Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 341/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 października 2013r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący- Sędzia SO Jolanta Burdukiewicz-Krawczyk (spr.)

Sędzia SO Monika Kuźniar

Sędzia SR del. Agnieszka Łężna

Protokolant: Izabela Grecka-Janik

po rozpoznaniu w dniu 20 września 2013r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa M. D.

przeciwko Wspólnocie Mieszkaniowej Nieruchomości położonej przy ul.

(...) we W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu

z dnia 28 listopada 2012r.

sygn. akt IX C 361/11

I. zmienia zaskarżony wyrok w pkt I w ten sposób, że zasądzoną nim kwotę obniża do 14.040 zł (czternaście tysięcy czterdzieści zł) nie naruszając pozostałych postanowień tego punktu wyroku; zmienia zaskarżony wyrok także w pkt IV w ten sposób, że zasądza od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 2245,77 zł kosztów procesu oraz w pkt V w ten sposób, że przyznaje od Skarbu Państwa na rzecz adwokat D. K. kwotę 4.428 zł kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu, a także w pkt VI w ten sposób, że nakazuje stronie pozwanej, aby uiściła na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Wrocławia- Śródmieścia kwotę 1255,56 zł nieopłaconych kosztów sądowych oraz w pkt VII w ten sposób, że odstępuje od obciążania powódki obowiązkiem uiszczenia nieopłaconych kosztów sądowych na rzecz Skarbu Państwa;

II.  zasądza od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 1113,12 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;

III.  przyznaje od Skarbu Państwa na rzecz adwokat D. K. kwotę 2214 zł kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

II Ca 341/13

UZASADNIENIE

Powódka M. D. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ul. (...) we W. kwoty 75 000 zł tytułem odszkodowania za szkody poniesione w związku z zalaniami jej mieszkania, wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu.

Strona pozwana - Wspólnota Mieszkaniowa nieruchomości przy ul. (...) we W. wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki kosztów procesu. Jednocześnie zaprzeczyła twierdzeniom pozwu, a także podniosła zarzut przedawnienia co do roszczeń powódki wynikających ze szkód powstałych przed dniem 18.04.2008 r.

Wyrokiem z dnia 28 listopada 2012 roku Sąd Rejonowy dla Wrocławia - Śródmieścia we Wrocławiu IX Wydział Cywilny zasądził od strony pozwanej Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości przy ul. (...) we W. na rzecz powódki M. D. kwotę 32040zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 06.07.201 lr. do dnia zapłaty, oddalając dalej idące powództwo. Nadto zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki 1711,46 zł kosztów procesu, tj. przypadających adwokat D. K. kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu, przyznał od Skarbu Państwa na rzecz adwokat D. K. 7144,54 zł pozostałych kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu, nakazał stronie pozwanej uiścić na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Wrocławia - Śródmieścia 2823,04 zł nieopłaconych kosztów sądowych oraz nakazał powódce uiścić na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Wrocławia - Śródmieścia kwotę 3785,21 zł nieopłaconych kosztów sądowych, a w razie nieuiszczenia tej kwoty zarządził jej ściągnięcie z roszczenia zasądzonego na rzecz powódki świadczenia głównego.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd I Instancji oparł na następujących ustaleniach faktycznych:

Powódka M. D. do 1986 r. sprawowała opiekę nad członkami rodziny K. - lokatorami mieszkania przy ul. (...) we W..

Na stałe wprowadziła się,.-w 2003 r. Od tego czasu w mieszkaniu zaczął przeciekać sufit z powodu prześwitów i ubytków w dachu budynku. Zalania miały miejsce dwa razy do roku, jesienią i wiosną.

W 2002 r. na podstawie uchwały Wspólnoty Mieszkaniowej z dnia 24.10.2011 r. został przeprowadzony remont pokrycia dachowego budynku przy ul. (...). Powódka uzyskała następnie status najemcy lokalu.

Umową sprzedaży z dnia 06.04.2007 r., nr rep. A (...), powódka M. D. nabyła od Gminy W. samodzielny lokal mieszkalny przy ul. (...) we W. wraz z udziałem w częściach wspólnych budynku i prawie użytkowania wieczystego gruntu wynoszącym (...). Powódka pozostaje właścicielem tego lokalu.

W 2006 r. mieszkanie nr (...) zostało wyremontowane przez Gminę W.. Wymienione zostały okna i drzwi, zmienione ogrzewanie na gazowe zamiast piecy kaflowych. Po remoncie powódka zakupiła nowe meble.

Do połowy 2009 r. skutki zalania usuwali siłami własnymi powódka i jej partner życiowy J. K. (1). Przy pracach J. K. (1) pomagali także znajomi B. R. i M. L. (1), częściowo z grzeczności, częściowo za drobnym wynagrodzeniem. Prace obejmowały skrobanie ścian, szpachlowanie, malowanie, także odgrzybianie, przekładanie i szlifowanie części parkietu. Największe ślady zalania występowały w dużym pokoju przy oknie na pow. 2-3 m . Z sufitu odpadał tynk. Zalane zostały także dywany i wersalka, które zostały wyrzucone.

Materiały budowlane kupowała powódka, J. K. (1) lub ich córka S. K.. Koszt jednorazowego zakupu materiałów wynosił ok. 2 000 zł.

Po śmierci J. K. (1) w lipcu 2009 r. mieszkanie powódki zostało zalane we wrześniu 2009 r., w marcu 2010 r. i w grudniu 2010 r. Zalewany był pokój, kuchnia. Ślady widoczne były na suficie, na ścianach, na podłodze. Przecieki następowały stale w tych samych miejscach. Mieszkanie było zawilgocone, powódka źle się czuła, przebywając w nim. Przeprowadziła się do córki, a mieszkanie przy ul. (...) było wynajmowane.

We wrześniu 2009 r. M. K. prowadzący (...) wykonał na zlecenie powódki szpachlowanie, równanie ścian, wymianę gniazdek, malowanie mieszkania. Koszt tych prac wyniósł 3 210 zł.

W dniu 17.11.2009 r. B. J. - inspektor nadzoru (...) sp. z o.o. przeprowadziła okresową (5-letnią) kontrolę stanu budynku przy ul. (...). W protokole kontroli stan pokrycia dachowego została oceniony jako średni, wymagający konserwacji.

W dniu 08.04.2010 r. inspektor nadzoru B. J. przeprowadziła okresową (roczną) kontrolę stanu technicznej sprawności budynku przy ul. (...).

W protokole stan pokrycia dachowego został oceniony jako średni, rynna od zaplecza opisana jako nieszczelna i odkształcona.

Jako prace do wykonania przewidziano wymianę odcinka rynny ok. 4 mb oraz remont i ocieplenie elewacji od zaplecza budynku.

Uchwałą nr 8/2010/MW z dnia 12.04.2010 r. pozwana Wspólnota Mieszkaniowa wyraziła zgodę na wymianę odcinka rynny oraz uzupełnienie dachówek i określiła przewidywany koszt remontu na kwotę 7 500 zł.

W czerwcu 2010 r. zostały przeprowadzone i odebrane prace polegające na wymianie rynien i uszczelnieniu dachu.

W sierpniu 2010 r. M. K. wykonał na zlecenie powódki remont mieszkania, w tym malowanie, szpachlowanie, wymianę armatury sanitarnej. Koszt tych prac wyniósł 2 500 zł.

W dniu 10.12.2012 r. mieszkanie powódki została zalane po raz kolejny. Ślady zalania widoczne sana suficie pokoju, na ścianach, na podłodze, pod parkiet podeszła woda.

Zostały uszkodzone meble, zniszczone koce, dywan, dwa fotele, kanapa, szafki, zasłony, dwa obrazy.

Po zalaniu z dnia 10.12.2010 r. mieszkanie powódki nie zostało już wyremontowane ze względu na jej stan zdrowia i brak środków finansowych.

Powódka wielokrotnie zgłaszała sprawę zalewania jej mieszkania do administratora budynku - (...) sp. z o.o. we W., początkowo ustnie, a od 2009 r. w formie pisemnej, niestety bez żadnej odpowiedzi. Powódka o powyższym informowała także członków Wspólnoty, I. K. i B. B..

W piśmie z dnia 16.03.2010 r. skierowanym do (...) sp. z o.o. powódka wskazała, że jej mieszkanie zostało kilkakrotnie zalane, zgłaszała wcześniej usterki dachu.

W piśmie z dnia 13.12.2010 r. skierowanym do (...) sp. z o.o. powódka wskazała, że jej mieszkanie jest zalewane przez B. B.. Podała, że ostatnie zalanie miało miejsce dnia 10.12.2010 r.

W piśmie z dnia 09.01.2011 r. skierowanym do (...) sp. z o.o. powódka podała, że jej mieszkanie jest zalane. Od 3 lat - 2008-2010, jest zalewane 2 razy w roku.

W piśmie z dnia 11.01.2041 r. skierowanym do (...) sp. z o.o. powódka zwróciła uwagę na stan dachu i brak jego remontu.

W piśmie z dnia 15.01.2011 r. skierowanym do (...) sp. z o.o. powódka wskazała, że sufit w jej mieszkaniu jest coraz bardziej mokry. Wskazała, że dach jest w złym stanie z dziurami i szczelinami. Ponownie zgłosiła zastrzeżenia wobec prac prowadzonych przez B. B..

W piśmie z dnia 16.01.2011 r. skierowanym do (...) sp. z o.o. powódka po raz kolejny zgłosiła zastrzeżenia wobec prac wykonanych przez B. B..

W piśmie z dnia 13.02.2011 r. skierowanym do (...) sp. z o.o. powódka powtórzyła swoje zastrzeżenia.

W piśmie z dnia 16.02.2011 r. skierowanym do (...) sp. z o.o. powódka wniosła skargę na czynności B. J.. Podała, że zgłaszała w 2009 r. i 2010 r. zalania mieszkania i nie otrzymała żadnej odpowiedzi.

W piśmie z dnia 23.03.2011 r. skierowanym do (...) sp. z o.o. powódka podniosła, że dach nad jej mieszkaniem, od kiedy się wprowadziła, tj. od 2003 r., nie był remontowany, nieprawdą jest, że miał miejsce remont w kwietniu 2010 r.

W piśmie z dnia 12.04.2011 r. skierowanym do (...) sp. z o.o. powódka wskazała na stan mieszkania, po raz kolejny podała, że mieszkanie jest zalewane od 2003 r.

Pismem z dnia 13.01.2011 r. (...) sp. z o.o. wezwał B. B. w związku z samowolnym wykonaniem docieplenia ścian adaptacji oraz wykonaniem prac niezgodnie ze sztuką budowlaną (zajęcie części kosza zlewowego w pokryciu dachu) do przywrócenia elewacji do stanu pierwotnego do dnia 10.02.2011 r. pod rygorem zgłoszenia samowoli budowlanej do PINB.

Na skutek zgłoszenia powódki B. J. w dniu 13.01.2011 r. przeprowadziła oględziny lokalu powódki i strychu, podczas których w mieszkaniu powódki widoczne były ślady zalania na suficie pokoju na pow. ok. 1, 5 m , zaś na strychu mokrą plamę na podłodze o pow. ok. 2, 0 m 2, prześwity w pokryciu dachu wzdłuż kosza spowodowane wykruszeniem zaprawy wapnem.

W dniu 13.01.2011 r. B. J. przeprowadziła przegląd okresowej kontroli stanu technicznej sprawności budynku przy ul. (...).

W protokole stan pokrycia dachowego został oceniony jako średni, stwierdzono ubytki kilku pojedynczych dachówek, wykruszoną zaprawę pomiędzy koszem a pokryciem dachówkowym.

Jako prace do wykonania-przewidziano naprawę i konserwację poszycia dachu oraz remont i ocieplenie elewacji od zaplecza budynku.

Pismem z dnia 20.01.2011 r. (...) sp. z o.o. poinformował powódkę, że remont dachu, jaki należy wykonać nad jej mieszkaniem, przekracza zakres zwykłego zarządu nieruchomością i wymaga zgody wszystkich współwłaścicieli w formie uchwały.

Poinformował, że w 2010 r. po zgłoszeniu przez nią zalania z dachu zostały wykonane prace zabezpieczające pokrycie dachu oraz wymieniony został odcinek nieszczelnej rynny i rury spustowej od podwórza.

Pismem z dnia 04.02.2011 r. (...) sp. z o.o. poinformował córkę powódki S. K., iż wykonany w 2010 r. remont dachu obejmowała demontaż uszkodzonej rynny oraz montaż nowej rynny, montaż dodatkowej rury spustowej, uszczelnienie pokrycia dachu zaprawą w kilku miejscach; prace te zostały wykonane w kwietniu 2010 r.

Pismem z dnia 05.02.2011 r. powódka zwróciła się do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w sprawie prac wykonanych przez B. B.. Podała, że jej mieszkanie jest zalewane. Swoje uwagi powódka powtórzyła pismami z dnia 08.03.2011 r. i z dnia 12.04.2011 r.

Pismem z dnia 16.02.2011 r. (...) sp. z o.o. ostatecznie wezwał B. B. do przywrócenia elewacji do stanu pierwotnego do dnia 16.03.2011 r. pod rygorem zlecenia prac firmie budowlanej i obciążenia kosztami remontu.

Pismem z dnia 16.02.2011 r. (...) sp. z o.o. poinformował powódkę o wyznaczeniu na kwiecień wizji lokalnej w sprawie oceny technicznej wykonanego remontu elewacji z dociepleniem przez właściciela mieszkania nr (...).

Pismem z dnia 21.02.2011 r. (...) sp. z o.o. poinformował powódkę, że po uszczelnieniu zaprawą pokrycia dachu w miejscach przecieku nad jej lokalem dach nie przecieka, lecz wymaga konserwacji oraz montażu płotków śniegowych.

Uchwałą nr 6/201 l/MW z dnia 15.02.2011 r. pozwana Wspólnota Mieszkaniowa wyraziła zgodę na wykonanie konserwacji pokrycia dachu i określił przewidywany koszt remontu na 2 500 zł.

W czerwcu 2011 r. zostały przeprowadzone i odebrane prace polegające na konserwacji pokrycia dachu. Roboty dotyczyły obróbek blacharskich na pow. 1, 375 m 2 oraz poszycie na pow. 4, 550 m 2. Koszt prac wyniósł 2 235, 51 zł

Wspólnota Mieszkaniowa nie prowadziła kompleksowego remontu dachu z uwagi na brak środków na ten cel. Były prowadzone jedynie doraźne naprawy dachu.

Decyzją nr(...) z dnia 24.08.2011 r. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dla miasta W. umorzył postępowanie w sprawie przebudowy strychu w budynku przy ul. (...) na lokal mieszkalny nr (...).

Organ nadzoru budowlanego stwierdził, że adaptacja poddasza przeprowadzona w 1977 r. na podstawie ważnego pozwolenia na budowę. Zaznaczył, że brak jest podstaw do prowadzenia postępowania administracyjnego w oparciu o art. 50 ust. 1 pkt 2-4 pr. budowl.

(w protokole oględzin oraz otrzymanych protokołach z okresowych kontroli nie stwierdzono nieprawidłowości bądź zagrożenia).

Mieszkanie powódki składa się z przedpokoju, łazienki, dużego przechodniego pokoju z aneksem kuchennym oraz mniejszego pokoju. Okna dużego pokoju i kuchni wychodzą na zaplecze budynku.

Przy oknach w pokoju i aneksie kuchennym pozostają widoczne ślady po zaciekach, na podłodze widoczne są ślady po zawilgoceniu.

Mieszkanie powódki zalewane jest na skutek nieszczelności pokrycia dachowego w koszu na połączeniu obróbek blacharskich kosza i pokrycia z dachówek, także na skutek zamarznięcia rynien i rur spustowych i przelewania się wody przez zamarzniętą rynnę dachową.

Nieszczelności pokrycia dachowego i obróbek blacharskich w koszu są wynikiem nieutrzymania dachu budynku w należytym stanie technicznym.

Pokrycie dachowe jest nieszczelne, szczególnie w obszarze kosza dachowego, tj. nad dużym pokojem lokalu powódki. Dachówki wykazują uszkodzenia i ubytki, widoczne są ślady ich uszczelniania. Widoczne są ślady zacieków na podłodze pod koszem dachowym. Obróbki blacharskie kosza wykonano niestarannie. Sposób wykonania obróbek i położenia dachówek na styku z blachą umożliwiał przedostawanie się opadów atmosferycznych w przestrzeń poddasza. Stan techniczny obróbek blacharskich kosza dachowego nad pomieszczeniem pokoju powódki jest zły.

Roboty przeprowadzone w 2011 r. miały charakter konserwacyjny, nie stanowiły kompleksowego remontu dachu oraz częściowego remontu dachu, Celem tych prac była likwidacja przyczyn zalewania mieszkania powódki.

Stan pokryć malarskich w mieszkaniu powódki jest zły. W lokalu nie występuje nadmierne zawilgocenie. Nie zidentyfikowano oznak porażenia powierzchni przegród przez grzyby pleśniowe.

Przy niesprzyjającym warunkach atmosferycznych po zamarznięciu i rozsadzeniu rur spustowych oraz spływaniu wody nie poprzez system odwodnienia, ale bezpośrednio po elewacji budynku, mogło dojść do długotrwałego zawilgocenia ściany zewnętrznej tuż pod stropem, szczególnie w lokalach mieszkalnych pod gzymsem.

Wykonanie adaptacji strychu na mieszkanie nie spowodowało powiększenia powierzchni dachu i nie spowodowało ograniczenia możliwości odpływu wód opadowych ż dachu.

W mieszkaniu powódki utrzymują się ślady po ostatnim zalaniu. Skutki zalania dotyczą pomieszczenia pokoju z aneksem kuchennym w mieszkaniu powódki.

W celu usunięcia tych skutków konieczne jest przeprowadzenie remontu obejmującego:

-

przełożenie całego parkietu z wymianą na pow. ok. 1, 20 m ,

-

cyklinowanie parkietu,

-

lakierowanie parkietu,

-

usunięcie skorodowanych tynków,

-

uzupełnienie tynków,

-

szpachlowanie powierzchni poziomych i pionowych, Gruntowanie ścian i sufitów,

-

dwukrotne malowanie farbą emulsyjną powierzchni poziomych i pionowych,

-

wymianę listew przypodłogowych,

-

przespoinowanie płytek ściennych,

-

wywóz gruzu.

Koszt remontu pomieszczenia pokoju z aneksem kuchennym według cenników (...) wynosi:

-

13 000 zł + VAT - sposobem zleconym,

-

4 000 zł - sposobem własnym.

Koszt remontu całego mieszkania wynosi:

-

28 000 zł + VAT - sposobem zleconym,

-

9 000 zł - sposobem własnym.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy zważył, że powództwo w części podlegało uwzględnieniu. W pierwszej kolejności wskazał, że roszczenie powódki jest usprawiedliwione co do zasady. Zdaniem Sądu powódka wykazała, przedstawiając dokumenty oraz zeznania świadków i samej siebie, iż należy do niej lokal mieszkalny został na przeciągu ostatnich lat kilkakrotnie zalany. Ślady zalania widoczne są wewnątrz lokalu w dalszym ciągu, co potwierdzają wyniki oględzin przeprowadzonych przez sąd oraz przez opiniującego w sprawie w charakterze biegłego inż. J. K. (2). Przesłuchani w sprawie świadkowie S. K., B. R., M. L. (2) oraz sama powódka M. D. opisali miejsce zalania, które następnie powódka wskazała sądowi podczas oględzin, opisali zakres i rozmiar poszczególnych uszkodzeń sufitów, ścian i podłóg w lokalu nr (...), opisali wreszcie zakres prac remontowych, jakie były prowadzone w lokalu w latach 2009-

2010. Zeznania te Sąd Rejonowy ocenił jako wzajemnie spójne i konsekwentne, uznając, że brak jest podstaw do podważania ich wiarygodności. Wskazał, że okoliczności podane przez wskazane osoby zostały także potwierdzone zeznaniami świadka B. J. oraz sporządzoną przez nią notatką z oględzin lokalu powódki i pomieszczenia strychu dokonanych na początku 2011 r., podczas których świadek J. zaobserwowała ślady zalania, zarówno w mieszkaniu powódki, jak i w położonym nad nim pomieszczeniu strychu. Także przesłuchana w imieniu pozwanej Wspólnoty Mieszkaniowej I. K. potwierdziła w swoich zeznaniach, że mieszkanie powódki zostało zalane z powodu wadliwych rynien, a także, że zostało poważne zalane w grudniu 2010 r. Powódka przedłożyła również zdjęcia dokumentujące skutki ostatniego zalania mieszkania w grudniu 2010 r.

Sąd Rejonowy uznał zatem, że powódka wykazała, że poniosła szkodę w postaci zniszczenia czy uszkodzenia powierzchni sufitu, ścian i podłogi w pomieszczeniu dużego pokoju z aneksem kuchennym powodującego konieczność przeprowadzenia prac remontowo-budowlanych, a co za tym idzie kosztów przywrócenia lokalu do stanu poprzedniego.

Zdaniem Sądu rejonowego opinia biegłego z zakresu budownictwa inż. J. K. (2) pozwoliła na ustalenie przyczyny zalewania lokalu i w istocie potwierdziła okoliczności podawane przez powódkę, tj. brak utrzymania dachu budynku przy ul. (...) w części znajdującej się bezpośrednio nad pomieszczeniem strychu, a przez to nad mieszkaniem powódki. Zeznania świadków, powódki i opinia biegłego, a także przedstawicielki pozwanej wskazują że mieszkanie nr (...) było zalewane od strony dachu nad strychem, a także, iż stan tego dachu jest zły, występowały bądź występują w nim nadal prześwity, nieszczelności, uszkodzenia i ubytki, zarówno w materiale pokrycia - dachówkach, pomiędzy dachówkami oraz w obróbkach blacharskich i na styku obróbek z pokryciem. Cykliczne powtarzanie się zalań wskazuje, że były one powiązane z warunkami atmosferycznymi, tj. ze zwiększonymi opadami deszczu lub śniegu, zaleganiem śniegu na dachu budynku lub odwilżą powodującą zwiększony spływ wody, ale także z niedostatecznym odprowadzeniem wody przez istniejący system rynien i rur spustowych. Na takie wadliwości dachu budynku wskazują także zakresy przeprowadzanych na zlecenie zarządcy obiektu - spółki (...) za zgodą członków pozwanej Wspólnoty prac konserwacyjnych - wymiany rynien, uszczelnienia połączeń dachówek.

Sąd I instancji zważył, że za stan techniczny budynku, w szczególności dachu, Odpowiedzialny jest jego właściciel lub zarządca, na którym zgodnie z art. 61 uist. 1 ustawy z dnia 07.07.1994 r. - Prawo budowlane spoczywa obowiązek utrzymania obiektu

budowlanego zgodnie z wymogami przewidzianymi w art. 5 ust. 1 i 2 pr. budowl. Zgodnie zaś z art. 5 ust. 2 prawa budowlanego obiekt budowlany należy użytkować w sposób zgodny z jego przeznaczeniem i wymaganiami ochrony środowiska oraz utrzymywać w należytym stanie technicznym i estetycznym, nie dopuszczając do nadmiernego pogorszenia jego właściwości użytkowych i sprawności technicznej, w szczególności w zakresie związanym z wymaganiami, o których mowa w ust. 1 pkt 1-7, tj. w zakresie: - bezpieczeństwa konstrukcji

- ust. 1 pkt 1 .a, - bezpieczeństwa użytkowania - ust. 1 pkt 1 .c, - odpowiednich warunków higienicznych i zdrowotnych - ust. 1 pkt l.d, - warunków użytkowych zgodnych z przeznaczeniem obiektu, w szczególności w zakresie usuwania wody opadowej - ust. 1 pkt 2.b, - możliwości utrzymania właściwego stanu technicznego - ust. 1 pkt 3.

Pozwana Wspólnota Mieszkaniowa reprezentuje ogół współwłaścicieli budynku, którzy ponadto sprawują zarząd nieruchomością wspólną. Zarządzanie nieruchomością należy rozumieć w sposób wskazany w art. 185 ust. 1 ustawy z dnia 21.08.1997 r. o gospodarce nieruchomościami, a zatem jako czynności polegające na podejmowaniu decyzji i dokonywaniu czynności mających na celu w szczególności:

-

zapewnienie bezpieczeństwa użytkowania i właściwej eksploatacji nieruchomości - pkt 2,

-

utrzymanie nieruchomości w stanie niepogorszonym zgodnie z jej przeznaczeniem - pkt 4,

-

uzasadnione inwestowanie w nieruchomość - pkt 6.

Zatem pozwana Wspólnota Mieszkaniowa, zdaniem Sądu Rejonowego, nie dopełniła obowiązku utrzymania budynku w należytym stanie technicznym, w szczególności w zakresie utrzymania dachu budynku, zapewnienia odpowiednich warunków korzystania z lokali mieszkalnych zgodnie z ich przeznaczeniem oraz odprowadzenia wód opadowych. Woda z dachu budynku, czy to w postaci ciekłej czy stałej (śnieg, lód), zamiast utrzymywać się na powierzchni dachu i spływać do rynien, przedostawała się pod pokrycie dachu, na strych i następnie do mieszkania powódki, lub przesiąkała przez zewnętrzną elewację budynku do lokalu powódki, nie mając dostatecznego odpływu przy wykorzystaniu przeznaczonych do tego elementów blacharskich. Dach budynku jest nieszczelny, obróbki blacharskie wykonane wadliwie. Pozwana prowadziła wprawdzie prace na dachu budynku, ale miały one charakter jedynie prac wyłącznie konserwacyjnych, usuwających bieżące skutki przeciekania wody. Administrująca nieruchomością -.spółka w protokołach corocznych przeglądów budynku wskazywała na potrzebę remontu dachu i przedstawiała wyniki przeglądów członkom pozwanej Wspólnoty, informując ich na rocznych zebraniach o potrzebach związanych ze stanem nieruchomości i konieczności remontów. Tworzący pozwaną Wspólnotę właściciele lokali mieli zatem pełną świadomość stanu dachu budynku, powódka zresztą informowała o tym wielokrotnie B. B., wodę w mieszkaniu powódki widziała również I. K.. Mimo to członkowie Wspólnoty nie podjęli czynności zmierzających do przeprowadzenia generalnego remontu dachu usuwającego wszelkie zagrożenia dla substancji poszczególnych lokali, a zatem mienia członków Wspólnoty.

W ocenie Sądu Rejonowego pozwana Wspólnota Mieszkaniowa dopuściła się tym samym czynu niedozwolonego w postaci utrzymania budyniu przy ul. (...) w nienależytym stanie technicznym wbrew obowiązkom wynikającym z art. 61 ust. 1 w zw. z art. 5 ust. 1 prawa budowlanego. Tym samym z mocy art. 415 kc zobowiązana jest do naprawienia szkody poniesionej przez powódkę M. D. w postaci kosztów remontu jej mieszkania i usunięcia śladów zalania, zacieków, zawilgocenia.

Sąd zgodził się nadto ze stanowiskiem powódki wskazującej - w piśmie z dnia 21.07.2011 r. - iż pozwany w istocie nie podniósł w odpowiedzi na pozew żadnych konkretnych okoliczności i zarzutów przeciwko żądaniu pozwu. Pozwany nie zaprzeczył twierdzeniom powódki ani co do wielokrotnego zalewania mieszkania ani co do dokonywanych przez nią zgłoszeń o zalaniach ani co do dokonywania przez nią remontów lokalu ani co do wskazania przez powódkę przyczyny zalewania mieszkania, w szczególności stanu dachu. Sąd uznał zatem, że możliwe jest twierdzenie, że strona pozwana przyznała podane w piśmie powódki z dnia 01.06.2011 r. okoliczności faktyczne - art. 230 kpc, a z pewnością uprawnione jest stanowisko, że pozwana Wspólnota Mieszkaniowa nie przedstawiła żadnych uzasadnionych zarzutów przeciwko żądaniu pozwu, które po­wodowałyby uznanie roszczenia powódki za pozbawione usprawiedliwionych podstaw.

Sąd Rejonowy uznał także, iż niezasadny był zarzut pozwanego dotyczący przyczynienia się powódki do powstania szkody poprzez brak zgody na remont dachu. Uchwały członków wspólnoty wskazują iż w 2009 r. i 2010 r. powódka każdorazowo głosowała za naprawą dachu. Pozwany nie przedstawił żadnego protokołu, z którego wynikałoby, że powódka głosowała przeciwko uchwale w przedmiocie remontu nieruchomości wspólnej.

Pomimo powyższego Sąd Rejonowy uznał, że żądanie pozwu nie mogło zostać uwzględnione w całości.

Sąd ten uznał bowiem, że uzasadniony jest zarzut przedawnienia roszczenia w zakresie dotyczącym szkód zaistniałych przed dniem 18.04.2008 r. tj. 3 lata przed złożeniem pierwotnego pozwu, a nawet trzy lata przed dniem 01.06.2008 r., tj. 3 lata przed złożeniem pisma zawierającego sprecyzowanie powództwa. Zgodnie z art. 442 1 § 1 kc roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym przedawnia się

z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie odpowiedzialnej do jej naprawienia. Powódka wprawdzie wiązała zalania lokalu z adaptacją lokalu nr (...) wykonaną przez B. B., ale już od początku 2011 r. kierowała pisma do administrującej budynkiem spółki (...), w których wskazywała na stan dachu i przecieki przez dach do jej mieszkania, a zatem była świadoma, że podmiotem odpowiedzialnym za szkodę jest właściciel lub zarządca budynku. Ponadto nic nie stało na przeszkodzie, aby powódka dochodziła zwrotu równowartości kosztów remontu po każdym kolejnym remoncie. Zdaniem Sądu Rejonowego, nie można zatem było uznać, że zgłoszenie zarzutu przedawnienia było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, powódka nie wskazała zresztą jakie konkretnie zasady współżycia zostały naruszone zgłoszeniem tego zarzutu. Zarzut przedawnienia nie był też spóźniony, gdyż jest to zarzut, który można zgłosić na każdym etapie postępowania, nawet przed sądem odwoławczym.

Sąd Rejonowy zauważył ponadto, że niezależnie od tego powódce nie przysługuje wobec pozwanego roszczenie z tytułu kosztów remontu lokalu za okres sprzed 06.04.2007 r. Jeżeli bowiem powódka ponosiła wcześniej koszty remontu, to przysługiwało jej względem Gminy W. jako ówczesnego właściciela lokalu roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia oraz roszczenie wobec pierwotnego najemcy z tego samego tytułu. Powódka nie była właścicielem lokalu, nie wykonywała czy też nie finansowała remontu we własnym

interesie, we własnym imieniu i na własny rachunek, ale na rzecz innej osoby. Tym samym

nie poniosła szkody w substancji lokalu, ale wyłącznie stratę finansową którą powinien jej

zrefundować ten, kto na przeprowadzeniu remontu skorzystał. Powódka, zdaniem Sądu I

instancji, mogła zatem dochodzić zwrotu kosztów prac wykonanych w drugiej połowie 2008

r. oraz dwukrotnie w 2009 r. i raz w 2010 r. Na podstawie opinii biegłego należy określić

koszt jednorazowego remontu wykonanego systemem własnym na 4 000 zł. W 2008 r.

i w pierwszej połowie 2009 r. powódka wykonywała roboty wspólnie z partnerem J.

K. przy pomocy znajomych. Jak zeznał świadek M. L. (1), jednorazowy koszt

zakupu materiałów wynosił 2 000 zł. Zatem w opinii Sądu I instancji można określić koszt

remontu na kwotę 4 000 zł, przyjmując szacunkowo wartość robocizny jako tę samą kwotę,

co wartość materiałów. W sytuacji, w której osoba poszkodowana wykonuje prace siłami

własnymi i członków rodziny, nie zatrudniając profesjonalnego wykonawcy, naprawienie

szkody winno obejmować także równowartość kwoty, jaką poszkodowany wydałby, gdyby

skorzystał z profesjonalnej usługi. Powódka przedłożyła dwa rachunki: na kwotę 2 500 zł

z 2009 r. oraz na kwotę 3 210 zł z 2010 r., jednakże zakres prac wskazanych w tych

rachunkach nie pokrywa się z zakresem robót wywołanych zalaniem mieszkania, gdyż nie jest konsekwencją zalania mieszkania np. wymiana armatury sanitarnej czy wymiana gniazdek.

Również na podstawie opinii biegłego Sąd Rejonowy określił koszt remontu niezbędnego do przeprowadzenia na 13 000 zł + 8 % VAT = 14 040 zł. Biegły wskazał w opinii, że konsekwencją zalania mieszkania powódki jest wyłącznie konieczność remontu dużego pokoju z aneksem kuchennym, a zatem jako wartość należnego powódce odszkodowania można przyjąć wyłącznie koszt remontu tego właśnie pomieszczenia.

Sąd Rejonowy po rozwagę wziął także fakt, że powódka wskazała, że podczas zalania mieszkania uległo zniszczeniu jego wyposażenie w postaci mebli, obrazów, zasłon, itp. Z zeznań powódki wynika, że meble zostały zakupione ok. 2006 r., kiedy to powódka wyposażała lokal po jego remoncie przez Gminę W., zatem w chwili zniszczenia w 2010 r. były dość nowe. Powódka nie przedstawiła jednakże żadnych dowodów wskazujących na konkretne kwoty wartości zniszczonych sprzętów, nie przedłożyła żadnych związanych z tym rachunków, również opis zniszczonych przedmiotów był mało precyzyjny. Zupełnie nieprawdopodobne jest, aby powódka miała obraz K., albo nawet dwa, gdyby tak było z pewnością nie wyrzuciłaby obrazów, tylko oddała je do renowacji. Zalanie mieszkania wodą z dachu, nie przez powódź, nie zniszczyłoby obrazów w takim sposób, aby nie można ich było poddać renowacji.

Sąd Rejonowy uznał zatem, że zniszczone meble i inne sprzęty mogły przedstawiać wartość maksymalnie 2 000 zł, zaś podstawę do takiego ustalenia stanowi art. 322 kpc.

Łączna kwota odszkodowania przypadającego powódce, w ocenie Sądu Rejonowego, wynosi 4 x 4 000 zł = 16 000 zł + 14 040 zł + 2 000 zł = 32 040 zł.

Odsetki od tej należności Sąd I instancji zasądził zgodnie z art. 481 § 1 kc w zw. z art. 476 kc w zw. z art. 455 kc od dnia 06.07.2011 r. uznając, że zobowiązanie z tytułu naprawienia szkody wynikłej z czynu niedozwolonego jest tzw. zobowiązaniem bezterminowym, co oznacza, że termin spełnienia świadczenia wyznacza wezwanie do zapłaty. Wezwaniem tym było doręczenie pozwanemu odpisu pozwu i pisma precyzującego z dnia 01.06.2011 r., co nastąpiło w dniu 21.06. 2011 r. Spełnienie świadczenia niezwłocznie w rozumieniu art. 455 kc oznacza spełnienie go w terminie 14 dni (wyrok SN z dnia 28.05.1991 r., II CR 623/90, wyrok SA we Wrocławiu z dnia 20.03.2012 r., I ACa 191/11). Zatem odsetki winny być naliczane od dnia 06.07.2011 r.

Dalej idące powództwo jako nieusprawiedliwione wynikami przeprowadzonego postępowania dowodowego Sąd Rejonowy oddalił.

Wobec częściowego uwzględnienia żądania pozwu o kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł zgodnie z wyrażoną w art. 100 kpc zasadą ich stosunkowego rozdzielenia, przedstawiając poniższą argumentację.

Powódka wygrała sprawę w 42,72 %. Powódka była zwolniona od kosztów sądowych i korzystała z pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Uzasadnione jest przyznanie jej pełnomocnikowi wynagrodzenia według dwukrotności stawki minimalnej z uwagi na zaangażowanie pełnomocnika w prowadzenie sprawy i nakład pracy obejmujący kierowane szeregu pism procesowych przedstawiających stanowisko powódki oraz udział we wszystkich czynnościach procesowych, czyli wynagrodzenia w kwocie 7 200 zł + VAT = 8 856 zł, z czego 42, 72 % wynosi 3 783, 28 zł. Pozwany wygrywa sprawę w 57,28%. Jego koszty to wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 3 617 zł, z czego 57, 28 % wynosi 2 071, 82 zł. Różnica między tymi kwotami wynosi 1 711, 46 zł i przypada powódce. Pozostałą kwotę wynagrodzenia pełnomocnika powódki z urzędu pokrywa Skarb Państwa. Z uwagi na zwolnienie powódki od kosztów sądowych ich rozliczenie winno nastąpić zgodnie z art. 113 uksc. Koszty te obejmują op-łatę od pozwu - 3 750 zł oraz wynagrodzenie biegłego - 2 708, 10 zł + 150, 15 zł = 2 858, 25 zł, czyli łącznie 6 608, 25 zł. Pozwanego obciąża 42, 74 % z tej sumy, czyli 2 823, 04 zł, zaś powódkę 3 785, 21 zł, która to kwota podlega ściągnięciu z roszczenia zasądzonego na rzecz powódki.

Apelację od powyższego wyroku złożyła powódka, wnosząc o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi I Instancji do ponownego rozpoznania, ewentualnie o zmianę wyroku w całości i oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Zarzuciła naruszenie przez Sąd I Instancji przepisów prawa procesowego mających istotny wpływ na wynik postępowania, a mianowicie niewyjaśnienie sprawy oraz sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału, błędy w ustaleniach faktycznych, z naruszeniem art. 233§1 k.p.c, na skutek przeprowadzenia przez Sąd I instancji postępowania dowodowego bez rozważenia w sposób bezstronny i wszechstronny zebranego w sprawie materiału dowodowego z naruszeniem zasad doświadczenia życiowego i zasad logicznego rozumowania polegających na:

- bezzasadnym nieprzyznaniu wiarygodności opinii biegłego w sprawie przez mylne zastosowanie do obliczenia wysokości szkody stawek wynikających z szacunków prac zarówno na zasadzie zleconej i w systemie gospodarczym, podczas gdy powódka wykonywała je jedynie w systemie gospodarczym,

-

pominięcie faktu zgłoszenia szkody do ubezpieczyciela , uzyskania w tym zakresie przez powódkę wypłaty odszkodowania, a także poprzez uznanie, że zalań było więcej niż jedno, którego to zgłoszenie dotyczy, a tym samym brak obniżenia zasądzonego odszkodowania o kwotę już otrzymaną z polisy ubezpieczeniowej lub uznania szkody jako naprawionej przez ubezpieczyciela,

-

pominięcie faktu przyczynienia się do zniszczeń w lokalu przez powódkę poprzez jego intensywne wynajmowanie osobom trzecim i powstanie w tym zakresie zwykłych zniszczeń pokrywających się zgodnie z opinią biegłego ze zniszczeniami wynikającymi z zalania dachu,

-

zastosowanie wbrew treści opinii biegłego rocznego kosztu dokonania naprawy jako jednostkowego (do każdego zalania) kosztu prac budowlanych i na skutek tego dokonanie przemnożenia wysokości szkody przez dwa, a ponadto dodatkowego bezzasadnego obciążenia pozwanego kwotą 13.000 zł plus 8% VAT to jest łącznie 14.040 zł, która to kwota została skonsumowana już w wysokości kwoty 4000 zł za ostatnie zalanie w 2010 r., zgodnie z twierdzeniem opinii biegłego,

-

obciążenie pozwanych kosztami zastępstwa procesowego w wysokości nadmiernej i nieodpowiadającej nakładowi pracy procesowej w szczególności braku przedstawienia wiarygodnego materiału dowodowego.

W uzasadnieniu środka zaskarżenia strona pozwana wskazała nadto, że zaoferowane przez powódkę dokumenty związane z dokonywaniem napraw w lokalu nie potwierdzają w żadnej mierze, że były one związane z faktem zaistnienia zalań. Nadto podniosła, że przedmiotowe mieszkanie jest w stanie możliwym do zamieszkania, bowiem jest stale wynajmowane. Skarżąca zwróciła także uwagę, że powódka swoim bezpośrednim działaniem przyczyniała się do powiększania szczelin między dachówkami. Zakwestionowała także fakt udowodnienia wysokości kosztów corocznych remontów. Zwróciła uwagę, że kwota zasądzonego odszkodowania przekracza kwotę niezbędną do remontu całego mieszkania, co jej zdaniem stanowi nadużycie prawa podmiotowego. Wskazała, że strona pozwana nie miała wiedzy o koniecznych remontach, a nadto nie posiadała środków finansowych, co sprawia, że powództwo jest bezzasadne. Wreszcie podniosła, że powódka nie udowodniła jakoby zalania w latach 2008-2009 miały miejsce, a jeśli tak to w jakim rozmiarze.

Powódka w odpowiedzi na apelację wniosła ojej oddalenie w całości i zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powódki zwrotu kosztów procesu oraz zasądzenie od Skarbu Państwa, ewentualnie ód strony pozwanej, na rzecz pełnomocnika powódki z urzędu adw. D. K. kosztów zastępstwa adwokackiego w postępowaniu apelacyjnym przed Sądem II instancji tytułem pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu, według norm przypisanych wraz z należnym podatkiem VAT, które to koszty nie zostały uiszczone w całości ani w części.

Na rozprawie w dniu 14 czerwca 2013 r. strona pozwana podtrzymała swoje stanowisko oraz sprecyzowała zakres zaskarżenia wskazując, iż apelacja dotyczy punktu I i IV wyroku. Na rozprawie z dnia 20 września 2013 roku strona pozwana poparła apelację, powódka natomiast wniosła o jej oddalenie.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja podlegała uwzględnieniu jedynie w części.

Na wstępie wskazać należy, że Sąd II instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu nieważność postępowania, (uchwała składu siedmiu sędziów z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07). Nadto Sąd ten dokonuje własnych ustaleń faktycznych prowadząc lub ponawiając dowody albo dokonując oceny zgromadzonego materiału dowodowego zebranego w toku postępowania przed Sądem I instancji (uchwała składu siedmiu sędziów z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 sierpnia 2007 roku, III CSK 61/07).

W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy dokonał zatem ponownej oceny materiału dowodowego zgromadzonego w toku postępowania w I instancji. Był do tego zobowiązany na podstawie art. 381k.p.c. i 382k.p.c, nadto wymagało tego odniesienie się do zarzutu apelacji dotyczącego dokonania błędnych ustaleń faktycznych i naruszenia zasady swobodnej oceny materiału dowodowego przez Sąd I instancji (art.233§l k.p.c).

Po dokonaniu oceny materiału dowodowego w niniejszej sprawie Sąd Okręgowy uznał, że zgromadzone dowody nie są wystarczające do przyjęcia, że w okresie od roku 2008 do marca 2010 roku miały miejsce cztery zalania mieszkania powódki, w wyniku których poniosła ona każdorazowo szkodę w wysokości 4000 zł. O ile mieszczą się w granicy swobodnej oceny dowodów dokonane na podstawie zeznań powódki i świadków ustalenia Sądu I instancji, że do przedmiotowych zalań w w/w czasie doszło, to za zbyt daleko idące należy uznać ustalenia dotyczące zakresu szkód wynikających z tych zalań oraz związku między dokonanymi przez powódkę remontami, a powstałymi w wyniku zalania szkodami. Na podstawie zeznań złożonych przez powódkę oraz świadków S. K., B. R., M. L. (1) oraz I. K. nie można ustalić dokładnego zakresu szkody, bowiem relacja w/w osób ma charakter ogólny. Z przedstawionych natomiast

dokumentów nie wynika, które z przeprowadzonych napraw związane były z zalaniem mieszkania, a które były od tych zdarzeń niezależne. Także opinia biegłego nie pozwala na dokonanie ustaleń w tym zakresie. Biegły w swojej opinii wskazuje, że "Obecnie trudno jest ustalić co było skorodowane, a co użytkownicy wykonali poprzez działalność remontową. Można stwierdzić, że utrzymują się częściowo ślady ostatniego zalania. Nie ma możliwości stwierdzenia co ze skutkami zalań, które mogły mieć miejsce w poprzednich latach" (k. 252). Z opini biegłego wynika więc wprost, że zgromadzone dane nie pozwalają na ocenę szkód wynikających z ewentualnych zalań, które miały miejsce przed zalaniem z grudnia 2010 roku. Średnia kwota rocznego kosztu remontu podana przez biegłego ma jedynie charkter hipotetyczny. Za podstawę obliczenia biegły wziął bowiem skutki zalania, które stwierdzono po zalaniu z grudnia 2010 roku, które nie muszą odpowiadać szkodom powstały po poszczególnych zalaniach. Sąd Okręgowy przeprowadził dowód z uzupełniającej ustnej opinii biegłego J. K. (2), która w sposób jednoznaczny przesądziła, że nie jest zasadne przyjęcie tezy, którą postawił w istocie Sąd I Instacnji, że każde zalanie miało podobny lub wręcz indentyczny zakres. Wskazał tu biegły na argument, który w ocenie Sądu Okręgowego jest jak najbardziej zgodny z zasadami doświadczenia życiowego, że chociażby na postępy w degradacji dachu oczywistym jest, że każde kolejne zalanie może mieć inny zakres. Podkreślić należy, że również z zeznań świadków wynika, że zalanie w grudniu 2010 r. Było największe, nie sposób więc uznać za uzasadnione ocenę kosztów naprawy wszystkich ewentulanych poprzednich zalań według tych samym kryteriów i w tej samej wysokości.

Z podanych przyczyn Sąd Okręgowy skorygował ustalenia faktyczne Sądu I instancji w zakresie jakim Sąd ten uznał za udowodniony zakres i wysokość szkód wywołanych zalaniami do jakich doszło w okresie od roku 2008 do marca 2010 roku. Uznał tym samym, że na uwzględnienie zasługuje, nie wyartykułowany wprost, a wynikający z uzasadnienia apelacji zarzut skarżącego dotyczący nieudowodnienia faktu zaistnienia oraz rozmiaru powyższych zalań.

Wobec uznania, że jedynie we wskazanym zarzut procesowy naruszenia art. 233 §1 k.p.c. jest usprawiedliwiony, ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy, po ich korekcie w sposób wskazany wyżej, Sąd Okręgowy, uznał w pozostałej części za dokonane prawidłowo i przyjął za własne.

Odnosząc się do zarzutów apelacji, wskazanych w jej punkcie pierwszym, podnieść należy, że nie zasługują one na uwzględnienie. Nadto zwrócić należy uwagę, że zarzut wskazany w pkt. 1 apelacji myślnik 5 nie dotyczy w istocie błędu w ustaleniach faktycznych,

a jedynie oceny nakładu pracy pełnomocnika powódki. Zostanie on omówiony w dalszej części uzasadnienia.

Odnosząc się do poszczególnych zarzutów wskazanych przez skarżącego, Sąd Okręgowy uznał, że na uwzględnienie nie zasługuje zarzut przedstawiony w pkt. 1 myślnik 1 apelacji. Zarzut ten wobec przedstawionych wyżej ustaleń faktycznych jest bezprzedmiotowy. Sąd Okręgowy uznał bowiem za nieudowodniony zakres szkód wynikający z zalań w okresie od 2008r. do marca 2010r. , a więc nie ma potrzeby odnoszenia się do sposobu jego naprawy. Natomiast szkody spowodowane zalaniem w grudniu 2010 roku nie zostały do tej pory naprawione, co ustalił już Sąd Rejonowy.

Chybiony jest także zarzut wyrażony w pkt.l myślnik 2 apelacji. W zgromadzonym materiale dowodowym brak jest dokumentów, bądź innych środków dowodowych, które mogłyby wskazywać na fakt zgłoszenia przez powódkę szkody oraz otrzymanie odszkodowania. Sąd I instancji prawidłowo zatem nie obniżył zasądzonego odszkodowania. Na marginesie wskazać należy nadto, że to na stronie pozwanej ciążył obowiązek przedstawienia dowodów na powyższą okoliczność jako na stronie, która wywodzi z tego faktu skutki prawne (art.6 k.c. oraz art. 232 k.p.c).

Na uwzględnienie nie zasługuje także zarzut wyrażony w pkt.l myślnik 3 apelacji. W swojej opinii biegły precyzyjnie wskazał, że skutki zalania dotyczą pomieszczenia nr 2 (tj. pokoju z aneksem kuchennym) oraz wyliczył jaki jest zakres robót budowlanych konieczny do przywrócenia jego stanu poprzedniego. Zużycie elementów pomieszczenia przed zalaniem nie może wpływać na ograniczenie zakresu odszkodowania. Nie zmienia tego opinia biegłego, że koszt remontu całego pomieszczenia nr 2 związany jest zarówno z zalaniem, jak i stanem technicznym mieszkania, bowiem nie wynika z niego, że powódka swoim działaniem przyczyniła się do powstania szkody. Udowodnienie zaś tego faktu spoczywało na stronie pozwanej. Biegły zaś dodatkowo w ustnej opinii uzupełniającej złożonej przed Sądem Okręgowym wskazał, że nie ma możliwości rozdzielenia kosztów związanych wprost ze skutkami zalania i kosztów związanych z remontem spowodowanym stanem technicznym mieszkania. W ocenie Sądu Odwoławczego takie stanowisko uznać należy, że logiczne, gdyż na skutek zalania mieszkania konieczny jest jego remont niezależnie od tego, w jakim stanie technicznym znajdowało się ono-przed zalaniem i nie da się w wyniku takiego remontu uzyskać stanu o identycznym stopniu eksploatacji jak przed tymże remontem.

W świetle ustalonego stanu faktycznego bezprzedmiotowy okazał się zarzut skarżącego wyrażony w pkt.l myślnik 4 apelacji w zakresie jakim zarzuca błędne rozumienie

rocznej kwoty odszkodowania wskazanej przez biegłego, bowiem w tym zakresie roszczenie powódki zostało uznane za nieudowodnione.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Okręgowy uznał, że zaskarżony wyrok podlega zarówno zmianie w zakresie świadczenia głównego jak i kosztów procesu.

Podnieść należy, że świadczenie główne zasądzone przez Sąd I instancji składało się z trzech wyodrębnionych części: kwoty 16000 złotych orzeczonych tytułem odszkodowania za szkody powstałe podczas zalań w latach 2008-2010 naprawionych systemem gospodarczym, kwoty 14040 złotych obejmującej odszkodowanie za remont dużego pokoju z aneksem kuchennym zniszczonego w wyniku zalania w grudniu 2010 roku oraz kwoty 2000 zł tytułem odszkodowania za spowodowane zalaniem zniszczenia w wyposażeniu mieszkania. Zdaniem Sądu II instancji zasadnym było oddzielne poddanie pod rozwagę poszczególnych części składających się na zasądzone świadczenie.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że w polskim systemie prawnym obowiązuje zasada, iż w razie istnienia sporu między stronami stosunku cywilnoprawnego obowiązek (ciężar dowodu) udowodnienia faktów mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c). Unormowania kodeksowe przywiązują duże znaczenie do zasad kontradyktoryjności i dyspozycyjności, co znajduje szczególny wyraz w tym, że strony są zobowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne (art. 232 k.p.c). Stosownie do zasady wyrażonej w art. 3 k.p.c, a rozwiniętej m.in. w art. 232 zd. 1 k.p.c, dowody są obowiązane przedstawiać strony, a rozkład ciężaru dowodu wynikający także z art. 6 k.c. powoduje to, że strona, która chce dochodzić roszczeń wymagających dowodzenia środkami dowodowymi, z których może skorzystać, powinna liczyć się z koniecznością przedstawienia takich dowodów, gdyż w przeciwnym razie jej powództwo może być oddalone. Zatem ten, kto powołując się na przysługujące mu prawo, żąda czegoś od innej osoby, obowiązany jest udowodnić fakty (okoliczności faktyczne) uzasadniające to żądanie, ten zaś kto odmawia uczynienia zadość żądaniu, a więc neguje uprawnienie żądającego, obowiązany jest udowodnić fakty wskazujące na to, że uprawnienie żądającemu nie przysługuje (tak: Stanisław Dmowski, Stanisław Rudnicki „Komentarz do kodeksu cywilnego, Księga pierwsza, część ogólna", Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis). Samo zaprzeczenie okolicznościom dokonane przez stronę procesową wywołuje ten skutek, że istotne dla rozstrzygnięcia sprawy fakty stają się sporne i muszą być udowodnione, zaś w razie ich nieudowodnienia Sąd oceni je na niekorzyść strony, na której spoczywał ciężar dowodu,

chyba że miał możność przekonać się o prawdziwości tych twierdzeń na innej podstawie (tak: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28.04.1975 r., III CRN 26/75, LEX nr 7692).

W ocenie Sądu Okręgowego, w niniejszej sprawie to na powódce spoczywał ciężar dowodowy. Była ona zobowiązana do wykazania powstania szkody oraz faktu, że stanowi ona normalne następstwo zachowania lub zaniechania strony pozwanej, bowiem takie przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej wynikają z art. 361 k.c.

Powódka nie sprostała tym wymaganiom. Na podstawie przedstawionych przez nią dowodów nie sposób było, nawet z pomocą biegłego, określić zakresu szkód powstałych w wyniku zalań w okresie od 2008 roku do marca 2010 roku, ich związku z ewentualnym zalaniem oraz wysokości należnego odszkodowania. Nie sposób też nie zauważyć, że powódka próbowała dowodzić kosztów naprawy szkód związanych z zalaniami przedkładając rachunki dotyczące remontów całego mieszkania, co nie może pozostać obojętne dla oceny wiarygodności jej twierdzeń co do kosztów naprawienia szkody. Jednocześnie powódka miała możliwości pozyskania niezbędnych dowodów, czy domagania się odszkodowania bezpośrednio po zalaniach.

W związku z powyższym Sąd Okręgowy uznał, że Sąd I instancji nie miał podstaw do przyznania powódce wskazanej wyżej kwoty 16000 złotych składającej się na świadczenie główne, bowiem okoliczność ta nie została przez powódkę udowodniona.

W zakresie przyznanej powódce kwoty 2000 zł tytułem zniszczonych mebli i innych sprzętów Sąd Rejonowy skorzystał z instytucji wskazanej w art. 322 k.p.c.

Wskazać należy, że powyższy przepis ma charakter wyjątkowy, co nie pozwala na dokonywanie rozszerzającej wykładni normy z niego wynikającej. Z uprawnienia zawartego w art. 322 k.p.c. sąd może dopiero skorzystać wówczas, gdy po wyczerpaniu wszystkich dostępnych dowodów okaże się, że ścisłe udowodnienie żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione. Nie można bowiem zastępować bezczynności strony w dowodzeniu dochodzonego odszkodowania za pomocą tej instytucji. W sytuacji nieudowodnienia roszczenia, gdy możliwości takie istnieją, zastosowanie znajdą wskazane wyżej normy dotyczące ciężaru dowodu w procesie cywilnym.

Zdaniem Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie nie zaistniały przesłanki do skorzystania z instytucji z art. 322 k.p.c. Powódka miała możliwość dowodzenia swojego roszczenia gromadząc zniszczone rzeczy, dokumentując powstałe szkody, przedstawiając dokumenty potwierdzające wartość mebli i sprzętu itd. Nie uczyniła tego jednak, a złożone do akt na płycie CD zdjęcia w żaden sposób w ocenie Sądu Okręgowego nie potwierdzają jej twierdzeń o skutkach zalania z 2010 r. dla ruchomości znajdujących się w mieszkaniu. Widać

na nich jedynie niewielkie elementy kanapy, dywanu i zasłon, z których nie sposób wywieść wniosku iż na skutek zalania rzeczy te uległy takiemu uszkodzeniu, że nie nadawały się do użytku oraz jaka była ich wartość. W związku z powyższym powództwo w tym zakresie, zgodnie z rozkładem ciężaru dowodowego, podlegało oddaleniu jako nieudowodnione.

W ocenie Sądu Okręgowego istniały podstawy faktyczne i prawne do zasądzenia na rzecz powódki kwoty 14040 złotych.

W powyższym zakresie Sąd Okręgowy podziela wyrażone w uzasadnieniu Sądu I Instancji poglądy prawne i przyjmuje je za własne. W szczególności za słuszną uznaje argumentację Sądu Rejonowego w zakresie odpowiedzialności strony pozwanej co do zasady. Nie zasługują na uwzględnienie podniesione w uzasadnieniu apelacji zarzuty, że strona pozwana jest zwolniona od odpowiedzialności, gdyż nie miała wiedzy na temat konieczności dokonania remontu dachu oraz ze względu na fakt, że nie miała zdolności finansowej do dokonania takich prac. Poza tym, że zarzuty te wzajemnie się wykluczają. Wskazać należy, że ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że potrzebę naprawy dachu powódka zgłaszała stronie pozwanej. Nadto strona pozwana ma możliwości pozyskiwania środków finansowych i brak tych środków nie mógł usprawiedliwiać faktu niewypełniania wynikających z ustawy obowiązków.

Odnośnie wysokości zasądzonego odszkodowania, tytułem uzupełnienia argumentacji Sądu I instancji wskazać należy, że zgodnie z art. 361 § 2 k.c. odszkodowaniem winno w całości pokrywać szkodę wynikającą z określonego zdarzenia, z którym prawo wiąże obowiązek naprawienia szkody. Stosownie do powyższego, na gruncie prawa polskiego, ugruntowała się koncepcji szkody różnicowej, zgodnie z którą szkodę stanowi różnica między stanem majątku poszkodowanego, który powstał po nastąpieniu zdarzenia powodującego uszczerbek, a stanem jaki by istniał, gdyby to zdarzenie nie nastąpiło. Nie budzi przy tym wątpliwości, że dla skutecznego dochodzenia przez poszkodowanego odszkodowania nie jest konieczne naprawienie szkody.

W niniejszej sprawie biegły sądowy precyzyjnie wskazał zakres prac remontowych niezbędnych do przywrócenia mieszkania do stanu umożliwiającego normalne korzystanie i zamieszkanie, a związanych z przedmiotowym zalaniem. Wskazał także kwotę niezbędną do wykonania prac sposobem zleconym na kwotę 13000 złotych powiększoną o podatek VAT. Sąd I instancji miał zatem podstawy do zasądzenia kwoty 14040 złotych na rzecz powódki. Od kwoty tej należne były także odsetki, których zakres i podstawę prawną prawidłowo wskazał Sąd I instancji.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił wyrok Sądu Rejonowego w pkt. 1 w ten sposób, że zasądzoną nim kwotę obniżył do kwoty 14040 złotych nie naruszając pozostałych postanowień tego punktu wyroku.

Zmiana ta wywołała konieczność korekty orzeczenia w zakresie kosztów procesu dokonanego przez Sąd I instancji, bowiem zmienił się zakres w jakim strony wygrały sprawę. Dokonując ponownego podziału kosztów Sąd Okręgowy oparł się na zasadzie stosunkowego rozdzielenia kosztów wynikającej z art. 100 k.p.c, przy czym uznał, że uzasadnione jest przyznanie pełnomocnikowi powódki wynagrodzenia jedynie w wysokości stawki minimalnej. Na uwzględnienie zasługiwał w tym zakresie bowiem zarzut apelującego, że wkład pracy pełnomocnika powódki nie uzasadniał zwiększenia jego wynagrodzenia ponad te granice.

Sąd Okręgowy zmienił zatem zaskarżony wyrok w pkt IV w ten sposób, że zasądził od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 2245,77 zł kosztów procesu oraz w pkt V w ten sposób, że przyznał od Skarbu Państwa na rzecz adwokat D. K. kwotę 4428 złotych kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu.

Z uwagi na zwolnienie powódki od kosztów sądowych ich rozliczenie nastąpiło zgodnie z art. 113 uksc. Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w pkt. VI w ten sposób, że nakazał stronie pozwanej, aby uiściła na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Wrocławia Śródmieścia kwotę 1255,56 zł nieopłaconych kosztów sądowych, co stanowi 19% (w takim zakresie strona pozwana przegrała sprawę) kosztów sądowych, które wynikły w toku postępowania przed Sądem I instancji i zostały prawidłowo wskazane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. W punkcie VII zaskarżonego wyroku Sąd II instancji odstąpił natomiast od obciążania powódki obowiązkiem uiszczania nieopłaconych kosztów sądowych na rzecz Skarbu Państwa, mając na uwadze szczególne okoliczności w postaci wieku powódki, jej sytuacji materialnej oraz subiektywnego przekonania o słuszności swojego roszczenia.

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy wydał na mocy art. 100 k.p.c. stosunkowo rozdzielając poniesione przez strony koszty, stosownie do zakresu w jakim wygrały one sprawę. W pkt. II wyroku zasądził zatem od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 1113,12 zł.

W postępowaniu odwoławczym powódka był reprezentowana przez pełnomocnika ustanowionego z urzędu. Na podstawie § 6 pkt 6 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1, § 2 ust. 3 oraz § 19 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej

pomocy prawnej udzielonej z urzędu, Sąd Okręgowy w pkt. III sentencji wyroku przyznał od Skarbu Państwa na rzecz adwokat D. K. kwotę 2214 złotych tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.