Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 781/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 listopada 2016 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Agata Gawron-Sambura

Protokolant Barbara Szkabarnicka

przy udziale Grzegorza Kisiela

Prokuratora Prokuratury Rejonowej w T. z siedziba w P.

po rozpoznaniu w dniu 15 listopada 2016 r.

sprawy A. D. (D.) ur. (...) w C.

syna A. i E.

oskarżonego z art. 244 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach

z dnia 16 czerwca 2015 r. sygnatura akt VI K 295/15

na mocy art. 437 § 1 kpk, art. 636§ 1 kpk

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

2.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze w kwocie 20 (dwadzieścia) złotych i wymierza mu opłatę za II instancję w kwocie 120 (sto dwadzieścia) złotych.

Sygn. akt VI Ka 781/15

UZASADNIENIE

Od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach z dnia 16 czerwca 2015 r., sygn. akt VI Ka 781/15 apelację na korzyść oskarżonego A. D. w części dotyczącej orzeczenia o karze wywiódł jego obrońca w wyboru, który orzeczeniu zarzucił:

- rażącą niewspółmierność kary, wyrażającą się w wymierzeniu oskarżonemu kary bezwzględnej 5 miesięcy pozbawienia wolności, która to kara przekracza stopień zawinienia oskarżonego i nie uwzględnia istniejących w sprawie okoliczności łagodzących oraz dyrektyw wymiaru kary, podczas gdy oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, złożył szczere wyjaśnienia, w pełni zrozumiał naganność swojego postępowania, miał do przebycia niewielką odległość, wyraził żal i skruchę, ponadto A. D. ma na utrzymaniu córkę oraz żonę, która wypowiada się o nim w sposób bardzo pozytywny, ma ustabilizowaną sytuację osobistą, posiada bardzo dobrą opinię w miejscu zamieszkania oraz z miejsc pracy, udziela się społecznie;

- błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że oskarżony leczył się psychotycznie i odwykowo, co mogło mieć wpływ na treść wyroku – podczas gdy jednoznacznie z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że oskarżony nie leczył się ani psychiatrycznie, ani neurologicznie, ani odwykowo;

- naruszenie przepisów prawa procesowego, a to art. 214 k.p.k. poprzez brak przeprowadzenia wywiadu środowiskowego oraz brak rozpoznania wniosku dowodowego oskarżonego o przeprowadzenie wywiadu środowiskowego przez kuratora odnośnie jego osoby, podczas gdy niewątpliwie w niniejszej sprawie celowe i niezbędne było ustalenie danych co do właściwości i warunków osobistych oskarżonego oraz dotychczasowego sposobu życia oskarżonego – co miało wpływ na wymiar kary.

Podnosząc wskazane zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez złagodzenie orzeczonej wobec oskarżonego kary i wymierzenie mu kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 5 lat, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji.

Apelacja wywiedziona przez obrońcę oskarżonego nie zasługiwała na uwzględnienie, nawet przy uwzględnieniu faktu, iż część zarzutów podniesionych przez skarżącą okazała się zasadna.

Na wstępie należy zasygnalizować, że kwestię wymiaru kary Sąd Rejonowy rozważył w sposób należyty. Świadczą o tym wywody zawarte na str. 52- 53 pisemnych motywów zaskarżonego wyroku.

Sąd uwzględnił i omówił okoliczności dla oskarżonego tak obciążające, jak i łagodzące. Zważył przebieg zajść i sposób działania oskarżonego. Nie pominął kwestii przyznania się do winy przez oskarżonego i jego postawy procesowej wyrażającej się wyrażeniem żalu i skruchy. Z drugiej natomiast strony sąd uwzględnił dotychczasową wielokrotną karalność oskarżonego, w tym na kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem ich wykonania. Trudno dopatrzeć się w argumentacji Sądu Rejonowego dowolności. W jej świetle uznać należy, iż wymierzona przez ten sąd kara za przypisany oskarżonemu ciąg przestępstw z art. 244 k.k. odpowiada dyrektywom art. 53 § 1 i 2 k.k.

Obrońca nie jest w stanie przekonać sądu odwoławczego, że jest inaczej. Pomija bowiem kwestię, iż przywołane przez niego w apelacji korzystne dla oskarżonego okoliczności nie mogą mieć decydującego znaczenia, bo nie równoważą one okoliczności niekorzystnych dla oskarżonego, które w realiach niniejszej sprawy zdecydowanie dominują. Skarżąca najwyraźniej przecenia przyznanie się oskarżonego do winy i złożenie przez niego wyjaśnień, w sytuacji gdy do zatrzymania sprawy doszło na gorącym uczynku popełnienia tychże przestępstw. Podobnie ocenić trzeba fakt wyrażenia przez oskarżonego skruchy w związku z popełnionymi przez niego czynami. Werbalne wyrażenie przez oskarżonego żalu, wbrew odmiennym wywodom skarżącej, nie może zostać potraktowane jako autentyczne wyrażenie przezeń skruchy, gdyż z wypowiedzi oskarżonego jaka padła w trakcie rozprawy odwoławczej, gdy twierdził, że nie „ jechał samochodem, żeby się napić kawy, tylko żeby pomóc żonie” wynika, że oskarżony tak naprawdę nie uzmysławia sobie naganności swojego postępowania, skoro w jeździe samochodem, pomimo orzeczonego zakazu, nie widzi niczego złego.

Wprawdzie rację ma skarżąca wskazując, iż Sąd Rejonowy w sposób nieuprawniony przyjął, że oskarżony leczył się psychiatrycznie i odwykowo, co w sytuacji oskarżonego do czasu wydania wyroku w istocie nie miało miejsca. Zapomina jednak obrońca, że wzmiankowane ustalenie nie miało żadnego przełożenia na ukształtowanie rozmiaru jak i charakteru kary orzeczonej wobec oskarżonego.

Rzetelne procedowanie w procesie nakazuje bez wątpienia konieczność rozpoznania każdego wniosku dowodowego złożonego przez strony, dlatego bezsprzecznie dopuścił się obrazy prawa procesowego Sąd meriti pozostawiając bez rozpoznania wniosek dowodowy złożony przez oskarżonego o przeprowadzenie wywiadu środowiskowego przez kuratora odnośnie jego osoby. Przypomnieć należy jednak apelującej, że nawet gdy dojdzie do naruszenia przepisów prawa procesowego, to taki zarzut byłby zasadny tylko wówczas, gdy naruszenie to mogło mieć wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia. Skarżąca nie wykazała, by taka sytuacja w przedmiotowej sprawie miała miejsce. Sąd nie przyjął przecież, że oskarżony w swoim środowisku funkcjonuje nieprawidłowo i z tego powodu zdecydował się orzec względem niego karę o charakterze bezwzględnym. Powodem takie rozstrzygnięcia Sądu było wyprowadzenie wobec oskarżonego negatywnej prognozy kryminologicznej wywodzonej z wielokrotnej uprzedniej karalności oskarżonego sprzeciwiającej się uznaniu, iż pomimo niewykonywania kary nie wejdzie ponownie w konflikt z prawem.

W ocenie Sądu odwoławczego na gruncie analizowanej sprawy nie zmaterializowały się przesłanki przemawiające za ewentualnym warunkowym zawieszeniem kary pozbawienia wolności orzeczonej wobec A. D.. Postawa oskarżonego po popełnieniu przestępstwa, sama w sobie, nie może mieć decydującego znaczenia dla rozmiaru karnej represji orzeczonej wobec sprawcy, w sytuacji gdy waga popełnionego czynu i stopień zawinienia sprawcy są - wbrew odmiennemu stanowisku skarżącego - dość znaczne. W rozstrzyganej sprawie wymienione przesłanki determinują potrzebę sięgnięcia względem oskarżonego po karę surową, bo zarówno stopień społecznej szkodliwości jego czynów jak i stopień nasilenia jego złej woli uznać trzeba za poważne. Zachowaniem swoim oskarżony jawnie lekceważy orzeczenia sądowe, za nic mając orzekane względem niego zakazy. Zapomina skarżąca, że wymownie na niekorzyść oskarżonego działała jego wielokrotna uprzednia karalność, świadcząca o swoistej łatwości łamania przez oskarżonego obowiązujących norm prawnych, która jednoznacznie sprzeciwiała się wyprowadzeniu względem niego pozytywnej prognozy na przyszłość. To właśnie ta okoliczność, jak trafnie zasygnalizował Sąd meriti, zdecydowała o wymierzeniu wobec oskarżonego A. D. bezwzględnej kary pozbawienia wolności.

Z aktualnych danych o karalności wynika, że oskarżony figuruje jako karany dziesięciokrotnie. Dotychczasowa karalność oskarżonego uzmysławia więc dobitnie, iż nie wziął on sobie wystarczająco mocno do serca uprzednich skazań, więcej niespecjalnie przejął się ich konsekwencjami, skoro jego późniejsza ścieżka życiowa naznaczona jest nowymi skazaniami. Dlatego orzeczenie takiej kary - jak w zaskarżonym wyroku - nie powinno być dla oskarżonego żadnym zaskoczeniem. Wielokrotna uprzednia karalność oskarżonego za różnorakie przestępstwa, w tym popełnianie nowych występków w biegnących okresach kolejnych prób, świadczy zdecydowanie na jego niekorzyść, dowodząc zarazem o daleko posuniętej demoralizacji oskarżonego. Stosowane wobec niego w przeszłości sankcje karne nie przyniosły jak widać spodziewanych rezultatów, oskarżony wkracza w konflikt z prawem, nie bacząc na konsekwencje swoich poczynań.

Jako zasługujące na pełną akceptację należy uznać więc stanowisko Sądu meriti o braku podstaw do wyprowadzenia względem oskarżonego pozytywnej prognozy kryminologicznej. Prawidłowo, nie tracąc z pola widzenia przyznania się do winy przez oskarżonego i poprawnego zachowania oskarżonego obecnie, Sąd uznał, że orzeczenie kary z warunkowym zawieszeniem jej wykonania nie wystarczy dla osiągnięcia wobec niego celów kary.

Swoista łatwość podejmowania przez oskarżonego decyzji o popełnieniu kolejnych przestępstw pomimo poprzednich skazań, to okoliczności sprzeciwiające się zastosowaniu wobec niego dobrodziejstwa, o którym mowa w art. 69 k.k. Dowodzi ona jednoznacznie, iż oskarżony nie daje w ogóle gwarancji respektowania norm prawnych i rozstrzygnięć Sądu, toteż nie można mówić o pozytywnej prognozie co do jego zachowania w przyszłości oraz spełnieniu celów kary. O konsekwencjach swoich zachowań oskarżony powinien pomyśleć zanim zdecydował się na złamanie orzeczonego wobec niego zakazu, dlatego powoływanie się obecnie przez niego na sytuację rodzinną nie może doprowadzić do łagodniejszego potraktowania oskarżonego.

Podejmując rozstrzygnięcie w przedmiocie kary Sąd pierwszej instancji uwzględnił więc należycie wszystkie okoliczności rzutujące na rozstrzygnięcie o karze orzeczonej wobec oskarżonego. A zatem, w przedstawionej a zmaterializowanej przez Sąd I instancji sytuacji nie sposób przyjąć, że wspomniane rozstrzygnięcie dotknięte jest uchybieniem, o którym mowa w art. 438 pkt 4 k.p.k., a skoro tak, to brak jest jakichkolwiek podstaw do jego modyfikacji.

W ocenie Sądu odwoławczego wymierzoną karę należy uznać za adekwatną zarówno do stopnia społecznej szkodliwości popełnionych przez oskarżonego czynów i stopnia jego zawinienia, które ocenić trzeba jako znaczny, właściwości i warunków osobistych oraz realizujące cele kary zarówno w zakresie indywidualnego oddziaływania w stosunku do sprawcy, jak i kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

W tym stanie rzeczy orzeczona wobec oskarżonego kara pozbawienia wolności cech niewspółmierności nie nosi. W istocie rzeczy stanowi ona sprawiedliwą odpłatę, gdy zważyć szczegółowo omówione przez Sąd meriti okoliczności czynów oskarżonego , jak i okoliczności stricte osobiste sprawcy. Odpowiada dyrektywom prawidłowego wymiaru kary (art. 53 § 1 i 2 k.k.), a skoro tak, to spełni należycie wszystkie swe zadania w zakresie prewencji tak indywidualnej, jak i ogólnej.

Ze wszystkich wyżej omówionych względów i przy braku przesłanek z art. 439 § 1 k.p.k. Sąd II instancji orzekł, jak w części dyspozytywnej swego wyroku.

Uwzględniając zaś możliwości finansowe i rodzinne oskarżonego zasądzono od niego, w oparciu o art. 636 § 1 k.p.k., stosowane koszty sądowe za postępowanie odwoławcze i obciążono go opłatą za II instancję.