Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII U 151/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 1 grudnia 2014 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. odmówił B. B. (1) prawa do renty rodzinnej po zmarłym w dniu 8 czerwca 2014 r. Z. B. (1). W uzasadnieniu decyzji organ rentowy wskazał, że brak prawa do przyznania renty rodzinnej, gdyż ze złożonej dokumentacji wynika, że trudno stwierdzić o istnieniu wspólności małżeńskiej pomiędzy wnioskodawczynią a zmarłym. (decyzja k. nienum. akt ZUS)

W dniu 5 stycznia 2015 r. do Sądu Okręgowego w Łodzi wpłynęło odwołanie B. B. (1) od powyższej decyzji, w którym wniosła ona o jej zmianę. Odwołująca wskazała, że dobre stosunki małżeńskie trwały do czasu, gdy mąż popadł w alkoholizm, w 1995 r zamieszkała w K. z uwagi na konieczność podjęcia leczenia, utrzymywała z mężem kontakt telefoniczny, odwiedzała męża w (...) w miarę możliwości z dziećmi, mąż pomagał jej finansowo do czasu pójścia do (...), mąż odwiedzał ją również przed pójściem do (...) ( odwołanie k.2-3)

W odpowiedzi na odwołanie z dnia 19 stycznia 2015 r., organ rentowy wniósł o jego oddalenie przytaczając argumentację jak w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji. ( odpowiedź na odwołanie k. 4)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Wnioskodawczyni B. B. (1) urodziła się w dniu (...) (okoliczność bezsporna)

Wnioskodawczyni pobiera świadczenie emerytalne z KRUS. ( okoliczność bezsporna)

Od 1995 r wnioskodawczyni mieszka w K. – najpierw u córki , a następnie sama. Z. B. (1) nadal zamieszkiwał w gospodarstwie rolnym będącym własnością małżonków w miejscowości O..

(okoliczność bezsporna)

Od 1 października 2001 r Z. B. (1) przebywał w Domu Pomocy Społecznej w K.. Było to związane z jego chorobą alkoholową. Pobyt był opłacany z jego emerytury.

(zeznania świadka E. K. – e. prot. z dnia 6.10.2015 00:12:23, Z. B. 00:19:21 )

Z. B. (1) nie utrzymywał kontaktów z żoną, odwiedzał go jeden syn. Nikt nie przyjeżdżał, nikt nie dzwonił poza jednym synem. Nie przychodziły przesyłki od żony. Z. B. (1) nie opowiadał o żonie.

(zeznania świadków A. D. – e. prot. z dnia 9.06.2016 r 00:03:09, D. O. – 00:12:10)

Z. B. (1) nie przekazywał żadnych rzeczy dla wnioskodawczyni.

(zeznania świadka E. K. – e. prot. z dnia 6.10.2015 00:12:23)

Wypełniając druk – informacje niezbędne do przyznania dodatku pieniężnego , w dniu 30 czerwca 2005 r, Z. B. (1) nie wypełnił rubryki dotyczącej współmałżonka. (druk – k. 32 akt rentowych Z. B.)

Pogrzeb Z. B. zorganizował jego syn W..

(zeznania wnioskodawczyni – k. 86,86 odw.)

Od 2001 r gospodarstwo rolne małżonków, ustnie zostało przekazane W. B. (1).

(zeznania świadka W. B. – e –prot. z dnia 17.11.2016 r 00:04:01)

Do chwili śmierci Z. B. małżonkowie nie byli rozwiedzenie ani nie mieli orzeczonej separacji.

(okoliczność bezsporna)

W dniu 30 czerwca 2014 r. ubezpieczona złożyła w organie rentowym wniosek o ustalenie prawa do renty rodzinnej po zmarłym Z. B. (1). (wniosek k.nienum. akt ZUS)

Składając wyjaśnienia wnioskodawczyni podała, że z emerytury dokładała mężowi do lekarstw i kupowała mu potrzebne rzeczy osobiste.

(pismo – k. nienum. Akta ZUS)

Pismem z dnia 1 grudnia 2014 r Dom Pomocy Społecznej w K. informował, że Z. B. (1) w okresie pobytu w placówce – 1 października 2001 – 8 czerwca 2014 r – nie prowadził wspólnego gospodarstwa domowego ze swoją żoną, jak i również nie utrzymywali ze sobą żadnych kontaktów, B. B. nie odwiedzała męża, jedyną osobą utrzymującą kontakt był syn B. B. (3).

(pismo – k. nienum. Akt ZUS)

Sąd Okręgowy dokonał następującej oceny dowodów i zważył, co następuje:

Odwołanie B. B. (1) jest nieuzasadnione.

Stosownie do art. 65 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity Dz. U z 2016 r. poz. 887 )renta rodzinna przysługuje uprawnionym członkom rodziny osoby, która w chwili śmierci miała ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy lub spełniała warunki wymagane do uzyskania jednego z tych świadczeń. Przy ocenie prawa do renty przyjmuje się, że osoba zmarła była całkowicie niezdolna do pracy.

Zgodnie z art. 70 ust.1 pkt 1 w/w ustawy wdowa ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli w chwili śmierci męża osiągnęła wiek 50 lat lub była niezdolna do pracy.

Stosownie zaś do treści art. 70 ust.3 w/w ustawy Małżonka rozwiedziona lub wdowa, która do dnia śmierci męża nie pozostawała z nim we wspólności małżeńskiej, ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli oprócz spełnienia warunków określonych w ust. 1 lub 2 miała w dniu śmierci męża prawo do alimentów z jego strony ustalone wyrokiem lub ugodą sądową.

Wdowa niespełniająca warunków do renty rodzinnej określonych w ust. 1 lub 2 i niemająca niezbędnych źródeł utrzymania ma prawo do okresowej renty rodzinnej:

1) przez okres jednego roku od chwili śmierci męża;

2) w okresie uczestniczenia w zorganizowanym szkoleniu mającym na celu uzyskanie kwalifikacji do wykonywania pracy zarobkowej, nie dłużej jednak niż przez 2 lata od chwili śmierci męża.(ust. 4)

Stanowczo odrzucić należy tezę, że istnienie jakichkolwiek związków pomiędzy osobami pozostającymi formalnie w związku małżeńskim, jest już dostateczną przesłanką do stwierdzenia zaistnienia wspólności małżeńskiej. Istnieje bowiem pewien próg intensywności tej relacji, którego przekroczenie pozwala dopiero na stwierdzenie tej okoliczności, co wynika choćby z literalnego rozumienia terminu "pożycie". Ponadto zauważyć należy, że w odmiennym wypadku ustawodawca w redakcji art. 70 ust. 3 posłużyłby się wyłącznie kategorią prawną pozostawania w związku małżeńskim (zasadniczo łatwym do dowiedzenia), a nie "pozostawania w pożyciu". Wykazanie zatem istnienia relacji o charakterze mniej intensywnym od oczekiwanej w realiach konkretnej sprawy, skutkować będzie odmową zastosowania w sprawie art. 70 ust. 3 ./tak SA W Warszawie w wyroku z dnia 29 kwietnia 2016 r. III AUa 622/15 LEX nr 2109563/

Brak wspólnego zamieszkiwania nie przesądza o braku podstaw do przyjęcia, że małżonków nie łączyła "wspólność małżeńska" w rozumieniu art. 70 ust. 1 . W niektórych wyjątkowych przypadkach oddzielne zamieszkiwanie małżonków nie jest równoznaczne z ustaniem wspólności małżeńskiej w rozumieniu art. 70 ust. 3 .Uzyskanie przez wdowę prawa do renty rodzinnej nie jest uzależnione od wypełniania obowiązków małżeńskich, a nawet nie od pozostawania przez nią we wspólności małżeńskiej w jakimkolwiek innym aspekcie, niż posiadanie tytułu do uzyskiwania świadczeń alimentacyjnych. Z tych przyczyn, ze względu na alimentacyjny cel i funkcję renty rodzinnej, należy stwierdzić, że małżonek, który mieszka oddzielnie, lecz do dnia śmierci realizuje powinność pomocy finansowej na rzecz żony, płynącą z troski o jej potrzeby i wykazuje poszanowanie przynajmniej majątkowych obowiązków małżeńskich, pozostaje we wspólności z małżonkiem, którego opuścił./tak SA w Poznaniu w wyroku z dnia z dnia 22 marca 2016 r. ,III AUa 1381/15 ,LEX nr 2062032/

Przez pojęcie wspólności małżeńskiej, o której mowa w art. 70 ust. 3 u.e.r.f.u.s. rozumie się nie tylko wspólność majątkową, ale również więź duchową, osobistą, emocjonalną i uczuciową./tak SA w Katowicach w wyroku z dnia 1 kwietnia 2015 r. ,III AUa 645/14 LEX nr 2023150/

Znaczenia pojęcia pozostawania małżonków we wspólności małżeńskiej w rozumieniu art. 70 ust. 3 nie da się wyjaśnić bez ustalenia realnych więzi małżeńskich na gruncie instytucji kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Podstawowe normy tego prawa przewidują, że małżonkowie mają równe prawa i obowiązki w małżeństwie. Są obowiązani do wspólnego pożycia, do wzajemnej pomocy i wierności oraz do współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli (art. 23 k.r.o.). Ponadto, oboje małżonkowie obowiązani są, każdy według swych sił oraz swych możliwości zarobkowych i majątkowych, przyczyniać się do zaspokajania potrzeb rodziny (art. 27 k.r.o.). W ramach tych zasadniczych regulacji prawa rodzinnego uprawnione jest założenie, że o małżeństwie (art. 23 k.r.o.) oraz o potrzebach rodziny - w rozumieniu art. 27 k.r.o. - można mówić w zasadzie wówczas, gdy rodzina jest związana nie tylko formalnym aktem małżeństwa, ale także realnym (rzeczywistym) węzłem pożycia małżeńskiego, któremu doktryna przypisuje opisowe znaczenie w postaci akceptowanego przez prawo i moralność wzorca, jaki małżonkowie powinni realizować w stosunkach małżeńskich w zmieniających się kolejach życia. Inaczej rzecz ujmując, wymaganie pozostawania w faktycznej wspólnocie małżeńskiej sprawia, że dla spełnienia tego dodatkowego warunku nabycia prawa do renty rodzinnej nie wystarcza samo występowanie zewnętrznych oznak w postaci istnienia małżeństwa potwierdzonego formalnym aktem małżeńskim, ale konieczne jest zachowanie do dnia śmierci ubezpieczonego realnych więzi małżeńskich w ich rozmaitych wspólnotowych przejawach./tak wyrok SA w Szczecinie z dnia 6 lutego 2014 r. ,III AUa 652/13 ,LEX nr 1461161/

Zgodnie natomiast z dyspozycją art. 6 k.c. to na odwołującej się spoczywał ciężar dowodowy w przedmiotowej sprawie, zatem to ona powinna była udowodnić okoliczności, z których wywodzi skutki prawne.

Postępowanie w niniejszej sprawie sprowadziło się do rozstrzygnięcia, czy wnioskodawczyni spełnia warunek określony w ust. 3 art.70 i tym samym czy ma prawo do renty rodzinnej po zmarłym byłym mężu.

W ocenie Sądu wnioskodawczyni nie wykazała, by do dnia śmierci męża pozostawała z nim we wspólności małżeńskiej.

Z ustaleń wynika, że mimo, że małżonkowie pozostawali formalnie w związku małżeńskim i ustawowej wspólności majątkowej, wnioskodawczyni od 1995 r nie mieszkała razem z mężem, a ten od 2001 r przebywał w (...). Małżonkowie nie prowadzili wspólnego gospodarstwa domowego, żona nie odwiedzała męża i nie kontaktowała się z nim, małżonkowie nie wymieniali prezentów, nie prowadzili korespondencji, a Z. B. nie opowiadał o żonie. Był odwiedzany wyłącznie przez jednego z synów.

Powyższe zostało ustalone na podstawie zeznań świadków – pracowników (...), a znalazło potwierdzenie w dokumencie – piśmie podpisanym przez dyrektora (...) oraz w dokumencie, podpisanym przez Z. B., w którym nie podawał danych współmałżonka. W ocenie Sądu zeznania są w tym zakresie logiczne, zbieżne i wzajemnie się uzupełniają.

Natomiast zeznania wnioskodawczyni i zgłoszonych przez nią świadków – dzieci na okoliczność pozostawania we wspólności małżeńskiej są ze sobą sprzeczne, nadto świadkowie ci oraz wnioskodawczyni nie są obiektywni, bowiem są zainteresowani bezpośrednio wynikiem procesu.

E. K. zeznawała, że wnioskodawczyni odwiedzała ojca w (...), nie precyzując jak często, przestała jednak 3,4 lata przed śmiercią z uwagi na stan zdrowia, ale rodzice mieli utrzymywać kontakt – przez dzieci i korespondencję. Zeznawała o przekazywaniu ojcu przez matkę papierosów, tabletek od bólu głowy, bielizny. Nie precyzuje kiedy ostatnio miało to miejsce. Podawała, że ojciec nie chciał, by zawozić go do matki.

W odwołaniu wnioskodawczyni pisze natomiast o kontakcie telefonicznym. W wyjaśnieniach w Zus podała, że dokładała mu do lekarstw i kupowała potrzebne rzeczy osobiste, nie podaje jakie, jak często i kiedy ostatnio.

Świadek Z. B. (3) nie umiał sprecyzować, od kiedy ojciec przebywał w domu opieki, co w kontekście twierdzenia o utrzymywaniu stałego kontaktu, budzi wątpliwości, podał, że jak ojciec był w domu opieki rodzice odwiedzali się wzajemnie (odpowiedział twierdząco na pytanie przewodniczącej w tym zakresie), co jest sprzeczne z zeznaniami E. K., która twierdziła, że ojciec nie chciał być wożony do matki. Nie precyzował, co matka dawała ojcu, podał, że był z matką 4-5 razy (okres 13 lat) , nie precyzując kiedy. Podał także, że matka zajęła się pogrzebem, co pozostaje w sprzeczności z zeznaniami wnioskodawczyni i świadka W. B., którzy zeznawali, że to W. B. zajął si tym pogrzebem.

Wnioskodawczyni zeznała, że nie jeździła w odwiedziny z synem W., ten natomiast zeznał, że spotykali się wszyscy u ojca, że widział matkę, a zwykle on bywał w godzinach od 8 do 15. Zeznała także, że zawoziła mu pieniądze, o czym wcześniej nie wspominała. Nie precyzuje jednak jakie kwoty, i kiedy ostatnio. W. B. także zeznał, że zawoziła mu pieniądze, przy czym należy postawić pytanie skąd to wiedział, skoro wnioskodawczyni twierdziła, że syna zawsze jeździł sam.

Świadek W. B. nie był wstanie określić, do kiedy matka odwiedzała ojca, sprecyzował , że matka przywoziła odzież i artykuły pierwszej potrzeby, o czym nie zeznają pozostali. Nie potwierdził wymiany korespondencji między rodzicami, o czym zeznaje świadek K.. Podawał także, że matka woziła ojcu coś do jedzenia, czego nie potwierdza ani wnioskodawczyni ani świadek K., która podała ,że nie przypomina sobie tego faktu, twierdząc, że ojciec mówił, że wszystko ma.

Mając na uwadze powyższe rozbieżności, zeznania świadków i wnioskodawczyni w części dotyczącej pozostawania do dnia śmierci we wspólności małżeńskiej, także rozumianej jako więzi emocjonalnej , nie zasługują na wiarę i nie mogły być podstawą do ustaleń stanu faktycznego.

Okoliczność, iż wnioskodawczyni ewentualnie pokryła koszty pogrzebu i nagrobka, nie przesądza o istnieniu wspólności małżeńskiej w szczególności w świetle twierdzeń świadka K., że miejsce to ma być także miejscem pochówku wnioskodawczyni.

Jednocześnie ustalono, i było to bezsporne, że zmarły w żaden sposób nie przyczyniał się dnia swojej śmierci do utrzymania wnioskodawczyni, a wnioskodawczyni ma własne świadczenie emerytalne.

Reasumując, zebrany w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do zmiany zaskarżonej decyzji i Sąd Okręgowy w Łodzi na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie.

ZARZĄDZENIE

odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć peł. wnioskodawczyni.