Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VW 2653/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 listopada 2016 r.

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie V Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący SSR Klaudia Miłek

Protokolant: Beata Jachnis

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach : 29.09, 15.11.2015 roku sprawy, przeciwko D. B. s. S. i I. z domu M. ur. (...) w M.

obwinionego o to że:

W dniu 10 września 2015 r. około godz. 22.15 w W. na drodze publicznej w ruchu lądowym na skrzyżowaniu ulic al. (...) naruszył zasady przewidziane w art. 3 ust. 1 PoRD w ten sposób, że kierując samochodem marki B. o nr rej. (...) nie zachował szczególnej ostrożności podczas wjazdu na skrzyżowanie, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z samochodem marki O. nr rej. (...), powodując uszkodzenie obu pojazdów, czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,

tj. za wykroczenie z art. 86 § 1 Kodeksu wykroczeń, w związku z art. 3 ust. 1 Ustawy z dnia 20.06.1997 r. Prawo o ruchu drogowym, (Dz. U. z 2012 roku poz. 1137 ze zm.).

orzeka

I.  Obwinionego D. B. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na podstawie art. 86 par 1 kw. wymierza karę grzywny w wysokości 400 ( czterysta) złotych.

II.  Zasądza od obwinionego 40 ( czterdzieści) złotych tytułem opłaty , obciąża go w części kosztami postępowania w sprawie w kwocie 213, 51zł ( dwieście trzynaście złotych, pięćdziesiąt jeden groszy)

Sygn. akt V W 2653/16

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej, Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

W dniu 10 września 2015 r. około godz. 22:15 A. P. jechał samochodem marki O. (...) o nr rej. (...) od ulicy (...) i na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym ulicy (...) poruszał się lewym skrajnym pasem przeznaczonym do skrętu w lewo. W tym czasie D. B., prowadząc pojazd marki B. o nr rej. (...) nadjechał na ww. skrzyżowanie od Centrum (...) po jezdni Alei (...) i wjechał na nie, nie zachowując szczególnej ostrożności i zatrzymując pojazd w taki sposób, że jego część wystawała na pas ruchu, którym poruszał się pojazd marki O.. Tym samym D. B. spowodował zagrożenie w ruchu drogowym, gdyż A. P. w tym czasie kontynuował jazdę, sygnalizator dla jego kierunku jazdy nadawał bowiem sygnał zielony i jego pojazd zderzył się z samochodem prowadzonym przez D. B.. W wyniku powyższego oba pojazdy zostały uszkodzone.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: częściowo wyjaśnień obwinionego D. B. (k.46, k. 82 - 83), zeznań świadka A. P. (k. 13, k. 83), zeznań świadka M. B. (k. 41), ustna opinia biegłego (k. 111 - 112), a także dokumentów w postaci: n/u (k. 1 – 2, k. 8 - 10, k. 38), szkic (k. 3), protokół użycia alkomatu (k. 4, k. 5), protokół oględzin (k. 6, 7), oświadczenie (k.21), zdjęcia (k. 23 - 37), opinia biegłego (k. 108-128).

Obwiniony D. B. w toku całego postępowania konsekwentnie nie przyznawał się do winy i wyjaśniał, iż zdarzenie zostało spowodowane przez drugiego z uczestników kolizji poprzez jego wjazd na skrzyżowanie bez zachowania szczególnej ostrożności. Obwiniony opisał, iż to drugi uczestnik zdarzenia wjechał na skrzyżowanie z dużą prędkością i zahaczył o jego pojazd.

Sąd zważył co następuje:

W ocenie Sądu wyjaśnienia obwinionego jedynie częściowo zasługują na wiarę. Mianowicie nie ma wątpliwości, iż to obwiniony w dniu zdarzenia prowadził samochód marki B. o nr rej. (...) czego sam nie kwestionuje i co wynika też jasno z zeznań świadka A. P. . Nie można jednak dać wiary obwinionemu, iż nie spowodował kolizji, gdyż za odmiennym stanowiskiem przemawiają wszystkie pozostałe przeprowadzone w sprawie dowody. Sam fakt zajścia zdarzenia wynika z dokumentacji fotograficznej oraz zeznań ww. świadka i świadka M. B.. Kluczowe znaczenie dla ustalenia stanu faktycznego sprawy miała przy tym opinia biegłego J. K. i zeznania świadka P.. I tak świadek A. P., zarówno w toku postępowania wyjaśniającego, jak także przed Sądem jasno zeznał, iż on poruszał się po skrzyżowaniu z zamiarem skrętu w lewo, skrajnym lewym pasem i dla jego kierunku jazdy nadawany był sygnał zielony. Dalej świadek wskazał, iż pojazd obwinionego najpierw była zatrzymany po czym ruszył i ponownie zatrzymał się w taki sposób, że „wystawał” poza linię zatrzymania. Zeznania tego świadka w ocenie Sądu są wiarygodne, jasne i nie dają żadnych podstaw do uznania ich za konfabulację, świadek zrelacjonował przebieg zdarzenia ze swojej perspektywy. Zeznania świadka odpowiadały także ustaleniom biegłego oraz dokumentacji fotograficznej. Funkcjonariusz Policji M. B. zwięźle opisał z kolei zastaną przez siebie na miejscu zdarzenia sytuację i wskazał, iż w świetle relacji obu uczestników kolizji uznał, iż winę za spowodowanie zdarzenia ponosi D. B.. Relacja tego świadka odnosiła się w zasadzie do zastanego po zajściu zdarzenia stanu rzeczy, w związku z czym i z tym, iż świadek zeznawał na okoliczności znane sobie z tytułu pełnionej funkcji nie było podstaw do kwestionowania zeznań świadka, jednak kluczową rolę w ocenie działania poszczególnych użytkowników ruchu i na tej podstawie ustalenia stanu faktycznego sprawy była opinia biegłego J. K., którą Sąd w całości podzielił. Opinia ta jest jasna, pełna, wewnętrznie spójna, a nadto została przygotowana przez osobę posiadającą wiadomości specjalne o wieloletnim stażu zawodowym. Biegły przede wszystkim wskazał, że przedmiotowe zdarzenie drogowe nastąpiło na skutek nie ustąpienia przez obwinionego pierwszeństwa przejazdu samochodowi O.. Dalej biegły zaopiniował, iż nie jest możliwe jednoznaczne zakwalifikowanie błędu obwinionego i zaznaczył, iż prawdopodobnie był to błąd taktyki jazdy, a obwiniony nie zatrzymał pojazdu w taki sposób, aby inni uczestnicy ruchu mogli bez przeszkód poruszać się po innym pasie ruchu. J. K. podał, iż materiał dowodowy nie wykazał aby to drugi z uczestników kolizji popełnił błąd taktyki jazdy. Biegły przekonująco wyjaśnił także, dlaczego nie można uznać, iż pomimo, że to prawdopodobnie nie pojazd obwinionego uderzył w samochód marki O., to nie kierujący tym pojazdem ponosi winę za zdarzenie, opiniując, iż wskazania obwinionego, że to drugi kierujący nie zachował ostrożności mogą dotyczyć wyłącznie braku przeprowadzenia przez niego skutecznych działań obronnych ale nawet jeżeli post factum można stwierdzić, iż istniała możliwość uniknięcia kolizji poprzez częściowy wjazd samochodu O. na sąsiedni pas ruchu, to wykonanie takiej zmiany kierunku musiałoby być poprzedzone upewnieniem się czy manewr ten nie spowoduje wystąpienia kolejnego stanu zgorożenia bezpieczeństwa ruchu. Biegły wskazał zatem bez wątpliwości, iż w przedmiotowym zdarzeniu stan zagrożenia został spowodowany przez obwinionego i to samochód obwinionego znalazł się na torze prawidłowo poruszającego się samochodu O..

Przed Sądem biegły w całości podtrzymał pisemną opinie i zaopiniował, iż do kontaktu pomiędzy pojazdami doszło narożem pojazdu obwinionego i przednią częścią lewego boku O. oraz wskazał, iż nie jest możliwe aby doszło do kolizji gdyby obwiniony we właściwym miejscu zatrzymał swój pojazd i wykluczył by samochód O. wjechał w lewo by zderzyć się z samochodem obwinionego. Jak to już podkreślono, Sąd w całości uznał opinię za zasadną i na jej podstawie poczynił ustalenia faktyczne, chociaż zaznaczyć należy, iż Sąd nie opierał się na tych wskazaniach biegłego, które nie odnosiły się wprost do postawionych mu pytań a stanowiły hipotezy biegłego co do założonych przez niego zachowań uczestników zdarzenia. Niemniej jednak kluczowe wnioski opinii Sąd uznał za w pełni jasne i poparte materiałem dowodowym oraz w analityczny sposób uzasadniające ciąg logicznych założeń, które biegłego do nich doprowadziły. Reasumując, nie ma żadnych wątpliwości, iż obwiniony swoim pojazdem znalazł się na torze ruchu prawidłowo poruszającego się samochodu marki O.. Pozostałe zebrane w sprawie dowody w postaci dokumentów również stanowiły wiarygodny dowód w sprawie, bowiem ich autentyczność ani prawdziwość treści nie budziły wątpliwości ani nie były kwestionowane przez strony.

Obwinionemu D. B. zarzucono popełnienie wykroczenia z art. 86 § 1 kw w zw. z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 20.06.1997r. Prawo o ruchu drogowym.

Zachowanie sprawcy naruszającego wskazany przepis art. 86 § 1 kw polega na niezachowaniu na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu należytej ostrożności, czego następstwem jest spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Wykroczenie określone w dyspozycji art. 86 § 1 kw ma charakter powszechny i materialny, a więc może je popełnić każdy uczestnik ruchu drogowego zarówno umyślnie, jak i nieumyślnie. Skutkiem jego jest realne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Zachowanie kierującego pojazdem w związku zachowaniem ostrożności określa art. 3 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Zgodnie z ww. przepisem uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Obwiniony jako kierowca, widząc panujące na drodze warunki powinien zadbać o takie zatrzymanie pojazdu aby w żaden sposób nie zmuszał on innych uczestników ruchu do korekty ich toru ruchu. Obowiązek zachowania każdorazowo ostrożności oznacza bowiem zachowanie uwagi i dostosowanie zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie. Na obwinionym zatem ciążył obowiązek upewnienia się, przez dokładne rozeznanie sytuacji, czy jego pojazd nie uniemożliwia bezpiecznego wykonania manewru innym uczestnikom ruchu, czego to obwiniony nie uczynił. Mając na uwadze powyższe, należało uznać, że obwiniony swoim zachowaniem wyczerpał znamiona wykroczenia określonego w art. 86 § 1 kw. Nie budzi również wątpliwości wina obwinionego, w chwili popełnienia czynu D. B. był osobą dojrzałą życiowo i w pełni poczytalną oraz nie zachodziła żadna okoliczność wyłączająca jego winę.

Ponadto, odnosząc się do strony podmiotowej zarzucanego czynu, należy wskazać, że obwiniony była świadomy, że znajduje się na skrzyżowaniu gdzie jest kilka pasów ruchu i choć być może miał nadzieję na uniknięcie kolizji, jednak nie zachował ostrożności zatem naruszył przepisy ustawy prawo o ruchu drogowym. Mógł bowiem przewidzieć, że po innych pasach ruchu może poruszać się pojazd i może nie zmieścić się na swoim pasie ruchu, a tym samym dojdzie do kolizji i godził się na to. Wymierzając zatem obwinionemu karę grzywny w wysokości 400 złotych, Sąd baczył by dolegliwość kary była adekwatna do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu oraz wziął pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, a także dyrektywę prewencji generalnej w zakresie kształtowania świadomości społecznej. Obwiniony nie był jednak dotychczas karany i jednocześnie badając warunki osobiste i majątkowe obwinionego, jego stosunki rodzinne, a także sposób życia przed popełnieniem wykroczenia, Sąd uznał, iż wymierzona kara, jest karą adekwatną.

Mając na uwadze dochody obwinionego na podstawie art. 118 § l kpw w związku z art. 21 pkt ustawy z dnia 23.06.1973 r. (Dz. U. nr 49 poz. 223) o opłatach w sprawach karnych, Sąd zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 40 złotych tytułem opłaty oraz obciążył obwinionego częściowo kosztami postępowania w kwocie 213,51 złotych.

Mając powyższe na względzie orzeczono jak w sentencji.