Sygn. akt I ACa 796/16
Dnia 29 grudnia 2016 r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący : SSA Tomasz Szabelski
Sędziowie : SA Wincenty Ślawski
del . S O Bożena Rządzińska ( spr .)
Protokolant: st. sekr. sąd. Julita Postolska
po rozpoznaniu w dniu 29 grudnia 2016 r. w Łodzi na rozprawie
sprawy z powództwa M. K.
przeciwko Skarbowi Państwa-Zakładowi Karnemu w S.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi
z dnia 17 marca 2016 r. sygn. akt II C 1357/14
1. oddala apelację;
2. nie obciąża powoda kosztami postępowania apelacyjnego;
3. przyznaje i nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Łodzi na rzecz adwokata J. C. kwotę 295,20 (dwieście dziewięćdziesiąt pięć 20/100) złotych brutto tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.
Sygn. akt I ACa 796/16
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 17 marca 2016 r. w sprawie z powództwa M. K. przeciwko Skarbowi Państwa – Zakładowi Karnemu w S. o zapłatę, Sąd Okręgowy w Łodzi oddalił powództwo, a także nie obciążył powoda kosztami zastępstwa procesowego strony pozwanej, przyznał wynagrodzenie pełnomocnikowi powoda z urzędu.
Powyższy wyrok zapadł na podstawie poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych, które Sąd Apelacyjny podzielił i przyjął za własne zarówno w zakresie roszczenia o zadośćuczynienie jaki i roszczenia o odszkodowanie.
W uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy wskazał, że powód M. K. przebywał w Zakładzie Karnym w S. w okresach od 15 stycznia do 17 maja 2008 r. oraz od 27 czerwca do 3 września 2008 roku. Przez pewien czas, w tym okresie, przebywał w szpitalu więziennym przy Zakładzie Karnym nr w Ł. w związku z urazami doznanymi na skutek pobicia. Od 2008 r. do 2013 r. powód pozostawał w warunkach wolnościowych. Przed osadzeniem w Zakładzie Karnym w S. osadzony na nic się nie leczył. W 2011r. powód podjął leczenie psychiatryczne z powodu próby samobójczej. Leczenie trwało miesiąc w szpitalu psychiatrycznym, po jego opuszczeniu zażywał leki od psychiatry. Od tamtej chwili powód już się nie leczy. Sąd I instancji wskazał, że powód odbywał karę w warunkach półotwartych. Początkowo przez okres około 2 do 3 tygodni powód spał na podłodze na materacach. W każdej celi, w zakładzie karnym w którym przebywał powód, kącik sanitarny był odgrodzony od reszty pomieszczenia płytą pilśniową. Kontrole osobiste powoda bywały przeprowadzane w obecności dwóch lub trzech funkcjonariuszy. Bywało tak, że w jedynym pomieszczeniu było kontrolowanych kilku osadzonych, czym powód czuł się skrępowany. Sąd Okręgowy wskazał, że w roku 2007 podczas kontroli stwierdzono nieprawidłowości dotyczące składowania odpadów medycznych wytwarzanych w Zakładzie Opieki Zdrowotnej na ternie Zakładu Karnego. W związku z tym wydano odpowiednie zalecenie, które zostało wykonane w ustalonym terminie. W roku 2008 podczas kontroli stwierdzono: w celach 56 i 68 zacieki na sufitach, w łaźni pawilonu B popękaną posadzkę, w łaźni pawilonów A i B zagrzybione ściany oraz odpadającą farbę. W związku z tym wydano odpowiednie zalecenia, które zostały wykonane w terminie. W roku 2009 i 2010 podczas kontroli nie stwierdzono nieprawidłowości.
Sąd I instancji wskazał, że oddalił zgłoszone przez powoda wnioski dowodowe mając na względzie przedawnienie roszczeń powoda, w ramach podniesionego zarzutu. Powołując się na podstawę materialnoprawną w tym zakresie, Sąd Okręgowy wskazał, że obecnie obowiązujący art. 442 1 § 1 k.c., podobnie jak nie obowiązujący już art. 442 § 1 k.c., ustanawia trzyletni termin przedawnienia dla roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, którego bieg rozpoczyna się od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. W ustalonych okolicznościach faktycznych Sąd Okręgowy przyjął, że bieg przedawnionych roszczeń względem pozwanej jednostki penitencjarnej rozpoczął się z chwilą, w której powód posiadł kompleksową i ugruntowaną wiedzę o doznawanej w jego ocenie szkodzie i jej sprawcy, a zatem z chwilą, w której powód doświadczał rzekomej szkody ze strony pozwanego. Roszczenia powoda dotyczą okresu do 3 września 2008 roku, zatem trzyletni termin przedawnienia roszczeń odszkodowawczych minął we wrześniu 2011 roku. Natomiast powód wniósł pozew w lutym 2014 roku, a więc po upływie ponad dwóch i pół roku od upływu terminu przedawnienia. Sąd Okręgowy ocenił, że podniesienie zarzutu przedawnienia nie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Mogłoby się tak stać jedynie wyjątkowo, gdy okoliczności sprawy są na tyle szczególne czy drastyczne, że przemawia to za odstąpieniem od zasady przedawnienia roszczeń majątkowych z odwołaniem się do klauzuli generalnej. Ewentualnie skorzystanie z zarzutu przedawnienia może być uznane za naruszające art. 5 k.c., jeśli przekroczenie terminu jest niewielkie. Sąd I instancji przyjął, że powód nie wykazał okoliczności, które mogłyby stanowić wystarczającą przyczynę kilkuletniej bezczynności powoda.
O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. i nie obciążył powoda kosztami zastępstwa procesowego strony pozwanej. Jednocześnie o kosztach związanych z udziałem w sprawie pełnomocnika z urzędu Sąd orzekł na podstawie § 11 ust. 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. (tj. Dz.U z 2013 r poz. 461 z późn. zm).
Pełnomocnik powoda zaskarżył powyższy wyrok apelacją w zakresie pkt. 1, zarzucając naruszenie prawa procesowego, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:
1) art. 278 § 1 w zw. z art 227 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o
dopuszczenie dowodu z opinii biegłych psychologa i psychiatry, podczas gdy wniosek ten należało dopuścić, albowiem jego przedmiotem były okoliczności istotne dla sprawy, których pozyskanie wymagało wiadomości specjalnych;
2) art. 227 k.p.c. w zw. z art. 248 § 1 k.p.c. - poprzez pominięcie pozostałych
wniosków dowodowych powoda, w tym formułowanych w piśmie z dnia 25 października 2015r. wniosków o zobowiązanie do przedłożenia dokumentów, pomimo że ich przedmiotem były okoliczności istotne dla sprawy;
3) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny
dowodów, która w zaskarżonym postanowieniu przybrała cechy oceny dowolnej, sprzecznej z zasadami doświadczenia życiowego oraz logicznego rozumowania, w zakresie, w jakim Sąd I instancji częściowo pominął zeznania powoda i świadka P. H. we fragmentach, w jakich skarżyli się na ogólnie złe warunki panujące w Zakładzie Karnym w S., a ponadto poprzez pominięcie ustalenia, że powód przebywał w przepełnionych celach, mimo że zasady logicznego rozumowania prowadzą do wniosku, że skoro powód osadzony był w celach przeznaczonych dla mniejszej liczby więźniów i nie dysponował nawet własnym łóżkiem, musiał spać na podłodze, to cela powoda był przeludniona.
Ponadto pełnomocnik powoda zarzucił zaskarżonemu wyrokowi naruszenie prawa materialnego, które miało wpływ na wynik sprawy, a zwłaszcza: art. 5 k.c. poprzez jego niewłaściwe niezastosowanie w sytuacji, w której skorzystanie z zarzutu przedawnienia przez pozwanego należało ocenić jako nadużycie prawa podmiotowego.
W konkluzji apelujący wniósł o zmianę kwestionowanego wyroku w pkt. 1 i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwot 70.000 zł tytułem odszkodowania oraz 50.000 zł tytułem zadośćuczynienia, ewentualnie o uchylenie wyroku w pkt. 1 i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia Sądowi I instancji z uwagi na nierozpoznanie istoty sprawy. Ponadto wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych oraz o przyznanie pełnomocnikowi powoda z urzędu kosztów pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym oświadczając, że nie zostały one uiszczone w całości ani w części.
W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o jej oddalenie w całości i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja jest bezzasadna.
Zarzuty apelacji sprowadzające się w warstwie procesowej do wadliwego procedowania wyrażającego się w oddaleniu wniosków o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych psychiatry i psychologa, pominięcia wniosków o zobowiązanie do złożenia dokumentów oraz przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, należy uznać za chybione.
Dopuszczenie opisanych w apelacji dowodów z opinii biegłych, byłoby sprzeczne z zasadami ekonomiki procesowej w sytuacji ich nieprzydatności, uzasadnionej podniesionym w sprawie zarzutem przedawnienia. Z podobnych względów za uzasadnione należy uznać pominięcie przez Sąd Okręgowy pozostałych wniosków dowodowych o zobowiązanie do przedłożenia dokumentów, a zarzut w tym zakresie naruszenia art. 227 k.p.c. w zw. z art. 248 § 1 k.p.c. za nietrafny.
Wbrew zarzutowi sformułowanemu w oparciu o art. 233 § 1 k.p.c. Sąd I instancji dokonał oceny przeprowadzonych dowodów zgodnie z dyrektywami wskazanymi w przywołanej regulacji prawnej. Oceniając zeznania świadka P. H. Sąd Okręgowy zasadnie dostrzegł, że świadek nie przebywał równocześnie z powodem w Zakładzie Karnym w S., nie mógł zatem czerpać wiedzy o warunkach odbywania kary pozbawienia wolności przez powoda z własnych obserwacji. Oceniając zeznania świadka jak i powoda Sąd miał na względzie zasady doświadczenia życiowego, którym nie uchybił, a logika rozumowania nie budzi zastrzeżeń w kontekście istoty sporu, sprowadzającej się do uwzględnienia zarzutu przedawnienia roszczenia.
Reasumując, zarzuty naruszenia prawa procesowego jako niezasadne pozwoliły przyjąć za własny ustalony przez Sąd Okręgowy stan faktyczny i podzielić jego ocenę prawną, dokonaną bez przekroczenia zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażonej w art. 233 § 1 k.p.c.
Zarzut naruszenia prawa materialnego w postaci art. 5 k.c. również okazał się chybiony. Powód domagał się zadośćuczynienia i odszkodowania za krzywdy i szkody doznane podczas pobytu w Zakładzie Karnym w S. w okresie od 15 stycznia do 17 maja 2008 r. oraz od 27 czerwca do 3 września 2008 roku. Innymi słowy powód określił tym samym granice żądania, którymi Sąd Okręgowy był związany. (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 października 2014 r., V CSK 71/14, Legalis 1180503).
Zgodnie z treścią art. 442 1 § 1 k.c. początek biegu terminu przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia. Ocena wiedzy o podmiocie obowiązanym do naprawienia szkody musi być obiektywna (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 maja 2016 roku sygn. akt I CSK 396/15, Legalis 1488802). Innymi słowy, bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się od momentu otrzymania takich informacji, które obiektywnie oceniając, pozwalają z wystarczającą dozą prawdopodobieństwa przypisać sprawstwo konkretnemu podmiotowi (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 września 2009 r., IV CSK 43/09; z dnia 17 maja 2006 r., I CSK 1776/05, z dnia 12 maja 2016r. I CSK 396/15 – L.).
W ustalonym stanie faktycznym należy przyjąć, że powód takie informacje posiadał. Przebywając w Zakładzie Karnym w S. powód miał bowiem świadomość, od kogo doznaje krzywdy i kto miałby ponosić hipotetyczną odpowiedzialność za rzekomo doznaną przez niego szkodę i krzywdę. Zważywszy na okres pobytu w placówce penitencjarnej, najpóźniej w dniu 3 września 2008 roku skarżący obejmował swoją świadomością rzekomo doznaną przez siebie szkodę i krzywdę. Upływ 3.letniego terminu, przewidzianego w art. 442 1 § 1 k.c., który nastąpił we wrześniu 2011r. skutkował podniesieniem w sprawie zarzutu przedawnienia roszczeń, skoro pozew w badanej sprawie wpłynął w lutym 2014r.
Badając w ramach zarzutu naruszenia prawa materialnego (art. 5 k.c.), czy jego zgłoszenie może być uznane za nadużycie prawa podmiotowego, należy podzielić zapatrywanie Sądu Okręgowego, że opisana czynność nie jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
Za utrwalony w orzecznictwie należy przyjąć pogląd, że zgodnie z art. 5 k.c. nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Powołany wyżej przepis zawiera klauzulę generalną (por. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 17 października 2000 r., SK 5/99, OTK 2000, nr 7, s. 254), która odsyła do systemu ocen o charakterze pozaprawnym, w szczególności powszechnie akceptowalnych w społeczeństwie reguł rzetelnego postępowania w stosunkach społecznych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 1998 r., I CKN 459/97). Przyjęcie sprzeczności zarzutu przedawnienia z zasadami współżycia społecznego należy do kategorii ocennych i wobec tego może mieć miejsce jedynie wyjątkowo. Sąd powinien ocenić, czy okoliczności w rozstrzyganej sprawie dają podstawę do usprawiedliwienia opóźnienia w dochodzeniu spornego roszczenia, które to opóźnienie nie jawi się też jako nadmierne. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 2016 roku sygn. IV CSK 367/15; Legalis 1460969).
W tym miejscu wypada przypomnieć stwierdzenie wielokrotnie wypowiadane na gruncie art. 5 k.c., mianowicie, że gdy chodzi o stosowanie instytucji nadużycia prawa podmiotowego reguły ogólne nie mogą wystarczyć za jedyną podstawę wywodzonych ocen, konieczne jest wnikliwe rozważenie całokształtu ujawnionych okoliczności sprawy i ich precyzyjne ważenie w aspekcie klauzuli generalnej zasad współżycia społecznego. Powoduje to, że w istocie bardzo trudno przydawać walor ogólności poszczególnym rozstrzygnięciom opartym na komentowanej regulacji w oderwaniu od okoliczności faktycznych stanowiących podstawę orzekania, a wszelki schematyzm w stosowaniu instytucji nadużycia prawa prowadzi do wadliwych rezultatów. Ocena, czy w konkretnym, rozpoznawanym przypadku zachodzi podstawa do zastosowania tego przepisu wymaga oceny całokształtu okoliczności danej sprawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 1994 r., II CRN 127/94).
W realiach badanej sprawy nie zachodzą okoliczności przemawiające za uznaniem zgłoszonego zarzutu przedawnienia za sprzeczny z zasadami współżycia społecznego. W pierwszej kolejności wolno zaakcentować, że powód przebywał w warunkach wolnościowych od 2008 roku do roku 2013. We wskazanym okresie, nie skrępowany w żadnej mierze warunkami izolacji penitencjarnej, uznawszy, że ujawniły się krzywdy wywołane pobytem w zakładzie karnym skutkujące wystąpieniem z roszczeniem odszkodowawczym, powód miał realną możliwość pozyskać dostępnymi drogami wiedzę na temat dochodzenia swoich praw przed Sądem. Nie powinno przeszkodzić mu w osiągnięciu tak sprecyzowanego celu leczenie psychiatryczne, które trwało miesiąc w 2011r. i zakończyło się pomyślnie.
Ujawnione okoliczności nie przemawiają zatem za możliwością uznania, aby doszło do naruszenia art. 5 k.c. przez uwzględnienie zgłoszonego zarzutu przedawnienia. Sytuacja powoda nie była wyjątkową. W jego przypadku nie zachodziły żadne niespotykane powszechnie okoliczności, które usprawiedliwiałyby opóźnienie w dochodzeniu przez powoda roszczenia. Ponadto nie należy tracić z pola widzenia uwagi, że okres opóźnienia w przedmiotowej sprawie w zakresie dochodzenia przez powoda roszczenia był znaczny, wynosił bowiem ponad dwa i pół roku, a powód nie przedstawił żadnych przyczyn, które choćby subiektywnie z jego punktu widzenia to opóźnienie czyniłyby uzasadnionym.
W tym stanie rzeczy, skoro wszystkie z zarzutów apelacji okazały się chybione i jednocześnie nie ujawniono okoliczności, które Sąd II instancji winien uwzględnić z urzędu, należało oddalić apelację jako bezzasadną, stosownie do regulacji art. 385 k.p.c.
Na podstawie art. 102 k.p.c., z uwagi na trudną sytuację osobistą i majątkową powoda, Sąd Apelacyjny nie obciążył skarżącego kosztami postępowania apelacyjnego. Za przyjętą oceną przemawia również charakter sprawy, w okolicznościach której subiektywne przekonanie powoda o zasadności roszczeń czyniło uprawnionym zgłoszenie żądania pozwu.
O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym Sąd orzekł na podstawie § 14 ust. 1 pkt 26 w zw. z § 4 ust. 3 i § 16 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu z dnia 22 października 2015 r. (Dz. U. z 2015 r. poz. 1801 ze zm.).