Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 315/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 stycznia 2017r.

Sąd Okręgowy w Koninie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący : SSO Agata Wilczewska

Protokolant : st. sekr. sąd. Irena Bąk

przy udziale Andrzeja Nienartowicza Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Słupcy

po rozpoznaniu w dniu 13 stycznia 2017r.

sprawy S. S.

oskarżonego z art.178a§4k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Słupcy

z dnia 21 września 2016r. sygn. akt II K 44/16

I.  Utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok.

II.  Zwalnia oskarżonego w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

Agata Wilczewska

Sygn. akt: II Ka 315/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 21 września 2016 r. Sąd Rejonowy w Słupcy, sygn. akt II K 44/16, oskarżonego S. S. uznał za winnego tego, że w dniu 7 listopada 2015 r. o godz. 23.10 w miejscowości R. gm. O., znajdując się w stanie nietrzeźwości 1,68 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, prowadził
w ruchu lądowy po drodze (...), motorower marki S. o nr rej. (...), przy czym czynu tego dokonał będąc uprzednio skazany za prowadzenie pojazdów mechanicznych w stanie nietrzeźwości prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego
w Mogilnie z dnia 13 października 2004 r., sygn. akt II K 161/04 i Sądu Rejonowego w Gnieźnie z dnia 10 maja 2007 r., sygn. akt VI 114/07, tj. popełnienia przestępstwa
z art. 178a § 4 k.k. i za to na podstawie art. 178a § 4 k.k. wymierzył mu karę 5 miesięcy pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 42 § 3 k.k. Sąd orzekł wobec oskarżonego środek karny zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych dożywotnio.

Nadto na podstawie art. 43a § 2 k.k. Sąd orzekł od oskarżonego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej świadczenie pieniężne w wysokości 10.000 zł.

Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca oskarżonego S. S. zaskarżając go w całości. Orzeczeniu zarzucił:

1.  rażące naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało istotny wpływ na treść wyroku:

-

art. 170 § 1 pkt. 5 k.p.k. w zw. z art. 167 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. poprzez niesłuszne oddalenie wniosków dowodowych oskarżonego
o zwrócenie się do Komendy Powiatowej Policji w S. celem ustalenia czy budynek KPP w S. posiada jakiekolwiek miejsce, które jest monitorowane i umożliwiałoby stwierdzenie, że oskarżony rzeczywiście znajdował się w dniu 8 listopada 2015 r. w KPP w S. oraz w zakresie opinii biegłego, gdyż oddalenie tych wniosków
w stopniu poważnym ograniczyło prawo do obrony oskarżonego,

-

art. 410 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. w zw. z art. 5 § 2 k.p.k. polegającą na oparciu orzeczenia w przedmiotowej sprawie na części materiału dowodowego, która zdaniem Sądu potwierdziła oskarżenie,
z pominięciem dowodów, które je podważały, co stanowiło skutek przekroczenia granicy swobodnej oceny dowodów, podjęcie tej oceny
w sposób dowolny sprzeczny z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego, w sposób uniemożliwiający ustalenie prawdy obiektywnej
i sformułowania w ramach tej oceny niesłusznych merytorycznie wniosków, że S. S. dokonał zarzucanych mu czynów, podczas gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego
w sprawie nie pozwala na przyjęcie sprawstwa ustalonego przez Sąd I instancji,

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, poprzez niesłuszne uznanie, że S. S. w dniu 7 listopada 2015 r. prowadził pojazd mechaniczny w stanie nietrzeźwości.

Stawiając te zarzuty obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku
i uniewinnienie S. S. od zarzucanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd odwoławczy zważył co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego S. S. okazała się bezzasadna.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że w ocenie Sądu odwoławczego Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o właściwie przeprowadzoną ocenę całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego,
a z poczynionych ustaleń wywiódł logiczne wnioski co do popełnienia przez oskarżonego przypisanego mu czynu oraz jego winy w tym zakresie.
W przeprowadzonej analizie i ocenie dowodów Sąd Rejonowy z pewnością nie przekroczył zasad określonych art. 7 k.p.k., a w związku z tym zajęte stanowisko pozostaje pod ochroną ustawową. Nie ulega przy tym wątpliwości, że Sąd I instancji zapoznał się ze wszystkimi dowodami zgromadzonymi w sprawie. Rozważył je w ich całokształcie i wzajemnym powiązaniu ze sobą oraz dokonał wyboru którym z nich daje wiarę, a którym tej wiary odmawia i z jakich przyczyn. Sąd odwoławczy zbadał tę ocenę w oparciu o treść zarzutów w skardze apelacyjnej obrońcy i nie znalazł podstaw do jej kwestionowania. Brak było zatem podstaw do zasadnego twierdzenia o obrazie przepisu art. 7 k.p.k. Jednocześnie poczynione przez Sąd ustalenia faktyczne były wynikiem dokonanej przez Sąd oceny dowodów i w toku kontroli instancyjnej Sąd odwoławczy nie dostrzegł błędów i w tym zakresie.

W ocenie Sądu odwoławczego zeznania policjantów w pełni zasługiwały na obdarzenie ich wiarą albowiem są to osoby, które w dniu 7 i 8 listopada 2015 r. wykonywały swoje czynności służbowe. Nie znały wcześniej osoby oskarżonego i nie były z nim w konflikcie. Nie miały więc żadnego interesu w nieprawdziwym przedstawianiu zachowania oskarżonego. Zgodnie opisali oni okoliczności jazdy S. S. motorem marki S. w miejscowości R. oraz ujęcia oskarżonego przy jego posesji. Obrońca nie przedstawił żadnych argumentów nakazujących odmienną ocenę tej części zeznań świadków. W tej sytuacji aktualne pozostają wszystkie argumenty i twierdzenia Sądu Rejonowego w powyższym zakresie.

W uzasadnieniu wniesionej apelacji obrońca stara się wykazać, że oskarżony nie został przewieziony przez funkcjonariuszy Policji do KPP w S. celem ponownego zbadania stanu trzeźwości. Z zarzutem tym nie sposób się jednak zgodzić. W pierwszej kolejności wskazać trzeba, że na taką okoliczność konsekwentnie oraz stanowczo wskazują Ł. S. (k. 60-61) oraz A. S. (k. 75v-76). Świadkowie zgodnie wskazali, że po wykonaniu badania na urządzeniu (...) i uzyskaniu wyników 1,68 mg/l oraz 1,65 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzy przewieźli oskarżonego do KPP w S., by wykonać badania na innym urządzeniu i tym samym potwierdzić stan nietrzeźwości oskarżonego. W tym celu, będąc w KPP w S. użyli znajdującego się tam stacjonarnego urządzenia A.. Fakt, że urządzenie to stanowi wyposażenie KPP w S. i traktowane jest jako stacjonarne wskazuje pismo Komendanta KPP w S. z dnia 3 sierpnia 2016 r. (k. 102). Skoro zatem funkcjonariusze Policji o 00.01 oraz 00.03 w dniu 8 listopada 2016 r. wykonali badania w/w urządzeniem, to niewątpliwie musieli oni znajdować się wówczas w budynku KPP w S.. Okoliczność ta znajduje także potwierdzenie
w rejestrze badań przeprowadzonych urządzeniami elektronicznymi do badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, gdzie pod poz. 550 odnotowano fakt
i wynik wykonanego badania (k. 103 i n.). Jednocześnie z treści w/w rejestru jak
i treści samego protokołu badania wynika, że osobą badaną był oskarżony S. S.. Dokumenty te zawierają wskazanie danych osobowych oskarżonego, numer dowodu osobistego oraz numer PESEL. W tej sytuacji pomimo braku podpisu S. S. na protokole z przeprowadzonego badania nie ulega wątpliwości, że uzyskanie wyniki dotyczą właśnie jego osoby. Nadmienić także należy, że do protokołu badania Alkometrem dołączono wydruki
z tego urządzenia obrazujące zawartość alkoholu w wydychanym przez oskarżonego powietrzu. Wszystkie te dowody w łącznym powiązaniu ze sobą jednoznacznie i bez żadnych wątpliwości wskazują, że S. S. został dowieziony na KPP w S. gdzie o godz. 00.01 i 00.03 w dniu 8 listopada 2015 r. przeprowadzono wyżej opisane badania. Wątpliwości skarżącego co do tych okoliczności uznać należy za nieuzasadnione tym bardziej, że nie zostały poparte wnikliwą analizą omówionych dowodów. W tym zakresie obrońca poprzestał na powołaniu się na twierdzenia oskarżonego oraz wspierających jego linię obrony świadków. Przypomnieć zatem należy, że wyjaśnienia oskarżonego sprowadzają się do twierdzenia, iż przez około 20 minut był wożony przez funkcjonariuszy Policji po czym został odwieziony do domu. W ocenie Sądu odwoławczego wyjaśnienia te są naiwne, nieprzekonujące i nie znajdują żadnego potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym.

We wniesionej apelacji obrońca oskarżonego zarzuca Sądowi Rejonowemu oparcie ustaleń faktycznych w oparciu o wyniki pomiarów trzeźwości S. S.. Przypomnieć więc trzeba, że pierwsze badanie zostało wykonane
o godz. 23.10 urządzeniem (...) o nr (...) (k. 2-2v). Uzyskano wówczas wynik 1,68 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. Po kwadransie powtórzono badanie w/w urządzeniem i uzyskano wówczas wynik 1,65 mg/l alkoholu
w wydychanym powietrzu. Następnie oskarżonego przewieziono na komisariat policji i tam ponownie przeprowadzono badanie na stan trzeźwości oskarżonego. Użyto
w tym celu urządzenia A. o nr 491/96 i tak o godz. 00.01 uzyskano wynik 1,67 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu zaś o godz.00.03 wynik badania wynosił 1,66 mg/l (k. 4-4v). Zaznaczyć przy tym należy, że oba użyte urządzenia posiadały ważne świadectwa wzorcowania, a ich stan techniczny nie wzbudził wątpliwości funkcjonariuszy Policji. Żaden z uzyskanych wyników nie wskazuje, by oskarżony nie znajdował się w stanie nietrzeźwości. Przeciwnie, badania przeprowadzone na dwóch różnych urządzeniach pozostają bardzo zbliżone co dodatkowo utwierdza Sąd
w prawidłowości uzyskanych pomiarów. Sąd odwoławczy dostrzega fakt, że pomiędzy wykonaniem badania na urządzeniu (...) oraz A.upłynął okres około 50 minut, a uzyskane wyniki pozostają niemal zbieżne. Zważyć jednak należy, że ich analizy należy dokonywać w oparciu o wyniki wzorcowania tych urządzeń. Jeśli weźmie się po uwagę fakt, że wskazany w świadectwie wzorcowania A. możliwy błąd pomiaru wynosi 0,02 mg/l dla wyników powyżej 0,25 mg/l, a wartość błędów granicznych dopuszczalnych: dla punktu pomiarowego 0,40 mg/l wynosi +/- 0,032 mg/l, a dla punktu pomiarowego 1,50 mg/l wynosi +/- 0.120 mg/l, to uzyskane wyniki oraz niewielka różnica w uzyskanych badaniach nie wzbudza wątpliwości Sądu odwoławczego, tak co do prawidłowości uzyskanego wyniku jak
i sprawności technicznej urządzenia. Słusznie zauważył również Sąd Rejonowy, że zarówno wyniki uzyskane na urządzeniu (...) jak i na urządzeniu A. wykazują tendencję malejącą. Także ta okoliczność wskazuje, że przeprowadzone badania zostały wykonane prawidłowo, a użyte urządzenia były sprawne. W tych okolicznościach brak było podstaw do dopuszczania dowodu z opinii biegłego celem wyjaśnienia braku większych różnic w uzyskanych wynikach badań trzeźwości oskarżonego. Zasadnie Sąd Rejonowy oddalił również wniosek dowodowy obrońcy oskarżonego o zwrócenie się do Komendy Powiatowej Policji w S. w celu ustalenia, czy budynek KPP w S. posiada jakiekolwiek miejsce, które jest monitorowane. Zważyć przecież należy, że z pisma Komendanta Powiatowego Policji w S. z dnia 3 sierpnia 2016 r. wynika, iż K. nie dysponowała zapisem monitoringu z dnia 7 listopada 2015 r., który potwierdzałby fakt przewiezienia oskarżonego na badanie stanu trzeźwości (k. 102). W szczególności Komendant KPP w S. wyjaśnił, że korytarz jak również pomieszczenie w którym przeprowadza się badanie trzeźwości nie są objęte monitoringiem. Zasadnie zatem Sąd Rejonowy uznał, że wnioskowany przez obrońcę dowód okazał się nieprzydatny do stwierdzenia okoliczności, czy oskarżony przebywał w budynku KPP w S. i orzekł o jego oddaleniu.

Kontrola odwoławcza nie ujawniła również uchybień Sądu skutkujących obrazą art. 410 k.p.k. Przepis ten nakazujący uwzględnienie całokształtu okoliczności ujawnionych na rozprawie, nie może być bowiem rozumiany w ten sposób, że każdy
z przeprowadzonych dowodów ma stanowić podstawę ustaleń Sądu. Jest to oczywiście niemożliwe zwłaszcza w sytuacji, gdy z różnych dowodów wynikają wzajemnie sprzeczne okoliczności, jak ma to miejsce w przedmiotowej sprawie. Nie można więc zarzutu opierać na tym, iż pewne dowody nie stanowiły podstawy ustaleń, jeżeli sąd rozważył je i ocenił ich znaczenie w sposób określony w art. 7 k.p.k.
W przedmiotowej sprawie zarysowały się dwie wersje zdarzeń – pierwsza wynikająca z zeznań Ł. S. oraz A. S., druga znajdująca oparcie
w relacjach oskarżonego oraz I. K., M. K. oraz W. P.. Sąd w pisemnych motywach wskazał, że dał wiarę zeznaniom funkcjonariuszy zaś odmówił wiary linii obrony prezentowanej przez oskarżonego oraz relacjom świadków I. K., M. K. oraz W. P..
Z tych względów oczywistym jest, że podstawą rozstrzygnięcia oraz ustaleń faktycznych były relacje Ł. S. oraz A. S.. Jeszcze raz zaznaczyć należy, że Sąd Rejonowy w sposób wyczerpujący oraz przekonujący wskazał jakimi względami kierował się oceniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, czego wyrazem są pisemne motywy wyroku.

Nie ma również racji autor apelacji podnosząc zarzut obrazy art. 5 § 2 k.p.k. W pierwszej kolejności należy podkreślić, iż nie można stawiać w sposób uzasadniony zarzutu naruszenia zasady in dubio pro reo powołując się na wątpliwości samej "strony" co do treści ustaleń faktycznych, wymowy dowodów, czy też sposobu interpretacji przepisów prawa. Dla oceny, czy nie został naruszony zakaz z art. 5 § 2 k.p.k. nie są bowiem miarodajne tego rodzaju wątpliwości zgłaszane przez stronę, ale tylko to, czy Sąd orzekający w sprawie rzeczywiście powziął wątpliwości w tym zakresie i wobec braku możliwości ich usunięcia rozstrzygnął je na niekorzyść obwinionego.

A zatem w sytuacji, gdy konkretne ustalenie faktyczne zależne jest od dania wiary tej lub innej grupie dowodów, nie można mówić o naruszeniu zasady in dubio pro reo. Ewentualne zastrzeżenia, co do oceny wiarygodności konkretnego dowodu lub grupy dowodów rozstrzygane mogą być tylko na płaszczyźnie dochowania przez sąd granic sędziowskiej swobody ocen z art. 7 k.p.k.

Kierunek apelacji, co do winy obligował Sąd odwoławczy do kontroli zaskarżonego orzeczenia, także co do kary (art. 447 § 1 k.p.k.).

Sąd Okręgowy nie dopatrzył się, by w niniejszej sprawie zachodziła podstawa do zmiany wyroku, przewidziana w art. 438 pkt. 4 k.p.k. Pamiętać bowiem trzeba, iż
o rażącej niewspółmierności kary w rozumieniu art. 438 pkt. 4 k.p.k. można mówić tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć wpływ na wymiar kary, można by przyjąć, że zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd I instancji, a karą, która byłaby prawidłowa w świetle dyrektyw art. 53 k.k. Z taką sytuacją nie mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Sąd I instancji wymierzając wobec S. S. karę 5 miesięcy pozbawienia wolności, uwzględnił wszystkie okoliczności wiążące się
z poszczególnymi ustawowymi dyrektywami i wskazaniami, co do ich wymiaru bacząc, aby granice swobodnego uznania sędziowskiego nie zostały przekroczone, czego dowodem jest treść pisemnych motywów wyroku (s. 8 i 9 uzasadnienia wyroku). Zbędne jest zatem ich powielanie tym bardziej, że nie kwestionował jej także obrońca we wniesionym środku odwoławczym. Zauważyć jedynie należy, że wymierzona kara jest bliska dolnej granicy za przypisane oskarżonemu przestępstwo, a w związku z tym już tylko z tego względu nie może być uznana za rażąco surową.

Mając na względzie wszystkie przedstawione powyżej okoliczności, Sąd odwoławczy – nie znajdując uchybień określonych w art. 439 k.p.k. lub art. 440 k.p.k., podlegających uwzględnieniu z urzędu i powodujących konieczność zmiany bądź uchylenia zaskarżonego rozstrzygnięcia – na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. orzekł jak
w wyroku.

O kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze Sąd odwoławczy orzekł na podstawie art. art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k.

Agata Wilczewska