Sygn. akt II AKa 269/16
Dnia 25 października 2016r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSA – Paweł Rysiński (spr.)
Sędziowie: SA – Józef Ciurko
SA – Jerzy Leder
Protokolant: – sekr. sąd. Piotr Grodecki
przy udziale Prokuratora Marka Deczkowskiego
po rozpoznaniu w dniu 25 października 2016 r.
sprawy Ł. J. (1) urodz. (...) w S. s. G.
oskarżonego o czyn z art. 280 § 1 i in. k.k.
na skutek apelacji, wniesionej przez prokuratora i obrońcę oskarżonego
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie
z dnia 4 stycznia 2016 r. sygn. akt VIII K 25/12
utrzymuje w mocy wyrok w zaskarżonej części;
zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów za postępowanie odwoławcze, wydatkami obciążając Skarb Państwa.
Ł. J. (1)
oskarżony został o czyny z art. 258 § 1 k.k.
(pkt I aktu oskarżenia) oraz o trzy czyny kwalifikowane z art. 280 § 1 k.k. w zb. z art. 189 § 1 k.k. w zb. z art. 227 k.k. w zb. z art. 275 § 1 k.k. w zw. z art. 65
§ 1 k.k. i w zw. z art. 64 § 1 k.k. (pkt II-IV aktu oskarżenia).
Wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 4 stycznia 2016 r. uniewinniony został od popełnienia czynów zarzucanych w pkt I i II aktu oskarżenia.
W zakresie zarzutów z pkt III i IV uznał sąd, że popełnił on w krótkich odstępach czasu z wykorzystaniem takiej samej sposobności, ciąg dwu przestępstw kwalifikowanych z art. 280 § 1 k.k. w zb. z art. 189 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. za co skazał go, a przy uwzględnieniu przepisów art. 11 § 3 k.k. i art. 91 § 1 k.k. wymierzył mu karę 6 lat pozbawienia wolności (wyrok –t. XII akt, k.2320-2322).
Po rozpoznaniu apelacji wniesionych przez obrońcę oskarżonego i prokuratora (na niekorzyść w odniesieniu do zarzutu z pkt II aktu oskarżenia) Sąd Apelacyjny w zaskarżonej części wyrok utrzymał w mocy.
Wniosek o sporządzenie uzasadnienia złożył obrońca oskarżonego.
Apelacja obrońcy zarzucała wyrokowi w odniesieniu do jego skazującej części obrazę przepisów:
- art. 7, art. 410 k.p.k. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów, polegające na popadnięciu przez Sąd meriti w dowolność ocen w zakresie przyznania wiarygodności świadkowi T. W. i A. W. w zakresie zeznań złożonych w postępowaniu przygotowawczym i na etapie postępowania rozpoznawczego wskazujących na udział oskarżonego J. w napadach na kierowców przywożących oleje napędowe w dniach 20 października 2005 r. i 7 listopada 2005 r., a także uznania za niewiarygodne wyjaśnień złożonych przez Ł. J. (1), w których oskarżony negował udział w popełnieniu zarzucanych mu przestępstw, a także błędną ocenę innych dowodów zgromadzonych w sprawie, w tym danych teleinformatycznych, które miały potwierdzać sprawstwo oskarżonego w zakresie zarzucanych mu w tej sprawie czynów oraz
- art. 5 § 2 k.p.k., polegającą na rozstrzygnięciu wątpliwości na niekorzyść oskarżonego Ł. J. (1) – wbrew regule in dubio pro reo, a także nie wzięcie pod wagę wątpliwości, jakie w świetle zgromadzonego w tej sprawie materiału dowodowego powinny zostać zauważone przez Sąd pierwszej instancji, czego konsekwencją jest, zdaniem skarżącego, błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający wpływ na jego treść, polegający na uznaniu, iż oskarżony Ł. J. (1) dopuścił się zarzucanych mu przestępstw, a do popełnienia których nie przyznał się, podczas gdy udowodnienie winy oskarżonemu winno być całkowite, pewne, wolne od wątpliwości, a takich przymiotów zaskarżonemu orzeczeniu brak.
W konkluzji obrońca wniósł o uniewinnienie oskarżonego od popełnienia przypisanego mu ciągu przestępstw (apelacja t. XII, k.2429-2433).
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja obrońcy nie zasługiwała na uwzględnienie, albowiem stawiane w niej zarzuty nie znalazły potwierdzenia w realiach rozpoznawanej sprawy.
Minimalistyczne uzasadnienie apelacji sprowadza się do kwestionowania uznania przez sąd, że wiarygodne są zeznania obciążające oskarżonego, jakie w sprawie złożyli współsprawcy – św. T. W. i A. W..
W odniesieniu do zeznań św. T. W. obrońca podnosi, że ten zeznając 22 października 2008 r. nie wymienił oskarżonego jako współsprawcy obu zdarzeń przypisanych mu w wyroku. Skarżący pomija milczeniem, że już 23 października 2008 r., a więc następnego dnia świadek złożył wyjaśnienia w których obszernie opisał udział oskarżonego w przypisanych mu czynach
(t. 51 k. 10181-10187 akt sprawy VIII K 395/07), które to wyjaśnienia podtrzymał konsekwentnie tak w toku postępowania własnego, jak i w sprawie oskarżonego Ł. J. (vide: zeznania i wyjaśnienia z dnia 25 listopada 2009 r. t. 54 k. 10735-10742 akt VIII K 395/07) i z dnia 10 kwietnia 2014 r. VIII k. 1615-1617 v akt sprawy niniejszej).
Dlatego nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy argument skarżącego podnoszący, że na rozprawie w dniu 10 kwietnia 2014 r. świadek zeznał, że nie wie dlaczego nie wymienił oskarżonego wśród uczestników napadów w zeznaniach z 22 października 2008 r., skoro jak wskazano uczynił to dnia następnego i na rozprawach przed sądem. Co więcej zeznania tego świadka znalazły potwierdzenie w zeznaniach św. A. W.. Ten wbrew twierdzeniu skarżącego jakoby twierdził, iż tylko „wydaje mu się”, że oskarżony brał udział w przypisanych mu przestępstwach również złożył kategoryczne zeznania i wyjaśnienia w tej kwestii (prot. konfrontacji z 8 stycznia 2009 r. k. 13545-13549 akt VIII K 395/07, wyjaśnienia z 15 kwietnia 2008 r. – k.10215-10222 akt VIII K 395/07 oraz zeznania z rozprawy z 30 marca 2012 r. – VIII K 395/07 i z rozprawy w sprawie niniejszej z dnia 2 września 2014 r. t. IX akt k. 1763-1766). Na tej rozprawie świadek wyjaśnił też, że uprzednio zaprzeczając swemu udziałowi w przestępstwach chciał być również lojalny wobec kolegów dlatego ich krył, dopiero później zmienił postawę i postanowił wyjawić prawdę.
Jak wspomniano depozycje obu wskazanych świadków wzajemnie się potwierdzają, tworząc spójną całość, znajdują też wsparcie w opiniach biegłego omawiających logowanie się telefonów, które potwierdzają logowania się telefonu oskarżonego na trasie i w okolicy miejsc obu przedmiotowych zdarzeń.
Sąd przekonująco w motywach wyroku omówił dlaczego dał wiarę wskazanym świadkom, a odmówił jej oskarżonemu zaprzeczającemu swemu udziałowi w przestępstwach mu zarzucanych (k. 117-119 uzasadnienia wyroku). Pogląd sądu w tym przedmiocie jest jasny, logiczny i ze wszech miar trafny. Pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k., którego reguł sąd nie naruszył. Nie uchybił też przepisowi art. 5 § 2 k.p.k. W tej części sprawy nie zachodziły wątpliwości, które należałoby rozstrzygnąć na korzyść oskarżonego. Tam gdzie sąd je dostrzegł – zarzut z pkt II aktu oskarżenia – orzekł o uniewinnieniu oskarżonego.
Nie dopuszczając się obrazy wskazanych w apelacji przepisów postępowania, w tym i art. 410 k.p.k., co do którego skarżący poprzestaje na sugestii odmiennej, niż uczynił to sąd, oceny opinii o danych teleinformatycznych, nie wskazując w czym opinia ta ma być niepełna, sprzeczna, czy niewiarygodna - nie popełnił też sąd błędu w ustaleniach faktycznych. Przeciwnie dokonał ustaleń w oparciu o całokształt dowodów, ocenionych według reguł art. 7 k.p.k., a swój pogląd na odpowiedzialność oskarżonego za czyny z pkt III i IV aktu oskarżenia obszernie i przekonująco umotywował.
Nie podzielając zarzutów apelacji obrońcy oskarżonego należało wyrok w zaskarżonej części utrzymać w mocy.