Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 355/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 czerwca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Świdnicy w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący:

SSO Agnieszka Połyniak (spr.)

Sędziowie:

SSO Waldemar Majka SSO Adam Pietrzak

Protokolant:

Ewa Ślemp

przy udziale Barbary Chodorowskiej Prokuratora Prokuratury Okręgowej,

po rozpoznaniu w dniu 24 czerwca 2016 r.

sprawy P. H.

syna B. i I. z domu C. (...) roku w B. K. z art. 177 § 2 kk i art. 177 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 kk, art. 178a § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Kłodzku

z dnia 24 lutego 2016 r. sygnatura akt II K 463/15

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

II.  zasądza od oskarżonego P. H.na rzecz oskarżycieli posiłkowych R. Z. i M. J. po 840 złotych tytułem zwrotu kosztów udziału pełnomocnika w postępowaniu odwoławczym;

III.  zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych związanych z postępowaniem odwoławczym, zaliczając wydatki za to postępowanie na rachunek Skarbu Państwa.

Sygnatura akt IV Ka 355/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 24 lutego 2016r. Sąd Rejonowy w Kłodzku, w sprawie o sygn. akt II K 463/15, uznał P. H.winnym tego, że w dniu 11 kwietnia 2015r. w W. woj. (...) na drodze (...) kierując samochodem osobowym marki B., nr rejestracyjny (...) umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że będąc w stanie w stanie nietrzeźwości wynoszącym co najmniej 1,8 promila alkoholu etylowego we krwi i po rozwinięciu samochodem nadmiernej prędkości rzędu 149-152 km/h przy dopuszczalnej prędkości poruszania się pojazdem na tym odcinku drogi do 90 km/h, przed lekkim łukiem drogi dojeżdżając do jadącego przed nim w tym samym kierunku nieustalonego samochodu osobowego przystąpił do gwałtownego hamowania, w wyniku którego stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, który następnie przemieścił się na część jezdni przeznaczonej do jazdy w przeciwnym kierunku, doprowadzając do czołowo bocznego zderzenia z prawidłowo jadącym tym pasem drogi samochodem marki S. (...) numer rejestracyjny (...) kierowanym przez T. J., w następstwie czego T. J. doznał urazu wielonarządowego ciała, w tym silnego i rozległego urazu głowy i klatki piersiowej powodujące złamania kości czaszki, stłuczenia mózgu, a także liczne złamania żeber i rozerwania mięśni serca, co skutkowało natychmiastowym jego zgonem, pasażer tego samochodu małoletni P. Z. lat 14 doznał urazu wielomiejscowego w postaci złamani obu kości udowych, krwawienia śródczaszkowego, urazu głowy, stłuczenia licznych okolic ciała, złamania trzonów przedramienia prawego, niedowładu odwodzenia prawej gałki ocznej z zdwojeniem, masywnego krwawienia podpajęczynówkowego w zbiornikach podstawy z krwiakiem w zbiorniku międzykonarowym oraz sklepistości, skręcenia odcinka szyjnego kręgosłupa ze stłuczeniem rdzenia kręgowego, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządów jego ciała na czas dłuższy niż 7 dni, a także pasażer samochodu osobowego marki B. D. K. doznał urazu wielonarządowego ciała w tym silne urazy głowy powodujący złamania kości czaszki i stłuczenia mózgu, co skutkowało natychmiastowym jego zgonem, to jest o czynu z art. 177 § 2 k.k. i art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. i za czyn ten na podstawie art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. i w zw. z art. 178 § 1 k.k. wymierzył mu karę 7 (siedmiu) lat i 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności. Na podstawie art. 42 § 3 kk w brzmieniu obowiązującym przed dniem 18 maja 2015r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. w związku ze skazaniem za czyn wyżej opisany orzekł wobec oskarżonego P. H. zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na zawsze.

Nadto uznał go za winnego tego, że w dniu 11 kwietnia 2015r. w W., woj. (...) na drodze publicznej (...) w ruchu lądowym prowadził samochód osobowy marki B., nr rej. (...) znajdując się w stanie nietrzeźwości wynoszącym co najmniej 1,8 promila alkoholu etylowego we krwi to jest czynu z art. 178a § 1 k.k. i za czyn ten na podstawie art. 178a § 1 k.k. wymierzył mu karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności a na podstawie art. 42 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym przed dniem 18 maja 2015r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. w związku ze skazaniem za ten czyn orzekł wobec oskarżonego P. H.zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 2 (dwóch) lat.

Na podstawie art. 85 k.k. w zw. z art. 86 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 lipca 2015r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. połączył orzeczone wobec oskarżonego P. H.jednostkowe kary pozbawienia wolności i wymierzył mu karę łączną 8 (ośmiu) lat pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 90 § 2 kk połączył orzeczone wobec oskarżonego P. H.zakazy i orzekł łącznie zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na zawsze.

Na podstawie art. 46 § 2 k.k. w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 lipca 2015r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego P. H.nawiązkę na rzecz małoletniego pokrzywdzonego P. Z. reprezentowanego przez R. Z. w kwocie 10.000 (dziesięciu tysięcy) zł, a na rzecz pokrzywdzonej M. J. w kwocie 15.000 (piętnastu tysięcy) zł.

Na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej wobec oskarżonego P. H.kary łącznej pozbawienia wolności zaliczył okres jego zatrzymania i tymczasowego aresztowania od dnia 16 kwietnia 2015r. do dnia 24 lutego 2016r., przyjmując iż jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równy jest jednemu dniowi kary pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 627 zasądził od oskarżonego P. H.na rzecz oskarżyciela posiłkowego R. Z. kwotę 1.056 (tysiąc pięćdziesiąt sześć) zł oraz na rzecz oskarżycielki posiłkowej M. J. kwotę 1.056 (tysiąc pięćdziesiąt sześć) zł tytułem zwrotu poniesionych przez tychże oskarżycieli wydatków związanych z ustanowieniem pełnomocnika z wyboru.

Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, wydatki poniesione przez Skarb Państwa od chwili wszczęcia postępowania zaliczył na rachunek tegoż Skarbu Państwa.

Z rozstrzygnięciem tym nie pogodził się oskarżony, który za pośrednictwem swego obrońcy zaskarżył wyrok w części dotyczącej orzeczenia o karze i środkach karnych i na podstawie art. 438 pkt 4 k.p.k. zarzucił:

1.  rażącą niewspółmierność kary poprzez wymierzenie oskarżonemu kary 7 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności za czyn z art. 177 § 2 k.k. i art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. i kary 8 miesięcy pozbawienia wolności za czyn z art. 178a § 1 k.k., które na podstawie art. 85 k.k. w zw. z art. 86 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 lipca 2015r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. Sąd I instancji połączył i wymierzył oskarżonemu karę łączną 8 lat pozbawienia wolności, podczas gdy ze względu na młody wiek oskarżonego, pojednanie się z pokrzywdzonym, okazaną skruchę po popełnieniu przestępstwa, uprzednią niekaralność, konieczność realizacji przez karę przede wszystkim funkcji wychowawczej kara ta jawi się jako zbyt surowa,

2.  rażącą niewspółmierność środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na zawsze za czyn z art. 177 § 2 k.k .i art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. i zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 2 lat za czyn z art. 178a § 1 k.k., które na podstawie art. 85 k.k. w zw. z art. 86 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 lipca 2015r. w zw. z art. 4 § 1 k.k. Sąd I instancji połączył i orzekł wobec oskarżonego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na zawsze podczas gdy ze względu na młody wiek oskarżonego, pojednanie się z pokrzywdzonym, okazaną skruchę po popełnieniu przestępstwa, uprzednią niekaralność, konieczność realizacji przez środek karny przede wszystkim funkcji wychowawczej orzeczony środek karny jawi się jako zbyt surowy,

Na podstawie art. 427 § 1 k.p.k. wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia w części, poprzez:

1.  wymierzenie oskarżonemu za czyn opisany w punkcie 1 części wstępnej zaskarżonego wyroku kary 5 lat pozbawienia wolności,

2.  wymierzenie oskarżonemu za czyn opisany w punkcie 2 części wstępnej zaskarżonego wyroku kary 6 miesięcy pozbawienia wolności,

3.  orzeczenie za oba wyżej wskazane czyny kary łącznej 5 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności,

4.  orzeczenie wobec oskarżonego za czyn opisany w punkcie 1 części wstępnej zaskarżonego wyroku środka karnego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 10 lat,

5.  orzeczenie wobec oskarżonego za czyn opisany w punkcie 2 części wstępnej zaskarżonego wyroku środka karnego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 3 lat,

6.  połączenie wyżej wymienionych zakazów i orzeczenie łącznie zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 10 lat.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego M. J. wniósł o oddalenie apelacji obrońcy, wskazując na jej bezzasadność, jak też podnosząc że pokrzywdzony P. Z. zmarł, zaś okoliczności, na które powołuje się apelujący były przedmiotem uwagi sądu orzekającego i prawidłowo zostały ocenione przez ten sąd.

Sąd odwoławczy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie, ponieważ żaden z zarzutów odnoszących się do rażącej surowości kar jednostkowych pozbawienia wolności, a w konsekwencji rażącej niewspółmierności kary łącznej 8 lat pozbawienia wolności, jak też dotyczący rażącej niewspółmierności środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na zawsze, nie mogą być uznane za trafne.

W pierwszej kolejności podkreślić należy, że Sąd meriti prawidłowo ustalił stan faktyczny (czego żadna ze stron nie kwestionuje) i na tej podstawie ocenił zachowanie P. H.zarówno tuż przed popełnieniem przypisanych mu przestępstw, jak też po ich dokonaniu, a przede wszystkim te okoliczności, które skutkowały tak tragicznymi konsekwencjami dla pokrzywdzonych i ich najbliższych.

Tych kwestii apelujący zdaje się nie dostrzegać, koncentrując się głównie na osobie oskarżonego oraz negatywnych konsekwencjach orzeczenia wobec niego kary 8 lat pozbawienia wolności oraz zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na zawsze.

W przypadku tego rodzaju spraw zawsze sąd orzekający musi „wyważyć” i ocenić to, co się stało (i czego zmienić nie można), z tym, jakie skutki na przyszłość wymiar kary i środka karnego będzie miał dla sprawcy z uwagi na wymogi prewencji indywidualnej i generalnej.

W tym przypadku Sąd Rejonowy w Kłodzku sprostał tej powinności i nader wnikliwie przeanalizował wszelkie okoliczności związane z osobą P. H., jak też celem kar, które wymierzył, jako odpłaty.

Obrońca akcentuje młody wiek oskarżonego i to, co będzie się z nim działo po opuszczeniu zakładu karnego. Kwestie te nie mogą jednakże przesłonić konieczności prawidłowej oceny stopnia społecznej szkodliwości czynów, które popełnił, jak też rozmiarów szkody i krzywdy, którą wyrządził, jak też rodzaju reguł ostrożności, które naruszył i stopnia tego naruszenia.

Prawdą jest, że P. H.w chwili czynu nie ukończył lat 21, zaś w dacie wyrokowania nie miał skończonych lat 23, czyli – zgodnie z brzmieniem art. 115§10 k.k. - jest sprawcą młodocianym, lecz okoliczność ta w żadnym razie nie może umniejszyć znaczenia innych kwestii, które zasadnie miał na względzie Sąd I instancji, określając wymiar kar jednostkowych oraz kary łącznej (k.869 – 873).

Jakkolwiek prawdą jest, że sąd, wymierzając karę młodocianemu, ma przede wszystkim kierować się tym, aby sprawcę wychować (art. 54 k.k.), to jednakże przesłanka ta musi być realizowana w powiązaniu z ujawnionymi okolicznościami czynu (czynów), których się dopuścił i ich skutkami, jak też stopniem winy.

I tak nie można tracić z pola widzenia tego, że oskarżony przed 11.04.2015r. (data popełnienia obu czynów) uzyskał uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi, co obliguje do uznania, że zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym były mu znane, jak też ewentualne skutki ich naruszenia, a to choćby w związku z powszechnie dostępnymi informacjami o konsekwencjach spożywania alkoholu i jazdy w stanie nietrzeźwości.

P. H. świadomie zdecydował, że w nocy z 10 na 11 kwietnia 2015r. będzie spożywał alkohol (to, że na skutek obrażeń, które doznał w wypadku okoliczności tej – jak twierdzi – nie pamięta, stanowi następstwo tej decyzji) i nie sposób dać wiarę temu, że 11 kwietnia 2015r. o godzinie 9 rano, kiedy przyjechał swoim samochodem do D. K., mając co najmniej 1,8 ‰ alkoholu we krwi (vide opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej – k.294-295), skutków stanu nietrzeźwości nie odczuwał i nie zdawał sobie sprawy z tego stanu, decydując się na jazdę. To, czy świadek J. K. właściwie ocenił ten stan, czy też nie dostrzegł symptomów nietrzeźwości oskarżonego, ma w tym przypadku znaczenie wręcz marginalne. To P. H.wiedział kiedy i ile spożywał alkoholu, jak też zdecydował o tym, że będzie jechał jako kierowca.

Także sposób jazdy i prędkość tuż przed wypadkiem, to był swobodny i świadomy wybór P. H., co samo w sobie już stanowiło istotne zagrożenia, a co wynika choćby z zeznań D. M..

Tym samym dwie główne przyczyny wypadku, który spowodował, to konsekwencja wyborów, których dokonał, lekceważąc i łamiąc podstawowe zasady bezpieczeństwa

Okoliczność, że w sprawie miała miejsce mediacja z rodziną D. K. i zawarta została ugoda jest bezsporne, ale nie przesądza to o tym, że oskarżony na tej podstawie może oczekiwać szczególnego potraktowania i umniejszyć swą winę, czy w końcu wpłynąć na odmienną – niż dokonana - ocenę społecznej szkodliwości czynów, których się dopuścił. Przypomnieć przy tym należy, że rodziny dwóch pozostałych pokrzywdzonych nie były w stanie wybaczyć oskarżonemu krzywdy, którą im wyrządził i z którą będą żyły do końca. Oczywiście słusznie podkreślił Sąd meriti skutki zwłaszcza dla najbliższych T. J., który osierocił małoletnie dzieci oraz dla P. Z.. To że chłopiec zmarł w kwietniu 2016r. jest niewątpliwie tragiczne, niemniej nie sposób bezpośrednio powiązać tego skutku z wypadkiem, którego sprawcą jest oskarżony i na tej podstawie dokonywać bardziej niekorzystnych ustaleń.

To, że P. H.nie jest osobą zdemoralizowaną, w takim znaczeniu, że wcześniej nie naruszał zasad porządku prawnego, jest prawdą, ale nie ulega wątpliwości, że nader łatwo przyszło mu naruszenie podstawowych zasad bezpieczeństwa i zasad współżycia społecznego, co skutkowało tym, że stał się realnym zagrożeniem dla życia i zdrowia osób, które feralnego dnia, napotkał na swej drodze. Konsekwencje takiej postawy dla rodzin pokrzywdzonych będą odczuwalne do końca ich życia, co Sąd orzekający także właściwie dostrzegł i poddał ocenie (k.869 - 870).

Obrońca starał się uwypuklić swoistą brawurę i lekkomyślność oskarżonego, „usprawiedliwioną” wiekiem, lecz argument ten uznać należy za nieprzekonywujący, właśnie z uwagi na nieodwracalne skutki takiej postawy i to, że możliwość ich wystąpienia nie była dla niego „niespodzianką”, o której nikt nigdy go nie uprzedzał.

Nie sposób przełożyć konsekwencji wynikłych ze świadomego, dobrowolnie podjętego zachowania oskarżonego na czas, który będzie zobligowany spędzić w zakładzie karnym, odbywając karę, za to, co zrobił.

Istotą kary jest właśnie stworzenie konkretnej dolegliwości dla sprawcy i próba wykazania, że kara za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym dla dwóch osób i zniweczeniem życia trzeciej – 14-letniego chłopca, która nie przekracza górnego ustawowego progu zagrożenia przewidzianego dla sprawcy wypadku komunikacyjnego (art. 177§2 k.k.), w sytuacji, kiedy w razie jego nietrzeźwości dolne ustawowe zagrożenie wynosi rok, maksymalne zaś lat 12, jest nieskuteczna. W jakim innym – jeśli nie takim – przypadku, naruszenia jakich reguł ostrożności kara w górnej granicy zagrożenia będzie adekwatna?

Z tych też względów Sąd ad quem w pełni podziela stanowisko Sądu a quo, że kara 7 lat i 10 miesięcy za czyn z art. 177§2 k.k. i art. 177§1 k.k. w zw. z art. 11§ k.k. i w zw. z art. 178§1 k.k. stanowi sprawiedliwą i wyważoną odpłatę, za to czego dopuścił się oskarżony.

Także wymiar kary za jazdę w stanie nietrzeźwości, tj. 8 miesięcy pozbawiana wolności, w żadnym razie nie razi surowością, zwłaszcza gdy uwzględni się ów stan nietrzeźwości P. H.. Tu wystarczającym jest odesłanie do pisemnych motywów wyroku (k. 870 – 871).

Wymierzenie kary łącznej 8 lat pozbawienia wolności, czyli w wymiarze, który nie przekracza górnej granicy ustawowego zagrożenia dla sprawcy czynu z art. 177§2 k.k., nie może być uznane za rażąco surowe. I w tym przypadku Sąd a quo nader wyważenie i wnikliwie ocenił wszystkie te elementy dotyczące oskarżonego, jak też celów kary, co skutkuje tym, że żaden argument obrony nie może okazać się skuteczny.

Odnosząc się natomiast do drugiego zarzutu przedstawionego w apelacji, tj. rażącej niewspółmierności orzeczonego środka karnego – zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na zawsze i wniosku o jego modyfikację poprzez orzeczenie zakazu na 10 lat i 3 lata (za czyn z art. 178a§1 k.k.) oraz łącznie zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 10 lat, to jest on wręcz oczywiście chybiony. Sąd orzekający szczegółowo przedstawił w tym zakresie swoje stanowisko, a Sąd odwoławczy w pełni je aprobuje.

Gdy uwzględni się, że przepis art. 42§ 3 k.k. przewiduje obligatoryjne orzeczenia środka karnego – zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na zawsze (obecnie dożywotnio) wobec sprawcy czynu z art. 177§2 k.k., który w czasie jego popełnienia był w stanie nietrzeźwości, to nie ulega wątpliwości, że warunkiem sine qua non, by od tej zasady odstąpić, jest wykazanie, że zachodzi wyjątkowy wypadek, uzasadniony szczególnymi okolicznościami.

W przypadku P. H.żadna z okoliczności, która mogła by być poczytana za ów wyjątek nie występuje, wręcz przeciwnie. Postawa, którą zaprezentował 11.04.2015r. dobitnie wskazuje, że stanowił on realne zagrożenie dla bezpieczeństwa innych uczestników ruchu drogowego. To, że obecnie zdał sobie sprawę z tego, że niebezpieczeństwo, jakie stwarzają nietrzeźwi kierowcy, to nie wymysł mediów, czy naukowców, nie zmienia oceny sytuacji, którą wytworzył i która jest przedmiotem oceny. Nic szczególnego nie obligowało P. H.do tego, by mając nie mniej niż 1,8‰ alkoholu we krwi, zabrać pasażera i podjąć brawurową jazdę drogami, po których odbywał się normalny ruch. Inni uczestnicy mieli pełne prawo oczekiwać, że bezpiecznie dotrą do celu podróży, bo ci, których napotkają na drodze będą przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Dla jego decyzji i zachowania nie ma racjonalnego wytłumaczenia, a tym samym brak podstaw, by w sposób wyjątkowy potraktować taką postawę.

Nie można zgodzić się z obrońcą, że wymierzenie środka karnego za czyn z art. 178a§1 k.k. na czas dłuższy niż uczynił to Sąd I instancji (orzekł ten środek na okres 2 lat), może w jakikolwiek sposób rekompensować i czynić zadość zasadom wymiaru tego środka karnego.

W konsekwencji wniosek o odstąpienie od zasady ogólnej orzekania zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na zawsze wobec sprawcy czynu ze stukiem takim, jak ustalił Sąd orzekający, żadną miarą nie może być uznany za uzasadniony jakimikolwiek racjonalnymi argumentami, zwłaszcza zaś takimi, jak w uzasadnieniu apelacji, które odwołują się przede wszystkim do emocji - współczucia dla oskarżonego.

Z uwagi na wynik postępowania odwoławczego, brzemiennie art. 636§1 k.p.k. Sąd odwoławczy orzekł o kosztach tego postępowania, tj. obciążył oskarżonego opłatą z tytułu udziału pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych w rozprawie odwoławczej, zaś zwolnił go od obowiązku poniesienia kosztów sądowych, wydatkami obciążając Skarb Państwa.