Sygn. akt XXVII Ca 3497/16
Dnia 22 grudnia 2016 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie XXVII Wydział Cywilny-Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: Sędziowie: |
S SO Grzegorz Tyliński (spr.) SO Agnieszka Fronczak |
SR del. Renata Drozd-Sweklej |
|
Protokolant: |
sekr. sądowy Agata Skulimowska |
po rozpoznaniu w dniu 22 grudnia 2016r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa R. M.
przeciwko (...) Sp. z o.o. z siedzibą w O.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego w Piasecznie
z dnia 15 czerwca 2016 r., sygn. akt I C 1166/16
1. oddala apelację;
2. zasądza od (...) Sp. z o.o. z siedzibą w O. na rzecz R. M. kwotę 917 (dziewięćset siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.
SSR del. Renata Drozd-Sweklej SSO Grzegorz Tyliński SSO Agnieszka Fronczak
Sygn. akt XXVII Ca 3497/16
Pozwem z dnia 30 grudnia 2015 r. R. M. wniósł o zasądzenie od (...) Sp. z o. o. z siedzibą w O. kwoty
3 521 zł wraz z odsetkami w wysokości ustawowej od kwoty 2 595 zł od dnia 12 sierpnia 2009 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 1 573 zł od dnia 8 grudnia 2010 r. do dnia zapłaty, a nadto kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu wskazano, że dochodzona pozwem kwota 2 595 zł stanowi nienależne świadczenie, które powód uiścił na rzecz pozwanego na podstawie postanowienia umownego stanowiącego niedozwoloną klauzulę umowną zawartego w umowie przedwstępnej sprzedaży lokalu mieszkalnego, natomiast kwota 1 573 zł stanowi świadczenie nienależne, gdyż została uiszczona, pomimo, że umowa przedwstępna nie przewidywała obowiązku jej zapłaty.
Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 24 marca 2016 r. Referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym w Piasecznie nakazał, aby (...) Sp. z o. o. z siedzibą w O. zapłacił na rzecz powoda kwotę 3 521 zł wraz z odsetkami: ustawowymi od kwoty 2 595 zł od dnia 12 sierpnia 2009 r. do dnia 31 grudnia 2015 r., ustawowymi za opóźnienie od kwoty 2 595 zł od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty, ustawowymi od kwoty 1 573 zł od dnia 8 grudnia 2010 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz ustawowymi za opóźnienie od kwoty 1 573 zł od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty, a nadto kwotę 44,25 zł tytułem kosztów procesu.
W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu pozwany, powołując się na treść art. 390 § 3 k.c., podniósł zarzut przedawnienia dochodzonego roszczenia oraz zarzut niewłaściwości miejscowej Sądu. Wskazał nadto, że roszczenie powoda nie zostało udowodnione, gdyż brak jest dowodu, iż powód uiścił dochodzoną pozwem kwotę. Podkreślił także, iż powód posiadał świadomość tego, że dochodzone świadczenie jest nienależne i że może bez negatywnych następstw odmówić jego spełnienia, lecz mimo to je spełnił.
Wyrokiem z dnia 15 czerwca 2016 roku wydanym w sprawie o sygn. akt I C 1166/16 Sąd Rejonowy w Piasecznie w punkcie 1. zasądził od pozwanego (...) Sp. z o.o. z siedzibą w O. na rzecz powoda R. M. kwotę 3 521 zł wraz z odsetkami: ustawowymi od kwoty 2 595 zł od dnia 12 sierpnia 2009 r. do dnia 31 grudnia 2015 r., ustawowymi za opóźnienie od kwoty 2 595 zł od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty, ustawowymi od kwoty 1 573 zł od dnia 8 grudnia 2010 r. do dnia 31 grudnia 2015 r., ustawowymi za opóźnienie od kwoty 1 573 zł od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty, a w punkcie 2. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 177 zł tytułem kosztów procesu. Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne oraz rozważania prawne Sądu I instancji:
W dniu 30 kwietnia 2009 r. R. M. jako kupujący zawarł z (...) Sp. z o.o. w O., jako sprzedającym umowę wstępną sprzedaży lokalu o powierzchni 47,49 m 2 oznaczonego numerem technicznym A2-IV-8 położonego na 3 piętrze budynku wielorodzinnego w P. przy ul. (...). Na podstawie tej umowy sprzedający zobowiązał się zawrzeć z kupującym notarialną umowę wyodrębnienia lokalu mieszkalnego i jego sprzedaży wraz ze związanym z własnością tego lokalu udziałem we współwłasności działek gruntu oraz w częściach wspólnych i innych urządzeń, które nie będą służyć wyłącznie do użytku właścicieli lokali oraz sprzedaży udziału w lokalu niemieszkalnym (garażu podziemnym wielostoiskowym), w ramach którego kupujący korzystać będą z miejsca postojowego, na warunkach określonych przedmiotową umową (§ 2 umowy). Cena przedmiotowego lokalu wraz z udziałem we współwłasności działek gruntu i częściach wspólnych budynku i innych urządzeń, które nie będą służyć wyłącznie do użytku właścicieli lokali oraz udziału w lokalu niemieszkalnym (garażu) ustalona została na łączną kwotę 208 300 zł i miała być płatna w jednej racie składającej się z dwóch części: 3 000 zł miało zostać wpłacone przy podpisaniu umowy (co zostało w umowie pokwitowane), natomiast druga część w wysokości 205 300 zł miała zostać zapłacona do dnia 30 maja 2009 r. (§ 9 umowy). Zgodnie z § 12 umowy cena lokalu podlegała waloryzacji w ten sposób, że niezapłacona część ceny lokalu ulegała waloryzacji o wskaźnik miesięczny WIBOR (ogłoszony na pierwszy dzień roboczy każdego miesiąca) począwszy od 1 maja 2009 r. do dnia płatności każdej raty. Natomiast w § 13 umowy zapisano, iż kupujący wyraża zgodę na powyższy sposób obliczenia ceny i warunki płatności. W umowie wskazano, że w sprawach nieuregulowanych treścią umowy miały zastosowanie przepisy Kodeksu cywilnego i ustawy o własności lokali (§ 19), a kupujący oświadczył, że zapisy umowy są dla niego zrozumiałe i miał możliwość szczegółowego zapoznania się z nimi (§ 20).
Umowa wstępna została zawarta zgodnie z obowiązującym u pozwanego wzorcem umownym, a jej treść nie podlegała negocjacji w zakresie możliwości usunięcia zapisu dotyczącego waloryzacji.
W dniu 30 lipca 2009 r. R. M. otrzymał rozliczenie umowy wstępnej z dnia 30 kwietnia 2009 r. zgodnie, z którym ostateczna cena lokalu (...), została ustalona na kwotę brutto 211 821 zł. Z rozliczenia wynikało, iż powód zobowiązany był dodatkowo do zapłaty kwoty 3 521 zł z tytułu waloryzacji oraz opłaty za przekształcenie użytkowania wieczystego gruntu w prawo własności.
W dniu 12 sierpnia 2009 r. powód dokonał na rzecz (...)
Sp. z o.o. wpłaty w wysokości 2 595 zł, co potwierdził na rozliczeniu umowy własnoręcznym podpisem Kierownik Biura (...).
Dnia 7 grudnia 2010 r. w wykonaniu umowy wstępnej z dnia 30 kwietnia 2009 r. strony zawarły w formie aktu notarialnego umowę ustanowienia odrębnej własności lokalu i sprzedaży.
W dniu 8 grudnia 2010 r. R. M. dnia dokonał na rzecz pozwanego zapłaty kwoty 1 573 zł, co zostało potwierdzone stosownym dokumentem.
W dniu 31 grudnia 2008 r. Delegatura Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w imieniu Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydała decyzję mocą której, uznano za praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów, bezprawne działania (...) Sp. z o.o. z siedzibą w O., polegające na stosowaniu w umowach zawieranych z konsumentami postanowień wpisanych do rejestru postanowień wzorców umowy uznanych za niedozwolone, o którym mowa w art. 479 45 k.p.c. o treści m.in. „(...) niezapłacona część ceny lokalu ulega waloryzacji o wskaźnik miesięczny WIBOR (ogłoszony na pierwszy dzień roboczy każdego miesiąca) począwszy od (...) roku do dnia płatności każdej rat” oraz „Ewentualne spory powstałe na tle obowiązywania niniejszej Umowy Strony rozwiązywać będą w drodze negocjacji, a w przypadku braku porozumienia poddadzą je rozstrzygnięciu Sądu właściwego dla siedziby Sprzedającego” i nakazano zaniechania ich stosowania.
Pismem z dnia 8 lipca 2015 r. R. M. wezwał (...) Sp. z o.o. w O. do zapłaty w terminie do dnia 15 lipca 2015 r. kwoty 3 521 zł tytułem nienależnego świadczenia pobranego z tytułu tzw. waloryzacji wpłat na poczet ceny lokalu o wskaźnik miesięczny WIBOR oraz opłaty z tytułu przekształcenia prawa użytkowania wieczystego gruntu w prawo własności w związku z nabyciem lokalu mieszkalnego przy ul. (...) na mocy umowy wstępnej z dnia 30 kwietnia 2009 r. W dniu 14 stycznia 2016 r. powód ponownie wysłał pozwanego wezwanie do zapłaty. Pozwany nie ustosunkował się w żaden sposób do tej korespondencji.
Przy tak poczynionych ustaleniach faktycznych Sąd Rejonowy uznał powództwo za zasadne w całości. Sąd ten podniósł, że żądanie strony powodowej zasadzało się na twierdzeniu, że uiszczone na rzecz pozwanego kwoty 2 595 zł i
1 573 zł były świadczeniami nienależnymi, gdyż klauzula waloryzacyjna stanowiła niedozwolone postanowienie umowne, natomiast opłata za przekształcenie prawa użytkowania wieczystego gruntu w prawo własności nie ma umocowania w umowie. Odnosząc się do kwestii uiszczonej przez powoda kwoty z tytułu waloryzacji ceny lokalu Sąd I instancji wskazał, że zakwestionowany przez powoda zapis § 12 umowy wstępnej dotyczący klauzuli waloryzacyjnej został uznany przez Prezesa UOKiK za niedozwolone postanowienie umowne (klauzula abuzywną), jako naruszające zbiorowe interesy konsumentów, podkreślając jednocześnie, że ostateczna decyzja organu ochrony konkurencji i konsumentów stwierdzająca, iż dany zapis w umowie narusza zbiorowe interesy konsumentów jest wiążąca dla sądu cywilnego. Sąd meriti wskazał, że niezależnie od tego, w okolicznościach niniejszej sprawy nie budziło wątpliwości, iż klauzula waloryzacyjna zawarta w § 12 umowy miała charakter klauzuli niedozwolonej. Stwierdził, że nie było sporne, iż umowa, będąca przedmiotem postępowania została zawarta pomiędzy przedsiębiorcą (stroną pozwaną) a konsumentem (powodem), jak również, że przedmiotowa umowa została zawarta zgodnie z obowiązującym u pozwanego wzorcem umownym. Sąd ten podkreślił, że pozwany nie zaprzeczył, iż treść umowy nie podlegała negocjacji w zakresie zapisu dotyczącego waloryzacji, a ponadto, nie przedstawił żadnego dowodu w zakresie indywidualnych uzgodnień, chociaż to na nim spoczywał ciężar dowodu w tym zakresie. W ocenie Sądu Rejonowego, zapis § 12 przedmiotowej umowy, byłby dopuszczalny, gdyby zgodnie z treścią wskazanego przepisu konsument miał prawo odstąpienia od umowy bez dodatkowych negatywnych konsekwencji dla niego, jednakże takiej możliwości przedmiotowa umowa nie przewidywała. Zdaniem Sądu I instancji, z uwagi na fakt, że zakwestionowane postanowienie § 12 umowy stanowiło niedozwoloną klauzulę umowną, nie wiązało powoda, stąd też pobrana na jego podstawie opłata miała charakter świadczenia nienależnego. Odnosząc się natomiast do kwestii należności uiszczonej przez powoda z tytułu opłaty za przekształcenie prawa użytkowania wieczystego gruntu w prawo własności Sąd Rejonowy wskazał, że obciążenie powoda kosztami tego przekształcenia nie ma umocowania w żadnym zapisie umowy wstępnej, gdyż opłata taka nie została przewidziana jako składnik ceny nieruchomości będącej przedmiotem umowy. W takiej sytuacji, Sąd meriti uznał kwotę wpłaconą przez powoda na rzecz pozwanej z tego tytułu za świadczenie nienależne, gdyż powód w ogóle nie był zobowiązany do tego świadczenia. W opinii Sądu I instancji niezasadny okazał się podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia oparty na art. 390 § 3 k .p. c., gdyż roszczenia dochodzone w niniejszym postępowaniu nie są stricte roszczeniami z umowy przedwstępnej, ponieważ mają swoje źródło w przepisach dotyczących świadczenia nienależnego, a zatem nie znajdą tu zastosowanie przepisy szczególne dotyczące przedawnienia roszczeń z umowy przedwstępnej. Sąd stwierdził, że do roszczeń o zwrot nienależnego świadczenia mają zastosowanie ogólne terminy przedawnienia wskazane w art. 118 k. c. Podkreślił, że biorąc pod uwagę fakt, iż powód spełniając nienależne świadczenie nie działał w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej, termin przedawnienia dochodzonych przez niego roszczeń wynosi 10 lat i na dzień wniesienia pozwu jeszcze nie upłynął. Sąd Rejonowy uznał za bezzasadny także zarzut pozwanego oparty na art. 411 pkt 1 k. c., zasadzający się na twierdzeniu, że powód posiadał świadomość tego, iż dochodzone świadczenie jest nienależne i że może bez negatywnych następstw od niego odstąpić, lecz mimo to je spełnił. W ocenie Sądu, twierdzenia pozwanego w tym zakresie były zupełnie gołosłowne, gdyż powód wyraźnie im zaprzeczył, a pozwany nie przedstawił na ich poparcie żadnego dowodu. Zdaniem Sądu meriti, powód udowodnił swoje roszczenie co do wysokości, gdyż termin dokonanych przez niego na rzecz pozwanej wpłat i ich wysokość wynika z potwierdzeń wystawionych przez upoważnionego pracownika pozwanego, a ponadto, pozwany w sprzeciwie od nakazu zapłaty w istocie nie kwestionował faktu uiszczenia na jego rzecz kwoty dochodzonej pozwem i jej wysokości. W takim stanie rzeczy Sąd Rejonowy zasądził na rzecz powoda dochodzoną pozwem kwotę wraz z odsetkami liczonymi od dnia spełnienia przez niego poszczególnych świadczeń, tj. od dnia 12 sierpnia 2009 r. od kwoty 2 595 zł oraz od dnia 8 grudnia 2010 r. od kwoty 1 573 zł, zaś o kosztach procesu orzekł w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k. p. c. obciążając nimi pozwanego.
Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany zaskarżając wyrok w całości i zarzucając mu:
1. naruszenie art. 410 § 2 k. c. poprzez błędne uznanie, iż świadczenie spełnione przez powoda było świadczeniem nienależnym z racji zapisu umownego stanowiącego klauzulę niedozwoloną, a także przez uznanie, że powód nie był do świadczenia zobowiązany w sytuacji, gdy co innego wynikało z umowy,
2. naruszenie art. 405 k. c. przez uznanie, iż powodowi należy się zwrot świadczenia w sytuacji, gdy obowiązek zapłaty wynikał z zawartej pomiędzy stronami umowy,
3. naruszenie art. 411 pkt 1 k. c. poprzez uznanie, iż powodowi należy się zwrot świadczenia poprzez przyjęcie, że u powoda nie istniała wiedza co do tego, że nie był do spełnienia świadczenia zobowiązany,
4. naruszenie art. 390 § 3 k. p. c. poprzez nieuznanie, iż przedmiotowe roszczenie związane jest w umową przedwstępną, a tym samym przyjęcie, że zarzut przedawnienia jest chybiony.
W związku z tak postawionymi zarzutami apelujący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenia na jego rzecz od powoda kosztów procesu za obydwie instancje, a ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku w całości i przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:
Apelacja pozwanego nie zasługuje na uwzględnienie.
Sąd Okręgowy w pełni podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji i przyjmuje je jako podstawę także własnego rozstrzygnięcia, tym bardziej, że nie zostały one zakwestionowane w apelacji. Sąd podziela również przedstawioną przez Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia ocenę prawną wywiedzionego powództwa, zaś zarzuty apelacyjne kwestionujące prawidłowość tej oceny są całkowicie nieuzasadnione. Zaznaczyć przy tym trzeba, że podniesione w apelacji zarzuty naruszenia prawa materialnego zostały sformułowane w sposób lakoniczny, a na ich poparcie nie została przedstawiona w istocie żadna argumentacja, toteż wywiedziona apelacja musi zostać uznana jedynie za nieudolną próbę podważenia w pełni prawidłowego rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego.
Przede wszystkim bezpodstawny okazał się zarzut naruszenia art. 410 § 2 k.c., gdyż Sąd meriti prawidłowo uznał, że spełnione przez powoda na rzecz pozwanego świadczenia w kwotach 2 595 zł i 1 573 zł stanowiły świadczenia nienależne. Podkreślić należy, że podstawą naliczenia powodowi przez pozwanego opłaty w wysokości 2 595 zł był § 12 łączącej strony umowy przedwstępnej sprzedaży lokalu mieszkalnego, który stanowił, iż ustalona w umowie cena lokalu podlegała waloryzacji w ten sposób, że niezapłacona część ceny ulega waloryzacji o wskaźnik miesięczny WIBOR począwszy od 1 maja 2009 r. do dnia płatności każdej raty. Sąd odwoławczy podziela stanowisko Sądu Rejonowego, że § 12 rzeczonej umowy stanowi niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., gdyż niewątpliwie kształtuje obowiązki będącego konsumentem powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Trzeba przy tym zauważyć, że przedmiotowe postanowienie umowne było stosowane przez pozwanego w przygotowywanych przez niego wzorcach umowy, pomimo, że postanowienie tożsamej treści figurowało w rejestrze postanowień wzorców umowy uznanych za niedozwolone, co stwierdził UOKiK w decyzji z dnia 31 grudnia 2008 r. Jednocześnie pozwany nie wykazał, aby postanowienie zawarte w § 12 umowy przedwstępnej było indywidualnie uzgadniane z powodem, pomimo, że z mocy art. 385 1 § 4 k. c., to na pozwanym spoczywał ciężar dowodu w tym zakresie. W tej sytuacji, w świetle art. 385 1 § 1 k. c., przedmiotowe postanowienie umowne nie wiązało powoda, a zatem spełnione na jego podstawie świadczenie, musi być uznane za nienależne. Sąd I instancji słusznie przyjął, że także zapłata przez powoda na rzecz pozwanego kwoty 1 573 zł tytułem opłaty za przekształcenie prawa użytkowania wieczystego gruntu w prawo własności, stanowi świadczenie nienależne, gdyż obowiązek uiszczenia takiej opłaty nie wynikał z łączącej strony umowy przedwstępnej. Co istotne, pozwany kwestionując stanowisko Sądu Rejonowego w tym zakresie, nie potrafił wskazać jakiegokolwiek postanowienia zawartego w tej umowie, który statuowałby po stronie powoda tego rodzaju obowiązek. W rezultacie, przyjąć trzeba, że powód uiścił kwotę 1 573 zł bez podstawy prawnej, co stanowi wprost klasyczny przykład nienależnego świadczenia. Jeżeli więc spełnione przez powoda na rzecz pozwanego świadczenia w kwotach 2 595 zł i 1 573 zł, były nienależne, to w świetle art. 405 k.c. podlegały one zwrotowi. Zarzut naruszenia art. 405 k.c. okazał się zatem całkowicie chybiony.
Wbrew twierdzeniom apelującego, Sąd meriti nie dopuścił się naruszenia art. 411 pkt 1 k.c., gdyż prawidłowo przyjął, że u powoda nie istniała wiedza co do tego, że nie był zobowiązany do zapłaty na rzecz pozwanego kwot 2 595 zł i 1 573 zł. W tym kontekście podnieść trzeba, że art. 411 pkt 1 k.c. wyraźnie wymaga pozytywnej wiedzy o nieistnieniu zobowiązania. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 października 1938 r. (I C 1642/37, OSN 1939, Nr 7, poz. 306), dla wyłączenia kondykcji statuowanej w wyżej wskazanym przepisie konieczne jest udowodnienie przez przyjmującego świadczenie, iż świadczący miał, spełniając świadczenie, całkowitą świadomość tego, że się ono nie należy i że może go bez ujemnych dla siebie konsekwencji prawnych nie wykonać, a mimo to je spełnił. Pogląd ten zachowuje aktualność również w aktualnym stanie prawnym, a Sąd Okręgowy w tym składzie pogląd ten w pełni podziela. W niniejszej sprawie powód stanowczo zaprzeczył jakoby wiedział, iż nie był do świadczenia zobowiązany. W tej sytuacji, obowiązek wykazania, że po stronie powoda istniała pozytywna wiedza co do braku obowiązku świadczenia, spoczywał na pozwanym, który jednak obowiązkowi temu nie sprostał. Co istotne, pozwany, zarówno na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego, jak i odwoławczego, nie tylko nie zaoferował jakichkolwiek dowodów na poparcie forsowanej przez siebie tezy o istnieniu u powoda pozytywnej wiedzy dotyczącej braku obowiązku świadczenia, ale nawet nie przedstawił żadnych racjonalnych argumentów odnoszących się do faktów, przemawiających za słusznością tej tezy. W takim stanie rzeczy, art. 411 pkt 1 k.c. nie mógł mieć w sprawie zastosowania, a podniesiony w tym zakresie zarzut apelacyjny jest nieusprawiedliwiony.
Nieuzasadniony okazał się również zarzut naruszenia art. 390 § 3 k.c. (apelujący błędnie wskazał na art. 390 § 3 k.p.c.), poprzez uznanie, iż dochodzone przez powoda roszczenie nie jest związane w umową przedwstępną, a tym samym, że zarzut przedawnienia jest chybiony. W myśl art. 390 § 3 zdanie pierwsze k.p.c., roszczenia z umowy przedwstępnej przedawniają się z upływem roku od dnia, w którym umowa przyrzeczona miała być zawarta. Aktualne brzmienie tego przepisu nie pozostawia wątpliwości, że ustanowiony w nim roczny termin przedawnienia odnosi się do wszelkich roszczeń wynikających z umowy przedwstępnej, a więc zarówno roszczeń o zawarcie umowy przyrzeczonej, jak i roszczeń odszkodowawczych mających swoje źródło w niewykonaniu lub nienależytym wykonaniu obowiązków wynikających z umowy przedwstępnej, w tym tych, które wynikają z dodatkowych zastrzeżeń umownych, np. zadatku czy kary umownej (tak m.in. Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 15 października 2013 r., I ACa 659/13, Legalis numer 1048841). Nie ulega jednak wątpliwości, że dochodzone przez powoda roszczenie nie ma swojego źródła w łączącej strony umowie przedwstępnej, gdyż jego podstawę stanowią przepisy o świadczeniu nienależnym, co oznacza, że w tym przypadku zastosowanie znajdą ogólne terminy przedawnienia statuowane w art. 118 k.c. Poza sporem pozostawało, że powód spełniając na rzecz pozwanego świadczenia, których zwrotu się domaga w niniejszej sprawie, nie działał w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. W tej sytuacji, nie może budzić wątpliwości, że termin przedawnienia dochodzonego przez powoda roszczenia wynosi 10 lat i że na dzień wniesienia pozwu termin ten jeszcze nie upłynął. Nie ulega zatem wątpliwości, że podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia jest chybiony.
Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie
art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji wyroku, uznając apelację za pozbawioną usprawiedliwionych podstaw. O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 99 k.p.c. w zw. z art. 391 k.p.c. oraz § 2 pkt 3 i § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r., poz. 1804), w brzmieniu obowiązującym do dnia 26 października 2016 r. (zob. § 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku zmieniającego rozporządzenie w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Dz.U. z 2016 r., poz. 1667), zasadzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę
917 zł (75% z 1 200 zł + 17 zł) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.
Z tych przyczyn orzeczono jak w sentencji.
Renata Drozd - Sweklej Grzegorz Tyliński Agnieszka Fronczak