Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. III RC 120/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 08 grudnia 2016 roku

Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli III Wydział Rodzinny i Nieletnich w składzie:

Przewodnicząca SSR Małgorzata Klęk

Protokolant sekr. sąd. Marta Kubiak

po rozpoznaniu w dniu 08 grudnia 2016 roku w Zduńskiej Woli

na rozprawie sprawy

z powództwa Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Z. (...) Centrum (...) działającego w imieniu Z. J.

przeciwko J. W. i I. N.

o alimenty

1.  oddala powództwo;

2.  nie obciąża Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Z. (...) Centrum (...) działającego w imieniu Z. J. kosztami procesu w tym kosztami zastępstwa adwokackiego.

SSR Małgorzata Klęk

UZASADNIENIE

W dniu 17 sierpnia 2016 roku do tut. Sądu wpłynął pozew Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Z. działającego w imieniu Z. J. przeciwko J. W. i I. N. o zasądzenie od nich na rzecz powódki alimentów w kwocie po 100,00 złotych od każdej pozwanej, łącznie w kwocie po 200,00 złotych miesięcznie, począwszy od sierpnia 2016 roku.

Uzasadniając swoje stanowisko strona powodowa wskazała, że uprawniona Z. J. jest matką pozwanych, a źródło jej utrzymania tj. renta w kwocie 423,66 złotych jest niewystarczające dla pokrycia jej usprawiedliwionych potrzeb. Aktualnie ze względu na stan zdrowia przebywa w domy pomocy społecznej, a pozwane nie zamierzają uczestniczyć w kosztach jej utrzymania w placówce.

W pismach przygotowawczych pełnomocnik pozwanych J. W. i I. N. - adw. E. P., wniosła o oddalenie powództwa z uwagi na to, że w kontekście dotychczasowego zachowania powódki, dochodzenie na jej rzecz alimentów pozostaje sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Stanowisko procesowe stron pozostało niezmienne, aż do ostatniej rozprawy, jaka odbyła się w dniu 08 grudnia 2016 roku.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Z. J. urodziła się w dniu (...). Przed umieszczeniem w domu pomocy społecznej zamieszkiwała w Z. przy ul. (...). Źródłem utrzymania powódki jest renta w wysokości 423,66 złotych, z której prowadzone jest postępowanie egzekucyjne.

(dowód: bezsporne, okoliczności przytoczone w pozwie i niezaprzeczone przez pozwanych oraz pismo ZUS k. 4, pismo z MOPS k. 13)

Powódka ma czworo dzieci: J. W., I. N., Ł. J. i D. J..

(dowód: okoliczności przytoczone w pozwie i niezaprzeczone przez pozwanych)

W dniu 01 października 1998 roku, Sąd Wojewódzki w Sieradzu w sprawie I 1C 152/98 rozwiązał przez rozwód z winy Z. J. związek małżeński S. J. i Z. J.. Sąd powierzył wykonywanie władzy rodzicielskiej nad dziećmi - Ł. J. i D. J. ich ojcu, zaś matkę pozbawił władzy rodzicielskiej. Sąd ponadto nakazał Z. J. opuszczenie zajmowanego lokalu.

Wyrok ten w zakresie przysługującej powódce władzy rodzicielskiej względem dzieci nie rozstrzygał w przedmiocie władzy rodzicielskiej nad pozwanymi, ponieważ były one wówczas pełnoletnie.

(dowód: wyrok Sądu Wojewódzkiego w Sieradzu z dnia 1 października 1998 roku w sprawie I 1C 152/98 k. 6-v)

Jedną z przyczyn rozwiązania małżeństwa powódki przez rozwód z jej winy było to, że celem zdobycia środków na alkohol, sprzedawała rzeczy stanowiące wyposażenie domu, w tym przedmioty jej dzieci jak rower syna, pierścionek i kolczyki córki. Z. J. notorycznie opuszczała miejsce zamieszka na okresy od kilku dni do kilku miesięcy, a po powrotach inicjowała awantury domowe w obecności dzieci. W okresach bytności w domu nie interesowała się ich potrzebami i nie wykonywała żadnych obowiązków macierzyńskich.

Małoletnie dzieci stron tylko dzięki staraniom dalszej rodziny, miały zapewnione względne warunki wzrastania, w zakresie wyłącznie najpilniejszych i najbardziej podstawowych potrzeb życiowych.

(dowód: z akt Sądu Wojewódzkiego w Sieradzu I 1C 152/98: okoliczności przytoczone w pozwie k. 2-3, zeznania S. J. k. 14v pismo KPP w Z. k. 25, wywiad środowiskowy k. 29-v, zeznania Z. R. k. 33v, zeznania J. J. k. 33v-34 )

W dniu 15 czerwca 2016 roku Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Z. W. skierował Z. J. do Domu Pomocy Społecznej w Z. i ustalił miesięczną odpłatność za pobyt w wysokości 296,56 złotych. Kwotę 2.542,26 za pobyt podopiecznej w placówce, ponosić będzie miasto-gmina Z..

Z. J. cierpi na obuoczną ślepotę oraz organiczne zaburzenia nastroju i osobowości, z tego powodu jest konsultowana w Szpitalu Wojewódzkim w S..

(dowód: decyzja k. 5, pismo z MOPS k. 13, zaświadczenie k. 56)

I. N. i J. W. w oświadczeniach złożonych na potrzeby postępowania związanego z umieszczeniem ich matki w (...), nie wyraziły zgody na przeprowadzenie wywiadu alimentacyjnego i podniosły, że nie łączą je żadne więzi z matką, która nigdy ich nie wychowywała.

(dowód: oświadczenia k.7-10)

J. W. oraz I. N. od dnia narodzin zamieszkiwały głównie z dziadkami, ich matka Z. J., już wówczas nadużywała alkoholu. Powódka nie opiekowała się córkami i nie realizowała ciążącego na niej obowiązku alimentacyjnego. W związku z tym pozwana J. W. oraz I. N. przebywały pod pieczą faktyczną dziadków. Z. J. prezentowała wobec swoich dzieci patologiczne postawy, przez co musiały one dążyć do jak najszybszego usamodzielnienia się. Zarówno J. W., jak i I. N. zajmowały się swoimi młodszymi braćmi pomimo, że obowiązek ten spoczywał na powódce. Ich ojciec przebywał wówczas w Zakładzie Karnym, a następnie poza granicami kraju. Pozwane nie miały warunków do nauki z uwagi na to, ze ich matka sprowadzała do miejsca zamieszkania osoby o skłonnościach alkoholowych, nierzadko z przeszłością kryminalną, z którymi współżyła na oczach dzieci. By powódka miała środki na alkohol, kazała dzieciom zbierać i sprzedawać butelki, kazała im również zbierać niedopałki papierosów.

Każde z czworga dzieci powódki, nie ma z matką żadnych pozytywnych wspomnień. Z. J. będąc osobą uzależnioną, od zawsze spożywała alkohol, nie podejmowała leczenia odwykowego. Zaniedbywała najprostsze obowiązki domowe takie, jak choćby przygotowanie swoim dzieciom pożywienia. Nie regulowała żadnych opłat związanych z zajmowanym mieszkaniem, przez co rodzina została eksmitowana.

Z. J. utrzymuje sporadyczne kontakty z synami Ł. J. i D. J., którzy odwiedzają ją w domu pomocy społecznej. Powódka nie pyta ich o swoje córki i nie jest nimi zainteresowana. Wcześniej nim powódka została umieszczona w (...), D. J. nie odwiedzał matki z powodu warunków panujących w miejscu jej zamieszkania – był tam nieporządek. Miejsce jej zamieszkania stanowiło miejsce spotkań osób uzależnionych od alkoholu.

(dowód: okoliczności przytoczone przez pozwane i niezaprzeczone przez powódkę k. 15, k.23, dokumentacja fotograficzna k. 19-21, zeznania J. W. złożone na rozprawie w dniu 04 października 2016 roku min: 00:04:15 – 00:13:09, złożone na rozprawie w dniu 08 grudnia 2016 roku min: 00:19:29-00:25:04 zeznania I. N. złożone na rozprawie w dniu 04 października 2016 roku min: 00:13:09 – 00:19:14, na rozprawie w dniu 08 grudnia 2016 roku min: 00:25:5100:28:27 zeznania Ł. J. złożone na rozprawie w dniu 08 grudnia 2016 roku min: 00:03:52 – 00:11:36, zeznania D. J. złożone na rozprawie w dniu 08 grudnia 2016 roku min: 00:13:46-00:18:10)

J. W. pozostaje zatrudniona w Publicznym Przedszkolu nr (...) w Z. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, od dnia 21 stycznia 2002 roku i z tego tytułu osiąga wynagrodzenie w kwocie 2070,00 złotych miesięcznie. Jej mąż pracuje w firmie (...) i zarabia około 2.300,00 złotych. Mają córkę w wieku 12 lat i syna w wieku 2 lat.

(dowód: zaświadczenie k. 44, zeznania J. W. złożone na rozprawie w dniu 04 października 2016 roku min: 00:04:15 – 00:13:09)

I. N. z domu rodzinnego wyprowadziła się w 1994 roku, mimo to nadal zajmowała się młodszym rodzeństwem. Pozwana ma dwoje dzieci – córkę która uczęszcza do VI klasy szkoły podstawowej oraz syna, który podjął naukę na studiach wyższych. Z. J. nie zna żadnego ze swoich wnuków.

(dowód: zeznania I. N. złożone na rozprawie w dniu 04 października 2016 roku min: 00:13:09 – 00:19:14)

Sąd, w czynionych ustaleniach faktycznych posłużył się zeznaniami pozwanych J. W. i I. N. oraz zeznaniami świadków Ł. J. i D. J.. Zeznania te uzupełniał nieosobowy materiał dowodowy zgormadzony w niniejszej sprawie, który nie był kwestionowany przez żadną ze stron.

By skonfrontować zeznania świadków oraz pozwanych z realiami warunków ich wzrastania, Sąd posłużył się materiałem dowodowym zgormadzonym w aktach sprawy I 1C 152/02 Sądu Okręgowego w Łodzi Ośrodka (...) w Ł.. Materiał ten w pełni potwierdza okoliczności o jakich podawały pozwane oraz świadkowie.

Brak było podstaw by kwestionować zeznania J. W. i I. N. złożone na okoliczność tego, że żądanie od nich alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Ich zeznania wzajemnie się uzupełniały, tworzyły logiczną całość, a przy tym znajdowały odzwierciedlenie w nieosobowym materiale dowodowym zgromadzonym w toku procesu,

w tym także w tym zgormadzonym na potrzeby postępowania w sprawie o rozwód ich rodziców. Zeznania te wskazują na szereg nieprawidłowości rodzicielskich Z. J. względem dzieci, które to nieprawidłowości zagrażały ich dobru i stanowiły oczywistą podstawę do pozbawienia jej władzy rodzicielskiej nad małoletnimi wówczas synami.

Zeznania te uzupełniły zeznania świadków Ł. J. i D. J.. Byli oni wiarygodnymi świadkami, ponieważ choć utrzymują sporadyczne kontakty z matką, to w sposób obiektywny opisali oni sposób życia i prowadzenia się Z. J., która z powodu choroby alkoholowej nie była w stanie w sposób właściwy i odpowiedzialny wykonywać władzy rodzicielskiej nad nimi.

Przedmiotem dowodzenia w niniejszej sprawie były fakty mające dla rozpoznania sprawy najistotniejsze znaczenie. Oceniając powyższy materiał dowodowy, który co do zasady w najistotniejszych dla sprawy aspektach pozostawał niesporny, Sąd dokonał wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, w oparciu o zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego.

W ocenie Sądu, do merytorycznego rozpoznania niniejszej sprawy, zbędnym było przeprowadzenie kolejnych dowodów z urzędu, zaś żadna ze stron nie wnioskowała o przeprowadzenie kolejnych dowodów.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Obowiązek alimentacyjny to obowiązek dostarczania środków utrzymania i wychowania, obciąża on krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo. Zakres obowiązku alimentacyjnego zależy z jednej strony od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego, z drugiej zaś - od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego.

Bez wątpienia powództwo w sprawie niniejszej wniesione zostało przeciwko osobom zobowiązanym do alimentacji, niemniej jednak J. W. i I. N. wniosły o oddalenie powództwa podnosząc zarzut, że jest ono sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Z wyłączeniem obowiązku rodziców względem ich dzieci, Sąd orzekając w przedmiocie obowiązku alimentacyjnego osoby zobowiązanej do alimentacji mając na względzie regulacje wynikające z art. 144 1 kro, winien mieć na względzie nie tylko usprawiedliwione potrzeby uprawnionego oraz zarobkowe i majątkowe możliwości zobowiązanego, o których mowa w art. 133 § 1 kro, ale również i to czy żądanie świadczeń alimentacyjnych przez uprawnionego może być uznane za odpowiadające zasadom współżycia społecznego.

Ustalenie, iż powództwo pozostaje sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, stanowi pierwotną przesłankę skutkującą oddaleniem powództwa. W takim przypadku kwestia związana z usprawiedliwionymi potrzebami uprawnionego oraz majątkowymi zdolnościami zobowiązanego ma charakter wtórny. Na wstępie, więc należy brać pod uwagę kwestię wzajemnych stosunków między osobami uprawnionymi i zobowiązanymi do alimentacji, ich ewentualne konflikty i niewłaściwe postępowanie uprawnionego.

Według uchwały pełnego składu Izby Cywilnej i Administracyjnej Sądu Najwyższego z 16 grudnia 1987 r. (III CZP 91/86, LexisNexis nr (...), OSNCP 1988, nr 4, poz. 42) wypadki rażącego naruszenia przez osobę uprawnioną zasad życia w rodzinie uzasadniające oddalenie powództwa mogą polegać m.in. na: 1) zachowaniach godzących w życie i zdrowie członka rodziny, 2) zachowaniach naruszających godność, dobre imię i inne dobra osobiste człowieka, 3) zawinionym popadnięciu w niedostatek lub umyślnym wywołaniu sytuacji prowadzącej do żądania alimentów. Przyjmuje się powszechnie, że niedostatek jest przesłanką powstania obowiązku alimentacyjnego, wyłącznie wówczas gdy jego przyczyną są okoliczności niezależne od woli osoby ubiegającej się o alimenty. ( A. S., Stosowanie art. 5 k.c. w sprawach o alimenty, P.. 1989, nr 5–7).

Rozstrzygając w realiach niniejszej sprawy, Sąd miał na względzie to, iż zachowania Z. J. sprowadzające się do zaniechania sprawowania władzy rodzicielskiej nad dziećmi, także pod nieobecność męża, opuszczanie lokalu na długie okresy i pozostawianie dzieci pod faktyczną pieczą osób z dalszej rodziny czy nawet młodszego rodzeństwa pod opieką tego starszego tj. synów pod opieką pozwanych, choć nie godziło w życie i zdrowie członków rodziny uprawnionej aktualnie do alimentacji, to stwarzało dla tych dóbr realne zagrożenie. Z. J. nie była zainteresowana czy pozwane mają zapewnione wyżywienie, wiedziała bowiem że żywność dostarczy im jej matka, a babka macierzysta pozwanych, która sama w toku sprawy o rozwód potwierdziła fakt, że jej córka nie była zainteresowana losem dzieci

i podejmowała krzywdzące dla nich działania.

Z całą pewnością, to że Z. J. kazała córce zbierać niedopałki oraz butelki, które potem sprzedawała by kupić matce alkohol, godziło w godność jej córki. Wszak nie jest normalnym i społecznie akceptowalnym zjawiskiem to, że małoletnie dzieci niezależnie od sposobu, zarobkują na zaspokojenie uzależnienia swojego rodzica. Z. J. poprzez to, że sprowadzała do miejsca zamieszkania mężczyzn nieznanych jej dzieciom i dokonywała z nimi aktów cielesnych na ich oczach, zagrażało dobru osobistemu małoletnich w postaci prawa do bezpiecznych warunków wzrastania. Dzieci nie miały zapewnionych podstawowych potrzeb ze strony ich matki, a jej postawy patologizowały ich rozwój.

Wskazać przy tym należy również i to, że Z. J., wynosząc z domu przedmioty, które sprzedawała potem by zaspokoić własne potrzeby, naruszała przysługujące jej dzieciom prawo własności, sprzedając rower syna i kolczyki oraz pierścionek córki nie działała w ramach zwykłego zarządu ich majątkiem, gdyż nie jest typowym działaniem odpowiedzialnego rodzica to, że zbywa składniki majątku dziecka by środki stąd pozyskane przeznaczyć na zakup alkoholu.

Egocentryczny (...), w otoczeniu osób nadużywających alkohol, doprowadził do rozkładu jej małżeństwa, a ostatecznie wydania wyroku rozwodowego z orzeczeniem jej winy. W dalszych latach, pogłębiające się u Z. J. uzależnienie spowodowało, że nie była ona w stanie, pomimo starań ze strony rodziny, podjąć zatrudnienia, niemniej jednak ów stan nie był stanem mającym swoje źródło w przyczynach obiektywnych, a tylko i wyłącznie ze względu na nieodpowiedzialne zachowanie Z. J., której nigdy nie zależało na podjęciu zatrudnienia, a tym bardziej wykonywaniu ciążącego na niej z mocy ustawy, jak i wyroku Sądu obowiązku alimentacyjnego.

Uprawniona więc jest konstatacja co do tego, że Z. J.

w niedostatek popadła wyłącznie z przyczyn od siebie zależnych, a skoro tak to w sposób umyślny wywołała ona sytuację prowadzącą aktualnie do żądania alimentów od zstępnych.

Wszystkie te okoliczności, w kontekście podniesionego przez pozwane zarzutu nadużycia prawa, w przekonaniu Sądu uzasadniały wydanie orzeczenia w kierunku przez nie postulowanym. Z tego też powodu, Sąd powództwo wytoczone przez organ socjalny, oddalił.

Ujawnione w toku procesu, nie tylko te aktywne i ujemne zachowania Z. J., ale również i jej bierność, wówczas kiedy powinna była działać dla dobra dzieci, pozwalają na ustalenie, że żądanie na jej rzecz alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Z. J., jako matka, nie była w stanie dochować minimum powszechnie przyjmowanych zasad poprawności i uczciwości w relacjach z dziećmi, działała na ich szkodę, nie zapewniała im warunków prawidłowego rozwoju, zagrażała ich bezpieczeństwu, wpływała na nie demoralizująco, a ostatecznie nie łożąc na ich utrzymanie, zaniedbywała je w stopniu narażającym na brak zaspokojenia ich podstawowych potrzeb życiowych.

Orzeczenie w innym kształcie niż to, które zapadło w niniejszym postępowaniu, godziłoby w zasady współżycia społecznego i jako takie pozostawałoby niesprawiedliwe. Z całą pewnością zobowiązanie J. W. i I. N. do alimentacji Z. J. w kwotach po 100,00 złotych miesięcznie lub nawet niższych, naruszałoby ich słuszny interes. W tym zakresie nie można oczekiwać, by społecznie akceptowalnym było takie rozstrzygnięcie Sądu, w którym ofiara, jakkolwiek w sprawie niniejszej która doznała przede wszystkim psychicznych cierpień, miała następnie przyczyniać się do utrzymywania osoby wyrządzającej jej szkodę. Tym samym w przekonaniu Sądu rozstrzygnięcie to odpowiada społecznemu poczuciu sprawiedliwości.

Na podstawie art. 102 kpc, Sąd nie obciążył Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej Centrum (...) działającego w imieniu Z. J. kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa adwokackiego.

SSR Małgorzata Klęk