Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K. 168/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 sierpnia 2016 roku.

Sąd Rejonowy w Golubiu-Dobrzyniu, Wydział II Karny

Przewodniczący SSR Leszek Osiński

Protokolant: starszy sekr. sądowy Barbara Dera

Przy udziale Prok. Rej. ---------

po rozpoznaniu dnia 18 sierpnia 2016 roku

sprawy Ł. O.

s. J. i K. z domu Z.

ur. (...) w T.

oskarżonego o to, że:

I. w dniu 20 marca 2016 roku w miejscowości Ł., gm. Z., pow. (...) (...), w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, groźbą zamachu na życie lub zdrowie usiłował doprowadzić Ł. P. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie 7.000 złotych, które miały stanowić rzekomą pożyczkę zaciągniętą u niego przez Ł. P., w ten sposób, że telefonicznie zażądał od niego wskazanej kwoty, grożąc przy tym jego pobiciem i pozbawieniem go życia

tj. o przestępstwo z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 282 kk

II. w dniu 20 marca 2016 roku w miejscowości Ł., gm. Z., pow. (...) (...), w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, groźbą zamachu na życie lub zdrowie usiłował doprowadzić Ł. P. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie 7.000 zł, które miały stanowić rzekomą pożyczkę zaciągniętą u niego przez Ł. P., w ten sposób, że razem z innym mężczyzną przyjechał do miejsca zamieszkania Ł. P. żądanie zapłaty przez Ł. P. i jego rodziny i nie zastając go tam, przekazał jego siostrze - M. P. żądanie zapłaty przez Ł. P. wskazanej kwoty, grożąc przy tym pozbawieniem go życia, a następnie żądanie to powtórzył osobiście Ł. P. po jego przybyciu do domu

tj. o przestępstwo z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 282 kk

III. w dniu 21 marca 2016 roku w miejscowości Ł., gm. Z., pow. (...) (...), działając wspólnie i w porozumieniu co najmniej z jedną osobą, tj. R. S., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, groźbą zamachu na życie lub zdrowie usiłował doprowadzić Ł. P. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie 10.000 złotych, które miały stanowić rzekomą pożyczkę zaciągniętą u niego przez Ł. P. wraz z odsetkami, w ten sposób, że wraz z R. S. i innymi mężczyznami przyjechał do miejsca zamieszkania Ł. P. i jego rodziny i nie zastając go tam, R. S. przekazał siostrze Ł. P.- M. P. żądanie zapłaty przez Ł. P. wskazanej kwoty, grożąc przy tym jego pobiciem

tj. o przestępstwo z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 282 kk

sprawy R. S.

s. S. i H. z domu W.

ur. (...) w L.

oskarżonego o to, że:

IV. w dniu 21 marca 2016 roku w miejscowości Ł., gm. Z., pow. (...) (...), działając wspólnie i w porozumieniu co najmniej z jedną osobą, tj. Ł. O., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, groźbą zamachu na życie lub zdrowie usiłował doprowadzić Ł. P. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie 10.000 złotych, które miały stanowić rzekomą pożyczkę zaciągniętą u Ł. O. przez Ł. P. wraz z odsetkami, w ten sposób, że wraz z Ł. O. i innymi mężczyznami przyjechał do miejsca zamieszkania Ł. P. i jego rodziny i nie zastając go tam, przekazał jego siostrze M. P. żądanie zapłaty przez Ł. P. wskazanej kwoty, grożąc przy tym jego pobiciem

tj. o przestępstwo z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 282 kk

V. w dniu 21 marca 2016 roku w miejscowości D., gm. R., pow. (...) (...), działając wspólnie i w porozumieniu co najmniej z jedną osobą, publicznie i bez powodu, okazując przy tym rażące lekceważenie porządku prawnego, pobił M. K. (1), bezpośrednio narażając go na utratę życia, umyślnie usiłując spowodowanie u niego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pod postacią co najmniej choroby realnie zagrażającej życiu oraz umyślnie powodując u niego średni uszczerbek na zdrowiu, w ten sposób, że jadąc po drodze publicznej, jako pasażer, samochodem, mijając samochód kierowany przez M. K. (1), polecił kierowcy zawrócić samochodem, po czym, po minięciu samochodu kierowanego przez M. K. (1) i zajechaniu mu drogi, zmuszającym go do zatrzymania samochodu, kiedy M. K. (1) zatrzymał samochód i uchylił szybę w drzwiach kierowcy, podszedł do niego razem z drugim mężczyzną, otworzył drzwi kierowcy i natychmiast, bez żadnego powodu, wielokrotnie uderzał M. K. (1) pięścią i kopał po twarzy, po czym, kiedy odszedł od samochodu, drugi mężczyzna ponownie uderzył M. K. (1), w wyniku czego M. K. (1) doznał masywnego urazu twarzoczaszki pod postacią złamania jarzmowo oczodołowo szczękowego po stronie lewej z przemieszczeniem odłamów, złamania kości nosa z przemieszczeniem, obrzęku i zasinienia lewego oczodołu oraz obrzęku okolicy lewego policzka, które to obrażenia skutkowały naruszeniem czynności narządu ciała, tj. rusztowania kostnego twarzoczaszki, na czas powyżej siedmiu dni

tj. o przestępstwo z art. 158 § 1 kk i art. 13 § 1 kk w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 kk w zb. z art. 157 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 57 a § 1 kk

VI. w dniu 21 marca 2016 roku w miejscowości D., gm. R., pow. (...) (...), działając wspólnie i w porozumieniu co najmniej z jedną osobą, publicznie i bez powodu, okazując przy tym rażące lekceważenie porządku prawnego, bezpośrednio po dokonaniu przestępstwa pobicia M. K. (1) i spowodowania u niego uszczerbku na zdrowiu, w celu wywarcia wpływu na świadków tego przestępstwa- M. K. (1) oraz żony wymienionego- A. K. (1) i zmuszenia ich do zaniechania powiadamiania organów ścigania o powyższym czynie, użył wobec nich groźby karalnej pozbawienia ich życia, przy czym groźba ta wzbudziła w zagrożonych uzasadnioną obawę, że będzie spełniona

tj. o przestępstwo z art. 245 kk w zw. z art. 57a § 1 kk

VII. w dniu 21 marca 2016 roku, pow. (...) (...), na ul. (...), działając publicznie i bez powodu, okazując przy tym rażące lekceważenie porządku prawnego, naruszył nietykalność cielesną A. K. (2), w ten sposób, że jadąc po drodze publicznej, jako pasażer, samochodem, mijając idących na chodniku przechodniów i wyzywając ich wulgarnymi i obraźliwymi słowami, w pewnym momencie polecił kierowcy zatrzymać samochód, po czym wysiadł z samochodu, podbiegł do przechodniów w osobie A. K. (2) i jego żony M. K. (2) i natychmiast, bez żadnego powodu, uderzył A. K. (2) pięścią w twarz i kopnął w okolicę żeber po stronie lewej

tj. o przestępstwo z art. 217 § 1 kk w zw. z art. 57a § 1 kk

VIII. w dniu 21 marca 2016 roku w G.-D., pow. (...) (...), na ul. (...), działając publicznie i bez powodu, okazując przy tym rażące lekceważenie porządku prawnego, bezpośrednio po dokonaniu przestępstwa naruszenia nietykalności cielesnej A. K. (2), w celu wywarcia wpływu na świadków tego przestępstwa- A. K. (2) oraz żony wymienionego – M. K. (2) i zmuszenia ich do zaniechania powiadamiania organów ścigania o powyższym czynie, użył wobec nich groźby karalnej pozbawienia ich życia, przy czym groźba ta wzbudziła w zagrożonych uzasadnioną obawę, że będzie spełniona

tj. o przestępstwo z art. 245 kk w zw. z art. 57a § 1 kk

ORZEKA:

I.  uznaje oskarżonego Ł. O. za winnego popełnienia czynów zarzucanych mu w pkt I, II i III aktu oskarżenia, tj. występków z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 282 kk i uznając, że zostały popełnione w ramach ciągu przestępstw po myśli art. 91 § 1 kk i art. 14 § 1 kk na mocy art. 282 kk wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

II.  na mocy art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu Ł. O. okres tymczasowego aresztowania od dnia 30 marca 2016 roku godz. 6.00 do dnia 18 sierpnia 2016 roku, godz. 15.05;

III.  uznaje oskarżonego R. S. za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt IV aktu oskarżenia, tj. występku z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 282 kk i za to na mocy art. 282 kk w zw. z art. 14 § 1 kk wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

IV.  uznaje oskarżonego R. S. za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt V aktu oskarżenia z tym ustaleniem, iż z opisu czynu eliminuje umyślne usiłowanie spowodowania u pokrzywdzonego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu co najmniej choroby realnie zagrażającej życiu i w związku z tak przyjętym opisem czynu kwalifikuje go jako występek z art. 158 § 1 kk w zw. z art. 157 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 57a § 1 kk i za to po myśli art. 57a § 1 kk i art. 11 § 3 kk na mocy art. 157 § 1 kk wymierza mu karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności;

V.  uznaje oskarżonego R. S. za winnego popełnienia czynów zarzucanych mu w pkt VI i VIII aktu oskarżenia z tym ustaleniem, iż w opisie obu czynów eliminuje działanie publiczne i bez powodu okazując przy tym rażące lekceważenie porządku prawnego i w związku z tak przyjętym opisem czynów kwalifikuje je z art. 245 kk, a przyjmując, że zostały popełnione w warunkach ciągu przestępstw po myśli art. 91 § 1 kk na mocy art. 245 kk wymierza mu karę 5 (pięciu) miesięcy pozbawienia wolności;

VI.  uznaje oskarżonego R. S. za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt VII aktu oskarżenia, tj. występku z art. 217 § 1 kk w zw. z art. 57a § 1 kk i za to po myśli art. 57a § 1 kk na mocy art. 217 § 1 kk wymierza mu karę 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności;

VII.  na mocy art. 91 § 2 kk w zw. z art. 86 § 1 kk w miejsce jednostkowych kar pozbawienia wolności, orzeczonych wobec oskarżonego R. S. wymierza mu karę łączną w wymiarze 3 (trzech) lat pozbawienia wolności;

VIII.  na mocy art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu R. S. okres tymczasowego aresztowania od dnia 30 marca 2016 roku godz. 6.00;

IX.  na mocy art. 57a § 2 kk orzeka od oskarżonego R. S. na rzecz pokrzywdzonego M. K. (1) nawiązkę w kwocie 3.000 zł (trzech tysięcy złotych) w związku z popełnieniem czynu zarzucanego oskarżonemu w pkt V aktu oskarżenia;

X.  na mocy art. 57a § 2 kk orzeka od oskarżonego R. S. na rzecz pokrzywdzonego A. K. (2) nawiązkę w kwocie 300 (trzystu) złotych w związku z popełnieniem czynu zarzucanego oskarżonemu w pkt VII aktu oskarżenia;

XI.  na mocy art. 41a § 1 i § 4 kk za czyn z pkt V aktu oskarżenia orzeka wobec oskarżonego R. S. środek karny w postaci zakazu zbliżania się do pokrzywdzonego M. K. (1) na odległość mniejszą niż 50 (pięćdziesiąt) metrów;

XII.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz radcy prawnego M. R. kwotę 885,60 zł (osiemset osiemdziesiąt pięć złotych sześćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżycielom posiłkowym z urzędu;

XIII.  zasądza od oskarżonego Ł. O. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 180 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem opłaty sądowej i obciążą go połową wydatków w sprawie;

XIV.  zasądza od oskarżonego R. S. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 400 (czterysta) złotych tytułem opłaty sądowej i obciążą go połową wydatków w sprawie.

Sygn. akt II K 168/16

UZASADNIENIE

19 marca 2016 roku do miejsca zamieszkania Ł. P. w miejscowości Ł. przyjechał wraz z kilkoma mężczyznami Ł. O.. W rozmowie z siostrą Ł. P. M. P. oznajmił jej, iż żąda od Ł. P. pieniędzy w kwocie 10 tysięcy złotych tytułem zwrotu pożyczki. Następnie żądanie obniżył do 7 tysięcy złotych. Ł. P. nie było wówczas w domu. Podobna wizyta miała miejsce 20 marca 2016 roku. M. P. wpuściła wówczas Ł. O. do domu, gdzie podczas rozmowy powtórzył swoje żądanie zwrotu pożyczki rzekomo zaciągniętej przez Ł. P.. Ł. P. nie było w domu. Wobec tego Ł. O. zaczął grozić pozbawieniem życia Ł. P.. Podczas oczekiwania na jego powrót, M. P. zadzwoniła do brata, by ten przyszedł do domu. Po jego powrocie Ł. O. ponowił żądanie zwrotu pieniędzy za rzekomo udzieloną pożyczkę. Ł. P. oświadczył, iż żadnej pożyczki nie zaciągnął i wobec tego odmówił zapłaty. Wobec tego Ł. O. oznajmił, iż po pieniądze zgłosi się ktoś inny, po czym odjechał. 21 marca 2016 roku M. P. przebywała w domu w Ł. wspólnie ze swoim narzeczonym i konkubiną ojca. Około godziny 21.30 ktoś zapukał do drzwi, które następnie otworzył narzeczony M. P.. Wtedy to do domu weszło dwóch mężczyzn, w tym R. S.. Zapytali czy w domu przebywa Ł. P.. M. P. odparła, że brata nie ma. Rozpytywali wówczas kiedy wróci. Oznajmili, iż przyjechali po pieniądze, po 10 tysięcy złotych. Na pytanie M. P., czy chodzi o pożyczkę, odparli, iż żądają odsetek w kwocie 3 tysięcy złotych. Podczas rozmowy R. S. był agresywny, groził pobiciem narzeczonemu M. P.. W obecności osób obecnych w domu groził Ł. P. pobiciem, twierdząc, iż może mu się coś stać. M. P. odmówiła zapłaty, wobec czego R. S. i towarzyszący mu mężczyzna opuścili dom i teren posesji w Ł.. Podczas obecności w Ł. R. S. znajdował się pod wpływem alkoholu. Przed przyjazdem wypił ok. 0,7 litra wódki.

Dowód:

- zeznania świadka M. P. – k. 10v.-12 zbioru A;

- zeznania świadka Ł. P. – k. 20v.-21 zbioru A;

- wyjaśnienia oskarżonego Ł. O. – k. 64, k. 87;

- wyjaśnienia oskarżonego R. S. – k. 60.

Po odjeździe z Ł. R. S. poruszał się wraz z Ł. O. i innymi osobami samochodem marki R. (...) (typu bus). W pewnym momencie mijali samochód osobowy. R. S. nakazał wówczas kierowcy zawrócić i udać się za tym pojazdem. Po około 2 kilometrach w miejscowości D. R. (...) zajechał drogę samochodowi prowadzonemu przez M. K. (1). M. K. (1) zatrzymał auto i uchylił szybę by zapytać o powód zajechania drogi. Z busa wysiadł natomiast R. S., który podszedł do (...) i otworzył drzwi od jego strony. Następnie uderzył go pięścią w twarz i zaczął kopać. Ponownie uderzał M. K. (1) pięścią w twarz. Za pojazdem M. K. (1) jechała jego żona, która widząc zajście, zatrzymała się i zaczęła krzyczeć, aby bijący zostawił jej męża. Wtedy R. S. podszedł do niej, a do M. K. (1) zbliżył się kolejny mężczyzna, który przebywał dotychczas w busie. Osoba ta uderzyła M. K. (1) w twarz. Następnie M. K. (1) wybiegł z auta w kierunku swojej żony. Tam R. S. oznajmił im, aby nie wzywali policji, grożąc przy tym, iż w przeciwnym razie znajdzie ich i zabije. Dodał, że w busie jest więcej osób, a w razie zawiadomienia policji zniszczą im życie. Po tym zdarzeniu R. S. wsiadł do busa, który odjechał w kierunku G.-D.. A. K. (1) i M. K. (1) udali się natomiast do szpitala celem zaopatrzenia obrażeń doznanych w wyniku pobicia przez R. S.. W wyniku zdarzenia M. K. (1) doznał obrażeń w postaci masywnego urazu twarzoczaszki pod postacią złamania jarzmowo oczodołowo szczękowego po stronie lewej z przemieszczeniem odłamów, złamania kości nosa z przemieszczeniem, obrzęku i zasinienia lewego oczodołu oraz obrzęku okolicy lewego policzka, które to obrażenia skutkowały naruszeniem czynności narządu ciała, tj. rusztowania kostnego twarzoczaszki na okres powyżej 7 dni.

Dowód:

- zeznania świadka M. K. (1) – k. 1v.-3 zbioru C;

- zeznania świadka A. K. (1) – k. 6v.-7, k. 39v. zbioru C;

- wyjaśnienia oskarżonego Ł. O. – k. 64,

- wyjaśnienia oskarżonego R. S. – k. 61;

- opinia sądowo-lekarska – k. 202-204;

- historia choroby M. K. (1) – k. 152, k. 173.

Kontynuując jazdę busem R. (...), R. S. i mężczyźni mu towarzyszący dotarli do G.-D.. R. S. siedział na miejscu pasażera obok kierowcy. Pojazd poruszał się z odsuniętymi drzwiami od jego strony. Następnie R. S. stanął na podeście przy drzwiach i zaczął wyzywać przechodniów. Na ulicy (...) bus mijał idących chodnikiem M. K. (2) i jej męża A. K. (2). Wówczas to R. S. zwrócił się do przechodzących czy im się coś nie podoba. Małżonkowie K. nie odpowiedzieli, przyspieszając kroku. Wtedy to R. S. krzyknął do kierowcy busa „stój kurwa” , po czym wyskoczył ze stopnia pojazdu i ruszył w kierunku A. K. (2). Uderzył go pięścią w twarz i kopnął w okolice żeber po stronie lewej. A. K. (2) przewrócił się. M. K. (2) wyjęła telefon komórkowy i zaczęła krzyczeć, że dzwoni na policję. Wobec tego R. S. zwrócił się w kierunku busa. Widząc reakcję M. K. (2) zaczął krzyczeć „spróbuj kurwo zadzwonić na policję to cię spalę”. Po zdarzeniu jeden z mężczyzn zdjął tylną tablicę rejestracyjną pojazdu, który następnie gwałtownie ruszył w kierunku C..

Dowód:

- zeznania świadka M. K. (2) – k. 28v.- 29 zbioru C;

- zeznania A. K. (2) – k. 23-24, k. 35v. zbioru C;

- wyjaśnienia oskarżonego R. S. – k. 61;

- wyjaśnienia oskarżonego Ł. O. – k. 64v.

- opinia sądowo-lekarska – k. 202-204;

- historia choroby A. K. (2) – k. 174.

Wobec tego, iż wnioski o uzasadnienie dotyczyły wyłącznie oskarżonego R. S., dalsza część uzasadnienia uwzględnia ten fakt, pomijając omówienie wyroku w odniesieniu do współoskarżonego Ł. O..

Oskarżony R. S. nie był dotychczas karany, kawaler, ojciec jednego dziecka w wieku 4 lat, wykształcenie zawodowe, z zawodu ślusarz, utrzymujący się z pracy za granicą, w przeszłości leczył się na nerwicę, bez majątku.

Dowód:

- karta karna – k. 125;

- dane o stanie majątkowym – k. 153, 161 i 163;

- dane osobopoznawcze – k. 425.

Oskarżony R. S. na przestrzeni całego postępowania przyznawał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. W trakcie postępowania przygotowawczego wyjaśnił, iż Ł. P. nie chciał oddać Ł. O. pieniędzy za zniszczony uprzednio samochód. Wobec tego wspólnie z Ł. O. wymyślił, iż zażąda odsetek od rzekomo pożyczonych pieniędzy. Oskarżony potwierdził, że był w domu Ł. P. w sprawie rzekomego długu. Wskazał, iż znajdował się wówczas pod działaniem alkoholu. Pierwotnie zaprzeczył, aby podczas wizyty doszło do wypowiadania gróźb pod adresem Ł. P. (k. 60), następnie jednak przyznał, iż groźby były (k. 84). Oskarżony opisał także zdarzenia związane z pobiciem M. K. (1) i atakiem na A. K. (2) (k. 64-64v.). Wyjaśnienia te potwierdził podczas rozprawy głównej (k. 427).

Dokonując oceny wyjaśnień oskarżonego, Sąd co do zasady dał im wiarę. Oskarżony przyznał się do winy, a jego depozycje znajdują potwierdzenie i uzupełnienie w zeznaniach świadków. W świetle zeznań M. P. nie budzi zatem wątpliwości, iż oskarżony był 21 marca 2016 roku na terenie posesji w Ł.. Oczywisty był także powód przyjazdu do miejsca zamieszkania Ł. P.. Oskarżony sam przyznał, iż wspólnie z Ł. O. wymyślił zwrot fikcyjnego długu z tytułu pożyczki. Jego wyjaśnienia w tym zakresie pokrywają się z zeznaniami M. P., Świadek M. P. opisała szczegółowo i logicznie przebieg zdarzeń z dni 19-21 marca 2016 roku, w tym wizytę oskarżonego. Żadna ze stron nie kwestionowała jej wiarygodności. Relację tę wspierały także zeznania świadka Ł. P.. Podkreślał on konsekwentnie, że nie zaciągał u Ł. O. żadnej pożyczki. Potwierdził zaś, iż w 2015 roku uszkodził pojazd Ł. O. podczas kolizji drogowej. Z kolei przedstawiony przez oskarżonego przebieg zdarzeń z udziałem M. K. (1) i A. K. (1) oraz M. K. (2) i A. K. (2) znajduje potwierdzenie i uszczegółowienie w zeznaniach powołanych osób. Wspominał o nich w swych wyjaśnieniach także Ł. O.. Potwierdził on, iż w trakcie jazdy z Ł. pojazd zatrzymał się w D., a następnie w G.-D.. Sam oskarżony R. S. nie zaprzeczał, iż uderzył M. K. (1) i A. K. (2). Podał, iż w pierwszym wypadku chciał się wyżyć (k. 61). Świadkowie M. K. (1) i A. K. (1) zrelacjonowali natomiast jak doszło do zatrzymania pojazdu pokrzywdzonego. Opisali następnie zachowanie oskarżonego podczas zdarzenia. Ich relacji oskarżony nie zaprzeczał. Dopełnieniem obrazu zdarzeń, które miały miejsce w D. jest opinia sądowo-lekarska sporządzona przez biegłego lekarza medycyny sądowej (k. 202-204). Na tej podstawie ustalono charakter obrażeń M. K. (1). Opinii sąd tej dał wiarę. Została ona sporządzona na podstawie dokumentacji lekarskiej leczenia szpitalnego pokrzywdzonego. Biegły szczegółowo przedstawił proces opiniowania oraz w sposób jasny uzasadnił przedstawione wnioski. W ocenie sądu nie budzą one wątpliwości. Zarówno pokrzywdzony, jak i jego żona podkreślili zarazem, iż oskarżony po dokonaniu pobicia groził im pozbawieniem życia w razie zawiadomienia policji. Tak też było w przypadku zdarzenia, które miało miejsce w G.-D. z udziałem A. K. (2) i M. K. (2). Również i w tym wypadku biegły oceniał na podstawie dostępnej dokumentacji medycznej, czy A. K. (2) doznał obrażeń ciała. Ustalenia w tym zakresie nie doprowadziły do ustaleń co do uszczerbku (k. 204). Nie pozwoliły na to także zeznania A. K. (2). Nie budzi natomiast wątpliwości, iż R. S. bez żadnego powodu uderzył pokrzywdzonego w twarz i kopnął go w okolice żeber po lewej stronie. Później zaś groził zniszczeniem życia i spaleniem. Sąd dał wiarę zeznaniom A. K. (2) i M. K. (2). Ich relacje nie były przedmiotem sporu stron. Są one logiczne i wyważone. W sposób obiektywny prezentują przebieg zdarzenia i rolę oskarżonego.

Wątpliwości nie budził także pozostały, nieosobowy materiał dowodowy w sprawie w postaci karty karnej, protokołu przeszukania, tablic poglądowych i danych o stanie majątkowym oskarżonego. Sąd dał im wobec tego wiarę. Zeznania świadków J. O., J. S., K. B., J. B. i Z. R. nie wniosły nic istotnego do sprawy, wobec czego pominięto ich ocenę w kontekście wyjaśnień oskarżonego i ustaleń faktycznych w sprawie.

Mając na uwadze przedstawiony powyżej materiał dowodowy, Sąd uznał oskarżonego R. S. za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w punkcie IV aktu oskarżenia, tj. występku z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 282 kk. W sprawie nie budziło wątpliwości, iż oskarżony R. S. wymyślił fikcyjny dług z tytułu rzekomej pożyczki, a następnie przystąpił do jego egzekwowania w miejscu zamieszkania Ł. P.. Tam też w obecności M. P. i pozostałych domowników groził pobiciem Ł. P.. Działał przy tym w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, jaką miał być zwrot rzekomej pożyczki. Jego działania nie odniosły skutku, gdyż na skutek nieobecności Ł. P. nie doszło do rozporządzenia mieniem. Występek oskarżonego wyczerpał zatem znamiona usiłowania wymuszenia rozbójniczego (art. 13 § 1 kk w zw. z art. 282 kk).

Z kolei sąd uznał oskarżonego za winnego popełnienia czynu opisanego w punkcie V aktu oskarżenia, z tym jednak ustaleniem, iż z opisu czynu i jego kwalifikacji prawnej wyeliminowano elementy dotyczące usiłowania spowodowania u pokrzywdzonego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (art. 13 § 1 kk w zw. z art. 156 § 1 kpt 2 kk). Na ustalenie to nie pozwala materiał dowodowy zebrany w sprawie, a zwłaszcza wnioski opinii sądowo-lekarskiej. Niewątpliwie natomiast oskarżony działał publicznie i bez żadnego powodu, a swoim zachowaniem wobec pokrzywdzonego dowiódł rażącego lekceważenia porządku prawnego. To zaś przesądziło o przyjęciu chuligańskiego charakteru czynu (art. 57a kk). Zgodnie z przyjętymi ustaleniami, oskarżony po zatrzymaniu pojazdu M. K. (1) otworzył drzwi auta i zaczął uderzać go ręką po głowie oraz kopać. W tym zakresie jego zachowanie wyczerpało znamiona czynu z art. 158 § 1 kk. Z kolei ocena obrażeń pokrzywdzonego wskazała na naruszenie czynności narządu ciała, tj. rusztowania kostnego twarzoczaszki na okres powyżej 7 dni, co zobowiązuje do kwalifikacji kumulatywnej z art. 157 § 1 kk (art. 11 § 2 kk).

W punkcie V wyroku sąd uznał oskarżonego za winnego popełnienia czynów opisanych w punktach VI i VIII aktu oskarżenia, z tym iż z opisów czynów i ich kwalifikacji prawnej usunięto elementy dotyczące chuligańskiego charakteru czynu. Niewątpliwie w obu wskazanych wypadkach oskarżony groził świadkom zdarzeń pozbawieniem życia w celu zmuszenia ich do zaniechania zawiadomienia organów ścigania o popełnionych występkach. Jego zachowanie wyczerpywało zatem każdorazowo znamiona występku z art. 245 kk. Wyeliminowanie chuligańskiego charakteru czynów uwzględniało natomiast fakt, iż czyn z art. 245 kk jest przestępstwem przeciwko wymiarowi sprawiedliwości. Zachowanie oskarżonego w tych wypadkach miało na celu uniknięcie odpowiedzialności za czyny pobicia i naruszenia nietykalności cielesnej pokrzywdzonych. Temu też służyły groźby pozbawienia życia jako środek nacisku na świadków. Brak tym samym znamion działania bez powodu.

W punkcie VI wyroku sąd uznał oskarżonego za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w punkcie VII aktu oskarżenia, tj. występku z art. 217 § 1 kk w zw. z art. 57a § 1 kk. W sprawie poza sporem pozostawał wobec tego fakt, iż oskarżony podczas przejazdu przez G. zażądał od kierowcy zatrzymania pojazdu, po czym podbiegł do A. K. (3) i uderzył go oraz kopnął. Razy te nie spowodowały obrażeń, które należałoby kwalifikować jako naruszenie czynności narządu ciała. Wobec tego słusznie w akcie oskarżenia przyjęto, iż czyn oskarżonego wyczerpał znamiona występku z art. 217 § 1 kk, czyli naruszenia nietykalności cielesnej. Wątpliwości nie budzi także przyjęcie chuligańskiego charakteru opisanego czynu (art. 57a kk). Oskarżony nie miał wszak żadnego powodu, aby uderzyć pokrzywdzonego. Zrobił to w miejscu publicznym, wyzywając słowami wulgarnymi i obraźliwymi przechodniów. Jego zachowanie w sposób rażący naruszyło tym samym porządek prawny (art. 115 § 21 kk). Było zachowaniem kompletnie zaskakującym pokrzywdzonego.

Uznając oskarżonego za winnego popełnienia czynu opisanego w punkcie IV aktu oskarżenia, sąd na mocy art. 282 kk w zw. z art. 14 § 1 kk wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności. Już na wstępie należy zauważyć, iż występek z art. 282 kk zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 1 roku do 10 lat. Orzeczona kara jest zatem najniższą możliwą do orzeczenia. Z tego też względu nie razi swą surowością. Trafnie natomiast oddaje stopień winy i społecznej szkodliwości czynu oskarżonego. Sąd przeanalizował przy tym okoliczności popełnienia przestępstwa oraz sposób zachowania oskarżonego po jego popełnieniu. Na tej podstawie nie sposób przyjąć kwalifikacji czynu oskarżonego jako wypadku mniejszej wagi, co z kolei umożliwiałoby rozważania o niższej karze. Przypomnieć przy tym należy, iż oskarżony działał z pełną premedytacją, wywołując strach i zasadne obawy u pokrzywdzonego. Po popełnieniu przestępstwa nie uczynił nic, co świadczyłoby o krytycznym stosunku do wyrządzonego bezprawia. W tym stanie rzeczy tylko kara pozbawienia wolności spełni cele z zakresu prewencji indywidualnej, skutecznie odwodząc oskarżonego od popełniania tego typu czynów w przyszłości.

Podobne uwagi należy odnieść co do wymiaru kary za czyn z punktu V aktu oskarżenia. W związku z tym po myśli art. 57a § 1 kk i art. 11 § 3 kk na mocy art. 157 § 1 kk wymierzono mu karę 2 lat pozbawienia wolności. Z całą mocą trzeba podkreślić, że i w tym wypadku rozmiar kary nie razi swą surowością. Czyn z art. 157 § 1 kk zagrożony jest bowiem karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Nie można przy tym zapomnieć, iż czyn oskarżonego ma charakter chuligański. Okoliczności jego popełnienia nie pozostawiają wątpliwości, iż oskarżony jest osobą głęboko zdemoralizowaną. Bez jakiegokolwiek zastanowienia, bez żadnego powodu, spowodował u obcego sobie człowieka bardzo poważne obrażenia ciała. W tym miejscu należy wskazać, iż oskarżony bił pokrzywdzonego rękoma oraz kopał go, doprowadzając między innymi do urazu twarzoczaszki pod postacią złamania jarzmowo oczodołowo szczękowego i złamania kości nosa z przemieszczeniem. Jeszcze podczas rozprawy przed sądem widać było wyraźnie ślady obrażeń odniesionych przez pokrzywdzonego. Jego twarz uległa oszpeceniu. Zachowanie oskarżonego było aktem bezprzykładnego bandytyzmu, motywowanego chęcią wyżycia się i pokazania swej siły. Zatrważające jest to, iż zachowanie oskarżonego mogło dotknąć każdego przypadkowego użytkownika drogi. Oskarżony wyraźnie bowiem szukał zaczepki, nie licząc się z konsekwencjami swojego postępowania. W tym wypadku myśl o niższej karze prowadziłaby do rozstrzygnięcia niesprawiedliwego. Czyn oskarżonego musiał się wobec tego spotkać z surową i sprawiedliwą sankcją. Za taką należy uznać karę pozbawienia wolności. Jej wymiar ma stanowić wyraźny sygnał, iż tego typu czyny nie znajdują żadnego usprawiedliwienia i wymagają bezwzględnego potępienia.

W punkcie V wyroku sąd uznał oskarżonego za winnego czynów opisanych w punkcie VI i VIII aktu oskarżenia, tj. dwóch występków z art. 245 kk. W związku z tym po myśli art. 91 § 1 kk na mocy art. 245 kk wymierzono mu karę 5 miesięcy pozbawienia wolności. Wymiar kary oscyluje w tym wypadku wokół dolnej granicy ustawowego zagrożenia. Nie może zatem uchodzić za zbyt surowy. Także i tu nie można zapomnieć o okolicznościach, w jakich doszło do popełnienia obu czynów. Oskarżony dążył do uniknięcia odpowiedzialności za swoje chuligańskie występki, grożąc zaczepianym osobom pozbawieniem życia. Świadczy to o bezwzględności oskarżonego i całkowitym braku poszanowania panującego porządku prawnego. Oskarżony jawi się jako osoba bezwzględna, która nie szanuje tak podstawowych dóbr jak zdrowie i życie innych osób. Obce są mu normy współżycia społecznego. Dla swoiście pojmowanej dobrej zabawy był zdolny do zaczepiania bez jakiegokolwiek powodu całkowicie obcych mu osób, wyrządzenia im krzywdy, a następnie grożenia pozbawieniem życia w celu zmuszenia ich do zaniechania zawiadomienia o popełnionych przestępstwach. Trudno w tak opisanej sekwencji zachowań znaleźć jakiekolwiek usprawiedliwienie dla poczynań oskarżonego. Kara celnie oddaje rozmiar bezprawia, jest odpłatą sprawiedliwą.

Uznając oskarżonego za winnego popełnienia czynu z art. 217 § 1 kk w zw. z art. 57a § 1 kk, na mocy art. 217 § 1 kk w zw. z art. 57a § 1 kk wymierzono mu karę 2 miesięcy pozbawienia wolności. Nie można i w tym wypadku zapomnieć, iż zachowanie oskarżonego miało charakter chuligański, co wpływa na rodzaj i wymiar kary. Mając na uwadze ustawowe zagrożenie karą pozbawienia wolności (do roku), orzeczonej kary nie sposób uznać za zbyt surową. Trafnie oddaje ona sposób zachowania oskarżonego, stopień winy i społecznej szkodliwości czynu. Oskarżony musi sobie uzmysłowić, iż jego postępowanie nie znajduje żadnego usprawiedliwienia, jest wyrazem braku kultury i szacunku do innych osób. Świadczy o jego demoralizacji. Skoro tak, to orzeczona kara ma na celu zmuszenie go do krytycznej oceny własnych poczynań. Tego jak na razie chyba zabrakło. Oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, ale nie zdobył się refleksje co do konieczności poniesienia zasłużonej kary. Świadczą o tym jego pisma kierowane do sądu po wydaniu wyroku. Wynika z nich, iż oskarżony czuje się wręcz pokrzywdzony wymiarem kary łącznej. Należy wobec tego zadać pytanie, czy miałby takie same odczucia, gdyby padł ofiarą identycznych zachowań i doznał obrażeń takich jak pokrzywdzony M. K. (1).

Na mocy art. 91 § 2 kk w zw. z art. 86 § 1 kk w miejsc jednostkowych kar pozbawienia wolności orzeczonych wobec oskarżonego wymierzono mu karę łączną 3 lat pozbawienia wolności. Orzeczona kara stanowi niejako podsumowanie przestępczego procederu oskarżonego. Sąd zgodził się na jej wymierzenie tylko dlatego, że oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, wyraził wolę konsensualnego zakończenia procesu oraz uzgodnił przy pomocy obrońcy wymiar kary, środków karnych i kompensacyjnych. Zgoda sądu na taką karę uwzględniała dotychczasową niekaralność oskarżonego. W żadnym wypadku natomiast kary nie można uznać za nadmiernie surową. Zważyć przy tym należy, iż w przeciągu jednego dnia oskarżony dopuścił się popełnienia 5 przestępstw atakujących rożne dobra prawne, takie jak zdrowie, nietykalność cielesna, mienie i dobro wymiaru sprawiedliwości. Jego zachowania świadczą o dużym ładunku złej woli i całkowitym braku poszanowania obowiązujących norm społecznych i prawnych. Postępowanie wobec M. K. (1) i A. K. (2) dowodzą, iż oskarżony jest osobą groźną i nieobliczalną. Bez jakiegokolwiek powodu potrafi wyrządzić przypadkowym osobom bardzo poważne obrażenia, nie mając przy tym względu na możliwe konsekwencje swych poczynań. W zachowaniu oskarżonego przebija całkowity brak krytycznej refleksji na temat tego typu zachowań. W przekonaniu sądu popełnione czyny zmuszają do wymierzenia kary o charakterze izolacyjnym. Oskarżony jest niebezpieczny i zdemoralizowany, czemu dał dowód swoim zachowaniem. Orzeczenie wobec niego kary o charakterze wolnościowym byłoby w tym wypadku niczym nieuzasadnioną gratyfikacją. Wymierzając karę pozbawienia wolności o charakterze bezwzględnym, sąd miał na uwadze, iż kara ta stanowi środek ultima ratio w polskim porządku prawnym. Niewątpliwie jednak każda inna kara w realiach niniejszej sprawy nie oddałaby rozmiaru wyrządzonego bezprawia i nie spełniłaby celów stawianych karze. Sąd nie może się bowiem zgodzić na chuligańskie zachowania, które niosą realne zagrożenie dla zdrowia i życia przypadkowych osób. Oskarżony musi odczuć, iż tego typu zachowania spotkały się z szybką i skuteczną reakcją ze strony wymiaru sprawiedliwości. Całokształt okoliczności sprawy oraz wielość przestępczych zachowań o znacznym stopniu winy i społecznej szkodliwości, nie pozwala także na orzeczenie kary pozbawienia wolności w wymiarze niższym. Zupełnie wykluczone było także warunkowe zawieszenie wykonania kary. Po pierwsze, nie pozwalał na to wymiar orzeczonej kary łącznej (arg. ex art. 69 § 1 kk), a po drugie – brak pozytywnej prognozy kryminologicznej wobec oskarżonego (arg. ex. art. 69 § 2 kk). Jakakolwiek kara o charakterze wolnościowym urągałaby poczuciu sprawiedliwości, stanowiąc w odbiorze społecznym posunięcie całkowicie niezrozumiałe i rażąco łagodne. W przekonaniu sądu kara tak ukształtowana nie spełniłaby celów z zakresu prewencji indywidualnej. Oskarżony nie odczułby jej jako sprawiedliwej odpłaty, która ma na celu zapobieżenie dalszym tego typu zachowaniom. W świetle tych argumentów kara 3 lat pozbawienia wolności nie jest nadmiernie surowa jeśli zważy się na całokształt przestępczych zachowań oskarżonego. Karę taką oskarżony przyjął podczas rozprawy głównej, po pouczeniu go o treści art. 447§5 kpk (art. 387 § 1a kpk).

Na mocy art. 63 § 1 kk na poczet kary łącznej zaliczono oskarżonemu okres tymczasowego aresztowania od dnia 30 marca 2016 roku, godz. 6.00.

Mając na uwadze chuligański charakter czynów popełnionych z pokrzywdzeniem M. K. (1) i A. K. (2), sąd na mocy art. 57a § 2 kk zasądził od oskarżonego na rzecz pierwszego z pokrzywdzonych nawiązkę w kwocie 3.000 złotych, a na rzecz drugiego w kwocie 300 złotych. Orzeczenie w tym zakresie ma na celu zwrócenie uwagi oskarżonego na konieczność poszanowania zdrowia i życia osób trzecich. Zamiarem sądu było także zmuszenie oskarżonego do refleksji na temat przeżyć pokrzywdzonych, którzy zostali przez niego brutalnie, bez powodu zaatakowani. Orzeczone kwoty mają choć w części zrekompensować im traumę związaną z zachowaniem oskarżonego i jego skutkami. Orzeczone kwoty nie są wygórowane, mają charakter symboliczny, ale i dostosowany do warunków i możliwości płatniczych oskarżonego.

Na mocy art. 41a § 1 i § 4 kk za czyn z punktu V aktu oskarżenia orzeczono wobec R. S. środek karny w postaci zakazu zbliżania się do pokrzywdzonego M. K. (1) na odległość mniejszą niż 50 metrów. Orzeczenie w tym zakresie ma gwarantować pokrzywdzonemu bezpieczeństwo, a zarazem powstrzymywać oskarżonego od kontaktu z pokrzywdzonym. Pokrzywdzony ewidentnie boi się oskarżonego, który wyrządził mu ogrom bólu i przykrości. W tym stanie rzeczy zasadnym było rozstrzygnięcie o zakazie zbliżania się do pokrzywdzonego. Sąd zważył zarazem, iż w trybie art. 387 § 1 kpk strony ustaliły okres trwania środka na 4 lata. Na skutek oczywistej omyłki rozstrzygnięcie w tym zakresie nie zostało zawarte w wyroku, co stanowi naruszenie zawartej ugody procesowej.

O kosztach procesu w odniesieniu do oskarżonego R. S. orzeczono po myśli art. 627 kpk, zasądzając od niego opłatę w kwocie 400 złotych oraz obciążając go połową wydatków w sprawie. Orzeczenie w tym zakresie uwzględnia wynik procesu, w którym przesądzono o sprawstwie oskarżonego i skazaniu go za popełnione czyny. Poniesienie kosztów procesu nie narazi oskarżonego na znaczny uszczerbek. Przed osadzeniem w jednostce penitencjarnej oskarżony pracował za granicą. Posiada zatem środki na uiszczenie kosztów. Dodać trzeba, iż podczas procesu korzystał z pomocy obrońcy z wyboru, z czego wniosek, iż posiadał także środki na zapłatę wynagrodzenia za obronę.