Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI U 357/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 września 2016 r.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSR Maria Sałacińska

Protokolant: protokolant sądowy Lena Siedlecka

po rozpoznaniu w dniu 28 września 2016 r. w Warszawie na rozprawie

sprawy K. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...)w W.

o zasiłek chorobowy

na skutek odwołania K. K.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...)w W. z dnia (...). znak: (...)

I.  zmienia zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...)w W. z dnia (...). znak: (...)w ten sposób, że przyznaje odwołującej K. K. prawo do zasiłku chorobowego za okres od 24 lutego 2015r. do 28 lutego 2015r.

II.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...)w W. na rzecz odwołującej K. K. kwotę 60 zł (sześćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt VI U 357/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia(...)roku, znak:(...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...)w W. odmówił ubezpieczonej K. K. prawa do zasiłku chorobowego za okres od dnia 24 lutego 2015 roku do dnia 28 lutego 2015 roku. W uzasadnieniu swej decyzji organ rentowy wskazał, że ubezpieczona podlega ubezpieczeniu chorobowemu od dnia 1 grudnia 2014 roku, wobec czego za wskazany w decyzji okres ubezpieczona nie nabyła jeszcze prawa do zasiłku chorobowego, gdyż nie minął 90-dniowy okres ubezpieczenia chorobowego.

(decyzja ZUS z dnia 19.03.2015r. – k. 1 akt rentowych)

Od powyższej decyzji K. K. wniosła odwołanie, w którym wskazała, że w rzeczywistości podlegała ona ubezpieczeniu chorobowemu nie od dnia 1 grudnia 2014 roku, jak to wskazał organ rentowy, ale od dnia 1 listopada 2014 roku, co oznacza, iż nabyła ona prawo do zasiłku chorobowego za okres wskazany w skarżonej decyzji. Odwołująca się wniosła więc o zmianę zaskarżonej decyzji w całości i orzeczenie co do istoty sprawy.

(odwołanie – k. 1 – 4)

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy podtrzymał swą argumentację zawartą w uzasadnieniu skarżonej decyzji i wniósł o oddalenie odwołania.

(odpowiedź na odwołanie – k. 14 - 15)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Odwołująca się K. K. złożyła dnia 6 listopada 2014 roku wniosek o objęcie jej dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym od dnia 1 listopada 2014 roku.

(dowód: formularz (...)– k. 7, potwierdzenie przyjęcia zgłoszenia – k. 9)

Odwołująca się od 2012 roku prowadzi działalność gospodarczą wraz z mężem w formie spółki cywilnej. Wszystkimi sprawami dotyczącymi opłacania składek za oboje małżonków zajmował się maż odwołującej się. Odwołująca się dopiero po wydaniu decyzji przez ZUS dowiedziała się o tym, iż nie została opłacona składka za listopad 2014 roku.

(dowód: zeznania odwołującej się K. K. – protokół rozprawy z dnia 16.09.2016r. od 00:06:18 do 00:12:19)

Przelewami z dnia 9 grudnia 2014 roku z konta należącego do spółki odwołującej się i jej męża zostały przelane na konto ZUS następujące kwoty: 2.987,43 zł, 270,40 zł, 229,44 zł, 661,92 zł, 270,40 zł oraz 55,07 zł. Wszystkie sześć przelewów zostało wykonanych z oznaczeniem nr PESEL (...). W przypadku trzech z tych przelewów nr PESEL został podany błędnie, bowiem powinien być wskazany nr PESEL odwołującej się – (...). W ramach tych przelewów znajdowała się również składka na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe odwołującej się za miesiąc listopad 2014 roku. Po zauważeniu błędu mąż odwołującej się zwrócił się do księgowej o złożenie wniosku do ZUS w przedmiocie przeksięgowania przelewów z błędnie oznaczonym nr PESEL jako przelewy dotyczące składek na konto ubezpieczeniowe powódki.

(dowód: historia przelewów – k. 27 – 35)

Decyzja z dnia (...)roku została przez ZUS przesłana pocztą do odwołującej się. Przesyłkę odebrała matka odwołującej się i przekazała jej treść decyzji dopiero po pewnym czasie. Odwołująca się była w ciąży w momencie, gdy dowiedziała się o wydaniu decyzji z dnia (...) roku, nie wychodziła ona wówczas z domu, z uwagi na ciążę przez większość czasu leżała. Wszystkimi sprawami związanymi z prowadzeniem działalności gospodarczej, w tym rozliczeniami z ZUS-em zajmował się mąż odwołującej się, który w tym czasie przebywał za granicą. Po powrocie jej męża odwołująca się przekazała mu treść decyzji z dnia (...)roku, po czym skontaktował się on z księgową i z prawnikiem.

(dowód: zeznania odwołującej się K. K. – protokół rozprawy z dnia 22.04.2016r. od 00:06:57 do 00:15:43 oraz protokół rozprawy z dnia 16.09.2016r. od 00:06:18 do 00:12:19)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów zawartych w aktach rentowych oraz dowodów w postaci formularza (...)z k. 7, potwierdzenia przyjęcia zgłoszenia z k. 9 oraz historii przelewów z k. 27 - 35. Sąd uznał również za wiarygodne w całości zeznania odwołującej się K. K. (protokół rozprawy z dnia 22.04.2016r. od 00:06:57 do 00:15:43 oraz protokół rozprawy z dnia 16.09.2016r. od 00:06:18 do 00:12:19), są one bowiem spójne i logiczne.

Odnośnie przelewów z dnia 9 grudnia 2014 roku Sąd ustalił, że faktycznie trzy z nich dotyczyły w rzeczywistości odwołującej się i jej składek na ubezpieczenia społeczne, w tym ubezpieczenie chorobowe. Sąd miał bowiem na uwadze, że we wcześniejszych przelewach za poprzednie miesiące zwykle trzy przelewy dotyczyły osoby o nr PESEL (...), a trzy kolejne osoby o nr PESEL (...) – czyli odwołującej się. W przypadku zaś przelewów z dnia 9 grudnia 2014 roku wszystkie sześć przelewów dotyczyło osoby o nr PESEL (...). W ocenie Sądu z całokształtu historii przelewów wynika jednoznacznie, że doszło do pomyłki przy oznaczeniu nr PESEL przy trzech przelewach z dnia 9 grudnia 2014 roku. W związku z powyższym Sąd ustalił, że faktycznie składka na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe odwołującej się została błędnie wpłacona z oznaczeniem nr PESEL jej męża. Sąd miał bowiem na uwadze, iż jeden z przelewów opiewa na kwotę 229,44 zł, która to kwota odpowiada wysokości należnej składki na ubezpieczenie chorobowe w wysokości 2,45% liczonej od kwoty 9.365,00 zł. Kwota 9.365,00 zł została wskazana przez ZUS jako podstawa składki za miesiąc grudzień 2014 roku. Sąd przyjął więc, że analogiczna kwota powinna być również podstawą składki za miesiąc listopad 2014 roku.

Sąd miał również na uwadze, iż organ rentowy został zobowiązany do przedłożenia dokumentacji dotyczącej wniosku odwołującej się o przywrócenie terminu do zapłaty składki na ubezpieczenie chorobowe za listopad 2014 roku oraz wniosku o przeksięgowanie tej składki z właściwym zaznaczeniem nr PESEL pod rygorem uznania, że wnioski takie były złożone. W odpowiedzi na to zobowiązanie pełnomocnik organu rentowego wskazał jedynie, że odwołująca się nie składała żadnego wniosku o przywrócenie terminu do opłacenia składki. Organ jednak nie odniósł się do kwestii wniosku odwołującej się o przeksięgowanie kwot wpłaconych z błędnym nr PESEL. Wobec tego należy uznać, iż wniosek w przedmiocie przeksięgowania został przez odwołującą się złożony do ZUS.

Sąd zważył, co następuje:

W ocenie Sądu, zanim zostanie poddane analizie samo merytoryczne rozstrzygnięcie zawarte w decyzji ZUS z dnia (...)roku skarżonej w niniejszej sprawie, należy w pierwszej kolejności rozstrzygnąć kwestię terminowego wniesienia odwołania powyższej decyzji decyzji. Zgodnie z art. 477 9 § 3 KPC Sąd odrzuci odwołanie wniesione po upływie terminu, chyba że przekroczenie terminu nie jest nadmierne i nastąpiło z przyczyn niezależnych od odwołującego się. Z kolei w wyroku z dnia 24 czerwca 2015 roku, sygn. akt I UK 347/14, Sąd Najwyższy wskazał, że w odrębnym postępowaniu w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, w odniesieniu do odwołania wszczynającego postępowanie sądowe, nie są stosowane ogólne reguły postępowania o przywrócenie terminu, przewidziane w art. 168 i n. k.p.c. Sąd z urzędu dokonuje nie tylko sprawdzenia zachowania przez stronę terminu do wniesienia odwołania, ale także - w przypadku stwierdzenia opóźnienia - ocenia jego rozmiar oraz przyczyny. Sąd ma dyskrecjonalną możliwość potraktowania spóźnionego odwołania tak, jakby zostało wniesione w terminie. Może tego dokonać pod warunkiem uznania, że przekroczenie terminu nie jest nadmierne oraz że nastąpiło z przyczyn niezależnych od skarżącego i stosownie do oceny tych okoliczności odwołanie odrzuca albo nadaje mu bieg.

Z ustaleń poczynionych przez Sąd wynika, że decyzja ZUS, skarżona w niniejszym postępowaniu, została odebrana w poprzednim miejscu zamieszkania odwołującej się przez jej matkę, która z pewnym opóźnieniem przekazała tę decyzję odwołującej się. Odwołująca się w tym czasie, gdy została jej przekazana decyzja ZUS, była w ciąży i ze względu na obawy o stan ciąży nie wychodziła z domu i przez większość czasu leżała. Podczas ciąży odwołująca się nie zajmowała się również żadnymi sprawami prowadzonej działalności gospodarczej. W tym okresie nie było też w mieszkaniu jej męża, który wyjechał wówczas za granicę w sprawach rodzinnych. Dopiero po powrocie męża odwołującej się z zagranicy zajął się on wszelkimi sprawami dotyczącymi działalności gospodarczej, w tym zajął się również decyzją ZUS i formułowaniem argumentacji skierowanej przeciwko rozstrzygnięciu ZUS-u.

Z zeznań odwołującej się wynika również, że nie zajmowała się ona w okresie ciąży żadnymi czynnościami związanymi z działalnością gospodarczą, nie wykonywała żadnych prac biurowych, ewentualnie wszelką pomoc otrzymywała ona od swojej matki.

Skarżona w niniejszej sprawie decyzja ZUS została wydana dnia (...)roku. Jednocześnie została ona wysłana pocztą do odwołującej się, odebrana najpierw przez jej matkę, dopiero później została przedstawiona samej odwołującej się. Organ rentowy nie dysponuje żadnym potwierdzeniem odbioru przedmiotowej decyzji, stąd też nie sposób ustalić, kiedy dokładnie nastąpiło doręczenie tego pisma. Mając jednak na uwadze, iż po dwukrotnym awizowaniu poczta zwraca pismo do nadawcy należy przyjąć, że decyzja musiała zostać odebrana przez matkę odwołującej się najpóźniej na początku kwietnia (około 7 kwietnia 2015 roku), zaś do samej odwołującej się decyzja ta dotarła maksymalnie około tygodnia później, czyli w okolicach połowy kwietnia. Odwołująca się w okresie ciąży przebywała na zwolnieniu lekarskim uważna przy ciąży i starała się nigdzie nie wychodzić z domu, ani zajmować się jakimikolwiek pracami biurowymi związanymi z działalnością gospodarczą, o czym świadczy fakt, że we wszelkich pracach pomagała jej matka, zaś zakupy do domu zwykle robiła przez Internet.. Mąż odwołującej się wrócił z zagranicy dnia 24 maja 2015 roku, zaś odwołanie zostało złożone już dnia 28 maja 2015 roku, czyli po 4 dniach. Oznacza to, że faktycznie mąż odwołującej się zajął się sprawą odwołania bez jakiejkolwiek zwłoki.

Po zbadaniu całokształtu okoliczności związanych ze złożeniem odwołania w ocenie Sądu należy je potraktować tak, jakby zostało złożone w terminie. Sąd miał na uwadze, iż nie jest konieczne wykazanie w tym przedmiocie przesłanek z art. 168 i nast. KPC. Jednocześnie w ocenie Sądu jedyną osobą, która mogła zająć się odwołaniem od decyzji ZUS był mąż odwołującej się, który z przyczyn od niej samej niezależnych przebywał za granicą i mógł zająć się tą sprawą dopiero po swym powrocie. Z tego względu w ocenie Sądu spełniona jest przesłanka z art. 477 9 § 3 KPC, zgodnie którą przekroczenie terminu nastąpiło z przyczyn niezależnych od strony. Ponadto mając na uwadze powyższe ustalenia Sąd uznał również, że przekroczenie terminu do złożenia odwołania nie jest nadmierne, wniesienie odwołania nastąpiło bowiem po około 1,5 miesiąca od doręczenia decyzji, a więc termin został przekroczony o około 15 dni, ale trzeba mieć dodatkowo na uwadze, iż osobą która mogła się tym zająć był jedynie maż odwołującej się. Tym samym należy zauważyć, że od momentu powrotu męża odwołującej się do kraju do momentu wniesienia odwołania minęły zaledwie 4 dni, wobec czego należy to przekroczenie terminu do złożenia odwołania rozpatrywać w konkretnych okolicznościach danej sprawy i z uwzględnieniem daty, w której mąż odwołującej się dowiedział się o tej decyzji. Mając na uwadze powyższe w ocenie Sądu zachodzą przesłanki z art. 477 9 § 3 KPC, które pozwalają na potraktowanie odwołania wniesionego w niniejszej sprawie tak jakby zostało ono wniesione w terminie.

Wobec powyższego należy w tym miejscu przejść do analizy samej decyzji z dnia (...)roku wydanej przez ZUS (...)w W.. Podstawą dla wydania tej decyzji jest uznanie przez ZUS, iż ubezpieczona w okresie, za który wniosła o przyznanie jej prawa do zasiłku chorobowego, nie miała jeszcze prawa do tego zasiłku, nie minął bowiem 90-dniowy okres jej podlegania ubezpieczeniu chorobowemu. Zgodnie bowiem z regulacją z art. 4 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 roku o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (tekst jednolity – Dz. U. z 2016 roku, poz. 372) ubezpieczony nabywa prawo do zasiłku chorobowego po upływie 90 dni nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego - jeżeli jest ubezpieczony dobrowolnie. Z kolei zgodnie z art. 4 ust. 2 tej ustawy do tego okresu 90 dni nieprzerwanego ubezpieczenia wlicza się poprzednie okresy ubezpieczenia chorobowego, jeżeli przerwa między nimi nie przekroczyła 30 dni lub była spowodowana urlopem wychowawczym, urlopem bezpłatnym albo odbywaniem czynnej służby wojskowej przez żołnierza niezawodowego.

W toku niniejszego postępowania Sąd ustalił, że w rzeczywistości odwołująca się zgłosiła się do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego dnia 6 listopada 2014 roku, wniosek zaś dotyczył objęcia jej tym ubezpieczeniem od dnia 1 listopada 2014 roku. Zgodnie z regulacją z art. 14 ust. ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity - Dz. U. z 2016 roku, poz. 963) objęcie dobrowolnie ubezpieczeniami emerytalnym, rentowymi i chorobowym następuje od dnia wskazanego we wniosku o objęcie tymi ubezpieczeniami, nie wcześniej jednak niż od dnia, w którym wniosek został zgłoszony. W niniejszej sprawie wobec tego odwołująca się powinna zostać objęta ubezpieczeniem chorobowym od dnia 6 listopada 2014 roku. 90-dniowy okres ubezpieczenia wymagany przez art. 4 ust. 1 ustawy zasiłkowej z kolei minął w przypadku odwołującej się z dniem 5 lutego 2015 roku. Sąd ustalił również, ze składka na ubezpieczenie chorobowe za listopad 2014 roku została przez odwołującą się zapłacona dnia 9 grudnia 2014 roku. W tytule przelewu do ZUS błędnie jednak został wpisany nr PESEL męża odwołującej się, zamiast jej nr PESEL. Oczywiście pozostaje kwestia samego prawidłowego przeksięgowania w ramach konta ZUS tej kwoty, ale nie sposób jednak uznać, aby kwota ta nie została zapłacona przez odwołującą się. ZUS bowiem od momentu wykonania przelewu z dnia 9 grudnia 2014 roku miał w dyspozycji środki przekazane przez odwołującą się tytułem składki na ubezpieczenie chorobowe. Jednocześnie Sąd miał na uwadze, iż z ustaleń wynika, że faktycznie wniosek o przeksięgowanie składki został przez odwołującą się złożony. Wobec powyższego Sąd ustalił, że składka na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe odwołującej się została opłacona dnia 9 grudnia 2014 roku, a więc w terminie. Tym samym należy uznać, że faktycznie odwołująca się podlegała dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu od dnia 6 listopada 2014 roku, co prowadzi do wniosku, iż w okresie od dnia 24 lutego 2015 roku do dnia 28 lutego 2015 roku nabyła ona prawo do zasiłku chorobowego. Sama bowiem niezdolność do pracy odwołującej w tym okresie nie była kwestionowana przez organ rentowy.

Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł jak w sentencji wyroku, zmieniając zaskarżoną decyzję ZUS z dnia (...)roku, znak: (...), w ten sposób, iż przyznaje odwołującej się K. K. prawo do zasiłku chorobowego za okres od dnia 24 lutego 2015 roku do dnia 28 lutego 2015 roku.

O kosztach zastępstwa procesowego orzeczono na podstawie art.98 k.p.c oraz § 11 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2002 r. nr 163 ze zm).