Sygn. akt: IC 2/16
Dnia 25 stycznia 2017r.
Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej Wydział I Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
SSO Jakub Drzastwa |
Protokolant: |
Małgorzata Drelich |
po rozpoznaniu w dniu 25 stycznia 2017 r. w Bielsku-Białej
na rozprawie
sprawy z powództwa D. M.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.
o zapłatę
1. zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda D. M. kwotę z 51.408 zł ustawowymi odsetkami od dnia 1 marca 2015 r do dnia zapłaty;
2. w pozostałym zakresie powództwo oddala;
3. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.157 zł tytułem zwrotu części kosztów procesu;
4. nakazuje ściągnąć z zasądzonego w punkcie 1. wyroku roszczenia na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej kwotę 1.994 zł - tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych;
5. nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej kwotę 3.987, 44 zł - tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych.
Sędzia
Sygn. akt I C 2/16
Pozwem dat. 29.12.2016 roku D. M., działając przez profesjonalnego pełnomocnika, wniósł o zapłatę na swoją rzecz od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 77.680,31 złotych, w tym 76.000,- złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz 1.680,31 złotych tytułem odszkodowania za poniesione koszty leczenia wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od tych kwot od dnia 01.03.2015r. do dnia zapłaty.
Na uzasadnienie swojego roszczenia podniósł powód, że został poszkodowany w wypadku komunikacyjnym w dniu 05.11.2014r., który to wypadek spowodował sprawca objęty ubezpieczeniem komunikacyjnym OC u strony pozwanej. Pozwany uznał swoją odpowiedzialność co do zasady i wypłacił na rzecz powoda zadośćuczynienie w kwocie 4.000,- złotych oraz odszkodowanie za poniesione koszty leczenia w kwocie 1.419,72 złotych. Wskutek wypadku powód doznał wieloodłamowego złamania kręgosłupa szyjnego i w związku z tym był hospitalizowany przez 14 dni w Szpitalu Wojewódzkim w B.. Powód przeszedł leczenie, rehabilitację oraz był na zwolnieniu lekarskim. Po wypadku powód odczuwa ból kręgosłupa szyjnego, karku i drętwienie rąk, które to dolegliwości wpływają na życie codzienne powoda- utrudniają wykonywanie podstawowych czynności, przy czym po wypadku powód wymagał stałej pomocy ze strony rodziny w codziennych czynnościach. Utrudnione jest również prowadzenie samochodu przez powoda, to zaś jest ściśle związane z wykonywaną pracą jako taksówkarz. Dolegliwości bólowe u powoda cały czas się utrzymują, a długotrwałe przebywanie w jednakowej pozycji siedzącej jest dla niego bolesne i zmusza go do ograniczenia swojej pracy zarobkowej. W ocenie D. M. także jego kondycja psychiczna została w wyniku kolizji w znacznym stopniu zachwiana. Powód nadal odczuwa dyskomfort i niepewność w uczestniczeniu w ruchu drogowym. Żądanie zwrotu kosztów leczenia, w tym opieki, powód uzasadniał okolicznością, że wykonywanie opieki przez członków rodziny nie zmienia charakteru wykonywanych czynności i należnych z tego tytułu kwot.
Powód wskazał, że ogółem koszty leczenia wyniosły 3 100,03zł na co złożyły się:
- koszty przejazdów w kwocie 575,03zł tj. 688km x 0,8358zł/km,
- koszt zakupu lekarstw i środków leczniczych wynoszący 445zł,
- koszty opieki w wysokości 2 080zł tj, przyjąwszy 208 godzin opieki przy stawce 10żł/godzinę.
Wypłacona z powyższego tytułu kwota przez ubezpieczyciela wyniosła 1 419,72zł, a dochodzona pozwem kwota odszkodowania stanowi różnicę między 3 100,03zł a 1 419,72zł.
Żądanie w zakresie odsetek ustawowych związane jest z upływem 30-dniowego terminu na wypłatę wskazanych kwot przez ubezpieczyciela liczonego od dnia zgłoszenia szkody.
Postanowieniem z dn. 07.01.2016r. powód został zwolniony od kosztów sądowych.
W odpowiedzi na pozew dat. 27.01.2016r. pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Pozwany zakwestionował zgłoszone żądanie oraz wskazał, że wypłacił powodowi adekwatne zadośćuczynienie biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy. W ocenie pozwanego wypłacona powodowi ostatecznie kwota 22.000,- złotych tytułem zadośćuczynienia, kwota 974,72 złotych tytułem zwrotu kosztów dojazdów do placówek medycznych, kwota 445,- złotych tytułem zwrotu kosztów leczenia, a także kwota 3665,48 złotych tytułem utraconych dochodów wyczerpują w całości dochodzone roszczenie.
Pozwany wskazał na możliwość ugodowego zakończenia sporu przez dopłatę kwoty 50 000 zł zadośćuczynienia.
Na rozprawie z dnia 19 lutego 2016r. strony podtrzymały dotychczasowe stanowisko w sprawie, z tym że pozwany wskazał na podtrzymanie zawartej w odpowiedzi na pozew propozycji ugody, na która jednak powód nie wyraził zgody.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 5 listopada 2015r. na ul. (...). A. w B. doszło do kolizji drogowej, w której kierujący (...) A6 o numerze rejestracyjnym (...) D. M. został poszkodowany.
W przedmiotowej kolizji sprawca J. S. kierujący (...) o numerze rejestracyjnym (...), zbliżając się do skrzyżowania, nie zachował szczególnej ostrożności i na czerwonym świetle dla jego kierunku ruchu nie ustąpił pierwszeństwa powodowi, skręcającemu w lewo przy świetle zielonym wskutek czego doszło do zderzenia. Powód miał zapięte pasy bezpieczeństwa.
J. S. posiadał w chwili wypadku ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego. Został on skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej z dnia 8 maja 2015r. sygn. akt III K 1616/14 za nieumyślne spowodowanie wypadku komunikacyjnego tj. za przestępstwo z art.177 § 1 kk, za które to Sąd wymierzył mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat próby.
/ bezsporne/
Bezpośrednio po wypadku powoda przewieziono do Szpitala Wojewódzkiego w B., gdzie rozpoznano wieloodłamowe złamanie kręgosłupa szyjnego. Zastosowywano leczenie zachowawcze w postaci unieruchomienia powoda kołnierzem stabilizująco- podpórczym, w którym to unieruchomieniu powód pozostał przez cały okres pobytu w szpitalu tj. od 05.11.2014 roku do 10.11.2014 roku. Również po opuszczeniu szpitala, w okresie około 3 miesięcy, powód był zmuszony do noszenia kołnierza ortopedycznego oraz gorsetu, a nadto do przebywania w pozycji leżącej. Powód podjął leczenie w poradniach neurologicznych, ortopedycznych oraz rehabilitacyjnych. Przeszedł fizjoterapię i wiele zabiegów rehabilitacyjnych.
/ dowody: karta informacyjna leczenia szpitalnego k.13-14, skierowanie do poradni specjalistycznej, k. 15, 26,30; historia choroby powoda, k.16-22, 27-29, skierowania na badania, k. 23-24;25; przesłuchanie powoda k.126-128, zeznania A. M., k. 124-126/
Pod względem neurologicznym, w wyniku wypadku u powoda doszło do urazu kręgosłupa szyjnego. Ustalono następujący stopień długotrwałego uszczerbku na zdrowiu powoda: 10% za złamanie przednio-dolnej krawędzi kręgu obrotowego z niewielkim przemieszczeniem fragmentu do przodu, złamanie łuków VII kręgu szyjnego i Th1 z przemieszczeniem odłamów kostnych ku tyłowi, 3% za złamanie wyrostka kolczystego C6, 10% pourazowego zespołu korzeniowego szyjnego i 0% pourazowego zespołu korzeniowego w odcinku piersiowym. występujące u powoda bóle między łopatkami mogą być związane ze schorzeniem samoistnym – radiologicznymi cechami choroby Scheuermanna.
Powód poddał się odpowiedniemu leczeniu w odpowiednim zakresie i czasie, nadal jednak wymaga wykonywania ćwiczeń izometrycznych w odcinku szyjnym kręgosłupa. Nie wymaga profilaktycznego noszenia ortezy.
Doznane urazy powodowały utrudnienia w codziennym funkcjonowaniu powoda przez okres 182 dni, przy czym przez pierwsze 3 miesiące po wypadku powód nie był w stanie wykonywać cięższych prac, miał problemy ze schylaniem, a następnie powrócił on do codziennych, wcześniej wykonywanych zajęć, początkowo w ograniczonym zakresie, aktualnie natomiast może podejmować czynności w pełnym zakresie. Obecnie nie stwierdzono powodów do ograniczenia wcześniej wykonywanych czynności. Aby powrócić do dawnej sprawności powód uczęszczał na rehabilitację w dwóch seriach po 2 tygodnie.
Powód wymagał pomocy osób trzecich od czasu wypadku do czasu zdjęcia sztywnego kołnierza szyjnego, tj. do dn. 19.01.2015 r., przez 4-6 godzin dziennie, a przez kolejne trzy miesiące wymagał pomocy osób trzecich od 2-3 godzin dziennie, następnie był już samodzielny w wykonywaniu czynności życia codziennego.
Pomoc osób trzecich pomagała na pomaganiu powodowi, który początkowo mógł tylko leżeć, w kąpieli, spożywaniu i przygotowywaniu posiłków i kierowaniu pojazdem, którego nie mógł prowadzić samodzielnie; nawet przygotowywanie zwykłych kanapek sprawiało powodowi początkowo ból.
Kołnierz ortopedyczny był tak wysoko, że z trudem ruszał ustami, z trudem także przełykał. Po ściągnięciu gorsetu i kołnierza powód miał większą swobodę ruchu.
Osobami, które pomagały powodowi w funkcjonowaniu była żona i teściowa oraz inni członkowie rodziny.
Aktualnie w badaniu klinicznym nie stwierdzono u powoda dolegliwości bólowych, istotnego ograniczenia ruchomości kręgosłupa, bez objawów korzeniowych. Stwierdzono natomiast zespół szyjny pourazowy o niedużym nasileniu.
Z tego powodu powód nie będzie wymagał stałego zażywania leków przeciwbólowych lub długotrwałej rehabilitacji.
Możliwe, że będzie konieczne powtórzenie cyklu rehabilitacji, np. jeden raz w roku, natomiast podstawą rehabilitacji jest wykonywanie na co dzień odpowiednich ćwiczeń wyuczonych podczas programu usprawniania ruchowego.
Rokowania odnośnie zdrowia powoda w zakresie doznanych urazów są dobre. Wymagał on leczenia kompleksowego, z usprawniającym włącznie, ale obrażenia szkieletu osiowego nie były powodem znaczących powikłań neurologicznych.
Nie należy się spodziewać, że późnym następstwem doznanych obrażeń ciała będą istotne ograniczenia czynnościowe, i że wpłyną one niekorzystnie na stan zdrowia powoda i komfort jego życia.
Wprawdzie przebyty uraz może powodować wcześniejsze powstawanie zmian zwyrodnieniowych, ale zmiany pourazowe wygoiły się z dobrym efektem czynnościowym.
Po wypadku powód wymagał rehabilitacji w zakresie przedstawionym w dokumentacji medycznej. Od 20.01.2015 r. miał zalecone systematyczne zabiegi ultradźwiękowe, pole magnetyczne, laser, elektrolecznictwo na odcinek szyjny kręgosłupa, ćwiczenia izometryczne.
Dzięki intensywnej rehabilitacji uzyskał aktualnie dobry efekt czynnościowy.
W przyszłości może on wymagać rehabilitacji okresowo w razie nasilenia dolegliwości, w zakresie mniejszym niż do tej pory, średnio 10 dni po 5 zabiegów w roku, co może realizować w ramach świadczeń NFZ poza okresami szczególnego nasilenia dolegliwości, które nie muszą wystąpić.
Podstawowy cykl rehabilitacji powód przebył, wyuczone ćwiczenia ma wykonywać systematycznie. Stan zdrowia powoda przed wypadkiem był dobry. Wprawdzie powód nie miał dolegliwości bólowych z zakresu kręgosłupa przed wypadkiem, to wykonane badania obrazujące kręgosłupa wykazują radiologiczne zmiany zwyrodnieniowe oraz radiologiczne zmiany typowe dla choroby S., które mogą mieć wpływ na występowanie dolegliwości bólowych u powoda zwłaszcza w odcinku piersiowym kręgosłupa.
Obecnie nie istnieją ograniczenia w jego codziennym funkcjonowaniu.
Wykonywany przez powoda zawód kierowcy w związku z doznanymi obrażeniami na skutek wypadku nie będzie miał negatywnego wpływu na stan jego zdrowia w przyszłości oraz nie będzie miał w tym zakresie istotnego wpływu na ewentualną przyszłą rehabilitację powoda.
/ dowody: opinia biegłych lekarzy neurologa dr n. med. E. M. oraz ortopedy traumatologa dr n. med. K. W., k.192-199, przesłuchanie powoda k.126-127, zeznania G. T., k. 123-124, zeznania A. M., k. 124-126; karta informacyjna leczenia szpitalnego k.13-14, skierowanie do poradni specjalistycznej, k. 15, 26,30,78,79; historia choroby powoda, k.16-22, 27-29,76-77,78-79, 200-201, skierowania na badania, k. 23-24;25; wyniki badań, k. 31,133-134/
W związku z kolizją z dnia 15.11.2014 roku powód D. M. doznał także uszczerbku na zdrowiu psychicznym w postaci zaburzeń adaptacyjnych, tj. przedłużonej reakcji depresyjno-lękowej. Poniesiony uszczerbek w tym zakresie ma charakter długotrwały, rokowania odległe pozostają natomiast pomyślne. Granice ustępowania objawów zaburzenia adaptacyjnego pozostają nieostre, obserwuje się stopniowe wytłumianie objawów, które jednak mogą ulegać pewnym nasileniom pod wpływem innych czynników życiowych. Procentowy długotrwały uszczerbek na zdrowiu psychicznym powoda wynosi 5%.
Stan zdrowia powoda przed wypadkiem był wyrównany, bezpośrednio po wypadku powód wymagał wsparcia psychicznego rodziny polegającego na dotrzymywaniu towarzystwa, pomocy w codziennej aktywności i wsparciu emocjonalnym. Powód nie wymagał profesjonalnego leczenia psychiatrycznego. Na skutek wypadku powód ma nadal dyskretnie obniżone zdolności adaptacyjne do radzenia sobie ze stresem pojawiającym się w nagłych sytuacjach w ruchu drogowym. Nasilenie objawów stresowych, niepokój związany z prowadzeniem samochodu, uczucie napięcia są przyczyną obniżonego komfortu samopoczucia powoda.
Przyznanie kategorii wojskowej D powodowi jeszcze przed wypadkiem było spowodowane epizodami omdleń i nie wiązało się bezpośrednio ze stanem jego zdrowia psychicznego. Biegli podkreślili, że w psychiatrii nie można stosować toku rozumowania, że osoby nie zgłaszające się do psychiatry nie cierpią na dolegliwości zdrowia psychicznego. Mierzenie skali cierpienia psychicznego ilością dokumentacji jest nieuprawnionym postępowaniem. Jej brak nie może być traktowany na równi z pełnym zdrowiem psychicznym. U powoda dominowało przekonanie, że powinien sam sobie poradzić ze swoimi dolegliwościami. Niezgłoszenie się przez powoda po profesjonalną pomoc nie może być dowodem braku dolegliwości. Podjęcie leczenia może zmniejszyć objawy reakcji sytuacyjnej i wpłynąć na jej łagodniejszy przebieg. Na obecnym etapie nasilenie dolegliwości powoda wskazania do podjęcia leczenia specjalistycznego są względne, nasilenie tych objawów nie jest bowiem znaczne.
/ dowody: opinia biegłego psychiatry J. N., k.143-146, opinia uzupełniająca, k. 167/
Powód jest zawodowym kierowcą, prowadzi działalność gospodarcza jako taksówkarz. Obecnie długotrwałe przybywanie w jednej pozycji jest dla niego uciążliwe i w związku z tym często musi zmieniać pozycję, także w nocy często się budzi. Powód, w związku z dolegliwościami doznanymi w skutek kolizji przebywał na zwolnieniu lekarskim w okresie od czasu wypadku do czerwca 2015r., wtedy też powrócił do pracy.
Do czerwca 2015r. nie jeździł samodzielnie samochodem. Obecnie powód wykonuje pracę w okrojonym wymiarze czasowym tj. 4 dni w tygodniu, przy czym wcześniej jeździł 6 dni w tygodniu.
Po wypadku powód nie mógł zawozić dzieci do szkoły, co zamiast niego robiła jego teściowa. Teściowie również pomagali powodowi w pracach ogrodowych, cięższych pracach w domu, które obecnie wykonuje już sam. Także do pieca c.o. musiała dokładać żona powoda, ponieważ on są nie był w stanie tej pracy wykonać. Małżonkowie nie pojechali także na wakacje w 2015 roku, ponieważ powód nie zarabiał nie mogąc prowadzić samochodu.
Przed wypadkiem powód nie uprawiał sportu, spędzał natomiast czas aktywnie i uprawiał wędrówki górskie oraz pływał. Obecnie tego nie robi.
/ dowody: zeznania A. M., k.124-126; zeznania G. T., k.123-124; przesłuchanie powoda,k.126-127/
Powód sporządził tabelę jego przejazdów dotyczących drogi do szpitala oraz na rehabilitację z jego miejsca zamieszkania. Powód w tym zakresie złożył oświadczenie, iż koszty przejazdów, jakie łącznie poniósł wyniosły 302,72 złote.
Powód wyliczył także, iż koszt opieki nad nim w okresie niemożności jego samodzielnego funkcjonowania wyniósł 8.040 złotych, co wynika z pomnożenia 804 godzin opieki przez kwotę 10 złotych należnych za 1 godzinę.
/ dowody: tabela przejazdów, k. 32; grafik opieki, k. 32v/
Koszt wykonania TK głowy wyniósł 300,- złotych. Kołnierz kosztował powoda 25,- złotych. O. czaskowa wyniosła 120,- złotych.
/ dowody: faktury VAT, k. 33, 33v,34/
Pismem z dnia 27.01.2015r. powód wezwał pozwanego do zapłaty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w kwocie 200.000,- złotych. Pismo to pozwany niewątpliwie otrzymał 29.01.2015 r. W toku postępowania likwidacyjnego strona pozwana wypłaciła powodowi kwotę 22.000,- złotych zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz kwotę 1.419,72 złotych tytułem zwrotu kosztów leczenia (445,- złotych), opieki (672,- złote) oraz przejazdów (302,72 złote). Pismem z dnia 19 czerwca 2015r. powód wezwał pozwanego do dopłaty zadośćuczynienia za doznaną przez niego krzywdę w kwocie 182.000,00 zł oraz wypłatę kwoty 8.787,72 złotych tytułem zwrotu kosztów leczenia, w tym 445,- złotych za zakup kołnierzy ortopedycznych, 302,72 złote stanowiące koszt przejazdów do placówek medycznych oraz 8.040,- złotych kosztów opieki. Powód wskazał, iż kwota wypłacona w ramach postępowania likwidacyjnego jest rażąco zaniżona w stosunku do doznanej przez niego krzywdy. W odpowiedzi na ponowne wezwanie ubezpieczyciel odmówił przyznania dalszego zadośćuczynienia oraz zwrotu kosztów leczenia, uznając żądanie za zbyt wygórowane. Następnie pismem z 3 listopada 2015 r. przyznano powodowi dalsze odszkodowanie uwzględniające zwrot utraconych przez niego zarobków w łącznej kwocie 3.665,48 złotych.
Przy wypłacie zadośćuczynienia pozwany uwzględnił stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu powoda związanego z wypadkiem, który ocenił na 5% w związku ze złamaniem kręgu C2, 2% w związku ze złamaniem wyrostka kolczystego C6 i obustronnego łuków C7 oraz 2% w związku ze złamanie obustronnym łuków (...).
Pozwany wziął pod uwagę także wywołaną wypadkiem niezdolność powoda do pracy w okresie 5.11.2014 r. do 5.05.2015 r., okres rehabilitacji powoda w okresie poniżej 1 miesiąca, konieczność udzielenia powodowi pełnej pomocy w zakresie przygotowywania posiłków przez 4 tygodnie, utrzymania porządku przez 6 tygodni, załatwiania spraw poza domem przez 4 tygodnie oraz konieczność udzielenia mu częściowej pomocy w tym zakresie przez kolejno 4, 6 i 6 tygodni.
W związku z powyższym wyliczył, że łącznie powód potrzebował opieki przez 48 godzin i wskazał, że na liczbę tę składały się następujące czasookresy: przygotowywanie posiłków 6 godzin w tygodniu przy pełnej pomocy oraz 3 godziny w tygodniu przy pomocy częściowej; utrzymanie porządku i załatwianie spraw poza domem 3 godziny w tygodniu przy pełnej pomocy oraz 1,5 godziny w tygodniu przy pomocy częściowej.
/ dowody: wezwanie do zapłaty k.35, ustalenie wysokości szkody, k.38, ponowne wezwanie do zapłaty k.39-40, odpowiedź na ponowne wezwanie do zapłaty k.41; pismo z 3.11.2015 r., k. 42, pismo z 26.01.2016 r., k. 64; pismo sporządzone przez (...), k. 65-68; pismo z 2.11.2015 r., k. 69; wiadomość e-mail z 28.10.2015 r., k. 70; pismo z 16.10.2015 r., k.72; pismo z 7.10.2015 r., k. 76; pismo z 30.09.2015 r., k. 80/
Analizując powyższy materiał, Sąd dał wiarę zebranym dowodom w zakresie ustalonego stanu faktycznego, w tym bowiem zakresie dowody, uzupełniając się wzajemnie, stanowiły logicznie powiązaną całość.
W szczególności Sąd jako wiarygodne zebrane w sprawie dokumenty urzędowe oraz prywatne, co do których strony nie składały zastrzeżeń. Dał także wiarę spójnym w swej treści zeznaniom powoda oraz świadków. Sąd miał na uwadze fakt, iż przesłuchiwani w sprawie świadkowie- A. M. oraz G. T. jako żona i teściowa powoda są z nim blisko związane, to jednak świadkowie ci zeznawali w sposób logiczny i bezstronny, a ich zeznania były spójne z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, w tym dokumentacją medyczną.
Ustalając powyższy stan faktyczny Sąd oparł się nadto na opiniach biegłych z zakresu ortopedii i neurologii oraz psychiatrii. Opinie te- jasne, logiczne i nie zawierające sprzeczności- pozwoliły ustalić w sposób jednoznaczny rodzaj doznanych uszkodzeń ciała powoda, zakres trwałego uszczerbku na jego zdrowiu oraz doznane przez niego dolegliwości w zakresie zdrowia psychicznego. Wprawdzie strona pozwana wniosła zarzuty do przedmiotowych opinii, to jednak biegli w opiniach uzupełniających w sposób rzeczowy odnieśli się do stawianych zarzutów, jednoznacznie je obalając. Pozwany wprawdzie wniósł zarzuty także do opinii uzupełniającej biegłego z zakresu psychiatrii, jednakże zarzuty te były gołosłowne i stanowiły jedynie polemikę z kompleksowym i wnikliwym badaniem biegłego, jednocześnie strona pozwana nie zgłosiła wniosku o wydanie kolejnej opinii.
Zdaniem Sądu złożone w sprawie opinie były precyzyjne i w pełni miarodajne dla ustalenia skutków zaistniałego wypadku; nie było konieczności dla prawidłowego rozstrzygnięcia sporu sięganie po kolejną opinię uzupełniającą na wniosek pozwanego.
Sąd zważył, co następuje :
Powództwo w części zasługiwało na uwzględnienie.
O ile bezsporna była pomiędzy stronami podstawa odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku komunikacyjnego, jakiemu uległa powód, to spór między stronami sprowadzał się do ustalenia, czy wypłacona już powodowi przez stronę pozwaną kwota 22.000,- złotych tytułem zadośćuczynienia jest adekwatna do doznanej przez niego krzywdy oraz czy powodowi przysługuje odszkodowanie za poniesione koszty leczenia w kwocie wyższej niż dotychczas ustalone.
Zgodnie z treścią art. 445 k.c. w zw. z art. 444 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Pozwany ubezpieczyciel ponosi wskazaną odpowiedzialność na podstawie przepisu art. 822 § 1 i 2 k.c.
Uszczerbek w postaci krzywdy, może objawiać się w formie fizycznych dolegliwości uprawnionego, bądź w cierpieniach psychicznych, wywołanych zarówno bezpośrednio uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, bądź następstwami tego zdarzenia, takimi jak utrzymujące się dolegliwości bólowe, brak pełnej sprawności, czy konieczność zmiany sposobu życia.
Kompensata majątkowa powstałej krzywdy ma na celu przezwyciężenie doznanych przykrych doznań. Określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w razie uszkodzenia ciała powinno się opierać na obiektywnych i sprawdzalnych kryteriach, kierować się jego celami i charakterem, przy uwzględnieniu jednak indywidualnej sytuacji stron (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2002 roku, IV CKN 1266/00 LEX nr 80272). Podkreślenia wymaga to, że w żadnym razie ustalony stopień utraty zdrowia nie jest równoznaczny z rozmiarem krzywdy i wielkością należnego zadośćuczynienia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 października 2005 roku, I PK 47/05), jednakże jest pomocniczym środkiem ustalania rozmiaru szkody niemajątkowej, a tym samym wysokości zadośćuczynienia.
Obok więc stopnia uszczerbku na zdrowiu, uwzględnić należy rodzaj naruszonego dobra, rozmiar cierpień, natężenie i czas trwania naruszenia, trwałość tych naruszeń, dolegliwości bólowe, czas leczenia i przebyte zabiegi, rokowania na przyszłość, świadomość skutków wypadków, wiek poszkodowanego, stopień winy sprawcy i jego zachowanie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 roku, I CK 131/03, OSNC 2005/2/40).
Okoliczności indywidualne, związane z pokrzywdzonym, powinny zostać uwzględnione przy zastosowaniu zobiektywizowanych kryteriów oceny ( np. sytuacja rodzinna – osoba samotna, jedno dziecko, rodzina wielodzietna, czy wiek pokrzywdzonego – młody, dojrzały, starszy; por. wyrok SN z dnia 22 czerwca 2005 r., III CK 392/04, LEX nr 177203; wyrok SN z dnia 22 sierpnia 1977 r., II CR 266/77, LEX nr 7980).
W przedmiotowej sprawie należało uwzględnić przede wszystkim fakt, iż powód przed wypadkiem był czynnym zawodowo taksówkarzem, która to praca stanowi główne źródło utrzymania powoda i jego rodziny. Obecnie musiał on ograniczyć czasowy wymiar pracy, której wykonywanie ze względu na długotrwałe pozostawanie w pozycji siedzącej jest dla niego uciążliwe.
Ponadto, D. M. czuje się mniej pewnie za kierownicą, ma ograniczone możliwości ruchowe, co przy uwzględnieniu faktu, iż jest zawodowym kierowcą jest okolicznością bardzo istotną. Powód doznał znacznego stopnia bólu i cierpienia. Bezpośrednio po wypadku dolegliwości występowały w dużym nasileniu, a wypadek utrudnił powodowi zwykłe funkcjonowanie. Powód nosił przez okres 3 miesięcy kołnierz ortopedyczny oraz gorset, ograniczający jego ruchy, co stanowiło znaczną uciążliwość. Powód wymagał stałej pomocy przy kąpielach, pielęgnacji i spożywaniu posiłków przez okres 3 miesięcy, miał również znaczne problemy ze schylaniem, wykonywaniem prostych czynności, gdyż wiązały się one z dolegliwościami bólowymi, co prowadziło do braku jego samodzielności w tym okresie. W związku z powyższym należy stwierdzić, iż jakość życia powoda uległa obniżeniu, a wypadek spowodował u niego negatywne przeżycia psychiczne, potrzebował on również pomocy i wsparcia rodziny.
Chociaż powód nie uprawiał regularnie sportu, to w wyniku wypadku ograniczył wyjazdy rodzinne i aktywność fizyczną tj. pływanie i wędrówki górskie.
Jak stwierdzili biegli długotrwały uszczerbek w zakresie zdrowia fizycznego D. M. wyniósł 10% za złamanie przednio-dolnej krawędzi kręgu obrotowego z niewielkim przemieszczeniem fragmentu do przodu, złamanie łuków VII kręgu szyjnego i (...) z przemieszczeniem odłamów kostnych ku tyłowi, 3% za złamanie wyrostka kolczystego C6 oraz 10% pourazowego zespołu korzeniowego szyjnego, a w zakresie zdrowia psychicznego 5%.
Należy przy tym wskazać, iż dolegliwości, jakich powód doznał ustępują, a w zakresie neurologicznym czy ortopedycznym powód nie ma już problemów przy wykonywaniu czynności życia codziennego, co jednoznacznie wynika ze sporządzonej opinii.
Doznawane przez niego dolegliwości w odcinku piersiowym kręgosłupa nie są związane z wypadkiem, a stanowią radiologiczne zmiany zwyrodnieniowe.
Także wykonywany zawód taksówkarza w opinii biegłych nie będzie miał negatywnego wpływu na stan zdrowia powoda w przyszłości i ewentualną przyszłą rehabilitację.
Biorąc pod uwagę ww. kryteria ustalania odpowiedniej kwoty zadośćuczynienia i wskazane okoliczności, Sąd uznał, iż zasadne było żądanie przez powoda zadośćuczynienia w kwocie 50.000,- złotych, a uwzględniając wypłaconą już kwotę 22.000,- złotych w toku postępowania likwidacyjnego należna powodowi kwota zadośćuczynienia to łącznie 72.000,- złotych. Zadośćuczynienie przekraczające tę kwotę byłoby nadmierne, nieadekwatne do rodzaju i rozmiaru krzywdy doznanej przez powoda i wobec tego dalsze żądanie powoda podlegało oddaleniu. Przyznana kwota 50.000,- złotych jest utrzymana w rozsądnych granicach i dostosowana do aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, nie prowadząc do bezpodstawnego wzbogacenia powoda. Zauważyć przy tym należy, że pełnomocnik powoda „nie zauważył”, że w toku postępowania likwidacyjnego strona pozwana dopłaciła powodowi tytułem zadośćuczynienia kwotę 18 000zł , tak więc wypłacona kwota zadośćuczynienia wyniosła nie 4 000zł, a 22 000zł.; w istocie więc zasądzona w pkt 1 kwota zadośćuczynienia przy uwzględnieniu kwoty wcześniej wypłaconej bliska jest żądaniu powoda.
Odnośnie żądania odszkodowania, to powód wskazał, że ogółem koszty leczenia wyniosły 3 100,03zł na co złożyły się: koszty przejazdów w kwocie 575,03zł tj. 688km x 0,8358zł/km,
koszt zakupu lekarstw i środków leczniczych wynoszący 445zł, koszty opieki w wysokości 2 080zł tj, przyjąwszy 208 godzin opieki przy stawce 10żł/godzinę.
Wypłacona z powyższego tytułu kwota przez ubezpieczyciela wyniosła 1 419,72zł, a dochodzona pozwem kwota odszkodowania stanowi różnicę między 3 100,03zł a 1 419,72zł
Jak wynika ze zgromadzonych w sprawie dokumentów pozwany uwzględnił przy wypłacie odszkodowania zarówno koszty zakupu lekarstw i środków leczniczych powoda jak i koszty jego dojazdów w całości wypłacając powodowi odpowiednio 445zł oraz 974,72zł. Koszty opieki natomiast pozwany zlikwidował w części, wypłacając z tego tytułu kwotę 672zł. W tej części żądania powód miał rację, wyliczając je ogółem na 2 080zł ( 208 godzin przy stawce 10zł/godz. ), wobec czego Sąd zasądził na jego rzecz brakującą kwotę 1 408zł.
Jak wynika bowiem z opinii biegłych, powód wymagał pomocy osób trzecich od czasu wypadku do czasu zdjęcia sztywnego kołnierza szyjnego, tj. do dn. 19.01.2015 r., przez 4-6 godzin dziennie, a przez kolejne trzy miesiące wymagał pomocy osób trzecich od 2-3 godzin dziennie, następnie był już samodzielny w wykonywaniu czynności życia codziennego.
Powód opuścił szpital po wypadku w dn. 10.11.2014r., co do dnia 19.01.2015r. daje 70 dni, licząc po 5 godzin dziennie, daje to łącznie 350 godzin plus następnych 90 dni, licząc choćby po 2 godziny – daje 180 godzin, a więc w sumie 450 godzin, co przy stawce przyjętej przez powoda - 10zł/godz. daje 4 500zł, a przy stawce przyjętej przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego ( 8zł/godz.) daje 3 600zł; w obu przypadkach są to kwoty wyższe, aniżeli zgłoszone w pozwie żądanie, stąd w tym zakresie kosztów opieki należało je w całości uwzględnić.
W pozostałym zakresie żądanie odszkodowania należało oddalić jako nieuzasadnione, albowiem jak już wyjaśniono, zostało ono wypłacone w trakcie likwidacji szkody.
W pkt 1 wyroku zasądzono zatem łącznie kwotę 51 408zł z ustawowymi odsetkami od dn. 1 marca 2015r. do dnia zapłaty. Żądanie odsetek ustawowych znajduje oparcie w art.14 ust.1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli oraz przepisach kodeksu cywilnego, tj. art. 481 § 1 i 2, w myśl których zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego zawiadomienia o szkodzie, a odsetki, jeżeli nie były z góry oznaczone, należą się w wysokości ustawowej. Skoro szkoda została niewątpliwie zgłoszona 29 stycznia 2015r., zasadnym było żądanie odsetek ustawowych od dnia 1 marca 2015r.
W pozostałym zakresie powództwo oddalono jako nieuzasadnione.
W zakresie kosztów procesu podlegały one stosunkowemu rozdzieleniu na podstawie art. 100 k.p.c. Powództwo uwzględniono w 66% i powód powinien ponieść koszty procesu w 33%, a pozwany w 66%.
Łącznie koszty procesu wyniosły 13 215,44 złote, w tym 5 981,44zł kosztów sądowych – opłata od pozwu w wys. 3 885zł, a reszta to koszty opinii biegłych, zaś 7 234zł to koszty zastępstwa procesowego obu stron.
Stosunkowo Sąd rozdzielił koszty zastępstwa procesowego, zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1 157zł oraz koszty sądowe – uwzględniwszy wpłacone przez pozwanego zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłych, nakazując ściągnąć z zasądzonego na rzecz powoda roszczenia kwotę 1 994zł – w pkt 4 wyroku oraz nakazując pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej od pozwanego kwotę 3 987,44zł. – w pkt 5 wyroku – na podstawie odpowiednio art. 113 ust. 1 i 2 uoksc.
Sędzia: