Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IIK 408/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 czerwca 2016r

Sąd Rejonowy w Krotoszynie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Dorota Wojtkowiak- Mielicka

Protokolant: st. sekr. sąd. M. Ciszak

przy udziale Prokuratora : Ireneusza Idziaszek

po rozpoznaniu w dniach 30 września 2015r, 23 listopada 2015r, 20 stycznia 2016r, 25 kwietnia 2016r i 22 czerwca 2016r sprawy :

M. W. (1)

s. H. i E. zd. G.

ur. (...) w M.

oskarżonego o to ,że :

I.  w dniu 9 października 2014r. w K. woj. (...) na ul. (...) spowodował obrażenia ciała u S. B. w ten sposób, że uderzył go rękoma i kopał po głowie powodując obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy ze zranieniem prawego łuku brwiowego i perforacją błony bębenkowej ucha lewego, które to obrażenia naruszyły czynności narządu ciała u pokrzywdzonego na okres powyżej dni siedmiu

tj. o przestępstwo z art.157§1kk

K. D. (1)

s. Z. i D. zd. G.

ur. (...) w K.

oskarżonego o to, że:

II.  w dniu 9 października 2014r w K. woj. (...) na ul. (...) spowodował obrażenia ciała u P. K. w ten sposób, że kopnął go w głowę powodując obrażenia ciała w postaci złamania kąta żuchwy po stronie lewej z przemieszczeniem oraz złamania trzonu żuchwy po stronie prawej z przemieszczeniem, które to obrażenia naruszyły czynności narządu ciała u pokrzywdzonego na okres powyżej dni siedmiu

tj. o przestępstwo z art.157§1kk

1.  Oskarżonego M. W. (1) uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu wyżej opisanego w pkt. I tj. występku z art. 157 §1kk i za to na podstawie tego przepisu skazuje go na karę 4 miesięcy pozbawienia wolności

2.  Oskarżonego K. D. (1) uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu wyżej opisanego w pkt. II tj. występku z art. 157 §1kk i za to na podstawie tego przepisu skazuje go na karę 4 miesięcy pozbawienia wolności

3.  Na podst. art. 69§1 i 2 k.k. i art. 70§1 pkt. 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza obu oskarżonym na okres próby 1 roku

4.  Na podst. art. 46§2 k.k. zasądza od:

- oskarżonego M. W. (1) na rzecz pokrzywdzonego S. B. nawiązkę w kwocie 5 000zł

- oskarżonego K. D. (1) na rzecz pokrzywdzonego P. K. nawiązkę w kwocie 5 000zł

5.  Na podstawie art. 627 k.p.k. zasądza od:

- oskarżonego M. W. (1) na rzecz Skarbu Państwa koszty postępowania w kwocie 270zł

- oskarżonego K. D. (1) na rzecz Skarbu Państwa koszty postępowania w kwocie 450,16zł

6.  Na podstawie art. 627 k.p.k. zasądza od oskarżonego M. W. (1) na rzecz oskarżyciela posiłkowego S. B. kwotę 797,04zł zwrotu kosztów zastępstwa procesowego

(-) D. W.- M.

(...)

UZASADNIENIE

Oskarżony M. W. (1) od maja 2014r remontował klub (...) znajdujący się na B. w K. w rejonie ulicy (...). W dniu 9 października 2015r przed godziną 16.00 oskarżony postanowił pojechać po swoich kolegów. Razem mieli przenosić boksy będące wyposażeniem lokalu. Kiedy M. W. (1) wyjechał swoim samochodem marki B.. Na przejściu dla pieszych, w pobliżu lokalu został zatrzymany przez S. B. i P. K.. Zgłaszali oni do oskarżonego jakieś pretensje i kopali jego samochód. Oskarżony W. nie wiedział o co im chodzi i odjechał. Pojechał po kolegów K. D. (1), P. P. i B. W.. Następnie wszyscy podjechali w pobliże lokalu Relaks. Na ławce w pobliżu klubu siedzieli S. B. i P. K.. Żeby dojść do klubu należało przejść obok tej ławki.

(dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego M. W. (1) k.165, zeznania świadków częściowo S. B. k.166 i k.4-5, B. W. k.166v-167 i k.226, P. P. k.167 i k.55-56, częściowo P. K. k.177v i k.29-30)

Oskarżony W. ma 185cm, a oskarżony K. D. (1) ma 190cm wzrostu. Obaj trenowali sztuki walki. Są dobrze zbudowani.

(dowód: wyjaśnienia oskarżonych M. W. (1) k.94 i K. D. (1) k.106, zeznania świadka S. B. k.166 i k.4-5)

Oskarżony M. W. (1) kupił samochód od swojego kolegi M. S.. Pomiędzy S. B., a M. S. dochodziło do nieporozumień. Dotyczyło to rozliczeń za zobowiązania dotyczące kolizji spowodowanej przez S. B.. Uszkodzeniu uległ wtedy samochód marki N. należący do M. W. (2), kolegi M. S. i oskarżonego W.. S. B. nie wiedział, że M. S. sprzedał swój samochód i teraz pojazdem tym jeździ M. W. (1). S. B. widząc samochód pod klubem (...) zadzwonił do M. S. i na niego krzyczał. M. S. odłożył słuchawkę i nie odbierał kolejnych telefonów.

(dowód: zeznania świadków M. S. k.166 i k.60-61 i M. W. (2) k.177v-178 i k.71 oraz częściowo S. B. k.166 i k.4-5)

Oskarżeni K. D. (1) i M. W. (1) oraz P. P. i B. W. po zaparkowaniu samochodu skierowali się do klubu (...). Kiedy przechodzili obok ławki, na której siedzieli S. B. i P. K. S. B. wstał i podszedł do oskarżonego W.. Wymachiwał rękoma i zaczął go popychać. Oskarżony W. też zaczął popychać S. B. i uderzył go w okolice głowy. S. B. po tych popchnięciach i uderzeniach przewrócił się. Wstał jednak i zdjął koszulkę tak jakby chciał się dalej bić. Oskarżony popchnął go, a następnie kopnął. Pozostałe osoby stały obok i nie reagowały.

(dowód: zeznania świadków częściowo S. B. k.166 i k.4-5, B. W. k.166v-167, k.53-54 i k.226, P. P. k.167 i k.55, M. K. k.186, P. K. k.177v-178, L. B. k.211, częściowo wyjaśnienia oskarżonych M. W. (1) k.165 i K. D. (1) k.177)

S. B. w wyniku zdarzenia doznał obrażeń ciała w postaci stłuczenia głowy ze zranieniem prawego łuku brwiowego i perforacją błony bębenkowej ucha lewego. Obrażenia te spowodowały naruszenie sprawności narządów jego ciała na okres powyżej 7 dni.

(dowód: historia choroby k.7-8 i k.8-12, wynik obdukcji k.13-15, opinia biegłego lekarza k.39, zeznania świadka S. B. k.166 i k.4-5)

W tym samym czasie P. K. wstał z ławki i chciał podejść do S. B. i M. W. (1). Wtedy podszedł do niego oskarżony K. D. (1) i kopnął go w twarz. Po tym ciosie P. K. był zamroczony i przez chwilę nie wiedział co się działo. Leciała mu krew w okolic ust. Nie mógł mówić i ruszać szczęką.

(dowód: zeznania świadków P. K. k.177v-178, S. B. k.166 i k.4-5, B. W. k.166v-167, k.53-54 oraz k.226, P. P. k.167 i k.55, M. K. k.186, L. B. k.211, częściowo wyjaśnienia oskarżonych M. W. (1) k.165 i K. D. (1) k.177)

P. K. w wyniku zdarzenia doznał obrażeń ciała w postaci złamania kąta żuchwy po stronie lewej z przemieszczeniem oraz złamania trzony żuchwy po stronie prawej z przemieszczeniem. Obrażenia te spowodowały naruszenie sprawności narządów jego ciała na okres powyżej 7 dni. P. K. najpierw został zbadany w szpitalu w K., a następnie przewieziony do szpitala w K., gdzie był operowany.

(dowód: karta informacyjna leczenia szpitalnego k.35-36, opinia biegłego lekarza k.39, opinia biegłego lekarza z zakresu medycyny sądowej k.198-199, zeznania świadka P. K. k.166 i k.4-5)

Oskarżeni nie byli dotychczas karani. Oskarżony M. W. (1) pracuje w firmie (...) sp. z o.o. w K. jako magazynier i zarabia 1300zł netto miesięcznie. Jest kawalerem i nie ma nikogo na utrzymaniu. Oskarżony K. D. (1) pracuje w firmie ogólnobudowlanej na terenie Niemiec jako pracownik fizyczny i zarabia około 1 600zł netto miesięcznie. Również nie ma nikogo na utrzymaniu.

(dowód: dane o karalności k.82 i k.83, oświadczenie oskarżonego M. W. (1) k. 165, oświadczenie oskarżonego K. D. (2) k.106)

Oskarżeni nie przyznali się do winy. Oskarżony M. W. (1) wyjaśnił, że to pokrzywdzony B. sprowokował zajście. Zarzewiem konfliktu był spór dotyczący kolizji samochodem M. W. (2). S. B. myślał też, że samochodem marki B. jeździ M. S.. Trudno jednak określić czym ten spór był wywołany. W dniu 9 października 2014r przy ławce w pobliżu klubu (...) doszło do konfrontacji oskarżonego W. z S. B.. Choć zajście zapoczątkowane było przez pokrzywdzonego, to jednak to oskarżony był agresorem. Oskarżony zdawał sobie sprawę ze swojej przewagi fizycznej. Mógł zlekceważyć zachowanie pokrzywdzonego i odejść. On jednak popychał, uderzał i kopnął S. B. powodując u niego obrażenia ciała i to na okres powyżej 7 dni. Pokrzywdzony korzystał z pomocy lekarza i odczuwał dolegliwości bólowe. Oskarżony nie miał żadnych obrażeń ciała. M. W. (1) w swoich wyjaśnieniach (k.165v) nie zaprzeczał temu, że popychał pokrzywdzonego. Określił to nawet jako bójka. M. W. (1) mógł uniknąć kontaktu z pokrzywdzony i nie reagować na jego pytania. Ponad to był w towarzystwie swoich trzech kolegów. S. B. nie miał więc żadnych szans w bezpośrednim starciu.

Sąd częściowo dał wiarę zeznaniom świadka S. B.. Sąd nie dał wiary jego zeznaniom w zakresie, w którym mówił, że to nie on zapoczątkował zajście. Świadkowie B. W., P. P. oraz oskarżony K. D. (1) spontanicznie twierdzili, że całe zejście wywołało prowokacyjne zachowanie S. B.. W pozostałym zakresie zeznania S. B. są wiarygodne. Twierdził on, że oskarżony kopnął go i uderzył. Te fakty potwierdzili pośrednio bezpośredni świadkowie zajścia tj. B. W. i P. P.. Świadkowie ci widzieli jak oskarżony bił się z B. i po zajściu B. miał obrażenia ciała. Oskarżony D. w swoich wyjaśnieniach (k.177) potwierdził również, że pomiędzy oskarżonym W. a pokrzywdzonym B. doszło do nieporozumień, najpierw do popychania, a potem do bicia. Widział jak S. B. się przewrócił i miał obrażenia w okolicy głowy. W tym zakresie Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego D.. Sąd nie dał wiary twierdzeniem świadka B., który twierdził, że bili go również koledzy oskarżonego W.. Te zeznania były odosobnione. Świadek P. K. również zeznawał, że S. B. bił tylko oskarżony W.. Zauważyć też należy, że świadek B. po zdarzeniu mógł być zamroczony ciosami i doznanymi obrażeniami. Zajście ponadto miało charakter dynamiczny.

Oskarżony K. D. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i w zasadzie odmówił składania wyjaśnień. Sąd nie dał wiary twierdzeniem oskarżonego. Z zeznań pokrzywdzonego, świadka P. K., wynika, że to właśnie oskarżony D. kopnął go w twarz i Sąd dał wiarę zeznaniom tego świadka. P. K. zeznał, że chciał pomóc S. B. i wtedy został uderzony. To był tylko jeden cios. Był po tym uderzeniu oszołomiony i już nie mógł reagować. Świadek nie znał osobiście oskarżonego D. dlatego też nie był w stanie początkowo wskazać go z nazwiska. Opisał jednak jego wygląd i podał pseudonim (...) (k.29-30). Świadek K. bezpośrednio po zdarzeniu nie mówił kto go uderzył. Zauważyć jednak należy, że świadek miał złamaną szczękę. Nie mógł więc mówić. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka M. K. (k.186) funkcjonariusz policji, który rozpytywał P. K. w szpitalu w K. na oddziale chirurgii szczękowej. Wtedy P. K. nie powiedział kto go uderzył. Zeznania tego świadka były logiczne i zgadzały się z ustaleniami zawartymi w notatce. Pokrzywdzony K. powiedział dopiero, kto go uderzył gdy został wypisany ze szpitala i po rozmowie ze świadkiem B..

Świadkowie B. W. i P. P. nie potwierdzili, by to oskarżony D. kopnął P. K.. Świadkowie ci są jednak kolegami oskarżonych. Bezpośrednio po zajściu P. K. znalazł się w szpitalu i miał obrażenia ciała. Z dokumentacji lekarskiej S. B. wynika, że na (...) byli o godzinie 19.10. Zajście pod Relaksem było po 18.00. Trudno więc domniemywać by do powstania tych obrażeń mogło dojść w innym miejscu. Biegły lekarz potwierdził również, że obrażenia powstały od kopnięcia lub silnego uderzenia. Nie mogły powstać w wyniku upadku czy innego urazu. Świadek W. zeznał (k.54), że widział jak P. K. leci krew w ust. Gdyby nikt pokrzywdzonego nie uderzył to nie krwawiłby. Świadek wycofał się na rozprawie z tych zeznań (k.226), ale nie potrafił, zdaniem Sądu, przekonująco wyjaśnić tej zmiany.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka L. B. (k.211). Świadek zawoził P. K. na pogotowie, a następnie do szpitala w K.. Pokrzywdzony jednak z uwagi na ból spowodowany złamaniem szczęki nie mógł mówić. Nie powiedział więc kto go uderzył.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka M. S.. Świadek ten opisał tło konfliktu pomiędzy nim, a S. B.. Potwierdził również, że w dniu zdarzenia świadek B. do niego dzwonił. Samego zajścia jednak nie widział, a okoliczności zna z opowiadań oskarżonego W. i jego kolegów. Nie był więc w stanie określić czy i kto uderzył S. B. lub P. K..

Zeznania świadka Ł. N. (k.166v) nie wniosły niczego do sprawy. Nie było go na miejscu zdarzenia. O zajściu słyszał jedynie tyle ile kilka tygodni po zdarzeniu opowiedział mu S. B., ale i tak szczegółów nie pamiętał i nie podał.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka M. W. (2). Świadek ten nie był jednak bezpośrednio przy zajściu. Potwierdził, że S. B. miał kolizję jego samochodem. Nie domagał się jednak od niego żadnej rekompensaty finansowej i nie namawiał go od tego oskarżony W..

Za wiarygodne Sąd uznał opinie biegłych lekarzy dotyczące obrażeń ciała jakich doznali pokrzywdzeni (k.39 i k.198-199). Biegły J. C. (k.39) opinie sporządził w oparciu o dokumentację medyczną i zeznania pokrzywdzonych. Opinia ta była jasne, a strony jej nie kwestionowały. Biegła I. W. (k.198-199) wypowiadała się na okoliczność mechanizmu powstania obrażeń ciała jakich doznał P. K.. Biegła szczegółowo opisał mechanizm powstania tych urazów i przekonująco wyjaśniła, że obrażenia te mogły powstać wyłącznie poprzez zadania z dużą siłą ciosu lub ciosów w sposób czynny. Mogło to być uderzenie lub kopnięcie. Biegła wykluczyła, by obrażenia mogły powstać na skutek samoistnego upadku na twarde podłoże lub w inny sposób. Opinia ta była jasna, kategoryczna i strony jej nie kwestionowały. Opinia ta potwierdziła zeznania pokrzywdzonego P. K..

Sąd dał wiarę pozostałemu materiałowi dowodowemu zebranemu w sprawie. Dokumenty wystawione zostały przez upoważnione do tego instytucje, a ich autentyczność i treść nie była kwestionowana w toku postępowania.

Sąd uznał, że oskarżony M. W. (1) uderzył i kopnął pokrzywdzonego S. B. w okolice głowy i spowodował u niego obrażenia ciała na okres powyżej 7 dni. Oskarżony powinien liczyć się z tym, że użycie siły w czasie szarpania się ze słabszym fizycznie S. B. może spowodować obrażenia ciała. M. W. (1) zdając sobie sprawę ze swojej przewagi fizycznej powinien nie reagować na zaczepki słone pokrzywdzonego i powstrzymać się od używania przemocy. Przy ewentualnym starciu powinien ograniczyć się co najwyżej do odepchnięcia. Oskarżony natomiast zadawał ciosy. Widział, że pokrzywdzony krwawi i ma obrażenia ciała. Czyn oskarżonego wyczerpał więc znamiona przestępstwa z art.157§1kk. Na podstawie tego przepisu Sąd skazał M. W. (1) na karę 4 miesięcy pozbawienia wolności. Przy wymiarze tej kary Sąd wziął pod uwagę fakt, że oskarżony nie był dotychczas karany. Ponadto to pokrzywdzony zachowywał się wyzywająco i pośrednio sprowokowała zajście. Sąd uznał jednak biorąc pod uwagę wszystkie aspekty sprawy, że karą adekwatna do stopnia jego zawinienia będzie kara oscylująca w dolnych granicach zagrożenia. Przy wymiarze tej kary Sąd wziął również pod uwagę, że oskarżony w żaden sposób nie planował popełnienia tego przestępstwa. M. W. (1) nie zapanował nad swoimi emocjami i nie wziął pod uwagę swojej przewagi fizycznej nad pokrzywdzonym.

Na podstawie art.69§1 i 2kk oraz art.70§1 pkt.1kk Sąd wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił oskarżonemu W. na okres 1 roku próby. Oskarżony nie był dotychczas karany i ma stałą pracę. Zaistniałe zdarzenie było, zdaniem Sądu, przypadkowe i wynikało głównie z prowokacyjnego zachowania pokrzywdzonego S. B.. M. W. (1) jest, zdaniem Sądu, sprawcą przypadkowym i nie popełni już przestępstwa. Minimalny okres zawieszenia będzie więc wystarczająco dolegliwy.

Na podstawie art.46§2kk Sąd zasądził od oskarżonego M. W. (1) na rzecz pokrzywdzonego S. B. nawiązkę w kwocie 5000zł. Pokrzywdzony doznał obrażeń ciała na okres powyżej 7 dni. Nie był hospitalizowany i nie przedłożył żadnej dokumentacji potwierdzającej ewentualne dalsze leczenie po zdarzeniu. Pokrzywdzony doznał stłuczenia głowy z perforacją błony bębenkowej. Kwota 5 000zł jest, zdaniem Sądu, adekwatna do stopnia obrażeń ciała jakich doznał pokrzywdzony.

Sąd uznał, że oskarżony K. D. (1) kopnął pokrzywdzonego P. K. w okolice głowy i spowodował u niego obrażenia ciała na okres powyżej 7 dni. Oskarżony powinien liczyć się z tym, że użycie dużej siły może spowodować poważne obrażenia ciała. K. D. (1) zdając sobie sprawę ze swojej przewagi fizycznej (trenował walki (...)) powinien nie reagować na ewentualne zaczepki i powstrzymać się od używania przemocy. Przy starciu powinien ograniczyć się ewentualnego odepchnięcia lub zatrzymania pokrzywdzonego. Zauważyć należy, że pokrzywdzony D. nie był agresywny i nie prowokował zajścia. Chciał tylko pomóc koledze. Oskarżony natomiast kopnął pokrzywdzonego w okolice twarzy, widział krwawienie i mógł spodziewać się, że spowodowane obrażenia ciała będą poważne. Czyn oskarżonego D. wyczerpał więc znamiona przestępstwa z art.157§1kk. Na podstawie tego przepisu Sąd skazał K. D. (1) na karę 4 miesięcy pozbawienia wolności. Przy wymiarze tej kary Sąd wziął pod uwagę fakt, że oskarżony nie był dotychczas karany. Ponadto, zdaniem Sądu, był sprawcą przypadkowym. Całe zajście zapoczątkował pokrzywdzony B., który zachowywał się wyzywająco. K. D. (1) powstrzymywał P. K. przed włączeniem się do zajścia. Użył jednak do tego zdecydowanie zbyt dużej siły fizycznej. Obrażenia ciała jakich doznał pokrzywdzony były bardzo poważne i wymagały interwencji chirurgicznej. Sąd uznał jednak, biorąc pod uwagę wszystkie aspekty sprawy, że karą adekwatna do stopnia jego zawinienia będzie kara oscylująca w dolnych granicach zagrożenia. Przy wymiarze tej kary Sąd wziął również pod uwagę, że oskarżony w żaden sposób nie planował popełnienia tego przestępstwa. Zdarzenie było dynamiczne, a K. D. (1) nie wziął pod uwagę swojej przewagi fizycznej.

Na podstawie art.69§1 i 2kk oraz art.70§1 pkt.1kk Sąd wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił oskarżonemu K. D. (1) na okres 1 roku próby. Oskarżony nie był dotychczas karany i ma stałą pracę. Zaistniałe zdarzenie było, zdaniem Sądu, przypadkowe i wynikało głównie z dynamicznego przebiegu zdarzenia. K. D. (1) jest, zdaniem Sądu, sprawcą przypadkowym i nie popełni już przestępstwa. Minimalny okres zawieszenia będzie więc dla niego wystarczająco dolegliwy.

Na podstawie art.46§2kk Sąd zasądził od oskarżonego K. D. (1) na rzecz pokrzywdzonego P. K. nawiązkę w kwocie 5000zł. Pokrzywdzony doznał obrażeń ciała na okres powyżej 7 dni. Przebywał w szpitalu i był operowany. Nie wykazał jednak dodatkowych dolegliwości. Pokrzywdzony doznał złamania kąta żuchwy po stronie lewej z przemieszczeniem i złamania trzony żuchwy po stronie prawej. Kwota 5 000zł nawiązki jest, zdaniem Sądu, adekwatna do stopnia obrażeń ciała jakich doznał pokrzywdzony.

Zgodnie z art.627kpk Sąd zasądził na rzecz Skarbu Państwa, Sądu Rejonowego w Krotoszynie tytułem kosztów postępowania od:

- oskarżonego M. W. (1) kwotę 270zł

- oskarżonego K. D. (1) kwotę 450,16zł

Na koszty te złożyła się opłata w kwocie 120zł,ryczałt za doręczenia 40zł, opłata za dane o karalności 30zł, koszty opinii biegłego lekarza 80zł. Razem jest to kwota 270zł. Do tej należności w stosunku do oskarżonego K. D. (1) Sąd doliczył wynagrodzenie biegłego lekarza dotyczące mechanizmu powstania obrażeń w P. K. w kwocie 180,16zł (k.200). Obaj oskarżeni pracują, są jest kawalerami i nie mają nikogo na utrzymaniu. Mogą więc bez uszczerbku na swoim utrzymaniu ponieść koszty postępowania.

Na podstawie art.627kpk Sąd zasądził od oskarżonego M. W. (1) na rzecz oskarżyciela posiłkowego S. B. kwotę 797,04zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego wnosił o zasądzenie wynagrodzenia zgodnie z rozporządzeniem. Zgodnie więc z art.14 ust. 2 pkt.1 i §16 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28.09.2002 (Dz. U. 2013. Poz.461 z zmianami) Sąd zobligowany był więc do zasądzenia tego wynagrodzenia zasądzonej kwocie tj. 360zł za rozprawę, 288zł za kolejne terminy tj. 648zł. Do tej kwoty doliczono 23% podatku VAT. Razem jest to kwota 797,04zł.

/D. W.-M./