Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 591/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 stycznia 2017 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Anita Jarząbek - Bocian

protokolant: p.o. protokolant sądowy Agnieszka Karpińska

przy udziale prokuratora Agaty Stawiarz

po rozpoznaniu dnia 10 stycznia 2017 r. w Warszawie

sprawy A. S., syna A. i M., ur. (...) w S.

oskarżonego o przestępstwo z art. 207 § 1 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Południe w Warszawie

z dnia 15 grudnia 2015 r. sygn. akt IV K 485/13

I.  zaskarżony wyrok zmienia w ten sposób, że:

- uchyla rozstrzygnięcia z punktu III o karze łącznej i z punktu IV o warunkowym zawieszeniu wykonania kary pozbawienia wolności;

- w zakresie czynu przypisanego oskarżonemu A. S. w punkcie I wyroku przyjmuje, że w dniu 28 sierpnia 2006 r. pobił pokrzywdzoną I. S., w wyniku czego doznała ona urazu głowy bez utraty przytomności, rany kłutej pośladka prawego, rany okolicy łokcia prawego, urazu okolicy kręgosłupa szyjnego, które to obrażenia spowodowały u pokrzywdzonej naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, co stanowi występek z art. 157 § 2 k.k. i na podstawie art. 17 § 1 pkt 6 k.p.k. postępowanie karne o ten czyn wobec oskarżonego A. S. umarza, a kosztami postępowania w sprawie, w tej części, obciąża Skarb Państwa;

- w pozostałym zakresie tenże wyrok utrzymuje w mocy;

- na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 70 § 1 pkt 1 k.k. (w brzmieniu przepisów sprzed 1 lipca 2015 r.) w zw. z art. 4 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego A. S. kary 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres 2 (dwóch) lat próby;

II.  zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej I. S. kwotę 723,24 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej;

III.  zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, przejmując wydatki na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt VI Ka 591/16

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja oskarżonego A. S. okazała się o tyle zasadną, że doprowadziła do zmiany zaskarżonego wyroku w sposób jakiego dokonał tego Sąd Odwoławczy, jednakże z przyczyn innych niż podane przez skarżącego.

Na wstępie wskazać należy, że wbrew zarzutowi podniesionemu przez oskarżonego Sąd Rejonowy nie dopuścił się naruszenia przepisów art. 4 kpk w zw. z art. 410 kpk, który - wedle uzasadnienia tego twierdzenia - miał polegać na stronniczej ocenie materiału dowodowego dokonanej przez ten Sąd, a zatem poprzez uwzględnienie tylko dowodów z zeznań świadków świadczących na jego niekorzyść, a pominięciu tych przemawiających na jego korzyść. Do dowodów korzystnych dla siebie apelujący zaliczył zeznania świadków: R. K. (1), P. S., M., A., M. i S. S. oraz R. K. (2). Na poparcie stawianej tezy oskarżony wskazał także, iż Sąd I instancji nie uwzględnił okoliczności, iż pokrzywdzona miała siniaki na ciele także w czasie gdy już z nim nie mieszkała, o czym miał świadczyć jej wygląd na rozprawie w dniu 10 lipca 2014r. Sąd Odwoławczy, konfrontując tak postawiony zarzut z materiałem dowodowym zebranym w sprawie, zasadności jego nie podzielił. Kontrola odwoławcza wykazała bowiem, że ocena materiału dowodowego – z jedną uwaga o czym dalej - dokonana została przez Sąd Rejonowy z zachowaniem zasad wynikających z art. 4, 5, 7 k.p.k., a więc jest bezstronna i nie narusza granic swobodnej oceny dowodów oraz jest zgodna z prawidłowym rozumowaniem, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, zwłaszcza zaś nie zawiera błędów faktycznych i logicznych. W żadnym także razie nie można mówić, iż Sąd meriti dopuścił się obrazy art. 410 kpk. W tym miejscu warto przypomnieć, że art. 410 kpk nie nakłada na sąd wymogu, aby orzeczenie zapadło na podstawie wykluczających się dowodów, bo jest to oczywiście niemożliwe. Sąd ma prawo oprzeć się na jednych dowodach, a pominąć inne, jeśli ich treść jest rozbieżna. Wymóg, aby podstawę wyroku stanowił całokształt okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej oznacza konieczność znajdowania się w polu uwagi sądu w chwili rozstrzygania wszystkich okoliczności (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 24.03.2015 r., o sygn. akt III KK 70/15 - „Zarzut obrazy art. 410 KPK, zachodzi wówczas, gdy przy wyrokowaniu sąd opiera się na materiale nieujawnionym na rozprawie głównej oraz gdy opiera się na części materiału ujawnionego. Sam natomiast fakt, że ustalenia faktyczne w danej sprawie mogą zostać poczynione jedynie w oparciu o dowody uznane za wiarygodne, a nie o te, które zostały uznane za niewiarygodne, co jest przecież rzeczą oczywistą, nie oznacza, że sąd orzekający dopuścił się obrazy przepisu art. 410 KPK. Powyższej normy nie można bowiem rozumieć w ten sposób, że każdy z przeprowadzonych dowodów ma stanowić podstawę ustaleń faktycznych. Nie stanowi więc naruszenia tego przepisu dokonanie oceny materiału dowodowego przeprowadzonego lub ujawnionego na rozprawie w sposób odmienny od subiektywnych oczekiwań stron procesowych”). Podzielając w pełni to zapatrywanie stwierdzić trzeba, a na podstawie uzasadnienia przedstawionego przez oskarżonego dla tej części apelacji, iż tak właśnie, a zatem błędnie, postrzega on postawiony zarzut. Tymczasem uważna lektura pisemnych motywów zaskarżonego wyroku dowodzi, bez cienia wątpliwości, iż Sąd Rejonowy nie pominął żadnego z dowodów przeprowadzonych w sprawie, a to, iż z dwóch grup przeciwstawnych dowodów ustalenia faktyczne oparł na jednej z nich, a te doprowadziły do uznania winy podsądnego, nie stanowi naruszenia wymienionego przepisu, a jest jedynie wyrazem przeprowadzonej analizy dowodowej, która w niniejszej sprawie i z przyczyn przytoczonych wyżej, pozostaje pod ochroną przepisu art. 7 kpk. W pisemnym uzasadnieniu wyroku Sąd I instancji wyjaśnił, a przedstawiona argumentacja w pełni przekonuje, dlaczego określonym tam dowodom dał wiarę i w jakim zakresie, a którym z nich i z jakich przyczyn wiary tej całkowicie albo częściowo odmówił. Tak też przeanalizowane zostały dowody z zeznań wszystkich świadków, a więc i tych, których zeznania podsądny ocenia jako korzystne dla siebie. Sąd Rejonowy w przeprowadzonej analizie dowodowej - która do uznania, iż jest zgodna z art. 7 kpk musi mieć m.in. charakter pełnej i kompleksowej - ocenił wszystkie dowody z zeznań świadków tak w zakresie wewnętrznej spójności oraz w odniesieniu do pozostałych i to właśnie tak przeprowadzona ocena pozwoliła temu Sądowi na wysnucie wniosków w zakresie wiarygodności każdego z nich, które to ustalenia w tym zakresie Sąd Odwoławczy jako trafne podziela. Tymczasem oskarżony starając się podważyć poczynione ustalenia faktyczne w sprawie, których wynikiem było uznanie jego winy, odwołuje się – w sposób niedopuszczalny - jedynie do części dowodów, właśnie tych jak je nazwał „korzystnych dla siebie” pomijając całkowitym milczeniem zeznania innych świadków, w relacji których znalazł potwierdzenie dowód z zeznań pokrzywdzonej, bo to przede wszystkim na tej podstawie możliwym było ustalanie, iż podsądny dopuścił się czynu z art. 207 § 1 kk. Co ważne są to świadkowie nie związani ze stronami ani węzłem rodzinnym ani przyjaźni, a zatem zasługujący na miano obiektywnych, bo relacjonujących to co widzieli, czy czego dowiedzieli się od pokrzywdzonej jak świadkowie A. B., M. W., M. H., J. B., czy M. T.. Oskarżony całkowicie także, a w sposób sprzeczny z art. 7 kpk, pomija dowody z dokumentów jak choćby dokumentacja lekarska dotycząca obrażeń ciała doznanych przez pokrzywdzoną i wydane na tej podstawie opinie sądowo – lekarskie, czy dokumenty dotyczące interwencji policyjnych w miejscu zamieszkania stron. W tym miejscu koniecznym jest odnotowanie, iż obrażenia ciała pokrzywdzonej miały różny charakter i nie należały do nich tylko siniaki. Tym samym, a wbrew odmiennym twierdzeniom skarżącego, przeprowadzona przez Sąd Rejonowy ocena wszystkich dowodów zebranych w sprawie – z jednym zastrzeżeniem o czym poniżej - doprowadziła ten Sąd do trafnych ustaleń faktycznych i nie mamy w sprawie do czynienia z błędem w ustaleniach faktycznych. Taki błąd w orzekaniu zachodzi wtedy gdy treść dokonanych ocen i wniosków wyprowadzonych przez sąd nie odpowiada zasadom prawidłowego rozumowania, a błąd ten mógł mieć wpływ na treść orzeczenia. Zarzut takiego błędu nie jest uzasadniony, gdy sprowadza się do samego zakwestionowania stanowiska sądu czy do polemiki z ustaleniami sądu: jest skuteczny tylko wtedy, kiedy skarżący wykaże konkretne uchybienia w ocenie materiału dowodowego, jakich dopuścił się sąd I instancji, stosujący reguły logicznego rozumowania, zasady wiedzy i doświadczenia życiowego. Nie może on jednak osiągać celu zamierzonego przez wnoszącego środek odwoławczy, jeżeli sprowadza się w swej istocie do polemiki z rozważaniami sądu I instancji, zawartymi w pisemnych motywach wyroku” (por. wyrok z dnia 24.05.2007r. SA w Łodzi, opubl. Prok. i Pr. - wkł. 2008/7-8/55, KZS 2008/7-8/103). Taki właśnie - polemiczny charakter – ma wywiedziony przez oskarżonego środek odwoławczy w niniejszej sprawie.

Niezasadnym okazał się też drugi z zarzutów podniesionych w apelacji, a dotyczący przeprowadzenia przez Sąd Rejonowy dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodu z zeznań pokrzywdzonej I. S., a zatem dokonanej z pogwałceniem art. 7 kpk. Sąd I instancji trafnie ocenił, że dowód ten jako znajdujący, w przeciwieństwie do wyjaśnień oskarżonego, potwierdzenie w innych dowodach tak osobowych jak i z dokumentów, a przywołanych w pisemnym uzasadnieniu, zasługuje na przyznanie wiarygodności i daje podstawy do oparcia na tym dowodzie ustaleń faktycznych w sprawie (ponownie z jedną uwagą i o czym dalej). W żadnym razie nie można zgodzić się z oskarżonym, że okoliczność, iż pokrzywdzona podczas kłótni także wulgarnie odnosiła się do niego znosi zawinienie po jego stronie i nie pozwala na przyjęcie – jak chciałaby tego skarżący - iż znęcanie miało charakter wzajemny. Fakt, iż ofiara przemocy broni się, nie pozostaje bierną nie powoduje ekskulpacji sprawcy. W tym zakresie Sąd Odwoławczy podziela pogląd wyrażony przez Sąd Apelacyjny w Szczecinie, że działanie sprawcy pozostaje znęcaniem niezależnie od faktu, czy osoba, nad którą sprawca znęca się, sprzeciwia mu się i próbuje się bronić. Środki obronne stosowane przez taką osobę są bowiem usprawiedliwione, gdyż podejmowane są w obronie przed bezpośrednim bezprawnym zamachem na jej dobro (por. wyrok z dnia 3 marca 2016r., sygn. akt II Aka 1/16).

Sąd Odwoławczy dokonał jednak zmiany zaskarżonego wyroku w ten sposób, że uchylił rozstrzygnięcia z punktu III o karze łącznej i z punktu IV o warunkowym zawieszeniu wykonania kary pozbawienia wolności, a następnie w zakresie czynu przypisanego oskarżonemu A. S. w punkcie I wyroku przyjął, że w dniu 28 sierpnia 2006 r. pobił on pokrzywdzoną I. S., w wyniku czego doznała ona urazu głowy bez utraty przytomności, rany kłutej pośladka prawego, rany okolicy łokcia prawego, urazu okolicy kręgosłupa szyjnego, które to obrażenia spowodowały u pokrzywdzonej naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, co stanowiło występek z art. 157 § 2 k.k. i na podstawie art. 17 § 1 pkt 6 k.p.k. postępowanie karne o ten czyn wobec oskarżonego A. S. umorzył, a kosztami postępowania w sprawie, w tej części, obciążył Skarb Państwa. W pozostałym zakresie tenże wyrok został utrzymany w mocy. Wynika to z tego, że choć Sąd Rejonowy, zgodnie z tym o czym była mowa wyżej, wiarygodność dowodu z zeznań pokrzywdzonej I. S. ocenił w sposób jak najbardziej prawidłowy, tak w zakresie drugiego z przypisanych podsądnemu czynów, czy zdarzenia z dnia 28 sierpnia 2006r., a stanowisko to należycie uzasadnił i wykazał, to jednak co do pozostałym „elementów” składających się na pierwszy z przypisanych mu czynów ocena ta wykazuje pewne niedociągnięcia wynikające z wątpliwości dowodowych. Nie wynika to jednak z odmówienia wiary temu dowodowy ale okoliczności, iż opisując zdarzenia które złożyły się na ten czyn pokrzywdzona nie była tak stanowcza - jak w przypadku pozostałych – co do ich przebiegu, a przede wszystkim lokalizacji czasowej. Jak bowiem czytamy w pierwszych zeznaniach pokrzywdzonej ten początkowy czasokres działania podsądnego tj. lata 2003 – 2006r. opisuje bardzo ogólnie (k.2-3v). Szczegóły pozwalające na dokonanie subsumcji, iż podjęte wobec niej działanie oskarżonego wyczerpuje znamiona występku z art. 207 § 1 kk podaje dopiero od roku 2006, od czasu gdy rozpoczęła pracę jako rehabilitantka i kiedy miało miejsce zdarzenie z dnia 28 sierpnia 2006r. Zeznania z kart 6v- 7 w ogóle nie traktują o okresie 2003-2006. W kolejnych opisuje, iż miała miejsce sytuacja, iż mąż uderzył jej głową o podłogę, dochodziło do wyzywania i grożenia, tyle tylko, iż ponownie nie umiejscawia tych zdarzeń w czasie w sposób, który pozwoliłby na przyjcie, iż miały miejsce w latach 2003 – sierpień 2006r. (k.10v-11). Tymczasem przesłuchiwana w toku postępowania sądowego podaje, iż sytuacje te oraz ta „z wybitymi zębami” miała miejsce w roku 1999, a zatem poza zakresem czynu zarzucanego oskarżonemu (k. 148). Analizując zatem wszystkie zeznania pokrzywdzonej dotyczące tego czasookresu, a przypada on na czas powrotu stron z Izraela, ciąży i pobierania przez pokrzywdzoną nauki, to wynika, iż między nią, a oskarżonym dochodziło do konfliktów małżeńskich, bo pokrzywdzona sama podała, że w tym małżeństwie nie działo się najlepiej od samego początku, ale zdarzenia te, w tym czasie, nie miały jeszcze takiego przebiegu jaki został ostatecznie przypisany podsądnemu pod punktem I zaskarżonego wyroku. Sama pokrzywdzona zeznając przed Sądem Rejonowym podała, iż „od 2002 do 2006r. były awantury, o to, że go nie było, nawet w weekendy. Byłam samotna, nigdy nie jadł w domu. Mówił, że go wszystko denerwuje, prawie nigdy nie jadł w domu, jadł na mieście” (k. 148-149). Jak podała dochodziło także do comiesięcznych awantur o kwestie finansowe. To wszystko jednak nie wyczerpuje jeszcze znamion występku z art. 207 § 1 kk, a przede wszystkim nie potwierdza w sposób wystarczający, a w tym zakresie jest to jedyny dowód, zdarzeń jakie składały się na pierwszy z przypisanych oskarżonemu czynów. Równie istotnym jest to, że ustalenia zawarte w tym zakresie w wyroku (czyn z pkt I) nie znajdują odzwierciedlenia w pisemnych motywach tego wyroku, bo w zakresie czasookresu 2003-2006 Sąd ten wskazał jedynie: „Od września 2003 r. małżonkowie ponownie zamieszkali wspólnie w mieszkaniu przy ulicy (...) w W.. Od tego czasu stosunki między małżonkami uległy pogorszeniu, dochodziło między nimi do systematycznych kłótni i awantur. Oskarżony podejrzewając swoją żonę o zdrady miał pretensje o to, że za późno wraca z pracy lub przynosi kwiaty, które dostała od pacjenta. Pokrzywdzona miała pretensje do swojego męża, iż ten nie zajmuje się ich wspólnym dzieckiem, nie łoży na utrzymanie rodziny, a zarobione pieniądze wydaje na własne potrzeby” (k.611). Tak więc w żadnym razie przywołany fragment, a jest on jedynym dotyczącym tego okresu, nie odzwierciedla ustaleń poczynionych w tej części w wyroku. Analizując zatem - przede wszystkim - dowód z zeznań pokrzywdzonej oraz dowód ten w świetle pozostałego materiału dowodowego można z całą pewnością przyjąć, iż w okresie 2003-2006r nie dochodziło jeszcze do działania oskarżonego wobec pokrzywdzonej o cechach znęcania się fizycznego i psychicznego, choć już konflikt małżeński przybierał na sile i intensywności, a jak podała było to powiązane z rozpoczęciem przez nią w 2006r. pracy jako rehabilitantki i związanymi z tym różnego rodzaju podejrzeniami oskarżonego. Jak wynika z zeznań pokrzywdzonej także zdarzenie z dnia 28 sierpnia 2006r., podczas którego odniosła ustalone obrażenia ciała, związane było właśnie z wykonywaną przez nią pracą i niezadowoleniem oskarżonego z tym związanym, bo wskazała ona: „była taka sytuacja, że mój mąż przyszedł do mnie z nożem i zaczął mnie kluć w poślak, w łokieć i powiedział, że nigdy nie będę pracowała, że dość tych pacjentów to było w 2006 w sierpniu” (k. 149). Wobec powyższego Sąd Odwoławczy uznał, iż zebrane w sprawie dowody dotycząc czasokresu 2003-2006 potwierdzają, iż między pokrzywdzoną, a oskarżonym dochodziło do konfliktów, a nawet awantur dotyczących okoliczności podanych wyżej ale ich przebieg i powody nie są wystarczającymi do przypisania oskarżonemu czynu z art. 207 § 1 kk i to w kształcie jakim to uczyni Sąd I instancji w punkcie I wyroku. W tym czasie zaistniało między stronami jedno zdarzenie z dnia 28 sierpnia 2006r. o ustalonym przebiegu trafnie zakwalifikowane z art. 157 § 2 kk i to zdarzenie jako jedyne w tym czasie można by podsądnemu przypisać gdyby nie przedawnienie karalności (art. 101 § 2 kk). Ta okoliczność musiała więc skutkować - na podstawie art. 17 § 1 pkt 6 k.p.k. – umorzeniem postępowania karnego o ten czyn wobec oskarżonego A. S. i obciążeniem kosztami postępowania w sprawie, w tej części, Skarbu Państwa. Sąd Odwoławczy, podzielając z przyczyn podanych na wstępie uzasadnienia, rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego tak w zakresie winy jak i kary co do czynu z punktu II zaskarżonego wyroku, w tej części orzeczenie to utrzymał w mocy. Tutejszy Sąd podzielił także ustalenia poczynione przez Sąd meriti co do możliwości zastosowania wobec podsądnego A. S. środka probacyjnego w postaci warunkowego zawieszenia wykonania kary i wobec tego na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 70 § 1 pkt 1 k.k. (w brzmieniu przepisów sprzed 1 lipca 2015 r.) w zw. z art. 4 § 1 k.k. (jako względniejszych) wykonanie orzeczonej wobec niego kary 8 miesięcy pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres 2 lat próby. Dokonując bowiem oceny zaskarżonego wyroku, w części dotyczącej orzeczenia o karze, Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wskazuje, iż wymierzenie oskarżonemu kary w takim rozmiarze i kształcie poprzedzone zostało ze strony Sądu I instancji właściwą oceną i uwzględnieniem wszystkich okoliczności mających wpływ na jej intensywność (art. 53 kk). Przekonuje o tym argumentacja przytoczona - na ten temat - w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, którą należało, jako słuszną, podzielić. Orzekając o karze Sąd ten w sposób właściwy dokonał prawno - karnej oceny popełnionego przez oskarżonego czynu i adekwatnie do stopnia zawinienia, stopnia społecznej szkodliwości czynów, właściwości i warunków osobistych podsądnego. Słusznie również uznał, że oskarżonemu można postawić – na przyszłość - pozytywną prognozę kryminologiczną co znalazło wyraz w warunkowym zawieszeniu wykonania kary pozbawiania wolości, przy czym w związku ze zmianą wynikająca z niniejszego wyroku okres próby musiał zostać oznaczony na nowo i odzwierciedlać także fakt, iż podsądnemu przypisane zostało jedno przestępstwo, stąd obniżenie tego okresu do 2 lat. Tak zatem wymierzona kara jest sprawiedliwą, należycie też realizuje ustawowe jej cele, tak w zakresie oddziaływania na sprawcę jak i kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa i w żadnym zakresie nie może być uznana za rażąco niewspółmiernie surową w rozumieniu art. 438 pkt 4 k.p.k. W dalszej części wyroku Sąd Odwoławczy zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej I. S. kwotę 723,24 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej i zwolnił go od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, przejmując wydatki na rachunek Skarbu Państwa.

W tym stanie rzeczy Sąd Odwoławczy orzekł jak w wyroku.