Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VW 5098/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 lutego 2017 r.

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie V Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący SSR Piotr Grzędziński

Protokolant: sekr.sądowy Paulina Kowalczyk

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 13 lutego 2017 r. sprawy J. D. , s. W. i T., ur. (...) w W.

obwinionego o to że:

w dniu 14 lipca 2016 r. około godz. 19.25 w W. na ulicy (...) przed skrzyżowaniem a ulicą (...). (...) naruszył zasady przewidziane w art. 19 ust. 1 PoRD w ten sposób, że kierując samochodem marki R. o nr rej. (...) jechał z prędkością nie zapewniającą panowania nad pojazdem, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z poprzedzającym go samochodem marki S. nr rej. (...), powodując uszkodzenie obu pojazdów, czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,

tj. za wykroczenie z art. 86 § 1 Kodeksu wykroczeń w związku z art. 19 ust. 1 Ustawy z dnia 20.06.1997 r. Prawo o ruchu drogowym

orzeka

I.  Obwinionego J. D. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na podstawie art. 86 § 1 kw wymierza mu karę grzywny w wysokości 300 (trzystu) złotych.

II.  Zasądza od obwinionego 30 (trzydzieści) złotych tytułem opłaty , obciąża go kosztami postępowania w sprawie w kwocie 100 (sto) złotych.

Sygn. akt V W 5098/16

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 14 lipca 2016 r. około godz. 19 25 J. D. kierował samochodem marki R. o nr rej. (...) i jechał w W. ul. (...) w kierunku ul. (...).(...). Bezpośrednio przed nim samochodem marki S. o nr rej. (...) poruszała się E. G.. J. D. jechał z prędkością nie zapewniającą panowania nad pojazdem, skutkiem czego tuż przed skrzyżowaniem w/w ulic doszło do zderzenia obu pojazdów. Na skutek zdarzenia w obu samochodach powstały zarysowania i pęknięcia.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie:

- częściowych wyjaśnień obwinionego /k. 55-56/,

- zeznań świadka E. G. /k. 12, 56/,

- notatki urzędowej /k. 1-2/,

- szkicu /k. 3/,

- protokołów oględzin pojazdów /k. 6, 7/,

- protokołów użycia alkomatu /k. 4, 5/,

- zdjęć /k. 52-54/.

Obwiniony J. D. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. W zakresie istotnym dla sprawy wyjaśnił m.in., że jechał ul. (...) i przed nim jechało auto. Zatrzymał się przed ulicą (...), spojrzał w lewo i nie było żadnych nadjeżdżających aut; pojazd przed nim ruszył a obwiniony ruszył za nim – w tym samym momencie auto będące przed nim zahamowało z niewiadomych powodów i obwiniony nie zdążył wyhamować. Dodał, że nie było żadnych powodów, aby zatrzymywać się i hamować, ponieważ na Alejach (...) nie było żadnych nadjeżdżających aut. Wyjaśnił, że nie wie, czy w momencie uderzenia drugi pojazd stał. Zaznaczył, że uderzył w drugi pojazd z niedużą prędkością i przed uderzeniem hamował. Wskazał, że w czasie jazdy był około półtora metra za pojazdem pokrzywdzonej.

Sąd zważył, co następuje:

Uwzględniając przeprowadzone i ujawnione w sprawie dowody, Sąd uznał, iż potwierdziły one ponad wszelką wątpliwość sprawstwo i winę J. D. w odniesieniu do przypisanego mu czynu. Sąd dał wiarę jedynie tym wyjaśnieniom obwinionego, w których podał on ogólne informacje dotyczące lokalizacji miejsca zdarzenia i jego uczestników oraz potwierdził swoją obecność w dniu wskazanym we wniosku o ukaranie. Jednocześnie Sąd odmówił wiarygodności tej części wyjaśnień obwinionego, w której zaprzeczał on swemu sprawstwu. Według Sądu wyjaśnienia obwinionego w powyższym zakresie są przyjętą przez niego linią obrony. Wyciągane przez niego wnioski, będące podstawą do nie przyznania się przez obwinionego do popełnienia zarzucanego czynu, oparte są na błędnej analizie stanu faktycznego i prawdopodobnie ułomnej znajomości przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym. Wynikają one z niewłaściwej obserwacji przez obwinionego sytuacji występującej na drodze (o czym świadczy fakt uderzenia w drugi pojazd tuż przed skrzyżowaniem), jak również lekkomyślności (ewentualnie brawury) jako osoby kierującej samochodem. Stanowisko obwinionego w zakresie, w jakim nie przyznał się on do popełnienia zarzucanego mu czynu, nie znalazło potwierdzenia w innych zebranych w sprawie wiarygodnych dowodach, w tym w szczególności w zeznaniach świadka zdarzenia, które pozwalają na ustalenie zachowania obwinionego na drodze i opisania naruszeń, jakich się wówczas dopuścił.

Oceniając wyjaśnienia obwinionego zważyć należy, że zgodnie z art. 19 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym, kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu. Analiza materiału dowodowego nie pozostawia żadnych wątpliwości co do tego, że obwiniony nie zastosował się do dyspozycji wymienionego przepisu. Artykuł 25 ust. 1 w/w ustawy, wobec zbliżania się obwinionego do skrzyżowania, obligował go ponadto do zachowania szczególnej ostrożności. W okolicznościach sprawy trudno mówić o zachowaniu choćby zwykłej ostrożności, nie mówiąc już nawet o ostrożności szczególnej. Nie ma także mowy o zachowaniu bezpiecznego odstępu (art. 19 ust. 2 pkt 3 w/w ustawy), gdyż obwiniony najechał na pojazd pokrzywdzonej, która była na skrzyżowaniu i miała prawo hamować (nawet stanowczo) w razie konieczności, w związku z przecinaniem się kierunków ruchu.

Ustalenia Sądu potwierdzają zeznania świadka E. G. , które Sąd obdarzył walorem wiarygodności. Świadek jest osobą zupełnie obcą dla obwinionego i nie miała przekonujących powodów, by pomawiać obwinionego o zachowania, które mogłyby skutkować jego odpowiedzialnością. Relacja świadka jest możliwie jasna i pełna, przez co ma w ocenie Sądu dużą wartość dowodową. Świadek przekazywała posiadaną przez siebie wiedzę w sposób wyważony; za uznaniem szczerości jej wyjaśnień przemawia i to, że to świadek wezwała Policję na miejsce kolizji pojazdów.

W ocenie Sądu dowody pozaosobowe ze względu na swój charakter i rzeczowy walor nie budziły wątpliwości Sądu co do ich wiarygodności oraz faktu, na którego okoliczność zostały sporządzone oraz ze względu na okoliczności, które same stwierdzały. Żadna ze stron nie kwestionowała przy tym ich zgodności ze stanem faktycznym, zaś Sąd nie znalazł powodów, które podważałyby ich wiarygodność. W związku z powyższym uczynił je podstawą dokonanych w niniejszej sprawie ustaleń faktycznych.

Czyn z art. 86 § 1 kw popełnia ten, kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Wykroczenie określone w dyspozycji art. 86 § 1 kw ma charakter powszechny i materialny, a więc może je popełnić każdy uczestnik ruchu drogowego zarówno umyślnie, jak i nieumyślnie. Skutkiem jest realne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Zgodnie z przepisami Prawa o ruchu drogowym (art. 3 ust. 1) uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo, gdy ustawa tego wymaga – szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.

Szczególna ostrożność jest to ostrożność polegająca na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie (art. 2 pkt 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym).

Przez zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego należy rozumieć zagrożenie dla uczestników ruchu lub innych osób albo ich mienia. Nie ma tutaj znaczenia rodzaj skutków, jakie mogą powstać w wyniku zrealizowania się zagrożenia.

Obwiniony, zbliżając się do skrzyżowania z ul. (...) (która to ulica jest bardzo ruchliwa), w żadnej mierze nie zachował szczególnej ostrożności – widział przecież pojazd będący przed nim i mimo tego, nie dysponując odpowiednimi warunkami, jechał z prędkością nie zapewniającą panowania nad prowadzonym przez siebie samochodem R.. Obwiniony był obowiązany utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu. Wielkość odstępu między pojazdami znajdującymi się w ruchu, zapewniającego możliwość uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu, nie sposób określić za pomocą parametrów numerycznych. Jest on bowiem uzależniony przede wszystkim od prędkości pojazdów i nawierzchni drogi, co wiąże się ze skutecznością hamowania. Obowiązuje wówczas zasada, że im większa prędkość, tym większy należy zachować odstęp. Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy należało stwierdzić, że dowody w sprawie wykazały, iż w czasie zdarzenia obwiniony na drodze publicznej w ruchu lądowym naruszył zasady przewidziane w art. 19 ust. 1 w/w ustawy w ten sposób, że kierując samochodem nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z samochodem marki S., powodując jego uszkodzenie, czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Nie sposób przyjąć, aby stan zagrożenia bezpieczeństwa ruchu został spowodowany zachowaniem kierującej samochodem marki S., która mogła przecież zahamować pojazd w sposób intensywny – była przed ruchliwym skrzyżowaniem, gdzie niejednokrotnie pojazdy poruszają się bardzo szybko i nierzadko konieczna jest szybka reakcja, w tym stanowcze hamowanie. W zaistniałej sytuacji zgodnie z art. 19 ust. 2 pkt 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym obwiniony posiadał obowiązek utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu – materiał dowodowy pozwala na ustalenie, że obwiniony takiego odstępu nie utrzymywał, implikując tym samym kolizję. Orzecznictwo sądowe prędkość bezpieczną definiuje jako prędkość pozwalająca kierującemu na prawidłowe wykonanie manewrów, których potrzebę w konkretnej sytuacji kierujący ma możliwość i obowiązek przewidzieć; oznacza to prędkość pozwalającą na zwalnianie lub unieruchomienie pojazdu w odległości limitowanej zasięgiem widoczności. Nie sposób po stronie obwinionego zauważyć dochowanie tak rozumianej bezpiecznej prędkości – pojazd poprzedzający go był tuż przed nim, był doskonale widoczny, nadto można było spodziewać się, że kierowca drugiego auta może zahamować, jako że wjeżdżano na drogę ruchliwą i uczęszczaną (pokrzywdzona miała przy tym znacznie lepsze możliwości oceny sytuacji na drodze, na którą wjeżdżały oba pojazdy, gdyż była z przodu).

Ustalenia faktyczne poczynione w sprawie niniejszej pozwalają na bezsporne stwierdzenie, iż obwiniony dopuściły się czynu opisanego w pkt I sentencji wyroku, czym wyczerpał znamiona wykroczenia z art. 86 § 1 kw w związku z art. 19 ust. 1 Ustawy z dnia 20.06.1997 r. Prawo o ruchu drogowym.

Przechodząc do rozważań w kwestii strony podmiotowej zarzuconego wykroczenia, całość okoliczności sprawy pozwoliła na przyjęcie, że obwiniony działał umyślnie, z zamiarem bezpośrednim. Jako osoba dorosła, uprzednio przeszkolona jako kierowca w zakresie podstawowych przecież przepisów z zakresu ruchu drogowego, miał pełną świadomość ciążących na nim obowiązków wynikających z tych właśnie przepisów ruchu drogowego.

Odnośnie wymiaru kary Sąd wziął pod uwagę okoliczności wskazane w art. 33 § 1 i 2 kw. Wymierzając obwinionemu karę grzywny Sąd baczył, aby dolegliwość tej kary była adekwatna do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu oraz wziął pod uwagę jej cele zapobiegawcze i wychowawcze, a także dyrektywę prewencji generalnej w zakresie kształtowania świadomości społecznej. Sąd doszedł do wniosku, że stopień społecznej szkodliwości czynu przypisanego obwinionemu był dość wysoki. Wykroczenia z art. 86 § 1 kw godzą bowiem w dobro prawne, jakim jest bezpieczeństwo w komunikacji. Obwiniony w czasie zdarzenia spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że doprowadził do kolizji pojazdów, w której szczęśliwie nie doszło do powstania szkód osobowych.

W konsekwencji, na podstawie art. 86 § 1 kw, Sąd wymierzył obwinionemu karę grzywny w wysokości 300 złotych. W ocenie Sądu wymierzona obwinionemu kara grzywny w kwocie 300 złotych jest współmierna do stopnia zawinienia oraz społecznej szkodliwości. Sąd ocenił, że wymierzona obwinionemu kara będzie odpowiednią dolegliwością dla niego, przez co oddziałuje na obwinionego wychowawczo, co sprzyjać będzie przestrzeganiu przez niego porządku prawnego w przyszłości. W ocenie Sądu kara orzeczona wobec obwinionego spełni swoje zadania w zakresie prewencji ogólnej, obrazując, że sprawcy wykroczeń drogowych muszą liczyć się z odpowiednimi konsekwencjami swoich niezgodnych z prawem zachowań. W ocenie Sądu niższa kara grzywny byłaby karą niedolegliwą, która nie osiągnie wychowawczego oddziaływania, nie spowoduje refleksji obwinionego nad swoim postępowaniem, a tym samym niższa kara grzywny nie będzie gwarantowała, aby obwiniony sprzyjał w przyszłości przestrzeganiu porządku prawnego, a jest to szczególnie istotne, gdyż obwiniony jest osobą mało refleksyjną, nieskłonną do skruchy, która winna obecnie kształtować prawidłowe odruchy postępowania, w szczególności w zakresie przestrzegania porządku prawnego.

O zryczałtowanych wydatkach postępowania oraz o opłacie Sąd orzekł na podstawie art. 118 § 1 kpw w zw. z § 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 r. w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia i art. 119 kpw w zw. z art. 3 ust. 1 i art. 21 pkt 2 Ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych. Sąd zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa opłatę w wysokości 30 zł, stanowiącą równowartość 10 % orzeczonej kary grzywny oraz obciążył obwinionego zryczałtowanymi wydatki w wysokości 100 zł.