Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 376/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 grudnia 2016r.

Sąd Rejonowy Gdańsk – Południe w Gdańsku w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Anna Jachniewicz

Protokolant: Katarzyna Tymińska

Pod nieobecność Prokuratora

po rozpoznaniu w dniach 15 marca 2016r., 7 czerwca 2016r., 20 września 2016r., 7 grudnia 2016r. na rozprawie sprawy:

K. D., syna R. i J. z domu Z., urodzonego (...) w M.

oskarżonego o to że:

w dniu 07.08.2012r. w Ż., działając wspólnie i w porozumieniu z K. T. i M. T. (1), w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadził Bank (...) S.A. w W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym w postaci pieniędzy w kwocie 16.000 zł, poprzez wprowadzenie pokrzywdzonego Banku w błąd w ten sposób, że pośrednicząc w zawarciu umowy pożyczki nr (...) pomiędzy Bankiem a osobą podającą się za M. N., mając wiedzę, że osobą zawierającą umowę nie jest M. N. i że przedłożone przez pożyczkobiorcę dokumenty o istotnym znaczeniu dla udzielenia pożyczki w postaci zaświadczenia z dnia 02.08.2012r. o zatrudnieniu i wysokości zarobków M. N. w przedsiębiorstwie Usługi (...) w G., zeznania o wysokości osiągniętego dochodu PIT 37 na nazwisko M. N., potwierdzenia dokonania przelewu z dnia 07.08.2012r. na nazwisko M. N. na rzecz Canal + Cyfrowy, informacja o dochodach PIT 11, są podrobione, umożliwił M. T. (1) w swojej obecności podpisanie się jako M. N. na umowie pożyczki oraz na dokumentach z nią związanych, a następnie przekazał te dokumenty do Banku, w wyniku czego uzyskano pożyczkę w kwocie 16.000 zł, z czego otrzymał pieniądze w kwocie 6.000 zł,

tj. o czyn z art. 297 § 1 k.k. w zb. z art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 270 § 1 k.k. w zb. z art. 11 § 2 k.k.

I.  Oskarżonego K. D. uznaje za winnego popełnienia przestępstwa zarzucanego mu aktem oskarżenia z tym, że z kwalifikacji prawnej czynu eliminuje art. 270 § 1 k.k., kwalifikując przestępstwo z art. 297 § 1 k.k. w zb. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to, przy zastosowaniu art. 11 § 3 k.k., art. 4 § 1 k.k., na mocy art. 286 § 1 k.k. skazuje go na karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności, a na mocy art. 33 § 1, 2 i 3 k.k. wymierza mu kare grzywny w wymiarze 100 (sto) stawek dziennych po 20 (dwadzieścia) złotych każda stawka;

II.  Na mocy art. 69 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 70 § 1 pkt 1 k.k., przy zastosowaniu art. 4 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres 3 (trzech) lat próby;

III.  Na mocy art. 72 § 2 k.k. nakłada na oskarżonego obowiązek częściowego naprawienia szkody na rzecz pokrzywdzonego Banku (...) S.A. w W. poprzez zapłatę kwoty 6000 (sześć tysięcy) złotych, w terminie 1 (jednego) roku od uprawomocnienia się wyroku;

IV.  Na mocy art. 626 § 1 k.p.k. w zw. z art. 633 k.p.k. obciąża oskarżonego kosztami postępowania w sprawie w kwocie 1000 (tysiąc) złotych, w tym 580 (pięćset osiemdziesiąt) złotych tytułem opłaty.

Sygn. akt: II K 376/14

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

K. D. jest przedsiębiorcą. W 2012 roku, w ramach spółki cywilnej K (...). D. i D. R.”, prowadził działalność gospodarczą w formie agencji kredytowej. Miejscem wykonywania tej działalności był boks handlowy położony w Ż. przy ul. (...).

Dnia w 6 sierpnia 2012 roku, do K. D. zgłosił się K. T., który oświadczył, że jego ciotka chciałaby zaciągnąć pożyczkę w Banku (...) SA, lecz przebywa obecnie w samochodzie z powodu zawrotów głowy. W czasie rozmowy przekazał mu komplet dokumentów wystawionych na dane M. N., niezbędnych do uzyskania pożyczki, tj. zaświadczenie o zatrudnieniu i wysokości zarobków oraz formularze PIT-11 i PIT-37 za rok 2011. Dokumenty te były podrobione. Wynikało z nich m.in., że od dnia 1 sierpnia 2011 roku M. N. zatrudniona była przez M. T. (1) na stanowisku kucharza za wynagrodzeniem w wysokości 2.450 złotych netto miesięcznie i osiągnęła z tego tytułu w roku 2011 dochód w wysokości 16.407,80 złotych. W rzeczywistości, M. N. nie była zatrudniona przez M. T. (1) i nie osiągała wyszczególnionych dochodów, gdyż była osobą bezrobotną. K. D. przyjął otrzymane dokumenty, po czym, na ich podstawie, wprowadził do systemu Banku (...) SA wniosek o udzielenie pożyczki ekspresowej. Pracownik banku dokonał następnie weryfikacji zatrudnienia M. N.. W rozmowie telefonicznej, nieustalona osoba posługująca się numerem telefonu pozyskanym przez pracownika banku od operatora telekomunikacyjnego, potwierdziła, że M. N. jest zatrudniona przez M. T. (1). Następnego dnia, bank poinformował K. D., że pożyczka zostanie M. N. przyznana. K. D. powiadomił wówczas K. T., że może przyjechać do agencji z M. N. w celu podpisania umowy pożyczki. Jeszcze tego samego dnia K. D. udał się do agencji z M. T. (1). W rozmowie z K. D. stwierdził, że M. N. nie może podpisać umowy, lecz uczyni to za nią M. T. (1). Jednocześnie obiecał mu, że w razie wyrażenia zgody na powyższe, otrzyma on kwotę 6.000 złotych z uzyskanej pożyczki. K. D. przystał na tę propozycję. W rezultacie, potwierdził za zgodność z oryginałem uzyskaną od K. T. kserokopię dowodu osobistego M. N., a następnie przekazał M. T. (1) dokumenty w postaci umowy pożyczki nr (...), dyspozycji wypłaty pożyczki ekspresowej, oświadczenia o poddaniu się egzekucji oraz oferty wstępnej, na których M. T. (1) nakreśliła podpisy w brzmieniu (...). K. D. opatrzył te dokumenty swoją pieczątką oraz podpisem i wręczył K. T. kwotę 10.000 złotych, tj. kwotę pożyczki pomniejszoną o kwotę jej udzielenia i ubezpieczenia oraz o kwotę 6.000 złotych przeznaczoną dla niego w związku z porozumieniem zawartym z K. T.. Następnie, całość dokumentacji pożyczkowej przekazał do Banku (...) SA.

Dowody: częściowo wyjaśnienia oskarżonego K. D. – k. 124-125, 256-258; zeznania świadka A. T. – k. 82 akt II K 1036/13, 127-129, 260; zeznania świadka E. R. – k. 128v akt II K 1036/13; zeznania świadka H. J. – k. 131v akt II K 1036/13; częściowo wyjaśnienia podejrzanej M. T. (1) – k. 324-326 akt II K 1036/13 częściowo zeznania świadka M. T. (2) (zd. T.) – k. 275-277; częściowo zeznania świadka D. R. (2) – k. 318-319 akt II K 1036/13, 126-127, 218, 258; zeznania świadka K. T. – k. 315-316; wyjaśnienia podejrzanego K. T. – k. 151-154, 210-216,327-328 akt II K 1036/13; pismo z Urzędu Skarbowego w K. – k. 66 akt 1036/13; fotografie – k. 134 akt II K 1036/13; umowa pożyczki, zaświadczenie o zatrudnieniu i wysokości zarobków, umowa pożyczki, kopia dowodu osobistego, oświadczenie, kopia deklaracji PIT-11, kopia deklaracji PIT-37, oferta wstępna, kopia dyspozycji wypłaty pożyczki – k. 97 akt II K 1036/13; wniosek o udzielenie pożyczki, dyspozycja wypłaty pożyczki – k. 249 akt II K 1036/13; opinia biegłych z zakresu badań porównawczych pisma ręcznego – k. 272-299 akt II K 1036/13;

Po upływie kilku tygodni od uruchomienia pożyczki, M. N. zgłosiła się do oddziału Banku (...) SA i poinformowała, że nie zawierała umowy pożyczki. Bank skontaktował się wówczas z M. T. (1) (ob. (...)), która zaprzeczyła, jakoby zatrudniała M. N. i wystawiała jej zaświadczenie o takim zatrudnieniu. Dnia 4 września 2012 roku, po przybyciu do oddziału banku, M. T. (1) sporządziła oświadczenie pisemne o takiej samej treści. W związku z podejrzeniem wyłudzenia kredytu, bank dokonał zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. W toku wszczętego postępowania karnego, K. T. dobrowolnie zgłosił się do Prokuratury Rejonowej w Kartuzach i przyznał się do popełnienia czynu z art. 297 § 1 k.k. w zb. z art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. wspólnie i w porozumieniu z K. D..

Dowody: wyjaśnienia podejrzanej M. T. (1) – k. 324-326 akt II K 1036/13; zeznania świadka M. T. (2) (zd. T.) – k. 275-277; zeznania świadka K. T. – k. 315-316; wyjaśnienia podejrzanego K. T. – k. 151-154, 210-216,327-328 akt II K 1036/13; zeznania świadka M. N. – k. 313-314;

Pożyczka uzyskana przez K. T. za pomocą danych M. N. nie została spłacona choćby w części.

Dowód: zeznania świadka A. T. – k. 127-129, 260;

Przesłuchiwany dnia 28 marca 2013 roku w postępowaniu przygotowawczym, oskarżony K. D. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień.

Vide: wyjaśnienia oskarżonego K. D. – k. 35;

Przesłuchiwany na rozprawie dnia 11 czerwca 2011 roku, oskarżony K. D. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że jest niewinny, nie zna K. T. i pierwszy raz go widzi. 6 sierpnia 2012 r. zjawiła się u niego kobieta posługująca się nazwiskiem M. N.. Jej wizerunek zgadzał się z dowodem osobistym. Miała za sobą oryginały dokumentów w postaci dowodu osobistego, zeznania za poprzedni rok, PIT-11 i zaświadczenia o dochodach. On na ich podstawie sporządził wniosek i przedstawił go do podpisania tej pani. Zaświadczenie o dochodach było już wypełnione i z podpisami. Następnego dnia otrzymał informację, że kredyt został przyznany i zaprosił tę panią na podpisanie umowy i wypłatę kredytu. Dał jej do podpisu umowę z załącznikami. Zeskanowali ponownie dokumenty i otrzymali zgodę na wypłatę. D. R. (2) prowadził obsługę kasową i to on wypłacał pieniądze. On nie wie skąd na umowie podpis M. T. (3). Być może była ona ucharakteryzowana. Ona była wówczas sama. Nikt jej nie towarzyszył. On porównywał podpis składany w jego obecności z tym w dowodzie osobistym. Miał 2 razy kontakt z M. N.. On nie widział w swojej placówce K. T..

Vide: wyjaśnienia oskarżonego K. D. – k. 124-125;

Przesłuchiwany na rozprawie dnia 9 czerwca 2015 roku, oskarżony K. D. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień.

Vide: wyjaśnienia oskarżonego K. D. – k. 192, 256;

Przesłuchiwany na rozprawie dnia 15 marca 2016 roku, oskarżony K. D. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. Odpowiadając na zadawane pytania wyjaśnił, że nie można sobie zostawić środków w placówce, lecz można je wpłacić na konto do spłaty kredytu. Pani N. za każdym razem była sama. Miesięcznie podpisywali wówczas 50 umów. On pamięta spotkania z tą klientką. Oni zbierają w placówce wszystkie dokumenty. Decyzja jest wydawana przez oddział. Wypłaty środków dokonuje inna osoba. W placówce były 2 osoby: on i wspólnik. Gotówka jest przeliczana przy kliencie. Czasami zdarzało się, że ktoś jednocześnie obsługiwał kasę i klientów. Dziennie przychodziło 70 osób. Na noc kasa była przechowywana w kasie pancernej. W ciągu dnia, w multisejfie. On nie mógłby wyciągnąć tych pieniędzy, bo musiałby mieć potwierdzenie wypłaty.

Vide: wyjaśnienia oskarżonego K. D. – k. 256-258;

K. D. nie był dotąd karany.

Dowód: karta karna – k. 380;

Sąd zważył, co następuje:

Dokonując ustaleń faktycznych w sprawie, Sąd oparł się na zeznaniach świadków A. T. i M. N., opinii biegłych z zakresu badań porównawczych pisma ręcznego oraz na dokumentach urzędowych i prywatnych. Natomiast wyjaśnienia oskarżonego K. D., zeznania świadków D. R. (2), K. T. i M. T. (2), a także wyjaśnienia K. T. i M. T. (2) złożone w sprawie II K 1036/13, posłużyły poczynieniu ustaleń faktycznych jedynie częściowo, tj. w takim zakresie, w jakim zostały uznane za wiarygodne.

Sąd nie dał, w przeważającej mierze, wiary wyjaśnieniom oskarżonego K. D. , który nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Utrzymywał on, że zawarł umowę pożyczki z kobietą posługującą się nazwiskiem M. N., która okazała mu dowód osobisty i której wizerunek zgadzał się z wizerunkiem zamieszczonym na dokumencie. Oskarżony stwierdził przy tym, że nie wie skąd na umowie podpis M. T. (1). Jego zdaniem, mogła ona być ona ucharakteryzowana. Przedstawianej przez oskarżonego wersji wydarzeń przeczy większość zgromadzonych w sprawie dowodów, a zwłaszcza zeznania świadków K. T. i M. T. (2) (zd. T.), ich wyjaśnienia złożone w sprawie II K 1036/13, a także opinia biegłego z zakresu badań porównawczych pisma ręcznego (k. 272 -299 akt II K 1036/13).

Świadek K. T. zeznał, że dnia 6 sierpnia 2012 roku przekazał K. D. podrobione dokumenty, wystawione na dane M. N., utrzymując że jest to jego ciotka, która nie może stawić się osobiście z powodu złego samopoczucia. Po przyznaniu pożyczki, udał się on z powrotem do (...) Banku (...) SA, gdzie oznajmił oskarżonemu, że ciotka nie może się stawić. Przyjechał natomiast z osobą, która może się podpisać za M. N.. Zaproponował wówczas K. D., że w przypadku wypłacenia pożyczki na podstawie dokumentów opatrzonych podrobionym podpisem M. N., przekaże mu kwotę 6.000 złotych. Oskarżony wyraził zgodę na to rozwiązanie. M. T. (1) podpisała dokumenty i odebrała pieniądze. Z kolei świadek M. T. (2) przyznała, że podrobiła podpis M. N. na umowie pożyczki nr (...), a także na innych dokumentach sporządzonych przy okazji zawierania tej umowy. Według M. T. (2), po jej wejściu do agencji banki, K. D. nie prosił jej o okazanie dokumentu tożsamości, lecz od razu przedstawił dokumenty do podpisu. Ona znała wzór podpisu M. N., gdyż prawdopodobnie widziała go na kserokopii dowodu osobistego. Z zeznań K. T. i M. T. (2) wynika zatem, że K. D. świadomie przyjął dokumenty opatrzone przez M. T. (1) fałszywym podpisem. W związku z tym, musiał on również powziąć przekonanie, że podrobione były także dokumenty przekazane przez K. T. dnia 6 sierpnia 2012 roku (deklaracje PIT-11, PIT-37, zaświadczenie o zatrudnieniu), skoro jasne dla niego było, że przyznana pożyczka miała być przekazana innej osobie, niż ta, która została wymieniona w umowie. Sąd dał wiarę zeznaniom świadków K. T. i M. T. (2) w omówionym wyżej zakresie, gdyż były one zgodne, wewnętrznie spójne i wzajemnie się uzupełniały, a nadto były zgodne z wyjaśnieniami tych osób złożonymi w sprawie II K 1036/13. Warto zauważyć, że K. T. i M. T. (2) nie mieli żadnych powodów, by fałszywie oskarżać K. D.. Zwłaszcza, że K. T. dokonał autodenuncjacji w momencie kiedy nie był jeszcze nawet w kręgu zainteresowań organów ścigania jako osoba podejrzewana. Jego wyjaśnienia złożone w sprawie II K 1036/13 jawią się zatem jako spontaniczne.

Sąd nie dał natomiast wiary zeznaniom K. T. i M. T. (2) oraz ich wyjaśnieniom złożonym w sprawie II K 1036/13, w zakresie, w jakim osoby te utrzymywały, że M. T. (2) nie miała świadomości, że dokonuje podrobienia podpisu M. N. w celu wyłudzenia kredytu. Należy zauważyć, że M. T. (2) prowadziła, w momencie popełnienia czynu, działalność gospodarczą i miała podstawową wiedzę dotyczącą czynności prawnych w obrocie bankowym. W ocenie Sądu, nie jest prawdopodobne, że bezgranicznie zaufałaby ona mężowi proszącemu ją o podrobienie podpisu w celu otwarcia rachunku bankowego dla M. N.. Jasne jest, że osoba znajdująca się w pełni władz umysłowych (a za taką należy uznać M. T. (2)), zapytałaby w takiej sytuacji o powody, dla których M. N. nie dokonała tej czynności osobiście. Co więcej, oczywiste jest, że struktura podpisanych przez świadka dokumentów (a zwłaszcza wyraźny nagłówek o treści „ UMOWA POŻYCZKI Nr (...) ” – k. 97), sprawiłaby, że nawet mało spostrzegawcza osoba bez trudu poznałaby rzeczywistą treść dokonanej czynności (podpisy złożone na każdej stronie świadczą o tym, że M. T. (2) miała możliwość zapoznania się z całością dokumentów). Sąd dopatrzył się również w wyjaśnieniach oraz zeznaniach K. T. pewnych niekonsekwencji. W szczególności, wyjaśniając w postępowaniu II K 1036/13, utrzymywał on, że osobiście odebrał pieniądze przyznane tytułem pożyczki, natomiast na rozprawie dnia 7 grudnia 2016 roku (k. 315) zeznał, że to M. T. (2) odebrała pieniądze i podpisała dyspozycję wypłaty pożyczki (co z kolei znajduje potwierdzenie w opinii biegłego – k. 272-294). Omawiana okoliczność nie miała kluczowego znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy, gdyż niezależnie od stanu świadomości M. T. (1), wiedział on, że nie jest ona osobą wymienioną w umowie, tj. M. N.. Brak wiarygodności zeznań oraz wyjaśnień K. T. i M. T. (2) w tej kwestii nie przekreśla ich wiarygodności w pozostałym zakresie.

Zeznania świadków K. T. i M. T. (2) oraz ich wyjaśnienia złożone w sprawie II K 1036/13, w zakresie roli, jaką w popełnieniu badanego czynu odegrał K. D., znajdują potwierdzenie w treści opinii biegłych z zakresu badań porównawczych pisma ręcznego (k. 272-299). Z opinii tej wynika, że dokumenty złożone dnia 6 sierpnia 2012 roku w (...) Banku (...) SA (zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach) były podrobione (w szczególności podpis (...) na dowodowym zaświadczeniu został sporządzony przez), nade wszystko jednak, według biegłego, podrobione były podpisy o treści (...) na dokumentach w postaci umowy pożyczki nr (...), dyspozycji wypłaty pożyczki, oferty wstępnej, oświadczenia o poddaniu się egzekucji oraz wniosku o przyznanie pożyczki zostały nakreślone przez M. T. (1). W ocenie Sądu, twierdzenie oskarżonego K. D. o tym, że nie wie, w jaki sposób na dokumentacji kredytowej znalazły się podpisy nakreślone przez M. T. (1), która jego zdaniem została najprawdopodobniej ucharakteryzowana, jest niewiarygodne i jawi się jako naiwne. Dane zawarte w aktach sprawy, w tym fotografie dołączone do akt II K 1039/13 (k. 134) dowodzą, że M. N. i M. T. (2) dzieli znaczna różnica wieku, a pomiędzy wizerunkami tych osób nie zachodzi żadne podobieństwo. Jasne jest to, że próba ucharakteryzowania M. T. (1) mająca na celu upodobnienie jej do M. N. wzbudziłaby podejrzenia nawet u niewprawionego obserwatora.

Wnioski zawarte we wspomnianej wyżej opinii biegłego z zakresu badań porównawczych pisma ręcznego są sprzeczne z wnioskami zawartymi pierwszej opinii biegłego tej specjalności (k. 178-200a akt II K 1036/13). Sąd nie oparł swoich ustaleń na tejże opinii z uwagi na ich sprzeczność z wyjaśnieniami oraz zeznaniami złożonymi przez K. T. i M. T. (2). Jak wskazano wyżej, zebrane dowody nie pozwalają na zakwestionowanie relacji tych osób w tym zakresie, zwłaszcza że osoby te obciążały same siebie.

Świadek M. N. zaprzeczyła, jakoby dnia 6 sierpnia 2012 roku, w agencji prowadzonej przez K. D. złożyła wniosek o przyznanie pożyczki w banku (...) SA, a następnego dnia podpisała umowę pożyczki. Sąd dał wiarę zeznaniom M. N. w tym zakresie, gdyż korespondowały one z pozostałymi dowodami zebranymi w sprawie. Sąd potraktował jednakże z ostrożnością zeznania świadka, w z zakresie, w jakim zaprzeczała ona, że zna K. T. i udostępniła mu kserokopię dowodu osobistego. Zachodzi duże prawdopodobieństwo, że M. N. zeznawała w tej części nieszczerze w obawie przed grożącą jej odpowiedzialnością karną. Omawiana okoliczność ta nie miała jednak znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy.

Świadek J. T., pracownik Banku (...) SA opisała okoliczności w jakich doszło do potwierdzenia rzekomego zatrudnienia M. N. oraz okoliczności, które uzasadniały powzięcie podejrzenia, że w badanym przypadku doszło do wyłudzenia pożyczki. Sąd dał wiarę tym zeznaniom, gdyż były logiczne, konsekwentne i dotyczyły okoliczności bezspornych.

Sąd nie dał wiary zeznaniom złożonym przez świadka D. R. (2) . Świadek ten pierwotnie utrzymywał, że nie zna żadnych szczegółów dotyczących zawarcia umowy z M. N.. Zeznał nadto, że w razie złożenia wniosku kredytowego, wizerunek klienta jest porównywany z wizerunkiem zamieszczonym w dowodzie osobistym. Nie wykluczył przy tym, że mógł wypłacić kwotę wynikającą z umowy, lecz wówczas nie oglądał dowodu osobistego pożyczkobiorcy (k. 318-319 akt II K 1036/13). Kolejne zeznania D. R. (2) znacznie różniły się od pierwotnie przedstawianej przez niego wersji wydarzeń. Na rozprawie dnia 11 czerwca 2014 roku, świadek zeznał, że kojarzy umowę zawieraną z M. N.. Klientkę obsługiwał K. D.. Była ona w agencji 2 razy. On nie pamięta przy tym, jak wyglądała. Nie jest w stanie jej opisać. Pamięta jednak, że na pewno okazała dowód osobisty. Jemu również okazała dowód osobisty, bo on musi wiedzieć komu przekazać kredyt. Z kolei na rozprawie dnia 15 marca 2016 roku, świadek zeznał, że był przy tym, jak „ ta kobieta” przyszła do (...) Banku (...) SA. Według świadka miał ona 50-60 lat i ciemne włosy. Jak wynika z powyższego, zeznania świadka D. R. (2) ewoluowały w toku postępowania do tego stopnia, że w toku ostatniego z przesłuchań przedstawił on opis jej wyglądu, a przez to potwierdził wyjaśnienia oskarżonego, że osobą zawierającą umowę mogła być wskazana przez oskarżonego M. N.. W ocenie Sądu niekonsekwencji w zeznaniach D. R. (2) nie sposób racjonalnie wytłumaczyć. Doświadczenie życiowe wskazuje na to, że w podobnej sytuacji naturalne byłoby stopniowe pomijanie szczegółów opisywanych wydarzeń, nie zaś ich namnażanie, zwłaszcza z uwagi na dużą ilość obsługiwanych klientów. W świetle powyższych rozważań, Sąd uznał, że D. R. (2), który był obecny w lokalu przedsiębiorstwa w czasie popełnienia czynu, miał wiedzę na temat okoliczności jego popełnienia. Co więcej, prawdopodobne wydaje się to, że dopuścił się on współsprawstwa. Z dokumentacji kredytowej wynika bowiem, iż to on był osobą wypłacającą pieniądze przyznane tytułem pożyczki. W ocenie Sądu, świadek D. R. (2) zeznawał zatem nieszczerze, co mogło być spowodowane zarówno grożącą mu odpowiedzialnością karną, jak i nakłanianiem go do tego ze strony oskarżonego K. D..

Nie miały istotnego znaczenia zeznania świadka L. J., E. R. i H. J..

Sąd dał wiarę wszystkim dokumentom urzędowym przywołanym w ustaleniach faktycznych. Zostały one sporządzone przez uprawnione do tego osoby, w zakresie ich kompetencji i prawem przepisanej formie. Ich autentyczność nie była przez żadną ze stron kwestionowana. Stanowią one obiektywne dowody zaświadczonych nimi okoliczności. Sąd nie znalazł żadnych podstaw dla umniejszenia ich wartości dowodowej.

Istotne znaczenie miały także ujawnione dokumenty prywatne, w postaci dokumentacji kredytowej (k. 97, 249 akt II K 1036/13), poddanej ekspertyzie biegłego z zakresu badań porównawczych pisma ręcznego.

Ustalony stan faktyczny stanowił podstawę do przypisania K. D. czynu z art. 297 § 1 k.k. w zb. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. Oskarżony, działając jako przedstawiciel Banku (...) SA, przedłożył w oddziale banku, nierzetelne, bo podrobione i stwierdzające nieprawdę dokumenty świadczące o zatrudnieniu oraz o wysokości dochodu osiąganego rzekomo przez M. N.. Nadto, przedłożył również umowę i oświadczenia, co do których miał świadomość tego, że nie zostały podpisane przez osobę wymienioną jako pożyczkobiorca. Nie ma wątpliwości co do tego, iż informacje zawarte w treści tychże dokumentów oraz wynikające z oświadczeń, były istotne z punktu widzenia decyzji o udzieleniu finansowania. Wskazywały one, że pożyczkobiorca posiada i będzie posiadał w przyszłości składniki majątkowe, mogące podlegać zajęciu i posłużyć zaspokojeniu roszczeń kontrahentów w przypadku nieuiszczenia rat pożyczki, co miało znaczenie w kontekście oceny ryzyka kredytowego. W ten sposób, u pracowników przyjmujących wnioski, a następnie u osób uruchamiających finansowanie, wywołał mylne przeświadczenie co do możliwości dochodzenia roszczeń ze środków pozyskiwanych rzekomo przez M. N. w związku ze świadczoną pracą oraz co do osoby dłużnika. Oczywiste jest to, że gdyby bank miał świadomość rzeczywistego do stanu rzeczy, to nie przyznałby wnioskowanej pożyczki. Oczywiste jest również to, że wypłacenie kwoty 16.000 zł na zlecenie banku stanowiło niekorzystne rozporządzenie jego mieniem. Okoliczności popełnienia czynu wskazują na to, że uzyskana przez K. T. pożyczka nie miała zostać spłacona.

Ponieważ K. T. nie przedstawił konsekwentnej relacji co do kwoty rzeczywiście uzyskanej tytułem pożyczki, utrzymując ze otrzymał od 8.500 zł do 10.000 zł, Sąd rozstrzygnął powstałą na tym tle wątpliwość na korzyść oskarżonego i przyjął, że przekazał on K. T. kwotę 10.000 zł.

Mimo, iż w przedmiotowym postępowaniu wykazano, że K. D. miał świadomość tego, że dokumenty dołączone przez K. T. do wniosku o przyznanie pożyczki były podrobione i aprobował to, Sąd wyeliminował art. 270 § 1 k.k. z kwalifikacji prawnej czynu. W ocenie Sądu, pomiędzy art. 297 § 1 k.k. a art. 270 § 1 k.k. zachodzi pomijalny zbieg przepisów, gdyż przedłożenie nierzetelnego dokumentu zawiera w sobie posłużenie się dokumentem podrobionym. Podobnie orzekł Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 3 grudnia 2008 r. (II AKA 254/08): " Zbieg przepisów art. 297 § 1 KK i art. 270 § 1 KK jest pomijalny. Posłużenie się fałszywym lub stwierdzającym nieprawdę dokumentem przez ubiegającego się o pożyczkę bankową, kredyt lub inne świadczenie wymienione w art. 297 § 1 KK, zostało bowiem uwzględnione w znamionach tego przestępstwa, co przesądza o redukcji wielości ocen opartej na zasadzie konsumpcji.”

K. D. dopuścił się przypisanego mu czynu w warunkach współsprawstwa (art. 18 k.k.). Materiał dowodowy jednoznacznie wykazał, iż pomiędzy nim a K. T. i M. T. (1) zaistniało porozumienie co do wspólnej realizacji znamion czynu z art. 279 § 1 k.k. w zb. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2. Każda z wymienionych osób aprobowała działanie przestępne jako całość. Ich wspólnym celem było dokonanie wyłudzenie pożyczki w Banku (...) SA. Dokonali oni przy tym podziału ról w przestępnej akcji, gdyż to K. D. fizycznie przekazał do banku nierzetelną dokumentację kredytową.

Sąd nie znalazł jakichkolwiek podstaw do stwierdzenia, iż w czasie popełnienia przez oskarżonego przypisanego mu czynu, zachodziła jakakolwiek okoliczność wyłączająca jego kryminalną bezprawność. Nie zachodziły również żadne okoliczności wyłączające winę oskarżonego. Nie był on w szczególności ograniczony w możliwości rozpoznania znaczenia i konsekwencji swoich czynów przez chorobę psychiczną, niedorozwój umysłowy lub czasowe zaburzenie czynności psychicznych. K. D. jest i w trakcie popełnienia czynu był, osobą dorosłą. W inkryminowanym czasie nie zaszła także czasowa niepoczytalność oskarżonego. Oskarżony jest całkowicie zdolny do poniesienia odpowiedzialności karnej za zachowanie, którego się dopuścił.

Stopień szkodliwości społecznej czynu K. D. należy określić, jako wysoki. Kwota wyłudzonej przez oskarżonego pożyczki nie była wprawdzie wysoka. Należy mieć na uwadze okoliczności popełnienia czynu oraz stopień zawinienia. Działając jako przedstawiciel pokrzywdzonego Banku (...) SA, K. D. w zamiarze bezpośrednim wyzyskał zaufanie kontrahenta okazane poprzez zawartą z nim umowę agencyjną. Pobudki, które skłoniły go to podjęcia tego działania były przy tym niskie. K. D. działał bowiem w celu osiągnięcia łatwego zysku.

W punkcie I. sentencji wyroku, za czyn z art. Sąd wymierzył K. D. karę 10 miesięcy pozbawienia wolności oraz karę 100 stawek dziennych grzywny po 20 złotych.

Na niekorzyść K. D. przemawiają okoliczności wpływające na ocenę stopnia szkodliwości społecznej jego czynu (opisane powyżej).

Na korzyść oskarżonego przemawia fakt, że nie był on dotąd karany.

Liczba stawek dziennych wymierzonych w ramach orzeczonej kary grzywny jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu czynu. Nie ulega wątpliwości, że K. D. jest w stanie uiścić orzeczoną grzywnę. Zasądzona kwota nie wykracza poza jego potencjalne możliwości zarobkowe i płatnicze. Orzeczonej kary grzywny nie sposób uznać za nadmiernie surową.

W ocenie Sądu jednoczesne orzeczenie wobec K. D. kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania (punkt II. sentencji wyroku) będzie wystarczające dla osiągnięcia wobec oskarżonego celów kary. Stopień szkodliwości społecznej przypisanego mu czynu był wprawdzie wysoki. Tym niemniej oskarżony nie był dotąd karany. W ocenie Sądu, orzeczenie wobec K. D. bezwzględnej kary pozbawienia wolności stanowiłoby sankcję nieadekwatnie surową i dolegliwą. Dotychczasowa postawa życiowa oskarżonego pozwala przypuszczać, że jego czyn miał charakter incydentalny, był efektem nieroztropnej decyzji podjętej pod wpływem chwili. W punktach I. i III. sentencji wyroku, Sąd zawarł orzeczenia stanowiące dla oskarżonego realną dolegliwość o charakterze majątkowym, tj. karę grzywny oraz obowiązek naprawienia szkody, które powinny zapobiec wystąpieniu u niego poczucia bezkarności. W ocenie Sądu, można mieć nadzieję, że nałożone na oskarżonego kary oraz środek karny sprawią, że (...) on swe postępowanie i poweźmie przekonanie o nieopłacalności popełniania tego rodzaju przestępstw w przyszłości.

W punkcie III. sentencji wyroku, Sąd nałożył na K. D. obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej Bankowi (...) SA w kwocie 6.000 zł, tj. w zakresie, w jakim oskarżony odniósł korzyść majątkową dla siebie. W ocenie Sądu, rozstrzygnięcie to wzmocni wychowawcze oddziaływanie orzeczonych kar i wyeksponuje w świadomości oskarżonego naganny charakter przypisanych mu czynów. Nadto przyczyni się ono do zadośćuczynienia społecznemu poczuciu sprawiedliwości.

Dodać należy, że wyrokując Sąd zastosował art. 4 § 1 k.k. uznając, że przepisy kodeksu karnego, zwłaszcza w zakresie obowiązków związanych z zawieszeniem wykonania kary pozbawienia wolności, były względniejsze dla oskarżonego w chwili popełnienia przestępstwa niż w czasie wyrokowania.

Sąd obciążył K. D. kosztami procesu, albowiem swoim zachowaniem przyczynił się do ich powstania. Oskarżony jest młodym, zdrowym mężczyzną osiągającym stały dochód. Uiszczenie kosztów nie będzie dla niego zbyt uciążliwe.