Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 372/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 grudnia 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący Sędzia SA – Małgorzata Janicz

Sędziowie SA – Jerzy Leder (sprawozdawca)

SA – Ewa Jethon

Protokolant – sekr. sąd. Łukasz Jachowicz

przy udziale Prokuratora Leszka Woźniaka

po rozpoznaniu w dniu 14 grudnia 2016 r.

sprawy A. D., córki E. i K. z domu Ś.,

ur. (...) w W.,

oskarżonej z art. art. 286 § 1 k.k.

z powodu apelacji, wniesionej przez obrońcę oskarżonej

od wyroku Sądu Okręgowego Warszawa Praga w Warszawie

z dnia 21 lipca 2016 roku w sprawie sygn. akt V K 18/15

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok w stosunku do A. D.,

2.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. K. J. – Kancelaria Adwokacka w W. 600 zł plus 23 % podatku VAT, tytułem udzielonej z urzędu pomocy prawnej oskarżonej przed Sądem Apelacyjnym

3.  zasądza od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze, w tym kwotę 380 (trzysta osiemdziesiąt) zł tytułem opłaty.

UZASADNIENIE

Prokurator oskarżył A. D. o to, że w dniu 17 stycznia 2007roku C., gm. (...), pow. (...), woj. (...), działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i z góry powziętym zamiarem doprowadziła małżonków J. i I. C. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w kwocie 300.000,00 złotych poprzez podpisanie umowy pożyczki ww. kwoty na czas do grudnia 2011 roku, z której nie zamierzała się wywiązać, tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § k.k.

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie wyrokiem z dnia 21 lipca 2016 roku w sprawie sygn. akt V K 18/15 oskarżoną A. D. w ramach zarzucanego jej czynu uznał za winną tego, że w dniu 07 lutego 2007 roku w C., gm. J., pow. (...), woj. (...), działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i z góry powziętym zamiarem doprowadziła małżonków J. i I. C. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez podpisanie umowy pożyczki w kwocie 300.000,00 złotych, datowanej na 17 stycznia 2007 roku, z której nie zamierzała się wywiązać, wprowadzając tym wskazanych w błąd co do możliwości i zamiaru wywiązania się z zaciągniętego zobowiązania, w wyniku czego powstała szkoda w mieniu pokrzywdzonych w kwocie 195.500,00 złotych i występek ten zakwalifikował z art. 286 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. skazał oskarżoną i wymierzył jej karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności (pkt 1 wyroku). W pkt 2 Sąd Okręgowy Warszawa – Praga w Warszawie wykonanie orzeczonej wobec oskarżonej A. D. kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres 3 (trzech) lat tytułem próby, a w pkt 3 wymierzył oskarżonej karę grzywny w wysokości 100 (stu) stawek dziennych, przyjmując wysokość jednej stawki na kwotę 10 (dziesięciu) złotych. Nadto, na podstawie art. 618 § 1 pkt 11 k.p.k. sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. T. J., Kancelaria Adwokacja ul. (...) lok. (...), (...)-(...) W. kwotę 1.476,00 złotych (tysiąc czterysta siedemdziesiąt sześć złotych) zawierającą należny podatek VAT, z tytułu nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonej z urzędu (pkt 4 wyroku), a na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżoną od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, w tym opłaty.

Apelację od wyroku złożył obrońca oskarżonej. Na podstawie art. 444 i 445 § 1 zaskarżył wyrok w całości z wyłączeniem pkt 4 i 5 – to jest orzeczenia o kosztach pomocy prawnej i kosztach sądowych, zaś na podstawie art. 438 § 1 oraz art. 438 § 2 k.p.k. wyrokowi zarzucił:

1. naruszenie art. 286 § 1 k.k. poprzez błędne jego zastosowanie, w sytuacji gdy ustalony przez Sąd I instancji stan faktyczny nie daje podstaw do stwierdzenia, że oskarżona w chwili zawierania umowy pożyczki z małżonkami I. i J. C. lub w chwili uzyskania od nich pieniędzy miała zamiar bezpośredni doprowadzenia ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, a zatem brak jest podstaw do uznania, że oskarżona swoim zachowaniem wypełniła znamiona przestępstwa oszustwa;

2. naruszenie art. 413 § 1 pkt 1 k.p.k. poprzez przypisanie oskarżonej czynu zabronionego z art. 286 § 1 k.k., w sytuacji, gdy z opisu czynu przypisanego oskarżonej wynika, że do niekorzystnego rozporządzenia mieniem doszło „ poprzez podpisanie umowy pożyczki”, co samo w sobie nie powoduje rozporządzenia mieniem po stronie pożyczkodawcy, a jedynie przekazanie środków pieniężnych w wykonaniu umowy pożyczki (a w tym zakresie zachodzą zasadnicze braki dowodowe) może taki skutek powodować, co powoduje, że w opisie czynu oskarżonej brak jest wszystkich znamion czynu zabronionego przypisanego oskarżonej, bowiem samo podpisanie umowy pożyczki przez pokrzywdzonych nie spowodowało niekorzystnego rozporządzenia mieniem;

3. naruszenie art. 442 § 3 k.p.k. poprzez pominięcie wskazań zawartych w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15 grudnia 2014 roku, II AKa 317/14, w zakresie rozważenia zamiaru bezpośredniego oskarżonej w zarzuconym jej czynie, w tym zakresie brak jakiegokolwiek nowego materiału dowodowego oraz wyjaśnienia okoliczności wypłacenia przez pokrzywdzonego I. C. środków finansowych przeznaczonych na pożyczkę;

4. naruszenie art. 4 i art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie całkowicie dowolnej, gdyż jednostronnej, a nie swobodnej oceny dowodów, w tym w szczególności zeznań pokrzywdzonych oraz wyjaśnień oskarżonej, dając wiarę wyłącznie zeznaniom pokrzywdzonych, nie mając na uwadze całokształtu okoliczności, poprzez:

a) uznanie, że oskarżona w chwili zawarcia umowy pożyczki miała zamiar bezpośredni w doprowadzeniu pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, w sytuacji, gdy żaden dowód na to nie wskazuje, wręcz przeciwnie z depozycji obu stron wynika inwestycyjny charakter pożyczki, a brak wywiązania się przez oskarżoną ze zobowiązania cywilnego jest wyłącznie sporem o charakterze cywilnym i tak był traktowany przez strony umowy pożyczki, gdyż pokrzywdzeni w pierwszej kolejności zwracali się o zwrot pożyczki, następnie dochodzili roszczeń cywilnych sądownie i dopiero wobec bezskuteczności egzekucji przypisano oskarżonej prawnokarny charakter działania;

b) uznanie, że zeznania pokrzywdzonych, a w szczególności pokrzywdzonej J. C. są spójne, wiarygodne i oparcie ustaleń faktycznych w zakresie niekorzystnego rozporządzenia mieniem wyłącznie na tych dowodach w sytuacji, gdy Sąd orzekający całkowicie pominął fakt pozostawania pokrzywdzonej i oskarżonej w poważnym konflikcie o charakterze osobistym, gdyż jak wynika z ustalonego stanu faktycznego (zob. depozycje stron oraz świadków P. S. oraz K. W.) strony te niegdyś się przyjaźniły, a następnie poróżniły wskutek romansu siostry oskarżonej - M. M. (osoby stale obecnej w kontaktach oskarżonej z pokrzywdzonymi) z pokrzywdzonym I. C.;

c) stwierdzenie, że wyjaśnienia oskarżonej są jaskrawo wewnętrznie sprzeczne bez podania w jakiej części i które z nich oraz w jakim czasie wzajemnie się wykluczają, a chaotyczność i emocjonalność wyjaśnień nie może wykluczać ich prawdziwości i wyjaśnienia te powinny podlegać analizie oraz weryfikacji przez Sąd orzekający, a nie wyłącznie dosłownemu przytoczeniu w treści uzasadnienia;

d) uznanie dokumentu umowy pożyczki z dnia 17 stycznia 2007 roku za wiarygodny materiał dowodowy w sytuacji, gdy pokrzywdzona J. C. przyznała, że to ona wypełniła dokument umowy (vide: str. 22 uzasadnienia) i że jest on antydatowany (czyli sfałszowany), a oskarżona konsekwentnie wyjaśniała, że podpisała dokument umowy in blanco bez wskazanej tam kwoty;

e) przyjęcie, że zeznania I. C. są wiarygodne w oparciu o opinię biegłego psychologa, który orzekł wyłącznie, że pokrzywdzony ma zachowaną zdolność postrzegania, zapamiętywania i odtwarzania faktów;

i) uznanie, że pokrzywdzeni w swoich depozycjach dopuścili się pewnych nieścisłości, zwłaszcza w zakresie przekazane oskarżonej kwoty, jednak nie dyskwalifikuje to ich zeznań (str. 21 uzasadnienia), zarazem uznając, że wyjaśnienia oskarżonej dyskwalifikuje fakt nieprecyzyjnego wskazania kwoty pożyczki (100 tys. zł lub 80 tys. zł — vide -str. 25 uzasadnienia), co świadczy o tendencyjnym podejściu Sądu do oceny depozycji stron w sprawie;

g) uznanie, że zeznania świadka M. P. nie dowiodły spłacania kredytu pokrzywdzonych przez oskarżoną, co wyklucza zamiar bezpośredni w doprowadzeniu ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, w sytuacji, gdy świadek zeznał bezstronnie i stanowczo, że okoliczności takie pamięta i, że spłaty dokonywała bezpośrednio oskarżona w banku na rzecz kredytu pokrzywdzonych w latach 2010 i 2011;

h)  uznanie, że zeznania świadka M. P. nie były stanowcze i pewnie osadzone w czasie, w sytuacji, gdy było wręcz przeciwnie, a wyłącznie wielokrotne uszczegółowiające pytania Sądu orzekającego w tym samym przedmiocie spowodowały nieznaczne, bo niezmieniające istoty zeznań, rozbieżności w udzielonych przez świadka odpowiedziach;

i)  przyjęcie, że fakt skazania oskarżonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Legionowie z dnia 23 stycznia 2015 roku, sygn. akt: II K 196/13, za przestępstwa oszustwa, dowodzi popełnienia przestępstwa w sprawie niniejszej.

Podnosząc powyższe, obrońca oskarżonej wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowe dla Warszawy — Pragi w Warszawie z dnia 21 lipca 2016 roku, sygnatura akt: V K 18/15 i uniewinnienie oskarżonej A. D. od zarzucanego jej czynu.

Jakkolwiek autor apelacji, co uznać wypada za poważny i niedopuszczalny błąd o charakterze rażącym podmiotu kwalifikowanego, nie wskazał w tenorze apelacji kierunku zaskarżenia, to zarówno z treści zarzutów, jak i ich uzasadnienia, jak i końcowego wniosku apelacji, nie ulega wątpliwości, że obrońca zaskarżył wyrok na korzyść A. D..

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Z uwagi na charakter orzeczenia sądu ad quem, wynikający z wzorowego wręcz procedowania a następnie bezbłędnego, bo spełniającego wszystkie wymogi art. 424 § 1 k.p.k., uzasadnienia sądu ad quo, rozważania sądu apelacyjnego mogą ograniczyć się do kilku kwestii o charakterze podstawowym, odnoszących się do istoty zarzutów skargi apelacyjnej.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego wielokrotnie poruszano problematykę wymogów, jakie w świetle art. 457 § 3 k.p.k. musi spełniać uzasadnienie sądu odwoławczego oraz skutków, jakie wywołuje nieprawidłowe sporządzenie tego dokumentu (zob. np. wyrok z dnia 8 marca 2007r., V KK 167/06, LEX nr 260705). W szczególności wskazywano, że w zakresie szczegółowości uzasadnienia sądu ad quem obowiązek ten jest zależny, z jednej strony, od zawartości uzasadnienia sądu ad quo, z drugiej zaś, od wartości argumentacji skargi apelacyjnej. Dopuszczalne jest w praktyce (a w niektórych przypadkach wręcz pożądane) postępowanie sądu quem, polegające na odwoływaniu się w motywach orzeczenia do stanowiska zawartego w uzasadnieniu wyroku sądu ad quo (zwłaszcza wówczas, gdy zarzuty apelacji i uzasadniające je wywody stanowią dowolną polemikę ze stanowiskiem sądu meriti), nie oznacza to jednak całkowitej rezygnacji z przytoczenia jakichkolwiek konkretnych argumentów, w tym choćby mających odniesienie do wywodów sądu pierwszej instancji.

Po tej uwadze o charakterze porządkowym, odnosząc się do skargi obrończej, wskazać należy, że argumenty zawarte w apelacji obrońcy oskarżonego uznać należy za nietrafne a apelację za niezasadną. Na wstępie stwierdzić należy, że sąd okręgowy w staranny i wnikliwy sposób przeprowadził postępowanie dowodowe w sprawie, a każdy z ujawnionych w toku przewodu sądowego dowodów poddany został wszechstronnej analizie. Ocena ta uwzględnia wzajemnie odniesienia poszczególnych dowodów, czy wręcz zmieniający się kształt dowodu w trakcie trwania postępowania, respektuje jednocześnie dyrektywy zawarte w art. 7 k.p.k., biorąc pod uwagę każdorazowo wskazania wiedzy, reguły logicznego rozumowania i zasady doświadczenia życiowego. Ocena dokonana przez sąd I instancji, której szczegółowy wyraz znalazł się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, uznana być zatem musi za ocenę swobodną, o której mowa w art. 7 k.p.k. i jako taka pozostaje pod ochroną tego przepisu. Kontrola apelacyjna nie wykazała, aby sąd okręgowy przekroczył granice swobodnej oceny dowodów w kierunku oceny dowolnej; nie stwierdzono też w rozumowaniu tego sądu, przedstawionym w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku w sposób odpowiadający wymogom określonym w art. 424 k.p.k. luk lub błędów o charakterze logicznym lub faktycznym, które mogłyby stanowić podstawę ewentualnych korekt wyroku.

Po tych uwagach o charakterze ogólnym, pora przejść do rozważań szczegółowych związanych z koniecznością ustosunkowania się do zarzutów i wniosku apelacji.

Niezasadny jest zarzut zawarty w pkt. 1 apelacji – obrazy przepisów prawa materialnego– przez … naruszenie art. 286§ 1 k.k. poprzez błędne jego zastosowanie, w sytuacji gdy ustalony przez Sąd pierwszej instancji stan faktyczny nie daje podstaw do stwierdzenia, że oskarżona w chwili zawierania umowy pożyczki z małżonkami I. i J. C. lub w chwili uzyskania od nich pieniędzy miała zamiar bezpośredni doprowadzenia ich do niekorzystanego rozporządzenia mieniem, a zatem brak jest podstaw do uznania. Zarzut taki jest uprawniony jedynie wtedy, jak wielokrotnie, z pełną konsekwencją oraz przekonywującą argumentacją wyjaśniał Sąd Najwyższy, gdy ma charakter samoistny, a naruszenie prawa materialnego polega na jego wadliwym zastosowaniu (bądź niezastosowaniu) w orzeczeniu, które jest oparte na trafnych i niekwestionowanych ustaleniach faktycznych. Natomiast jeżeli wadliwość orzeczenia w aspekcie materialno – prawnym jest wynikiem błędnych ustaleń faktycznych przyjętych za jego podstawę lub naruszenia przepisów postępowania, to nie można takiej sytuacji utożsamiać z obrazą prawa materialnego w rozumieniu art. 438 pkt 1 k.p.k., gdyż ta może tylko polegać na błędnej wykładni zastosowanego przepisu, zastosowaniu przepisu niewłaściwego, a wreszcie niezastosowaniu odpowiedniego przepisu w sytuacji, gdy jego zastosowanie jest obligatoryjne (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 23.07.1974r., V KR 212/74, OSNKW 1974/12/233, 26.06.1996r., II KKN 9/96, Wokanda 1996/11/115, 14.11.1997r., V KKN 4/97, OSNKW 1998/3- 4 /17, 20.05.1998r., III KKN 249/98, Prok. i Pr. 1998/10/16). Skoro autor apelacji kwestionuje zamiar oszustwa, co jest istotą przestępstwa określonego w art. 286 § 1 k.k., a problematyka zamiaru należy do sfery faktów, gdyż na ich podstawie sąd kształtuje zamiar bezpośredni, bądź wyklucza jego istnienie, zatem w istocie chodzi obrońcy oskarżonej o dopuszczenie się przez sąd pierwszej instancji błędu w ustaleniach faktycznych przez przyjęcie, że oskarżona dopuściła się przypisanego jej w wyroku przestępstwa z art. 286 § 1 k.k.

Ze stanowiskiem tym, nie sposób się zgodzić, gdyż obrońca prezentuje swój własny przebieg zdarzenia i własną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, zasadniczo inną od tej, jaką ustalił sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Obrońca oskarżonego ma prawo dokonywać i przedstawiać własną wersję zdarzenia i własną ocenę zgromadzonych dowodów; rzecz jednak w tym, że – w odróżnieniu od sądu rozpoznającego sprawę – wersja ta pozostaje w rażącej sprzeczności z zebranymi dowodami tworzącymi logiczną całość; tymczasem stanowisko obrońcy opiera się na wybiórczym eksponowaniu dowodów wyłącznie korzystnych dla ww. oskarżonej w postaci jej wyjaśnień i bez analizy szeregu dowodów obciążających, wszechstronnie rozważonych przez sąd meriti w uzasadnieniu wyroku. Problematyce omówienia zamiaru bezpośredniego przypisanego A. D. sąd pierwszej instancji poświęcił lwią część swoich rozważań zawartych na s. 26 -33, którą sąd apelacyjny w pełni aprobuje i podziela.Do uwag tam zawartych wypada dodać na co też zwrócił uwagę sąd meriti, lecz by jeszcze bardziej kwestię tą wyeksponować, należy podkreślić, że określone w art. 286 § 1 k.k. przestępstwo oszustwa jest przestępstwem umyślnym, zaliczanym do tzw. celowościowej odmiany przestępstw kierunkowych. Ustawa wymaga zatem, aby zachowanie sprawcy było ukierunkowane na określony cel, którym w przypadku oszustwa, jest osiągnięcie korzyści majątkowej. Sprawca podejmując działanie, musi mieć wyobrażenie pożądanej dla niego sytuacji, która stanowić ma rezultat jego zachowania. Powyższe ujęcie znamion strony podmiotowej wyklucza możliwość popełnienia oszustwa z zamiarem ewentualnym; zamiar bezpośredni winien obejmować zarówno cel, jak i sam sposób działania zmierzający do zrealizowania tego celu. Sprawca musi chcieć takiego właśnie sposobu działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i cel ten musi stanowić punkt odniesienia każdego ze znamion przedmiotowych przestępstwa. Przypisując A. D. popełnienie przestępstwa z art. 286 § 1 k.k., sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku obszernie i w sposób bezbłędny wykazał, że oskarżona obejmowała swoją świadomością i zamiarem bezpośrednim (kierunkowym) nie tylko to, że wprowadza w błąd inną osobę, ale także i to, że doprowadza małżeństwo J. i I. C. przez zaciągnięcie pożyczki na mglisty cel inwestycyjny do niekorzystnego rozporządzenia mieniem – i jednocześnie chce wypełnienia tych znamion. Od początku kształtowania się planów zaciągnięcia pożyczki przez pokrzywdzonych oskarżona silnie bowiem eksponowała możliwość uzyskania wysokiego wynagrodzenia, pomnożenia zysków z uzyskanej pożyczki w przypadku zainwestowania jej na zakup terenu budowlanego z możliwością jego podziału na mniejsze działki i ich sprzedaży z dużym zyskiem. Rzecz jednak w tym, że oskarżona A. D. nigdy nie ujawniła nie tylko personaliów właściciela terenu, który jest zainteresowany jego sprzedażą, ale także nie wskazała obszaru, miejsca położenia tego terenu inwestycyjnego, Nawet wówczas, gdy pieniądze z tytułu pożyczki zostały już przez oskarżoną wydane na bliżej nieokreślone własne potrzeby, wyjaśniała pokrzywdzonym, że właściciel terenu inwestycyjnego wycofał się z transakcji. Nawet wówczas nie ujawniła personaliów tego właściciela, miejsca położenia terenu inwestycyjnego, nie zapoznała małżeństwa J. i I. C. z miejscem położenia rzeczonej nieruchomości poprzez jej oględziny. Oskarżona nie podjęła wskazanych powyżej działań, gdyż perspektywa zainwestowania pieniędzy z pożyczki w zapewniany przez A. D. sposób - to jest poprzez zainwestowanie środków finansowych pochodzących z pożyczki w zakup terenu inwestycyjnego była nie tylko mglista, ale wręcz fałszywa. Gdyby było inaczej, oskarżona z pewnością wskazałaby personalia właściciela nieruchomości zainteresowanego jej zbyciem, zapoznałaby udzielających pożyczki małżeństwo C. z mapą sytuacyjną tego terenu dla celów geodezyjnych, aktualnym wypisem z księgi wieczystej prowadzonej dla tej nieruchomości, omówiłaby kwestię stanu prawnego przedmiotowego terenu; wreszcie dokonałaby oględzin miejsca jego położenia- w celu dokonania oceny perspektywy opłacalności takiej inwestycji. Oskarżona A. D. nie wykonała nie tylko wszystkich, ale wręcz żadnej ze wskazanych powyżej czynności, gdyż wiedziała że nie ma de facto zamiaru poczynienia opisanych powyżej działań inwestycyjnych. Jej bowiem jedynym zamiarem od początku podjęcia rozmów z małżeństwem C. na temat zaciągnięcia pożyczki na cele inwestycyjne było jej wyłudzenie, przez wprowadzenie w błąd pokrzywdzonych z zamiarem osiągnięcia korzyści majątkowej.

Oskarżona A. D. z premedytacją wykorzystała z jednej strony bliskie, nawet zbyt bliskie relacje łączące ją z małżonkami C., a z drugiej strony naiwność, łatwowierność pokrzywdzonych przechodzącą w niemal bezgraniczne zaufanie wobec A. D.. Oskarżona działała w sposób tak przebiegły i wyrachowany, że dla wzmocnienia swej wiarygodności, część środków pieniężnych z zaciągniętej pożyczki (kwotę 80.000,00 złotych) poleciła wpłacić I. C. na lokatę bankową. Taki sposób postępowania jeszcze bardziej miał budzić zaufanie ze strony łatwowiernych pokrzywdzonych. Tymczasem już po kilkunastu dniach od założenia powyższej lokaty (w dniu 01 marca 2007 r.) oskarżona poleciła I. C. jej zerwanie i wypłatę większości środków na niej zgromadzonych (w kwocie 70.000,00zł) – tłumacząc to pilną potrzebą dysponowania ww. środków finansowych. A. D. otrzymała kwotę 70.000,00 zł. od pokrzywdzonego I. C. i wykorzystała przekazane jej pieniądze na swoje potrzeby w sposób przypisany jej przez Sąd I instancji.

Omawiając tak obszernie, wręcz drobiazgowo problematykę zamiaru bezpośredniego A. D. w dokonaniu przypisanego jej czynu, za zupełnie nietrafny uznać należy zarzut obrońcy oskarżonej zawarty w pkt 3 apelacji, co do … naruszenia przez sąd pierwszej instancji art. 442 § 3 k.p.k., przez pominięcie wskazań zawartych w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15 grudnia 2014 r. w sprawie sygn. akt II AKa 317/14 w zakresie rozważenia zamiaru bezpośredniego oskarżonej w zarzucanym jej czynie. Analiza problematyki zamiaru zawarta w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku na s. 26 – 33 bez reszty przekonuje nie tylko o gołosłowności tego zarzutu, ale także braku jakichkolwiek logicznym argumentów zarzut ten uzasadniających.

Niezasadny jest także zarzut zawarty w pkt 2 apelacji, co do naruszenia art. 413 § 1 pkt 1 k.p.k. poprzez przypisanie oskarżonej czynu zabronionego z art. 286 § 1 k.k., w sytuacji, gdy z opisu czynu przypisanego wynika, że do niekorzystnego rozporządzenia mieniem doszło poprzez podpisane umowy pożyczki , co w samo w sobie nie powoduje rozporządzenia mieniem po stronie pożyczkodawcy, a jedynie przekazanie środków pieniężnych w wykonaniu umowy pożyczki może taki skutek powodować, co powoduje, że w opisie czynu oskarżonej brak jest wszystkich znamion czynu zabronionego przypisanego oskarżonej, bowiem samo podpisanie umowy pożyczki przez pokrzywdzonych nie spowodowało niekorzystnego rozporządzenia mieniem (pisownia oryginalna autora apelacji). Tak sformułowany zarzut jest oczywiście nietrafny. Nietrafność tego zarzutu nie wynika wcale z tego, że już w akcie oskarżenia prokurator także cel działania A. D. jakim było osiągnięcie korzyści majątkowej zmaterializował przez podpisanie umowy pożyczki przez małżonków J. i I. C. czym doprowadziła ww. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, a za nim taki sposób działania oskarżonej zaaprobował sąd meriti, ale z tego, że w opisie czynu nie trzeba bezwzględnie posługiwać się zwrotami ustawowymi.

Nie wdając się w szczegółowe przytaczanie stanowiska doktryny i orzecznictwa Sądu Najwyższego, wystarczy poprzestać na stwierdzeniu, iż na temat wykładni art. 413 § 2 pkt 1 k.k. niekwestionowany jest pogląd, że w opisie czynu nie trzeba bezwzględnie posługiwać się zwrotami ustawowymi; proces karny nie jest bowiem procesem formułkowym, ale opis czynu musi odzwierciedlać komplet znamion zarzucanego i finalnie przypisanego przestępstwa (wyrok SN z dnia 6 maja 2015 r., IIKKK 110/15, LEX nr 1683367 wraz z literaturą i orzecznictwem tam przytoczonym, wyrok SN z dnia 21 sierpnia 2012 r., IV KK 65/12. Cały zespół zdarzeń i zachowań oskarżonej po podpisaniu umowy pożyczki przez małżonków J. i I. C. bez reszty przekonuje, że środki finansowe w kwocie przypisanej w wyroku trafiły bezpośrednio do A. D., która dysponowała nimi, jak własnymi.

Oczywiście nietrafny jest zarzut obrońcy oskarżonej zawarty w pkt 4 co do … naruszenia art. 4 i art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie całkowicie dowolnej, gdyż jednostronnej, a nie swobodnej oceny dowodów, w tym w szczególności zeznań pokrzywdzonych oraz wyjaśnień oskarżonej, dając wiarę wyłącznie zeznaniom pokrzywdzonych, nie mając na uwadze całokształtu okoliczności.

Nie można też podzielić zarzutu obrazy art. 4 k.p.k. Przepis ten bowiem statuuje jedną z naczelnych zasad postępowania karnego o charakterze dyrektywy ogólnej i zarzut obrazy tego przepisu nie może samodzielnie stanowić podstawy apelacji. Odczytując natomiast ten zarzut w powiązaniu w obu apelacjach z obrazą art. 5 § 2 i art. 7 k.p.k. także nie można przyjąć, że jest on zasadny, skoro sąd apelacyjny, z przyczyn wskazanych wyżej, nie dopatrzył się naruszenia przez sąd meriti tych przepisów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lipca 2000r., IV KKN 532/99, Prok. i Pr., nr 1, poz. 1).

Nie można również w realiach niniejszej sprawy dopatrzyć się naruszenia przez sąd okręgowy zasady wskazanej w art. 7 k.p.k. Przypomnieć należy, że ustalenia faktyczne pozostają pod ochroną zasady swobodnej oceny dowodów, gdy zostały poczynione na podstawie wszechstronnej analizy przeprowadzonych dowodów, których ocena nie wykazuje błędów natury faktycznej, czy logicznej, zgodna jest ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz prowadzi do sędziowskiego przekonania, odzwierciedleniem którego powinno być uzasadnienie orzeczenia (por. OSNKW 1975, z. 2, poz. 28, OSNPG 1979, z. 10, poz. 140, Z. Świda – Łagiewska – Zasada swobodnej oceny dowodów w polskim prawie karnym, Wrocław 1983, s. 76 – 90). Taka sytuacja ma właśnie miejsce w rozpoznawanej sprawie. Sąd pierwszej instancji odniósł się w uzasadnieniu wyroku do wyjaśnień oskarżonej złożonych na różnych etapach postępowania (s. 9 – 18 uzasadnienia) wskazując powody dla których wyjaśnieniom tym odmówił waloru wiarygodności z podaniem argumentów uzasadniających zajęte stanowisko. Sąd orzekający wyczerpująco i rzeczowo omówił te dowody, podobnie jak dowody z zeznań świadków, czyniąc to zgodnie z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Ocenie tej nie można zasadnie postawić zarzutu dowolności.

W kontekście poczynionych powyżej rozważań ogólnych dotyczących zarzutów naruszenia przepisów art. 4 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k. jako oczywiście nietrafne i niezasadne jawią się zarzuty obrońcy oskarżonej wyartykułowane w pkt 4 lit. a, b i c apelacji. W szczególności niezasadny jest zarzut obrońcy dotyczący rzekomo błędnej oceny zeznań pokrzywdzonych , zwłaszcza J. C., w sytuacji gdy - wg obrońcy oskarżonej – J. C. pozostawała w konflikcie osobistym z A. D. z przyczyn opisanych szeroko w uzasadnieniu sądu okręgowego. Rzekomy romans siostry oskarżonej - M. M. z I. C. z punktu widzenia dokonania przez A. D. przypisanego jej w wyroku przestępstwa nie ma żadnego znaczenia. Sąd I instancji wskazał w uzasadnieniu orzeczenia z jakich powodów i dlaczego dał wiarę zeznaniom pokrzywdzonej oraz przedstawił szczegółową argumentację, dlaczego uznał wyjaśnienia oskarżonej A. D. za niewiarygodne. Dokonana przez sąd okręgowy ocena ma charakter oceny swobodnej i podlega ochronie z art. 7 k.p.k. Ze względu na powyższe, zarzut obrońcy oskarżonej zawarty w pkt 4 lit. c - wskazujący na brak szczegółowej analizy wyjaśnień oskarżonej jest rażąco wadliwy, za czym przemawia bez reszty szczegółowa argumentacja zawarta w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (strona 24 – 26).

Także zarzut zawarty w pkt 4 lit. d skargi obrońcy jest gołosłowny, bo nie wynika z przeprowadzonych dowodów w postaci dokumentów umowy pożyczki ani wiarygodnych w tym zakresie zeznań pokrzywdzonych, w szczególności zeznań J. C., która w sposób rzeczowy i przekonywujący uzasadniła dlaczego jako datę sporządzenia umowy pożyczki wskazała dzień 17 stycznia 2007 r. zamiast 07 lutego 2007 r., o czym Sąd I instancji wypowiedział się na stronach 5 i 22 uzasadnienia orzeczenia.

Całkowicie nietrafnym jest również zarzut przytoczony w pkt 4 lit. e apelacji obrońcy, a to zważywszy na fakt, iż sąd okręgowy dokonując oceny zeznań I. C. posiłkował się opinią biegłego psychologa sądowego W. G., dokonując jej szczegółowej i rzetelnej oceny (strona 22 uzasadnienia). Sąd w uzasadnieniu orzeczenia wskazał rzeczowe i w pełni przekonywujące argumenty, z powodu których dał wiarę zeznaniom pokrzywdzonego I. C.. Próba podważenia tej oceny przez autora apelacji nie wytrzymuje krytyki.

Za niedopuszczalny wręcz uznać należy zarzut skarżącego z pkt 4 lit. f apelacji dotyczący uchybienia Sądu I instancji polegającego na „tendencyjnym podejściu Sądu do oceny depozycji stron w sprawie”. Autor apelacji upatruje tego uchybienia w uznaniu za wiarygodne zeznań pokrzywdzonych, kiedy zeznania te cechują pewne nieścisłości co do kwoty pieniężnej przekazanej oskarżonej. Gdyby autor apelacji wykazał choć minimum obiektywizmu, minimum staranności i rzetelności koniecznej do wykonywania zawodu adwokata, musiałby uznać, iż zarzucenie sądowi „tendencyjnego podejścia do oceny depozycji stron w sprawie” jest po prostu nieprzyzwoite i zasługuje na najwyższą krytykę. Wyrywanie pojedynczych zdań z treści obszernego uzasadnienia, liczącego 35 stron, jest wręcz zabiegiem o charakterze manipulacyjnym, oderwanym od pewnej strategii i logicznej myśli, którą zaprezentował Sąd w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Zupełnie niezasadnym jest także nadmierne przywiązywanie wagi do zeznań świadka M. P., pracownicy banku (...), której rola ograniczała się jedynie do fizycznego przyjmowania środków pieniężnych od dokonującej wpłat oskarżonej oraz księgowania dokonywanych przez A. D. transakcji bankowych. Jak trafnie podkreślił sąd okręgowy ww. świadek pamiętała jedynie sam fakt wykonywania transakcji bankowych przez oskarżoną, nie potrafiła natomiast wskazać – co zresztą jest zrozumiałe z uwagi na liczbę, powtarzalność oraz tożsamość dokonywanych przez pracownika banku każdego dnia transakcji - kiedy oskarżona dokonywała wpłat na swoje konto, a kiedy na rachunek pokrzywdzonego I. C.. Nie dysponowała też wiedzą na temat źródła pochodzenia środków finansowych. Poza tym - w ślad za Sądem I instancji - należy jeszcze raz podkreślić, że sam fakt dokonywania przez oskarżoną wpłat nie może prowadzić do wysnucia niepodważalnego wniosku, iż A. D. dokonywała w rzeczywistości spłat rat zaciągniętej pożyczki, skoro z zeznań pokrzywdzonej J. C., których wiarygodność w tym zakresie nie budzi wątpliwości, wynika, iż okazjonalnie pokrzywdzona przekazywała oskarżonej pieniądze na pokrycie raty z prośbą o jej uiszczenie. Takie sytuacje miały miejsce, gdy bezpośrednie dokonanie wpłaty przez pokrzywdzonych nie było możliwe.

Zamiar bezpośredni oszustwa oskarżonej A. D. Sąd I instancji odtworzył na podstawie całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, zwłaszcza w postaci zeznań pokrzywdzonych J. i I. C., załączonych do akt sprawy dokumentów, zeznań świadków P. S. i K. W. oraz jedynie w niewielkim zakresie świadka M. P., który sąd okręgowy szczegółowo przeanalizował i ocenił na stronach 22-24 uzasadnienia. Gdyby – jak postuluje obrońca - zamiar bezpośredni oskarżonej sąd miałby ustalić jedynie na podstawie zeznań M. P., to zabieg taki byłby oczywiście wadliwy, chybiony, nietrafny. Jednakże podkreślić należy, iż w przedmiotowej sprawie sytuacja taka nie zachodzi, gdyż materiał dowodowy nie jest ograniczony jedynie do jednego dowodu (zeznań M. P.), ale obejmuje pełen wachlarz dowodów o różnym charakterze, które we wzajemnym powiązaniu i po poddaniu ich rzetelnej weryfikacji pozwoliły na prawidłowe ustalenie zamiaru bezpośredniego A. D. i przypisanie jej popełnienia przestępstwa z art. 286 § 1 k.k.

Pozbawiony racjonalnego uzasadnienia jest również zarzut z pkt 4 lit. f apelacji obrońcy, skoro skazanie A. D. przez Sąd Rejonowy w Legionowie w dniu 23 stycznia 2015 r., sygn. akt II K 196/13 miało miejsce już po dokonaniu przez oskarżoną czynu przypisanego w niniejszym zaskarżonym orzeczeniu. Sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia wskazał wprawdzie, iż wskazanym powyżej wyrokiem Sądu Rejonowego w Legionowie A. D. została skazana za 13 czynów kwalifikowanych m.in. z art. 286 § 1 k.k. popełnionych w podobny sposób, co czyn przypisany jej przedmiotowym wyrokiem, to jednak nie przesądził, iż fakt skazania oskarżonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Legionowie uzasadnia przypisanie jej czynu zarzucanego w akcie oskarżenia w przedmiotowym postępowaniu.

Reasumując, apelacja obrońcy A. D. - poza własną polemiką z prawidłowymi i rzetelnymi ustaleniami sądu pierwszej instancji oraz wnikliwą oceną dowodów - nie dostarczyła argumentów skutkujących skutecznym podważeniem prawidłowości dokonanych ustaleń faktycznych oraz subsumpcji dowodów, a zatem okazała się całkowicie niezasadna. Sąd apelacyjny podzielił nie tylko ustalony przez sąd okręgowy stan faktycznych, ale także przyjętą w wyroku kwalifikację prawną czynu przypisanej oskarżonej.

Przy kształtowaniu wymierzonej oskarżonej A. D. kary pozbawienia wolności oraz uznając, iż istnieją podstawy do warunkowego zawieszenia wykonania wymierzonej oskarżonej kary, Sąd pierwszej instancji wziął pod uwagę zarówno okoliczności obciążające, łagodzące, jak i osobowość sprawcy oraz okoliczności popełnionego przestępstwa, szczegółowo wskazane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Sąd I instancji prawidłowo baczył, by dolegliwość kary nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając także wyartykułowany w treści przepisu art. 443 k.p.k. zakaz reformationis in peius- wiążący sąd ponownie rozpoznający sprawę, w następstwie uchylenia wyroku sądu I instancji przez sąd odwoławczy. Sąd meriti uwzględnił również w należytym stopniu cele zapobiegawcze i wychowawcze, które kara ma osiągnąć w stosunku do oskarżonej, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Wynagrodzenie należne od występującej w sprawie obrońcy z urzędu zasądzono stosownie do przepisów rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. 2015.1801).