Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VIII Ga 376/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 listopada 2016 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Anna Budzyńska

Sędziowie: SO Natalia Pawłowska-Grzelczak

SR del. Rafał Lila (spr.)

Protokolant: stażysta Jarosław Bogdański

po rozpoznaniu w dniu 18 listopada 2016 roku w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Fundusz Inwestycyjny Zamknięty w W.

przeciwko Z. A. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 23 września 2015 roku, sygnatura akt X GC 603/15

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 600 zł (sześćset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSR del. R. L. SSO A. B. SSO N. G.

Sygn. akt VIII Ga 376/16

UZASADNIENIE

W dniu 19 listopada 2014 r. powódka (...) Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z siedzibą w W. wniosła pozew o zasądzenie od Z. A. (2) kwoty 10.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu oraz kosztami procesu. W uzasadnieniu podniosła, że (...) Bank (...) spółka akcyjna z siedzibą w K. zawarła umowę o linię kredytową dla małych firm z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w M.. Umowa ta została wypowiedziana i w/w Bank wystawił przeciwko spółce bankowy tytuł egzekucyjny, któremu Sąd Rejonowy w Myśliborzu nadał klauzulę wykonalności. Na podstawie uzyskanego tytułu został złożony do komornika wniosek o wszczęcie egzekucji przeciwko dłużnej spółce. Egzekucja okazała się bezskuteczna. Na podstawie umowy przelewu wierzytelności zawartej między powódką a (...) Bankiem (...) powódka nabyła wierzytelność wynikającą z umowy o linię kredytową dla małych firm zawartą pomiędzy (...) Bankiem (...) a (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w M. wraz z wszelkimi zabezpieczeniami. Z odpisu pełnego z rejestru przedsiębiorców KRS Spółki (...) oraz umowy kredytu wynika, że należności dochodzone z tytułu w/w umowy powstały oraz stały się wymagalne w okresie, kiedy pozwany pełnił funkcję prezesa zarządu tej spółki. Powódka wskazała, że pomimo wezwania do zapłaty pozwany nie uiścił należności dochodzonej niniejszym pozwem, a na wartość przedmiotu sporu składa się część niezapłaconego kapitału z tytułu umowy o linię kredytową. Całość zadłużenia wynosi łącznie 249.268,55 zł i obejmuje kapitał niespłaconego kredytu wraz z odsetkami. W tym stanie rzeczy, powódka podniosła, że wobec stwierdzenia bezskuteczności egzekucji i niemożności zaspokojenia roszczenia wierzyciela od dłużnej spółki pozwany zobowiązany jest do naprawienia szkody na podstawie art. 299 § 1 k.s.h.

W dniu 19 stycznia 2015 r. został wydany w sprawie nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, od którego pozwany wniósł sprzeciw. Żądał oddalenia powództwa w całości. Argumentując podniósł zarzut przedawnienia wobec wpływu 3 letniego okresu od dnia możliwości stwierdzenia, że egzekucja prowadzona przez komornika była bezskuteczna. Zdaniem pozwanego wobec prowadzenia wielu postępowań egzekucyjnych przeciwko dłużnej spółce wierzyciel pierwotny miał świadomość bezskuteczności egzekucji, a wydanie postanowienia o umorzeniu postępowania komorniczego było ostatnim zdarzeniem rozpoczynającym biegu terminu przedawnienia.

Wyrokiem z dnia 23 września 2015 r. Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie, w sprawie o sygn. akt X GC 603/15, zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 10.000 zł z ustawowymi odsetkami od 19 listopada 2014 r. i kosztami postępowania w wysokości 1.717 zł.

Sąd ustalił, że pozwany Z. A. (2) od 11 sierpnia 2008 r. pełni funkcję prezesa zarządu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w M..

W dniu 28 lipca 2008 r. (...) Bank (...) spółka akcyjna w K. zawarła z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w M. umowę o linię kredytową dla małych firm nr (...).

W dniu 10 sierpnia 2010 r. Bank, w związku z wymagalnym zadłużeniem dłużnej spółki z tytułu umowy nr (...) wystawił wobec niej bankowy tytuł egzekucyjny, w którym kapitał został określony na kwotę 144.000 zł.

Postanowieniem z dnia 19 sierpnia 2010 r. referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym w Myśliborzu nadał tytułowi klauzulę wykonalności.

Na tej podstawie (...) Bank (...) wystąpił z wnioskiem o wszczęcie egzekucji w stosunku do dłużnej spółki.

Pismem z dnia 22 grudnia 2011 r. komornik poinformował egzekwującego wierzyciela, że postępowanie egzekucyjne prowadzone przeciwko w/w Spółce zostanie umorzone. Komornik wskazał, że dłużnik istnieje tylko formalnie, a faktycznie nie działa od ok. 1 roku. Poinformował, że ruchomości dłużnika nie znalazły nabywców, mimo przeprowadzenia dwóch licytacji, a innego majątku ruchomego dłużnik nie posiada. Z informacji wynika również, że dłużnikowi nie przysługują wierzytelności ani inne prawa majątkowe oraz że na koncie bankowym dłużnika brak środków.

Postanowieniem z dnia 21 lutego 2012 r. komornik sądowy umorzył postępowanie egzekucyjne prowadzone przeciwko dłużnej spółce wobec stwierdzenia jego bezskuteczności.

W dniu 19 lipca 2013 r. powódka zawarła z (...) Bankiem (...) umowę na podstawie, której Bank przeniósł na rzecz powódki wierzytelność przysługującą mu wobec (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w M..

Pismem z dnia 24 kwietnia 2014 r. powódka poinformowała pozwanego o zmianie wierzyciela, wzywając go jednocześnie do zapłaty kwoty 237.591,83 zł.

Sąd Rejonowy prezentując motywy rozstrzygnięcia wyjaśnił, że podstawę prawną roszczenia stanowił przepis art. 299 § 1 k.s.h. Wyjaśnił przy tym jaki charakter ma odpowiedzialność członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością za jej zobowiązania, przywołał w tym przedmiocie orzecznictwo Sądu Najwyższego. W zakresie rozkładu ciężaru dowodu wyjaśnił, że udowodnienie bezskuteczności egzekucji może nastąpić na podstawie każdego dowodu, z którego wynika, że spółka nie ma majątku pozwalającego na zaspokojenie wierzyciela.

Zdaniem Sądu powódka wykazała przesłanki powstania po stronie pozwanego, jako członka zarządu, odpowiedzialności za zobowiązania spółki. Przedstawiła dowody na to, że po stronie spółki istnieje zobowiązanie, które powstało w czasie kiedy pozwany pełnił funkcję członka zarządu oraz że egzekucja wszczęta na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego zaopatrzonego w klauzulę wykonalności, obejmującego to zobowiązanie, okazała się bezskuteczna.

Sąd wyjaśnił, że pozwany żądając oddalenia powództwa podniósł zarzut przedawnienia i w związku z tym spoczął na nim obowiązek dowiedzenia okoliczności uzasadniających to stanowisko.

Zdaniem Sądu przedawnienie roszczeń wierzyciela przeciwko członkom zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością reguluje przepis art. 442 § 1 k.c. W świetle jego treści roszczenie przedawnienia się z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. W każdym jednak wypadku roszczenie przedawnia się z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę. Termin przedawnienia roszczenia wobec członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością rozpoczyna bieg od momentu uzyskania przez wierzyciela świadomości, że wyegzekwowanie długu od spółki jest niemożliwe. Sąd omawiając zgromadzone w sprawie dowody wskazał, że pozbawione podstaw okazało się twierdzenie, że powódka dowiedziała się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia przed dniem umorzenia postępowania egzekucyjnego wobec stwierdzenia bezskuteczności egzekucji komorniczej. Pozwany nie złożył przywoływanych pism, a tym samym Sąd nie miał możliwości zweryfikowania ich treści. W konsekwencji uznał, że powódka o wystąpieniu szkody dowiedziała się z chwilą wydania postanowienia o umorzeniu postępowania egzekucyjnego. Dopiero wówczas stało się pewne, że nie uzyska zaspokojenia z majątku dłużnej spółki. Inne dokumenty, których treść mogłaby świadczyć o tym, że wierzyciel uzyskał wiedzę o bezskuteczności prowadzonej egzekucji nie zostały złożone przez pozwanego do akt sprawy. Zdaniem Sądu celem postępowania egzekucyjnego jest zaspokojenie wierzycieli dłużnika i dopiero postanowienie o bezskuteczności egzekucji kończy ten proces. Co do zasady nie jest możliwe ustalenie w trakcie postępowania egzekucyjnego, czy wierzyciel ostatecznie uzyska zaspokojenie w toku tego postępowania, co oznacza, że nie jest możliwe także ustalenie, czy szkoda wystąpi. Zdaniem Sądu ma to znaczenie, albowiem dopiero powstanie szkody po stronie wierzyciela determinuje odpowiedzialność członka zarządu na gruncie 299 § 1 k.s.h.

Sąd uznał, że okoliczność wydania postanowienia przez komornika sądowego o umorzeniu postępowania egzekucyjnego, z uwagi na bezskuteczność egzekucji, stanowiła w sposób obiektywny o tym, że nie ma możliwości zaspokojenia wierzyciela z majątku spółki. Postanowienie zostało wydane w dniu 21 lutego 2012 r. i należało przyjąć, że z dniem doręczenia wierzycielowi odpisu tego postanowienia uzyskał on wiedzę o braku możliwości wyegzekwowania świadczenia od dłużnej spółki. To zaś stanowiło przesłankę aktualizującą roszczenie względem osób zajmujących w spółce funkcję członków zarządu w okresie istnienia zobowiązania. W tym samym czasie rozpoczął bieg termin przedawnienia roszczenia przeciwko pozwanemu Z. A. (2). Ponieważ powódka wniosła pozew w dniu 19 listopada 2014 r. nastąpiło skuteczne przerwanie biegu terminu przedawnienia roszczenia. Zarzut przedawnienia zgłoszony przez pozwanego okazał się zatem niezasadny.

W ocenie Sądu przyjmując nawet, że momentem warunkującym podjęcie czynności przeciwko członkom zarządu spółki nie jest postanowienie o bezskuteczności egzekucji, lecz wysłuchanie wierzyciela przed umorzeniem postępowania, należało dostrzec, że pismo w przedmiocie wysłuchania zostało wystosowane przez komornika do (...) Banku (...) w dniu 22 grudnia 2011 r. Nawet wówczas, przy uwzględnieniu trzyletniego terminu przewidzianego w art. 442 § 1 k.c., roszczenie powoda przeciwko członkowi zarządu spółki za jej zobowiązania przedawniałoby się najwcześniej z końcem dnia 22 grudnia 2014 r. Tymczasem pozew złożono w dniu 19 listopada 2014 r., a zatem i w tym przypadku roszczenie nie uległoby przedawnieniu.

Powyższe czyniło zasadnym żądanie powódki. Roszczenie w zakresie odsetek ustawowych powód wywodził na podstawie art. 481 k.c. i 482 §1 k.c.

Konsekwencją wydanego rozstrzygnięcia było obciążenie pozwanego Z. A. (2) obowiązkiem poniesienia kosztów procesu zgodnie z zasadą odpowiedzialności za jego wynik. Niezbędne koszty poniesione przez powódkę stanowiły: 500 zł tytułem opłaty od pozwu, 1.200 zł stanowiące koszty zastępstwa procesowego oraz 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Podstawę prawą rozstrzygnięcia stanowiły przepisy art. 98 § 1 i 3 k.p.c., art. 99 oraz § 2 ust. 1 i § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).

Apelację od wyroku wywiódł pozwany, który zaskarżył go w całości. Skarżący żądał uchylenia wyroku, któremu zarzucił, że nie uwzględnia podniesionych przez niego argumentów, a w szczególności okoliczności, że termin przedawnienia roszczenia rozpoczął bieg w dniu 26 maja 2011 r., kiedy to egzekwujący wierzyciel odebrał pismo komornika informujące o bezskuteczności egzekucji. Pozwany wywodził, że sąd powinien był w oparciu o przedstawione przez niego twierdzenia zwrócić się do komornika o akta postępowania egzekucyjnego i zweryfikować przetaczane okoliczności.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego. Jej stanowisko stanowiło afirmację rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja okazała się bezzasadna.

Sąd I instancji przyjął właściwą podstawę prawą rozstrzygnięcia i w pełnym zakresie omówił jej zastosowanie, szeroko odwołując się do orzecznictwa Sądu Najwyższego.

Również postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone prawidłowo, zostały bowiem wyczerpane wnioski dowodowe stron, a poczynione ustalenia faktyczne są adekwatne do zgromadzonych dowodów. Nie wymagają one uzupełnienia ani modyfikacji i w związku z tym Sąd Okręgowy przyjmuje je za własne czyniąc częścią niniejszego uzasadnienia, bez potrzeby ponownego przytaczania.

Sąd Rejonowy prawidłowo zidentyfikował, na gruncie zaoferowanych mu dowodów, okoliczności stanowiące przesłankę odpowiedzialności pozwanego, opartej na treści art. 299 § 1 k.s.h. Skarżący zresztą w tym zakresie nie stawiał żadnych zarzutów. Istotą wywiedzionego środka zaskarżenia było twierdzenie o zaniechaniu przez Sąd Rejonowy inicjatywy prowadzącej do pozyskania dowodów przemawiających na rzecz stanowiska pozwanego. W konsekwencji należało wyprowadzić wniosek, że w ocenie pozwanego, dokonana przez ten Sąd ocena pozwu oparta była na niepełnym materiale dowodowym.

Tytułem wstępu należy wyjaśnić, że charakter podniesionego w apelacji zarzutu nie uzasadniał sformułowanego w niej żądania uchylenia zaskarżonego wyroku. Nie ma bowiem podstaw do stwierdzenia, że postępowanie dowodowe wymagało przeprowadzenia w całości. Nie zostały także ujawnione żadne okoliczności, które Sąd winien wziąć pod uwagę z urzędu, a prowadzące do kasacji orzeczenia. Stąd też prowadzona kontrola zaskarżonego orzeczenia nie mogła doprowadzić do uwzględnienia żądania apelacji, lecz sprowadzała się do merytorycznej oceny żądania. Postępowanie apelacyjne stanowi kontynuację postępowania przed Sądem I instancji i zmierza do ponownego merytorycznego rozpoznania sprawy. Sąd Okręgowy zatem dokonał samodzielnej oceny dowodów zgromadzonych w sprawie, która pozostaje zbieżna z przeprowadzoną przez Sąd Rejonowy.

Prowadząc rozważania co do słuszności zarzutu apelacji należy dostrzec, że jego istota zasadzała się na przypisaniu Sądowi Rejonowemu braku podjęcia z urzędu czynności polegającej na zwróceniu się do komornika o przedstawienie dokumentów przywoływanych przez pozwanego na posiedzeniu w dniu 16 września 2015 r. i niezbadaniu w jakich datach zostały one doręczone egzekwującemu wierzycielowi (k. 96).

Odnosząc się do powyższej kwestii dostrzec należy przede wszystkim, że pozwany w ogóle nie złożył wniosku o przeprowadzenie dowodu z tych dokumentów i potwierdzeń ich doręczenia egzekwującemu wierzycielowi. R. Z. ograniczył się do oświadczenia procesowego o przedawnieniu roszczenia i przedstawił swoistą relację z przeprowadzonego przeglądu akt komorniczych.

Nieuprawnione pozostawało oczekiwanie skarżącego, że to Sąd z własnej inicjatywy zwróci się do organu egzekucyjnego o akta komornicze i zbada ich zawartość, a następnie oceni, czy nie uzasadnia ona zasadności zarzutu przedawnienia.

Z ogólnej reguły dowodowej przewidzianej w art. 6 k.c. wynika, że obowiązek udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z niego wywodzi skutki prawne. Procesowy odpowiednik przywołanego przepisu stanowi art. 232 zd. 1 k.p.c., który wyraża zasadę kontradyktoryjności. Zgodnie z nią ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania cywilnego i to strony, a nie sąd, pozostają dysponentem toczącego się postępowania, a w konsekwencji to one ponoszą odpowiedzialność za jego wynik. Przyjąć zatem należy, że to strona ma obowiązek wyraźnego powołania konkretnego środka dowodowego dla wykazania podnoszonych przez siebie twierdzeń uzasadniających jej stanowisko. Skoro adresatem omawianej normy są strony, to one obowiązane są przedstawiać dowody, a sąd nie jest powołany do tego, aby obowiązek ten wymuszać, a tym bardziej nie jest obowiązany zastępować stron w jego wypełnieniu.

W okolicznościach przedmiotowej sprawy, to pozwany zobowiązany był wykazać, że bieg terminu przedawnienia roszczenia rozpoczął się przed doręczeniem egzekwującemu wierzycielowi odpisu postanowienia o umorzeniu postępowania prowadzonego przez komornika. Ciężarowi temu jednak nie podołał, albowiem żadnych dowodów na tą okoliczność nie przedstawił. Nie podnosił również przed Sądem Rejonowym, że nie może przedstawić dokumentów powoływanych na rozprawie w dniu 16 września 2015 r. Wręcz przeciwnie twierdził, że w tym samym dniu przeglądał akta komornicze, w których się one znajdują. W tak rozpoznanych okolicznościach nie było podstaw, aby sąd z urzędu zwrócił się do komornika o przedstawienie pism przywoływanych przez pozwanego i dowodów ich doręczenia wierzycielowi.

Naprowadzony w sprawie materiał dowodowy nie stanowi podstawy do przyjęcia, że bieg terminu przedawnienia roszczenia dochodzonego pozwem rozpoczynał się wskutek wystąpienia innych zdarzeń aniżeli ustalone przez Sąd I instancji. Prowadzi to do wniosku, że pozwany nie wykazał zasadności podniesionego zarzutu, co uzasadniało uwzględnienie powództwa.

Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 385 k.p.c., apelację należało oddalić.

Kierując się wyrażoną w Kodeksie postępowania cywilnego, w zakresie kosztów procesu, zasadą odpowiedzialności za jego wynik oraz mając na uwadze, że pozwany uległ w całości z kierunkiem wywiedzionego środka zaskarżenia, na podstawie art. 98 § 1 i 3 oraz art. 108 § 1 tegoż Kodeksu, należało obciążyć go kosztami poniesionymi przez przeciwnika procesowego. Na koszty te składało się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego ustalone stosownie do treści § 6 pkt 4 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (T.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 490 z późn. zm.).

SSR del. (...)SSO (...)SSO (...)