Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 151/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 grudnia 2016 r.

Sąd Rejonowy w Toruniu I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Katarzyna Karpińska

Protokolant:

st. sekr. sądowy Kamila Salamońska

po rozpoznaniu w dniu 21 grudnia 2016 r. w Toruniu

sprawy z powództwa M. E.

przeciwko A. S.

o przywrócenie posiadania

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę 337 zł (trzysta trzydzieści siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 151/16

UZASADNIENIE

Powódka M. E. domagała się od pozwanej A. S. przewrócenia naruszonego posiadania lokalu położonego w C. przy ul. (...) poprzez zobowiązanie pozwanej do wydania kluczy do mieszkania oraz umożliwienia swobodnego wejścia oraz zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powódka podała, iż od najmłodszych lat mieszkała w przedmiotowym lokalu z B. K. oraz M. K. (1). W lokalu tym przebywała do czasu zawarcia związku małżeńskiego z S. E., a po zawarciu związku małżeńskiego przebywała tam okresowo. Z uwagi na pogorszenie się zdrowia M. K. (1) powódka pod koniec 2015 r. zamieszkała wraz z nią w celu sprawowania opieki. Po śmierci M. K. (1) została wyrzucona z lokalu przez A. S., która przedmiotowy lokal otrzymała od M. K. (1) na podstawi umowy darowizny. Powódka kwestionowała prawidłowość zawartego aktu notarialnego. W jej ocenie poprzez wyrzucenia powódki z lokalu pozwana bezprawnie naruszyła jej samoistne posiadanie.

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu. Podkreśliła, iż była siostrą zmarłej M. K. (1) i za jej życia dbała o jej los, wspierała finansowo i zapewniała jej opiekę. Pozwana przyznała, iż powódka do osiągnięcia pełnoletności mieszkała w lokalu i wówczas opiekę nad nią sprawowała B. K.. Następnie powódka dobrowolnie opuściła lokal i zamieszkała z ówczesnym chłopakiem. Po śmierci B. K., M. K. (1) w lokalu zamieszkiwała samodzielnie. Z uwagi na jej chorobę zamieszkał z nią brat. Dodała, iż zasadniczo chora miała zapewniona opiekę sprawowaną przez opiekunki społeczne zaś powódka odwiedzała ciotkę sporadycznie, nie posiadła również kluczy do mieszkania. Zaznaczyła, iż to ona przez wiele lat wraz z mężem wspierała finansowo M. K. (1), zapewniała opiekę, interesowała się jej losem. W podziękowaniu za wsparcie M. K. (1) darowała pozwanej lokal. Zaprzeczyła również aby siłą wyrzuciła powódkę z lokalu mieszkalnego.

Sąd ustalił, co następuje:

M. E. zamieszkiwała wspólnie z B. K. i M. K. (1) w lokalu przy ul. (...) w C.. Zamieszkiwała tam jeszcze po urodzeniu pierwszego dziecka. Po osiągnięciu pełnoletności dobrowolnie wyprowadziła się z mieszkania do S. E..

Dowód: zeznania świadka S. E. z 20.06.2016 r. 00:05:28-00:15:19; zeznania świadka J. S. k. 162-163

zeznania pozwanej A. S. k. 184-187

zeznania powódki M. E. z 21.12.2016 r. 00:01:44-00:32:04 k. 2 00-2001v

Pod koniec 2015 r. stan zdrowia M. K. (1) zaczął ulegać znacznemu pogorszeniu. Opiekę nad M. K. (1) sprawowały opiekunki z MOPS, pielęgniarka. Opiekunki przychodziły również prywatne. Zajmowały się myciem, karmieniem, zakupami i opłacaniem rachunków. Opiekunka M. K. (2) posiadała kartę bankomatową do konta bankowego M. K. (1).

Dowód: potwierdzenie wpłat k. 51-54;

zeznania świadka M. K. (2) z 20.06.2016 r. 00:29:04-00:41:38, k. 117v-118;

zeznania świadka E. S. z 20.06.2016 r. 00:41:38- 00:45:36 k./ 118;

zeznania świadka M. Z. z 20.06.2016 r. 00:45:36-00:54:17 k. 118-118v,

zeznania świadka Z. K. z 18.07.2016 r. 00:01:43-00:08:42 k. 131- 131v;

zeznania świadka J. S. k. 162-163;

zeznania pozwanej A. S. k. 184-187;

zeznania powódki M. E. z 21.12.2016 r. 00:01:44-00:32:04 k. 200-2001v

A. S. pomagała finansowo M. K. (1). Siostra troszczyła się o zapewnienie jej opieki, dbała o jej los, kontaktowała się z nią.

Dowód :potwierdzenia przelewów k. 27-47;

zeznania świadka J. S. k. 162-163;

zeznania pozwanej A. S. k. 184-187

M. E. odwiedzała M. K. (3) podczas choroby. Zdarzało się że była w jej mieszkaniu codziennie, ale zdarzało się, że nie odwiedzała jej przez dłuższy czas. M. E. cały czas zamieszkiwała wraz z dziećmi w mieszkaniu S. E., gdzie było jej centrum życiowe. W mieszkaniu przy ul. (...) w C. M. E. nie miała pozostawionych swoich rzeczy osobistych.

Dowód: zeznania świadka S. E. z 20.06.2016 r. 00:05:28-00:15:19k. 117-117v;

zeznania świadka D. E. z 20.06.2016 r. 00:15:109-00:29:04 k. 117v;

zeznania świadka M. K. (2) z 20.06.2016 r. 00:29:04-00:41:38, k. 117v-118;

zeznania świadka E. S. z 20.06.2016 r. 00:41:38- 00:45:36 k./ 118;

zeznania świadka M. Z. z 20.06.2016 r. 00:45:36-00:54:17 k. 118-118v,

zeznania świadka Z. K. z 18.07.2016 r. 00:01:43-00:08:42 k. 131- 131v;

zeznania świadka E. K. (1) z 17.07.2016 r. 00:10:12-00:14:54 k. 131v;

zeznania świadka E. K. (2) z 18.07.2016 r. 00:14:54-00:20:21 k. 131v;

zeznania świadka J. S. k. 162-163;

zeznania pozwanej A. S. k. 184-187;

zeznania powódki M. E. z 21./12.2016 r. 00:01:44-00:32:04 k. 200-2001v

M. K. (1) darowała na rzecz A. S. własność mieszkania położonego w C. przy ul. (...).

Bezsporne

Sąd zważył co następuje:

Stan faktyczny niniejszej sprawy Sąd ustalił na podstawie okoliczności bezspornych, faktów przyznanych przez stronę pozwaną, zeznań świadków, przesłuchania stron.

Sąd ustalając stan faktyczny sprawy oparł się w głównej mierze o zeznania świadków M. K. (2), E. S. i M. Z., które na co dzień sprawowały opiekę nad M. K. (1). Świadkowie zgodnie wskazali, iż gdyby chora miała zapewnioną opiekę to ich pomoc nie byłaby tak niezbędna. Dodały, iż powódka czasami odwiedzała chorą ale zaprzeczyły stanowczo, aby wspólnie z nią zamieszkiwała. Sąd w całości przyznał walor wiarygodności zeznaniom tych świadków.

Za zgodne z prawdą Sąd uznał również twierdzenia świadków Z. K., E. K. (1) i J. S., gdyż są logiczne, jasne i spójne.

Sąd za wiarygodne uznał zeznania świadków S. E., D. E. oraz E. K. (2) jedynie w zakresie dotyczącym odwiedzania chorej ciotki przez powódkę, gdyż są one spójne z ustaleniami poczyniony przez Sąd. Za niewiarygodne należało jednak uznać, iż ich twierdzenia dotyczące zamieszkiwania powódki u ciotki. W tym zakresie ich zeznania nie znajdują odzwierciedlenia w zebranym przez Sąd materiale dowodnym.

Sąd nie znalazł podstaw do podważenia twierdzeń przedstawionych przez pozwaną A. S.. Jej zeznania były spójne i kolorowały materiałem dowodowym uznanym przez Sąd za wiarygodny.

Sąd dał wiarę tylko tej części zeznań powódki M. E., które nie kolidowały z pozostałym – uznanym za wiarygodny – materiałem dowodowym, nie przyznając waloru zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy tym twierdzeniom, które do tego materiału pozostawały w opozycji.

Istota sporu w niniejszej sprawie sprowadzała się do odpowiedzi na pytanie, czy powódka zajmowała lokal nr (...) przy ul. (...) w C. i czy jej posiadanie zasługiwało na ochronę.

W ocenie Sądu, mając na względzie zebrany w sprawie materiał dowodowy oraz obowiązujące normy prawa i dorobek orzecznictwa w zakresie ich wykładni, na tak postawione pytanie należało udzielić odpowiedzi negatywnej.

Przed przystąpieniem jednak do zasadniczych rozważań należy poczynić kilka uwag natury ogólnej.

Zgodnie z art. 344§1 k.c. przeciwko temu, kto samowolnie naruszył posiadanie, jak również przeciwko temu, na czyją korzyść naruszenie nastąpiło, przysługuje posiadaczowi roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego i o zaniechanie naruszeń. Roszczenie to nie jest zależne od dobrej wiary posiadacza ani od zgodności posiadania ze stanem prawnym, chyba że prawomocne orzeczenie sądu lub innego powołanego do rozpoznawania spraw tego rodzaju organu państwowego stwierdziło, że stan posiadania powstały na skutek naruszenia jest zgodny z prawem. Żądanie przywrócenia naruszonego posiadania nie jest więc żądaniem skierowanym do prawa lecz dotyczy stanu faktycznego. Nie zmierza do pozbawienia naruszyciela prawa posiadania rzeczy lecz do odzyskania przez dotychczasowego posiadacza faktycznego władztwa nad rzeczą w związku z samowolą uprawnionego w realizowaniu przysługującego mu prawa do rzeczy- art. 478 k.p.c. ( wyrok SN z dnia 17 grudnia 2003 r., IV CK 297/02, LEX nr 558334).

Zgodnie z art. 478 k.p.c. w sprawach o naruszenie posiadania sąd bada jedynie ostatni stan posiadania i fakt jego naruszenia, nie rozpoznając samego prawa ani dobrej wiary pozwanego. Konsekwencją przytoczonej regulacji jest niedopuszczalność kumulacji roszczenia posesoryjnego z innymi roszczeniami, w szczególności windykacyjnym (art. 222§1 k.c.) i negatoryjnym (art. 222§2 k.c.).

Z powyższego wynika jednak przede wszystkim to, że ochrony posesoryjnej może żądać posiadacz. Jak wynika z art. 336 k.c. posiadaczem rzeczy jest zarówno ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel (posiadacz samoistny), jak i ten, kto nią faktycznie włada jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą (posiadacz zależny).

Godzi się zatem zauważyć, że posiadanie związane jest z wykonywaniem „władztwa" nad rzeczą „jak właściciel" lub „jak mający inne prawo do władania cudzą rzeczą". Zatem wg zgodnie panujących poglądów doktryny i judykatury posiadaczem jest ten, kto sprawuje faktyczne władztwo nad rzeczą (corpus), a ponadto ten stan rzeczy stanowi odzwierciedlenie istniejącego po jego stronie zamiaru wykonywania tegoż władztwa dla siebie (animus rem sibi habendi).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy podkreślić trzeba, że nie miało znaczenia to czy powódce przysługuje tytuł prawny do przedmiotowej nieruchomości. Okoliczność ta mogłaby mieć znaczenie w przypadku powództwa windykacyjnego, tj. o dopuszczenie do współposiadania. W procesie posesoryjnym roszczenie strony powodowej oparte jest wyłącznie na posiadaniu, i to niezależnie od tego czy jest to posiadanie wadliwe, czy niewadliwe, w dobrej bądź w złej wierze, a także zgodne, czy też niezgodne z prawem. Zauważyć należy, że głównym punktem sporu między stronami była okoliczność dotycząca tego, czy powódka rzeczywiście wyprowadziła się z lokalu czy też nadal w niej zamieszkiwała. Zeznania stron w tym zakresie były sprzeczne.

Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że w myśl ogólnej zasady wyrażonej w art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Zgodnie z procedurą cywilną nie do Sądu należy zarządzanie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie. Sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności spornych dla rozstrzygnięcia sprawy /art. 232 k.p.c./. Obowiązek przedstawiania dowodów spoczywa na stronach /art. 3 k.p.c./ a ciężar udowodnienia faktów mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy spoczywa na tej stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne.

Powódka podnosiła, iż z przerwami zamieszkiwała w przedmiotowym lokalu. Zaznaczała, iż jej życie zasadniczo toczyło się w dwóch mieszkaniach. W jednym zamieszkiwała wspólnie z obecnym mężem zaś podczas jego nieobecności czy też ze względu na chorobę ciotki zamieszkiwała z nią.

W ocenie Sądu stanowisko strony powodowej w tym zakresie nie zostało jednak udowodnione. Powódka nie przedstawiła żadnego dowodu świadczącego o tym, iż zamieszkiwała w mieszkaniu przy ul. (...) w C., miała tam pozostawione swoje rzeczy i tam też toczyło się jej codzienne życie. Twierdzeniom powódki w tym zakresie zaprzeczyły przede wszystkim zeznania wiarygodnych świadków. Opiekunki i pielęgniarka pomagające M. K. (1) podczas choroby jednoznacznie wskazywały, iż chora nie miała pomocy i z nikim nie zamieszkiwała. Zaznaczyły przy tym, iż przez pewien czas wraz z M. K. (3) w mieszkaniu przebywał jej brat. Ze względu jednak na jego problemy alkoholowe nie mógł on się zająć chorą w prawidłowy sposób. Świadkowie przyznały, iż widywały powódkę w mieszkaniu chorej, jednak jej pobyt miał charakter wizyty. Dodały, iż powódka nie zamieszkiwała w tym lokalu. W lokalu tym nie było również żadnych osobistych rzeczy powódki świadczących o tym, iż tam przebywa na stałe. Stanowisku powódki stanowczo również sprzeciwiała się pozwana. Podniosła, iż powódka od chwili dobrowolnego opuszczenia lokalu po osiągnięciu pełnoletności nie posiadała do niego kluczy i nigdy w nim nie zamieszkiwała. Dodała, iż to ona pomagała finansowo powódce. Na tą okoliczność przedstawiła potwierdzenia przelewów dokonywanych na jej konto.

Twierdzenia powódki jakoby mieszkała w lokalu sprzeczne są również z ustaleniami poczynionymi przez sąd w toku postępowania. Wskazać należy, iż gdyby rzeczywiście powódka pomieszkiwała w tym lokalu, otaczając chorą opieką, to z pewnością wszelkie sprawy finansowe związane z opłatami rachunków realizowałaby ona. Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie pozwolił Sądowi jednak na sformułowanie takiego wniosku. Powódka nie uiszczała żadnych opłat w imieniu chorej ciotki. Z przedłożonych przez pozwaną potwierdzeń wpłat wynika jasno, iż opłaty wykonywane były przez opiekunki zajmujące się chorą. Co więcej, M. K. (4) posiadła kartę do konta bankowego chorej zaś osobą upoważnioną do konta była znajoma chorej L. B.. W przekonaniu Sądu gdyby rzeczywiście, tak jak twierdzi powódka, zamieszkiwała ona wspólnie z M. K. (1) z pewnością to ona byłaby umocowana do konta bankowego a nie znajoma czy opiekunka.

Nie można również tracić z pola widzenia, iż twierdzenia powódki nie znajdują również uzasadnienia wobec jej sytuacji życiowej, rodzinnej. Powódka posiadała męża i dwójkę dzieci. Zgodnie z doświadczeniem życiowym Sądu trudno sobie wyobrazić, iż pomimo posiadania swojej rodziny i mieszkania powódka decyduje się na zamieszkanie z chorą ciotką. Oczywiste jest więc, iż w rzeczywistości zamieszkiwała wraz z mężem i dziećmi zaś do chorej przychodziła jedynie w odwiedziny.

Reasumując, Sąd uznał, iż powódka od chwili osiągniecia pełnoletniości nie zamieszkiwała w lokalu położonym w C. przy ul. (...). W konsekwencji Sąd powództwo oddalił.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Ponieważ w niniejszej sprawie to powódka jest stroną przegrywającą, dlatego też zasądzono od niej na rzecz pozwanej kwotę 337 zł, w tym 320 zł tytułem wynagrodzenie pełnomocnika i 17 zł tytułem opłaty od pełnomocnictwa.