Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 781/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 listopada 2016 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Sebastian Mazurkiewicz

Protokolant: protokolant sądowy – stażysta Monika Suwalska

po rozpoznaniu dnia 21 listopada 2016 r.

sprawy P. D., syna E. i M. ur. (...) w W.

obwinionego o czyn z art. 92a kw

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie

z dnia 16 marca 2016 r. sygn. akt III W 2321/15

utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok; zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 50 złotych tytułem opłaty za drugą instancję i obciąża go zryczałtowanymi wydatkami postępowania odwoławczego w kwocie 50 złotych.

Sygn. akt VI Ka 781/16

UZASADNIENIE

Rozpoznając apelację, Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja obrońcy obwinionego okazała się niezasadna. W pierwszej kolejności należy odnieść się do pierwszego z zarzutów, a dotyczącego kwestii podstawowej, w tym naruszenia norm konstytucyjnych poprzez złamanie zakazu podwójnego karania za ten sam czyn, co miało naruszać zasady konstytucyjnego państwa prawnego. W tym względzie wątpliwości wyrażane przez skarżącego zostały już rozstrzygnięte przez Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 11 października 2016 roku, w sprawie o sygn. akt K 24/15. Wyrok ten nie doczekał się publikacji, jednak pogląd w przedmiocie konstytucyjności tego rozwiązania ustawowego Sąd Okręgowy Warszawa Praga w Warszawie, procedujący w niniejszym składzie, w pełni podziela.

Z tego względu pierwszy z zarzutów apelacyjnych okazał się chybiony.

Kolejny zarzut – także o charakterze proceduralnym – dotyczył naruszenia § 5 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 6 marca 2016 roku przez oparcie rozstrzygnięcia na wskazaniach urządzenia pomiarowego, które wbrew prawnemu wymogowi nie zapewnia wskazania pojazdu, którego prędkość została zmierzona, a nadto – jak wynikać ma z orzecznictwa sądowego – punkt celowniczy widoczny w wizjerze radaru U. (...) nie jest wcale obrazem promienia lasera, co wyklucza prawdziwość wskazań. Częściowo do tej kwestii nawiązuje także zarzut określony numerem 3 podpunkt d). Analiza akt sprawy powoduje, że zarzuty te również nie mogły zostać uwzględnione. Nie wdając się w polemikę z cytowanym przez skarżącego orzeczeniem Sądu Okręgowego w Zamościu, stwierdzić należy, że kwestia użycia lasera przez osobę go obsługującą – a więc odpowiednio przeszkoloną i doświadczoną – daje, zdaniem Sądu Okręgowego, rękojmię jego prawidłowej obsługi, zaś wydane świadectwo legalizacji powoduje, że odczyt prędkości mierzonego pojazdu jest podstawą do ustalenia rzeczywistej prędkości tegoż. Powyższego nie zmienia to, iż w ujawnionym w toku rozprawy apelacyjnym materiale reporterskim osoby prowadzące program doszły do zgoła innej konkluzji. W reportażu tym zaprezentowano co prawda wadliwe działanie urządzenia laserowego tożsamego z tym, którym w niniejszej sprawie dokonano pomiaru, jednak urządzenie, którym dokonano pomiaru prędkości rozwijanej przez pojazd, którym kierował P. D. było urządzeniem, które pomyślnie przeszło legalizację w Okręgowym Urzędzie Miar w K.. Tym samym – pomijając istotę zaprezentowanego reportażu o charakterze pewnej sensacji – brak jest podstaw, aby zakwestionować poprawność działania urządzenia, które w niniejszej sprawie było użyte do pomiaru prędkości.

Jeżeli chodzi o kwestię tego, iż urządzenie to nie spełnia wymagań rozporządzenia wskazanego przez obrońcę oskarżenia, Sąd Okręgowy w pierwszej kolejności wskazuje na to, iż zapewnia ono identyfikację pojazdu, której dokonuje policjant. Wymóg ten nie może być rozumiany identycznie jak to istnieje w przypadku tzw. fotoradarów, w sytuacji, kiedy „świadkiem” wykroczenia jest jedynie maszyna, zaś osoby podejmujące działania procesowe z takim materiałem dowodowym zapoznają się dopiero z tak zarejestrowanym faktem popełnienia wykroczenia. Zupełnie na marginesie należy wskazać, że nawet gdyby przyjąć, że urządzenie to nie spełnia wskazanych w zarzucie norm wykonawczych, to nie jest wykluczone ustalenie na podstawie odczytu prędkości z tego urządzenia i innych środków dowodowych – np. zeznań policjanta obsługującego urządzenie – kwestii przekroczenia prędkości przez konkretny pojazd.

Zarzut określony w punkcie 3 – w kilku podpunktach – również nie okazał się zasadny. Sąd Okręgowy – odnosząc się do podpunktu a). nie znalazł przyczyn, dla których zakwestionować należało zeznania świadka S. dlatego, że okoliczności pomiaru i interwencji nie pamiętał oraz w zakresie zeznań, że to pojazd oskarżonego przekroczył dozwoloną prędkość, co świadek stwierdził w oparciu o widok w wizjerze radaru. Co do kwestii tego, że widok mierzonego pojazdu w wizjerze radaru jest okolicznością – zdaniem Sądu Okręgowego – wystarczającą wskazano wyżej, zaś kwestia tego, że świadek nie pamiętał zdarzenia jest naturalna i – zwłaszcza w przypadku policjantów podejmujących setki podobnych interwencji – oczywista i jako taka nie może podważać ich wiarygodności. W tym względzie Sąd Okręgowy podziela ocenę dowodów przeprowadzoną przez Sąd Rejonowy.

Zarzut w punkcie 3 podpunkt b). także w żaden sposób nie mógł zaprzeczyć prawidłowości ustaleń sądu meriti. Nie doprowadził do takich ustaleń także zarzut z podpunktu c). Jak wynika z zeznań świadka S. nie miał on wątpliwości, co do tego, że zatrzymał do kontroli właściwy pojazd, a więc ten którego prędkość zmierzył (więc to, czy obok pojazdu obwinionego jechał jakikolwiek inny nie ma znaczenia) i w tym względzie wyjaśnienia obwinionego P. D. i zeznania świadka E. D. powyższego nie są w stanie podważyć. W tym względzie Sąd Okręgowy podziela w pełni ocenę tych zeznań i wyjaśnień dokonaną przez Sąd Rejonowy, bez potrzeby jej ponownego przytaczania. Jedynie na marginesie należy wskazać, że doświadczony policjant nie miałby problemu z dostrzeżeniem, iż pojazd porusza się z prędkością około 50 km/h (jak deklaruje obwiniony), a nie z prędkością 105 km/h, jak wynika ze wskazania miernika prędkości.

Powyższe powoduje, że zarzut określony w punkcie 4). – postawiony zbędnie, gdyż jest jedynie zarzutem pochodnym do poprzednich – nie mógł zostać uwzględniony, albowiem Sąd Okręgowy nie stwierdził naruszenia zarzuconych uprzednio przepisów, a tym samym doszedł do przekonania, że nie dopuszczono się błędu w ustaleniach faktycznych, co do popełnienia wykroczenia przez P. D..

Także zarzut określony w punkcie 5. – postawiony jako ewentualny – nie mógł zostać uwzględniony. Zatrzymanie prawa jazdy jest administracyjną konsekwencją osiągnięcia pewnego przekroczenia prędkości i żaden sposób nie zależy od uznania organu. Tymczasem kara grzywny ma być dostosowana do stopnia winy i stopnia społecznej szkodliwości czynu i odpowiednio wyważona. Nie sposób stwierdzić – bo tylko to byłoby podstawą do złagodzenia jej wymiaru – że jest ona rażąco niewspółmiernie surowa.

Reasumując powyższe Sąd Okręgowy utrzymał w mocy zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi – Południe w Warszawie.

O kosztach postępowania i o opłacie rozstrzygnięto w oparciu o art. 118 § 1 kpw, art. 119 kpw w związku z art. 634 kpk, § 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 roku w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia oraz art. 3 ust. 1 w związku z art. 21 pkt 2 ustawy o opłatach w sprawach karnych.