sygn. akt IV P 234/15
dnia 7 lutego 2017r.
Sąd Rejonowy w Goleniowie, Wydział IV Pracy
w składzie:
Przewodniczący: Sędzia Sądu Rejonowego Ireneusz Bolechowski
Ławnicy: Jolanta Hansch, Monika Saniuk – Grzelak
Protokolant: Kinga Król
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 lutego 2017r. sprawy
z powództwa K. S.
przeciwko Gminnej Spółdzielni (...) w T.
o przywrócenie do pracy
I. oddala powództwo w zakresie roszczenia o przywrócenie powódki do pracy;
II. zasądza od pozwanej Gminnej Spółdzielni (...) w T. na rzecz powódki K. S. kwotę 5.000,40 zł. brutto ( pięć tysięcy złotych czterdzieści groszy brutto ) z tytułu odszkodowania za nieuzasadnione rozwiązanie umowy o pracę;
III. zasądza od pozwanej Gminnej Spółdzielni (...) w T. na rzecz powódki K. S. kwotę 197,- zł. ( sto dziewięćdziesiąt siedem złotych ) z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;
IV. wyrokowi w punkcie II nadaje rygor natychmiastowej wykonalności co do kwoty nieprzekraczającej 1.666,80 zł. brutto ( jeden tysiąc sześćset sześćdziesiąt sześć złotych osiemdziesiąt groszy brutto ).
sygn. akt IV P 234/15
Powódka K. S. wniosła w dniu 23 listopada 2015r. pozew ( k. 2 – 4 akt ) przeciwko Gminnej Spółdzielni (...) w T. . Domagała się w nim:
- uznania rozwiązania umowy o pracę za niezgodne z prawem i przywrócenie powódki do pracy na dotychczasowych warunkach albo zasądzenia odszkodowania;
- zasądzenia od pozwanej wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy;
- sprostowania pkt 3 świadectwa pracy z dnia 13 listopada 2015r. w zakresie trybu ustania stosunku pracy;
- zasądzenia od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu powódka wskazała, iż była pracownikiem strony pozwanej, zatrudnionym na stanowisku magazyniera od dnia 16 lipca 1979r. na czas nieokreślony. Z tytułu świadczonej pracy otrzymywała wynagrodzenie miesięczne w wysokości 1.784,00 zł.
Z dniem 13 listopada 2015r. strona pozwana rozwiązała z powódką umowę o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 2 kodeksu pracy wskazując, iż powodem rozwiązania stosunku pracy było zagarnięcie mienia Spółdzielni, tj. materiałów budowlanych i pasz, za które powódka była odpowiedzialna, jako magazynier.
Powódka podała, że zarzut zagarnięcia mienia jest niesłuszny i nieuzasadniony.
W odpowiedzi na pozew ( k. 15 – 16 akt ) pozwana wniosła o:
- oddalenie powództwa;
- zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu swojego stanowiska strona pozwana podniosła, że powódka jako magazynierka w magazynie materiałów budowlanych przywłaszczyła powierzone jej mienie o łącznej wartości 432.061,12 zł.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Powódka była pracownikiem strony pozwanej, zatrudnionym na stanowisku magazyniera od dnia 16 lipca 1979r. na czas nieokreślony.
Dowód: umowa o pracę z dnia 16 lipca 1979r. – k. 24 akt; powierzenie stanowiska magazyniera materiałów budowlanych – k. 25 akt; świadectwo pracy z dnia 13 listopada 2015r. – k. 8 akt.
W dniu 29 listopada 2002r. została zawarta pomiędzy stronami umowa o indywidualnej odpowiedzialności materialnej za powierzone mienie. W jej treści strony stwierdziły, że powódka zostaje zatrudniona w magazynie pasz i (...) budowlanych (...) w charakterze magazyniera ( § 1 umowy ). Powódka oświadczyła, że przyjmuje osobiście odpowiedzialność materialną za powierzone jej mienie znajdujące się w magazynie (...) przy ul. (...) wyszczególnione w spisie inwentaryzacyjnym ( protokole zdawczo – odbiorczym ), jak również za wszelkie składniki majątkowe, które jej zostaną następnie powierzone z zachowaniem odpowiedniego trybu w tym zakresie ( § 2 umowy ). Powódka oświadczyła, że przyjmuje do wiadomości, że z odpowiedzialności materialnej wynika dla niej obowiązek rozliczenia się z powierzonego jej mienia na każde żądanie pracodawcy oraz obowiązek pokrycia wszelkiej straty, jaka wyniknie dla pracodawcy na skutek powstałego niedoboru w powierzonych jej składnikach majątkowych, względnie na skutek zniszczenia lub uszkodzenia tych składników ( § 3 umowy ). Powódka stwierdzała, że nie wnosi żadnych zastrzeżeń do warunków pracy, w których ma świadczyć pracę jako pracownik materialnie odpowiedzialny, a zwłaszcza w zakresie możliwości sprawowania właściwego nadzoru i kontroli nad powierzonym mieniem ( § 4 umowy ). Powódka zobowiązała się, że będzie niezwłocznie informowała pracodawcę o wszystkich trudnościach, jakie mogłyby wystąpić w czasie pracy, a zwłaszcza w zakresie możliwości sprawowania właściwego nadzoru i kontroli nad powierzonym mieniem ( § 5 umowy ).
Dowód: umowa o indywidualnej odpowiedzialności materialnej za powierzone mienie z dnia 29 listopada 2002r. – k. 26 akt; zeznania świadka R. N. – k. 59 – 62 akt; zeznania świadka J. R. – k. 104 – 106 akt; zeznania powódki – k. 107 – 108 akt.
Powódka była jedyną osobą odpowiedzialną za stan magazynu.
Dowód: zeznania świadka R. N. – k. 59 – 62 akt.
Magazyn znajduje się na terenie pozwanej Spółdzielni. Składowane są w nim materiały budowlane i pasze. To jest duża hala, na której jest rozłożony różnorodny asortyment.
Powódka pracowała w magazynie jednoosobowo i tylko ona miała od niego klucze. Zajmowała się sprzedażą, rozliczała i prowadziła dokumentację magazynową. Powódka przyjmowała towar na magazynie, zamawiała towary, przeliczała przychodzący towar, nanosiła go na komputer, wydawała towar. Na koniec dnia robiła zestawienie z kasy fiskalnej, raport dzienny i utargowane pieniądze zawoziła do kasy w odległości 2 km od biura pozwanej.
Wejście do magazynu stanowi potężna brama z zasuwami i dużymi kłódkami.
Magazyn znajduje się na ogrodzonym terenie bazy pozwanej spółdzielni. Jest tam również skład z towarem, dwie hurtownie, baza transportowa i grupa remontowa.
Towar składowany jest również na paletach na placu poza pomieszczeniem magazynu. Pod gołym niebem były trzymane nawozy i węgiel. Plac na terenie bazy był miejscem ogólnie dostępnym. Złożone na nim towary również nadzorowała powódka.
Obok magazynu mieści się hurtownia spożywcza, która jest od pomieszczenia magazynowego oddzielona od podłogi do sufitu przykrytą plandeką siatką i nie ma do niej przejścia z magazynu.
Magazyn funkcjonował w godzinach od 7.00 do 15.00. W czasie otwarcia magazynu i obecności w nim powódki każdy mógł swobodnie do niego wchodzić. Po godzinach pracy magazyn i cały teren firmy są zamknięte, a obiektu pilnuje stróż.
W magazynie nie ma dużego ruchu. Obrót gotówkowy i przelewowy miesięcznie wynosi około 20.000,- zł. Dzienny obrót to około 1.000,- zł. Do tego dochodzi towar wydawany dla spółdzielczej grupy remontowej np. na remonty należących do pozwanej sklepów. Miesięczna wartość tego wydawanego towaru to około 2.000,- zł. Obroty na tym poziomie utrzymywały się przez wiele lat.
Na magazynie zawsze znajduje się zapas towarów.
Dowód: zeznania świadka R. N. – k. 59 – 62 akt; zeznania świadka J. R. – k. 104 – 106 akt; zeznania powódki – k. 107 – 108 akt; zeznania wiceprezesa zarządu pozwanej W. B. (1) – k. 108 – 109 akt.
W październiku 2015r. przeprowadzono inwentaryzację stanu magazynu. Brały w niej udział księgowa R. N., K. M. i powódka.
Przed rozpoczęciem inwentaryzacji powódka wydrukowała z komputera dane obrazujące stany towarów, jakie powinny znajdować się na magazynie. Następnie dokonano sprawdzenia pomieszczenia magazynowego oraz miejsca składania towaru na placu, aby skontrolować, czy stan faktyczny odpowiada dokumentacji. Na wydrukach komputerowych zaznaczano te towary, których faktycznie w magazynie nie było, pomimo, że figurowały w dokumentacji. Okazało się, że w rzeczywistości, że braki magazynowe były bardzo duże w stosunku do stanów odzwierciedlonych w wydrukach komputerowych. W. bardzo duży niedobór. Wynikający z danych komputerowych stan wyjściowy w chwili rozpoczynania inwentaryzacji wskazywał wartość towaru skupionego w magazynie na kwotę ponad 450.000,- zł., a po sprawdzeniu stanu faktycznego okazało się, że jest towaru na około 90.000,- zł.
R. N. i K. M. pytały powódkę, gdzie jest brakujący towar. Powódka odpowiadała, że nie wie, albo mówiła, że go po prostu nie ma. W pierwszej chwili też płakała. Bez zastrzeżeń podpisała dokumenty poinwentaryzacyjne.
Poprzednia inwentaryzacja była przeprowadzona w październiku 2014r. Również wówczas wystąpił niedobór na około 60.000,- zł. Powódka tłumaczyła powstanie braków tym, że towar wydała swoim znajomym, i że oni zwrócą jej pieniądze. Także wtedy powódka deklarowała kierownictwu spółdzielni, że wszystko spłaci i podpisała dokument poinwentaryzacyjny. Powódka, aby uregulować niedobór prosiła wówczas prezesa pozwanej o pomoc w sprzedaży jej mieszkania, żeby z uzyskanych z tego pieniędzy miała możliwość spłaty niedoboru.
Do 2014r. przez 5-6 lat nie było przeprowadzanej inwentaryzacji.
Powódka była bardzo dobrym magazynierem. Poza omówionymi sytuacjami nigdy wcześniej nie występowały tak duże niedobory.
Dowód: zeznania świadka R. N. – k. 59 – 62 akt; zeznania świadka J. Ł. – k. 62 – 63 akt; zeznania świadka K. M. – k. 63 akt; zeznania świadka J. R. – k. 104 – 106 akt; zeznania wiceprezesa zarządu pozwanej W. B. (1) – k. 108 – 109 akt; dokumentacja poinwentaryzacyjna – k. 71 – 94 akt.
Po kilku dniach od stwierdzenia niedoboru z powódką na ten temat rozmawiał prezes zarządu pozwanej L. S.. Powódka mówiła, żeby się nie martwić, że ona wszystko ureguluje. Wskazywała, że postara się to spłacić mieszkaniem i jakąś ziemią, którą ma. Prezes pozwanej pytał powódkę o przyczyny tak wysokiego niedoboru. Najpierw powódka odpowiadała, że nie wie co się stało. Potem powiedziała, że kilku kontrahentów ma dopiero zapłacić za towar. Główna księgowa W. B. (2) poprosiła wówczas powódkę o przekazanie notatki ze spisaniem tych dłużników, ale powódka tego nie uczyniła.
Dowód: zeznania świadka R. N. – k. 59 – 62 akt; zeznania świadka J. R. – k. 104 – 106 akt; zeznania wiceprezesa zarządu pozwanej W. B. (1) – k. 108 – 109 akt; zeznania prezesa zarządu pozwanej L. S. – k. 109 – 110 akt.
Powódka nigdy nie skarżyła się, że nie ma możliwości sprawowania należytej pieczy nad magazynem. Nie upominała się o pomoc na magazynie. Nie zgłaszała, że jej coś zginęło z magazynu.
Dowód: zeznania świadka R. N. – k. 59 – 62 akt; zeznania świadka J. R. – k. 104 – 106 akt.
W dniu 16 listopada 2015r. powódka otrzymała oświadczenie pracodawcy o rozwiązaniu z nią umowy o pracę bez wypowiedzenia w trybie art. 52 § 1 pkt 2 kodeksu pracy, gdzie wskazano, iż powodem rozwiązania stosunku pracy jest zagarnięcie mienia Spółdzielni, tj. materiałów budowlanych i pasz, za które powódka była odpowiedzialna materialnie, jako magazynier. Oświadczenie zawierało informację o prawie i terminie wniesienia odwołania do Sądu Pracy. Było opatrzone podpisem Prezesa Zarządu pozwanej L. S..
Dowód: oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia z dnia 6 listopada 2015r. – k. 7 akt; zeznania świadka R. N. – k. 59 – 62 akt.
Prawomocnym postanowieniem z dnia 30 czerwca 2016r. Prokuratura Rejonowa w Gryficach umorzyła śledztwo w sprawie przywłaszczenia mienia w postaci różnych materiałów budowlanych o łącznej wartości 432.061,12 zł. na szkodę pozwanej spółdzielni wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie jego popełnienia.
Dowód: postanowienie Prokuratury Rejonowej w Gryficach z dnia 30 czerwca 2016r. – k. 156 – 158 akt; postanowienie Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 7 października 2016r. – k. 154 – 155 akt.
Miesięczne wynagrodzenie powódki wynosiło 1.666,80 zł. brutto.
Dowód: pismo pozwanej z dnia 25 listopada 2016r. – k. 174 akt.
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo doprowadziło do zasądzenia na rzecz powódki odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę.
Pozwana, dokonując rozwiązania z powódką stosunku pracy w trybie przepisu art. 52 k. p. nie naruszyła przepisów formalnych Kodeksu Pracy o rozwiązywaniu umów o pracę. Doręczone powódce oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę spełnia wszelkie wymogi formalnoprawne tzn. zostało dokonane na piśmie, wskazuje przyczynę uzasadniającą rozwiązanie umowy, jest podpisane przez osobę uprawnioną do reprezentowania pracodawcy oraz zawiera pouczenie o prawie złożenia odwołania do Sądu Pracy.
Nie doszło również do naruszenie przepisu wyrażonego w art. 52 § 2 k. p., który stanowi, że rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika nie może nastąpić po upływie 1 miesiąca od uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy.
W myśl stanowiska wyrażonego przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 marca 1977r. I PRN 17/77 ( OSNCP 1977, nr 9, poz. 172 ), w razie sporu co do istnienia przyczyny wypowiedzenia ciężar dowodu spoczywa na zakładzie pracy. Pracownika natomiast obciąża dowód istnienia okoliczności przytoczonych przez niego w celu wykazania, że wypowiedzenie jest nieuzasadnione. Powyższy pogląd został wprawdzie sformułowany na kanwie sprawy o uznanie za bezskuteczne wypowiedzenia pracownikowi warunków pracy i płacy, ale nie ma przeszkód, aby zastosować analogiczną zasadę przy sporach dotyczących rozwiązania stosunku pracy bez wypowiedzenia z winy pracownika. W konsekwencji, w niniejszym postępowaniu to na pracodawcy spoczywał obowiązek udowodnienia zaistnienia przyczyn uzasadniających rozwiązanie umowy o pracę, zaś pracownik winien dowieść istnienia okoliczności wykazujących, iż rozwiązanie stosunku pracy było nieuzasadnione.
Katalog podstawowych obowiązków pracowniczych ujęty jest w treści art. 100 k. p. W § 1 tego artykułu ustanowiono zasadę, iż pracownik jest obowiązany wykonywać pracę sumiennie i starannie oraz stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę. W art. 100 § 2 pkt 4 k. p. wyszczególniono pracowniczy obowiązek dbałości o dobro zakładu pracy.
Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 lipca 2009r. ( sygn. akt II PK 46/09 ) w pojęciu „ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych” mieszczą się trzy elementy. Są to: bezprawność zachowania pracownika ( naruszenie podstawowego obowiązku pracowniczego ), naruszenie albo zagrożenie interesów pracodawcy, a także zawinienie obejmujące zarówno winę umyślną, jak i rażące niedbalstwo. Uzasadnioną przyczyną rozwiązania z pracownikiem umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k. p. nie musi być jedynie zawinione uchybienie pracownicze wywołującą istotną szkodę majątkową w mieniu pracodawcy. Taką przyczyną może być także zawinione działanie pracownika powodujące zagrożenie interesów pracodawcy.
Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 lutego 2002r. ( sygn. akt I PKN 850/00 ) – rozwiązanie stosunku pracy bez wypowiedzenia na podstawie art. 52 §1 pkt 1 k. p. jest dopuszczalne, jeżeli pracownik nie tylko obiektywnie naruszy podstawowe obowiązki pracownicze, ale nadto, gdy naruszenie to jest subiektywnie zawinione w stopniu ciężkim. Oceny stopnia winy pracownika należy dokonywać z uwzględnieniem rodzaju pracy, zakresu odpowiedzialności, koniecznego zaufania pracodawcy.
W dniu 16 listopada 2015r. powódka otrzymała oświadczenie pracodawcy o rozwiązaniu z nią umowy o pracę bez wypowiedzenia w trybie art. 52 § 1 pkt 2 kodeksu pracy, gdzie wskazano, iż powodem rozwiązania stosunku pracy jest zagarnięcie mienia Spółdzielni, tj. materiałów budowlanych i pasz, za które powódka była odpowiedzialna materialnie, jako magazynier. Powódka odwoła się od tej decyzji. Wskutek tego pracodawca w trakcie postępowania sądowego powinien dowieść, iż rzeczywiście było tak, że powódka zagarnęła wskazane mienie. Pozwany jednak nie sprostał temu obowiązkowi. Postępowanie sądowe nie dało niebudzących wątpliwości podstaw do przyjęcia, iż faktycznie powódka w sposób nieuprawniony wyprowadziła z majątku pracodawcy materiały budowlane i mienie.
Dla wyniku niniejszej sprawy zasadnicze znaczenie ma to, iż w przedmiocie przywłaszczenia mienia pozwanej spółdzielni prowadzone było postępowanie przygotowawcze. Prawomocnym postanowieniem z dnia 30 czerwca 2016r. Prokuratura Rejonowa w Gryficach umorzyła śledztwo w sprawie przywłaszczenia mienia w postaci różnych materiałów budowlanych o łącznej wartości 432.061,12 zł. na szkodę pozwanej spółdzielni wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie jego popełnienia. W uzasadnieniu swojej decyzji procesowej prokuratura wskazała, iż brak dowodów na dokonanie przez powódkę przestępstwa z art. 284 § 2 k. k. w zw. z art. 294 § 1 k. k. Podniosła, że oddawanie towaru z hurtowni klientom, z odroczonym terminem płatności, z pominięciem zaewidencjonowania transakcji, choć nieprawidłowe, nie wypełnia znamion przestępstwa. Stwierdziła, że brak jakichkolwiek dowodów na to, że podejrzana zabrała brakujący towar albo pieniądze uzyskane z jego sprzedaży, a same poszlaki nie są wystarczającym dowodem do przyjęcia winy podejrzanej.
Powyższe postanowienie o umorzeniu śledztwa zostało uznane za słuszne przez kontrolujący jego prawidłowość Sąd Okręgowy w Szczecinie.
Żaden z przesłuchanych w niniejszej sprawie świadków, którzy byli zawnioskowani przez pozwaną i należą do jej pracowników nie potwierdził, aby miał wiedzę, iż to powódka zagarnęła brakujące mienie pozwanej. I tak, księgowa R. N. zeznała – „ Ja nigdy osobiście nie widziałam, aby powódka coś zabierała, czy wywoziła z magazynu” ( k. 60 akt ). Wiceprezes zarządu pozwanej J. R. stwierdziła – „Powódka miała odpowiedzialność materialną za towar i nie mogę powiedzieć, czy ona coś zagarnęła” ( k. 105 akt ).
Również powódka nie przyznała się do zagarnięcia mienia pozwanej. W swoich zeznaniach stwierdziła – „Nie poczuwam się, że wzięłam jakąkolwiek złotówkę” ( k. 107 akt ).
Postępowanie dowodowe pozwoliło natomiast na ustalenie, że powódka zobowiązała się wobec kierownictwa pozwanej spółdzielni do uregulowania powstałego niedoboru. Brak jest jednak dowodu na to, że tym samym przyznała się do przywłaszczenia dozorowanego mienia. Najpierw bowiem powódka twierdziła, że nie wie co się stało. Potem powiedziała, że kilku kontrahentów ma dopiero zapłacić za towar. Deklaracja pokrycia strat spółdzielni wynikała więc nie z faktu przyznania się do zagarnięcia towaru lecz raczej z tego, że powódka musiała zdawać sobie sprawę z ciążącej na niej odpowiedzialności za ubytki w mieniu spółdzielczym z racji podpisanej umowy o odpowiedzialności materialnej za powierzonej jej opiece mienie.
Reasumując powyższą część rozważań należy stwierdzić, że pozwanemu pracodawcy nie udało się dowieść przed sądem, że prawdziwa była przyczyna zwolnienia dyscyplinarnego powódki, tj. tego, że faktycznie to powódka zagarnęła spółdzielcze mienie w postaci materiałów budowlanych i pasz. Natomiast bez wątpienia powódka przyjęła na siebie umowną odpowiedzialność za dbałość o powierzony jej, magazynowany towar. Wobec tego pozwana spółdzielnia nadal ma otwartą możliwość dochodzenia swoich roszczeń z tytułu tej odpowiedzialności w drodze powództwa o zapłatę.
Powódka domagała się przywrócenia jej do pracy u pozwanej lub odszkodowania. Sąd mimo ustalenia niezgodności z prawem oświadczenia o rozwiązaniu z powódką umowy o pracę nie zdecydował się jednak na zaakceptowanie tego roszczenia i zasądził na jej rzecz odszkodowanie. Przywrócenie powódki do pracy należało bowiem uznać za niecelowe. Wprawdzie nie ma dowodów na to, iż zagarnęła ona mienie spółdzielni, jednak jako magazynier zawiodła zaufanie pracodawcy i nie ustrzegła go przed powstaniem ogromnych braków magazynowych. W takim stanie rzeczy przywracając powódkę do pracy, sąd popadłby w sprzeczność ze społecznym poczuciem sprawiedliwości, swoim orzeczeniem mógłby wywołać konsternację załogi pozwanego pracodawcy i sprawiłby, że pracodawca miałby nadal zatrudniać osobę, co do której ma w pełni uzasadnione powody do utraty zaufania. Dlatego, nie przywracając stosunku pracy, orzeczono na rzecz powódki odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za należny powódce okres wypowiedzenia.
Rygor natychmiastowej wykonalności nadano na podstawie przepisu art. 477 2 § 1 k. p. c. który stanowi, że zasądzając należność pracownika w sprawach z zakresu prawa pracy, sąd z urzędu nada wyrokowi przy jego wydaniu rygor natychmiastowej wykonalności w części nie przekraczającej pełnego jednomiesięcznego wynagrodzenia pracownika.
Ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie dokonano na podstawie zeznań osób wymienionych w części uzasadnienia poświęconej przedstawieniu ustaleń faktycznych uznając je za w pełni wiarygodne. Relacje te potwierdzały się w najważniejszych szczegółach.
W wyroku nie orzeczono o sprostowaniu świadectwa pracy w zakresie trybu ustania stosunku pracy, gdyż zgodnie z art. 97 § 3 wynika, iż jeżeli z orzeczenia sądu pracy wynika, że rozwiązanie z pracownikiem umowy o pracę bez wypowiedzenia z jego winy nastąpiło z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu w tym trybie umów o pracę, pracodawca jest obowiązany zamieścić w świadectwie pracy informację, że rozwiązanie umowy o pracę nastąpiło za wypowiedzeniem dokonanym przez pracodawcę.
O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 2 k. p. c. i § 11 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, w brzemieniu tych przepisów obowiązującym na dzień wniesienia pozwu.
SSR Ireneusz Bolechowski