Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 314/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 czerwca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Świdnicy w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący:

SSO Waldemar Majka

Protokolant:

Marta Synowiec

po rozpoznaniu w dniu 8 czerwca 2016 r.

sprawy P. M.

syna R. i Z. z domu D. (...) r. w O. z art. 276 kk i art. 51 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku o ochronie danych osobowych

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżycielkę posiłkową subsydiarną M. K.

od wyroku Sądu Rejonowego w Kłodzku

z dnia 8 lutego 2016 r. sygnatura akt VI K 636/14

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

II.  zasądza od oskarżycielki posiłkowej subsydiarnej M. K. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe związane z postępowaniem odwoławczym, w tym wymierza 200 zł opłaty za to postępowanie.

Sygnatura akt IV Ka 314/16

UZASADNIENIE

Oskarżycielka posiłkowa subsydiarna M. K. oskarżyła P. M. o to, że:

I. w okresie od 2006 roku do dnia 11 czerwca 2013 roku w N., woj. (...), usunął z siedziby Centrum (...) sp. z o.o. w N., teczkę byłego pracownika tej spółki - M. K.zawierającej jej dane osobowe, którymi nie miał prawa wyłącznie rozporządzać;

to jest o czyn z art. 276 kk

II. w okresie od 2006 roku do dnia 30 stycznia 2012 roku udostępnił w N., woj. (...) dane osobowe byłego pracownika Centrum (...) sp. z o.o. w N. M. K. osobie nieuprawnionej;

to jest o czyn z art 51 ust. 1 ustawy z dnia 29.08.1997 roku o ochronie danych osobowych {Dz. U. 2002, nr 101, poz. 926 z późn. zm.)

Wyrokiem z dnia 08 lutego 2016 roku (sygnatura akt VI K 636/14) Sąd Rejonowy w Kłodzku:

I.  uniewinnił oskarżonego P. M. od popełnienia zarzucanych mu czynów.

II.  Na podstawie art. 632 pkt 1 kpk w zw. z art. 640 kpk kosztami procesu obciążył oskarżycielkę posiłkową subsydiarną M. K..

Apelację od powyższego wyroku wywiodła oskarżycielka subsydiarna, zaskarżając wyrok w całości, zarzucając:

a)  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia:

– to jest art. 4 kpk poprzez uwzględnienie przy rozstrzyganiu okoliczności przemawiających w całości na korzyść oskarżonego a pominął okoliczności przemawiające na jego niekorzyść;

- to jest art. 7 kpk poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów polegającej na przyjęciu, że przedstawione w sprawie dowody nie dają podstaw do uznania oskarżonego winnym zarzucanych mu czynów;

b) błąd w ustaleniach faktycznych polegający na uznaniu, że oskarżony nie usunął teczki oskarżycielki z siedziby spółki jak również, iż nie udostępnił dokumentów zawierających jej dane osobowe osobom nieuprawnionym w szczególności K. M.,

a podnosząc wskazane zarzuty wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji .

Sąd okręgowy zważył:

apelacja okazała się niezasadna i nie zasługiwała na uwzględnienie.

Kontrola instancyjna wydanego wyroku nie potwierdziła zaistnienia żadnego z zarzucanych we wniesionym środku odwoławczym uchybień, zaś zarówno ustalenia faktyczne jak i ocena prawna dokonana przez sąd i instancji są prawidłowe.

Rozpatrując podniesiony zarzut naruszenia art. 4 kpk mający polegać na uwzględnieniu przy rozstrzyganiu okoliczności przemawiających w całości na korzyść oskarżonego a pominięciu okoliczności przemawiających na jego niekorzyść, jak również związany z nim zarzut naruszenia art. 7 kpk, którego skarżący upatruje w naruszeniu zasady swobodnej oceny dowodów polegającej na przyjęciu, że przedstawione w sprawie dowody nie dają podstaw do uznania oskarżonego winnym zarzucanych mu czynów, uznać należy, iż zarzuty te są chybione.

Zauważyć w tym miejscu należy, iż w art. 4 kpk sformułowana została ogólna dyrektywa postępowania, a dla skuteczności zarzutu naruszenia określonej w przywołanym przepisie zasady obiektywizmu koniecznym pozostaje wykazanie przez skarżącego rażącego naruszenia konkretnego przepisu (lub przepisów) postępowania gwarantujących przestrzeganie tej zasady w postępowaniu karnym, tego zaś autor apelacji we wniesionym środku odwoławczym nie uczynił. Ponadto zasadnym jest także zauważyć, iż również analiza przeprowadzonego w sprawie postępowania dowodowego nie potwierdziła zaistnienia wskazanego przez skarżącego uchybienia. Rozpoznając apelację, wbrew odmiennym tezom skarżącego stwierdzić nadto należy, iż zgromadzone w sprawie dowody sąd rejonowy poddał wnikliwej, rzeczowej i obiektywnej analizie mając na uwadze wszelkie okoliczności przemawiające tak na korzyść jak i na niekorzyść oskarżonego. Przeprowadzona w sposób swobodny, zgodny z wszystkimi wymogami art. 7 kpk ocena materiału dowodowego nie wykazuje błędów natury faktycznej ani logicznej oraz jest zgodna ze wskazaniami wiedzy jak i doświadczenia życiowego.

Niezasadna okazała się zawarta we wniesionym środku odwoławczym argumentacja a skierowana przeciwko uniewinnieniu oskarżonego P. M. od zarzutu popełnienia czynu z art. 276 kk (pkt. I aktu oskarżenia). Poddając w wątpliwość wydane w powyższym zakresie rozstrzygnięcie skarżący zauważa, iż „istotnie brak jest bezpośredniego dowodu wskazującego na to kto usunął teczkę zawierającą dane osobowe oskarżycielki z siedziby (...), wyrażając przy tym jednakże zapatrywanie, iż „w ocenie oskarżycielki jednakże łączące się ze sobą w sposób nierozerwalny poszlaki prowadzą do jednoznacznego stwierdzenia, że dokonał tego oskarżony”, czyniąc dodatkowo w uzasadnieniu apelacji m.in. uwagi, iż jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego oraz ustaleń sądu, w 2011 roku, akta osobowe były przenoszone i dużo osób w tym nieustalonych miało do nich dostęp. Wskazując na powyższe autor apelacji przedstawia pogląd, iż „kierownik zakładu pracy w tym wypadku prezes spółki (...) ponosi za to odpowiedzialność gdyż ustawa mówi wyraźnie w jaki sposób (chroniący przed dostępem osób trzecich, zniszczeniem, kradzieżą, zalaniem) mają być chronione akta osobowe), prezentując ponadto również stanowisko, iż „mając na względzie prowadzone kontrole oraz uprzednie bezprawne udostępnianie dokumentów znajdujących się w tym zbiorze, oskarżony miał wystarczający motyw do tego aby dopuścić się zarzucanego mu czynu”. Na podstawie powyższego skarżący wysnuwa wniosek, że oskarżony dopuścił się popełnienia zarzucanego mu w punkcie I aktu oskarżenia przestępstwa z art. 276 kk.

Odnosząc się do przedstawionej w wyżej wymienionym zakresie argumentacji podkreślenia wymaga, iż odpowiedzialności na podstawie art. 276 kk podlega kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać. W sprawie niniejszej zasadnym pozostaje uznanie, iż brak jest jakichkolwiek dowodów, które wskazywałyby na to że oskarżony dopuścił się popełnienia zarzucanego mu czynu z art. 276 kk. W toku prowadzonego postępowania nie udowodniono by oskarżony usunął teczkę osobową oskarżycielki posiłkowej. Niewątpliwym pozostaje, iż teczka osobowa oskarżycielki posiłkowej M. K. zaginęła, a powyższe ujawnione zostało w 2013 roku. Rozpatrując przedstawione w apelacji wywody warto w tym miejscu odnotować, iż jak zauważa się w doktrynie usunięcie dokumentu w rozumieniu art. 276 kk to zabranie dokumentu z miejsca w którym powinien się znajdować. Zwrócić zaś w tym miejscu należy uwagę, iż zgromadzony w powyższym zakresie materiał dowodowy w tym m.in. dowód z zeznań świadków K. C., M. M., M. C., W. Z., B. G., E. P. jak również A. P. nie daje podstaw do zasadnego, jednoznacznego i niebudzącego żądnych wątpliwości przyjęcia, iż oskarżony P. M. żądał udostępnienia teczki osobowej M. K., jak również aby wymieniony wszedł w posiadanie wskazanych dokumentów. Niebudzącym wątpliwości pozostaje, iż w 2011 roku akta osobowe pracowników spółki (...) zostały przeniesione do innego pomieszczenia, a przy wykonywaniu czynności z tym związanych brały udział również inne osoby, których ustalenie danych personalnych nie jest już obecnie możliwe. Zaakcentowania w tym miejscu przy tym wymaga, iż jak zauważył już sąd I instancji przy tych wskazanych powyżej czynnościach związanych z przenoszeniem akt osobowych pracowników wymienionej spółki nie uczestniczył oskarżony. W świetle zgromadzonych dowodów nie jest możliwe dokładne i definitywne ustalenie zarówno kiedy doszło do zaginięcia wskazanej teczki osobowej oskarżycielki posiłkowej jak również w jakich okolicznościach doszło do powyższej sytuacji i z jakich przyczyn. Brak jest zaś w sprawie niniejszej możliwości uzupełnienia w tym zakresie materiału dowodowego. Argumenty skarżącego sprowadzające się do stwierdzenia, iż dokumentacja spółki Centrum (...) sp. z o.o. w N. zawierająca m.in. teczkę osobową oskarżycielki posiłkowej M. K. nie została prawidłowo zabezpieczona przez oskarżonego jako prezesa tej spółki i dostęp do niej mogły mieć (miały) inne osoby nie podważa dokonanych w powyższym zakresie ustaleń i nie wskazuje na wypełnienie przez oskarżonego znamion zarzucanego mu czynu z art. 276 kk, stwierdzenie bowiem nawet zaniedbań oskarżonego nie będzie potwierdzeniem kierunkowego zamiaru popełnienia przestępstwa.

Niezasadne okazały się ponadto zawarte w apelacji tezy skarżącego skierowane przeciwko uniewinnieniu oskarżonego P. M. od popełnienia czynu z art. 51 ust. 1 ustawy z dnia 29.09.1997 roku o ochronie danych osobowych (Dz. U. 2002, nr 101, poz. 926 z późn. zm.). Kwestionując wydane w powyższym zakresie rozstrzygnięcie we wniesionym środku odwoławczym autor apelacji czyni uwagi, iż „oskarżycielka nigdy nie pracowała w gminie N., nie łączył ją z gminą stosunek pracy ani cywilno-prawny, a tym samym gmina nie miała prawa posiadać żadnych dokumentów z danymi osobowymi M. K.”. Przedstawiając nadto własną ocenę dowodów, a także wyrażając zapatrywanie, iż „odnośnie przekazania dokumentu w formie prośby o rozwiązanie umowy o prace Sąd uznał, że działanie takie było uzasadnione, powołując się na interes Gminy N. w związku z toczącym się postępowaniem sądowym. Pominął przy tym, że ustawodawca szczegółowo określił jakie instytucje mają wgląd w dokumenty z danymi osobowymi, nie uwzględniając gminy w tym katalogu”. Zwrócić w tym miejscu należy uwagę, rozpatrując wniesioną apelację, iż w pkt II subsydiarnego aktu oskarżenia oskarżonemu zarzucono popełnienie czynu mającego polegać na tym, że w okresie od 2006 roku do dnia 30 stycznia 2012 roku udostępnił w N., woj (...) dane osobowe byłego pracownika Centrum (...) sp. z o. o. w N. M. K. osobie nieuprawnionej to jest o czyn z art. 51 ust. 1 ustawy z dnia 29.09.1997 roku o ochronie danych osobowych (Dz. U. 2002, nr 101, poz. 926 z późn. zm.). Zaakcentowania zaś wymaga, iż warunkiem odpowiedzialności z art. 51 ust. 1 ustawy z dnia 29.09.1997 roku o ochronie danych osobowych jest udostępnienie danych osobowych lub umożliwienie dostępu osobom nieupoważnionym w treści zarzutu przedstawionego P. M. i opisanego w pkt II subsydiarnego aktu oskarżenia zawarte zostało natomiast wskazanie, iż dane osobowe byłego pracownika Centrum (...) sp. z o. o. w N. M. K. miały zostać udostępnione osobie nieuprawnionej, nie wskazując przy tym również, a co wymaga podkreślenia, konkretnie komu dane osobowe miały zostać udostępnione . Opis tego czynu, a którego popełnienie zarzucono P. M. nie zawiera wszystkich znamion przestępstwa z art. 51 ust. 1 ustawy z dnia 29.09.1997 roku o ochronie danych osobowych. Podkreślenia nadto także wymaga, iż jak wskazuje się w praktyce orzeczniczej w obec obecnej treści przepisu art. 51 ust. 1 o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 1997 r. Nr 133, poz. 833 ze zm.) udostępnienie danych lub umożliwienie do nich dostępu jednej osobie nie wyczerpuje znamion omawianego przestępstwa (por. Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 2007 roku IV KK 376/07).

Odnosząc się do wywodów, w których skarżący podnosi, iż „oskarżycielka nigdy nie pracowała w Gminie N., nie łączył ją z gminą stosunek pracy ani cywilno-prawny, a tym samym gmina nie ma prawa posiadać żadnych dokumentów z danymi osobowymi M. K.”, zwrócić w tym miejscu należy uwagę, iż Centrum (...) sp. z o. o. jest spółką z udziałem Gminy Miejskiej N.. Najwyższym organem wymienionej powyżej spółki, jak wskazał już w pisemnych motywach wyroku sąd rejonowy, jest zgromadzenie wspólników, którego funkcje pełnił Zarząd Miasta w N., zaś po zmianie stanu prawnego w powyższym zakresie, funkcję tę pełni w odniesieniu do Gminy Miejskiej N. Burmistrz Miasta N.. Jak podnosi się zaś w doktrynie zgromadzenie wspólników jest organem spółki. Właśnie ten organ skupia w swojej strukturze wszystkich wspólników. W związku z tym przypisane są do niego najważniejsze kompetencje w spółce (por. Kidyba A. Komentarz aktualizowany do art. 1-300 ustawy z dnia 15 września 2000 r. Kodeks Spółek Handlowych System Informacji Prawnej Lex). W rozpoznawanej sprawie sąd rejonowy trafnie zauważa, iż spółka ta realizowała obsługę zadań publicznych Gminy Miejskiej N. w tym także w zakresie sportu, turystyki, wypoczynku a częściowo również z zakresu kultury, niewątpliwie zaś dokumenty oskarżycielki posiłkowej w postaci umowy zlecenia dotyczącej pełnienia przez wymienioną obowiązków Kierownika Ośrodka (...) w Ś. z dnia 08 marca 2002 roku a zawartej przez M. K. z wymienioną spółką jak również pisma z dnia 31 marca 2006 roku z prośbą o rozwiązanie tej umowy zlecenia z dniem 03 kwietnia 2006 roku dotyczyły wskazanej działalności. Zasadnym zatem w kontekście powyższego pozostaje ustalenie, iż Burmistrz Miasta N. był upoważniony do zapoznania się z tymi opisanymi powyżej dokumentami jak również żądania ich udostępnienia oraz ich wykorzystania w postępowaniu sądowym dotyczącym tego ośrodka wypoczynkowego.

Mając na uwadze powyższe stwierdzić należy, iż sąd I instancji w rozpoznawanej sprawie nie dopuścił się zarzucanego mu w apelacji błędu w ustaleniach faktycznych.

Z tych też względów orzeczono jak w wyroku (art.437§1 kpk).

O kosztach sądowych postępowania odwoławczego, należnych Skarbowi Państwa, orzeczono na podstawie art. 636 § 1 i 3 kpk oraz na podstawie art. 13 ust 2 ustawy o opłatach w sprawach karnych z dnia 23 czerwca 1973 roku (Dz. U. Nr 49, poz. 223) zasądzając od oskarżycielki posiłkowej subsydiarnej M. K. koszty sądowe związane z postępowaniem odwoławczym, w tym wymierzono 200 zł opłaty za to postępowanie.