Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 250/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 marca 2017 roku

Sąd Rejonowy Gdańsk – Południe w Gdańsku Wydział II Karny

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SR Andrzej Wojtaszko

Protokolant: Zbigniew Szpanowski

przy udziale prokuratora Karoliny Kurpisz-Skwarczak Prokuratury Rejonowej G.-W. w G.

po rozpoznaniu w dniach: 23 czerwca, 16 września 2016 roku, 3 stycznia i 17 marca 2107 roku na rozprawie sprawy:

M. K. (1) , syna M. i C. z domu B., urodzonego dnia
18 lutego 1981 roku w G.

oskarżonego o to, że:

w dniu 5 września 2011r. w Urzędzie Pocztowym (...) wbrew przepisom ustawy wprowadzał do obrotu środku odurzające poprzez nadanie przesyłki z zawartością znacznej ilości suszu roślinnego konopi innych niż włókniste o łącznej wadze 99,42 grama netto co stanowi sto pojedynczych porcji konsumpcyjnych środka odurzającego.

tj. o przestępstwo z art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii

I.  oskarżonego M. K. (1) od popełnienia zarzucanego oskarżeniem czynu uniewinnia;

II.  na podstawie art. 632 pkt 2 k.p.k. kosztami procesu obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt II K 250/16

UZASADNIENIE

W dniu 19 listopada 2014 r. M. K. (1) został oskarżony przez prokuratora Prokuratury Rejonowej G.-W. w G. o to, że w dniu 5 września 2011r. w Urzędzie Pocztowym (...) wbrew przepisom ustawy wprowadzał do obrotu środku odurzające poprzez nadanie przesyłki z zawartością znacznej ilości suszu roślinnego konopi innych niż włókniste o łącznej wadze 99,42 grama netto co stanowi sto pojedynczych porcji konsumpcyjnych środka odurzającego, tj. o przestępstwo z art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2016 r. poz. 224 ze zm.), dalej: ustawa o narkomanii.

Wyrokiem z dnia 8 października 2015 r. Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku uniewinnił M. K. (1) od popełnienia zarzucanego mu oskarżeniem czynu.

Od powyższego wyroku apelację wywiódł oskarżyciel, zaskarżając go w całości na niekorzyść oskarżonego. Skarżący zarzucił wyrokowi błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, a polegający na tym, że sąd meriti nie wyczerpał inicjatywy dowodowej. Nadto sąd I instancji miał nadmiernie dać wiarę wyjaśnieniom oskarżonego i nazbyt wcześnie dojść do przekonania, iż brak dowodów wskazujących na popełnienie przez oskarżonego czynu zabronionego stypizowanego w art. 56 ust. 3 ustawy o narkomanii. Zdaniem oskarżyciela prawidłowa analiza całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego, w tym zeznań świadków, opinii biegłych i wyjaśnień M. K. (1), oraz uzupełnienie postępowania dowodowego o dokumentację medyczną K. G., innych dokumentów wskazujących na tryb życia K. G. (1) w ostatnich latach jego życia oraz przesłuchanie jego rodziny, podaje w wątpliwość linię obrony przyjętą przez oskarżonego. Na tle tak przedstawionych zarzutów sprawstwo oskarżonego ma być bezsporne.

Na skutek apelacji wywiedzionej przez prokuratora Sąd Okręgowy w Gdańsku wyrokiem z dnia 9 lutego 2016 r. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu Gdańsk-Południe w Gdańsku.

W uzasadnieniu wyroku sąd II instancji wskazał, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwolił na przyjęcie, że oskarżony swoim zachowaniem nie zrealizował znamion strony podmiotowej zarzuconego mu czynu zabronionego. Jego zdaniem wydany w sprawie wyrok uniewinniający był rezultatem zbyt pobieżnej oceny zgromadzonych dowodów, braku ich kompleksowej analizy oraz przekroczenia zasady swobodnej oceny dowodów (art. 7 kpk) przez nieuwzględnienie zasad logiki i doświadczenia życiowego. Nadto w motywach wyroku wydanego na skutek apelacji wytknięto zaniechanie przeprowadzenia dostępnych dowodów, które pozwoliłyby na pełniejszą weryfikację linii obrony oskarżonego, a więc naruszenie art. 366 § 1 kpk i art. 167 kpk. Sąd Okręgowy dostrzegł potrzebę ponownego rozpoznania sprawy z jednoczesną ponowną analizą zgromadzonego materiału dowodowego, ale tym razem z uwzględnieniem zasad logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego. Ponadto wskazał na konieczność przeprowadzenia dodatkowych dowodów pozwalających ustalić rzeczywistego przebieg inkryminowanego zdarzenia.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

W dniu 5 września 2011 r. w G. w dzielnicy S., nieopodal placówki nr (...) Poczty Polskiej S.A., M. K. (1), wracając z zakupów, natknął się przypadkiem na swojego znajomego. Znajomym okazał się być K. G., który akurat wychodził ze wskazanej placówki pocztowej, niosąc w ręku niewielkich rozmiarów paczkę. M. K. (1) znał mężczyznę, gdyż osoba ta zajmowała się elektroniką samochodową, a M. K. (1) kilka lat wcześnie korzystał z jego usług w zakładzie przy ulicy (...). W urzędzie miejskim K. G. kilkukrotnie zgłaszał fakt rozpoczęcia działalności gospodarczej. Za każdym razem zmieniał się przede wszystkim jej adres. Pierwsza działalność gospodarcza jakiej się podjął była prowadzona w latach 1997-2004 w G. przy ul. (...). W., a następnie ul. (...). Jej przedmiotem była m. in. artykuły elektroniczne, sprzęt elektroniczny, części samochodowe nowe i używane oraz usługi motoryzacyjne. Następnie w latach 2001-2002 prowadził działalność gospodarczą przy ul. (...). J. H. w G.. Do profilu prowadzonej działalności należały „usługi techniczne różne”. W końcu w latach 2004-2013 podjął działalność gospodarczą w K., na ul. (...). Pomimo zgłoszenia nowej działalności w dalszym ciągu trudnił się m. in. naprawą pojazdów samochodowych (Polska Klasyfikacja Działalności - kod 45.20.Z). Jednakże podczas rozmowy w dniu 5 września 2011 r. K. G. zwrócił się M. K. (1) z prośbą, aby ten podwiózł go na ulicę (...) albo na M., gdyż chciał on wysłać przesyłkę kurierem pocztowym. Podkreślił przy tym, że przesyłka jest pilna i bardzo mu zależy na tym, aby paczka już następnego dnia trafiła do adresata. Paczka była niewielkich rozmiarów. Stanowił ją mały kartonik. Placówka pocztowa, przy której mężczyźni się spotkali nie oferowała usług kurierskich P., dlatego też zaistniała konieczność nadania przesyłki w innym urzędzie pocztowym. M. K. (1) poproszony o przysługę zgodził się pomóc znajomemu, jednakże z uwagi na brak czasu w chwili rozmowy zaproponował, aby K. G. poczekał z nim, by później, gdy będzie jechał do swojej dziewczyny na M., zawiezie go pod inny urząd pocztowy albo powierzył mu paczkę, którą po drodze do swojej dziewczyny nada za pośrednictwem P.. M. K. (1) zainteresował się wówczas zawartością paczki. Uzyskał odpowiedź, iż jest tam część do alarmu. G. dodał, iż chce to przesłać klientowi. M. K. (1) zaoferował znajomemu, że po drodze do dziewczyny wyśle paczkę P.. K. G. zgodził się wydać mu przesyłkę. Oprócz tego przekazał także pieniądze w kwocie 40 zł na pokrycie kosztów przesyłki oraz karteczkę z adresem odbiorcy. M. K. (1) nie otworzył otrzymanego kartonika. K. G. już we wcześniejszych spotkaniach, odbywanych w celu naprawy samochodu, posługiwał się takimi opakowaniami. M. K. (1) z zainteresowaniem potrząsnął kartonikiem. Doszedł wówczas do wniosku, że w środku znajduje się coś lekkiego. Po jakimś czasie udał się do Urzędu Pocztowego nr (...)w G., mieszczącego się przy ulicy (...). M. K. (1) własnoręcznie zaadresował przesyłkę, to jest wypełnił blankiet pocztowy oraz zakupioną kopertę i około godziny 12.00 nadał ją z wykorzystaniem usługi (...) o priorytecie „na jutro standard”. Nie znał adresata – M. S.. Wskazane na karteczce nazwisko nic mu nie mówiło. Nadając przesyłkę, nie miał świadomości, że jej zawartość stanowiła marihuana. Przesyłka została zarejestrowana pod numerem (...). Otrzymana od znajomego kwota była wystarczająca do uiszczenia należności za nadanie przesyłki.

( Dowód: zeznania świadka M. K. (2) - k. 27v, 161-162, 349-353, dane o przesyłce - k. 29, częściowo zeznania świadka I. S. - k. 31v-32, k. 34-35, 163-164, 379-380v., karta poglądowa - k. 33, protokół zatrzymania rzeczy - k. 36-38, koperta wraz z blankietem P. - k. 52, wyjaśnienia oskarżonego M. K. (1) - k. 110-111, 160-161, 349-353, pisma z Urzędu Miejskiego w G. k. 320-323, wydruk z (...) k. 323-324, pismo Poczty Polskiej S.A. – k. 326, pismo z Urzędu Pocztowego nr (...)– k. 384)

W dniu 5 września 2011 r. w P. funkcjonariusz Urzędu Celnego w G., przeprowadzał czynności służbowe w sortowni przesyłek pocztowych. Podczas kontroli pies służbowy wskazał jedną z paczek. Okazała się to być przesyłka o numerze (...), wcześniej nadana przez M. K. (1) do M. S.. Po otworzeniu przesyłki, ujawniono w jej wnętrzu małe zawiniątko foliowe oklejone taśmą. W środku znajdował się susz roślinny o zapachu charakterystycznym dla marihuany. Przedmiotowa przesyłka wraz z jej zawartością została tego samego dnia zabezpieczona przez funkcjonariusza Policji. W toku prowadzonego postępowania nie udało się namierzyć adresata przesyłki – M. S..

( Dowód: zeznania świadka J. K. (1) - k. 2v, 164-165, protokół zatrzymania rzeczy - k. 4-6, notatka o użyciu psa służbowego - k. 12, pismo z K. Ł. – k. 330, pismo (...) S.A. – k. 388, pismo z Urzędu Miasta Ł. – k. 394-395)

Zabezpieczony susz roślinny koloru zielonego o specyficznym zapachu roślin konopi i o charakterystycznym dla roślin konopi pokroju kwiatostanów ważył netto 99,42 grama. Przedmiotowy susz roślinny stanowił susz roślin konopi. Nie był to susz roślin konopi włóknistych. Pojedyncza porcja konsumpcyjna suszu roślin konopi, wystarczająca do odurzenia się wynosi od 0,30 grama do 1,0 grama netto. W związku z tym, z ilości zabezpieczonego suszu o wadze netto 99,42 grama można przygotować nie mniej niż 100 (sto) pojedynczych porcji środka odurzającego. Podana ilość środków odurzających stanowi znaczną ilość. Konopi ziele i żywica znajduje się w grupie I-N środków odurzających, zgodnie z ustawą z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii.

( Dowód: opinia kryminalistyczna nr (...)439/11 z dnia 9 października 2011 r. - k. 44-48)

Natomiast pismo ręczne o treści „507-742-109 (...). W. (...) 12/62 (...) 91 839 (...) oraz „M. K. (3) UL. O. (...) 22/2 (...) 80 169 (...)” i podpis (...) (oryginały długopisowe) znajdujące się na blankiecie „P. Kurier Poczty Polskiej EE (...) PL” z odciskiem datownika „ (...) (...) (...) (na awersie) i „ (...) 50 (...)”, naklejonym na awersie koperty oraz pismo ręczne o treści „S. K.. M. S. UL. W. (...)12/62 91 839 (...) oraz „NAD. M. K. (3) UL. O. (...)22/2 (...) (...)” (oryginały długopisowe), znajdujące się na rewersie kopert - sporządziła jedna i ta sama osoba. Przedmiotowe zapisy zostały własnoręcznie nakreślone przez M. K. (1).

(Dowód: opinia biegłego w zakresie grafologii i kryminalistycznych badań dokumentów z dnia 1 marca 2012 r. - k. 77-90, wyjaśnienia oskarżonego M. K. (1) - k. 110-111, 349-353)

K. G. zmarł w dniu 3 lutego 2013 r. W okresie wrzesień – grudzień 2011 r. K. G. bywał co najmniej siedmiokrotnie w G.. Odwiedzał głównie zakłady opieki zdrowotnej w związku z problemami zdrowotnymi. Wcześniej, w dniu 28 września 2010 r., w G. został zatrzymany podczas prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości oraz pomimo orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. K. G. był w przeszłości karany. Odbywał także karę pozbawienia wolności. Miał problem z narkotykami. Nadużywał kokainy.

( Dowód: wydruk z Centralnej Ewidencji Ludności z dnia 8 listopada 2014 r. - k. 118-119, dokumentacja medyczna – k. 276, dokumentacja – k. 278, informacja o wyroku z bazy NOE-SAD – k. 363-363 v., odpis wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu – k. 390-393, zeznania świadka R. G. – k. 275,406-407, postanowienie o przedstawieniu zarzutów k.267 )

Na powierzchni taśmy, zabezpieczonej jako „pudełko kartonowe z nadrukiem (...) z zawartością fragmentu gazety (...)” ujawniono materiał genetyczny człowieka, pochodzący od co najmniej dwóch osób, w tym od co najmniej jednego mężczyzny, którego profil może zostać poddany analizom porównawczym.

Na powierzchni woreczka z zamknięciem strunowym, zabezpieczonego jako „pudełko kartonowe z nadrukiem (...) z zawartością fragmentu gazety (...)” ujawniono materiał genetyczny człowieka, pochodzący od mężczyzny, którego profil może zostać poddany analizom porównawczym.

Na powierzchni woreczka zawierającego fragmentu suszu, zabezpieczonego jako „pudełko kartonowe z nadrukiem (...) z zawartością fragmentu gazety (...)” ujawniono materiał genetyczny człowieka, pochodzący od więcej niż dwóch osób, którego profil genetyczny nie spełnia kryteriów jakościowych i nie może być poddany badaniu porównawczemu.

(...) genetyczny M. K. (1) jest odmienny od profili genetycznych oznaczonych na powierzchni taśmy, zabezpieczonej jako „pudełko kartonowe z nadrukiem (...) z zawartością fragmentu gazety” oraz powierzchni woreczka z zamknięciem strunowym, zabezpieczonego jako „pudełko kartonowe z nadrukiem (...) z zawartością fragmentu gazety”. Materiał genetyczny człowieka, ujawniony na powierzchni taśmy oraz na powierzchni woreczka z zamknięciem strunowym nie pochodzi od M. K. (1).

( Dowód: opinia z badań kryminalistycznych nr (...) - k. 171-179, opinia z badań kryminalistycznych nr (...) - k. 221-228)

Oskarżony M. K. (1) był w przeszłości karany za przestępstwa przeciwko mieniu.

( Dowód: informacja o osobie z Krajowego Rejestru Karnego - k. 368-370)

Oskarżony M. K. (1): przesłuchany w toku postępowania przygotowawczego, nie przyznał się do stawianego mu zarzutu oraz złożył wyjaśnienia. Stwierdził, iż został w to „wrobiony”. Przyznał, iż wysłał przedmiotową paczkę, lecz uczynił to wyłącznie w ramach przysługi na rzecz K. G.. Podkreślił także, że mężczyznę stąd, że w przeszłości w zakładzie przy ul. (...) naprawiał mu elektronikę w samochodzie. Podał, iż była taka sytuacja, że spotkał go u siebie na dzielnicy, na S., gdy wracał z zakupów. K. G. wychodził wówczas z placówki pocztowej, trzymając w ręku paczkę. K. G. miał poprosić go, aby podwiózł go na (...) albo na M., żeby wysłać tą paczkę za pośrednictwem kuriera, bo mu się spieszy, paczka miała na następny dzień trafić do adresata. Dodał, iż ta paczka to był malutki kartonik. Wskazał, iż na tej poczcie nie było poczty kurierskiej, a K. G. chciał wysłać tą przesyłkę pocztą kurierską. Oskarżony wyjaśnił znajomemu, że nie da rady teraz jechać, albowiem jest akurat zajęty. Wskazał jednak, że za jakiś czas będzie jechać na M. do swojej dziewczyny. Zaproponował K. G., że albo ten z nim poczeka, albo niech da mu tą paczkę do wysłania. Oskarżony zapytał o zawartości przesyłki. Z relacji znajomego miało wynikać, że w środku znajdował się moduł do alarmu. M. K. (1) otrzymał od G. pieniądze w kwocie 40 zł oraz kartkę z adresem. Oskarżony wyjaśnił, iż wziął paczkę i udał się na pocztę. Zaadresował przesyłkę i ją wysłał. Stwierdził, iż kontaktował się z K. G., celem ustalenia adresu zwrotnego. Z uwagi na brak kontaktu podał swój adres. Wskazał, że odsiedział tyle lat w więzieniu, że nie jest wariatem, aby na własne nazwisko wysłać na poczcie narkotyki. Dodał, iż wie, że jest to sprawdzane. Oświadczył, iż nigdy nie miał do czynienia z narkotykami, nie palił ich, ani nie zażywał. Wyjaśnił, iż nie miał świadomości co wysyła. Stwierdził, iż miał pecha, że spotkał w tym dniu K. G.. Dodał, iż to był dobry chłopak, nie spodziewał się, że wywinie mu taki numer. Wyjaśnił, iż wymieniona osoba powiedziała mu, że wysyła tą paczkę klientowi. Wskazał, iż nie znał osoby o danych adresata.

Oskarżony M. K. (1), przesłuchany w toku postępowania sądowego, nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, odmówił składania wyjaśnień, udzielił odpowiedzi na pytania. Oskarżony podtrzymał uprzednio złożone wyjaśnienia. Dodał, iż ostatni raz widział tego chłopaka jak dał mu paczkę. Stwierdził, że nie pamięta, kiedy miał z nim ostatni kontakt telefoniczny. Wskazał, iż z tego co pamięta, to paczka była wysyłana do Ł.. Podał, iż był to kartonik owinięty taśmą. Nadmienił, iż był to mały kartonik, tak jakby tam były jakieś części do alarmu. Wskazał, iż blankiet pocztowy był za duży na ten kartonik, dlatego kupił kopertę bąbelkową. Oświadczył, iż nie otwierał tego kartonika. Podał, iż znał G., gdyż był on dobrym elektromechanikiem. Nigdy by nie pomyślał, że go tak właduje na minę. Stwierdził, iż był przekonany, że kolega mówi prawdę. Widział już takie pudełka. Jak przyjeżdżał i montował mu alarm, to w takim samym pudełku, więc znał to pudełko. Wskazał, iż jak wziął i poruszył, to w środku coś latało, nie było to ciężkie. Dodał, iż nie znał osoby, do której miała być wysłana ta przesyłka. Podał, że to był jeden raz kiedy wysyłał korespondencję na jego prośbę. To był przypadek, że go wtedy spotkał.

W toku drugiej rozprawy oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. Podtrzymał wcześniej złożone wyjaśnienia.

( Dowód: wyjaśnienia oskarżonego M. K. (1) - k. 110-111, 160-161, 349-353).


Sąd zważył co następuje.

Przeprowadzona z punktu widzenia wskazań wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego ocena całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego prowadzi do wniosku, iż okoliczności zdarzenia oraz brak winy oskarżonego M. K. (1) nie budzą wątpliwości.

W głównej mierze Sąd uznał za wiarygodne wyjaśnienia M. K. (1). Oskarżony wyjaśnił, w jakich okolicznościach poznał K. G.. Wskazał także, iż mężczyzna ten zajmował się elektroniką samochodową, w tym naprawą alarmów samochodowych, a przed laty korzystał z jego usług w czasie, gdy ten prowadził działalność na ul. (...). Po kilku latach, przypadkowo wracając z zakupów, spotkał K. G.. Spotkanie miało miejsce nieopodal Urzędu Pocztowego nr 48 mieszczącego się na S. w G.. Okoliczności spotkania wskazują, że było ono w pełni przypadkowe. W toku rozmowy K. G. wyjaśnił, że potrzebuje pilnie nadać przesyłkę w innej placówce kurierem pocztowym, gdyż na S. nie są świadczone usługi (...). W związku z tym poprosił M. K. (1) o podwiezienie na ulicę (...) albo na M.. Oskarżony oświadczył znajomemu, że nie da rady teraz jechać, albowiem jest akurat zajęty. Wskazał jednak, że za jakiś czas będzie jechać na M. do swojej dziewczyny. Zaproponował K. G., że albo ten z nim poczeka, albo przekaże mu paczkę do wysłania. Mężczyzna przystał na drugą z propozycji. Oskarżony przy tym zapytał go o zawartości przesyłki. Z relacji znajomego miało wynikać, że w środku znajdował się moduł do alarmu. Nie zachodziły przy tym okoliczności, które kazałyby oskarżonemu podawać w wątpliwość zapewnienia K. G. co do zawartości kartonika. W końcu K. G. wręczył oskarżonemu przesyłkę, kwotę 40 złotych oraz karteczkę z danymi adresata. Nie mając pojęcia co w rzeczywistości znajduje się w środku, oskarżony udał się do Urzędu Pocztowego nr 44, gdzie zakupił kopertę formatu A4, do której zapakował otrzymany kartonik. Podczas adresowania koperty i druku P. zdał sobie sprawę, że nie zna adresu nadawcy, to jest K. G.. Ostatecznie, po nieudanych próbach nawiązania z nim kontaktu telefonicznego, oskarżony wpisał swoje dane personalne, a następnie wysłał przesyłkę za pośrednictwem usługi (...). Należy więc zauważyć, że jedynym dowodem, w oparciu o który oskarżyciel publiczny zdecydował się wnieść i popierać akt oskarżenia, a który miałby rzekomo przesądzać o odpowiedzialności karnej oskarżonego, wydaje się być w własnoręcznie wypełniona przez niego koperta oraz druk (...). Jednakże wbrew temu co twierdzi strona oskarżająca okoliczność ta została w sposób wiarygodny wyjaśniona w toku postępowania karnego i bynajmniej nie świadczy o tym, by oskarżony swoją świadomością obejmował rzeczywistą zawartość nadanej przesyłki. Oskarżony bowiem nie otworzył otrzymanego od K. G. kartonika. We wskazanym wyżej zakresie wyjaśnienia M. K. (1) są spójne, logiczne, konsekwentne, a ponadto znajdują potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie, w tym: zeznaniach M. K. (2), I. S., R. G., piśmie Poczty Polskiej S.A. (k. 326), piśmie z Urzędu Pocztowego nr 44 (k. 384), opinii biegłego w zakresie grafologii i kryminalistycznych badań dokumentów z dnia 1 marca 2012 r. (k. 77-90), opinia z badań kryminalistycznych nr (...) (k. 171-179), opinia z badań kryminalistycznych nr (...) (k. 221-228). Wskazane okoliczności uzasadniały zatem przyznanie wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego w powyższym zakresie. Takiej ocenie nie stoją na przeszkodzie wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego. W tym miejscu nie sposób zgodzić się z oskarżycielem publicznym, który w apelacji podał w wątpliwość wersję wydarzeń przedstawioną przez oskarżonego, powołując się przy tym na doświadczenie zawodowe prokuratora. Wszak taka argumentacja w sposób rażący stoi narusza zasadę domniemania niewinności wyrażoną w art. 5 § 1 kpk. W pozostałej zaś części, to jest wyjaśnieniom w zakresie dotyczącym gróźb kierowanych pod adresem oskarżonego, już po zatrzymaniu przesyłki przez Służbę Celną, Sąd nie dał wiary, albowiem okoliczności te nie zostały udowodnione.

Co się zaś tyczy zeznań świadków, to należy zaznaczyć, że Sąd w całości dał wiarę zeznaniom M. K. (2). Świadek jest ojcem oskarżonego i w związku z tym dysponuje wiarygodną wiedzą na temat ewentualnej styczności syna z narkotykami, czemu ostatecznie zaprzeczył. Świadek potwierdził, że rzeczywiście w przeszłości, choć dokładnie nie pamięta kiedy, jego syn naprawiał elektronikę w swoim samochodzie w jakimś zakładzie na ul. (...). Świadek nie dysponuje wiedzą, czy syn znał K. G.. W ocenie Sądu nie przesądza to jeszcze, o tym że M. K. (1) nie znał go. Możliwa jest przecież sytuacja, że nie chwalił się ojcu swoją znajomością z G.. Tym bardziej jest to prawdopodobne, że w toku postępowania przygotowawczego świadek M. K. (2) przyznał, że nie znał kolegów syna, którzy do niego przychodzili. Zeznania M. K. (2) są spójne, logiczne, konsekwentne i dlatego też Sąd dał im wiarę w całości. Powyższej ocenie nie sprzeciwiają się wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego.

Zeznaniom świadka I. S., byłej pracownicy Urzędu Pocztowego nr (...) w G., należało odmówić wiarygodności tylko w części, w jakiej oświadczyła, że M. K. (1) podczas nadania przesyłki miał jej zdradzić, iż w wysyłanej paczce znajdują się dokumenty. W toku postępowania świadek przyznała, że każdego dnia przyjmowała około 5-ciu przesyłek typu P.. W związku z tym nie jest w stanie stwierdzić z całą pewnością, czy taką informację przekazał jej właśnie oskarżony, czy też inny klient, którego w dniu 5 września 2011 r., obsługiwała. Sam zaś oskarżony zaprzeczył, by miał przekazać I. S. taką informację. W pozostałym zaś zakresie jej relacje, w których potwierdza, fakt obsługiwania w urzędzie pocztowym oskarżonego, a także okoliczności dotyczących przyjęcia od oskarżonego przesyłki typu P., nadania jej numeru (...) czy też sposobu jej zapakowania, zasługują na uwzględnienie jako wiarygodne, albowiem są one spójne, logiczne, wzajemnie się uzupełniają i znajdują potwierdzenie w treści koperty i blankietu P. zabezpieczonych w toku postępowania (k. 52). Nadto świadek podczas okazania wizerunku czterech mężczyzn wskazał na M. K. (1) jako osobę, od której przyjmowała przesyłkę typu P. (k. 33).

Natomiast za w pełni wiarygodne Sąd uznał zeznania świadka J. K. (1), pełniącej w dniu 5 września 2011 r. w P. czynności służbowe w sortowni przesyłek pocztowych jako funkcjonariusz Służby Celnej. Relacja świadka okazała się istotna z punktu widzenia sposobu ujawnienia przesyłki z nielegalną zawartością w dniu 5 września 2011 r., jej zawartości, numeru nadania, danych personalnych adresata i nadawcy, daty i miejsca nadania przesyłki oraz dalszego sposobu postępowania z przesyłką. Zeznania świadka okazały się być logiczne, spójne, konsekwentne i znajdujące potwierdzenie w innych dowodach zgromadzonych w sprawie, to jest notatce o użyciu psa służbowego (k. 12) oraz protokołu zatrzymania rzeczy (k. 4-6). Nie sposób było zatem odmówić wiarygodności zeznaniom J. K. (1). Powyższej ocenie nie stoją na przeszkodzie wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego.

Dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy okazały się być pozbawione znaczenia zeznania świadka J. K. (2). Świadek jest asystentem Wydziału dochodzeniowo-śledczego KP VIII G.. W toku postępowania relacjonował okoliczności dotyczące sposobu zabezpieczenia dowodu rzeczowego ujawnionego w toku przedmiotowej sprawy. Brak było podstaw do kwestionowania podanej przez niego relacji. Jego relacja była spójna, logiczna, zgodna ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Stanowiła ona obraz podejmowanych czynności służbowych, zgodny z treścią zebranych dokumentów.

R. G. został przesłuchany na okoliczności dotyczące K. G.. Świadek zeznał, że jest bratem K. G.. Złożone przez niego zeznania na rozprawie dotyczyły śmierci brata, jego problemów zdrowotnych, uzależnienia od różnych używek, w tym kokainy, okoliczności prowadzenia przez brata pojazdu pod wpływem alkoholu, a także profesją, którą jego brat trudnił się przed śmiercią. Świadek zeznał, że K. G. zajmował się elektroniką samochodową, lecz w okresie ostatnich 2-3 lat życia zaprzestał jakiejkolwiek działalności z uwagi na zły stan zdrowia. Relację R. G. w powyższym zakresie należało uznać za wiarygodną, albowiem jest ona spójna, logiczna i znajduje potwierdzenie w pozostałych dowodach przeprowadzonych w sprawie, w szczególności w wydruku z Centralnej Ewidencji Ludności z dnia 8 listopada 2014 r. (k. 118-119), dokumentacji medycznej (k. 276), dokumentacji (k. 278), pisma z Urzędu Miejskiego w G. k. 320-323, wydruk z (...) k. 323-324. Podkreślić należy, iż z zeznań ww. świadka iż nie był on ze swoim bratem K. w bliskich relacjach, nie mieszkał z nim, nie posiadał wiedzy co konkretnie każdego dnia jego brat robi, spotykał się z nim sporadycznie odwiedzając rodziców czy na prośbę matki gdzieś go woził. Świadek nie miał pewności czy jego brat faktycznie zerwał z narkotykami, a na pewno miał problemy z alkoholem. W ocenie Sądu w pozostałej części zeznania R. G. są nieistotne z uwagi na to, iż nie dotyczą okoliczności niezbędnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Powyższej ocenie nie stoją na przeszkodzie wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego.

Powołani w sprawie biegli sporządzili opinie w trzech różnych obszarach. Pierwsza z opinii dotyczyła zawartości chemicznej substancji roślinnej ujawnionej w przesyłce, druga - zakresu grafologii na okoliczność własnoręcznego wypełnienia przez oskarżonego druku P. i danych adresowych na kopercie, zaś trzecia - materiału genetycznego zabezpieczonego na przesyłce. Każda z tych opinii jest jasna, spójna, logiczna, sporządzona zgodnie z aktualną wiedzą specjalistyczną i dostępnymi metodami badawczymi, a wnioski biegłych zostały należycie umotywowane, dlatego Sąd dał im wiarę. Nadto żadna z nich nie została zakwestionowana przez którąkolwiek ze stron postępowania. Ocena wiarygodności dowodu z opinii biegłych w pełni koresponduje ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego.

Sąd uznał za wiarygodne w całości następujące dokumenty: karta poglądowa - k. 33, protokoły zatrzymania rzeczy - k. 4-6, 36-40, notatka o użyciu psa służbowego – k. 12, wydruk z Centralnej Ewidencji Ludności z dnia 08 listopada 2014 r. - k. 118-119, informacja o osobie z Krajowego Rejestru Karnego - k. 368-370, pisma z Urzędu Miejskiego w G. k. 320-323, wydruk z (...) k. 323-324, pismo z K. Ł. – k. 330, pismo z Urzędu Miasta Ł. – k. 394-395, informacja o wyroku z bazy NOE-SAD – k. 363-363v., odpis wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu – k. 390-393. Przedmiotowe dokumenty stanowią dowód okoliczności zawartych w ich treści. Sporządzone zostały w toku postępowania przez uprawnione osoby w przepisanej formie. W swej treści są one spójne, logiczne, a autentyczność samych dokumentów nie została zakwestionowana przez żadną ze stron.

Za w pełni wiarygodne należało uznać także zgromadzone w toku postępowania dokumenty prywatne, takie jak: dane o przesyłce - k.29, kopertę wraz z blankietem P. - k. 52, dokumentację medyczną – k. 276, dokumentację – k. 278, pismo Poczty Polskiej S.A. – k. 326, pismo z Urzędu Pocztowego (...)– k. 384, pismo (...) S.A. – k. 388. W ocenie Sądu powyższe dokumenty zasługiwały na wiarę, albowiem ich treść jest logiczna oraz spójna, a żadna ze stron nie zakwestionowała ich wiarygodności. Dokumenty stanowią dowód okoliczności w nich wskazanych.

Mając na uwadze powyższe ustalenia Sąd uniewinnił oskarżonego M. K. (1) od popełnienia zarzucanego mu czynu z art. 56 ust. 3 ustawy o narkomanii.

W myśl art. 56 ust. 3 ustawy o narkomanii, jeżeli przedmiotem czynu, o którym mowa w ust. 1, jest znaczna ilość środków odurzających, substancji psychotropowych lub słomy makowej, sprawca podlega grzywnie i karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

Natomiast wspomniany ust. 1 tegoż artykułu stanowi kto, wbrew przepisom art. 33-35, art. 37 i art. 40, wprowadza do obrotu środki odurzające, substancje psychotropowe lub słomę makową albo uczestniczy w takim obrocie, podlega grzywnie i karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Art. 56 ust. 1 ustawy o narkomanii przewiduje typ podstawowy czynu zabronionego. Natomiast ust. 3 wyraża typ kwalifikowany przez znamię „znaczna ilość środków odurzających, substancji psychotropowych lub słomy makowej”. Wskazane znamię ilościowe determinuje surowszą odpowiedzialność karną.

Art. 56 ust. 1 ustawy o narkomani wśród znamion strony przedmiotowej zawiera znamiona czynności wykonawczej polegające na wprowadzaniu do obrotu określonych substancji. Przy czym czynu tego można dopuścić się wyłącznie umyślnie, to jest w zamiarze bezpośrednim (sprawca chciał wprowadzenia do obrotu środków odurzających, substancji psychotropowych lub słomy makowej) albo ewentualnym (sprawca, przewidując możliwość popełnienia wprowadzenia do obrotu środków odurzających, substancji psychotropowych lub słomy makowej, godził się na to). Konieczne jest przy tym, aby swoim zamiarem obejmował wszystkie znamiona przewidziane w art. 56 ust. 1 ustawy o narkomani. Podobnie strona podmiotowa kształtuje się w przypadku typu kwalifikowanego z art. 56 ust. 3 ustawy o narkomanii, z tym, że dodatkowo sprawca winien obejmować swoim zamiarem także istnienie „znacznej ilości środków odurzających, substancji psychotropowych lub słomy makowej”.

Analiza akt sprawy prowadzi do konstatacji, że wprawdzie oskarżony wprowadził bez wymaganego prawem zezwolenia do obrotu środki odurzające w postaci marihuany, to jednak nie sposób mu przypisać umyślności działania. Jak się bowiem okazuje oskarżony otrzymał kartonik z zawartością suszu ziela konopi innych niż włókniste o łącznej wadze 99,42 grama netto od znajomego, u którego przed laty naprawiał samochód. Tym znajomym okazał się być K. G.. Dawno niewidziany znajomy poprosił oskarżonego o przysługę, by ten zawiózł go do innego urzędu pocztowego, gdyż pilnie musi nadać przesyłkę kurierem pocztowym. Oskarżony nie miał jednak czasu w chwili rozmowy, by pomóc znajomemu. Czując się jednak w obowiązku i z powodu najzwyczajniej ludzkiej uprzejmości zaproponował, by ten poczekał z nim, aby później, w wolnej chwili, podwieźć go do innej placówki pocztowej, albo by znajomy powierzył mu paczkę, którą następnie miałby już sam nadać w imieniu K. G.. Ostatecznie mężczyzna zdecydował się na drugie rozwiązanie. Powierzył więc oskarżonemu paczkę, wraz z kwotą 40 złotych na pokrycie kosztów przesyłki i karteczką z zapisanym adresem odbiorcy przesyłki. W międzyczasie M. K. (1) wypytał znajomego na okoliczność zawartości kartonika. Z odpowiedzi K. G. miało bowiem wynikać, że w paczce znajdują się części do alarmu samochodowego. W tym miejscu należy także zauważyć, że K. G. nie prowadził działalności związanej stricte z alarmami samochodowymi. Z analizy akt sprawy wynika, że jego działalność gospodarcza obejmowała szeroki zakres usług: „artykuły elektroniczne, sprzęt elektroniczny, części samochodowe nowe i używane oraz usługi motoryzacyjne, usługi techniczne różne.” . Wskazać należy, że także w ostatnim okresie swojego życia, to jest w latach 2004-2013, K. G. trudnił się szeroko rozumianą naprawą pojazdów samochodowych (kod (...) 45.20.Z). Doświadczenie życiowe każe sądzić, że K. G. nie musiał prowadzić sprzedaży alarmów samochodowych, by dać wiarę temu, że chciał wysłać klientowi części do alarmu samochodowego. Oskarżony nie miał więc żadnych podstaw, by przypuszczać, że zawartość paczki jest w rzeczywistości inna. Wyjaśnienia znajomego były dla oskarżonego tym bardziej wiarygodne, że sam, bywając w przeszłości w zakładzie przy ul. (...) w G., niejednokrotnie widywał u znajomego takiej wielkości opakowania po alarmach samochodowych. Wyjaśnienia oskarżonego zdaje się potwierdzać fakt, że to K. G., a nie oskarżony, był uzależniony od używek, w tym od środków odurzających. Zdaje się, że oskarżony nawet nie wiedział o problemach znajomego z narkotykami. Prawdopodobne jest więc, że zabezpieczona marihuana stanowiła własność K. G., nie zaś oskarżonego. Twierdzenie to znajduje potwierdzenie w sporządzonych przez biegłego opiniach z zakresu identyfikacji genetycznej. Lektura opinii wskazuje jasno, że na woreczkach foliowych znajdujących się w kartoniku, a w których znajdowała się marihuana, nie ujawniono profilu genetycznego odpowiadającego profilowi M. K. (1). Innymi słowy mówiąc, brak podstaw, by twierdzić, że oskarżony miał styczność z zawartością paczki, a tym bardziej, by wiedział o jej zawartości.

Za niedostatecznie udowodnione należy uznać twierdzenie oskarżyciela publicznego, iż stan zdrowia K. G. nie pozwalał mu na, by samodzielnie przemieścić się z K. do G.. Jak wynika z analizy przedłożonej do akt sprawy przez R. G. dokumentacji, w tym dokumentacji medycznej, K. G. w okresie zbliżonym do dnia 5 września 2011 r. co najmniej siedmiokrotnie bywał w różnym miejscach G.. Wprawdzie jego przyjazdy miały związek z leczeniem, to jednak wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego nie wykluczają sytuacji, by niejako przy okazji mógł wysłać narkotyki kurierem pocztowym. Co istotne z załączonych dokumentów wynika, że K. G. został w dniu 28 września 2010 r., w G. zatrzymany w związku z prowadzeniem pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości oraz pomimo orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. W ocenie Sądu K. G. był więc w stanie swobodnie przyjechać do G. i to nie tylko w celach hospitalizacyjnych.

Zauważyć należy, że w następstwie dokonanych przez Sąd Okręgowy w Gdańsku wskazań co do potrzeby uzupełnienia przewodu sądowego dodatkowo przeprowadzono następujące czynności: przesłuchano brata K. R. G., zwrócono się do (...) S.A. /vide k. 388/, by ustalić abonenta numeru wskazanego na wypełnionym przez oskarżonego druku (...), jednakże bezskutecznie, a także podjęto czynności mające na celu ustalenie miejsca pobytu M. S. /vide k. 330,394-395/, jednakże bezskutecznie. Stanowczego podkreślenia wymaga fakt, że pomimo przeprowadzenia dodatkowych czynności dowodowych, których tak usilnie domagał się oskarżyciel publiczny, a których z niewiadomych przyczyn nie przeprowadził w toku postępowania przygotowawczego ani o których dokonanie nie wnosił pomimo przysługującej mu inicjatywy dowodowej w toku postępowania przed Sądem, nie udało się bowiem w żądnym stopniu podważyć linii obrony oskarżonego. Uznając za niewystarczające oparcie się li tylko na notatce urzędowej prokuratora /vide k.274/ zwrócono się do Poczty Polskiej Urzędu Pocztowego 48 w G. pisemnie o udzielenie oficjalnej informacji /vide k. 311/, ww. placówka pismem z dnia 14 kwietnia 2016 roku przekazała informacje stojące w sprzeczności z notatką sporządzoną przez prokuratora- poinformowano sąd że w 2011 roku Urząd Pocztowy (...) nie świadczył usługi kurierskiej pocztex.

Oskarżony przyznał, iż w dniu 05 września 2011 r. w Urzędzie Pocztowym nr (...) w G. nadał przesyłkę kurierską. Niemniej konsekwentnie wskazywał, iż nie miał wiedzy, iż w rzeczonej przesyłce miały znajdować się narkotyki. Co więcej, był przeświadczony, iż zawartość tej paczki jest całkowicie legalna. Okoliczności sprawy, omówione szczegółowo w części dotyczącej oceny wiarygodności wyjaśnień oskarżonego, wskazywały, że w istocie miał on prawo czynić takie założenia. Przeprowadzone dowody nie potwierdziły, aby oskarżony brał udział w przygotowywaniu tej przesyłki, to jest umieszczeniu narkotyków w woreczku foliowym, oklejeniu go taśmą, a w końcu schowaniu go do pudełka. Nie było również dowodu, który wskazywałby na świadomość oskarżonego co do zawartości tej paczki. M. K. (1) wyjaśnił, iż nie otwierał tego pudełka.

W sprawie nie ujawniły się dowody, które przemawiałyby za odmienną wersją zdarzeń.

Mając na uwadze powyższe, wobec oczywistego braku umyślności w działaniu oskarżonego, a w konsekwencji z uwagi na dekompletację znamion czynu zabronionego stypizowanego w art. 56 ust. 3 ustawy o narkomanii, wobec braku realizacji przez oskarżonego znamion przestępstwa z art. 56 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, ani żadnego innego przestępstwa Sąd, mając na uwadze art. 414 § 1 kpk w zw. z art. 17 § 1 pkt 2 kpk, uniewinnił oskarżonego M. K. (1) od popełnienia zarzucanego mu czynu.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 632 pkt 2 kpk.

Sąd na zakończenie pragnie zwrócić uwagę na nieprawidłowe postępowanie prokuratora, polegające na tym, iż jako strona postepowania sądowego, po wydaniu w dniu 8 października 2015 roku nieprawomocnego wyroku w sprawie, nie mając ku temu żadnych podstaw prawnych, wezwał i przesłuchał w zawisłej przed sądem sprawie karnej w charakterze świadka R. G.. Zachowanie takie można rozważać w kontekście znamion czynu z art. 231§1 k.k. lub deliktu dyscyplinarnego, jednakże dowodu tego nie można było uznać za niedopuszczalny z uwagi na nowelizację z dniem 15 kwietnia przepisu art. 168a. k.p.k.