Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 279/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 listopada 2013 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Ludmiła Tułaczko (spr.)

Sędziowie: SO Beata Tymoszów

SR del. Remigiusz Pawłowski

Protokolant: p.o. protokolanta sądowego Robert Wójcik

przy udziale prokuratora Anny Radyno-Idzik

po rozpoznaniu w dniu 6 listopada 2013 r.

sprawy P. P.

oskarżonego o przestępstwo z art. 244kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie

z dnia 4 grudnia 2012 r. sygn. akt IV K 548/10

utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację oskarżonego za oczywiście bezzasadną; zwalnia oskarżonego od uiszczenia kosztów sądowych w postępowaniu odwoławczym przejmując je na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt. VI Ka 279/13

UZASADNIENIE

P. P. został oskarżony o to, że w dniu 26 maja 2010 r. w W. ul. (...) kierując pojazdem marki P. (...) o nr rej (...) nie zastosował się do prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy- Woli dotyczącego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych kat. (...), sygn. akt IV K 482/08 obowiązujący od dnia 12 luty 2009 r. do 12 luty 2019 r. i sygn. akt IV K 2855/06 obowiązujący od dnia 22 kwiecień 2008 r. do 22 kwiecień 2012 oraz Sądu Rejonowego Wydział Grodzki Pruszków, sygn. akt V K 1684/06 obowiązujący od dnia 16 grudnia 2006 r. do 16 grudnia 2010 r.,

tj. o czyn z art. 244 k.k.

Wyrokiem z dnia 4 grudnia 2012 r. w sprawie o sygn. akt IV K 548/10 Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi – Północ w Warszawie oskarżonego P. P. w ramach zarzuconego mu w akcie oskarżenia czynu uznał za winnego tego, że w dniu 26 maja 2010 r. w W. na ul. (...) kierował pojazdem marki P. (...) o nr rej. (...), nie stosując się do orzeczonych: przez Sąd Rejonowy w Pruszkowie V Wydział Grodzki prawomocnym wyrokiem z dnia 28 listopada 2006 r. w sprawie o sygn. akt V K 1684/06 zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 4 (czterech) lat obowiązującego od dnia 16 grudnia 2006 r. do 16 grudnia 2010 r.; przez Sąd Rejonowy dla Warszawy- Woli w Warszawie IV Wydział Karny prawomocnym wyrokiem z dnia 14 kwietnia 2008 r. w sprawie o sygn. akt IV K 2855/06 zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 4 (czterech) lat obowiązującego od dnia 22.04.2008 r. do dnia 22.04.2012 r. oraz przez Sąd Rejonowy dla Warszawy- Woli w Warszawie IV Wydział Karny prawomocnym wyrokiem z dnia 19 grudnia 2008 r. w sprawie o sygn. akt IV K 482/08 zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 10 lat obowiązującego od dnia 12 lutego 2009 r. do dnia 12 lutego 2019 r., tj. czynu z art. 244 k.k. i za to na podstawie art. 244 k.k. wymierzył mu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności. Na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary zaliczył oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w dniu 26 maja 2010 r. Zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 661,26 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych, w tym kwotę 180 zł tytułem opłaty.

Apelację od powyższego wyroku wniósł oskarżony. Zaskarżył go w części dotyczącej orzeczenia o karze, ale z treści wywiedzionej apelacji wynika, iż podnosi on również zarzut naruszenia przepisów prawa procesowego, tj. nieprzeprowadzenia dowodu z przesłuchania P. G. i J. G., których zeznania wprowadziłyby do jego sprawy istotne okoliczności łagodzące.

Oskarżony w niósł o złagodzenie kary i warunkowe zawieszenie jej wykonania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja oskarżonego jest oczywiście bezzasadna i nie zasługuje na uwzględnienie. Sąd I-szej instancji nie dopuścił się naruszenia przepisów postępowania, jak również innych uchybień, które miałyby wpływ na treść zapadłego rozstrzygnięcia. Sąd rejonowy, na podstawie zebranego materiału dowodowego, prawidłowo ustalił stan faktyczny i słusznie uznał winę oskarżonego P. P. w popełnieniu przypisanego mu czynu. Zastrzeżeń nie budzi także dokonana przez tenże sąd ocena prawna zachowania oskarżonego.

Kontrola odwoławcza uzasadnia twierdzenie, że ocena materiału dowodowego przez sąd I-szej instancji dokonana została z zachowaniem z art. 4, 5, 7 k.p.k., a więc jest bezstronna i nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów oraz jest zgodna z zasadami prawidłowego rozumowania, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Wyrok znajduje pełne oparcie w prawidłowo dokonanej ocenie całokształtu materiału procesowego zgromadzonego i ujawnionego w postępowaniu – art. 410 k.p.k. - a zatem nie ma podstaw do zdyskwalifikowania zaskarżonego orzeczenia.

Sąd rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny. Zgromadzone dowody, bez wątpienia wskazują, iż w dniu 26 maja 2010 r. ok. godziny 0:50 w W. na ul. (...) oskarżony P. P. prowadził pojazd mechaniczny, pomimo orzeczonych uprzednio sądowych zakazów prowadzenia takich pojazdów. Oskarżony miał pełną świadomość złamania ustawowych norm prawnych. Swoje zachowanie tłumaczył potrzebą zawiezienia dokumentów i lekarstw narzeczonej, która w trybie pilnym została przyjęta do szpitala. Taka sytuacja, w świetle ustalonych przez sąd okoliczności nie miała jednak miejsca i nie może wpłynąć na łagodniejszą ocenę zachowania oskarżonego. Wyjaśnienia oskarżonego, że zrezygnował z jazdy taksówką albowiem ta miała przyjechać dopiero za 2h są niewiarygodne. Miejscowość Z. leży w bliskim sąsiedztwie W. i nie jest możliwe aby czas oczekiwania na dojazd taksówki wynosił aż 2h. Nie był to również dzień świąteczny, czy godzina wzmożonego ruchu pojazdów, zaś oskarżony sam wskazał, iż jazda samochodem z ul. (...) w Z. do Szpitala (...) zajmuje ok. 20 - 25 min. Co więcej, w aglomeracji (...) funkcjonuje co najmniej kilka korporacji taksówek, które swoje usługi świadczą w nocy i nic nie stało na przeszkodzie aby oskarżony zadzwonił do jednej z nich i zamówił kurs do W.. Dokumenty i lekarstwa mógł zawieść również ojciec P. G., tj. J. G.. Jak wynika z akt sprawy, przyjechał on na miejsce zdarzenia taksówką i przejął od oskarżonego samochód po jego zatrzymaniu. Wynika stąd, iż również ojciec P. G. był o tej godzinie dostępny, mógł dojechać do Ząbek i wspólnie z oskarżonym – lub sam, zawieść dokumenty i lekarstwa córce.

Zasadnie sąd I instancji oddalił wnioski dowodowe dotyczące przesłuchania w charakterze świadków P. G. i J. G.. Zeznania tych osób, przebywających za granicą, przedłużyłyby jedynie postępowanie karne zwłaszcza w kontekście informacji jaką sąd I instancji otrzymał ze Szpitala (...) przebywała w tym szpitalu w dniach od 22.05.2010 r. do 31.05.2010 r. Treść tej informacji pozostaje w sprzeczności z wyjaśnieniami oskarżonego bowiem jego narzeczona nie została przyjęta na oddział w dniu 26.05.2010 r. Z pisma nadesłanego ze Szpitala (...) w W. (k. 152) nie wynika również, iż P. G. korzystała z jakichkolwiek przepustek w okresie hospitalizacji. Wskazywany przez skarżącego rodzaj schorzenia z jakim trafiła do szpitala, jej zły stan zdrowia również nie pozwalają przyjąć, iż w środku tygodnia (przepustki wydawane są zazwyczaj na weekendy) uzyskała zgodę na kilkudziesięciogodzinny pobyt poza szpitalem. Zauważyć należy, iż dzień 26 maja 2010 r. był już 5 dniem pobytu P. G. w szpitalu i niemożliwym jest, aby dopiero teraz potrzebowała specjalistycznych lekarstw. Niewiarygodne jest aby zachodziła potrzeba przywiezienia leków około godziny 1 w nocy, gdyż o tej porze oskarżony został zatrzymany przez patrol policji do kontroli drogowej. Leki ratujące życie niewątpliwie są dostępne dla chorych podczas hospitalizacji. W tym zakresie kontrola instancyjna wykazała, że wszystkie ustalenia sądu rejonowego i podjęte czynności procesowe są prawidłowe.

Wymierzając karę bezwzględną, sąd rejonowy określił jej wymiar na 10 miesięcy pozbawienia wolności. Niewątpliwe taką jej wysokość uzasadnia stopień zawinienia oskarżonego, społeczna szkodliwość czynu oraz jego uprzednia wielokrotna karalność, także za takie same przestępstwa. Sąd odwoławczy nie znalazł więc podstaw do warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności. Poprzednie skazania oraz dotychczasowy tryb życia nie rokują na przyszłość pozytywnej prognozy kryminologicznej wobec oskarżonego. Warunki probacji nie wpłynęły pozytywnie na oskarżonego, nie zmienił on swojego postępowania, wobec czego trudno uznać aby łagodniejsza kara, odniosła swój skutek w zakresie prewencji indywidualnej, pomimo obecnych zapewnień oskarżonego. Sąd wymierzając karę 10 miesięcy pozbawienia wolności, uwzględnił fakt przyznania się oskarżonego do popełnienia zarzuconego mu czynu. Na niekorzyść oskarżonego przemawiał fakt jego dotychczasowej wielokrotnej karalności. Wszystkie te okoliczności zadecydowały o tym, że sąd wymierzył oskarżonemu karę pozbawienia wolności w jej dolnych granicach, przewidzianych w sankcji z art. 244 k.k. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Apelacyjnego w Krakowie wyrażonego w wyroku z dnia 28 grudnia 2000 roku (II AKa 226/00KZS 2001/1/25), miarą surowości kary nie jest ilościowe oznaczenie czasu pozbawienia wolności, ale stopień wykorzystania sankcji karnej przewidzianej za dane przestępstwo. W powyższej sprawie wymierzenie kary pozbawienia wolności w wysokości 10 miesięcy, a więc zdecydowanie bliżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia nie może być uznane za rażąco niewspółmierne. Sąd I-szej instancji szczegółowo przeanalizował zgromadzony w sprawie materiał dowodowy. Orzeczona kara pozbawienia wolności jest adekwatna do całokształtu okoliczności sprawy, uwzględnia dyrektywy art. 53 k.k., jest karą wyważoną i sprawiedliwą.

Należy zauważyć, że istota prewencyjnego oddziaływania kary polega na wpływaniu - także poprzez jej niezbędną, to jest konieczną surowość - na kształtowanie postaw moralnych, organizujących społeczeństwa, wiarę w nie i ufność w celowość przestrzegania norm i systemów je tworzących. Orzeczona kara winna zatem mieć także wpływ na każdego, kto w jakikolwiek sposób dowiedział się o przestępstwie i zapadłym orzeczeniu, jak i w zakresie kształtowania społecznie pożądanych postaw. W ocenie sąd okręgowego wymierzona kara realizuje swe cele, tak w zakresie prewencji ogólnej, jak i szczególnej, czyniąc zadość potrzebom w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa ale też i oskarżonego. Przedstawioną przez sąd I instancji argumentację sąd okręgowy w pełni podzielił - uwzględnia ona bowiem wszystkie istotne okoliczności sprawy. Swoje rozstrzygniecie o karze sąd meriti dokładnie i przekonująco uzasadnił. Podzielając argumentacje przedstawioną w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia sąd odwoławczy uznał, że rozstrzygnięcie sądu I instancji nie nosi cech rażącej niewspółmierności.

Mając na uwadze zaprezentowane motywy i nie znajdując uchybień, skutkujących uchyleniem zaskarżonego wyroku, sąd okręgowy orzekł jak w części dyspozytywnej wyroku. O kosztach procesu w postępowaniu odwoławczym orzeczono na podstawie art. 624 § 1 k.p.k.