Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 891/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 listopada 2013 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Bogdan Łaszkiewicz (spr.)

Sędziowie:

SSR del. Bożena Sztomber

SSO Urszula Wynimko

Protokolant:

st. sekr. sąd. Zofia Szczęsnowicz

po rozpoznaniu w dniu 15 listopada 2013 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa C. S.

przeciwko A. S.

o obniżenie alimentów

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku

z dnia 17 czerwca 2013 r. sygn. akt V RC 47/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach I i II o tyle, że kwotę obniżonych w punkcie I alimentów określa na 400 (czterysta) złotych;

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

III.  odstępuje od obciążania powoda kosztami postępowania odwoławczego należnymi Skarbowi Państwa.

UZASADNIENIE

Powód C. S. domagał się obniżenia alimentów należnych pozwanej A. S. ustalonych wyrokiem Sądu Rejonowego w Białymstoku w sprawie V RC 208/11 z kwoty po 600 złotych miesięcznie do kwoty po 300 złotych miesięcznie od daty wniesienia pozwu.

Pozwana A. S. wniosła o oddalenie powództwa w całości.

Wyrokiem z dnia 17 czerwca 2013 r. Sąd Rejonowy w Białymstoku a limenty od powoda C. S. na rzecz pozwanej A. S. ustalone wyrokiem Sądu Rejonowego w Białymstoku z dnia 31 maja 2011 roku w sprawie V RC 208/11 na kwotę po 600 złotych miesięcznie obniżył z dniem 25 stycznia 2013 roku do kwoty po 350 (słownie: trzysta pięćdziesiąt) złotych miesięcznie, płatne z góry do 10-tego każdego miesiąca do rąk pozwanej A. S. z odsetkami ustawowymi w wysokości 13% w stosunku rocznym w razie uchybienia w płatności którejkolwiek z rat alimentacyjnych (pkt I). Oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt II). Odstąpił od obciążania stron kosztami sądowymi (pkt III).

Z ustaleń poczynionych przez Sąd I instancji wynika, że pozwana A. S. jest córką powoda C. S.. Po raz ostatni orzeczono o obowiązku alimentacyjnym powoda wobec córki wyrokiem Sądu Rejonowego w Białymstoku z dnia 31 maja 2011 roku w sprawie o sygn. akt V RC 208/11, zasądzając tytułem alimentów kwotę po 600 złotych miesięcznie.

W maju 2011 roku, kiedy ostatnio ustalano wysokość alimentów należnych pozwanej, C. S. miał 44 lata. Od roku 2007 roku był osobą bezrobotną. Utrzymywał się z prac dorywczych z miesięcznym dochodem w wysokości około 500 złotych. Wyprowadził się z domu w grudniu 2010 roku i od tego czasu mieszkał u swego kolegi, płacąc mu za mieszkanie kwotę 300 złotych miesięcznie. Od miesiąca lutego 2011 roku związany był z kobietą, która również była osobą bezrobotną i pozostawała na jego utrzymaniu. W związku z trudną sytuacją materialną nie łożył regularnie na utrzymanie dzieci. Swój miesięczny koszt utrzymania określił wówczas na kwotę 700 złotych.

Pozwana A. S. miała wówczas 19 lat. Z wynikiem pozytywnym złożyła egzamin maturalny i oczekiwała na przyjęcie na uczelnię wyższą. Zamieszkiwała wspólnie z matką D. S. (1) oraz z młodszym bratem D., nie partycypując w kosztach utrzymania mieszkania. Pozostawała pod stałą opieką dermatologa i okulisty, ponosząc koszty związane z zakupem soczewek kontaktowych, płynów i maści. Korzystała także z odpłatnych korepetycji oraz z zajęć łyżwiarstwa. Poza tym do jej kosztów utrzymania zaliczały się zakup odzieży, obuwia, wyżywienia, książek i podręczników, zakup odpowiedniego sprzętu i odzieży sportowej oraz wydatki związane z wyjazdami na zawody i obozy sportowe. Swój miesięczny koszt utrzymania określiła wówczas na kwotę około 1.500 złotych.

Z kolei matka pozwanej – D. S. (1) prowadziła własną działalność gospodarczą z miesięcznymi dochodami w wysokości około 700 złotych. Na jej utrzymaniu, prócz pozwanej, pozostawał także małoletni syn D. S. (2). Miesięczne opłaty za mieszkanie i media kształtowały się w granicach 500 złotych miesięcznie.

Z ustaleń Sądu I instancji wynika, że obecnie powód C. S. ma 46 lat. Nadal jest osobą bezrobotną. W styczniu 2012 roku założył nową rodzinę z A. K. S. (1). Ze związku tego w dniu (...) urodził się syn K. S. (2). W związku z tym, iż powód nie podejmuje pracy zarobkowej pozostaje na utrzymaniu żony, która prowadzi działalność gospodarczą z miesięcznym dochodem w wysokości około 1.600 złotych. Powód wspólnie z żoną i dzieckiem zamieszkuje u teściów. Podał, iż w związku z założeniem nowej rodziny oraz brakiem zatrudnienia nie stać go na płacenie tak wysokich alimentów na rzecz córki. Jego zaległość z tytułu alimentów na rzecz pozwanej oraz syna D. wynosi około 20.000 złotych. Ponadto powód wskazał, iż uzyskał informację, iż pozwana podejmuje pracę zarobkową w K. H. w Galerii (...) oraz utrzymuje wysokie stypendium.

Pozwana A. S. ma obecnie 21 lat. Jest studentką II roku politologii na Politechnice B.. Osiąga bardzo dobre wyniki w nauce i z tego tytułu otrzymała stypendium naukowe od dnia 1 października 2012 roku na 9 miesięcy w wysokości po 600 złotych za miesiąc. Jest to jej pierwsze stypendium naukowe. Na uczelni otrzymuje także stypendium socjalne, także na 9 miesięcy od dnia 1 października 2012 roku w wysokości po 230 złotych. Dodatkowo podjęła także pacę w K. H. w Galerii (...) osiągając z tego tytułu średnio zarobki w wysokości około 250 złotych miesięcznie. Do stycznia 2013 otrzymywała alimenty z (...), jednak od lutego 2013 roku, kiedy jej brat trafił do pogotowania opiekuńczego jej rodzina nie spełniała już kryterium do otrzymywania świadczeń. Pozwana podała, iż nadal ponosi koszty związane z zakupem soczewek kontaktowych, specjalnego płynu oraz szkieł korekcyjnych przedkładając na tą okoliczność stosowne rachunki. Dodatkowo pozwana uczęszcza także na kurs języka angielskiego za odpłatnością 1.600 złotych za rok. Ponadto uczestniczy w kołach naukowych i związanych w tym wyjazdami, które pokrywa z własnych środków.

Natomiast D. S. (1) – matka pozwanej - podała, iż w 2012 roku rozchorowała się poważnie na posocznicę i przez okres 2 miesięcy przebywała w szpitalu. Nie była w stanie podejmować pracy, a w związku z tym, iż prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą jej firma była zamknięta, gdyż nie zatrudnia ona żadnych pracowników. W tym okresie część obowiązków finansowych przejęła pozwana. Świadek potwierdziła, iż pozwana podejmuje pracę w K. H. oraz otrzymuje stypendium. Jednak podała, iż pieniądze te pozwana przeznacza na własny rozwój i inwestycje w siebie oraz na wyjazdy naukowe. Dodatkowo D. S. (1) podała, iż posiada długi w wysokości około 9.900 złotych oraz po uprawomocnieniu się orzeczenia w sprawie podziału majątku dorobkowego będzie musiała spłacić byłego męża (powoda) prawdopodobnie kwotą 2.400 złotych.

W tych okolicznościach faktycznych, odwołując się do art. 133 § 1, 2 i 3 krio, art. 135 § 1 i 2 krio oraz art. 138 krio uznał powództwo za częściowo zasadne.

Sąd I instancji podkreślił, że osiągnięcie przez uprawnionego pełnoletniości samo przez się nie wyłącza obowiązku alimentacyjnego rodziców. Miarodajną okolicznością, od której zależy trwanie bądź ustanie tego obowiązku jest to, czy dziecko może utrzymać się samodzielnie, przy czym przyjmuje się, że nie można tego oczekiwać od dziecka małoletniego. Ponadto Sąd zaznaczył, że trudna sytuacja materialna rodziców nie zwalnia ich od obowiązku świadczenia na potrzeby dzieci. Zmuszeni są oni dzielić się z dziećmi nawet bardzo szczupłymi dochodami, chyba że takiej możliwości są pozbawieni w ogóle.

Mając na uwadze okoliczności sprawy, Sąd I instancji stwierdził, że A. S. jest nadal uprawniona do żądania utrzymania od rodziców i na chwilę orzekania w sprawie nie zachodzą przesłanki z art. 133 § 3 krio. Jest ona bowiem studentką II roku studiów stacjonarnych, kontynuuje naukę i osiąga bardzo dobre wynika w nauce. Powód nie kwestionował prawa pozwanej do alimentów co do zasady, a jedynie żądał ich obniżenia. Dlatego też Sąd poddał ocenie zmianę okoliczności od czasu ostatniego orzekania o obowiązku alimentacyjnym.

Sąd I instancji miał na uwadze, że powód nadal jest osobą bezrobotną. Jednak taki status trwa już od roku 2007 i zasadnym jest, aby powód zaczął czynić większe starania w celu podjęcia legalnej i stałej pracy zarobkowej. Poza tym jest także obciążony obowiązkiem alimentacyjnym na rzecz syna D. S. (2). Powód powoływał się także na fakt, iż obecnie założył drugą rodzinę i ma na utrzymaniu także nowonarodzonego syna K.. Jednak Sąd I instancji podkreślił, iż powód decydując się na założenie drugiej rodziny powinien mieć na uwadze, iż na jego utrzymaniu nadal pozostaje dwójka dzieci z pierwszego małżeństwa. Zdaniem Sądu sam fakt założenia nowej rodziny i skierowania swojego zainteresowania na nową rodzinę w żadnym stopniu nie zwalnia powoda z łożenia na przecz pozwanej.

Natomiast dokonując analizy sytuacji pozwanej, Sąd I instancji zauważył, że podjęła ona zatrudnienie, które w żaden sposób nie koliduje z jej nauką na studiach. Z tego tytułu osiąga dochód, który średnio w miesiącu wynosi około 250 złotych. Otrzymuje także stypendium socjalne w wysokości 230 złotych przez okres 9 miesięcy (w skali roku - 172 złotych miesięcznie). Pozwana otrzymuje także stypendium naukowe w wysokości 600 złotych także przez okres 9 miesięcy (450 złotych miesięcznie). Zdaniem Sądu I instancji pozwana może przeznaczyć na własne utrzymanie kwotę: 250 zł z tytułu pracy w kinie, 172 zł z tytułu otrzymywania stypendium socjalnego i 80 złotych ze stypendium naukowego, a pozostałą kwotę ze stypendium naukowego tylko na własny rozwój intelektualny. Tym sposobem pozwana dysponuje w porównaniu z datą ostatniego orzekania o alimentach kwotą około 500 złotych miesięcznie więcej (250 zł + 172 zł + 80 zł = 500 zł) . Sąd I instancji ocenił, że jest to znaczna kwota, którą pozwana może przeznaczyć na własne utrzymanie.

Zdaniem Sądu I instancji, zważywszy na wiek pozwanej, obowiązek alimentacji należało podzielić w równych częściach pomiędzy rodziców, gdyż pozwana nie wymaga już osobistych starań matki o jej wychowanie. Zatem kwota dochodów pozwanej w wysokości 500 złotych miesięcznie została odjęta od zobowiązań obojga rodziców po równo, w kwotach po 250 złotych zarówno od powoda jak i od matki pozwanej.

Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe fakty, Sąd I instancji obniżył dotychczasowe alimenty od powoda o kwotę 250 złotych, czyli do kwoty po 350 złotych. Doliczając do tej sumy podobną pomoc matki, uzupełnioną własnymi dochodami pozwanej w wysokości po 500 złotych miesięcznie – pozwana będzie mogła w przekonaniu Sądu zaspokoić swoje wszystkie usprawiedliwione potrzeby. W pozostałym zakresie powództwo zostało oddalone.

Obniżenie alimentów Sąd I instancji ustalił od daty wniesienia powództwa, uznając je za usprawiedliwione w tej dacie.

Z racji trudnej sytuacji materialnej stron Sąd odstąpił od obciążania ich nieuiszczonymi kosztami sądowymi w sprawie z mocy art. 102 kpc.

Apelację od powyższego wyroku wniosła pozwana. Zaskarżyła go w całości i zarzuciła, że obniżenie alimentów z kwoty 600 złotych do kwoty 350 złotych jest bardzo drastyczne i stanowi dla niej swoistą karę za podejmowane wysiłki w celu utrzymania rodziny. Podniosła, że studiuje w trybie dziennym, od października 2013 r. rozpocznie III rok studiów, rozpocznie pisanie pracy licencjackiej i nie będzie w stanie poświęcić na pracę w kinie tyle czasu co poprzednio. Podniosła też, że od czerwca 2013 r. nie przysługują jej stypendia z uczelni. Wskazała też, że powód pracuje na bazarze (...) i winien ponosić konsekwencje swoich działań, w tym założenia nowej rodziny, jednakże rozumie jego trudną sytuację. Podała też, że działalność jej matki nie przynosi dużych zysków, a ponadto matka ma problemy zdrowotne. W oparciu o tę argumentację wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i ustalenie alimentów na poziomie 500 złotych miesięcznie.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na częściowe uwzględnienie.

Sąd I instancji co do zasady poczynił w sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne. Jedynie ustalenia co do możliwości finansowych pozwanej, pozwalających jej na partycypowanie w kosztach swego utrzymania wymagały korekty na etapie postępowania odwoławczego. Niewadliwie natomiast argumentował Sąd Rejonowy o potrzebach pozwanej, jak też możliwościach zarobkowych obowiązanych do alimentacji.

Przepis art. 138 krio przewiduje, że w razie zmiany stosunków można żądać zmiany orzeczenia dotyczącego obowiązku alimentacyjnego. Zmianę tę należy rozumieć jako istotne zmniejszenie lub zwiększenie się możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego do alimentacji albo istotne zwiększenie się bądź zmniejszenie usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego. Szczególnym przykładem zmiany stosunków w rozumieniu wskazanego przepisu jest osiągnięcie przez uprawionego do alimentów zdolności samodzielnego utrzymania się, a zatem zaspokojenia we własnym zakresie swoich usprawiedliwionych potrzeb. Przy tym z art. 133 § 3 krio wynika, że rodzice mogą uchylić się od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego, jeżeli są one połączone z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się

Słusznie podkreślił Sąd I instancji, że kodeks rodzinny i opiekuńczy nie określa w sposób definitywny chwili (lub zdarzenia), w której ustaje obowiązek alimentacyjny rodziców względem dziecka. Z art. 133 § 1 krio wynika, że obowiązek taki istnieje w stosunku do dziecka, które nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. Oznacza to, że zarówno sam fakt osiągnięcia przez dziecka pełnoletniości, jak i uzyskiwanie przez nie środków finansowych z tytułu pracy zawodowej, czy innego tytułu nie pociąga za sobą automatycznie ustania obowiązku alimentacyjnego ciążącego na rodzicach. Jednakże w przypadku dziecka pełnoletniego rodzice niesprawujący już władzy rodzicielskiej, a zatem nie mający wpływu na postawę życiową dziecka, nie powinni być obciążeni zbyt długo obowiązkiem alimentacyjnym, z uszczerbkiem dla swojego utrzymania.

Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu I instancji, że w niniejszej sprawie wystąpiły przesłanki z art. 138 krio, uzasadniające ingerencję w wysokość dotychczasowego obowiązku alimentacyjnego. W okresie od ostatniego orzekania o alimentach do chwili obecnej zaszły bowiem istotne zmiany w życiu stron i dlatego też co do zasady trafnie Sąd I instancji dokonał obniżenia alimentów należnych pozwanej od powoda.

W niniejszej sprawie pozwana wykazywała, że kontynuuje naukę na studiach dziennych, osiąga bardzo dobre wyniki w nauce, a ze względu na zakres obciążenia obowiązkami nie jest w stanie podjąć pracy zarobkowej w pełnym wymiarze czasu pracy, by utrzymać się samodzielnie. Zebrany w toku postępowania materiał dowodowy potwierdza tezę, że pozwana nie jest w stanie w pełni samodzielnie zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb. Nie sposób przy tym zarzucić pozwanej, że nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się. Przeciwnie, terminowo zalicza przedmioty, osiąga bardzo dobre wyniki w nauce, czego potwierdzeniem jest stypendium naukowe. W tej sytuacji nie można czynić pozwanej zarzutu, że dąży do zdobycia wyższego wykształcenia. Pozwana otrzymuje też stypendium socjalne i naukowe i choć jej wnioski nie zostały jeszcze rozpoznane, to nic nie wskazuje na to, że w tym przedmiocie miałaby zapaść decyzja negatywna dla pozwanej. Dodatkowo pozwana podjęła pracę zarobkową, jednakże osiągane przez nią dochody nie są wystarczające na pokrycie jej potrzeb.

W tym miejscu zauważyć trzeba, że od czasu orzekania w sprawie przez Sąd I instancji zaszła istotna zmiana w sytuacji życiowej pozwanej. Od października 2013 r. rozpoczęła bowiem ona naukę na III roku studiów i zgodnie z planem studiów przygotowuje się do napisania pracy licencjackiej i jej obrony. Dlatego też nie jest w stanie pracować dodatkowo w dotychczasowym wymiarze. Na rozprawie przed Sądem Okręgowym pozwana podała, że zarabia średnio miesięcznie 150-170 złotych, a powód tej okoliczności nie przeczył. Zatem obecnie pozwana osiąga z tytułu pracy dodatkowej dochody około 100 złotych mniejsze niż w dacie orzekania przez Sąd I instancji i ta zmiana musiała wpłynąć na rozstrzygnięcie.

Odnośnie sytuacji majątkowej i życiowej powoda stwierdzić trzeba, że także zaszły w niej zmiany bowiem powód założył kolejną rodzinę i na jego utrzymaniu pozostaje małoletnie dziecko z czym wiążą się określone wydatki. Oczywiście powód winien liczyć się z kosztami stąd płynącymi jednak nie jest rolą Sądu ocena decyzji życiowych powoda. Ponadto powód w toku postępowania wskazywał na fakt pozostawiania bez zatrudnienia. Ta argumentacja nie mogła jednak wpłynąć na poczynione ustalenia, gdyż ten stan rzeczy utrzymuje się od dłuższego czasu, także w dacie poprzedniego orzekania o alimentach powód był bezrobotny. Poza tym stan ten nie może stanowić podstawy ustalenia rzeczywistych możliwości zarobkowych powoda. Jak wskazuje się w doktrynie i orzecznictwie, w przypadkach uzasadnionych możliwości zarobkowe obejmują także wysokość zarobków, które zobowiązany jest w stanie uzyskać, lecz nie osiąga ich z przyczyn niezasługujących na usprawiedliwienie. Zakres obowiązku alimentacyjnego może i powinien być większy od wynikającego z faktycznych zarobków i dochodów zobowiązanego, jeśli przy pełnym i właściwym wykorzystaniu jego sił i umiejętności zarobki i dochody byłyby większe, a istniejące warunki społeczno-gospodarcze i ważne przyczyny takiemu wykorzystaniu nie stoją na przeszkodzie. W ocenie Sądu w tej sprawie nie zostały wykazane żadne okoliczności, które wyłączałyby możliwość podjęcia pracy zarobkowej przez powoda.

Niekwestionowana pozostała natomiast sytuacja majątkowa matki pozwanej i dlatego te ustalenia Sądu I instancji zostały przyjęte za podstawę rozstrzygnięcia.

Sąd Okręgowy aprobuje ustalony przez Sąd I instancji rozkład ciężaru alimentacji pozwanej na oboje zobowiązanych. Istotnie, wiek pozwanej wskazuje, że nie wymaga już ona osobistych starań matki o jej wychowanie. Dlatego też finansowy ciężar utrzymania pozwanej rozłożono w równym stopniu na oboje rodziców, co przy przyjętej przez Sąd Okręgowy korekcie zarobków osiąganych przez pozwaną i określenie ich na poziomie 150 złotych miesięcznie, skutkowało ustaleniem alimentów należnych pozwanej od powoda na kwotę 400 złotych miesięcznie. Kwota ta w połączeniu z obowiązkiem alimentacyjnym matki oraz z własnymi dochodami pozwanej w ocenie Sądu Okręgowego pozwoli na zaspokojenie usprawiedliwionych potrzeb pozwanej.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 kpc zmienił zaskarżony wyrok w punktach I i II o tyle, że kwotę obniżonych w punkcie I alimentów określił na 400 (czterysta) złotych. W pozostałym zakresie apelacja jako nieuzasadniona została oddalona na podstawie art. 385 kpc.

Z uwagi na trudną sytuację finansową i życiową powoda Sąd Okręgowy odstąpił od obciążania go kosztami postępowania odwoławczego należnymi Skarbowi Państwa.