Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIII Ga 1333/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 14 września 2016 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia
w Łodzi w sprawie z powództwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. przeciwko T. S. (1) o zapłatę w pkt 1 - zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4.412 zł z ustawowymi odsetkami od dnia
29 listopada 2013 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i z odsetkami ustawowymi
za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz w pkt 2 - zasądził
od pozwanego na rzecz powoda kwotę 707,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

U podstaw powyższego orzeczenia leżały poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne, w świetle których w dniu 16 listopada 2012 roku strony zawarły umowę ubezpieczenia pojazdu marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Umowa została zawarta do dnia 15 listopada 2013 roku. Składka wynosiła 1.605 złotych. Umowa zawierała ponadto zniżkę (...) przyznaną na mocy oświadczenia ubezpieczonego,
że w okresie ostatnich 36 miesięcy poprzedzających zawarcie umowy liczba szkód z OC wynosiła 0. W okresie trwania umowy, pismem z dnia 3 czerwca 2013 roku powód poinformował pozwanego, że dokonuje rekalkulacji składki wobec ustalenia, że dla pojazdu (...) w okresie 36 miesięcy przed zawarciem umowy zanotowano dwie szkody z OC:
z dnia 15 grudnia 2010 roku oraz 9 grudnia 2010 roku.

W dniu 16 grudnia 2010 roku miała miejsce kolizja drogowa. Odpowiedzialność
za powstałe zdarzenie przypisano kierującemu samochodem marki F. (...) T. P. (1). Samochód należał do T. S. (2). Pismem z dnia
12 stycznia 2011 roku (...) S.A. w W. poinformował pozwanego o zaistnieniu szkody i wypłacie odszkodowania dla poszkodowanej D. S., właścicielki pojazdu A. (...).

W dniu 9 grudnia 2010 roku miała miejsce kolizja, w wyniku której ucierpiała poszkodowana L. P.. Sprawcą był kierujący samochodem C. (...)
o numerze rejestracyjnym (...) – właściciel pojazdu T. S. (1). Szkodę likwidowało (...) S.A. w Ł.. Pismem z dnia 5 kwietnia 2011 roku pozwany został poinformowany o zgłoszeniu roszczenia do (...) S.A. w Ł. wynikającego
ze zdarzenia, za które pozwany ponosi odpowiedzialność.

Wyrokiem z dnia 9 maja 2011 roku Sąd Rejonowy w Wałbrzychu, Wydział III Karny uznał T. S. (2) za winnego popełnienia czynu z art. 177 § 1 k.k., polegającego na nieumyślnym naruszeniu zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób,
że nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo przechodzącej przez oznakowane przejście
dla pieszych L. P., która w wyniku potrącenia doznała obrażeń ciała w postaci stłuczenia stawu barkowego lewego raz licznych otarć naskórka, które to obrażenia naruszały czynności ciała na czas dłuższy niż siedem dni. Za opisany czyn T. S. (2) został skazany na karę trzech miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący dwa lata. Wyrok uprawomocnił się z dniem
28 września 2011 roku.

Pozwany prowadzi firmę transportową. Samochodem F. oraz samochodem C. poruszali się kierowcy. Były to pojazdy wykorzystywane w działalności gospodarczej pozwanego. Samochodem C. czasowo poruszał się również J. S..

Ustalając powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy oparł się na zeznaniach świadków I. S. (1) oraz J. S. jedynie w części. Brat i szwagierka pozwanego byli zainteresowani korzystnym rozstrzygnięciem w sprawie o zapłatę przeciwko pozwanemu. Oboje są również związani z przedsiębiorstwem transportowym pozwanego,
a J. S. faktycznie zarządza firmą pozwanego. Oboje kategorycznie wskazali, że o kolizjach z udziałem samochodów pozwanego nic nie wiedzą i nie miały one miejsca. Jednocześnie I. S. (1) dopuszczała możliwość, że kierowca nie poinformował
o kolizji, której był sprawcą. Wbrew intencjom świadków, z ich zeznań wynika, że możliwe było, by bez ich wiedzy doszło do kolizji. Za działania podwładnych jednak pozwany odpowiadał i ich konsekwencje wpływają na sferę praw i obowiązków przedsiębiorcy.

Wobec obiektywnych informacji wynikających z akt szkodowych ubezpieczycieli (...) i (...), niezainteresowanych niniejszym sporem – pozwany był informowany
o wypłatach odszkodowania za oba zdarzenia. Budzi przy tym wątpliwości prawdziwość zeznań J. S. i I. S. (1), który będąc bratem pozwanego
i prowadząc z nim wspólnie interesy, miałby nie wiedzieć o skazaniu brata za przestępstwo związane z ruchem pojazdu. Z pozostałego materiału dowodowego wynika, że zdarzenia
te miały miejsce, a pozwany o nich wiedział składając oświadczenie o braku szkód w dacie ubezpieczenia.

Sąd Rejonowy zważył, że umowa ubezpieczenia ma charakter odpłatny. Składka
jest świadczeniem ponoszonym przez ubezpieczającego na rzecz ubezpieczyciela w zamian za ochronę ubezpieczeniową. Oblicza się ją za cały okres, na który zawarto umowę ubezpieczeniową, a jej wysokość określa ubezpieczyciel, pozostawiając ubezpieczającemu decyzję o przystąpieniu do określonego typu ubezpieczenia (art. 813 k.c.). Pozwany przystępując do ubezpieczenia jako nowy klient złożył oświadczenia o braku szkód w okresie 36 miesięcy przy OC. Składając wskazane oświadczenia wiedzy ubezpieczony jednocześnie godził się na uprawnienie powoda do ich weryfikacji w Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i do zapłaty powiększonej składki w razie ustalenia, że we wskazanym okresie zaistniały szkody. Uiszczenie składki jest w umowie ubezpieczenia podstawowym obowiązkiem ubezpieczającego.

W niniejszej sprawie składka obliczona została w oparciu oświadczenie pozwanego
o przebiegu dotychczasowego ubezpieczenia, z którego wynika, iż w ciągu ostatnich
36 miesięcy poprzedzających zawarcie umowy nie był on sprawcą kolizji. Oświadczenie to było nieprawdziwe. Pozwany osiemnaście miesięcy przed datą zawarcia umowy został prawomocnie skazany za przestępstwo związane z ruchem pojazdu. Zgodnie z art. 11 k.p.c. ustalenia prawomocnego wyroku skazującego wiążą Sąd cywilny w zakresie czynu i jego sprawstwa. Zaprzeczanie przez pozwanego tym zdarzeniom i powoływanie się na złożenie oświadczenia „w dobrej wierze”, a także zapewnienia o braku wiedzy na temat jakichkolwiek szkód bledną wobec treści wyroku skazującego go na karę pozbawienia wolności
z trunkowym zawieszeniem jej wykonania.

Pozwany był także informowany o wypłacie odszkodowania poszkodowanej L. P. przez ubezpieczyciela (...) S.A. oraz o dokonaniu likwidacji przez (...) S.A. szkody wyrządzonej przez kierowcę T. P. (1), poruszającego się samochodem należącym do pozwanego. Obie kolizje miały miejsce w okresie krótszym
niż 36 miesięcy od daty zawarcia umowy. Powód wykrył nieprawdziwe oświadczenie pozwanego w toku trwania umowy. Jeżeli zaś podstawy do rekalkulacji składki zaistniały
w trakcie trwania umowy ubezpieczenia zakład ubezpieczeń zachowuje uprawnienie
do żądania uzupełnienia składki, pomniejszonej o nienależne ubezpieczającemu zniżki.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w całość i zarzucając mu naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego zebrania materiału dowodowego i błędne odmówienie wiarygodności zeznaniom świadków J. S. i I. S. (2) w zakresie braku informacji o spowodowaniu szkód, za które odpowiedzialność ponosi pozwany w okresie 36 miesięcy poprzedzających zawarcie umowy ubezpieczenia oraz w zakresie braku podstaw do podwyższenia składki ubezpieczeniowej przez powoda, gdyż strony wiąże umowa, co do wysokości składki,
która przy dochowaniu należytej staranności przez powoda, winna być podpisana w oparciu
o bezspornie ustalony stan faktyczny, istotny do oceny spełnienia preferencyjnych zasad zawarcia tej umowy.

Wskazując na powyższe skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości wraz z zasądzeniem kosztów postępowania od powoda na rzecz pozwanego według norm przepisanych za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o oddalenie apelacji oraz zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

Przedmiotowa sprawa podlega rozpoznaniu w postępowaniu uproszczonym uregulowanym w art. 505 1k.p.c. - art. 505 14 k.p.c. W postępowaniu tym apelację można oprzeć na dwóch wskazanych w przepisie art. 505 9 § 11 k.p.c. podstawach: naruszeniu prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie oraz naruszeniu przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć wpływ na wynik sprawy.

Przed przystąpieniem do analizy treści środka zaskarżenia, należy zaznaczyć, że Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji i jako trafnie i prawidłowo ocenione oraz logicznie wywiedzione ze zgromadzonego materiału dowodowego, przyjmuje za własne.

Wbrew zarzutowi pozwanego, Sąd I instancji nie naruszył dyspozycji przepisu art. 233 § 1 k.p.c., a ze zgromadzonego materiału dowodowego wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym. Zarzucając błędną ocenę dowodu w postaci zeznań świadków J. S. i I. S. (1), które Sąd Rejonowy uznał w przeważającej mierze za niewiarygodne, skarżący jedynie polemizował z wnioskami Sądu Rejonowego, nie wskazując jednak na konkretne uchybienia. Argumentacja skarżącego sprowadzała się zatem wyłącznie do polemiki z oceną, której wynik nie był dla niego w pełni korzystny.

Wskazać należy, że dla skuteczności zarzutu nieprawidłowej oceny dowodów
nie można poprzestać na stwierdzeniu, że dokonane ustalenia faktyczne są wadliwe, odnosząc się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Niezbędne jest wskazanie przyczyn, które dyskwalifikują postępowanie sądu w zakresie ustaleń. Skarżący powinien zwłaszcza wskazać, jakie kryteria oceny zostały naruszone przez sąd przy analizie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im taką moc przyznając (por. postanowienie SN z dnia 23 stycznia 2001 r.,
IV CKN 970/00, Lex nr 52753; wyrok SN z dnia 6 lipca 2005 r., III CK 3/05, Lex nr 180925).
Takie kryteria nie zostały przez skarżącego wskazane, wobec czego jego twierdzenia należy uznać za gołosłowne i stanowiące jedynie polemikę skarżącego z prawidłowo ustalonym stanem faktycznym.

Z zebranego materiału dowodowego wynika, że pozwany zawarł umowę ubezpieczenia OC pojazdu marki R. (...) nr rejestracyjny (...) (polisa nr (...)). Składka z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia, którą pozwany zobowiązał się zapłacić została ustalona na podstawie złożonego przez niego wniosku dotyczącego przebiegu uprzedniego ubezpieczenia oraz ilości szkód spowodowanych przez okres 36 miesięcy
przed dniem zawarcia umowy ubezpieczenia. Pozwany złożył we wniosku o ubezpieczenie pojazdu oświadczenie, że w okresie 36 miesięcy przed złożeniem oświadczenia nie powstały szkody w związku z ruchem pojazdów, których był właścicielem/użytkownikiem,
a także innych kierowanych przez niego pojazdów. Na podstawie udzielonej przez niego informacji otrzymał od ubezpieczyciela zniżkę w wysokości 60% składki. W dacie trwania umowy na skutek sprawdzenia w Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym ustalono,
że w dniu 9 grudnia 2010 roku i 16 grudnia 2010 roku samochody będące własnością pozwanego (jeden kierowany przez pozwanego, a drugi przez jego kierowcę) uczestniczyły
w kolizjach, a sprawcami było pozwany i jego kierowca. Ubezpieczyciele wypłacili odszkodowania poszkodowanym, o czym powiadomili pozwanego. Fakt zaistnienia szkód komunikacyjnych został potwierdzony, w szczególności informacją udzieloną przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w piśmie z dnia 5 września 2014 roku zawierającą szczegółowe dane o przedmiotowych zdarzeniach, a także aktami szkodowymi ubezpieczycieli (...) S.A. dotyczącymi wypadku z dnia 16 grudnia 2010 roku oraz (...) S.A. (...) dotyczącymi wypadku z dnia 9 grudnia
2010 roku. Ponadto wyrokiem z dnia 9 maja 2011 roku Sądu Rejonowego w Wałbrzychu pozwany został prawomocnie skazany za przestępstwo nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa i spowodowania w jego wyniku uszkodzenia ciała pokrzywdzonej.

Pozwany twierdził, że składając oświadczenie o braku szkód działał w dobrej wierze, nie wiedział o szkodzie dokonanej przez kierowcę, a wypadek spowodowany przez pozwanego nie był związany z przedsiębiorstwem (szkoda została wyrządzona prywatnym samochodem). Okoliczności te miały zostać wykazane przez zeznania świadków J. S. i I. S. (1). Sąd Rejonowy słusznie ocenił, że zeznania świadków
nie były wiarygodne w kontekście całokształtu zebranego materiału dowodowego. Biorąc
pod uwagę fakt, iż to pozwany jako właściciel obu pojazdów uczestniczących w wypadkach komunikacyjnych w dniu 9 i 16 grudnia 2010 roku ponosił odpowiedzialność za zdarzenia szkodowe, brak jest racjonalnych podstaw do przyjęcia, iż mógł on nie wiedzieć
o spowodowaniu szkód z udziałem pojazdów do niego należących. Wskazać należy,
że odpowiedzialność za szkodę spowodowaną wypadkiem z dnia 9 grudnia 2010 roku ubezpieczyciel przypisał kierowcy pojazdu należącego do pozwanego – T. P. (2). Nawet gdyby przyjąć, że kierowca – pracownik firmy pozwanego – nie poinformował pozwanego o wypadku, to jako właściciel pojazdu był informowany o tym zdarzeniu przez ubezpieczyciela. Pozwany przyznał, że wiedział o szkodzie z dnia 9 grudnia 2010 roku.
Za to zdarzenie został skazany prawomocnie wyrokiem sądowym. Pomimo tego
w oświadczeniu przedłożonym powodowi pozwany okoliczność tę zataił. Uzasadnieniem pominięcia tej informacji w oświadczeniu nie może być fakt, że szkoda z dnia 9 grudnia
2010 roku nie była związana z przedsiębiorstwem i spowodowana była prywatnym samochodem. Pozwany bowiem złożył oświadczenie, że w okresie 36 miesięcy przed złożeniem oświadczenia nie powstały szkody w związku z ruchem pojazdów, których był właścicielem/użytkownikiem, a także innych kierowanych przez niego pojazdów. Oświadczenie to niewątpliwie dotyczyło wszystkich zdarzeń szkodowych powstałych
w związku z ruchem pojazdów należących do pozwanego bez względu na to,
czy wykorzystywane były one w celach prywatnych czy też działalności gospodarczej.
W oświadczeniu pozwanego złożonym przy zawieraniu umowy ubezpieczenia nie podano natomiast żadnego zdarzenia szkodowego. Zaznaczyć należy, że to na ubezpieczającym spoczywał obowiązek informacyjny, a własnoręcznym podpisem, poświadczył prawdziwość zawartych w oświadczeniu danych.

Chybiona jest również argumentacja, że to powód przed zawarciem umowy powinien zweryfikować informacje dotyczące zdarzeń szkodowych z udziałem pozwanego. Oparcie się w tym względzie na oświadczeniu ubezpieczającego oraz możliwość i konsekwencje zweryfikowania prawdziwości zawartych w oświadczeniu informacji w pełni koresponduje choćby z regulacją zawartą w Kodeksie Cywilnym oraz innych ustawach dotyczących ubezpieczeń. Wskazać trzeba, że art. 815 § 1 Kodeksu cywilnego określa podstawowe obowiązki informacyjne ubezpieczającego polegające na podaniu do wiadomości ubezpieczyciela wszystkie znane sobie okoliczności, o które ubezpieczyciel zapytywał
w formularzu oferty albo przed zawarciem umowy w innych pismach. W § 3 przepis ten stanowi o jednej z najdalej idących sankcji niedopełnienia tego obowiązku, tj. o wyłączeniu odpowiedzialności ubezpieczyciela za wypadek ubezpieczeniowy. Wynika z niego,
iż ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności za skutki okoliczności, które z naruszeniem paragrafów poprzedzających nie zostały podane do jego wiadomości. Natomiast w przypadku naruszenia obowiązków informacyjnych z winy umyślnej konstruuje domniemanie, zgodnie
z którym w razie wątpliwości przyjmuje się, że wypadek przewidziany umową i jego następstwa są skutkiem niepodanych przez ubezpieczającego okoliczności. Z tego wynika,
iż przepis art. 815 k.c. szczegółowo uregulował tylko jedną z możliwych konsekwencji niepodania istotnych okoliczności dotyczących ryzyka wypadku, a więc zwolnienie ubezpieczyciela od odpowiedzialności. Treść przepisu art. 815 k.c. podkreśla charakter umowy ubezpieczenia jako „kontraktu najwyższego zaufania”, a tym samym wagę obowiązków informacyjnych ubezpieczającego. Skoro daje podstawę do zastosowania tak surowej sankcji jak wyłączenie odpowiedzialności ubezpieczyciela, to możliwe jest także zastosowania lżejszych sankcji przewidzianych innymi przepisami prawa oraz postanowieniach samej umowy.

W tym miejscu przywołać należy stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku
z dnia 28 marca 2000 r., sygn. akt II CKN 895/98, w którym podkreślono, iż ubezpieczający jest zobowiązany, stosownie do art. 815 § 1 k.c., do udzielania prawdziwych oraz ścisłych odpowiedzi na zapytania zamieszczone w kwestionariuszu (formularzu oferty), jak też skierowane do niego w innej formie, jak również podać inne znane mu okoliczności istotne dla oceny ryzyka, a tym samym mających wpływ na wysokość składki. Przyjęcie przez zakład ubezpieczeń w trybie art. 815 § 1 k.c. nieprawdziwych informacji, nawet wielokrotnie,
nie niweczy obowiązku ubezpieczającego podawania prawdziwych odpowiedzi na zapytania
i nie pozbawia zakładu ubezpieczeń praw do wyciągnięcia z tego faktu konsekwencji prawnych z art. 815 § 3 k.c. lub ogólnych warunków ubezpieczenia.

Inną sankcję za niepodanie przez ubezpieczającego informacji, o które ubezpieczyciel zapytywał w formularzu oferty lub w innych pismach przed zawarciem umowy, przewiduje art. 8a ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz. 1152). Powołany przepis daje podstawę do zmiany wysokości składki ubezpieczeniowej z uwzględnieniem zwiększenia prawdopodobieństwa wypadku ubezpieczeniowego wskutek niepodania znanych sobie okoliczności (podanie informacji niezgodnych z prawdą lub zatajenie informacji prawdziwych), o które zakład ubezpieczeń zapytywał przed zawarciem umowy ubezpieczenia obowiązkowego i które pociągają za sobą istotną zmianę prawdopodobieństwa wypadku ubezpieczeniowego.

Dla oceny skutków prawnych, odróżnienia wymaga hipoteza określona w ust. 1 przepisu - niepodanie przez ubezpieczającego zakładowi ubezpieczeń znanych sobie okoliczności (podanie informacji niezgodnych z prawdą lub zatajenie informacji prawdziwych), co upoważnia zakład ubezpieczeń do żądania zmiany wysokości składki ubezpieczeniowej, od sytuacji określonej w ust. 2 przepisu - zawarcie przez zakład ubezpieczeń umowy, mimo braku odpowiedzi na poszczególne pytania i wówczas pominięte okoliczności uważa się za nieistotne (niemające wpływu na zwiększenie prawdopodobieństwa wypadku ubezpieczeniowego). Niezależnie od powyższego, zakład ubezpieczeń może oczekiwać podania mu do wiadomości wyłącznie tych danych, których wyraźnie się domagał. Zmiana wysokości składki ubezpieczeniowej w sytuacji określonej w art. 8a ust. 1 powołanej ustawy powinna odpowiadać wadze zatajonych okoliczności, mających odzwierciedlenie
w systemie taryf stosowanych przez zakład ubezpieczeń, z uwzględnieniem stosowanych dodatków albo rabatów. Okoliczności te, typowe dla dokonania analizy ryzyka ubezpieczeniowego, zazwyczaj mają istotny wpływ na sposób kalkulacji składki. To jednak zakład ubezpieczeń samodzielnie decyduje o uznaniu konkretnych okoliczności za istotne (por. komentarz „Ubezpieczenia obowiązkowe” Miaskowski 2012 wyd. 1 / K. Niezgoda).

Dodatkowo, jak przyjmuje się w orzecznictwie sądowym przepis art. 815 § 1 k.c. niezależnie od powinności informacyjnych agenta wobec ubezpieczyciela, nakłada także na ubezpieczającego obowiązek podania do wiadomości towarzystwa ubezpieczeniowego okoliczności istotnych dla oceny ryzyka przyjmowanego przez ubezpieczyciela
i nie przewiduje obowiązku sprawdzania prawdziwości wskazanych danych
przez ubezpieczyciela. Umowa ubezpieczenia zaliczana jest bowiem do umów najwyższego zaufania (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 9 listopada 2011 r., sygn. II CNP 25/11).

Z tego wynika, iż ubezpieczyciel nie miał obowiązku przy zawieraniu umowy ubezpieczenia weryfikować podanych przez pozwanego informacji. Konstrukcja umowy ubezpieczenia daje podstawy do działania w zaufaniu po obu stronach kontraktu. Nie oznacza to natomiast, iż weryfikacja tych okoliczności nie może nastąpić w trakcie trwania umowy. Podkreślenia wymaga, że w przedmiotowej sprawie w treści podpisanego przez pozwanego oświadczenia zawarta była zgoda pozwanego na weryfikację podanych danych,
a w przypadku, gdy w wyniku weryfikacji dane te nie zostaną potwierdzone i będzie to miało wpływ na wysokość należnej składki, obciążenie powstałą różnicą składki.

Pozwany jednocześnie zobowiązał się na każde wezwanie ubezpieczyciela do zapłaty ustalonej w wyniku powyższego powstałej różnicy składki.

Strona powodowa udowodniła roszczenie również co do wysokości. Wysokość zastosowanej zniżki wynika z polisy potwierdzającej warunki zawartej umowy ubezpieczenia. Nadto powód przedstawił szczegółowe wyliczenie w tym zakresie, wskazując
na poszczególne elementy składające się na wysokość należnej składki. Powód wyjaśnił,
iż wyliczył należną składkę na podstawie tabeli znajdującej na formularzu oświadczenia
o przebiegu ubezpieczenia, z uwzględnieniem klasy (...), która dla potrzeb wyliczenia należnej składki ubezpieczeniowej wygląda w ten sposób, że w przypadku braku szkód w okresie 36 miesięcy przed zawarciem umowy należna zniżka za klasę (...) wynosi 60 % i taką zastosowano w przypadku pozwanego przy zawieraniu umowy. Z uwagi na to, że w wyniku dokonanej weryfikacji pozwanego obciążają 2 szkody za klasę (...) w tym ubezpieczeniu przyznano zwyżkę w wysokości 50%. Ten sposób wyliczenia znajdował oparcie w Taryfie składek, arkuszu kalkulacji składki załączonym do oświadczenia o przebiegu ubezpieczenia podpisanego przez pozwanego oraz kalkulacji składki
po dokonanej weryfikacji o zdarzeniach szkodowych związanych z pojazdem. Powód wyliczył składkę za ubezpieczenie OC, uwzględniając, że stawka podstawowa wynosi
3.830 zł , zastosowano zwyżkę 5% (3.830 zł + 5% = 4.021,50 zł) ze względu
na współczynnik szkodowy, zwyżkę 5% (4.021,50 zł + 5% =4.222,58 zł) ze względu na wiek pojazdu, zniżkę 5% (4.222,58 zł – 5%= 4.011,45 zł) ze względu na wiek klienta oraz zwyżkę (...) z tytułu wystąpienia 2 szkód w wysokości 50% (4.011,45 zł + 50% =
6.017,18 zł). Różnica między składką należną w kwocie 6.017 zł a składką zapłaconą
w kwocie 1.605 zł wynosi 4.412 zł i stanowi kwotę objętą żądaniem pozwu.

W tym stanie rzeczy Sąd I instancji prawidłowo uznał, iż powództwo zostało udowodnione zarówno co do zasady, jak i wysokości, wobec czego podlegało w całości uwzględnieniu.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Pozwany przegrał sprawę w całości, w związku z czym powinien zwrócić stronie przeciwnej poniesione przez nią koszty procesu. Sąd Okręgowy zasądził
od pozwanego na rzecz powoda kwotę 600,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym. Wynagrodzenie pełnomocnika powoda zostało ustalone na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 3 w zw. z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. 2015 r., poz. 1800).