 k.p.k. poprzez uznanie, że oskarżony wprowadził w błąd T. K., mimo iż świadek ten nie został na takie okoliczności przesłuchany,

b)  art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k. poprzez oddalenie wniosku dowodowego
o przesłuchanie H. S. i A. S., jako nie mającego znaczenia dla rozstrzygnięcia, a następnie przesłuchanie oskarżonego na postawione w tezie dowodowej tego wniosku okoliczności,

c)  art. 415 § 5 k.p.k. poprzez nałożenie na oskarżonego obowiązku naprawienia szkody na rzecz pokrzywdzonego, mimo iż roszczenie wynikające z tego samego czynu było przedmiotem innego postępowania.

Podnosząc te zarzuty obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Wywiedziona przez obrońcę oskarżonego apelacja nie była zasadna, natomiast jej wniesienie skutkowało częściową zmianą zaskarżonego wyroku.

Na wstępie należy zauważyć, że wbrew twierdzeniom obrońcy, postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone przez Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy i staranny,
a dodatkowo nie zawiera braków ani luk tego rodzaju, które wymagałyby uzupełnienia lub ponownego przeprowadzenia wszystkich lub części dowodów. Sąd I instancji bowiem wnikliwie i wszechstronnie rozważył wszystkie dowody i okoliczności ujawnione w toku rozprawy. Na ich podstawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne oraz należycie wykazał winę oskarżonego w zakresie przypisanego mu czynu. Sąd ten nie tylko prawidłowo ustalił istotne okoliczności popełnienia przestępstwa przypisanego oskarżonemu, ale także
w pisemnych motywach prawidłowo przeanalizował zebrany w sprawie materiał dowodowy, dokonując trafnej jego oceny, która całkowicie mieści się w rygorach wynikających
z art. 7 k.p.k. Sąd meriti wskazał przy tym, na jakich dowodach oparł swe ustalenia, a także, które dowody i z jakich przyczyn zakwestionował, a wywody przedstawione w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, znajdują pełną aprobatę Sądu odwoławczego.

Wprawdzie obrońca oskarżonego J. W., w apelacji swej skoncentrował się przede wszystkim na kwestionowaniu ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd
I instancji, ale jednocześnie nie podważał co do zasady treści zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a więc nie kwestionował ani treści wyjaśnień oskarżonego oraz zeznań przesłuchanych w sprawie świadków, ani też treści dołączonych do sprawy dokumentów, natomiast zakwestionował dokonaną przez Sąd meriti ocenę tych dowodów
i wyprowadzone na tej podstawie wnioski.

Jednak wbrew twierdzeniom obrońcy, Sąd I instancji w sposób prawidłowy
i wyczerpujący wykazał powody, dla których przyjął sprawstwo i winę oskarżonego
w zakresie przypisanego mu przestępstwa, prezentując zarówno mechanizm działania oskarżonego oraz racje wskazujące na jego świadomość, co do okoliczności potwierdzających wyczerpanie ustawowych znamion występku określonego w art. 286 § 1 k.k. w zw. z art.
294 § 1 k.k.
Sąd meriti prawidłowo i przekonująco uzasadnił, w jaki sposób i w którym momencie to właśnie oskarżony J. W. wprowadził w błąd przedstawicieli pokrzywdzonej spółki (...), co do możliwości zabezpieczenia transakcji związanej
ze sprzedażą masy bitumicznej - cesją wierzytelności, co skutkowało niekorzystnym rozporządzeniem mieniem spółki (...), świadcząc przy tym o umyślnym i to
z zamiarem bezpośrednim, działaniu oskarżonego.

Zwrócenia uwagi wymaga fakt, że bez względu na to, czy inicjatywa dokonania cesji wierzytelności przysługującej od Powiatowego Zarządu Dróg w K. wyszła od oskarżonego J. W., czy od zmarłego już T. P., to niezmiennym pozostaje fakt, że członkowie zarządu spółki (...) podpisując umowę w dniu
17 października 2011r. działali w przeświadczeniu, że dokonanie takiej cesji przez (...) S.A. jest możliwe, a w przekonaniu tym utwierdził ich właśnie oskarżony, podpisując umowę określonej treści. Oczywiście zarówno Sąd I instancji, jak i Sąd Apelacyjny miał na uwadze rolę w przedmiotowym zdarzeniu T. P., a także A. P. na etapie negocjacji, co jednak, wbrew oczekiwaniom skarżącego, nie zmienia oceny działania J. W., gdyż to on, jako strona umowy ostatecznie dokonał cesji wierzytelności, którą na tamtą chwilę nie miał prawa rozporządzać zapewniając, że jest ona wolna od obciążeń,
a czego oskarżony bezspornie miał świadomość, gdyż wcześniej tj. w dniu 14 marca 2011r.
w imieniu spółki (...) S.A. osobiście dokonał cesji całości tej samej wierzytelności na rzecz (...) Banku. Nie ogranicza odpowiedzialności karnej oskarżonego fakt, iż to A. P. zajmował się stroną techniczną i negocjacjami poprzedzającymi zawarcie umowy z dnia 17 października 2011r., skoro nie był on uprawniony do podpisania przedmiotowej umowy,
a jego zadanie polegało jedynie na przygotowaniu w imieniu (...) S.A. warunków do jej zawarcia, co nie było przedmiotem niniejszego postępowania karnego.

Podpisując więc umowę z dnia 17 października 2011r. to właśnie oskarżony J. W. wprowadził w błąd przedstawicieli (...) Sp. z o.o., co do możliwości zabezpieczenia transakcji, a zabezpieczenie to było jedynym wówczas powodem, dla którego pokrzywdzona spółka, znając kondycję finansową (...) S.A., zgodziła się na sprzedaż masy bitumicznej. Bez znaczenia jest tu więc kolejność podpisywania przedmiotowej umowy przez poszczególne strony oraz niejednoczesność tych czynności, albowiem umowa została zawarta z chwilą jej podpisania przez wszystkich jej sygnatariuszy. Nie zyskał przy tym również akceptacji Sądu ad quem zarzut obrońcy dotyczący błędnych ustaleń, co do miejsca popełnienia przestępstwa, skoro z treści umowy wynika, iż została ona zawarta
w C., a i sam oskarżony twierdził, iż nie był on w związku z tą umową
w siedzibie firmy (...), a Sąd Okręgowy dał wiarę jego wyjaśnieniom w tej części.

Nie podzielił też Sąd Apelacyjny zarzutu skarżącego, co do rzekomo błędnych ustaleń faktycznych Sądu Okręgowego w zakresie świadomości oskarżonego o możliwości - z uwagi na porównanie należności przysługujących (...) Bankowi i (...) od (...) S.A. - dokonania cesji na rzecz (...) Sp. z o.o. w dniu 17 października 2011r., albowiem treść podpisanej wcześniej przez oskarżonego J. W. umowy cesji wierzytelności z dnia 14 marca 2011r. na rzecz (...) Banku, a zwłaszcza jej § 7, nie pozostawia w tym zakresie żadnych wątpliwości, co słusznie dostrzegł Sąd Okręgowy.

Jak już wcześniej napisano, ocena dowodów ujawnionych na rozprawie, a dokonana przez Sąd Okręgowy - wbrew twierdzeniom obrońcy oskarżonego J. W. - nie wykazuje dowolności i nie wykracza poza ramy swobodnej oceny dowodów chronionej przepisem art. 7 k.p.k. Jeszcze raz należy podkreślić, że apelacja zarzucająca błąd
w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku jest skuteczną tylko wówczas,
gdy jej autor wykaże, że ustalenia dokonane przez sąd orzekający są wbrew wskazaniom wiedzy, zasadom doświadczenia życiowego bądź wyciągnięte z nich wnioski sprzeczne są
z prawidłami logicznego rozumowania, względnie wskaże jakie fragmenty poczynionych ustaleń nie znajdują odzwierciedlenia w ujawnionych dowodach albo jakie istotnie dowody zostały pominięte przy dokonywaniu oceny materiału dowodowego. A tego skarżący nie zdołał uczynić skutecznie.

Nie zyskał też aprobaty Sądu Odwoławczego podniesiony przez obrońcę zarzut obrazy przepisu art. 92 k.p.k. poprzez uznanie, że oskarżony wprowadził w błąd T. K. mimo, że świadek ten nie został przesłuchany na takie okoliczności. Wprawdzie faktycznie T. K. nie został w toku przedmiotowego procesu przesłuchany w charakterze świadka, ani na etapie postępowania przygotowawczego, ani na etapie postępowania sądowego, to jednak zarzut skarżącego nie mógł być skuteczny, albowiem uprawnione było wnioskowanie Sądu I instancji, co do wprowadzenia w błąd obu członków zarządu firmy (...), choćby na podstawie już samej treści dowodu o charakterze obiektywnym, jakim była umowa cesji z dnia 17 października 2011r. oraz na podstawie zeznań świadka Z. N., przy jednoczesnym braku jakichkolwiek dowodów, które wskazywałyby na odmienną niż ustalona na tej podstawie wersję wydarzeń. Dodatkowo skarżący nie zdołał przekonać, iż ewentualne naruszenie tego przepisu miało wpływ na treść wyroku, skoro do przypisania oskarżonemu przedmiotowego przestępstwa i tak wystarczające byłoby ustalenie, że wprowadził w błąd jednego z przedstawicieli pokrzywdzonej spółki zwłaszcza, że dla ważności zawartej przez (...) umowy cesji niezbędne były podpisy dwóch członków zarządu.

Nie ma też racji obrońca twierdząc, że Sąd I instancji dopuścił się obrazy przepisu art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k., albowiem słusznie oddalono wniosek o przesłuchanie świadków H. S. i A. S., skoro zgodnie z tezą dowodową mieliby zostać przesłuchani na okoliczności, które również w ocenie Sądu Apelacyjnego nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Natomiast na ocenę poprawności tej decyzji nie ma wpływu fakt odebrania od oskarżonego dodatkowych wyjaśnień na podobne okoliczności szczególnie, że
z treści protokołu rozprawy (a ten nie był zmieniany ani uzupełniany na skutek ewentualnego wniosku o jego sprostowanie), wcale nie wynika, że Sąd żądał od oskarżonego takich wyjaśnień, a jedynie, że oskarżony złożył dodatkowe wyjaśnienia, co wskazuje raczej na realizację jego prawa do obrony, prawdopodobnie po niekorzystnej decyzji Sądu
w przedmiocie złożonego wówczas wniosku dowodowego.

Biorąc pod uwagę powyższe, należy w tym miejscu przypomnieć, iż stopień szczegółowości rozważań Sądu odwoławczego uzależniony jest od jakości oceny dokonanej przez Sąd I instancji. Jeżeli ta ocena jest wszechstronna, pełna, logiczna i wsparta zasadami doświadczenia życiowego, a więc odpowiada w pełni wymogom nałożonym przez reguły
z art. 7 k.p.k., to wówczas Sąd odwoławczy zwolniony jest od drobiazgowego odnoszenia się do zarzutów apelacji, kwestionujących w rzeczywistości taką ocenę. Z tych przyczyn Sąd Apelacyjny uznał za wystarczające wskazanie głównych powodów niepodzielenia zarzutów apelacji obrońcy oskarżonego J. W., odsyłając do szczegółów uzasadnienia wyroku Sądu I instancji. Jakkolwiek jest rzeczą oczywistą, iż na Sądzie odwoławczym ciąży obowiązek rozpoznania wszystkich wniosków i zarzutów wskazanych w środku odwoławczym, nie oznacza to jednak bezwzględnego wymogu szczegółowego umotywowania każdego argumentu, albowiem w niniejszej sprawie Sąd odwoławczy podziela w pełni dokonaną przez Sąd meriti ocenę dowodów, w związku z czym szczegółowe odnoszenie się w uzasadnieniu swojego wyroku do zarzutów apelacji, byłoby jedynie zbędnym powtórzeniem argumentacji tego Sądu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
15 kwietnia 2009 r. sygn. III KK 381/08, Lex Nr 512100, postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 10 października 2007 r., sygn. III KK 120/07, Lex Nr 322853, z dnia 2 sierpnia 2006 r.,
sygn. II KK 238/05, Lex Nr 193046). Skoro w przedmiotowej sprawie Sąd I instancji sporządził uzasadnienie swego wyroku w taki sposób, iż w pełni odpowiada wymogom
z art. 424 § 1 k.p.k., nadto zawiera ono pełną i rzetelną ocenę całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego, to Sąd Apelacyjny nie ma potrzeby jeszcze bardziej szczegółowego, niż to uczynił, odnoszenia się do poszczególnych zarzutów apelacji.

Reasumując, w tej sytuacji należy stwierdzić, że kontrola odwoławcza zaskarżonego orzeczenia doprowadziła do stwierdzenia, iż Sąd I instancji dokonał właściwej oceny całokształtu zebranego materiału dowodowego, trafnie odtworzył na jego podstawie stan faktyczny, po czym przeprowadził prawidłową subsumcję ustalonych faktów pod przepisy prawa karnego materialnego słusznie uznając, że J. W.swoim działaniem wyczerpał znamiona ustawowe przypisanego mu występku. Jednak poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne, nie tylko w zakresie dotyczącym popełnionego przez oskarżonego przestępstwa, ale także i w zakresie okoliczności determinujących wymiar kary, są trafne, przekonywujące i w pełni zasługują na akceptację Sądu odwoławczego, szczególnie że Sąd meriti prawidłowo dostrzegł i ocenił wszystkie wpływające na wymiar kary okoliczności.

Z tych przyczyn uprawnionym jest stwierdzenie, iż wymierzona oskarżonemu J. W. kara za popełnione przez niego przestępstwo jest sprawiedliwa,
a argumenty, jakie Sąd Okręgowy powołał w tym zakresie w uzasadnieniu swojego wyroku, również w pełni zyskały aprobatę Sądu Apelacyjnego, przez co zbędne byłoby ich powielanie.

Natomiast mimo niepodzielenia przez Sąd Apelacyjny zarzutów sformułowanych przez obrońcę, również w zakresie dotyczącym rzekomego naruszenia przepisu art. 415 § 5 k.p.k., konieczna okazała się zmiana zaskarżonego wyroku poprzez uchylenie rozstrzygnięcia dotyczącego orzeczenia na mocy art. 46 § 1 k.k. obowiązku naprawienia przez J. W. szkody, co jednocześnie zdezaktualizowało zarzut skarżącego w tym zakresie. Orzekając w przedmiocie obowiązku naprawienia szkody, również na etapie postępowania odwoławczego, warunkiem orzeczenia takiego obowiązku jest bowiem istnienie szkody, której naprawienie miałby na celu orzeczony środek karny. Tymczasem w niniejszej sprawie, z uwagi na zaskarżenie w całości wyroku Sądu I instancji przez obrońcę oskarżonego J. W., orzeczenie to do chwili rozpoznania sprawy przez Sąd Apelacyjny nie uprawomocniło się, natomiast w tym czasie, na skutek wykonania wyroku Sądu Okręgowego w C. z dnia 22 stycznia 2014r. sygn. (...), szkoda wyrządzona pokrzywdzonej(...) Sp. z o.o. w całości została wyrównana przez Starostwo Powiatowe w K.. W tym stanie rzeczy, skoro w chwili orzekania przez Sąd Apelacyjny w postępowaniu odwoławczym, przedmiotowa szkoda nie istnieje, orzeczony
w zaskarżonym wyroku środek karny stracił rację bytu szczególnie, że pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego cofnął złożony wcześniej wniosek o orzeczenie na podstawie
art. 46 § 1 k.k. obowiązku naprawienia szkody.

Z wszystkich przedstawionych powodów, Sąd Apelacyjny w oparciu o przepis
art. 437 § 1 k.p.k. częściowo zmienił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w C.,
a w pozostałym zakresie utrzymał to orzeczenie w mocy.

O kosztach postępowania odwoławczego, orzeczono po myśli art. 636 § 1 k.p.k., albowiem w zakresie uregulowań ustawowych dotyczących ponoszenia ciężaru kosztów postępowania odwoławczego ustawodawcy znane są tylko dwa warianty, to jest kiedy apelacja nie została uwzględniona, bądź kiedy została uwzględniona w całości. Nie można bowiem a contrario z art. 636 § 1 k.p.k. wyprowadzić wniosku, że w wypadku uwzględnienia w jakimkolwiek zakresie środka odwoławczego wniesionego przez oskarżonego lub jego obrońcę, oskarżony nie ponosi już kosztów postępowania odwoławczego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 czerwca 2003r. sygn. IV KKN 129/00).