Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1234/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 stycznia 2017 roku

Sąd Rejonowy w Kłodzku Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Daria Ratymirska

Protokolant: sekr. sąd. Daria Paliwoda

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 10 stycznia 2017 roku w Kłodzku

sprawy z powództwa D. G.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę kwoty 6 248,40 zł

I.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz powoda D. G. kwotę 3.321 (trzy tysiące trzysta dwadzieścia jeden) złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 4 października 2015 roku do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w dalszej części;

III.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz powoda D. G. kwotę 108,68 zł, tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  nakazuje zaliczyć kwotę 13,25 zł, uiszczoną przez stronę pozwaną tytułem zaliczki na wynagrodzenie biegłego, wpisanej pod poz. (...), na poczet wydatków, związanych ze stawiennictwem świadka P. J., pokrytych tymczasowo ze Skarbu Państwa, oraz poleca zwrócić stronie pozwanej ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kłodzku pozostałą kwotę, tj. 556,48 zł, tytułem niewykorzystanej zaliczki na wynagrodzenie biegłego;

V.  nakazuje powodowi uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kłodzku kwotę 11,75 zł, tytułem wydatków związanych ze stawiennictwem świadka, pokrytych tymczasowo ze Skarbu Państwa.

UZASADNIENIE

Powód D. G. wniósł pozew przeciwko (...) S.A. w W. o zapłatę kwoty 6248,40 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 5.09.2015r. do dnia zapłaty. W uzasadnieniu wskazał, że w dniu 13.06.2015r., w kolizji drogowej, uszkodzony został samochód osobowy marki F. nr rejestracyjny (...), stanowiący własność P. i W. J.. Sprawca wypadku był ubezpieczony u strony pozwanej od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego w dniu 15.07.2015r. pozwana uznała szkodę w pojeździe za tzw. szkodę całkowitą. Poszkodowana wynajęła od powódki samochód zastępczy marki C. (...) na okres od 15.06 do 22.07.2015r., ustalając stawkę za dobę najmu w wysokości 246 zł oraz wynagrodzenie w wysokości 246 zł za podstawienie pojazdu zastępczego do miejsca wskazanego przez poszkodowanego oraz taką samą kwotę za odbiór samochodu. Okres najmu (36 dni) wyznaczony był datą szkody i datą wypłaty odszkodowania wraz z uwzględnieniem siedmiodniowego okresu na znalezienie przez poszkodowanych nowego pojazdu.. W dniu 2.09.2015r. powódka wystawiła poszkodowanemu fakturę VAT za najem pojazdu zastępczego na kwotę 9348 zł. Powód wskazał, że decyzją z dnia 3.09.2015r. pozwana wypłaciła mu z tego tytułu jedynie kwotę 3099,60 zł, nie uzasadniając swojego stanowiska.

Niniejszym pozwem powód dochodził zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego za okres 36 dni wg stawki 246 zł (brutto), łącznie 8856 zł, oraz kosztów podstawienia i odbioru pojazdu w kwotach po 246 zł (brutto) - minus wypłacone przez pozwanego z tego tytułu odszkodowanie częściowe w kwocie 3099,60 zł. Wskazał, że swoją legitymacje w procesie wywodzi z umowy cesji, zawartej z poszkodowaną w dniu 2.09.2015r.

Strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów postępowania. Zarzuciła, że, po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, wypłaciła na rzecz powódki odszkodowanie, uznając za zasadne 24 dni najmu pojazdu zastępczego, przy przyjęciu stawki 105 zł netto (129,15 zł brutto) za dobę, zarzuciła bezzasadność w zakresie roszczenia o zwrot kosztów podstawienia i odbioru auta zastępczego, jako wykraczających poza normalny związek przyczynowy ze szkodą oraz naruszający zasadę minimalizowania szkody. Zdaniem pozwanej, stawka, zastosowana przez powódkę, była zawyżona, przy czym również okres najmu, przyjęty przez powódkę był niezasadny, a wywołany tym koszt nie był celowy i ekonomicznie uzasadniony. Pozwana zakwestionowała ponadto wysokość kosztów podstawienia i odbioru pojazdu zastępczego do miejscowości znacząco oddalonej od miejsca zamieszkania poszkodowanego. Zarzuciła, że nie został tu dochowany obowiązek minimalizacji szkody, spoczywający na poszkodowanym.

Stan faktyczny:

W dniu 13.06.2015r., w kolizji drogowej, uszkodzony został samochód osobowy marki F. (...), r.prod. 2003, nr rejestracyjny (...), stanowiący własność P. i W. J.. Sprawca wypadku był ubezpieczony u strony pozwanej od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego w dniu 15.07.2015r. pozwana uznała szkodę w pojeździe za tzw. szkodę całkowitą.

Powód prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...) z siedzibą we W., w ramach której wynajmuje samochody zastępcze osobom poszkodowanym w wypadkach drogowych.

Poszkodowana P. J. wynajęła od powoda samochód zastępczy marki C. (...) na okres od 15.06 do 22.07.2015r. W kontrakcie najmu auta (k-8) wpisano stawkę za dobę najmu w wysokości 200 zł netto (+VAT, tj. 246 zł).

Odszkodowanie za uszkodzony w wypadku samochód strona pozwana wypłaciła poszkodowanym częściowo tj. w kwocie 4000 zł - w dniu 15.07.2015r., oraz w dalszej części, tj. w kwocie 2500 zł - w dniu 25.08.2015r.

W następstwie zgłoszenia szkody przez powoda – który nabył prawa do wierzytelności, z tytułu kosztów najmu pojazdu zastępczego, na podstawie umowy cesji z dnia 2.09.2015r. (k-11) i zgłosił swoje roszczenie, przedstawiając fakturę VAT nr (...) z dnia 2.09.2015r. na kwotę 9348 zł - strona pozwana przeprowadziła postępowanie likwidacyjne i wypłaciła powodowi w dniu 3.09.2015r. odszkodowanie w kwocie 3099,60 zł.

Bezsporne.

Sąd ustalił:

Poszkodowana P. J. wykorzystywała wynajęty samochód do dojazdów do lekarza (chirurga do L.) i na zakupy. Początkowo poszkodowana nie miała zamiaru wynajmować samochodu na czas likwidacji szkody, jednak ostatecznie zdecydowała się na to po namowach znajomego. Samochód zastępczy przyjechał z W., został podstawiony pod dom. Przedstawiciel firmy wynajmującej auto, który podpisał umowę najmu z poszkodowaną, zapewniał ją, że nie będzie ponosić z tego tytułu żadnych kosztów, które pokryje zakład ubezpieczeń. Nie umawiali się na żadną stawkę, o żadnych pieniądzach nie było mowy, również o cenie za podstawienie samochodu. Poszkodowana nie otrzymała faktury, wystawionej na jej nazwisko, tytułem kosztów najmu pojazdu zastępczego. Podpisując umowę najmu poszkodowana nie wiedziała, że stawka za dobę wynosi 200 zł netto.

Dowód:

oświadczenie poszkodowanej z dnia 22.07.2015r. (k-14);

zeznania świadka P. J. (k-60).

W piśmie z dnia 3.09.2015r. strona pozwana zawiadomiła powoda o sposobie rozliczenia kwoty, z tytułu zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego, uznając za zasadny okres 24 dni najmu ze stawką dobową w wysokości 105 zł netto jako cenę stosowaną na lokalnym rynku. Przy ustalaniu okresu najmu, pozwana wzięła pod uwagę datę szkody, wykonanie oględzin i przesłanie wyliczeń (1.07.2015r.), doliczyła 7 dni na zagospodarowanie oraz 1 dzień na oddanie/odbiór pojazdu.

Dowód:

pismo pozwanej z dnia 3.09.2015r. (w aktach szkody).

Na lokalnym rynku (w rejonie zamieszkania poszkodowanej) dobowy koszt najmu samochodu klasy C wynosił od 100 do 190 zł netto.

Dowód:

opinia biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej, wyceny pojazdów i kosztów napraw powypadkowych T. G. (k-70 i nast.).

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 822 k.c., w wyniku zawarcia urnowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Świadczenie ubezpieczyciela obejmuje zapłatę sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości poniesionej przez poszkodowanego szkody (art. 805 k.c.). Wysokość odszkodowania powinna być ustalona według reguł określonych w art. 363 k.c. Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Powód uzasadnił swoją legitymację czynną wobec pozwanego ubezpieczyciela tym, że nabył wierzytelność o wypłatę odszkodowania, z tytułu kosztów najmu pojazdu zastępczego, od poszkodowanej, na podstawie cesji (art. 509 k.c.). Przedmiotem przelewu może być co do zasady wierzytelność istniejąca, którą cedent może swobodnie rozporządzać, powinna być w dostateczny sposób oznaczona (zindywidualizowana). Skuteczne jest zbycie wierzytelności, nieoznaczonej dokładnie w umowie przelewu, jeżeli można ją określić na podstawie treści stosunku zobowiązaniowego, z którego wynika ( tak: wyrok SN z dnia 5 listopada 1999 r., III CKN 423/98, OSNC 2000, nr 5, poz. 92).

Poszkodowanej przysługiwało wobec pozwanego ubezpieczyciela roszczenie o naprawienie szkody z tytułu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej między ubezpieczycielem i sprawcą kolizji drogowej z dnia 13.06.2015r. Zgodnie z umową cesji, dołączoną do pozwu, przeniosła na powoda wierzytelność, z tytułu odszkodowania w zakresie zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego.

Należność dochodzona w pozwie stanowiła różnicę między kosztami wynajmu samochodu zastępczego, kosztami podstawienia i odbioru samochodu zastępczego, naliczonymi przez powoda, a wysokością odszkodowania, wypłaconego przez pozwanego ubezpieczyciela. W niniejszej sprawie sporny był okres najmu, wysokość stawki za dobę oraz zasadność naliczenia opłaty dodatkowej za podstawienie i odbiór samochodu zastępczego.

Zakres obowiązku odszkodowawczego obejmuje poniesione koszty najmu pojazdu zastępczego tego samego typu co uszkodzony za czas niezbędny do naprawy, w celu zaspokojenia potrzeb w sposób porównywalny do stanu sprzed wystąpienia szkody. Zgodnie z treścią oświadczenia z dnia 22.07.2015r. (k-14) samochód zastępczy był potrzebny poszkodowanej do dojazdów do lekarza i na zakupy, co potwierdziła w swych zeznaniach. Można zatem uznać, że w niniejszej sprawie zachodziła konieczność czasowego wynajęcia pojazdu zastępczego, w celu kontynuowania zaspokajania konkretnych potrzeb życiowych w okresie, gdy szkoda nie została jeszcze naprawiona. Koszt, powstały na skutek wynajęcia pojazdu był więc normalnym następstwem uszkodzenia pojazdu, należącego do poszkodowanych, w wyniku kolizji drogowej 13.06.2015r.

Odnosząc się do stawki dobowej najmu, wskazanej przez powoda, Sąd ustalił, w oparciu o dowody z zeznań świadka, że w chwili podpisywania kontraktu najmu auta poszkodowana nie miała wiedzy o wysokości tej stawki, nie była ona przedmiotem negocjacji, ani nawet nie została podana jej do wiadomości. Poszkodowana nie orientowała się także co do cen najmu pojazdów zastępczych, oferowanych przez innych przedsiębiorców na lokalnym rynku. Poszukiwanie najtańszej oferty nie leżało też w jej interesie, skoro powód oferował tzw. bezgotówkowy najem, bez konieczności ponoszenia jakichkolwiek kosztów przez najemcę i rozliczenie ich przez powoda, jako wynajmującego, z zakładem ubezpieczeń, odpowiedzialnym za sprawcę szkody. Wprawdzie, co do zasady, poszkodowana nie miała obowiązku poszukiwać podmiotu, oferującego najniższe stawki. Wystarczy, gdy stawki te nie będą rażąco odbiegać od średnich stawek na rynku lokalnym. Jednakże w niniejszej sprawie, w oparciu o opinię biegłego sądowego T. G., specjalisty w zakresie techniki samochodowej oraz wyceny pojazdów i kosztów napraw powypadkowych, z dnia 25.10.2016r., dobowy koszt wynajęcia samochodu klasy C na rynku lokalnym kształtował się w zakresie 100 – 190 zł netto, a więc średnie stawki były dużo niższe od deklarowanych przez powoda. W opinii uwzględniono lokalnie działające przedsiębiorstwa z siedzibą w B., W., D. i K. („(...) M.”, (...), Pomoc (...)) oraz jedną firmę ogólnokrajową. W tych okolicznościach można było przyjąć, że stawka, zastosowana w niniejszej sprawie przez powoda, była rażąco zawyżona, ekonomicznie nieuzasadniona.

Okoliczność, że poszkodowana, na której spoczywał obowiązek zmniejszenia rozmiarów szkody (art. 354 § 2, art. 362 i art. 826 § 1 kc), mogła wynająć samochód zastępczy na terenie K. i okolic, prowadzi zarazem do stwierdzenia, że mogła w ten sposób uniknąć dodatkowej opłaty za podstawienie i odbiór samochodu z/do siedziby powoda we W.. Sąd podziela stanowisko pozwanego, że wyższy koszt za podstawienie i odbiór auta przez przedsiębiorcę z W. był nieuzasadniony i nastąpił wyłącznie dla wygody poszkodowanego. Również w tym przypadku, jak wynika z zeznań świadka, stawka za dostarczenie i odbiór samochodu w rzeczywistości nie podlegała negocjacji ani nie była ujawniona poszkodowanej, która jednocześnie nie miała interesu w zmniejszaniu ustalonej przez powoda ceny, skoro została zapewniona, że nie poniesie tych wydatków, pozostawiając powodowi rozliczenie z ubezpieczycielem. Obowiązkiem odszkodowawczym nie mogą być jednak objęte koszty, wynikające ze świadomego lub niedbałego postępowania poszkodowanych, którzy wbrew obowiązkowi minimalizacji szkody, zawierają umowę najmu pojazdu zastępczego z przedsiębiorcą, oferującym usługi po zawyżonych cenach i mającym siedzibę w odległości ponad 100 km od miejsca zamieszkania poszkodowanego, co rzutowało na wysokość kosztów za podstawienie i odbiór samochodu. Jak bowiem wyżej wskazano, istniała obiektywna możliwość wynajęcia podobnego samochodu na terenie K. i okolic, bez potrzeby sprowadzenia samochodu z W. – jeżeli jednak poszkodowana zdecydowała się na taką opcję, to wywołane tym dodatkowe koszty, związane z podstawieniem i odbiorem auta – nie powinny obciążać odpowiedzialnego za szkodę (art. 361 § 1 kc). Niezależnie od tego zauważyć należy, że w kontrakcie najmu, dołączonym do pozwu, brak jest informacji odnośnie umówionych kosztów podstawienia i odbioru auta, wskazana została tylko cena za dobę. Przedłożony przez powoda dokument (k-8) nie stanowi więc dowodu na fakt, powołany w uzasadnieniu pozwu, jakoby strony uzgodniły wynagrodzenie za podstawienie i za odbiór pojazdu (art. 6 kc). Twierdzenia powoda pozostały gołosłowne.

Zgodnie z art. 826 § 1 kc, w razie zajścia wypadku, ubezpieczający obowiązany jest użyć dostępnych mu środków w celu ratowania przedmiotu ubezpieczenia oraz zapobieżenia szkodzie lub zmniejszenia jej rozmiarów. Oznacza to zarazem, że poszkodowany nie powinien swoim zachowaniem doprowadzać do zwiększenia rozmiarów szkody. Obowiązkiem poszkodowanego jest podejmowanie działań, zmierzających do zminimalizowania szkody. Brak z jego strony takiego działania nie może zwiększać obowiązku odszkodowawczego ubezpieczyciela, zobowiązanego do naprawienia szkody ( por. uz. uchwały SN z dnia 22.04.1997r. III CZP 14/97, OSNC 1997, z. 8, poz. 103; uchwała SN z dnia 16.10.1998r., III CZP 42/98; wyrok SN z dnia 26.11.2002r., I CKN 1993/00). Poszkodowany powinien więc – kierując się zasadą minimalizowania szkody – wynająć pojazd zastępczy, mając na uwadze koszt tych usług, odpowiadający średnim cenom, stosowanym na lokalnym rynku. Jest to istotne szczególnie w okolicznościach niniejszej sprawy, kiedy to powód, prowadząc działalność gospodarczą, związaną z wynajmowaniem pojazdów zastępczych, oferuje poszkodowanym w wypadkach swoje usługi bezpłatnie, przy tzw. „najmie bezgotówkowym” (gdzie poszkodowani uzyskują faktycznie darmowe korzystanie z pojazdu), stosując ceny, które, jak w niniejszej sprawie, w ogóle nie były przedmiotem zainteresowania poszkodowanej, nie były jej znane, bowiem to nie ona ponosiła faktyczny wydatek, związany z najmem pojazdu zastępczego. Poszkodowana wynajęła samochód zastępczy „bezgotówkowo”, gdzie formą zapłaty było upoważnienie do odbioru odszkodowania od ubezpieczyciela sprawcy wypadku i cesja wierzytelności. W tej sytuacji, zgodnie ze stanowiskiem pozwanej, ubezpieczyciel, do którego roszczenie zostało skierowane, może odpowiadać tylko w takim zakresie, w jakim koszty i stawki, zastosowane przez powódkę, nie przekraczają stawek ekonomicznie uzasadnionych.

Na uwzględnienie zasługiwało stanowisko pozwanej, że ubezpieczyciel nie musi zawsze ponosić kosztów według każdej stawki najmu dowolnie i jednostronnie ustalonej przez powódkę w umowie najmu, zawartej z poszkodowanym, który otrzymując faktycznie bezgotówkowy najem pojazdu nie jest zainteresowany wysokością tej stawki. W niniejszej sprawie nieuzasadnionym było obciążanie ubezpieczyciela kosztami najmu wg stawki, która znacznie przekracza średnie stawki, po których pojazd na rynku lokalnym można swobodnie wynająć. W takiej bowiem sytuacji nie można mówić o celowych i ekonomicznie uzasadnionych kosztach. Tych wyższych kosztów nie może też usprawiedliwiać rodzaj prowadzonego przez powoda systemu rozliczeń, którego efektem jest późniejsze otrzymywanie płatności. Sposób i system prowadzenia działalności gospodarczej, prowadzonej przez powoda, jest jego sprawą organizacyjną i wyłącznie on ponosi jej ryzyko gospodarcze. W takich okolicznościach, zdaniem Sądu, strony stosunku najmu samochodu zastępczego, nie mogą w sposób dowolny i z mocą wiążącą dla osób trzecich ustalać wysokości opłat za wynajem. Zgodnie z powołanym art. 826 § 1 kc, ubezpieczający ma obowiązek użycia dostępnych mu środków w celu m.in. zapobieżenia szkodzie lub zmniejszenia jej rozmiarów. Ubezpieczyciel, odpowiedzialny za szkodę, może oczekiwać od wierzyciela zachowania, zmierzającego do zminimalizowania szkody. Dlatego, ubezpieczyciel nie ma obowiązku zwrócić uprawnionemu każdej kwoty, wskazanej w fakturze, dokumentującej wartość szkody. Zgodnie z art. 354 § 1 kc, dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno - gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje - także w sposób odpowiadający tym zwyczajom. W taki sam sposób powinien współdziałać przy wykonaniu zobowiązania wierzyciel (§ 2). Nie oznacza to, jak już wyżej wskazano, że uprawniony ma obowiązek poszukiwać najtańszej oferty na rynku. Nie można jednak zaakceptować stanowiska, że kwestia wynajmu i jego kosztów pozostaje poza kontrolą czy też możliwością zajęcia stosownego stanowiska przez ubezpieczyciela.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów w zw. z art. 415 kc i art. 436 § 1 kc w zw. z art. 435 kc, zasądzono na rzecz powoda kwotę 3.321 zł, jako różnicę, pomiędzy kwotą należną z tytułu zwrotu kosztów najmu pojazdu – a kwotą wypłaconą dotychczas przez pozwaną. Kwota należnego odszkodowania 6420,60 zł wynika z przyjętej średniej stawki dobowej za najem samochodu, występującej na ryku lokalnym, zgodnie z opinią biegłego, w wysokości 145 zł netto, przy uwzględnieniu jako zasadnego okresu najmu wskazanego przez powoda, tj. 36 dni (36 x 145 = 5220 + 23% = 6420,60). Uzasadnionym było żądanie zwrotu kosztów najmu pojazdu za czas trwania postępowania likwidacyjnego do dnia wypłaty przyznanego odszkodowania oraz za kolejnych 7 dni na znalezienie nowego pojazdu. Brak jest podstaw, aby nakładać na poszkodowanego obowiązek wyłożenia własnych środków na zakup nowego pojazdu już w dniu oględzin, wykonanych na zlecenie pozwanej (1.07.2015r.), skoro odszkodowanie częściowe, tj. w kwocie 4000 zł pozwana wypłaciła dopiero w dniu 15.07.2015r., zaś w dalszej części, tj. w kwocie 2500 zł, dopiero w dniu 25.08.2015r. i w tej dacie można w ogóle mówić o naprawieniu szkody. Powód zaś domagał się zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego za okres krótszy - od dnia 15.06.2015r. (dwa dni po wypadku) do dnia wypłaty pierwszej części odszkodowania w kwocie 4000 zł, tj. 15.07.2015r. plus 7 dni na znalezienie nowego pojazdu przez poszkodowanych.

W kwestii wysokości stawki najmu za jeden dzień Sąd oparł się na podstawie art. 322 kpc. Ścisłe udowodnienie wysokości żądania nie było tu możliwe. Nie jest dowodem na tą okoliczność wystawiona przez powoda faktura, która jest jedynie dokumentem prywatnym (art. 245 kpc) i nie korzysta z domniemania prawdziwości zawartych w niej twierdzeń. Ponadto, wiarygodność kwoty wskazanej w fakturze podważa fakt, że poszkodowana – jak wskazano wyżej - nie uiściła wynagrodzenia za najem pojazdu w gotówce, lecz w formie cesji wierzytelności i taka forma zapłaty była uzgodniona od początku. W konsekwencji poszkodowana nie była zainteresowana w negocjowaniu rynkowych cen najmu, skoro i tak, to nie ona ponosiła ten koszt. Istotnym jest ponadto, że – jak wynika z zeznać świadka – gdyby poszkodowana miała świadomość wysokości kosztów, związanych z najmem samochodu zastępczego, wskazanej w w.w. fakturze, oraz, gdyby to na niej spoczywał obowiązek zapłaty, nigdy nie zdecydowałaby się na zawarcie takiej umowy. Tymczasem oferta powoda była dla niej oczywiście korzystna i - z punktu widzenia poszkodowanej - racjonalnym działaniem, było jej przyjęcie, jednakże fakt jednostronnego ustalenia przez powoda wysokości tych kosztów nie może w żaden sposób zwiększać obowiązku odszkodowawczego ubezpieczyciela.

Niezależnie od tego pozwana przyjęła najniższą stawkę za dobę najmu (105 zł netto), podczas, gdy sama postulowała uśrednienie stawek. Poza sporem jest, że poszkodowana nie miała obowiązku poszukiwać podmiotu, oferującego najniższe stawki. Uwzględniając zatem oferty lokalnych przedsiębiorców, przedstawione w opinii biegłego, przy zastosowaniu art. 322 kpc, jako zasadną przyjęto stawkę 145 zł netto. Poniesiony w takim zakresie koszt należało uznać więc za ekonomicznie uzasadniony, tym bardziej, że poszkodowana nie dysponowała innym samochodem do zaspokajania swoich potrzeb życiowych w dotychczasowym zakresie.

Odsetki ustawowe zasądzono od dnia 4.10.2015r., mając na uwadze, że zgłoszenie szkody nastąpiło w piśmie e-mail z dnia 2.09.2015r., wysłanym – jak słusznie zarzuciła pozwana – o godz. 20, a zatem pracownik pozwanego Zakładu mógł zapoznać się z jego treścią dopiero w dniu 3.09.2015r. i od razu w tym dniu nastąpiła wypłata odszkodowania w kwocie 3099,60 zł, tytułem zwrotu kosztów najmu. Dokonując tylko częściowej wypłaty świadczenia, pozwana nie wykonała należycie swojego obowiązku, pozostając w opóźnieniu w zapłacie zasądzonej w wyroku kwoty od dnia 4.10.2015r., tj. po upływie ustawowego terminu 30 dni od zgłoszenia szkody, co miało miejsce w dniu 3.09.2015r. Orzeczenie w tym zakresie znajduje uzasadnienie w treści przepisów art. 817 § 1 kc, art. 481 § 1 i 2 kc w zw. z art. 455 kc w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Powództwo w zakresie odsetek za okres liczony od dnia 5.09.2015r. podlegało oddaleniu, jako pozbawione podstaw prawnych.

Orzeczenie w pkt III oparto na przepisach art. 100 zd. 1 kpc w zw. z art. 98 § 1 i 3 kpc. Koszty procesu, wygranego przez powoda w 53%, zostały stosunkowo rozdzielone. W skład kosztów procesu, poniesionych przez powoda wchodzi: opłata sądowa od pozwu – 313 zł, wynagrodzenie pełnomocnika, będącego adwokatem w stawce minimalnej – 2400 zł, oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł. Pozwany poniósł koszty w kwocie 2847,27 zł, w ty, wynagrodzenie pełnomocnika, będącego radcą prawnym w stawce j.w., opłata skarbowa od pełnomocnictwa oraz wykorzystana zaliczka na wynagrodzenie biegłego – 430,27 zł. Łącznie koszty procesu poniesione w sprawie wyniosły 5577,27 zł, z czego powód, zgodnie z wynikiem procesu, powinien je ponieść do kwoty 2621,32 zł (47%). Skoro poniósł je faktycznie w kwocie wyższej, zasądzono na jego rzecz od pozwanej różnicę (2730 – 2621,32 = 108,68).

W toku postępowania Skarb Państwa poniósł tymczasowo wydatki, związane ze stawiennictwem świadka, którymi należało obciążyć strony zgodnie z wynikiem procesu (jak w pkt IV i V wyroku) na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 100 zd. 1 kpc i art. 98 kpc. Pozostałą niewykorzystaną zaliczkę na wynagrodzenie biegłego (569,73 zł), po potrąceniu odpowiedniej kwoty, tytułem wydatków związanych ze stawiennictwem świadka (25 zł x 53% = 13,25 zł), polecono zwrócić stronie pozwanej zgodnie z art. 84 ust. 1 powołanej ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.